Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Przyjaciółka [NZ] sf od 9 części
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aqua_100
Okulista
Okulista


Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:50, 28 Lut 2009    Temat postu:

Świetna część ..
Ta Sara jest głupia ..
Czekam na ciąg dalszy !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tysiaaa
Troll Horumowy
Troll Horumowy


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Dukla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:00, 28 Lut 2009    Temat postu:

House chce ją przenocować? Ja bym się na jego miejscu nie zgodziła! ha.

Sara wychodzi na wredną świnie, co to za przyjaciółka.

A Cameron faktycznie na Sierotke Marysie choć z drugiej strony pewnie nie zdawała sobie sprawy, że jej esk kumpela poprosi o pomoc House'a.

Tak Trzynastka jest zdecydowanie miła. Ale aż tak mi to nie przeszkadza. Chętnie bym przeczytała o tym jak pomaga ona Cameron w zemście na Sarze, ona wychodzi na głupią a house przejrzy na oczy i zakocha się w Cam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wika
Anestezjolog
Anestezjolog


Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:53, 28 Lut 2009    Temat postu:

Jen, świetny fik.
Ile tu zazdrości i rywalizacji.
Podoba mi się bardzo.

Sara niech spada na drzewo!

Weny życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motylek
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Capri
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:12, 28 Lut 2009    Temat postu:

no prosze, Sara jest taka bezpośrednia , i szybka . chyba ten pobyt u House to jej jakiś plan.
podoba mi się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:24, 28 Lut 2009    Temat postu:

Oki Sary nie lubię.... Przy czym nie lubię to wielkie niedomówienie.

Część jest OK, ale przykro mi że znowu muszę to napisać. Niestety: ZA KRÓTKIE!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuś
The Federerest
The Federerest


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 3362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:02, 03 Mar 2009    Temat postu:

Osoby takie jak Sara są okropne... A swoją drogą, House ma chyba jakieś zaćmienie, skoro nie potrafi (albo nie chce?) jej przejrzeć. Czekam na kolejną część

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonea
The Dark Lady of Medicine


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szmaragdowa Wyspa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:42, 08 Mar 2009    Temat postu:

Fajne
Sara jest bardzo wredna

mam takie osoby w klasie
wiem jak ktoś się czuje, gdy się go upokarza

Współczuje Cami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psotka
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:20, 08 Mar 2009    Temat postu:

Nie lubię Sary. Ale mam dziwne wrażenie, że ona to wszystko robi po to, żeby Cam zobaczyła co traci i zaczęła walczyć. Ostre sposoby, ale też gra jest ważna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:02, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ta część powie nam tym razem, że tak naprawdę nigdy nie wiemy, kim jest nasz niby przyjaciel. Od tej części fick zmienia się na science-fiction.

Część dziewiąta :



Nie mogła już dłużej znieść tej przedłużającej się wizyty przyjaciółki w szpitalu. Ale stała się rzecz przedziwna. Weszła do szpitalnej łazienki, gdzie zobaczyła Sarę. Była przerażona. Jej przyjaciółka miała dłuższe kły, normalnie jak drapieżnik. Przyglądała się jej przez uchylone drzwi, a raczej jej odbiciu w lustrze. „Nie, to nie mogła być prawda” – pomyślała. Gdy tak stała w zdumieniu, rudowłosa postać odwróciła się. Widać było zmieszanie na twarzy kobiety.
- Co ty robisz ? – spytała odkrywając przed nią śnieżnobiałe kły.
- Przyszłam się umalować. Dzisiaj halloween, chciałam wyglądać jak wiedźma. A ty masz świetny pomysł na wampira. – uśmiechnęła się przyjaźnie. Teraz będzie musiała bronić House’a przed tą drapieżniczką.
- Ja zawsze mam oryginalne pomysły. – odpowiedziała jej Sara i zebrała z umywalki sztuczne wkładki na zęby. Wyszła.
„Teraz wiem, czemu ona tak często zmienia partnerów, ona ich po prostu pożera. Muszę uchronić przed nią House’a. Tylko jak zabić wampira ?” zastanawiała się, wchodząc już do swojego gabinetu. Włączyła laptopa i przeszukała Internet w poszukiwaniu informacji o wampirach. Potem pozbierała informacje o byłych partnerach Sary.
„Norah Carter zmarł w dziwnych okolicznościach na zawał serca. Ktoś wprowadził truciznę do krwioobiegu mężczyzny. Do dziś nie znaleziono sprawcy egzekucji.” – wyczytała o jednym z nich. Przeszył ją dreszcz. Jeżeli House ma tak zginąć to... ona musi powstrzymać zabójczynię ! I tak zrobi. Wtedy przypomniała sobie dzisiejszy bal w szpitalu. Nie może pozwolić House’owi wyjść z wampirem. Szybko zamknęła laptopa i wybiegła z gabinetu.
- Musisz go przetrzymać.
- Ale jak mam to zrobić ? House powiedział, że nie odpuści sobie partyjki pokera i oglądania biustu Cuddy.
- House’owi grozi niebezpieczeństwo ! On nie może teraz wyjść. Trzymaj go, póki nie zadzwonię na twój pager.
- To może zadzwonimy na policję ?
-Nie, oni nam nie pomogą. Tylko ja mogę mu pomóc.
- powiedziała do trzynastki. Po tym ubrała płaszcz i wyszła.
- Wychodzę. - powiedział diagnosta zabierając swoje rzeczy.
- Nie House, nigdzie nie idziesz. - powiedziała Remy zbliżając się do mężczyzny.
- A to dlaczego Thirteen ? - zapytał, lecz nie otrzymał odpowiedzi. Odpowiedź ta skrywała się w niemym pocałunku. Nigdy nie pomyślał, że on i Trzynastka... Ale nie wiedział też, jakie grozi mu niebezpieczeństwo ze strony innej pięknej rudowłosej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin