Fic: Kara (Hilson - friendship only !!!)

Gość

[quote="Richie117"]

Dżuczek

Cholera, nie zalogowałam się przed tym postem

Ale gapiostwo!
Ten Gość to ja :!:

Em.

A ja już miałam nadzieję, że przybędzie nam nowego użytkownika

.

Richie117

Dżuczek, cieszę się, że się cieszysz

Z całą pewnością będzie tego więcej, tylko nie wiem kiedy, bo jak się studia zaczną, to już nie będę mogła siedzieć po nocach i tłumaczyć

A czemu wstyd :?: - Bo to nie fair cieszyć się cierpieniem innych, szczególnie tych bliskich sercu... Dobrze, że na razie nie przenoszę moich zapędów do reala

Em., z moją asertywnością raczej krucho... I serio chcę tłumaczyć, bo to rozwija intelekt, prawie jak układanie pasjansa

I język się szlifuje... Zachęcam do tłumaczenia - to nie jest takie trudne

I polecam słownik on-line na [link widoczny dla zalogowanych], jest bardzo pomocny

A co do tego fica Huddy... Widziałaś, co jest powyżej tego ostatniego zdania? Chyba znowu będę musiała go wrzucić na Chomika...

Tym niemniej - tłumaczenie w drodze

I nie przesadzajcie z tą "presją"

Bo ja jakoś nic takiego nie czuję

Zrealizuję zamówienie na Huddy, a potem znów wrócę do Hilsona... Taki już ze mnie uparciuch

Lolok · Wysłany: Wto 16:15, 04 Mar 2008 Temat postu:

dobre

Gość · Wysłany: Pią 23:25, 14 Mar 2008 Temat postu:

świetne tłumaczenie, chociaż sam fik... taki brutalny...

Richie117

To był post Burmy, ale musiałam go przenieść, a jakoś nie wpadłam na pomysł, jak podzielić posta :?

To ja też się musze przyznać do sadystycznych upodobań... Po prostu uwielbiam opowiadania, w których est dużo dramatyzmu i w których moje ulubione postaci s,ą krzywdzone... A myślałam, że tylko ja mam tak nierówno pod sufitem

Chociaż w tym fiku czegoś mi brakowało...

Gora

Nie podobało mi się. Nie widzę sensu napisania opowiadania tylko po to żeby poznęcać się nad bohaterami. To... chore.

Richie117

Taaa, to chore

Ale w tym szaleństwie jest jakaś metoda, bo większość (albo chociaż połowa) fików opiera się na "znęcaniu" - różnica polega tylko na ilości tortur na centymetr kwadratowy

Gora

Wiem. Ale zazwyczaj oprócz tortur jest jeszcze jakaś fabuła :PPPP
To jak z horrorami - ja horrory uwielbiam (jak jest fabuła - np Lustra) ale jak mam na przykład takich Nieznajomych, gdzie wszystko polega na tym, że przez dwie godziny uganiają się z siekierą po domu to ja dziękuję.

Pozdrawiam

Richie117

filmów o takiej fabule rzeczywiście również nie lubię, ale jeśli chodzi o fiki, w których męczą jednego z chłopców po to, żeby drugi mógł się wykazać, albo wynieść z tego jakąś życiową mądrość...

dopóki na końcu jest happy end, to mnie wszystko pasuje

Gora

A ja się za bardzo przywiązuję do bohaterów. Takie sceny naprawdę mnie bolą. Wiem że to głupie ale nic na to nie poradzę.

Richie117

Ależ ja też tak mam... tyle że moja natura jest nieco sadystyczna

Gora

W tym wypadku to raczej masochistyczna

Richie117

mogę nawet powiedzieć, że sado-masochistyczna, skoro ostatnio nie czytam nic prócz fików z kinky!erą