Bezcenna [M]

malinkasa

nie będę się bawić w recenzenta bo bym to wszystko przesłodziła.
powiem tylko, że zostałam nieodwołalną fanką Twoich fików.

unblessed

Widzę, że twoje ficki są krótkie. Ale zawsze, zawsze przekazują sobą tyle treści, że większa ilość słów tylko przesłaniała by sens, była by na siłę.
Fabuła ciekawa, oryginalna, z pomysłem. Podobają mi się Twoje puenty. Podoba mi się Twój House. I absolutnie nie podoba mi się to, że powinnam teraz siedzieć i się uczyć... Gratuluję trzeciej świetnej miniaturki - wyrabiasz sobie renomę

u.

Kasiek

Brawo za nowatorskie podejście do tematu. I za sposób napisania. Bo czyta się świetnie. I rozczulające to jest. Naprawdę brawo!!

sleeplessy

Piękne. Początek mnie zirytował, chociaż to chyba za mocne słowo. Cuddy traktowana jako ekhm... "towar"... wyceniana? Dziękuję, postoję. A jednak doszłam do wniosku, że to nawet w stylu House'a. I to chyba była najgorsza myśl w trakcie czytania. Taki moment gdzie mi mignęło: "No co za skończony kretyn!", ale później już tylko lepiej. Sama końcówka złagodziła wydźwięk tekstu. Miniaturka jest wyważona, w stylu Grega i z puentą. Dzięki tej puencie jeden z najlepszych krótkich tekstów, jakie miałam przyjemność czytać.
Życzę weny, żebym mogła się jeszcze pozachwycać takimi cudami. I jak najwięcej tak dobrych pomysłów.
Pozdrawiam,
S.

moniia2311

jak to się stało że ja jeszcze nie komentowałam tego????
czytałam to trzy razy i nadal brak mi słów i serio nie wiem co napisać...
że boskie genialne itd. będzie oklepane...
serio UWIELBIAM TĄ MINIATURKĘ

Pietruszka

Ala

Żeby nie być taką okropną zołzą, skorzystam z okazji do wyrażenia zachwytu:) To jest zdecydowanie moja ulubiona miniaturka twojego autorstwa, a właściwie... ulubiona miniaturka w ogóle:)

Pietruszka

piłeczka Haus'a

To mi się naprawdę podobało. Wszystko w tym było idealne. Uwielbiam takie ficki. Kolejnych sukcesów i wena życzę !!!!!!!

Jane

Przeczytałam "Bezcenną" już dawno, ale dopiero teraz komentuję.

Co mnie urzekło?
Ten prosty sposób przedstawiania wszystkiego, bez suchych zdań, na których opiera się Wikipedia, ale z prostotą, która do wszystkich dociera. Lubię to wyliczanie. Za to, że jest.

I ten akapit podsumowania, on wyjaśnił, bardzo dobitnie, o co chodziło w tych poprzednich. Dlaczego to było tak wyliczane. W dodatku zdanie urocze, pełne emocji.

I to słówko, bezcenna. Niebezpiecznie kojarzy się z reklamą MasterCard, ale jest ciepłe. Kwintesencja Huddy. Nie tylko zresztą Huddy, każdego shipu, a przynajmniej w większości. Każdego shipu, ale tekst nie jest uniwersalny. To Huddy, tak miało być i będzie. A ja w to bardzo chętnie wierzę.

Życzę dużo weny (i żebyś się nie poddała temu szóstosezonowemu Huddy)

Jane

[3]

<i>Bezcenny</i> fik...

I równie bezcenny komentarz od zachwyconego fana. Skoro już chciało Ci się przeczytać, wysil się i powiedz Autorowi coś więcej. Z pewnością doceni.
M.F.

House_addict

Właśnie z przerażeniem odkryłam, iż brak tu mojego komentarza!
Jak to w ogóle możliwe?
Nie mam zielonego pojęcia.
Przeczytałam tego fika, jak tylko się pojawił.

Dobrze wiem, że pięknie operujesz barwami, ale tu widać także, że równie dobrze idzie Ci ze słowami.

To jedna z moich najulubieńszych miniatur ever, nie tylko House'owych.

Weź coś znowu napisz, no.

H_a