Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kochana Ciociu! [Z][2/2]
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:22, 10 Cze 2010    Temat postu:

Bardzo fajny pomysł i jego zrealizowanie
Tylko ta Rachel trochę niekumata jak na swój wiek Nie wiem do jakiej ona szkoły chodzi Ale bardzo, bardzo mi się podobało
A jak przeczytałam, że nie lubi Lucasa to miałam taaaaaaakiego banana na twarzy
Fajnie że będzie druga część.
Swoją drogą mógłby być epilog Np. reakcja cioci na te listy Po prostu chciałabym o tym przeczytać Ale nie zmuszam do niczego.
Pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:56, 11 Cze 2010    Temat postu:

GosiaQ faktycznie jakaś niekumata,ale ma to swój urok i w tajemnicy tkwi ta magia Też się cieszę,że ona Lucasa nie lubi ;d A o takich reakcjach cioci już właśnie myślałam,ale nie wiem,ćzy coś takiego będzie Fajnie,że Ci się podobało i dziękuję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika-house
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:23, 11 Cze 2010    Temat postu:

daritta wstawiaj nastepna czesc! to jest genialne i takie smieszne... prosze nie kaz nam długo czekać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:14, 11 Cze 2010    Temat postu:

Daritta
Łoo... Jezu, ale ci wyszło
Geniastyczny pomysł Mam wielką nadzieję, że w serialu będzie ciut więcej Rachel zwłaszcza takiej jak Twoja Choć serialowa jest trochę młodsza. Nieźle się uśmiałam czytając ten list Dzieci są bardzo spostrzegawcze choć nie wszystko rozumieją
Nadałaś tej małej fajnego charakterku Wstawka o Chasie planowana rozmowa z House'm to, że nie lubiła Lucas'a No i ta interpretacja nocnych okrzyków
Super Bardzo mi podoba i już umieram z ciekawości, co może się zdarzyć w tej drugiej części
Nie męcz nas zbyt długo
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:04, 25 Cze 2010    Temat postu:

mika-house bardzo mi miło,że się podoba. Na kolejną część jednak musieliście czekać,więc przepraszam bardzo,ale oto część następna. Dziękuję
Lisek baaardzo sie cieszę,że Ci się podoba. Fajnei,że udało mi się Cię rozśmieszyć Jednak druga część nie jest już taka fajna Dziekuję bardzo

***

Przepraszam,że musieliście tak długo czekać,ale bardzo męczyłam się nad ta częścią. Jednak i tak nie wyszła tak,jak chciałam i naprawdę nie jest warta waszej uwagi,więc jej nawet nie musicie czytać. Mi się ona nie podoba,ale zobaczymy. Może ja jestem jakaś wybredna
Miłego czytania jeżeli jednak się na to zdecydujecie ;*

Dedykacja tego czegoś wędruje do moich wspaniałych dziewczynek,czyli Houliny,Gosi oraz Muchacho

Betowała Gorzata.

Kochana Ciociu!

To znowu ja, Rachel. Minęło już trochę czasu od naszej ostatniej rozmowy telefonicznej i postanowiłam znowu do Ciebie napisać. Wspominałaś, że 17 września jedziesz do Polski, a przecież dzisiaj jest 14, więc to już za parę dni. Greg opowiedział mi, że w Polsce są bardzo ładne kamienie o nazwie bursztyny. Mogłabyś mi parę takich przywieźć? Bardzo Cię proszę.
Opowiadałam Nathanowi i Roksi o tym, że pisze do Ciebie listy i kazali Cię pozdrowić, więc Cię pozdrawiam. Mam nadzieję, że po swojej wyprawie do nas przyjedziesz i ich poznasz. Tak sobie teraz myślę, że im też możesz coś przywieźć. Nathanowi najlepiej coś związanego ze sportem, a Roksi jakiegoś pluszaka.
A teraz już zacznę pisać o tym, o czym chciałam. Pamiętasz karuzelę, w którą bawili się rodzice? Jednego dnia oglądając TV zapytałam ich, czy możemy się w nią pobawić i tata znowu wybuchnął śmiechem, ale dobrze, że tym razem nic nie pił, bo pewnie znowu by to wypluł. Natomiast mama chwilkę nad czymś myślała, aż w końcu powiedziała: „Niestety nie, kochanie. To nie jest zabawa dla małych dzieci, no i po karuzeli robi ci się niedobrze”. Po tych słowach ja posmutniałam, a Greg dostał niepohamowanego ataku śmiechu. Chwilę później mamusia też się śmiała, więc do nich dołączyłam. Trochę to niesprawiedliwe, bo mnie zawsze omijają najlepsze rzeczy. Teraz już nawet dziecko nie może się w karuzelę pobawić.
Jeżeli chodzi o Chase'a to rozmawiałam o tym z mamą. Zapytałam się jej, czy on będzie chciał za mnie wyjść, a mama powiedziała, że pewnie tak, ale on jest ode mnie o wiele starszy i lepiej będzie, jeżeli zostaniemy tylko przyjaciółmi. Ja bardzo ufam mamie i jej posłucham. Jutro idę z tatą do szpitala i muszę powiedzieć Robertowi, że jest mi przykro, ale musimy ze sobą skończyć, bo nasz związek nie ma przyszłości i że tak będzie dla wszystkich najlepiej.
Przy okazji odwiedzę wujka Jamesa. Muszę mu jeszcze raz podziękować za wspaniały prezent, który od niego dostałam. Jest to super zestaw lekarsko – chirurgiczny. Teraz prawie codziennie bawię się z Gregiem, że on jest pacjentem, a ja lekarzem i muszę go wyleczyć. Jemu to chyba tak do końca się nie podoba, ale robi to dla mamy, bo ona prosi go, żeby się ze mną pobawił, a on jej zawsze ulega, ale to tylko dlatego, że mama obiecuje mu coś fajnego o czym oczywiście nie chcą mi powiedzieć, a tata, gdy o tym słyszy to od razu promienieje. Ciekawe, co to takiego?
Oczywiście przeprowadziłam z nim bardzo poważną rozmowę na temat tych oświadczyn. Powiedziałam mu, że chciałabym, żebyśmy byli taką fajną i prawdziwą rodzinką i chcę, żeby on był moim tatusiem. Chyba się trochę speszył albo coś, bo dłuuugo nie odpowiadał, aż w końcu stwierdził, że to wspaniały pomysł i że on też by tego chciał. Bardzo się ucieszyłam i powiedziałam mu, jak bardzo go kocham! A później wróciła mama, a to miała być tajemnica, więc wróciliśmy do normalnych zajęć.
Teraz opowiem Ci trochę o szkole. Już jestem w tej trzeciej klasie i radzę sobie bardzo dobrze. Jest trudniej niż w drugiej klasie, ale nie tak strasznie, jak myślałam. Roksi też idzie dobrze, ale trochę gorzej niż mi.
Na gitarze też już fajnie umiem grać. Ćwiczymy z tatą prawie codziennie. Mama jest bardzo zadowolona, że tak dużo ćwiczę i nigdy się nie poddaję. A Greg mówi tylko, że jest OK albo mnie krytykuje, ale mama powiedziała mi w tajemnicy, że on jest ze mnie bardzo dumny, bo kiedyś jej tak mówił.
No, a teraz przejdę do najważniejszej części mego listu, bo będę pisała ooo... o ślubie mamy z wujkiem Gregiem! Muszę wrócić do mojej rozmowy w Gregiem, żeby Ci to ładnie opowiedzieć. No, więc wujek bardzo się ucieszył, że ja chcę, żeby on był moim tatą, ale ja sobie pomyślałam, że przecież kto by nie chciał mieć takiego tatusia, co nie? I on powiedział jeszcze, że jutro pojedziemy z wujkiem Jamesem po pierścionek. Musiałam dodać, że oczywiście po jakiś ładny, bo jak się mamie nie spodoba to nie przyjmie tych oświadczyn. Następnego dnia razem z nimi siedziałam w samochodzie i jechałam do jubelera, czy jakoś tak. Wujek James powiedział, że tata musi zaprosić mamę na kolację do jakiejś eleganckiej restauracji. Tatko chyba nie był zadowolony z takiej opcji, ale się zgodził. W sklepie było tyle pięknej biżuterii, że nie mogłam się zdecydować na żaden pierścionek. A Greg to już w ogóle był skołowany. Ale w końcu wybrałam z wujkiem Jamesem trzy najładniejsze, a ostateczny wybór należał do Grega. Wybrał ten ze środka. baaardzo piękny, też chyba bym tego wzięła. W nagrodę, że pomogłam mu wybrać, dostałam wielki deser lodowy. Nie mogłam go sama zjeść, więc oni mi pomogli, ale był naprawdę pyszny.
Potem pojechaliśmy do szpitala, bo to była jeszcze godzina pracy. A ja w ten dzień nie poszłam do szkoły, ale mama nic o tym nie wie, więc proszę, nie mów jej. Ja poszłam z wujkiem Jamesem do jego gabinetu, a tata udał się do prosto do mamy, żeby ją zaprosić na wieczór. Wrócił po jakiś 30 minutach i powiedział, że się zgodziła. Ale się cieszyłam. Tata miał chwilkę to odwiózł mnie na motorze do domu i siedziałam sama. Ale nie mów mamie, że jechałam sama z tatą motorem. Mama pozwala tylko wtedy, gdy ona jest w pobliżu i może to kontrolować.
Gdy rodzice wrócili już z pracy, mama powiedziała mi, że wychodzą wieczorem na kolację, a ja udawałam, że nic nie wiem. I okazało się, że na noc idę do Chase'a! Wiesz, że mam do niego lekką słabość, więc chyba nie muszę mówić, jak się radowałam, nie? Ale jak już wiadomo przy zaręczynach nie byłam, ale mama opowiadała, że tata był bardzo romantyczny i bardzo jej się podobało. I oczywiście powiedziała TAK! Ja u Chase'a też się świetnie bawiłam. Oglądałam z Robertem jakieś filmy i jedliśmy popcorn. Później graliśmy w różne gry, gadaliśmy i dużo się wygłupialiśmy. Ogółem było super! A Robert powiedział, że ma nadzieje, że jeszcze kiedyś do niego przyjdę i też się razem pobawimy. Oczywiście bardzo się z tego powodu cieszyłam i powiedziałam o tym mamie, a ona powiedziała, że jeżeli bardzo chcę i on sam to zaproponował, to dlaczego nie?
Ślub rodziców był zaplanowany na miesiąc po zaręczynach. Jednak jakieś półtora tygodnia przed uroczystością zaczęliśmy się przygotowywać. Sala była już zamówiona, catering też, chociaż nie wiem co to jest, jedzenie i picie też i zaproszenia też zostały powysyłane. No, ale trzeba było jeszcze te wszystkie ubrania kupić, trochę salę przyozdabić i takie tam. Mama biegała, jak szalona i ciągle się z czymś śpieszyła. Była zła, że zostawili wszystko na ostatnią chwilę i cały czas z byle powodu krzyczała na tatusia. Z tego wynikały większe kłótnie, z tego jeszcze większe, a na końcu rodzice się godzili i tak w kółko. Na szczęście ten okres jakoś minął i w końcu doszło do ślubu. Wszyscy wyglądali bardzo elegancko. Mama miała długą, białą suknię i wyglądała olśniewająco! Cała ta ceremonia była baaardzo nudząca. Tylko gadali. Ale później pojechaliśmy na salę i tam było super! Przyjechało mnóstwo gości. I prawie wszystkich już znałam, bo na przykład był Robert, Alison, Eric, pan Taub, 13 i wujek James i rodzice mamy i taty, czyli moi dziadkowie i w ogóle dużo ludzi było. I cały czas tańczyliśmy. Trochę jeszcze jedliśmy i oczywiście sporo piliśmy. Ja dużo tańczyłam z mamą, z tatą, z wujkiem Wilsonem i Robertem. Mało dzieci było na tym weselu. Ale jakoś mi to nie przeszkadzałam, bo się wcale nie nudziłam. I jeszcze Alison się dużo ze mną bawiła i tańczyła. Było naprawdę wspaniale! Szkoda, że Ty akurat byłaś na wycieczce za granicą, bo ominęła Cię naprawdę świetna zabawa.
A wiesz już o moim braciszku? Jeżeli nie, to Ci opowiem. To było tak, że pewnego dnia przyszłam do domu z podwórka i powiedziałam, że chcę mieć rodzeństwo. Zgadnij, jaka była reakcja taty. No oczywiście wypluł to, co miał w buzi, czyli kawę. Usiadłam tyłem do telewizora, żeby zasłonić tacie ekran, bo inaczej nie skupia się na tym, co mówię. Poczekałam jeszcze na mamę i zaczęłam ich błagać o młodszego braciszka albo siostrzyczkę. Pierwsze, co usłyszałam od taty to oczywiście jeden z jego ulubionych tekstów, czyli „Argumenty?”. No to zaczęłam wymieniać, że nie musiałby się już ze mną bawić w lekarza i wtedy mógłby częściej oglądać TV, że będę miała się z kim bawić, kiedy oni będą w pracy, a naszych sąsiadów nie będzie i tym podobne. Trochę ich było, a na koniec tata jeszcze dodał, że miałby świetną zabawę przy robieniu tego dzieciaka. Nie wiem, co to znaczy, ale wolałam mu przytaknąć, bo wtedy bardzo plusuje się u taty. Po baaardzo długiej naradzie Greg powiedział TAK! Mama to się od razu zgodziła i cieszyła się z tego pomysłu, więc ta narada raczej wyglądała tak, że ja z mamusią przekonywałyśmy tatusia. No i skoro już wiesz, że tata się zgodził, to mogę już przejść do tego, że mama jest w ciąży! Wynikły z tego różne małe problemy na przykład mama nie może wszystkiego robić i wtedy Greg jest zły, bo te czynności przechodzą na niego albo na każdym kroku rodzice kłócą się o płeć dziecka. Tata mówi, że to będzie chłopiec, a mama twierdzi, że dziewczynka. Mi jest obojętnie. Ważne, żeby się w ogóle coś urodziło. A jeszcze lepiej byłoby, gdyby to było to i to, czyli i chłopiec i dziewczynka. Wtedy każdy byłby zadowolony. Już się nie mogę doczekać, ale mamusia mówi, że trzeba jeszcze poczekać parę miesięcy! Masakra. Przecież ja tyle nie wytrzymam!
Zastanawiam się, czy jeszcze o czymś miałam Ci powiedzieć, ale to już chyba wszystko. Mam nadzieję, że po powrocie z Polski do nas przyjedziesz i zostaniesz na trochę dłużej. Tęsknię już.

Całuję,
Rachel


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daritta dnia Pią 14:13, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika-house
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:36, 25 Cze 2010    Temat postu:

nie zawiodłaś daritta super humor i teksty, nic dodać nic ująć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marguerite.
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Debrzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:16, 25 Cze 2010    Temat postu:

Ojej!
Nareszcie

Tak jak poprzednia część, ta mi się baaardzo podobała
To wszystko wygląda tak fajnie z punktu widzenia Rachel, oświadczyny, ślub, ciąża Cuddy... I "zabawa w karuzelę", co mnie oczywiście najbardziej rozbawiło

Nie zacytuję ulubionego fragmentu, bo wtedy musiałabym skopiować całą treść, a to byłoby troszeczkę dziwne

Ślicznie

Tak więc Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gorzata
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:53, 25 Cze 2010    Temat postu:

Chyba wiesz, jak bardzo mi się ta część podobała, prawda? A jak nie, to powiem Ci, że bardzo, bardzo, bardzo mi się podobała. Świetnie piszesz i masz wspaniałe pomysły! Rachel jak zawsze stawia na swoim i jest genialnym dzieckiem. Lubię ficki z jej udziałem, a w Twoim wykonaniu są najbardziej cudowne!
Szkoda, że nie udało mi się Ciebie namówić na więcej części, ale jakoś przeżyję, jeśli szybko zajmiesz się kolejnymi fickami!
Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiula915
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:02, 25 Cze 2010    Temat postu:

Wreszcie kolejna część.
To jest świetne.


Cytat:
To wszystko wygląda tak fajnie z punktu widzenia Rachel, oświadczyny, ślub, ciąża Cuddy... I "zabawa w karuzelę", co mnie oczywiście najbardziej rozbawiło


Dołączam się do marguerite, ale do najlepszych momentów dodałabym jeszcze to :

Cytat:
Jeżeli chodzi o Chase'a to rozmawiałam o tym z mamą. Zapytałam się jej, czy on będzie chciał za mnie wyjść, a mama powiedziała, że pewnie tak, ale on jest ode mnie o wiele starszy i lepiej będzie, jeżeli zostaniemy tylko przyjaciółmi.Ja bardzo ufam mamie i jej posłucham. Jutro idę z tatą do szpitala i muszę powiedzieć Robertowi, że jest mi przykro, ale musimy ze sobą skończyć, bo nasz związek nie ma przyszłości i że tak będzie dla wszystkich najlepiej.


Cytat:
I okazało się, że na noc idę do Chase'a! Wiesz, że mam do niego lekką słabość, więc chyba nie muszę mówić, jak się radowałam, nie? Ale jak już wiadomo przy zaręczynach nie byłam, ale mama opowiadała, że tata był bardzo romantyczny i bardzo jej się podobało. I oczywiście powiedziała TAK! Ja u Chase'a też się świetnie bawiłam. Oglądałam z Robertem jakieś filmy i jedliśmy popcorn. Później graliśmy w różne gry, gadaliśmy i dużo się wygłupialiśmy. Ogółem było super! A Robert powiedział, że ma nadzieje, że jeszcze kiedyś do niego przyjdę i też się razem pobawimy. Oczywiście bardzo się z tego powodu cieszyłam i powiedziałam o tym mamie, a ona powiedziała, że jeżeli bardzo chcę i on sam to zaproponował, to dlaczego nie?


Uwielbiam to, co mówi o moim Czejsie.
Wena !!!!!
Love :-)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasiula915 dnia Pią 17:02, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Houlina
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dolnego Śląska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:05, 25 Cze 2010    Temat postu:

Dla mnie? Dar, ty wiesz, że cię kocham, nie?

Oczywiście wcale nie zawiodłaś. To przecież było genialne!
Sama nie wiem, które fragmenty zacytować, bo było tego mnóstwo.

Np.

Cytat:
Trochę ich było, a na koniec tata jeszcze dodał, że miałby świetną zabawę przy robieniu tego dzieciaka. Nie wiem, co to znaczy, ale wolałam mu przytaknąć, bo wtedy bardzo plusuje się u taty.


Świetne.

Cytat:
Teraz prawie codziennie bawię się z Gregiem, że on jest pacjentem, a ja lekarzem i muszę go wyleczyć. Jemu to chyba tak do końca się nie podoba, ale robi to dla mamy, bo ona prosi go, żeby się ze mną pobawił, a on jej zawsze ulega, ale to tylko dlatego, że mama obiecuje mu coś fajnego o czym oczywiście nie chcą mi powiedzieć, a tata, gdy o tym słyszy to od razu promienieje. Ciekawe, co to takiego?


I te wszystkie teksty o Czejsiu...
Nie dziwię się, że ona go kocha, w końcu ma to po tobie... Czy coś.

Przysięgam, że było o wiele więcej momentów kiedy wybuchałam śmiechem, ale bez sensu byłoby przytaczać wszystkie.
Jeszcze raz dziękuję za dedykację i naprawdę - ta część była świetna!

Oczywiście czekam na kolejnego ficka, mam nadzieję, że niedługo. *robi słodkie oczka*

Proszę, proszę, niech to będzie niedługo.

Ściskam i życzę ci dużo weny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:46, 26 Cze 2010    Temat postu:

Super część
Uśmiałam się do łez

" Natomiast mama chwilkę nad czymś myślała, aż w końcu powiedziała: „Niestety nie, kochanie. To nie jest zabawa dla małych dzieci, no i po karuzeli robi ci się niedobrze”. Po tych słowach ja posmutniałam, a Greg dostał niepohamowanego ataku śmiechu. Chwilę później mamusia też się śmiała, więc do nich dołączyłam. Trochę to niesprawiedliwe, bo mnie zawsze omijają najlepsze rzeczy. Teraz już nawet dziecko nie może się w karuzelę pobawić."
Dobre

"Jutro idę z tatą do szpitala i muszę powiedzieć Robertowi, że jest mi przykro, ale musimy ze sobą skończyć, bo nasz związek nie ma przyszłości i że tak będzie dla wszystkich najlepiej."
Jaka ona rozsądna Dobija mnie ta mała

"Mi jest obojętnie. Ważne, żeby się w ogóle coś urodziło. A jeszcze lepiej byłoby, gdyby to było to i to, czyli i chłopiec i dziewczynka. Wtedy każdy byłby zadowolony."

To jednak rozśmieszyło mnie najbardziej Dla dziecka wszystko jest takie proste. Genialnie przedstawiasz świat oczami dziecka
Czekam na cd
pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
InvisibleCone
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:17, 26 Cze 2010    Temat postu:

Rezerwuje sobie
******************
Szkoda,że były tylko dwie części i że ta jest ostatnia.
Ta część była jeszcze lepsza od poprzedniej. Rachel w tym fiku jest cudowna. Ostatnio jakoś tak lubię wszystkie fiki z jej udziałem. Zawsze są takie zabawne , chociaż czasem zdarzają się jakieś poważniejsze.
Ten fik był bardzo dobry i dopisuję go do mojej listy najlepszych fików z Rachel.

Dużo weny w dalszej twórczości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez InvisibleCone dnia Czw 20:52, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:47, 01 Lip 2010    Temat postu:

mika-house cieszę się bardzo,że nie zawiodłam Choć ja czytając tą część nadal mam pewnien niedosyt Ale dziękuję bardzo
marguerite. Hehe. No nareszcie Sorki,że musiałaś tyle czekać ;* Jestem bardzo szczęśliwa,że Ci się podoba Ale przecież ta część nie jest jakoś wybitnie fajna. Bardzo dziękuję
Gosia Dziękuję Ci kochana ;* Bardzo si.ę cieszę,że Ci się podoba. Kurde znowu pisze to samo,ale co mam zrobić kiedy cieszę się z każdego komentarza.? A kolejny fick już w przygotowaniu Dziękować
Kasiula915 Znowu się cieszę Fajnie,że Ci sie podoba A z tym Czejsem to przeze mnie,bo ja go tak kocham,że wszędzie go musze wtrącić Dziękuję bardzo
Houli Wiem,wiem I ja Ciebie też Cieszę się bardzo,że Ci się podoba,ale genialne to to nie jest ;P Jak już mówiłam kolejny fick właśnie piszę Dziękuję Ci bardzo kochanie
GosiaQ Jejku GosiaQ kochany. Bardzo jestem zadowolona z tego,że Ci się podoba I dziękuję znowu
InvisibleCone to czekam na komentarz

Jeszcze raz dziękuję wszystkim razem i z osobna
Bardzo się cieszę,że Wam się jednak podoba
Jesteście wspaniali


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:07, 01 Lip 2010    Temat postu:

Nie będzie CD? Ostatnio jak tu byłam, to jesio nie był zakończony
Szkoda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:24, 01 Lip 2010    Temat postu:

Bo nie zmieniłam od razu tylko trochę później
Sorki
Ale piszę coś innego też z Rachel,ale już coś zupełnie innego ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin