Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Starting from scratch [NZ][3/5]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:03, 19 Lut 2010    Temat postu: Starting from scratch [NZ][3/5]

po pierwsze, tak znowu powstawało na religii, ale nie tylko, podziękujcie ładnie pani od matematyki za nudną lekcję i mojej wychowawczyni za to, że od dwóch dni oglądamy filmy

po drugie, za wymyślenie tytułu dziękuję H_a

po trzecie, betowała House_addict, dzięki

po czwarte, dedykuję;
HuddyFan - my sunshine
neko - bo Cię kocham
Ley - bo śnieg
olóś - bo Cię kocham
liskowi - bo trzeba ją zapieścić
H_a - za wszystko



zweryfikowane przez baby

PROLOG
- Nic nie rozumiem – szepnął.
- Ja też nie, a bardzo bym chciał, wierz mi…

It's not easy
- House, Lisa jest w szpitalu. – Głos onkologa wciąż huczał mu w głowie. – Została ciężko pobita i zgwałcona…
Dzień dobiegł końca. House wstał z krzesła, podszedł do okna i wyjrzał na zewnątrz. Wiało niemiłosiernie, a krople deszczu, uderzając o parapet, wybijały sobie tylko znaną melodię. Westchnął cicho, następnie powrócił na miejsce. Oparł brodę o laskę i uważnie przyglądał się twarzy nieprzytomnej Cuddy. Była cała poobijana, gdzieniegdzie czerwieniły się rany. Miała takie delikatne rysy. Nawet z tymi siniakami wyglądała pięknie. Widać było, że diagnosta martwi się o Lisę. Przesiadywał przy niej od początku jej przyjęcia na oddział. Siedział w zamyśleniu, ciągle wpatrując się w kobietę, jakby znowu szukał rozwiązania jakiejś zagadki.
- House? – Wilson podszedł do niego i położył mu rękę na ramieniu.
- Jak z nią?
- Roberts mówi, że nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych, ale to mogło wpłynąć na jej psychikę… Patrz, budzi się! – szepnął.
- Lisa… - Ścisnął mocniej jej dłoń.
- Nie dotykaj mnie! – wrzasnęła i odskoczyła jak oparzona. – Nie podchodź – warknęła.
- Lisa, nie poznajesz mnie?
- Nie bardzo – odparła, chowając twarz we włosach.
Wyciągnął do niej rękę i chciał położyć na jej dłoni, ale ją cofnęła.
- Nie dotykaj mnie, proszę… - powiedziała cicho, a po jej policzku spłynęła łza.
- Nic nie rozumiem – szepnął.
- Ja też nie, a bardzo bym chciał, wierz mi…
***
- Jestem Greg. – Wyciągnął rękę w jej stronę.
- Lisa. – Ledwo dotknęła jego dłoni od razu ją cofnęła.
- Spróbujmy jeszcze raz – powiedział ciepło, po czym znów wyciągnął rękę.
Powoli podała mu dłoń. Jednak uścisk trwał niecałe 2 sekundy.
- Przepraszam. – Schowała rękę między kolana.
- Nic nie szkodzi, spróbuj raz jeszcze. – Wyciągnął do niej dłoń.
- To nie jest takie proste…
- Wiem, wierz mi…
Znów uścisnęła mu dłoń, ale nie puściła jej od razu. Uśmiechnęła się do niego promiennie, a on odwzajemnił uśmiech.
- Dziękuję. – Puściła go i założyła kosmyk włosów za ucho. – Masz bardzo ładne oczy – powiedziała.
- Nie zaprzeczę. – Parsknął śmiechem, a ona spłonęła rumieńcem.
- Daj rękę – poprosiła.
Zdziwiony spełnił jej prośbę, a ona ją ujęła i wierzchem dłoni przejechała po swoim policzku.
- Nic nie rób – powiedziała, gdy chciał wyswobodzić rękę z uścisku.
- Dziękuję. I masz naprawdę ładne oczy. – Położyła się na kanapie. – Zaśpiewaj mi coś.
- Looking for something I've never seen
Alone and I'm in between
The place that I'm from and the place that I'm in
A city I never been
I found a friend or should I say a foe
Said there's just a few things you should know
We don't want you to see we come and we go
Here today, gone tomorrow

We're only taking turns
Holding this world
It's how it's always been
When you're older you will understand

If I say who I know it just goes to show
You need me less than I need you
But take it from me we don't give sympathy
You can trust me trust nobody
But I said you and me we don't have honesty
The things we don't want to speak
I'll try to get out but I never will
This traffic is perfectly still

We're only taking turns
Holding this world
It's how it's always been
When you're older you will understand*


Skończył, wstał z podłogi i przykrył Cuddy kocem.
– Dobranoc – szepnął, po czym zgasił światło i wyszedł.
***
Ze snu wyrwał go przeraźliwy krzyk dochodzący z salonu.
- Co się stało? – spytał, prawie wbiegając do salonu.
- Sen – wydyszała.
- Chodź ze mną – powiedział i poszedł do sypialni.
Wyciągnął z szafy czystą pościel i zamienił ją z tą, która leżała na łóżku.
- Będziesz spała tutaj, a ja na kanapie. Dobranoc. – Zgasił światło i wyszedł.
***
- Wstawaj. – Szturchnęła go w ramię.
- Co?
- Wstawaj, zrobiłam śniadanie. – Spłonęła rumieńcem i przejechała mu przed nosem talerzem z jajecznicą.
- Mmm. Ładnie pachnie. – Podniósł się i wziął od niej talerz. – Dzięki, siadaj. – Poklepał miejsce obok siebie.
Niepewnie usiadła i ciągle się na niego patrząc, zaczęła jeść.
- Zaufaj mi. – Położył rękę na jej ramieniu.
Coś podpowiadało jej, że powinna odskoczyć, strącić jego rękę albo chociaż poprosić, żeby ją zabrał, ale ona sama tego nie chciała.
Uśmiechnęła się do niego i pogłaskała go po policzku.
***
- Gotowa? – spytał, ubierając kurtkę?
- Gotowa – westchnęła.
Odkąd po raz pierwszy pozwoliła mu się dotknąć, minęły dwa miesiące. W międzyczasie odwiedzał ich Wilson jednak jemu trudniej było pokonać jej nieufność.
Wiedziała, że wszystko będzie dla niej nowe. Że pozna świat od nowa.


*The Fray - Trust Me


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez baby dnia Wto 14:55, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aleksandra
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sława
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:10, 19 Lut 2010    Temat postu:

Piękne!

Kto jej to zrobił?!! Czyżby....?

Dziękuję za dedykację kochanie!

Kocham!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:13, 19 Lut 2010    Temat postu:

Ukradłaś mój pomysł !...tak trochę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:39, 19 Lut 2010    Temat postu:

Ej, Mruczek, Ty chyba dojrzewasz!
Naprawdę, bardzo poważny fick, podejmujący równie dorosły temat.
Zaczęłaś świetnie, więc nie schrzań.

Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ley
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 4088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Huddyland.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:27, 20 Lut 2010    Temat postu:

Ooooł. Ciekawy pomysł, tylko, jak dla mnie to akcja bardzo się szybko toczy. Może mi się wydaje. I tak jakoś nieswojo jest. ;pp
Tylko, co z pracą Lisy skoro nic nie pamięta? I nie pyta się, co się stało?
Ale ogólnie to jest ładnie.
No i mój fragment.

Zobaczymy, jak to dalej się potoczy.
Dziękuję za dedykację. Tylko, co? Jaki śnieg?

Weeenuusiaa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:36, 20 Lut 2010    Temat postu:

Bradzo mi sie podoba nie nie podoba mi sie ja juz to kocham

Poruszylas bardzo ciezki problem, a dodatkowo ten problem dotyczy teraz dwojki ludzi ktora i tak mial ich nie malo House ktorego zdolnosci do okazywania uczuc i otwarcia sie przed druga osoba sa mozna powiedziec uposledzone pomaga komus kto wczesniej byl zawsze dla niego oparciem a teraz dodatkowo tez ma problemy z bliskoscia

Ciekawi mnie tylko jakie relacje laczyly Housa i Cuddy przed tym zdarzeniem, bo jak widac on spal u niej w domu albo ona u niego wiec ciekawi mnie czy dlatego ze byli razem czy dlatego ze chcial jej pomoc
samo pytanie kto jej to zrobil jest rowniez ciekawe choc moze trzeba przyjac ze byl to poprostu taki nieszczesliwy wypadek i ze wazniejsze jest to jak sie historia potoczy dalej

Teraz troche dla rozluznienia atmosfery powiem tylko tyle ze to jeden z nielicznych fikow bez wspomnienia o cyckach cuddy i titanicu no ja wiem ze w obecnej sytuacji bylo by to straszne ale ciezko pozbyc sie starych przyzwyczajen

juz nie moge sie docekac cd mam nadzieje ze nie kazesz nam dlugo czekac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi.
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BD.

PostWysłany: Sob 14:44, 20 Lut 2010    Temat postu:

Jaa. To było smutne.
Wykorzystana Cuddy. House, który pomaga jej nabrać zaufania do świata. Piękne .
Ciekawe co będze dalej.
Wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:44, 20 Lut 2010    Temat postu:

Baby, łał, jestem pod ogromnym wrażeniem taki temat (ktoś tu chyba ogląda dużo wiadmości) Podoba mi się i to bardzo Nawet ten mało House'owy House mi nie przeszkadza w końcu sytuacja nie jest prosta Biedna Lisa
Nic, czekam na ciąg dalszy. Wena puchatego, włochatego i jakiego tam sobie chcesz

I dziękuję za dedyk
Lisek jest już tak rozpieszczony, że bardziej się już chyba nie da


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:24, 20 Lut 2010    Temat postu:

Cudne
Jejku jak ja kocham kiedy ty piszesz
Ale kto jej to zrobil.?! No ale ma teraz Grega
Tak w ogole to...Mamusiu ja juz chce ciag dalszy.!
Mam nadzieje,ze bedzie jeszcze lepszy (tylko czy tak sie jeszcze da?)

Pozdrawiam i wena zycze


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daritta dnia Sob 19:24, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:36, 20 Lut 2010    Temat postu:

już ci napisałam że jesteś zua i wredna i okrutna i cię nienawidzę, z resztą jak całego świata itd, itp

ale ogólnie to ciekawie się zaczyna!
dziękuję za dedyk
weena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:02, 20 Lut 2010    Temat postu:

*bije sie po twarzy* Dlaczego dopiero teraz komentuje?! *wali głową w biurko* Jestem zła na siebie, że dopiero teraz! Ale mam nadzieję, że mi wybaczysz!
Troszkę melodramatycznie się na początku zrobiło...zgwałcona Cuddy... Ale szczerze to lubię takie fiki! Nawet bardzo!
Potem to miodzio! Cuddy na House'a, który się nią opiekuje, brawo! Ucieszył mnie taki obrót sprawy!
Kocham, kocham i jeszcze raz ubóstwiam tego fika!
Dużo, dużo Wena na kolejną część!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:50, 21 Lut 2010    Temat postu:

wybaczcie, ale z braku czasu nie odpowiem wszystkim oddzielnie, po prostu bardzo wam dziękuję

Don't worry
- Nie przejmuj się – szepnął, gdy przekraczali próg szpitala.
- Nie przejmuję się – odparła.
- Kłamiesz – stwierdził, zatrzymując się.
- Nieprawda. – Spojrzała mu w oczy.
- Twoje usta mówią jedno, a oczy drugie. – Odwróciła wzrok.
- Dziękuję, że jesteś. – Niespodziewanie wtuliła się w jego tors, a ona powoli położył rękę na jej plecach.
Gdy już się od niego oderwała, wskazał jej drogę do gabinetu i sam poszedł do siebie.
***
Stanęła przed szklanymi drzwiami i spojrzała na niego; uparcie wpatrywał się w białą tablicę i podrzucał piłkę w rękach.
- Eeem, cześć, mogę wejść?
- Wchodź.
Podeszła i usiadła na biurku.
- Pomóc ci?
- Nie sądzę. – Uśmiechnął się, a w kącikach jego oczu pojawiły się zmarszczki. Przykrył jej dłoń swoją.
- Hemochromatoza – wypaliła po chwili ciszy.
- Słucham?
- Hemochromatoza – powtórzyła. – Wszystko do siebie pasuje.
- Caaaaaameron! – krzyknął.
Lekarka weszła do gabinetu i jej wzrok od razu przykuła Lisa.
- O, dr Cuddy, miło widzieć – powiedziała ciepło i wyciągnęła do niej rękę.
- Witaj, Allison. – Uścisnęła jej dłoń niepewnie.
- Idź i podaj leki na Hemochromatozę – powiedział.
Cameron wyszła z gabinetu, a House zwrócił się do Lisy.
- Tęskniłem za taką Lisą.
- Za jaką?
- Radosną, pewną siebie. – Uśmiechnął się ciepło.
- Nie jestem pewna siebie – mruknęła.
Nawet nie zauważyli kiedy tak się do siebie zbliżyli. Ich twarze dzieliło kilka milimetrów, a oni patrzyli sobie głęboko oczy.
- Słuchaj, House, może byśmy tak poszli dzisiaj wieczorem na pi… - Wilson urwał w pół słowa, widząc parę na biurku.
- Witaj, James – powiedziała spłoszona Cuddy i odsunęła się trochę.
- Witaj, Liso – odparł i wyciągnął rękę, ale szybko ją cofnął.
- No, Jimmy, nie podasz mi ręki? – Parsknęła i podeszła do niego z wyciągniętą dłonią.
Uścisnął jej rękę z uśmiechem, po czym rzekł:
- Dobrze cię znowu wiedzieć. Ładnie wyglądasz.
- Dziękuję. – Na jej policzkach pojawiły się rumieńce, więc wtuliła się w tors House’a.
- To ja nie będę przeszkadzać, pójdziemy innym razem – powiedział i wyszedł, znikając za rogiem korytarza.
- Wracajmy do domu.
- Wracajmy.
***
Gdy jechali na motorze mimo zawrotnej prędkości wtulona w niego czuło się bezpieczna. Czuła, że jest na swoim miejscu.
***
- Zaśpiewasz mi? – spytała, wskakując na łóżko.
House zaśmiał się krótko – zachowywała się jak mała dziewczynka, która nie może doczekać się, aż tatuś przeczyta jej bajkę.
- Head under water
And they tell me to breathe easy for a while
The breathing gets harder, even I know that
You made room for me but it's too soon to see
If I'm happy in your hands
I'm unusually hard to hold on to

Blank stares at blank pages
No easy way to say this
You mean well,
but you make this hard on me

I'm not gonna write you a love song
'cause you asked for it
'cause you need one, you see
I'm not gonna write you a love song
'cause you tell me it's
Make or break in this
If you're on your way
I'm not gonna write you to stay
If all you have is leaving I'm gonna need a better
Reason to write you a love song today

I learned the hard way
That they all say things you want to hear
And my heavy heart sinks deep down under you and
Your twisted words,
Your help just hurts
You are not what I thought you were
Hello to high and dry

Convinced me to please you
Made me think that I need this too
I'm trying to let you hear me as I am

I'm not gonna write you a love song
'cause you asked for it
'cause you need one, you see
I'm not gonna write you a love song
'cause you tell me it's
Make or break in this
If you're on your way
I'm not gonna write you to stay
If all you have is leaving I'm gonna need a better
Reason to write you a love song today

Promise me that you'll leave the light on
To help me see with daylight, my guide, gone
'cause I believe there's a way you can love me
Because I say

I won't write you a love song
'cause you asked for it
'cause you need one, you see
I'm not gonna write you a love song
'cause you tell me it's make or break in this

Is that why you wanted a love song
'cause you asked for it
'cause you need one, you see
I'm not gonna write you a love song
'cause you tell me it's make or break in this
If you're on your way
I'm not gonna write you to stay

If your heart is nowhere in it
I don't want it for a minute
Babe, I'll walk the seven seas when I believe that
There's a reason to
Write you a love song today

Spojrzał na jej twarz. Była taka spokojna...
- Dobranoc – szepnął, zgasił światło i wyszedł.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez baby dnia Pon 19:59, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:06, 21 Lut 2010    Temat postu:

pierwsza!
rezerwacja!

e:
no tak, rzeczywiście ładnie, ale jakoś mnie I część bardziej przejęła
Love Song
ale świetne!
Wena i łejtam na ciong dalshy!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez neko.md dnia Nie 18:34, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aleksandra
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sława
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:14, 21 Lut 2010    Temat postu:

Ładne, ładne Czekam na CD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gorzata
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:51, 21 Lut 2010    Temat postu:

piękne!
ciekawy temat wybrałaś
masz talent do pisania!
czekam na ciąg dalszy!
Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noemi
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:59, 21 Lut 2010    Temat postu:

Świetny fick! Oryginalny i fajnie pisany Dzięki ci, że nie wyznali sobie (jeszcze) miłości! Tylko tak się zastanawiam, co dali tej biednej Cuddy, że dała się zgwałcić mając ok. czterdzieści lat
Ale ogólnie podoba mi się Weny życzę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi.
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BD.

PostWysłany: Nie 19:06, 21 Lut 2010    Temat postu:

Ślicznie baby
Ale masz talent

Weny i czekam na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:16, 21 Lut 2010    Temat postu:

Bardzo, bardzo mi się podoba druga część!
Tak samo jak i pierwsza!
Czekam na ciąg dalszy...
Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:43, 21 Lut 2010    Temat postu:

Cud,miod i wódka ;P
Jestesm szalenie ciekawa jak dalej potocza sie sprawy ;d
Czekam na cd

Pozdrawiam i wena zycze of korsik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:50, 21 Lut 2010    Temat postu:

ciekawy fik.czekam na następną część, i myślę, że będzie dłuższa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuu
Internista
Internista


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:02, 21 Lut 2010    Temat postu:

Szczerze mówiąc podejmujesz dość trudną tematykę w swoim fiku. Jednak robisz to ze wspaniałą prawdziwością i subtelnością. Wszysko powolutku w swoim czasie. A postacie to już w ogóle piękne - bardzo dobrze napisane dialogi.

Czasu i weny rzyczę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piłeczka Haus'a
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:06, 22 Lut 2010    Temat postu:

Bardzo mi się spodobało

Czekam na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:32, 12 Mar 2010    Temat postu:

ja chce cd. ; )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:34, 12 Mar 2010    Temat postu:

wszystkim dziękuję
sylrich - ja tez chcę

nie, no, serio to nastepna częśc już w przygotowaniu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:54, 06 Kwi 2010    Temat postu:

taaaaaaak, to ja

powracam z nową częścią ; >

dla Nelo
dla H_a
dla liska
dla neko
dla Ley



Can I try something?
Nie żyła teraz z dnia na dzień, lecz z godziny na godzinę, minuty na minutę. Dni stały się monotonią. Aż poczuła, że jest gotowa na więcej… Jak szaleć, to szaleć.
***
- Pada – stwierdził, siadając obok niej na ławce przed domem.
- Wiem – odparła beznamiętnie. – Ale lubię deszcz… - Zamilkła.
Objął ją, chowając twarz w jej włosach, a ona wtuliła głowę w zagłębienie jego obojczyka.
Siedzieli tak, chłonąc wzajemną bliskość.
- Mogę czegoś spróbować?
- Jasne.
- Nie ruszaj się – poleciła i położyła dłonie po obu stronach jego twarzy. Powoli się nachyliła i musnęła wargami jego usta. Jeszcze raz, i jeszcze. Coraz pewniej. Przeniosła jedną dłoń na jego kark, a on chwycił ją w pasie. Czuł jej przyspieszony oddech na swojej twarzy, słyszał bicie jej serca. Nie miał wątpliwości, że jego ciało zareagowało w ten sam sposób. Pogładził ja po włosach, gdy delikatnie się odsunęła.
- Dziękuję – szepnęła, przytulając go mocniej.
- Zawsze do usług.
Zaśmiali się cicho, wstali i trzymając się za ręce podążyli w stronę domu.
***
- Jesteś cała mokra. – Jakby dla potwierdzenia pokazał jej kosmyk włosów, z którego spływała woda.
- Ty też. – Dotknęła jego koszulki, śmiejąc się.
Patrzyli sobie przez chwilę w oczy, po czym w idealnej synchronizacji powiedzieli:
- Zajmuję łazienkę.
Parsknęli śmiechem, a Lisa wystrzeliła po schodach jak z procy.
- Heeeeeeej! Jestem kaleką ! – krzyknął za nią.
Głośno westchnął i ściągnął koszulkę, po czym rzucił ją na podłogę przed kominkiem.
Położył się na kanapie i nie wiedząc kiedy, zasnął.
***
Ubrała się w beżową piżamę – top na ramiączkach i krótkie spodenki - i zbiegła na dół. Puszyste loki podskakiwały z każdym jej ruchem. Unosiły się i opadały na jej nagie ramiona. Wpadła do salonu i gwałtownie się zatrzymała. Przyjrzała się House’owi i usiadła koło niego na kanapie.
Po chwili zaczęła nucić, a po chwili nucenie przeszło w śpiew.
- I've heard there was
A secret chord
That David played, and
It pleased the Lord
But you don't really care
For music, do you?
It goes like this:
The fourth, the fifth
The minor fall, the major lift
The baffled king
Composing Hallelujah

Hallelujah, Hallelujah
Hallelujah, Hallelujah

Your faith was strong
But you needed proof
You saw her bathing
On the roof
Her beauty and the
Moonlight overthrew you
She tied you to a kitchen chair
She broke your throne
And she cut your hair
And from your lips
She drew the Hallelujah.

- Ładnie śpiewasz – powiedział, gdy skończyła.
- Dziękuję. – Poczuła jak się rumieni, więc nachyliła się nad nim i przelotnie musnęła jego wargi swoimi.
House zamruczał, włączył telewizor i przyciągnął ją do siebie, tak, że leżała, przylegając ciasno do jego ciała.

i jak?
*nakłada karton na głowę*


betowała Nelo
dziękuję


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez baby dnia Wto 14:57, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin