Bal [8/8], [Z], [+13]

Shadow

Dobry dzień!

Jak się uda, to dzis albo jutro zostanie wam rzucona na pożarcie nowa część

A tak w ogóle, to pan z avka ma dziś urodziny

Shadow

Agusss

Shadow napisała kolejną część *Agusss skacze jak debilka* xD

Leżałam przy czytaniu

xD
W ogóle co Ty tu piszesz?

Nieraz nie łapię i muszę czytać jeszcze raz

Eee! Naćpany pan rozwala perkusję?! *zabija wzrokiem*
To pijem!

Sophie u Nelo jest^^ A reszta już u Oli

coolness

Dla mnie?
*rozpływa się*
Cud, miód i orzeszki (zdecydowanie za dużo gadania z Agusss

)

I mi mówią, że mam zwariowane pomysły.
Ty mnie zdecydowanie pobijasz

To jest boskie^^

Agusss

coolness

Agusss, specjalnie zmieniłam aby mnie o plagiat nie posądzono^^

Agusss

A chyba, ze tak

Wies Lisek to od razu o romans ze mną ludzi podejrzewa

xD

coolness

Jaki znowu romans?
*rozgląda się*
Nasze weny miały romans, to fakt

Ale my jesteśmy bratnie duszyczki i swoje wcielenia forever

Agusss

Którejś tam powiedziała, że dobrze, iż nie "cud, miód i kasztanki" bo bym ją oskarżyła o romans ze mną

Tak Weny miały romans

xD

Dokładnie!

Nic tego nie zmienia

coolness

Nie któreś, tylko mi to mówiła^^
A baby mówiła, że to tekst Agusss.

Nie no i znów offtopujemy pod fickiem.

Agusss

TOBIE?!

Kurdę... Aż muszę poszukać... Ale chyba jutro^^

A no

Już taki nasz los

lisek

Ładnie tak biednego liska za plecami obgadywać

No jasne zawsze jest wszystko na mnie, a ja tylko stwierdzam fakty

to znaczy zauważam więcej niż inni albo więcej niż powinnam, czy jakoś tak

Shadow, wybacz

zamiast kometować wdaję się w dyskusję, ale wiesz u nas to już tak jest

oftopujemy pod każdym fikiem, w fiku Oli nasze wywody zajmują pewnie z kilka stron

Więc przechodzę od razu, nie licząc wstępu

do meritum.
Jak zwykle totalnie pokręcone

I była przychodnia

I wredny House

I Kutner

Tylko, że ja wciąż nie wiem dokąd to wszystko zmierza

Czy wrażliwy lisek powinień się bać

Wena moja kochana druga połówko

I więcej czasu na pisanie i dla nas

Shadow

ot_taka

O Jeżu Przekolczasty
Leżę ze śmiechu, niech mnie ktoś poskłada.

Czad fik...

Shadow

Cześć Wam moi czytelnicy

Shadow przychodzi do Was z wiadomością. Być może w przyszłym tygodniu (a jak się uda, to nawet w tym) dam nową cześć. Póki co nie mam ani ochoty, ani siły, ani czasu. zamieniłam się w smarkająco-kichająco-kaszląco-prychające stworzonko, które rozsiewa wszędzie zarazki. W dodatku mam mnóstwo nauki i ważny konkurs w sobotę, od którego zależy to, czy bedę pisała egzamin.
Przez te 2 godziny drogi do Warszawy zanudziłabym się gdyby nie to, że jadę z House'o maniaczką. Wczoraj nawet planowałyśmy porwanie Czejsa

Dziękuję wszystkim za takie miłe komentarze

Shadow

Shadow przybywa z długo obiecywaną częścią. Krótka... Ogólnie to już niedługo koniec.
Dedykuję ją liskowi, IloveNelo, Agusss, Salamandrze13 i reszcie czytelników

Zdrówko

Po chwili wydostali się z morderczych uścisków kibelka, ale zaklinowali się w drzwiach. Po chwili wydostali się cali i zdrowi. Amber usatysfakcjonowana, a diagnosta - zrozpaczony. W damskim stroju prezentował się... co najmniej dziwnie.
- Dobra, to ja już idę. Jeśli za dwie godziny nie spotkamy się w PPTH, osobiście po ciebie przyjade. A uwierz mi, to nie będzie miłe.
Bezwzględna Zdzira wyszła z mieszkania House'a. Gdy ten chciał rozsiąść się wygodnie na kanapie i obejrzeć General Hospital, natrafił na przeszkodę, zwaną damską torebką. RÓŻOWĄ damską torebką. Greg nienawidził różowego. Zajrzał do środka. Znalazł tam portfel, dokumenty, klucze od domu. Standardowe wyposażenie. Na samym dnie natrafił na wiertarkę. Po co była potrzebna Amber wiertarka? Czyżby służyła jej do samoobrony? Poza tym natrafił jeszcze na tubę kleju i szeroką różową wstążkę. Mimo wszystko dał sobie spokój z rozmyślaniem, po co Volakis to wszystko.
- Szkoda czasu na takie sprawy. Pora wrócić do serialu. - mruknął pod nosem.
Telenowela się skończyła. Po reklamach (swoją drogą, idealnie ułożonych - zarcie, lek przeciw biegunce, Domestos, znów żarcie i Ludwik) rozpoczął się kolejny ukochany serial House'a - Moda Na Sukces.
- No, ciekawe, co tam słychać u Ridża. - umysł Grega znów został zaprzątnięty losami bohaterów serialu.
Ani się nie obejrzał, a tasiemiec się skończył. Zostało mu jeszcze pół godziny do balu.Wstał z kanapy i wtedy zorientował się, że zostawił laskę w łazience. Zaczął się bać. Pomysły Amber są przecież niezbadane.
- O, cholera! Ja ją chyba zamorduję! - diagnosta z wrażenia aż krzyknął.
Jego reakcja została przerwana przez walenie miotłą w ścianę przez sąsiada.
Mężczyzna najpierw był wystraszony, teraz mało mu brakowało do zawału. Laka została odrobinę... zmodyfikowana. Delikatnie mówiąc. "Ozdabiała" ją gigantyczna różowa kokarda.
- Pomocy!! Ona skrzywdziła małego Grega!
Posiadacz tego przedmiotu stwierdził, że trzeba oderwać ozdobę, a następnie wyruszyć na najwspanialszym motorze do Amber w jednym celu - morderstwa z premedytacją. Diagnosta mocował się z kokardą przez jakieś 15 minut, aż w końcu dał za wygraną. Wychodziło na to, że to wielkie różowe coś było przymocowane na stałe.
Do rozpoczęcia przyjęcia zostało 15 minut.

IloveNelo

Aaaaa!

Dziękuję za dedyki! I przepreszam, nie wiem, gdzie byłam, jak mnie nie było

Jesteś geniaaalnaa!

Agusss

SHADOW!!

Gdzie byłaś, jak Cię nie było?

Dostałam dedykację! Dostała dedykację *wypina dumnie pierś*

No nie!

Ja przy tym abstrakcyjnym ficku umrę ze śmiechu

House i różowy?

To jak ja i różowy

Czyli nie dziwie sie reakcji

No, ale z tą kokardką to przesada!

Przecież jak można! Biedny mały Greg!

Jeszcze 15 minut! Toż to szmat czasu!

A Tobie go życzę!

I Weny

Bo z Tobą to dobrze wychodzi! [tym razem tylko wodę mineralną

]

Shadow

Hej Wam

Tak, Shadow wróciła. A jak jej nie było, to była praktycznie wszędzie

Tak, dostałyście dedyki

Tak Was lubię, że dostałyście

Taak, House i różowy... To była planowana akcja, ale Moda Na Sukces wyszła jakoś w praniu

Agusss, dziękuję

*zbiera Nelo z podłogi*

Dziewczyny, uwielbiam Was!

No to zdrówko

Agusss, a czemu tylko mineralną? ;]

Agusss

Byłaś wszędzie? Może u mnie też byłaś?

*sprawdza szafę w poszukiwaniu Shadow* xD

Lubisz mnie? *wzrusza sie*

Uwielbiasz?! *rozpływa sie*

[wciąż mineralna] bo jestem w ciazy

długa historiaaa

Shadow

W szafie nie byłam, bylam w szufladzie ze skarpetkami

Tak, lubię uwielbiam

no to Twoje zdrówko w takim razie

Tak, tez się napiję mineralnej

IloveNelo

to pijemy! ja też piję!

dzięki za pozbieranie z podłogi

Shadow

Nie ma za co, Nelo

To zdrowie, dzisiaj sokiem!

IloveNelo

zdrówko!

lisek

Ale popijawa się zrobiła

No cóż, nie pozostaje minic innego jak...

za moją ukochaną Shadow

Upss, to byłą zła kolejność

Nie powinnam pić i czytać w tym samym czasie

Shadow, ostrzega się, że czytanie z piciem lub jedzeniem może skończyć się nienajlepiej dla otoczenia, czyt. laptopa

Ale po kolei

Ścisk w kibelku

Wiertarka?

nie chcę wiedzieć

Reklamy

nigdy nie patrzałam na to w ten sposób

MnS

Laska i różowy

Kocham Cię

Jesteś niesamowita

Błagam pisz nam częściej

Wena i buziaczki