Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fik pod tytułem: Jak bum bzyk bzyk [u]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nena
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z siaafy ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:55, 09 Wrz 2008    Temat postu:

aaach evi ;**
uwielbiam Twojego fika, wiesz?
naprawdę
serio-serio ^^
a Tatuś będzie dobrym Tatusiem i opowie szybko swoim aniołkom dalszą część, prawda? ;**


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poziomka
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:23, 14 Wrz 2008    Temat postu:

Miodzio.
Jak się cieszę, że nie ominęło mnie zbyt wiele. Akurat w sam raz do szybkiego nadrobienia.

Ale kiedy kolejna część? Bo ja też chcę wiedzieć co się działo dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:44, 14 Wrz 2008    Temat postu:

nie tak wiele, bo... WEN jest w innym miejscu i innej tRUrczości. tak, bo... tak. WEN jest kapryśny

* 7 *

- Tatooo! Annie czuje się dobrze!

- Opowiedz nam resztę!

- Następny dzień pracy w ulu byłby taki sam, jak zwykle, gdyby nie wydarzyła się okropna rzecz. Trzmiel wykonał coś nie tak, jak być powinno i wszyscy pracownicy ula zostali postawieni na nogi. Szerszeń bardzo się zdenerwował, Królowa rozpłakała, a Ważka miała smutek w oczach i nie odzywała się do Trzmiela, który był coraz bardziej przygnębiony.

Wszyscy chodzili tego dnia nabzdyczeni jak osy, a kiedy wpadali na siebie, omijali się bez słowa. Tylko Królowa i Szerszeń umieli, co dziwne, znaleźć tego dnia wspólny język, co bardzo zdziwiło Pasikonika, gdy wpadł na nich siedzących na kanapie i wtulonych w siebie. Kiedy oboje zobaczyli wchodzącego Pasikonika, wcale nie wyglądali na zmieszanych, raczej szczęśliwych.

Pasikonik zadał od dawna nurtujące go pytanie, co oni wyprawiają, na co Królowa i Szerszeń zgodnie odpowiedzieli, że próbują być szczęśliwi. Wtedy Pasikonik zapytał, czy oboje są pewni, że to, co robią, jest okej. I znów Królowa i Szerszeń byli niesamowicie zgodni. Pasikonik uspokojony w tym względzie pożegnał ich i wyszedł. Było mu szalenie smutno, że przyjaciel nie będzie miał teraz dla niego tyle czasu, co kiedyś. Cieszył się jego szczęściem, ale dopiero teraz docenił tak naprawdę obecność Szerszenia w swoim życiu.

Bi, bi, bibi, bip!

- No, dziewczynki, wzywają mnie.

* 8 *

- Bliźniaczki dopominają się dalszej części historyjki. O czym ty im opowiadasz, że tak chętnie słuchają? – zapytała kobieta, gdy natknęła się na swojego mężczyznę i ojca jej dzieci.

- O życiu, kochana, o życiu – odpowiedział jej mężczyzna i poszedł, by opowiedzieć, co się wydarzyło później.

...

- Pasikonik po spotkaniu z szczęśliwie zakochanymi udał się tam, gdzie można najczęściej spotkać Mrówkę. Już wiedział, co powinien zrobić. Jedna krótka rozmowa z Szerszeniem i Królową, ich obrazek razem sprawił, że chciał... spróbować. Mimo iż ostatnimi czasy bał się zaryzykować poznania kogoś nowego, to teraz odczuł potrzebę kochania i bycia kochanym. Na Szerszenia nie mógł już liczyć.

Mrówka uwijała się jak w ukropie, bowiem na... jednym z pięter ula wybuchła panika. Należało wszystkim pomóc, bo każdy mógł... zachorować. Pasikonik, nie zwracając uwagi na niebezpieczeństwo, odnalazł Mrówkę, wyszeptał jej do ucha kilka zaledwie słów, które sprawiły, iż... usta...

- Tato! Mrówki mają otwory gębowe!

- Dobrze, więc... otwór gębowy Mrówki rozciągnął się w szerokim uśmiechu. Może być? [dziewczynki zgodnie pokiwały głowami] Pasikonik zaprosił ją na kolację, kolejną ich wspólną kolację, lecz tym razem zamierzał sam coś ugotować. To dlatego Mrówka się uśmiechnęła.

Po powrocie do domu i monstrualnej wielkości zakupach Pasikonik przystąpił do kucharzenia. Kiedy już wszystko było przygotowane, ktoś zadzwonił do... zapukał do drzwiczek jego domku. Mrówka przyszła co do minuty, czego można było się spodziewać po Mrówce.

Kolacja minęła im w dobrym nastroju. Oboje świetnie czuli się w swoim towarzystwie. W pewnym momencie Pasikonik wyleciał z pytaniem, jakie nie powinno w ogóle paść. Bowiem zapytał, czy Mrówce już na pewno nie zależy na Motylu. Wtedy Mrówka wstała z... liściowej kanapy, bo siedzieli już na kanapie, i powiedziała, że jeśli jej nie ufa, to dlaczego ją dzisiaj zaprosił. I chciała wyjść, ale na szczęście Pasikonik szybko zrozumiał swój błąd. I opowiedział wszystko, co mu leżało na wątrobie, chociaż to złe porównanie, bowiem Pasikoniki nie posiadają wątroby.

To była długa noc dla Pasikonika i Mrówki.

- Koooniec?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shina
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przed monitora:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:07, 15 Wrz 2008    Temat postu:

świetne wprost rewelacyjne...
pokochałam owady a najbardziej szerszenia:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poziomka
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:06, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Kończyć w takim momencie, no wieeeeeeesz... ;P

Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klio
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:24, 16 Wrz 2008    Temat postu:

aaaaaaaaa!
a ja już wiem ...
chyba
to wszystko przez to Bipip!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:11, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Klio napisał:
aaaaaaaaa!
a ja już wiem ...
chyba
to wszystko przez to Bipip!


A ja się domysliłam wcześniej :smt003 chyba. świetne, cały czas miałam banana na twarzy. I te porównania boskie - nawet jak zapominałam, kto jest kim, "zwierzątka" mówiły same za siebie :smt001
Aha, no i oczywiście podoba mi się imię jednej połówki bliźniaczek :smt003 A imię drugiej poznamy? :smt001


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nena
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z siaafy ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:31, 17 Wrz 2008    Temat postu:

łii. ;D

cudownie. ;**

Evi, uwielbiam tego fika ;*

normalnie mi się humor poprawił .;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rocket queen
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:30, 19 Wrz 2008    Temat postu:

nie wiem, jak mogłam przeczytać Twojego fika dopiero teraz?!
jest po prostu ŚWIETNY!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:36, 20 Wrz 2008    Temat postu:

dziękuję wszystkim za słowa otuchy, bowiem mój WEN gdzieś się zapodział - sam jeden wie, gdzie jest. zapomniałam uwiązać go na smyczce i tak już bywa. ale coś stworzył, jak go połechtałam kawałkiem szarlotki. a najgorsze, że WEN mi podpowiedział zakończenie, ale cś! nie pozwolił jeszcze wyjawiać

* 9 *

- Tamtego ranka padał deszcz i widoczność była bardzo zła. Ważka uparła się, by do ula udać się ich własnym środkiem lokomocji (bo trzeba wiedzieć, że Trzmiel i Ważka mieszkali już razem i byli szczęśliwi, a ważce przeszła już dawno złość na zachowanie Trzmiela z ostatniego dnia), a nie tym publicznym.

Niestety, okazało się, że to był zła decyzja, którą do końca życia miała sobie wypominać Ważka. Kiedy podróżowali do ula, jakiś idiota zajechał im drogę, w związku z czym wpakowali się na drzewo. Ważka, która nie straciła przytomności, zadzwoniła po ambulans i szybko przewieziono rannego Trzmiela do ula, gdzie zajęli się nim najlepsi chirurdzy.

- Ale wyszedł z tego? – zapytały ze strachem dziewczynki.

- Tak, tak, wyszedł – odpowiedział ojciec. – Na dzisiaj koniec. Jestem zmęczony. – powiedział i opuścił salę.

- Dobrze wiesz, że on zmarł na stole operacyjnym. – kobiecy głos przerwał jego rozmyślania.

- Podsłuchiwałaś!

-....

- Myślisz, że powinienem pięciolatki przyzwyczajać w ten sposób do śmierci?

- Życie nie jest usłane różami i nie wszystko kończy się happy endem.

- Bajki mają szczęśliwe zakończenia. Od złych wieści, odkrawania palców i pięt, by zmieścić się w but, ponurych domostw, czarownic zjadających niegrzeczne dzieci – od tego są bracia Grimm. Następnym razem mogę im przeczytać jakąś ich baśń.

* 10 *

- Tato, tato, co się stało z Ważką i Trzmielem?

- Trzmiel był w bardzo, ale to bardzo ciężkim stanie. Co dziwne, Ważka miała jedynie kilka stłuczeń i siniaków. Trzmielem opiekowano się w ulu jak najlepiej. Pszczoły dwoiły się i troiły, Szerszeń diagnozował wciąż Miodną, ale teraz do pomocy miał tylko Termita. Ważka nie była w stanie pracować.

W południe przyszła wiadomość od pszczół, które zajmowały się Trzmielem. Zdecydowano się przetransportować go na Hawaje, by tam odpoczął i wrócił do zdrowia. Trzmielowi się tam tak spodobało, że już nie wrócił.

[Zostawił ukochaną ważkę, co za idiota! – szepnęła jedna siostra do drugiej, na co tamta odpowiedziała rezolutnie:
- Tacy są mężczyźni.]


Ważka źle się czuła, więc następne dwa tygodnie spędziła, nie wychodząc z domu. Szerszeń i Termit musieli wszystko robić sami, a Szerszeń tego nie lubi. Na szczęście pomoc zaproponowała Mrówka, no i wciąż Chrząszcz był w jego zespole.

Stan Miodnej był w porządku, nie pogarszał się, ale też nie polepszał. Robiono kolejne badania, które nic nie wykazywały. W końcu jednak natknęli się na coś interesującego. Lecz zanim zdążyli odnaleźć odpowiednią diagnozę, Miodna znowu poczuła się gorzej.

Królowa, która myślała, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, zrobiła się teraz nieznośna. Nie chciała widzieć na oczy Szerszenia, do nikogo się nie odzywała. Mrówka nagle przestała rozmawiać z Pasikonikiem, wszystko układało się nie tak.

Pewnego wieczora do domku Szerszenia zapukała właśnie Mrówka. Zdziwiony, otworzył drzwi i nim zdążył się zorientować, Mrówka rozsiadła się na jego liściowej kanapie i zaczęła pytać o Pasikonika. Szerszeń, który nigdy nie był świadkiem takiego zainteresowania kolegą, poczuł się nieco dotknięty, że pytają o Pasikonika, a nie jego samego.

Mrówka przesiedziała całą noc na kanapie Szerszenia. W końcu oboje zasnęli, zmęczeni długim dniem pełnym wrażeń. Ona – przytulając głowę do jego tułowia, on – obejmując ją jednym odnóżem. Gdy się obudzili, bolały ich wszystkie mięśnie i czuli się trochę niezręcznie. Wtedy oboje zrozumieli, że wspólne życie nie jest dla nich przeznaczone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nena
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z siaafy ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:04, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Wtedy oboje zrozumieli, że wspólne życie nie jest dla nich przeznaczone.


no bo Szerszeń musi być z Królową no! ;D



oj Eviii ;**

normalnie , że napisałaś ;D

i Wen będzie dobry, prawd Wenie?

kurde,
tylko nie kończ za szybko

bo normalnie to mi humor poprawia, wiesz?

nawet w trudnych chwilach lepiej mi, gdy to czytam ;***


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:50, 21 Wrz 2008    Temat postu:

bardzo się cieszę, że Ci się podoba Nenuś

WEN płata figle, ale koniec końców zawsze wraca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nena
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z siaafy ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:34, 21 Wrz 2008    Temat postu:

bo sobie dobrze Go wychowałaś ;*



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klio
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:22, 01 Paź 2008    Temat postu:

ponaglamy...
prosimy...
błagamy...

DALEJ!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:51, 01 Paź 2008    Temat postu:

jest dalej. zapomniałam wkleić wybaczcie ach. i zbliżam się ku końcowi... ale to jeszcze nie teraz

* 11 *

- Po kolejnych żmudnych badaniach i analizowaniu ich wyników Szerszeń sformułował ostateczną diagnozę, która nie była tak interesująca, jak zadziwiająca. Podano Miodnej lekarstwa i pszczoła powoli wracała do zdrowia. Królowa zachowywała się w związku z tym inaczej.
Pewnego popołudnia wezwała Szerszenia do swojej pieczarki. Gdy wszedł, nie musiała nic mówić, bo na jej... twarzy? Czy owady mają twarze?

- Mogą być twarze.

- Tak więc z twarzy Królowej można było wszystko wyczytać, jak z otwartej księgi. Szerszeń podszedł i przytulił mocno kochaną pszczołę. Tego dnia zakochali się w sobie bez pamięci. Przynajmniej oboje twierdzą, że to był przełom w ich wspólnym życiu.

Ważka wróciła do pracy po dwóch tygodniach, mimo iż Królowa nalegała, by wzięła więcej wolnego. Nie chciała, bo, jak twierdziła, puste ściany wzmagają w niej tęsknotę za Trzmielem, który był już daleko, hen, daleko. Nie chciała też z nikim rozmawiać o tym, co się wydarzyło w ostatnich tygodniach.
Coraz więcej czasu zaczęła przebywać w towarzystwie Chrząszcza, który w dziwny sposób potrafił ją uspokoić i pocieszyć. Nikomu innemu się to nie udawało. Ważka potrzebowała przyjaciela i znalazła takiego w Chrząszczu. Ci, którzy liczyli na wybuch uczucia między nimi, srodze się zawiedli. Ważka i Chrząszcz mieli zostać na zawsze przyjaciółmi.

* 12 *

- To jak będzie? Opowiesz nam?

- Pasikonik siedział jak zwykle w swojej pieczarce. Próbował się skupić na pracy, ale w jego myślach wciąż siedziała i pójść nie chciała – Mrówka. Nie widział się z nią od dawna, Szerszeń raczył go powiadomić, że Mrówka była u niego i wypytywała o Pasikonika, zręcznie pomijając fakt wspólnego snu na liściowej kanapie.

Pasikonik postanowił nie naciskać na Mrówkę, by miała czas na przemyślenie wszystkiego. W końcu jednak jego cierpliwość zaczęła się wyczerpywać. Już, już miał ją odwiedzić, gdy Mrówka przysiadła się do niego podczas lunchu.
Znowu rozmawiali długo i poważnie. O życiu, uczuciach, o wszystkim. W pewnym momencie Pasikonik pochwycił położoną na stoliczku dłoń...

[Odnogę! Mrówki mają odnogi – porozumiały się dziewczynki konspiracyjnym szeptem.]

...i pocałował ją. Mrówka była chyba zbyt zdziwiona, by jakkolwiek zareagować na ten wybuch uczucia. Po chwili uśmiechnęła się tylko i odwzajemniła uścisk. Oboje pomyśleli o tym samym, chociaż dowiedzieli się o tym dopiero po kilku latach spędzonych razem. Pomyśleli, że są gotowi.

- Ale to romantyczne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eye_roller
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: deep whole

PostWysłany: Śro 22:22, 01 Paź 2008    Temat postu:

hehe-ja na śmierć zapomniałam o tym fiku! i całe szczęście że sobie przypomniałam bo jest super! świetne są te przerywniki bliźniaczek- z onóżami, otworami gębowymi itd. genialne!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 22:49, 01 Paź 2008    Temat postu:

super fick czekam niecierpliwie na dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:22, 02 Paź 2008    Temat postu:

świetne! Czekam na więcej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poziomka
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:01, 02 Paź 2008    Temat postu:

Wróciłam do tego fika po przerwie i wciąż mnie setnie bawi.
*waiting for more*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewciaiwo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:18, 02 Paź 2008    Temat postu:

świetny więcej poproszę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klio
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:12, 02 Paź 2008    Temat postu:

jeszcze jeszcze jeszcze ...!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eletariel
Elf łotrzyk


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:53, 02 Paź 2008    Temat postu:

Już wiem jaką bajkę opowiem mojej małej kuzynce jak bedzie u mnie nocować^^ Mogę evi, prawda? Bo ta historia jest cudowna, sama chciałabym taką usłyszeć (ależ co ja mówię, przeciez mogę ją poczytać).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nena
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z siaafy ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:57, 03 Paź 2008    Temat postu:



evi



kurde, no

świetne to było



miooodzio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betta
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:30, 06 Paź 2008    Temat postu:

Był kąśliwy, a niektórzy podejrzewali, iż to dlatego, że nie może latać, gdyż mu skrzydło tudzież nogę upitolili.

Młahahaha!!
Umieraam!
Boskie, czekam na więcej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poziomka
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:12, 13 Paź 2008    Temat postu:

A kiedy ciąg dalszy???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin