Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Eric Foreman
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Postacie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Le Wn
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:17, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Pomyluna napisał:
Tak lubię go ,bo jako jedyny nie boi się głośno myślec przy Housie i nie boi się mu sprzeciwstawic.


Tak, ja też go za to cenie. Odszedł w 3 sezonie z zespołu Housa i nie chciał już z nim pracować, a już na początku 5 znów z nim pracuje. Oglądałam sezon 4, opuściłam pare odcinków, więc dokładnie nie wiem jak to się stało. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego on wrócił?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessica
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:36, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Foreman nie raz mnie wkurza, bo za wszelka cenę chce dorównać Housowi, ale ogólnie to jest spoko lubię go z Trzynastką

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jessica dnia Nie 13:36, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atlantis
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:37, 02 Paź 2009    Temat postu:

Wkurza mnie ten gość czasami.
"Następnym razem albo przyjdź punktualnie, albo nie przychodź wcale" (do 13).
albo
Cameron: ...ale jesteśmy przyjaciółmi, więc...
Foreman: Nie jesteśmy przyjaciółmi.
I mina w stylu ;/. Ok, ja rozumiem, że na 13 mógł się zdenerwować, ale nie żeby tak od razu człowieka zjeżdżać! A co do Cameron to może i nie są przyjaciółmi, ale w tym momencie odpowiedział najniedelikatniej, jak można. Jeszcze gorzej niż House, bo on by tego nie powiedział prosto z mostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serina
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

PostWysłany: Czw 13:07, 08 Paź 2009    Temat postu: Re: =/

michnik napisał:
Oglądając ponownie House'a od samego początku tylko utwierdziłem się w przekonaniu - zupełnie nie trawię Foremana. Ten gość irytuje na wszelkie możliwe sposoby. Absolutnie by mi go nie brakowało, jeśli na stałe zniknąłby z serialu .


Zgadzam się z michnik . Foreman jest beee :d.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alumfelga
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:03, 11 Gru 2009    Temat postu:

Foreman... W piątym sezonie niesamowicie mnie wkurzał. Nie potrafiłam się przekonać do jego związku z 13 i denerwowało mnie, że zajmuje tyle czasu ekranowego. Poza tym chodził wiecznie napuszony. A potem wróciłam do pierwszej serii i okazało się, że kiedyś Foreman miał poczucie humoru!
Dopiero później zrobili z niego sztywniaka i drugiego House'a, czyli "Mam-Zawsze-Rację", niestety, bez House'owego uroku, luzu i finezji
Eric był w początkowych sezonach moją ulubioną Kaczuszką. Podobało mi się w nim, że jako jedyny z zespołu potrafił postawić się House'owi, że nie dawał mu się poniżać jak Chase, a przy tym był sympatyczny (pamiętny zakład o pielęgniarkę ). W czwartej serii było jeszcze OK, w piątej nastąpił gwałtowny spadek w dół, a w szóstej,[spoiler!] kiedy zwolnił 13, kiedy mu przez myśl nawet nie przeszło, że mógłby sam odejść, [/spoiler] znielubiłam go ostatecznie. [spoiler!] Bardzo dobrze oglądało mi się jego "epic fall" [/spoiler] A tekst, za który po prostu kocham Tauba, świetnie określa tego 'nowego' Foremana: "Najszczęśliwszy dzień w jego życiu (sceptyczna mina) i najgorszy dzień w jego życiu (ta sama mina)". Tak, Foreman może i się rozwinął na plus dla siebie jako lekarza, ale na minus dla postaci. "House Light"? Pewnych cech "Classica" nigdy nie nabierze, wiąc niech go przestaną do Gregory'ego porównywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka_m
Gość





PostWysłany: Pon 22:59, 14 Gru 2009    Temat postu:

Zanim o Foremanie to kilka słów o Omarze Epsie . Uważam go za dobrego aktora, który ma tą specyfikę, że gra bardzo zadaniowo. Jeżeli scenarzyści stawiają mu jakieś zadanie do wykonania, to on to robi i z reguły jest w tym dobry. Jeżeli natomiast nie ma zadań, to "wyłącza się" i zostaje statystą. Niestety OE chyba nie za bardzo zastanawia się nad postacią, którą gra, a scenarzyści traktują go bardzo dowolnie i w rezultacie powstaje niespójna postać, która czasem występuje, a czasem tylko sobie stoi.

Oryginalna postać Erica Foremana była ciekawa i dobrze zagrana. Był pomyślany jako połączenie cech Cameron i Chase'a. Z jednej strony był emocjonalny, emocjonalnie związany z Housem, mającym trudną historię, z drugiej - ambitnym, nieco cynicznym, zorientowanym na karierę i fascynującym się władzą. Absolutnym szczytem możliwości tej postaci i aktora były Euforia I i Euforia II, w której Omar był świetny, a Foreman wyrazisty i wielowymiarowy. Niestety potem było tylko gorzej - w S4 Foreman wrócił do zespołu, ale nie wiadomo w sumie po co. To, że "Foreman chce być jak House, jego przeznaczeniem jest praca z Housem i jest świetnym lekarzem" było najczęściej mówione i widz nie miał szansy tego wywnioskować ani z fabuły ani z zachowania Foremana. W S5 dano mu arc z 13., który sam w sobie był słaby, ale przynajmniej ze strony Foremana można było uwierzyć, że 13. go co najmniej interesuje. W S6 dostał na początek wątek pod tytułem "będę jak House". Niestety - jeżeli ktoś kto ma być portretowany jako wybitny lekarz robi coś tak nieinteligentnego, jak powtarzanie czegoś, co już robił (kilka razy!) daje to efekt żałosny. Potem mamy Foremana, który z jednej strony ma poważny problem z powrotem 13. (tzn. dokładniej mówiąc - powinien mieć ten problem), a z drugiej strony - ma poważny problem wynikający z czynu Chase (tzn. znowu - powinien mieć, bo już po "Instant Karma" scenarzyści o tym zapominają). No i znowu efekt jest taki, że mamy znowu Foremana w roli statysty i wieszaka na kapelusze. Najwyraźniej scenarzyści zapomnieli z określeniem zadań dla Omara.

Omar jako aktor i Foreman jako postać byliby jak najbardziej "do poprowadzenia", gdyby tylko scenarzystom chciało się napisać coś co uwzględnia nieco dłuższą perspektywę niż najbliższe cztery odcinki. A tak mamy kolejną zmarnowaną postać, która albo wzbudza irytację widzów, albo się jej nie zauważa.
Powrót do góry
dr dom
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:54, 27 Gru 2009    Temat postu:

Nie lubię go .W pierwszych sezonach był spoko,miał fajne teksty a teraz tylko chodzi ciągle wkurzony .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia00asia
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:10, 02 Sty 2010    Temat postu:

jest zajebisty! ;D

Bo faktycznie tak trudno napisać parę słów więcej.../eletariel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JaYeti
Half-Wit


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 235 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:00, 12 Sty 2010    Temat postu:

To jedyna postać w serialu jakiej nie lubie i niegdy nie lubiłam. I nie rozumiem, dlaczego w serialu wszyscy chcą go na siłę upodobnić do House

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whynot
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:22, 01 Lut 2010    Temat postu:

Foreman jest jak House, tyle że Hałs przy tym wszystkim ma taką 'klasę'. A teksty 'czarnucha', z sezonu na sezon coraz bardziej chmski... W trzecim sezonie jak chorował, i chciał zakazić Cameron, to myślałam, że go uduszę.
( W przenośni. ) Zdecydowanie nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chlewika
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:55, 08 Lut 2010    Temat postu:

Oto powód mojej rejestracji na forum. Przeglądałam wczoraj ten wątek i uznałam, że jednak źle mi będzie, jeśli zostawię tę opinię dla siebie.
Jestem w trakcie intensywnego maratonu z serialem i to, co widzę od I sezonu nie zmieniło się aż do przerabianego przeze mnie teraz V: tak drewnianego aktorstwa w tak dobrym serialu nie widziałam dawno. Dwa i pół rodzaju modulacji głosu, trzy miny na krzyż, nienaturalność zachowania. Sama postać zaś - z biegiem czasu i z ciągłym porównywaniem jej do House'a - traci na powadze, by powoli osiągać pułap groteski. Dziwne dla mnie, że wystarczy kilka razy podjąć kontrowersyjną decyzję czy zachować się spornie, by spowodować porównanie do tak złożonej postaci jak House. Podobieństwo Foremana wynika - jak już ktoś wspomniał - wyłącznie z mówienia o tym innych postaci, a to oznacza, że coś tu scenarzystom nie wyszło.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cud na kiju dnia Pon 13:56, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:47, 08 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
W S6 dostał na początek wątek pod tytułem "będę jak House".


Wątek "Foreman jak House" ciągnie się od samego początku serii, już w czasie pierwszego sezonu są do tego odezwy w stylu, pokazanie, jak stoją razem w windzie i mają identyczne buty, po całym odcinku innych postaci na ten temat.
W sezonie 3 Foreman odchodzi, bo nie chce stać się taki jak House.
W sezonie 4 Cuddy nazywa go "House'm light".
Podobieństwo Foremana do House'a ma niewiele do samej postaci, bo w innym przypadku byłoby to o wiele bardziej widoczne, tu chodzi o odniesienie się do medycyny, ryzyko podejmowane przy leczeniu pacjentów.

Cytat:
Omar jako aktor i Foreman jako postać byliby jak najbardziej "do poprowadzenia", gdyby tylko scenarzystom chciało się napisać coś co uwzględnia nieco dłuższą perspektywę niż najbliższe cztery odcinki. A tak mamy kolejną zmarnowaną postać, która albo wzbudza irytację widzów, albo się jej nie zauważa.


Scenarzyści z tego "śmiesznie" wybrnęli, poprzez porównanie F. do pacjentki - psychopatki. Tym samym zamknęli sobie i Omarowi możliwość lepszego poprowadzenia tej postaci, zrzucając wszystko na "naturę" Foremana.

Edit: jeszcze mi się tak przypomniało. W jego przypadku jestem skłonna uwierzyć, że House go w jakiś sposób potrzebuje. Koniec 3 sezonu, i tak dalej. Trzymanie doktora przy ziemi. Gdy dowiedziałam się w 6 sezonie, że House potrzebuje 13, nie uwierzyłam W OGÓLE.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Pon 15:51, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrs.Scrooge
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kozia Grappa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:11, 11 Lut 2010    Temat postu:

Z biegiem czasu Foreman coraz bardziej mi się podoba. Na początku wcale go nie trawiłam. Wręcz strasznie za nim nie przepadałam. Jednak od końca piątego sezonu postać Erica coraz bardziej zwraca moją uwagę. Foreman był takim 'przynieś, podaj, pozamiataj' House'a. Z biegiem czasu stał się niezależny, zaczął się stawiać, a jak już wrócił z Miłosierdzia był moim zdaniem kimś całkiem innym. I takim go polubiłam. Strasznie lubiłam oglądać, jak za wszelką cenę nie chce się upodobnić do Grega. To uformowało jego charakter. Na koniec powiem, że od dzisiaj jestem nie tylko fanką Wilsonka ale także Furmana (jak to powiada pewna znawczyni- Illis )
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przemolini
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:52, 10 Mar 2010    Temat postu:

Cóż widzę, że moja ulubiona postać (oczywiście po Housie) nie jest darzona zbyt dużą sympatią. Ale ja nie boję się powiedzieć, że lubię Foremana. Polubiłem go w 2 sezonie i lubię go dalej. W trzecim sezonie był jedną z ważniejszych postaci w tej całej fabule. W czwartym trochę znikł, ale już w piątym znowu był widoczny. Szkoda tylko, że scenarzyści trochę go zaniedbują w 6 sezonie. Początek należał do niego, ale potem pustka. Rozwinęli go nieźle jeszcze w jednym odcinku, a już w kolejnych był ledwo zauważalny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:35, 11 Mar 2010    Temat postu:

Był, jest i będzie dupkiem. I tyle w temacie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marguerite.
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Debrzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:15, 14 Mar 2010    Temat postu:

Jak dla mnie to jest bardzo bezpłciowa postać...
Nie wyróżnia się niczym szczególnym, wydaje mi się, że próbuje się wbrew własnej woli upodobnić do House'a.
Szczerze mówiąc zbyt za nim nie przepadam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jlk
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:37, 16 Mar 2010    Temat postu:

Znalazłam przed chwilą na LJ:
[link widoczny dla zalogowanych] ;DDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malinowa Kukiełka
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:11, 17 Mar 2010    Temat postu:

Szczerze, niezbyt zwracam na niego uwagę w całym serialu. Kiedy jeszcze pracował z Cam i Chase'm, praktycznie dla mnie nie istniał- po prostu był sobie i wykonywał badania.
Tylko siedział przy tym stole w g. diagnostycznym z założonymi rękami xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Wilson
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam, gdzie Wilson mówi dobranoc ];->
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:01, 22 Mar 2010    Temat postu:

przemolini napisał:
Cóż widzę, że moja ulubiona postać (oczywiście po Housie) nie jest darzona zbyt dużą sympatią. Ale ja nie boję się powiedzieć, że lubię Foremana. Polubiłem go w 2 sezonie i lubię go dalej. W trzecim sezonie był jedną z ważniejszych postaci w tej całej fabule. W czwartym trochę znikł, ale już w piątym znowu był widoczny. Szkoda tylko, że scenarzyści trochę go zaniedbują w 6 sezonie. Początek należał do niego, ale potem pustka. Rozwinęli go nieźle jeszcze w jednym odcinku, a już w kolejnych był ledwo zauważalny.



Ech, nie martw się, ja też lubię Foremanka.
Nie boi się przeciwstawiać House'owi, mówi to, co myśli i w ogóle jest spoko. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena_no
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Norwegia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:11, 23 Mar 2010    Temat postu:

Jestem dopiero na etapie oglądania 2 sezonu więc moja wypowiedź będzie oparta tylko na tym co do tej pory zobaczyłam.
Wydaje mi się, że to jedyna osoba z zespołu, która potrafi przeciwstawić się Housowi. Postać trochę nijaka. Mało o nim wiemy i sam nie stara się rzucać w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cutthroat_Bitch
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiesz, że to ja?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:16, 29 Mar 2010    Temat postu:

lena_no bo Foreman taki jest. Nie zgodzę się, że jest nijaki. Eric to naprawde jedyna postac ktora jest godnym przeciwnikiem w zespole House'a. I House go bardzo docenia, za to. Ale przecież się nie przyzna.
Mnie się wydaje, że nawet sporo o nim wiem
Ale za Foremanem nie przepadam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spasticink
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:04, 17 Cze 2010    Temat postu:

Jak na razie wg mnie najlepszym przeciwnikiem dla House'a była Amber. A Foremek jest jak dla mnie postacią antypatyczną, niekiedy wręcz irytującą. Nie jest wg mnie żadną przeciw wagą dla House'a i nigdy nie był, ponieważ Greg i tak zawsze zrobi to co będzie chciał. Związek z 13tką był mocno chybiony. Oni po prostu do siebie nie pasowali Karierowicz i walcząca z chorobą biseksualna lekarka ? Wtf !
Co do aktora Mr Omara, to nie znam go z innych występów. Jak dla mnie jego umiejętności aktorskie na tle pozostałych aktorów wołają o pomstę do nieba. Miał chyba jeden dobry odcinek, gdzie został zarażony i poddany kwarantannie. Zgadzam się w 100% z tym linkiem powyżej ilustrującym mimikę opisywanej w tym wątku postaci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aria
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:36, 05 Sie 2010    Temat postu:

Jest spoko. Trochę jak dla mnie bez charakteru, ale ogólnie dobry z niego lekarz. Trochę irytujący, ale ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luxery
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice?

PostWysłany: Pon 14:18, 30 Sie 2010    Temat postu:

Z jednej strony go podziwiam, bo nie boi się wyrazić własnego zdania przy Housie, kiedy uważa, że ma racje dąży do tego zaciekle. Ale z drugiej strony strasznie go nie lubię, kiedy w szóstym sezonie wywyższał się i "został wg niego superekstrakul szefem denerwwał mnie okropnie. A kiedy zwolnił Trzynastkę to myślałam, że mu jeb*ę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolsowa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:35, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Dobry lekarza ale go nie lubię. Jakiś taki drętwy jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Postacie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin