Stacy Warner

Alejandro

Stacy oczywiście wniosła coś do serialu, a mianowicie przeszłość House'a i to się chwali. Dzięki niej dużo się o nim dowiedzieliśmy i kto wie, jak potoczyłoby się jego życie bez niej?
Jednak we wspomnieniach, no to ok - jak najbardziej Stacy miała tam swoje miejsce.
Ale potem już była nie potrzebna, wprowadziła tylko zamęt, z którego nic nie wynikło..

Alcusia

Moja ulubiona, zaraz po Cuddy postać kobieca. Bardzo silna osobowość. I moim zdaniem właśnie dlatego była fantastyczną partnerką dla House'a. Zawsze bardzo kibicowałam Huddy, ale może dlatego, że po prostu chciałam widzieć House'a szczęśliwego z jakąś kobietą, a Huddy od początku wydawało mi się najbardziej prawdopodobne. Jednak odcinki, w których pojawiła się Stacy wywarły na mnie ogromne wrażenie. Widziałam, jak House miota się, próbując jednocześnie dać jej spokój i nie dać jej odejść. Mogę teraz porównać Huddy z Hacy i odnoszę wrażenie, że House nigdy nie mógłby pokochać Cuddy tak, jak kochał Stacy.

justykacz

Widziałam ostatnio "Pojutrze", gdzie gra Sela Ward - aktorka wcielająca się w postać Stacy.

Nie mogłam na nią patrzeć.

Bo przypominała mi Stacy (trudno, aby było inaczej). Z kolei Stacy przypomina mi stare dobre czasy w serialu, starego dobrego House'a.

Sama Stacy też była cudowna. Tęsknie za nią, za tymi czasami.

I moim zdaniem o wiele lepiej pasowała do House'a niż Cuddy.

Wspomnień czar. I mam ochotę wkleić smutną mordkę: