Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

02x23 "who's your daddy?"
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz odcinek?
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
5%
 5%  [ 1 ]
5
5%
 5%  [ 1 ]
6
0%
 0%  [ 0 ]
7
0%
 0%  [ 0 ]
8
15%
 15%  [ 3 ]
9
31%
 31%  [ 6 ]
10
42%
 42%  [ 8 ]
Wszystkich Głosów : 19

Autor Wiadomość
Cuddy
Prezes Zarządu
Prezes Zarządu


Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:09, 01 Sie 2006    Temat postu: 02x23 "who's your daddy?"

Odcinek 23 "Who's your daddy?".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hanica91
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:45, 10 Lut 2007    Temat postu:

Dobry odcinek, trochę taka cisza przed burzą, czyli przed finałem sezonu House robił zastrzyki Cuddy, ciekawe którego z dawców w końcu wybiorą Niezłe było, jak ta dziewczyna miała urojenia i House'owi tak twarz wykrzywiło i jak House ciągle chodził w kółko
Przede mną odcinek 2x24 'No Reason' - mam nadzieję, że będzie super


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dżuczek
Wieczny Rezydent


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Sob 18:07, 29 Gru 2007    Temat postu:

Tutaj noga dała się Housowi nieźle we znaki. Sceny "chodzone" chyba podobały mi się najbardziej. Torturowanie dziewczyny i jej wizja rozpadającej się twarzy Housa-br..straszne. No i finał, gdy okazuje się, że mała nie jest córką kumpla Housa, a Greg utwierdza ją w przekonaniu, że jednak jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kmyhair
Gość





PostWysłany: Sob 20:19, 29 Gru 2007    Temat postu:

scena z Cuddy:

-Dziękuję za zastrzyki.
-Nie ma za co.
-Przyszłaś tu tyko po to, żeby mi to powiedzieć.?
-Nie.

To po co przyszła? prosić House'a, żeby został "dawcą"? macie jakieś inne pomysły :?:
Powrót do góry
Dżuczek
Wieczny Rezydent


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Sob 21:07, 29 Gru 2007    Temat postu:

Też mnie to zastanowiło

Hej, a po co innego miałą przyjść :?: :wink: Tyle, że stchórzyła Ciekawe czy coś z tego jeszcze wyniknie, hmm....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 22:31, 29 Gru 2007    Temat postu:

Działo się, działo Ojciec dziewczyny nazywający House'a G-man mnie zaintrygował. Ciekawe, czemu miał taką ksywkę? Że okłamał dziewczynę mnie nie dziwi - chciał, żeby miała normalne życie. Zastrzyki dla Cuddy i konfrontacja z typem, którego chciała wybrać na "dawcę" - cudowna . I a propo tego mały cytat z rozmowy pomiędzy Housem i Cuddy :


Cuddy : Proces jest poufny. Pogwałciłeś jego prywatność. Jak w ogóle...
House : Sprawdziłem hasło "oferma" w banku spermy. Nie podeszłabyś na 100 mil do tego idioty, a jednak chcesz mieć jego dziecko.
Cuddy : Nie szukam randki. Mam dość szukania...
House : Wacik? Nie obchodzi mnie czy wyjdziesz za tego gościa, umówisz się z nim, przetrząśniesz jego śmieci, ale powinnaś wiedzieć. Geny są ważne. Kim jesteś też. Znajdź kogoś, komu ufasz.
Cuddy : Kogoś jak ty?
House : Kogoś, kogo lubisz.



Co pozwala mi sądzić, że Cuddy mu ufa, więc może coś z tego wyniknie w finałowym odcinku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kmyhair
Gość





PostWysłany: Nie 8:01, 30 Gru 2007    Temat postu:

sądząc po pytającej minie House'a w momencie, kiedy weszła do jego gabinetu Cuddy, dokładnie spodziewał się pytania: "zostaniesz ojcem mojego dziecka?". Swoją drogą w swoim poczuciu wielkości prawdopodobnie pomyślał, że TYLKO on nadaje się na dawcę - może nawet nie tylko dla Cuddy
Powrót do góry
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 14:43, 30 Gru 2007    Temat postu:

kmyhair napisał:
sądząc po pytającej minie House'a w momencie, kiedy weszła do jego gabinetu Cuddy, dokładnie spodziewał się pytania: "zostaniesz ojcem mojego dziecka?"


A czego innego mógł się spodziewać ktoś tak zakochany w sobie? Z resztą Cuddy sama powiedziała, że nadaje się na ojca jej dziecka (w zacytowanym przeze mnie dialogu) . Chociaż to mało prawdopodobne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kmyhair
Gość





PostWysłany: Nie 17:11, 30 Gru 2007    Temat postu:

W tej scenie - a dokładnie na samym jej początku - kiedy Cuddy wchodzi do jego gabinetu, zastanawiając się jakby mu TO powiedzieć - podobała mi się "gra oczami" w wykonaniu Hugh. Któż inny mógłby tak świetnie i wyraziście zagrać: "no wykrztuś to wreszcie z siebie kobieto!" ?
Powrót do góry
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 19:56, 30 Gru 2007    Temat postu:

kmyhair napisał:
W tej scenie - a dokładnie na samym jej początku - kiedy Cuddy wchodzi do jego gabinetu, zastanawiając się jakby mu TO powiedzieć - podobała mi się "gra oczami" w wykonaniu Hugh. Któż inny mógłby tak świetnie i wyraziście zagrać: "no wykrztuś to wreszcie z siebie kobieto!" ?


Absolutnie nikt. I dlatego Hugh gra House'a, a nie nikt inny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joasui
Dentysta- Sadysta
Dentysta- Sadysta


Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice 3miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:00, 02 Sty 2008    Temat postu:

Ten odcinek był pod pewnym względem dziwny. Od kiedy House'a obchodzą inni ludzie? Bez słowa angażuje się w sprawę Cuddy? Zastrzyki bez komentarzy o wypinaniu się, ale za to z nadmierną dezynfekcją... Potem okłamanie dziewczynki...

Podziękowania Cuddy za robienie zastrzyków nasunęły mi dwa stwierdzenia - albo zdecydowała się nie przyznać, że zaszła w ciążę, albo nie poprosić Grega o bycie dawcą spermy. Jeszcze musi do tego dojrzeć

No i Greg sobie ostatecznie wstrzyknął to coś...

Wykrzykiwane przy każdym wejściu "To nie to, co myślisz!" - masażystka w jego biurze

O czymś jeszcze chciałam napisać, ale zapomniałam...

Fajny odcinek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 14:05, 03 Sty 2008    Temat postu:

joasui napisał:
Podziękowania Cuddy za robienie zastrzyków nasunęły mi dwa stwierdzenia - albo zdecydowała się nie przyzać, że zaszła w ciążę, albo nie poprosić Grega o bycie dawcą spermy. Jeszcze musi do tego dojrzeć


Stawiam na to drugie


joasui napisał:
Wykrzykiwane przy każdym wejściu "To nie to, co myślisz!" - masażystka w jego biurze


Najlepsze było zmieszanie Wilsona, kiedy wszedł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huragius
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: oddział zamknięty

PostWysłany: Pon 22:31, 18 Lut 2008    Temat postu:

Z notatek do odcinka:

Boże, dlaczego narzędziem perwersyjnej zabawy House i Cuddy musi być strzykawka, tak się boję zastrzyków, że nie mogę czerpać z tego przyjemności, o ja nieszczęsna xD

Jak zawsze rozmowa Wilson-House najlepszym elementem odcinka. Facet z samochodem, za którego House mógłby wyjść, gdyby był kobietą i ten szantażyk ze zdjęciami, jak jest miły xD A w scenie z zostawionymi House’owi resztkami, miałam wrażenie, że to House stał się zwierzakiem Wilsona

Masażystka była… przepraszam na chwile <odgłos zza drzwi: BUHAHAHAHAHA>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kmyhair
Gość





PostWysłany: Pon 22:33, 18 Lut 2008    Temat postu:

Huragius napisał:
Z notatek do odcinka:

Boże, dlaczego narzędziem perwersyjnej zabawy House i Cuddy musi być strzykawka, tak się boję zastrzyków, że nie mogę czerpać z tego przyjemności, o ja nieszczęsna xD


Wierz mi - zastrzyk może fajny być, zwłaszcza gdy pół minuty przed zrobieniem go najbardziej seksowny facet we wszechświecie wacikiem nasączonym spirytem przeciera Ci pupę i to Z JAKIM UCZUCIEM?!
Powrót do góry
ofwca
Internista
Internista


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd

PostWysłany: Wto 10:00, 19 Lut 2008    Temat postu:

co do odcinka:
1. szkoda, że nie pociągnęli dalej motywu przyjaciela House'a z młodości, chętnie bym się dowiedziała co też wyprawiał Gregory gdy był młodszy
2. jestem pewna, że Cuddy przyszła poprosić House'a, żeby został ojcem jej dziecka (która kobieta by nie chciała). Szkoda,że się rozmyśliła ale jeszcze zmieni zdanie (i przeżuci się na bardziej naturalne środki zapłodnienia)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kmyhair
Gość





PostWysłany: Wto 10:03, 19 Lut 2008    Temat postu:

Jako członek zakonu huddystycznego to nawet mam (i to zapewne nie sama) teorię, że ona specjalnie powiedziała "nie", kiedy House zapytał ją, czy przyszła TYLKO podziękować za zastrzyki, żeby on później za nią polazł i mówił: "no powiedz, powiedz proszę, proszę, proszę... po co naprawdę przyszłaś, pliiiiiiiizzzz" - ona mu w końcu mówi, a on na to, ze zgadza się, ale tylko naturalniejszym sposobem niż in vitro (hehehe)
Powrót do góry
Aisha
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:14, 28 Mar 2008    Temat postu:

kolejny fajny ocinek...motyw rozpływającej sie twarzy Housa był boski
ciekawi mnie czy Cuddy uda się wkońcu zajść w ciąże i mieć dziecko...ale wszystko przedemna...sciągam własnie seson finally...i kolejna seria:D juz nie moge sie doczekac!

fajna była też scena z ta masażystka i jak Cameron wychodziła kompletnie skrępowana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 20:17, 28 Mar 2008    Temat postu:

Wg mnie Cameron zabiła zabawę, bo praktycznie nie zareagowała na masażystkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evay
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:20, 05 Kwi 2008    Temat postu:

wooooaaaah, fajna paranoja --'
nic dziwnego ze tak sie przestraszyla
ale sama sprawa - fuuuuuuj, przez usta? PRZEZ USTA? fuj!
no i ta cala sprawa z ojcostwem --'

buhahahahahah sekretarka House'a jest obłędna, chyba taką sobie sprawię ;D
i uwielbiam jego trampki *_* mój przyjaciel ma takie same, chyba też sobie takie sprawię... szkoda tylko ze Convery takie drogaśne --'

G-man! o ja pierdziele!
faaaaaaajnie ;D

scena odgrywana przez Cameron i House'a świetna ;D
"goodbye!"
ale ostatnio jakos Cameron mnie wkurza --'

C: House, jej serce...
H: pozwalam ci zwalić wszystko na Foremana przy następnej sprawie o zaniedbanie

;D

'znajdz lepsza sperme od 613', już myslalam ze House wstanie i powie ze to jego ;pp
aaaa zastrzyki ;D ja naprawde bym chciala zobaczyc malego House'a w ramionach duzego ;D Jezuuu, miec takiego ojca ;D
'przesluchania' House'a, o mój Boże, pięknie się ten kandydat śmiał ;D
ale piękna piękna huddzinkowa scena!

H: znajdz kogoś komu ufasz
C: kogoś jak ty?
H: kogoś, kogo lubisz
oooooooo *_*

ogólnie rzecz biorąc mam taką teorię
przyszła do niego wtedy by poprosić go o spermę, ale się rozmyśliła, i jeśli House też na to wpadł to współczuje mu, bo musiał się czuj jak oferma, że nagle nic nie powiedziała --'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:56, 18 Kwi 2008    Temat postu:

Dla mnie jest zupełnie oczywiste po co przyszła żeby tylko nie stchórzyła.

spytaj kogoś kogo lubisz -
i gdzie ląduje Cuddy? u niego w biurze duh!
zbieg okoliczności ? nie wydaje mi się

jeszcze jedno z Wilsonem było "przesłuchanie" na potencjalnego dawce, do House przyszła od razu

a House taki domyślny i nic. szkoda, że zostawili ten wątek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:22, 04 Maj 2008    Temat postu:

A o co latało z tym facetem, to House mu odebrał dziewczynę czy jak? Kim był ten facet - ojciec tej dziewczynki do Housa, bo nie skumałam?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ofwca
Internista
Internista


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd

PostWysłany: Nie 17:19, 04 Maj 2008    Temat postu:

ten facet był przyjacielem House'a ze studiów, House odbił mu dziewczynę (narzeczoną) albo nie dopuścił do ich ślubu... nie pamiętam dokładnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 17:58, 04 Maj 2008    Temat postu:

Odbił mu dziewczynę, ofwca .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:04, 07 Maj 2008    Temat postu:

Aha dzięki bo ja sobie od razu pomyślałam, ze to House może być ojcem tej dziewczynki Może scenarzyści mieli taki zamiar

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabletka
Członek Komisjii ds. Przeszczepów


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:54, 29 Maj 2008    Temat postu:

Jak dla mnie odcinek nieco przeciętny. Czyżby oddech przed el grande finale?

Parę smaczków było: G-Man, zastrzyk z masażem - nasze pielęgniarki jakoś tak nie masują - no ale nie każdy jest Gregiem w spódnicy. No i masażystka - genialne- coś a'la Cameron z epizodu Daddy's Boy. Coś mnie udo rozbolało ......ma ktoś telefon do tej masażystki? Wewnętrzna walka House'a przed zastrzykiem z morfiny to majstersztyk. Ależ ukrył pudełko - dobrze że nie zleciał z drabinki.
Wilson jak zwykle Wilsonowy- gość powinien zostać psychoanalitykiem, a nie onkologiem. Scena z Cuddy, gdy przyszła podziękować G-Manowi za zastrzyki - ciąża, czy niemoralna propozycja.

Ten gostek- stażysta nr 615 z banku spermy- gdzie oni go znaleźli? Był idealny do roli kretyna, a tu proszę- wielki dawca. Typowy stereotyp pucułowatego amerykanina/brytyjczyka (niepotrzebne skreślić). Noi ten chichot. Dr Chichot mi się przypomniał (tytułu filmu nie pamiętam, ale to był jakić horrorek klasy B).

Foreman coś za szybko wrócił do normy. Chase już nie garuje na dziecięcym? Szybkie zmiany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 2 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin