Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

03x04 "Lines in the Sand"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz odcinek?
1
3%
 3%  [ 1 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
5
0%
 0%  [ 0 ]
6
3%
 3%  [ 1 ]
7
9%
 9%  [ 3 ]
8
3%
 3%  [ 1 ]
9
24%
 24%  [ 8 ]
10
57%
 57%  [ 19 ]
Wszystkich Głosów : 33

Autor Wiadomość
Brandy
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:54, 23 Lip 2008    Temat postu:

Jeden z najlepszych odcinków House'a :smt001 Jest tu tak dużo śmiesznych momentów, że nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić - słodki pluszak w gabinecie Wilsona, oczywiście piękne 'you can't stop our love!' xD, Attica! :smt005 , 'pastor' House, 'jem czerwone jagódki' i cała reszta :smt003 A i jeszcze piękna scena, gdy ten chłopiec daje mu swoją ulubioną grę! Po prostu mój ulubiony odcinek :smt003

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brandy dnia Pon 23:20, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marengo
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:25, 18 Sie 2008    Temat postu:

Świetni są House i ekipa diagnozujący tam, gdzie sprawią najwięcej kłopotów - byle tylko nie tam, gdzie powinni. Niesamowicie podobała mi się scena, w której Wilson wchodzi do swojego gabinetu, widzi House'a i spółkę i patrzy na swoje nazwisko na drzwiach. I późniejsza, gdy wchodzi, widzi wyżej wymienionych, po czym bez słowa robi w tył zwrot.

Piękne było też to, jak Foreman wrobił Wilsona w zrobienie biopsji. Następnym razem Wilson powinien się dwa razy zastanowić, zanim znów się na coś zgodzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eletariel
Elf łotrzyk


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:35, 18 Sie 2008    Temat postu:

marengo napisał:
Świetni są House i ekipa diagnozujący tam, gdzie sprawią najwięcej kłopotów - byle tylko nie tam, gdzie powinni. Niesamowicie podobała mi się scena, w której Wilson wchodzi do swojego gabinetu, widzi House'a i spółkę i patrzy na swoje nazwisko na drzwiach. I późniejsza, gdy wchodzi, widzi wyżej wymienionych, po czym bez słowa robi w tył zwrot.

Piękne było też to, jak Foreman wrobił Wilsona w zrobienie biopsji. Następnym razem Wilson powinien się dwa razy zastanowić, zanim znów się na coś zgodzi


Dorzucić jeszcze scenę "You can't stop our love" i oto mamy moje trzy ulubione sceny z tego odcinka :smt003

A co do samego odcinka, to bardzo dobry. Przypadek medyczny ciekawy i relacje House'a z pacjentem również niczego sobie.
Jakbym miała oceniać odcinek w skali1-10 napewno dałabym 9


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ikerowej rękawicy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:04, 18 Sie 2008    Temat postu:

To ten odcinek z walką o dywan. House przechodzi tutaj samego siebie ;P
Pierwsze wejście Wilsona do jego gabinetu i ta mina-bezcenne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noemi123
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:16, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Nie będę oryginalna, odcinek przewyższył wszelkie moje oczekiwania, wspaniały ;DDDD. Wzruszyłam sie oczywiście na końcówce, House ma po prostu talent, jest też dobrym psychologiem i dokonał niemal cudu. Starania rodziców na nic się nie zdały, dopiero za pomocą naszego doktorka chłopiec zareagował. Oddał mu swoją grę, najlepszą grę, najlepszą zabawkę, chłopiec doceni go- wyrazy uznana dla dr Gregory House ;**

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez noemi123 dnia Pon 15:17, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yarpennus
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kopalni
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:43, 30 Paź 2008    Temat postu:

Kurcze, tylu fanatyków tego odcinka... cóż tu rzecz dodatkowo To był chyba pierwszy odcinek House'a, w którym poznałem diagnozę wcześniej niż House Jak rysował te kreski to juz wiedziałem, że to robaki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:55, 01 Gru 2008    Temat postu:

Powiem tak, i to będzie chyba najlepsza charakterystyka tego, co czułam po obejrzeniu tego odcinka - PO PROSTU GO KOCHAM - i to jest odcinek, przez który kolejny raz, ale za to w jaki sposób, docierający do samego serca, dowiedziałam się, dlaczego uwielbiam Grega... autystyczny chłopak, który podarował mu gameboy'a i nawiązął z nim kontakt wzrokowy... długo nie mogłam się z tego otrząsnąć... a nawias - mina House'a, jak zobaczył te mleczne łzy i ta "cholera" czy "you can't stop our love!!", czy "monkey see- monkey do" "zabrakło Vicodinu?" lub władowanie się na stolik i grzmotnięcie głową o lampę było . House przeszedł samego siebie w ilości i jakości tekstów, do tego ta dawka wzruszeń i humoru... byłam w 7 niebie.. to najlepszy odcinek, jaki obejrzałam do tej pory...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
missima
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:46, 12 Gru 2008    Temat postu:

Jak widziałam to napalona 17stkę to aż mnie ręka swędziała
Wdychanie czerwonych jagódek świetne, ale to obijanie się o stoliki bosskie
Pastor świetny
Troszkę się rozemocjonowałam, bo mam siostrę z porażeniem mózgowym...Ciekawe jak ona zareagowałaby na House'a? Hmm ona lubi wysokich panów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jlk
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:29, 26 Gru 2008    Temat postu:

You can't stop our love! *uroczy uśmiech*

Odcinek rewelacyjny. Dobrze wiem, czym jest autyzm (konkretniej - Asperger) i byłam wręcz zaskoczona autentycznością. Oraz bardzo trafioną "filozofią" House'a. No i tym, że facet nie tracił swojej wyśmienitej dupkowatości, jednocześnie był jedynym, który potrafił choć trochę dogadać się z dzieciakiem. A ostatnia scena... Jedenastka, nie dziesiątka.
No i wątki z wykładziną i napaloną siedemnastką... Mogłabym cytować i cytować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jlk dnia Pią 1:38, 26 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czerwono-Zielona
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from unbroken virgin realities
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:52, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Mnie ten odcinek jest szczególnie bliski, bo sama przez pewien czas pracowałam z autystycznym chłopcem...
A o Housie jako przypadku Aspergera czy autyzmu myślałam już wcześniej... Więc poczułam mentalną więź z Wilsonem;) Myślę, że z jednej strony umiejętność dotarcia do Adama wynika u House'a zapewne z jego wiedzy na czym polega specyfika tego zburzenia, ale z drugiej strony musi być to "coś" - sam chłopiec przecież to wyczuł... I sam House to przyznał - z jednej strony te jego ironiczne teksty, że rodzice lepiej by zrobili, kupując sobie psa (choć jednocześnie świadczą one o jego zrozumieniu trudnej sytuacji rodziców takich dzieci - House po prostu nie jest w stanie wyrazić tego w sposób bardziej subtelny), ale właśnie z tej drugiej strony - powiedział, że zazdrości posiadania "autystycznego umysłu". Jakby przyznał, że on sam też nie radzi sobie z sytuacjami "społecznymi", że kontakty z innymi dużo go kosztują... Choć z innych powodów niż u osób autystycznych... Ale właśnie dlatego potrafi je rozumieć... Niezwykła szczerość jak na House'a... I to wzruszenie w jego oczach, gdy Adam daje mu grę i patrzy prosto w oczy, i smutek pomieszany z bezsilnością wynikającą ze świadomości, że choć uratował chłopcu życie, to tak naprawdę nie potrafi mu pomóc...

I to jakże brutalne (choć nader zaskakujące) zakończenie wątku z Ally - naprawdę myślałam, że to takie gorące prawdziwe zauroczenie... Była wprawdzie dziołcha nieco irytująca, ale z drugiej strony to było takie słodkie i naiwne... No powiedzcie - zwracam się do żeńskiej części naszego grona - czy my nie jesteśmy w stanie jej zrozumieć...?! I było widać, że samemu Gregowi to chyba trochę imponowało (choć oczywiście nie brał tego na poważnie), że taka fajna młoda laska się w nim buja... I jak Cuddy ona drażniła! A House to wykorzystywał... I zaskoczyło mnie jak poważnie House podszedł do tej rozmowy z Ally (i w ogóle do całej sprawy - mógłby przecież skorzystać z "okazji", a tu taki rozsądny z niego facet wyszedł). A z Ally rozmawiał tak... ostrożnie, z wyczuciem, jakby nie chciał jej zranić, jakby czuł się odpowiedzialny za to, co ona zrobi i pomyśli po usłyszeniu jego definitywnego "no"... Jakby wiedział, że dużo zalezy od jego postawy w tym momencie... I potem bach! - cały romantyzm jej zauroczenia i jego dojrzałej i odpowiedzialnej reakcji diabli biorą... i on to czuje - to jego "Damn!" - zawiedzione, rozczarowane i trochę smutne, że to jednak nieprawda... Swoją drogą to naprawdę brutalnie przykre - zarodniki grzybów zamiast miłości...

Nie lubię się powtarzać, ale muszę - miny Wilsona wchodzącego do swojego gabinetu... Oscar!!! I podobnie kaplica of course:D

Ale lądujący w koszu miś od nieżyjącej dziewczynki to było lekkie przegięcie... Niby przecież takie typowo House'owo nieczułe, ale mnie jakoś szczególnie poruszyło...

A tak w ogóle to to był pierwszy odcinek House'a jaki kiedyś obejrzałam:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Pią 1:07, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamylka
Córka Rozpusty


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bocianiego gniazda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:39, 13 Lip 2009    Temat postu:

Chłopczyk dający House'owi PSP - bardzo wzruszające.

Miny Wilsona, gdy wchodzi do swojego gabinetu i widzi tam House'a z kaczuszkami - mistrzostwo.

F: "Moja wczorajsza partnerka krzyczała.Ją też mamy zbadać?"
H: "To nie szpital weterynaryjny."

Cuddy: "Stanęliśmy tu żeby House nas nie znalazł?"
Wilson:"Chyba, że chcesz się całować..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cralite
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wieczność
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:37, 16 Lip 2009    Temat postu:

House był tak nieznośny, że aż zabawny xD Wątek z wykładziną genialny, z tą laseczką już mniej, wkurzała mnie dziewczyna. Odniosłam wrażenie, że Cuddy była trochę zazdrosna... Końcówka mi się podobała, jak ten chłopczyk dał House'owi PSP

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cralite dnia Czw 0:38, 16 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan_K
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:24, 27 Lip 2009    Temat postu:

Kamylka napisał:

F: "Moja wczorajsza partnerka krzyczała.Ją też mamy zbadać?"
H: "To nie szpital weterynaryjny."

Cuddy: "Stanęliśmy tu żeby House nas nie znalazł?"
Wilson:"Chyba, że chcesz się całować..."


Te momenty mnie rozbroiły
Poza tym odcinek tak samo zabawny,jak wzruszający.
a House dalej swoje,że Cuddy jest w ciąży
Naprawdę,mistrzostwo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobejn
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:38, 06 Sie 2009    Temat postu:

A tak właściwie to o co chodziło z tym "Attica", bo nie bardzo skumałem ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camelia
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:14, 06 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
Masz pojęcie na co byś się naraziła zostając ze mną?
Dziewięć szans na dziesięć, że wylądowalibyśmy oboje w więzieniu.
Mówisz to tylko, aby mnie skłonić do odejścia.
Mówię to bo to prawda.
Oboje wiemy dobrze, że należysz do Wiktora.
Jest jakiś Wiktor w twojej klasie?
Jeśli nie będziesz z kimś w twoim wieku, będziesz tego żałować.
Może nie dziś, może nie jutro, ale wkrótce.
Oraz przez resztę twojego życia.
Co z nami będzie?
Zawsze będziemy mieli Fresno.
Nie jestem dobry w byciu szlachetnym,
Ale niewiele trzeba by zauważyć, że problemy dwojga małych ludzi nie są wiele warte w tym zwariowanym świecie.
Pewnego dnia zrozumiesz to.
Już dobrze, dobrze ...
Patrząc na ciebie...


A więc House zna na pamięć dialogi z Casablanki. OMG. To takie... słodkie.

Nie wierzę, że to napisałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dioda14
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:35, 12 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek rewelacyjny...przez cały odcinek płakałam ze śmiechu ale na końcówce były to już łzy innego rodzaju ...cieszę się że nie będzie już tej panny...wkurzała mnie chociaż jej obecność dużo wniosła do Huddy(konketnie ''You can't stop our love )...piękne były sceny House'a z pacjętem a ta gdy się naćpał gazem żeby dzieciak zrobił to samo to dokładnie myślałam tak jak jego rodzice że mu po prostu zaufał ...pozwólcie że przytocze swój ulubiony cytat:

H:Twój pierwszy pocałunek z języczkiem(tu miał chyba na myśli tajemniczą noc z Cuddy)...osiem na skali szczęścia.Dziecko wyrwane śmierci(i tu przeżyłam szok bo czyżby w Housie obudziły się jakieś uczucia )...to dziesięć.Ale na codzień kręcą się wokół letniego 6,5,bo wiedzą do czego muszą wrócić
(Po tym jak chłopczyk dał mu PSP i utrzymał z wzruszoym Housem kontakt wrokowy)
W:TO była dziesiątka(widząc mine House'a rozryczałam się )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dioda14 dnia Sob 17:40, 12 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesna
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:14, 24 Wrz 2009    Temat postu:

Świetny odcinek. ))) Fantastyczna walka House'a z Cuddy o dywan - hehehehe . Jego porozumienie z autystycznym chłopcem - bezcenne. Zazdrość Cudddy o nastolatkę - fajną chemię mają między sobą C. i H. - nie do powtórzenia Tekst do Foremana o tym, że nie prowadzą oddziału weterynaryjnego - boskie ;l)) Ogólnie House taki, jakiego lubię - nieznośny, złośliwy, niereformowalny i denerwujący w takim stopniu, że aż by się go zabiło najchętniej

i te teksty House-Cuddy....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vesna dnia Czw 16:16, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maryś
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:33, 29 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
H:Twój pierwszy pocałunek z języczkiem(tu miał chyba na myśli tajemniczą noc z Cuddy)

przecież to chyba było na studiach;o pierwszy pocałunek w wieku dwudziestu paru lat?..


Baardzo fajny odcinek
Przede wszystkim - uwielbiam wątek Ali Leighton Mesteer (moja ulubiona Blair z Gossip Girl!) się spisała, zauroczenie House'em wyszło jej bardzo przekonująco
Przypadek w sumie interesujący, bardzo podobała mi się sytuacja 'małpa widzi..' No i późniejsze House'owe 'masz ładne włosy' do Cam
No i MEGAśmieszny tekst House'a o oddziale weterynaryjnym!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maryś dnia Nie 21:35, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewkam
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:07, 25 Gru 2009    Temat postu:

Attica! <lol> awantura o dywan bardzo wyszukana, napalona 18-latka, jej cóż za tupet, zająknięcie się Foremana bezcenne ;]

"Tu jest napisane James Wilson, cóż za dziwny napis" ^^
"Zajrzyj mu w pupkę i pobierz próbkę."
I House na haju... ^^ Monkey see, monkey do i to o tych czerwonych jagódkach... ^^
Scena w kaplicy odjechana, to jeden z najbardziej "UHAŁSOWIONYCH" odcinków ;] Ono biło "Greg House, Greg House"

Przypadek też świetny i zakończenie... Tak to zdecydowanie była 10!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vicodinka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Taka planeta Ziemia...Może słyszałeś?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:10, 02 Sty 2010    Temat postu:

Świetny odcinek. To jak się zataczał po tym gazie,myślałam że coś rozwali xD
Najlepsza scena?
-Witajcie w domu pana! Dlaczegoż to oko dzieciny zrobiło fikołka?
Uwielbiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vogue.
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:12, 23 Sty 2010    Temat postu:

Genialny odcinek : ). Pod względem humoru - świetnie (jeszcze nigdy tak się nie uśmiałam ), przypadek też ciekawy, a koniec wzruszający : ).


Poprawiłam brak wielkich liter (to od nich rozpoczynamy zdania) - po raz kolejny, Vogue. /Dżuczek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phoenix
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:21, 19 Mar 2010    Temat postu:

Piękne...
Nie dość, że rozbawiający (najlepsze było to jak House się wygłupiał w kaplicy... [ dzieci nigdy tego nie róbcie ]) ale też wzruszający do łez (ostatnia scena gdy Wilson rozmawia z Housem, który w końcu nawiązuje kontakt wzrokowy z Adamem).

Jeden z NAJPIĘKNIEJSZYCH odcinków!

Oczywiście: 10/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
invisible___
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:24, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Hahah kłótnia o powrót wykładziny ;DD Chociaż Cuddy się upiera przy swoim, to i tak wyjdzie na Housa ;D

"Attica! Attica! Attica! Attica?" boskie! ;DDD

"Ale w muszli zobaczyłam coś bardzo dziwnego. Zawinęłam to w chusteczkę, żeby pan mógł obejrzeć." ;DDD

"Zabawne, tu jest napisane 'James Wilson', ktoś pomylił tabliczki" i mina Wilosna, gdy wchodzi do swojego gabinetu, a tam wszyscy "Dzięki za odwiedziny" ;DD

"You can't stop our love!"
"Monkey see, monkey do" ;DD

"Współczujesz komuś, kogo nie obowiązują niedorzeczne wymogi etykiety. Puste i nieszczere, a przez to poniżające. On nie musi udawać, że go obchodzi twój ból pleców, ani co swędzi twoją babcię. (... ) Nie lituję się nad chłopcem, zazdroszczę mu."

Cuddy: Stanęliśmy tu, żeby House nas nie znalazł?
Wilson: Chyba, że chcesz się całować?


Cuddy wkońcu wygoniła tą idiotkę ;D

Fajna scena, gdy House wbiega na salę operacyjną i myśli, że lekarze właśnie usuwają oko pacjentowi ;D
House: Nie ruszajcie oka!
Lekarz: Wycinamy wyrostek.
House: Tym bardziej nie ruszajcie oka.


Urocze to było, gdy chłopiec podszedł do Housa na końcu odcinka i podarował mu psp ^^ Odcinek genialny, dużo humoru, dialogi House-Cuddy super i ciekawy przypadek. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aly
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:28, 28 Wrz 2010    Temat postu:

muszę to napisać: nienawidzę jak ktoś cytuje, albo podaje tekst po angielsku. W końcu tu jest Polska. Tu się mówi po polsku. Czemu język polski w Polsce przestaje być popularny? wrrr.....

ok, więc od początku:

House krzyczący o wykładzinę - pewnie chciał tę wykładzinę, żeby cały czas przypominać sobie, jak to został postrzelony ( czyli coś typowego dla House’a).

Jak babka przyniosła to coś, co pływało w klozecie i dała House'owi to do obejrzenia myślałam, że padnę :d

dobry był też House na haju i jak walnął się w stolik z narzędziami


„ w anatomi greya wszystko pochrzanili” mała aluzja do mojego kochanego serialu greys anatomy <LOL>? ( dobra, wiem, że jest taki podręcznik)

Poza tym Cameron , w czerwonej bluzce z krótkimi rękawami bardzo mi się podobała i te jej podchody ,troskliwość jak chciała o coś spytać House'a ,
a on wypalił : ” rodzice kochali mnie całym sercem, spływaj ” buahahah !

padłam też, jak House znalazł kolejne pomieszczenie do ‘rozmów’- kaplicę .
I jak cytował Biblię " nie każdemu łatwo jest wejść .. "

Uwielbiam Cuddy : ” House nie ma Aspergera. Diagnoza jest znacznie prosta. Jest gnojkiem:D”

I boski Wilson,jak wszedł ,zobaczył zespół i wyszedł.
I te teksty House'a, jak mówił o nadmiernym przestrzeganiu zasad( nawiązywał do swojego ojca) - to pokazuje dlaczego tak się zachowuje i jak bardzo mu przeszkadzają prawa rządzące się tym światem.
Wzruszająca była scenka na koniec: chłopiec daje mu playstation.
No i popatrzył wprost w jego oczy- House wcześniej mówił,że jak ktoś ma SDM ,czy odczuwa lęk to unika kontaktu wzrokowego (dobrze zgadłam? bo nie pamiętam właśnie,a nie chciało mi się przewijać, ktoś pamięta ,o co dokładnie chodziło z tym konktatem wzrokowym?) , więc to by oznaczało,że House'a się nie bał.... słodkie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aly dnia Wto 3:30, 28 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 3 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin