Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

5x22 - "A House Divided"
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 5
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz odcinek?
1
1%
 1%  [ 3 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
1%
 1%  [ 3 ]
5
1%
 1%  [ 3 ]
6
2%
 2%  [ 5 ]
7
3%
 3%  [ 8 ]
8
5%
 5%  [ 12 ]
9
18%
 18%  [ 44 ]
10
67%
 67%  [ 159 ]
Wszystkich Głosów : 237

Autor Wiadomość
madziax
Fasolka


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: puszka Pandory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:36, 14 Kwi 2009    Temat postu: 5x22 - "A House Divided"

Premiera odcinka w USA: 27 kwietnia 2009

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justynka
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 6:53, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Mimo, moim zdaniem, zbyt dużej ilości Amber odcinek bardzo fajny. Podpalenie zwłok przez Housa - boskie! Przypadek jakoś mnie nie zainteresował, za to przejęcie "karty" od Cameron i Wilsona i planowanie wieczoru kawalerskiego genialne Smakowanie lodów i najważniejsze - jak zmusić Wilsona żeby się pojawił?? Zrobić imprezę w jego mieszkaniu Niestety truskawkowy brzuszek zaszkodził przyszłemu panu młodemu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gawith
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:12, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek powala :) "I see dead people" niby zgrzytało, ale House i CTB tworzą tak zgraną, uroczą i bezpretensjonalną parę, że nie ma co nosem kręcić. Miodnych dialogów za długo by cytować. Tylko wieczoru kawalerskiego mogłoby trochę więcej być :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hucu25
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:34, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Piękny dialog w odcinku

House: I need sleeping pills. I was gonna hit up wilson, but he's not
answering his phone.
Cuddy: He must have left it in his pants, which he wasn't wearing,
when the police found him trying to walk home...oddly, from
his own apartment.

Wilson taki był przeciwny imprezie, a jak się nam rozbrykał i to u siebie w chałupce Swoją drogą, zawiera bardzo ciekawe znajomości (striptizerka z któregoś z jego poprzednich wieczorów kawalerskich) Nieładnie


Odcinek genialny, wreszcie było to, co najbardziej kochają ludzie w Housie: humor przez duże H. Sugestia Chase'a żeby go porwać na jego własną imprezę , pomysł House'a z tym związany, palący się trup, boom - box, picie z halucynacją Amber w wannie. Uff, dużo się tego zebrało. I bardzo dobrze

Ciekawie się ta końcówka sezonu zapowiada. Zastanawia mnie tylko to, po co Amber niby chciałaby, żeby "kangurowi" coś się stało. Sugestia, że ona jest tylko odbiciem własnych myśli House'a jest jeszcze dziwniejsza ( House eliminuje Chase'a i odbija Cameron.....eeee dziwne bardzo w kontekście ostatnich odcinków )

No i fakt, że Greg nie zmrużył oka od śmierci Kutnera - ruszyło go to bardziej, niż można było to przewidzieć.


Ostatnie słowa Amber: "Sleep well ?" Brrrr.... I aż się mrocznie zrobiło.

W każdym razie odcinek 10/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SzczurekPB
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:02, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Kilka minut, i oto co spłodziłem

[link widoczny dla zalogowanych]


A sam odcinek moim zdaniem najlepszy w tym sezonie. Ogromne nagromadzenie genialnych sytuacji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kreemik
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:52, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Zastanawia mnie tylko to, po co Amber niby chciałaby, żeby "kangurowi" coś się stało.


Podświadomość House'a tak chce, gdyż może ciągle zalezy mu na Cam

A odcinek w deche, a wieczór kawalerski miodzio
Iii Wilson do Foremana:

- You're ok with this ?
- I paid 50 bucks for this

^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hucu25
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:18, 28 Kwi 2009    Temat postu:

[quote="kreemik"]
Cytat:

A odcinek w deche, a wieczór kawalerski miodzio
Iii Wilson do Foremana:

- You're ok with this ?
- I paid 50 bucks for this

^^



Heh, świetny tekst. Dobry był też tekst 13:

"If i get drunk enough, there's a chance, i might make out
with one of the strippers. Or become one."

Szkoda tylko, że tej deklaracji nie wcieliła w czyn - to byłoby już całkiem niezłe Porn MD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JigSaw
Ortopeda
Ortopeda


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Doliny Gumisiów ;)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:39, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Amber come back . Cieszę się chociaż mam nadzieję, że nie na długo zagości . W cielesnej postaci wolałem ją bardziej no i mogła wtedy pisać po tablicy Na początku myślałem, że rzeczywiście halucynacja zniknie, kiedy House się wyśpi a tutaj taki suprajs*

Diagnosta zarósł nam bardziej niż zwykle, chyba się na dobre pokłócił z maszynką do golenia…Pomysł ze słuchawką genialny

Boombox wymiata –do tego zajebiaszcze pingle – i dyskotekowy House jak żywy, niezły pomysł w połączeniu z tanecznymi zdolnościami Hju stworzyły mieszankę wybuchową ;D

Nie sądziłem, że powiem to kiedykolwiek – zaczynam lubić 14 jako ship ! Sceny z 13 i striptizerką były mega HOT Czułem jakby ktoś powoli wylewał słoiczek miodu na moje skołatane serducho Same tancerki też niezłe *mrau*

Chase namawiający House’a do porwania- jestem w szoku… nie do pomyślenia co się dzieje z tym australijczykiem … Wyrabia się coraz bardziej Cameron sprytna bestia, szybko rozgryzła diagnostę i misterny plan

Sam wieczór i wszystkie atrakcje sprawiają, że dzisiaj dam okrągła dyszkę, bo naprawde ekipa zasłużyła , a sama końcówka w gabinecie Cuddy i po przebudzeniu zmroziła mi krew w żyłach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaKatarzyna
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:55, 28 Kwi 2009    Temat postu:

kreemik napisał:
Cytat:
Zastanawia mnie tylko to, po co Amber niby chciałaby, żeby "kangurowi" coś się stało.


Podświadomość House'a tak chce, gdyż może ciągle zalezy mu na Cam

^^


Raczej nie, wyraźnie powiedział, że nie chce Cameron z dialogu w wannie wynikło coś w stylu, że House nie może znieść szczęścia innych ludzi...


"Damn imaginary marker(pen?)" no i "I paid 50 bucks for this" rządzą :d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kreemik
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:03, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Tak, ale najwyraźniej ma coś z głową

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marla
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:19, 28 Kwi 2009    Temat postu:

OMG! WILSON NIE MA SPODNI!!!

Dopiero za drugim razem zauważyłam!!! Widać jak wychodzi z mieszkania bez spodni - zaraz po tym jak spijał alkohol ze striptizerki!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
invincible
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:45, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Trzeba przyznać że House z... Housem tworzy genialny duet

Przygotowania do imprezy i sama impreza - genialne .

Odcinek zdecydowanie najlepszy z całego sezonu i jeden z lepszych w ogóle (jeśli nie najlepszy).

Ja chce Amber co najmniej do końca sezonu (czyli niestety już niedługo:( )

A 14 było dziś świetne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez invincible dnia Wto 18:46, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motylek
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Capri
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:54, 28 Kwi 2009    Temat postu:

no to powiem tak
super, spotkanie House z Amber MYŚlałam, że powie od razu Wilsonowi że widzi Amber
Przygotowania i przyjęcie świetne. Tub tańczący, czuł się tak cudownie A Wilson i ta Karmen i ten końcowy tek Cuddy o tym jak szukał drogi do swego mieszkania.
A i jeszcze sptkanie team'u z Cuddy i mętówki.
Szkoda House , myśle, że mózg jego się męczy i wysłał Amber aby mu pomogła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:31, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Oh God.
Sama nie wiem.

Mnóstwo fajnych scen:
- the best of the best to "I don't want Cameron!". Haaa. Yeaaaah!
*taniec radości*
- House podpalający zwłoki, super!
- ogólnie przypadek medyczny fajny i wszczepienie implantu.
- Cuddy ślicznie wyglądała.
- Dance by Taub Hahaha, pięknie wyglądał, taki niziutki i wystrachany między tymi paniami xD
- "Porozmawiaj ze mną" i House, który nie ucieka i nie kpi, tylko mówi szczerze. Genialne! House, którego znam - wredy i sarkastyczny, ale jednak czasem okazujący uczucia, człowieczeństwo. W dodatku okazujący to właściwej osobie.
- "Baby's steps" i Hilson.

Już wiem czemu od pierwszego sezonu nie lubię Foremana. Moja Huddzinkowa dusza wyczuła, że on jest Hameronek!

No a na minus, to:
- kolejny odcinek, w którym nie ma słowa o Rachel. Ok, tutaj to nigdzie nie pasowało, ale obrywa za wszystkie porpzednie.
- sceny na wieczorze kawalerskim, takie sobie.
- zbyt mało Cuddy.

Oraz sceny, z którymi za żadne skarby nie wiem co zrobić - na plus, czy na minus.
- House obejmujący ramieniem Chase'a... To było takie nie-House'owe!
- Amber. Owszem, rozmowy były fajne, fajnie poznać jakby "wewnętrznego" House'a, ale ja nie chcę, żeby on zwariował!!

Podsumowując jednak odcinek: 10.
Warto było czekać, dostarczył emocji przy oglądaniu, nie nudziłam się ani przez chwilę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 19:41, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Podobał mi się ten odcinek.

Podobało mi się mnóstwo scen, świetnie odegranych.

+ Amber, jako wcielenie House'a była genialna. Kiedy mówiła o sobie "nas", "my", kiedy patrzyła z uroczym uśmiechem, oglądała się za nową, ładną pielęgniarką, kiedy pokazywała swoje długie nogi, jednocześnie mówiąc, jak House - to było wspaniałe. Timeing wszystkich "wejść" Amber był zmontowany mistrzowsko. Anne Dudek dowiodła, że pozbycie się jej z serialu było olbrzymią stratą.




+ Wilson/Cam/House/Amber w gabinecie Wilsona, to był miód na moje serce To rozłożenie na etapy sposobu myślenia i motywów jego zachowania. Cała akcja pt. zorganizujmy Chase'owi "bezpieczny" wieczór kawalerski - w Klubie Cygarowym, albo Bilardowym Cameron przerażona na samą myśl, że House mógłby chcieć zorganizować ten wieczór..



+ Lody o alkoholowych smakach
I vicodin z Limoncello - bezbłędne


+ Scena w kostnicy - gdy House najpierw popisuje się żonglerką zapaloną butelką, a na koniec podpala nieboszczyka. I tekst Amber "Rób tak dalej, to pomaga" (myśleć)



+ Scena z Foremanem i Trzynastką w klubie nocnym, gdy wybierają tancerki na wieczór. Trzynastka prosząca Foremana o portfel, bo chce wsunąć tancerce kasę za gumkę

+ Oczywiście scena z boom boxem.

+ Wszystkie "wejścia" Chase'a )chociaż chwilami miałam o nim złe zdanie), były fenomenalne - włącznie ze swingowanym porwaniem i szokiem anafilaktycznym. JS się popisał, pękałam ze śmiechu

+ Wilson!
A szczególnie tańczący taniec zwycięstwa po "cielesnej" tequilli. RSL wyglądał, jak demon seksu



+ Generalnie wieczór kawalerski. Od wyluzowanych Foremana i Trzynastki, przez skrępowanego Tauba, po scenę poniżej:


+ Dialogi. Wilson pytający Chase'a, czy widział "Kaligulę". Cuddy wciskająca zespołowi miętówki. Tekst o eskapadzie Wilsona bez spodni. Na pewno wymienicie wszystko to, o czym zapomniałam w tym momencie


Od początku odcinka uderzyły mnie efekty świetlne - wszystkie postacie "świeciły". Zastanawiałam się, co to za zmiana w stosunku do wcześniejszych, bardzo mrocznych odcinków. W scenie diagnozy, kiedy kolorowy jest już tylko House i Amber, zrozumiałam, że te efekty mają swoje przesłanie - wszystko widzimy z POV House'a. A House był na "haju". Dlatego zwróciłam uwagę, jak wszystko wróciło do ponurej normy pod koniec odcinka. Ale nie po tym, jak House się wyspał, tylko wcześniej. W tej strasznej scenie w wannie (a przy okazji wiekopomnej), w której do House'a dociera, że chciał zabić Chase'a. I wtedy przyjemność, z posiadania bystrzejszej, zdolnej do wygrzebania z mózgu informacji sprzed lat "połowy", jaką stanowiła Amber, nagle zniknęła. Czy Amber nadal była jego podświadomością? Czy House jest psychopatą? W końcu podświadomie, ale jednak dążył do zabicia Chase'a. A skoro zarzekł się, że to nie z powodu Cameron, to pozostaje nam tylko uzasadnienie, jakie podała Amber - House chce zniszczyć cudze szczęście. Czy to dlatego wcześniej w odcinku Amber rzucała półżartem propozycje zabicia Foremana i dziewczyny pacjenta? Wtedy to były żarty. W przypadku Chase'a stało się to usiłowaniem zabójstwa.

Nie jest dobrze. House oszalał. To już prawie schizofrenia. W dodatku tak naprawdę to nie znamy powodu tego stanu. Brak snu od samobójstwa Kutnera nie wydaje się być wystarczającą diagnozą, bo Amber nie znika po śnie. Szok po śmierci Kutiego też odpada, bo Amber pojawiła się tydzień po tym wydarzeniu. Końcówka odcinka sprawiła, że przyszło mi na myśl tylko jedno słowo - creepy. Bardzo lubię Amber i podobał mi się odcinek, ale kierunek, w jakim zmierza akcja mnie przeraża. Nie wyobrażam sobie House'a - psychopaty. Do tej pory sądziłam, że tak naprawdę to nie jest zdolny do fizycznego krzywdzenia ludzi... Brrr...




I na koniec narzekanie na niedoróbki i OCC (wypaczanie charakterów postaci).
- Chase nie ma kota. Na początku sezonu tłumaczył wyraźnie i dobitnie, dlaczego nie zgodził się na to, żeby Cameron sprawiła sobie kota. Po scenarzystach oczekuję, żeby pamiętali takie fakty, albo nie wrzucali byle czego.
- Zorganizowanie takiej imprezy w pół dnia jest totalnie niewiarygodne. Sorry.
- Najważniejsze: House zapytał, ale odpowiedzi nie ma - dlaczego ślub jest tak błyskawiczny? Po ponad roku bujania się, zanim dała mu szufladę, nagle Cameron decyduje się na ślub już za 2 tygodnie? Nijak nie pasuje mi to do jej charakteru..

Specjalna pochwała dla pani, która wykonała w klubie zjazd głową w dół :brawo:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:52, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Narenika, przypomniałaś mi o dwóch świetnych scenach, o których zapomniałam wspomnieć.

Żonglerka - wow. Czy jest coś, czego Hugh nie potrafi? Gra, śpiewa, pisze, jeździ na motorze, żongluje... założę się, że w wolnym czasie gotuje dla żony i maluje obrazy.
Szacun, panie Laurie

Boom box -
I to by było na tyle komentarza do tej sceny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huddy
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Świętych Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:58, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Moje pierwsze spostrzeżenie - serial wraca na dobrą drogę. Nie mówię, że było źle, ale jak skończyłam oglądać, to zaraz rzuciło mi się do głowy, że to taki "powiew świeżości". I bardzo się cieszę.

W sumie nie wiem, skąd taka moja reakcja, bo chwaliłam sobie poprzednie niespodzianki (te smutniejsze i mniej smutne), ale ten odcinek był... Nie wiem, może dlatego, że bardziej skoncentrowany na Housie samym w sobie?

Może tak jakoś się usystematyzuję:
+Wilsoooooooooooon bez spodni - zaczęłam śmiać się jak głupia, byłam nawet gotowa pojechać do wariatkowa
+Chase i pomysł z porwaniem - wreszcie powrócił ten zabawny i dziecinny Australijczyk, którego mi brakowało po 3 serii
+Amber - mówcie co chcecie, nadaje taką tajemniczość wszystkiemu i.. no nie wiem. Wcześniej już uważałam ją za takie alter-ego House'a, więc może dlatego mi się podoba?
+znów Wilson - no jego poczynania ciągle mam w głowie i nie mogę zapomnieć taki niegrzeczny chłopiec, kto to widział
+Limeoncello - ach! świetny gust, Greg, świetny ^^
+Scena już na wieczorze kawalerskim - podpalanie kieliszków - majstersztyk! Wcześniejsza z podpaleniem pacjenta też, ale ta druga jednak lepsza:P
+DISCO HOUSE rządzi!
+14 wybierający striptizerkę ^^
+ostatnio ulegam coś za bardzo - pijany Foreman po raz pierwszy zyskał moją sympatię (tylko ja potrafię zapomnieć słowa najważniejszego w zdaniu )

I teraz powiedzcie. Bo ja zauważyłam zupełną odmianę kolorystyczną po kilku odcinkach poprzednich. I nie mam tu na myśli odniesienia do przyciemnionego 5x20, tylko do ogółu. Dawno nie było tak jasno i... no nie wiem, świetliście? Aż się miło patrzyło, nie będąc zmuszoną do przyzwyczajania się do ciemności. Mam nadzieję, że to jakiś powrót do wcześniejszych klimatów, chyba, że to był obraz podobny do tego widzianego przez autystycznego chłopca... No cóż.

Z minusami mi trudniej
-coś jest nie tak z samą Amber. W sensie Anne Dudek. Tak jak ją zobaczyłam po raz pierwszy na tym fotelu... ?
-jakoś nie skumałam fryzury Cuddy. I tego, że było jej mało, chociaż mało nie znaczy źle ^^

I nie wiem. Może jeszcze mi się coś nasunie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Huddy dnia Wto 20:23, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hucu25
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:09, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Czy House jest psychopatą? Myślę, że nie, aczkolwiek nie wiadomo w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Po prostu chyba za bardzo stara się zdać na swoje metafizyczne doznania. Czasem ( jak w "House Head" ) wychodziło to na dobre ( bynajmniej, jeżeli chodzi o poznanie prawdy ) a często widzenia nie miały za wiele wspólnego z tym co się działo w rzeczywistości ( halucynacja z kierowcą autobusu z tego samego odcinka ). Tak samo tutaj: House zdał się całkowicie na Amber, którą uznał za, jak już wspomniano, kopalnię wiadomości, które zostały dawno temu zapamiętane w jego mózgu. Czy rzeczywiście Amber jest tym czym on myśli czy tylko dziwną projekcją mózgu nie odzwierciedlającą psychiki House'a - nie wiadomo. Myślę jednak, że chyba do tak tragicznego wniosku, do jakiego doszła Narenika nie będzie trzeba się przychylić po ostatnich 2 odcinkach

Schizofrenik - jednak chyba tak. Psychopata - miejmy nadzieję, że nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agulina
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:12, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek poprostu świetny:),było wiele fajnych scen i dialogów oczywiście:) kurcze nie umiem się jusz doczekac następnego odcinka!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marla
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:19, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Mam pytanie: House na imprezie ma szlafrok?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 20:36, 28 Kwi 2009    Temat postu:

hucu, czyli winna narażenia na szwank zdrowia Chase'a jest Amber? Ale Amber to tylko "produkt" umysłu House'a. Czyli to House (podświadomie, ale jednak), próbował zabić Chase'a. Zepchnięta do podświadomości zazdrość o Cameron byłaby jakimś wytłumaczeniem. Wtedy mielibyśmy zbrodnię w afekcie. Ale zabijać, żeby komuś zrujnować szczęście? Tak może zrobić tylko psychopata

Przykładam tak wielką wagę do tej kwestii, bo scena w wannie była znacząca. House był wstrząśnięty swoim odkryciem, a ja razem z nim. Wyobrażacie sobie, że nie możecie mieć zaufania do samych siebie?

Przypomnę jeszcze, że cały wątek kłopotów z "głową" House'a ciągnie się już od Locked In. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że dłużej. Wiele razy zwracałam uwagę, jak House się zmienił w tym sezonie.

Dobrze mówi Foreman, że House na wszystko, co robi, musi mieć dobre uzasadnienie. Tak było od początku 1 sezonu. House nie robił nic, czego nie potrafił sobie racjonalnie uzasadnić. A już na pewno nie krzywdził ludzi bez przyczyny. Ale to się zmieniło. W tym sezonie wiele razy był okrutny bez potrzeby. A teraz to zaszło jeszcze dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:46, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Musze się wkońcu udzielić na forum bo ten odcinek powalił mnie na łopatki .

Wilson z miną: "ale to moje mieszkanie"
taniec po drinku od striptizerki
wyjście bez spodni
uśmmiałam się jak norka .

House pomimo wielkiego zmęczenia i "halucynacji"(?) wesoły i w końcu przypominający dawnego siebie. Rewelacja!!!
Wieczór kawalerski na medal .

Taub tańczący pomiędzy striptizerkami .

Ale końcówka, to po przebudzeniu... brrrrrr.
I nie wiem co myśleć .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hucu25
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:47, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Narenika, napisałem tak, bo ta cała sytuacja z Chase'm wyjątkowo mi się kłóci z wyobrażeniem House'a. Postać która była w stanie zaryzykować swoje życie w końcówce 4 sezonu dla przyjaciela miałaby teraz zachować się( nawet jeśli tylko w umyśle ) jak typowy "pies ogrodnika"? A przecież o Amber i Wilsona House mógł być ( i był ) bardziej zazdrosny niż o Chaserona.


Może to jest swego rodzaju szok po dzisiejszym odcinku, ale pewne rzeczy są jednak niewytłumaczalne, bo nawet jak na House'a to ogromne przekroczenie granicy postępowania. Chyba trzeba będzie jeszcze raz odcinek przeanalizować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:50, 28 Kwi 2009    Temat postu:

I jeszcze zapomniałam o Cuddy. Niesamowita szefowa i przyjaciółka. Scena jak wrzuciła ich pod kroplówki i kazała zabrać miętówki. Bomba.
"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie..." .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Burma
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:51, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Mi się nie wydaje, żeby to była zazdrość o Chaserona, ale o samo szczęście. House zdaje sobie sprawę, że on sam nigdy nie będzie w stanie być szczęśliwym, dlatego stara się zrujnować szczęście najbliższych osób w jego otoczeniu. A Chase był chyba najbardziej szczęsliwą osobą ostatnio, natomiast pacjentowi łatwo zaszkodzić błędną diagnozą i wtedy pacjent na pewno szczęścia nie dozna. Tak, definitywnie psychopata

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 5 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin