Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dyskusja nad sezonem 5.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 5
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz 5. sezon?
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
5
0%
 0%  [ 0 ]
6
11%
 11%  [ 1 ]
7
11%
 11%  [ 1 ]
8
22%
 22%  [ 2 ]
9
55%
 55%  [ 5 ]
10
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
madzia-cuperek
House's Head


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:52, 30 Maj 2010    Temat postu: Dyskusja nad sezonem 5.

Tutaj można rozmawiać na temat 5. sezonu [H]ouseMD.

UWAGA!!!

Dyskutujemy tylko o sezonie nr 5 - zakaz spoilerowania o kolejnych sezonach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hucu25
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:48, 12 Maj 2009
PRZENIESIONY
Nie 16:51, 30 Maj 2010    Temat postu: Podsumowanie sezonu

Posty przeniesione z wątku Podsumowanie sezonu. Starą ankietę zastąpiła nowa /dżuczek


No i 5 sezon House M.D już za nami. Ciekaw jestem waszych ostatecznych wniosków z tych prawie ośmiu miesięcy spędzonych z serialem

Osobiście uważam, że "House" strasznie spoważniał. To już nie było to, do czego przyzwyczailiśmy się przez kilka ostatnich lat. Chwilowo brak było szczeniackich żartów Grega, dowcipnych komentarzy, luzu, który charakteryzował przecież serial. Wymogły to wydarzenia z końcówki 4 sezonu i cieszę się, że tą konsekwencję w działaniu twórców widać

Ewolucja nastąpiła i klamka zapadła, każda próba powrotu do starej formuły będzie uznana za wyjątkowy brak racjonalnego podejścia scenarzystów. Ja nie uznaję tego za złą rzecz. Przeciwnie, dzięki temu, że bardziej wgłębiono się w sferę emocjonalną bohaterów, dostaliśmy świetną końcówkę, której początek mieliśmy wraz ze śmiercią Kutnera.

Spotykam się z głosami, że House spada na poziom "Na dobre i na złe" czy "Ostrego Dyżuru". Nie zgodzę się z tym. Po prostu coś trzeba było zmienić, bo obawiam się, że gdybyśmy zachowali "status quo", zalety serialu powoli zaczynałyby być jego wadami. Także cieszę się, że "House M.D" stać było na taką elastyczność.

Poza tym każdy mógł znaleźć coś dla siebie, każdej postaci poświęcono dużo czasu, dowcipy, może w mniejszej ilości, ale były.

Także ode mnie mocne 8+ w skali 1-10



edit: Nie wiem czemu, ale w ankiecie zabrakło oceny "bardzo słaby, mizerny, niestety mocno rozczarowujący", która był jedną z możliwości. Sorry, że ograniczyłem w ten sposób pole manewru. Jeśli któryś z moderatorów mógłby to niedopatrzenie poprawić byłbym wdzięczny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hucu25 dnia Wto 11:54, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galena
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:11, 12 Maj 2009
PRZENIESIONY
Nie 16:51, 30 Maj 2010    Temat postu:

Zgadzam się, że sezon V nie został nafaszerowany zbytnim humorem, więcej w nim osobistych emocji i wydarzeń smutnych, niż w poprzednich. Przypadki medyczne często spadały na dalszy plan.
Sam House już nie wydawał się tu taki genialny, zaczął popełniać błędy, już nie tylko w życiu osobistym, ale i w postępowaniu medycznym. Przestał być nieomylnym bogiem.
Jak na mój gust, Cuddy istotnie poszła do liceum, zostawiając House'a szczebel niżej. Może będę wyjątkiem, ale podobał mi się pociągnięty wątek z macierzyństwem Cuddy, z jej początkową pewnością, a potem bólem, uleczonym zbiegiem okoliczności i wątpliwościami. Szkoda tylko, że Rachel widzimy dopiero w 5x24. Watek nagle wyparował - niekonsekwencja?
Wilson odchodzący ze szpitala, potem wycieczka na pogrzeb i powrót - tak, to były dobre odcinki. Ta scena z kubkiem w mieszkaniu Amber, kiedy mył naczynia. I powrót przyjaźni.
Minusem V jest związek 13 z Foremanem, który ani ziębi ani parzy. Wątek Tauba też mnie specjalnie nie pociągał, co oznacza, że nawet niezbyt kochana przeze mnie Cameron, kiedy wracała, z większą chęcią oglądałam kolejne sceny. Podobnie Chase, który uzyskał moją sympatię dopiero w IV sezonie i utrzymał ją w V. Relacja Cameron/House ona naprawdę liczy się z jego zdaniem (ale ta sperma zmarłego męża była przegięciem). Stary zespół wydaje się nadal znacznie ciekawszy. W IV serii lubiłam 13, była intrygująca, zadziorna, kreatywna - w V wywalenie wątku biseksualnego. Nie podziałało, a sprokurowało skutek odwrotny. Nudziłam się.
Samobój Kutnera - znamy już jego dalekosiężne skutki. Nie podobają mi się (choć powrót Amber wyszedł nadspodziewanie złowieszczo), ale nie chce mi się powtarzać tego, co napisałam w komentarzu o samym odcinku.
Reasumując, V jest dobra. Lubię ją zwłaszcza za rozwinięcie Huddy (ale już nie za końcówkę, takie nie fair zagranie, jakbym dostała prztyczka w nos), ale skłaniam się ku opinii, że House M.D. zmienia formę. To naturalne po czterech (teraz już pięciu) sezonach. Myślę, że V stała sie takim eksperymentalnym polem dla scenarzystów. Pokłosie nadejdzie w VI, a wtedy wyjdzie szydło z worka, ale mam złe przeczucia. Gdybym miała dawać jakieś punkty, V dostaje z maksymalnej 10, 7,5 (wolałabym, żeby finalnym odcinkiem było 5x23).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:59, 12 Maj 2009
PRZENIESIONY
Nie 16:52, 30 Maj 2010    Temat postu:

Moim zdaniem o ile 5 sezon był, jaki był, czyli trochę jak nie bardzo bezpłciowy, liczy się to, że zostawił nam w sumie dość ciekawą furtkę na 6 sezon.

Czyli co?

- Cuddy zatrudni "nowego" Housa, czy też Foreman będzie prowadził ekipę;

- co pokażą nam sceny z psychiatryka? Czyżby nie tylko HuS był urojeniem?

- jak będzie wyglądał House (bohater) bez medycyny? Jak będzie wyglądał serial bez leczenia metodami Housa?

- jak będą wyglądały inne postaci bez Housa, czy też wobec faktu, że jest w psychiatryku?

No i oczywiście mogą być ciekawe fiki dla Housa w psychiatryku Wszyscy go odwiedzają i niejako rozliczają się z przeszłością. Próba dla Hilsona (kocham ten hip po 5x24 ) House sam mierzy się z samym sobą... W fikach powinny być niezłe zbiory


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez justykacz dnia Wto 13:01, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:04, 09 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Nie 16:53, 30 Maj 2010    Temat postu:

Drogi sezonie piąty,
Wybacz mi te wszystkie razy, kiedy cię wyklinałam, przeklinałam, zarzucałam kompletną ruinę i rzucałam w ciebie bułkami.
Póki co, sezon piąty to najgorszy sezon House'a, ale po drugim obejrzeniu zdałam sobie sprawę, że nie był tak zły, jak mi się wydawało. Był to pierwszy sezon, który oglądałam ze spoilerami i co tydzień, i całe to oczekiwanie zdecydowanie coś dla mnie zmieniło. Równiez, był to pierwszy sezon, w którym intensywnie shippowałam (w sezonie 4 też to robiłam, ale nie w tak wielkim stopniu),zaangażowałam się w Horum, inne miejsca dla fanów i robienie grafik. Na Horum itp mogły do mnie przeniknąć cudze opinie, a nie, jak wcześniej, jedynie mój osąd, ewentualnie bliskich znajomych. W tym sezonei uderza niesamowity kontrast: obok genialnych rzeczy mamy całkowite bzdety, pojawiają się zmiany w postaciach, a najbardziej na tym cierpi Cuddy. Cuddy, którą dostosuje się do potencjalnego związku z House'm i całkowicie zmienia się jej stosunek do niego jak i nią samą, ale, o dziwo (!) tylko w niektórych odcinkach. (Let Them Eat Cake, The Greater Good, Unfaithful, trochę The Softer Side, Locked In, Savoirs) To mnie właśnie najmocniej boli. Wilsonowe niebycie sobą, na które cąły czas narzekałam, tak naprawdę ograniczyło się głównie do jednego odcinka (Unfaithful), ewentualnie jego swatowskie wstawki też nie były najlepsze.Ale w tym sezonie była fajne zarysowana jego miłość do House'a, zwłaszcza w Birthmarks, Savoirs i Under My Skin. Ciekawie też jest przedstawiona ich relacja w Simple Explanation.
W tym sezonie pojawiają się na zmianę wielkie wątki osobiste (House/Wilson, Cuddy/Dziecko, 13/Foreman, House/jego załamanie psychiczne... Wbrew pozorom, Huddy zamuje mniej miejsca niż te 4 rzeczy) i świetne przypadki (Locked In, The Social Contract, Here Kitty), a także, w znacznie większym stopniu niż poprzednich sezonach - interesujący pacjenci (Savoirs, Itch, Let Them Eat Cake, Unfaithful, Here Kitty, The Social Contract, Simple Explanation). Zostało też zastosowanych wiele nowatorskich rozwiązań, które raz wyszły (Big Baby), a raz nie (Last Resort), a raz musiały się "stać" przez sprawy wyższe (Simple Explanation). Scenarzystom nawet w natłoku tych wydarzeń udało się wprowadzić ponownie klinikę, w mniejszym stopniu, ale zawsze, według mnie najlepiej w Simple Explanation i Both Sides Now.
Był pewnien mroczny moment, przynajmniej dla mnie, jeżeli chodzi o postać House'a (od Here Kitty, mniej-więcej, ale cały proces mógł się toczyć już od Softer Side) i doczekało się to rozwiązania w postaci bolesnego finału, który objął, wyjątkowo, aż 3 odcinki.
Pojawia się w tym sezonie wiele nonsensów, zarówno medycznych, jak i postaciowych, ale ogólnie mówiąc, jestem zadowolona, i to przede wszystkim się dla mnie liczy, nie słupki widowni czy krytyki w gazetach.
Wydaje mi się, że to właśnie ciekawi pacjenci dali radę udźwignąć tę serię i uczynić ją interesującą
Najlepszy odcinek sezonu: The Social Contract
Najgorszy odcinek sezonu (a przy tym serialu, świata i wszechświata): The Greater Good
Najfajniejszy pacjent: Let Them Eat Cake
Najfajniejszy przypadek: Locked In
Najfajniejsze wątki: House/Cameron, House/13, Cuddy/adopcja
Najsmutniejszy wątek: Chase/Cameron
Najnudniejszy wątek: 14


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Pią 16:07, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jlk
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:41, 09 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Nie 16:53, 30 Maj 2010    Temat postu:

Sezon jak sezon. Niczym gorszy od poprzednich. Powiedziałabym nawet, że pod pewnym względem... lepszy. Nie w sensie ilości fajniejszych odcinków czy wątków, większej oglądalności itp. Po prostu cały piąty sezon był bardzo... spójny.
Wszystko (oprócz tego nieszczęsnego 14. może i wpisywało się w jakiś sposób w inne wątki, ale wykonanie było na tyle g****** - i scenariuszowo, i aktorsko - że dla dobra swoich nerwów po prostu przewijam większość ich scen) miało sens. Od pierwszego odcinka sezonu i odejścia Wilsona widzimy, jak świat i psychika House'a wreszcie, po tych czterech sezonach, się rozsypują, kawałek po kawałku. Właściwie to dla mnie ten "mroczny moment", o którym napisała Pietruszka, obejmuje cały sezon.
Chociaż muszę przyznać, nie złożysz tego wszystkiego w jedną, sensowną całość od razu po obejrzeniu końcówki 5x24. Razem ze zwiększonymi ambicjami, piątka była bardziej skomplikowana i trudniejsza do strawienia. Szczególnie, że - tak jak pisała Pietruszka - wielu z nas, w tym ja, właśnie w tym momencie zaczynali oglądać serial i poznawali "smak" spoilerów, domysłów, spekulacji i tego całego bitching w fandomie, bo mało Cameron, bo 13 nie jest z Cuddy, bo chcieliśmy czegoś innego.

No i były niedociągnięcia. Niektóre wątki zasługiwały na o wiele więcej, ale były upchane byle jak (5x16 i metadon). Niektóre były źle wykonane (5x09, które może i miało pokazać, że z Housem już "coś nie tak", ale poziom bezsensu wszystko przysłonił). Niektóre poczęstowały nas stronami internetowymi (śmierć Kutnera), i specjalnymi "huddy" promo (5x23) D:
Tak więc oczywiście mogło być lepiej. Ale i tak generalnie większość odcinków nie gorsza od waszych świętych sezonów 1-3.


Posty przeniesione z wątku Podsumowanie sezonu. Starą ankietę zastąpiła nowa /dżuczek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 5 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin