Spojlery

nimfka

widzę że z tego tematu zrobiła się totalna wylęgarnia wariactw i niedorzeczności, które po obejrzeniu odcinki wydają się śmieszne

co do tej ręki to mi się zdaje że Cuddy ma drobniejsze, ale z drugiej strony kogo innego?

ciacho

Cameron, Cameron!
Ja chcę , żeby to były rączki Cameron! ^_^

gig3r

Żeby nie owijać w bawełnę:

Ręka wyrzucająca tabletki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu rozwiązanie kogo ta ręka:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Czyżby coś z Wilsonem? Czemu wyrzuca pigułki?

Burma

Mi się wydaje, że to nie ręka Wilsona, a bardziej tego pacjenta - wyrzuca te pigułki, bo nie może się kontrolować. Ale głowy sobie nie dam uciąć

Ganzi

Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz...

Z promo jakby House chce, wtedy gdy Cuddy zdaje sobie sprawę w co by się wpakowała Wcześniej było na odwrót.

Oczywiście oddałbym setną sztampową gadkę housea na temat zderzaków cuddy, za jej zabójczy wzrok, gdy Greg wykrzykuje, że się z nią przespał!

To co zrobili scenarzyści Housea to niesamowite, niepowtarzalne i godne oklasków. Napisali 5 sezonów serialu, który zawiera potężne walory (nie sposób ich wszystkich wymienić) a przy tym nadal ze śliną na języku odliczam dni do kolejnego wtorku, aby móc zobaczyć co będzie dalej...

Skoro już powiedziałem, że House to nie zwyczajny serial, w którym wszystko jest przewidywalne to... pragnę zastanowić się, czy aby na pewno :
-Greg leci do psychiatryka do klatki bez klamek

Druga sprawa - "biggest schock ever in house's life'' - co to oznacza?
Czy największym szokiem jest podróż do psychiatryka (skoro house był już na odwyku, był w więzieniu, był na wielu rozprawach, a także zażył normalności, odrzucając w trzecim sezonie laskę)?
Czego jeszcze nie wiemy o Gregu? Proszę, myślcie nieszablonowo...

A i dlaczego od razu założyliście najbardziej przewidywalne? Że House spławi Cuddy i to będzie przyczyną dlaczego Lisa rozpłacze się... Przez spławi rozumiem to wydarcie się na cały korytarz 'slept with cuddy'. Lisa to twarda babka.
Stawiałbym bardziej na:
- możliwość wyrzucenia Cuddy (biggest schock ever - szpital bez Lisy!?) przez House (nieumyślnie z jego strony)
- ciążę...
- coś się stanie dzieciakowi Cuddy

justykacz

Ja zwariuję jak już zwariuję jeszcze bardziej do wtorku. Przynajmniej wiadomo, kto trafi do wariatkowa

To z ręką mi się podoba

To jest w moim stylu

Moim zdaniem to Wilson wyrzuca tabletki Housowi, bo ten jednak nei wytrzymał. Zresztą cały czas nakręca mnie co ma być tym wielkim szokiem?

Szok to moim zdaniem odkrycie czegoś co już było, a nie coś nowego

Bo nadal sądzę, że wrzucenie Housa do psychiatryka to pójście po najmniejszej linii oporu

Pozdrawiam.

Burma

Wiecie czego jeszcze tak właściwie nie było? Próby samobójczej House'a. Ale takiej próby z prawdziwego zdarzenia

Tak, już wiele razy ryzykował swoje życie, ale zazwyczaj miał w tym jakiś cel (nie mówię o zakończeniu życia

). Raz nawet przedawkował oxycodone, ale chyba nie do końca chciał się wtedy zabić. Więc teraz czekam na scenę, w której House z pełną świadomością targnie się na swoje życie (z całą dramatyczną otoczką, listem pożegnalnym itp.). A w rezultacie trafia do psychiatryka. Wiem, sama nie wierzę w to co piszę i raczej takiej sceny nie zobaczymy

Bo nie umiem wymyślić innego szoku, który naprawdę by mnie zaszokował... Może oprócz śmierci House'a, o czym wiemy, że się nie stanie.

Beta

Ale House raczej bierze znowu tabletki, przeciez by go strasznie bolalo gdyby nie brał...?

justykacz

Burma

Mi się też mój pomysł podoba, bo ja lubię próby samobójcze

W sensie lubię, jak są w filmach bądź w serialach

Ale czy to byłby aż taki szok? Ja się tego spodziewam już od początku serialu

A lektor nie mówi przypadkiem w zwiastunie: "The biggest shock in House's history"? Ja słyszę history

To by sugerowało, że bardziej chodzi o cały serial niż o samo życie House'a.

ciacho

co do posta gig3r.
To niekoniecznie musi być reka Wilsona. Przecież House też a niebieską koszulę, a marynarkę bardo często zdejmuje, rękawy tez mógł podwinąć. Tak do konca nie wiadomo kogo to jest ręka. House też nosi zegarek. Choć z drugiej strony House'a zegarek jest chyba czarny...

Nie już nie mogę pogybiałm się, pomocy. nie powinnam pisać w spojlerach, bo po obejrzeniu jakiegoś odcinka coraz to nowe wymysły mi do głowy przychdzą.
Blee...ide sobię

Anagda

Ciąża odpada właśnie ze względu na zbyt krótki przedział czasu między dwoma odcinkami.

Co do odejścia Cuddy... To mnie trochę zaintrygowało... Tłumaczyłoby dlaczego płacze przed House'm (no bo to jego wina). Nawet płacząca Cameron by mogła ewentualnie pasować (ale ona w gruncie rzeczy ostatnio cały czas ryczy, wiec na dobrą sprawę rybka mogła jej zdechnąć...).

Próba samobójcza? Nie... "It's always a reason". A tu co? House nagle po spędzonej nocy z Cuddy leci się zabić (aż taka straszna była? xD)? Nie...

Wątpię by Cuddy odeszła (chyba żeby ją uśmiercili, w co wątpię). Po pierwsze albo wszyscy wierzą że House już od dawna jest z szefową, albo nie uwierzą w jego słowa w scenie balkonowej (heh... widzę że szykuje nam się kolejna pamiętna scena

).

Co do psyhiatryka, to obstawiam że albo któraś z kaczuszek albo reszty obsady tam trafi, albo po prostu scenarzyści grają nam na nosie i będzie tak jak w przypadku rzekomych wakacji...

whatever

Tylko czytam i czytam, a może warto się zarejestrować oraz napisać coś ze swojej strony? Ok, koniec tego wstępu i offtopu zarazem. Wybaczcie.

Przechodząc do rzeczy- samobójstwo to nie głupi pomysł, gdyż przyznam, że także dzisiaj o nim myślałam. Dla mnie byłoby to dość prawdopodobne, szokujące a zarazem satysfakcjonujące (no może nie do końca to słowo powinnam tu użyć.)
Jeśli chodzi zaś o ciąże Cuddy- hm, coś mi świta, że czytałam gdzieś, iż któryś z reporterów zadał jej (aktorce, a a propos Cuddy) takie pytanie, a ona mocno się zdziwiła oraz zaprzeczyła. Z resztą- ile czasu musiałoby minąć. No i według mnie to byłoby dość... dziwne.

Niestety czas nie pozwala mi na napisanie niczego więcej, więc jedynie szybko dodam, ze udało mi się jedynie rozszyfrować, że na tej fiolce jest napis '...ocodone'. Może dostrzegę jeszcze jakąś literkę, ale na razie jest mi dane ujrzeć jedynie tyle- za nic w świecie nie mogę trafić na odpowiedni moment, w którym powinnam zatrzymać nagranie.

EDIT: Nie tyle samobójstwo, co porządna próba tego działania.

Ganzi

Burma

Anagda

No ja się opieram na spoilerach, że to będzie psychiatryk

Wsadzenie House'a byłoby zbyt przewidywalne. Dlatego przystaję przy swojej teorii że to będzie mało znaczący epizod typu pojechali odwiedzić członka rodziny pacjenta/zabrali stamtąd pacjenta/pojechali na konsultacje. Nie mam pojęcia, ale jakoś wątpię by ktokolwiek - a tym bardziej House - tam trafił...

Burma

Coraz bardziej przekonuję się do teorii Anagdy, tylko że, gdyby rzeczywiście miałyby tam być tak nieznaczące sceny, to kręciliby je gdzieś daleko, w prawdziwym szpitalu? I wkładaliby tyle wysiłku i pieniędzy na dostosowanie tego, jak zrozumiałam, opuszczonego szpitala, jeżeli byłaby tam jedynie kilkuminutowa, nic nie wnosząca do odcinka scena?

Same sprzeczności widzę

whatever

Tak więc, co do pigułek- myślicie, że pacjent, który nie chce zażyć leków wyrzucałby puste opakowanie po fiolce? Mi się w ogóle wydaję, że ten moment z wyrzucaniem i pustą fiolką to dwie różne rzeczy. Mogę się jednak mylić, gdyż moja podświadomość twierdzi tak, a rozum podpowiada, że powinno być tak, jak twierdzicie wy. Nie wiem także czemu, ale w tej 'scenie', kiedy zostają wyrzucane te rzekomo tabletki nie widzę tabletekxD Myślę po prostu, że to jest coś innego i że nie możemy się z tego promo doszukiwać więcej na temat tych leków niż nazwy- no jedynie pozostają nam jeszcze domysły, ale to naprawdę na tyle.

Jeśli coś namieszałam i źle coś rozumuję, to proszę, wyprowadźcie mnie z błędu.

Anagda

Sukebe

Przeglądając oficjalną strone House'a a właściwie finałowy odcinek zerknęłam na aktorów występujących gościnnie. Amber jednak pojawi się w ostatnim odcinku.

House Episode Number: 24 (Season Finale)
House Season: 5
Original Air Date: May 11, 2009
Writer:
Director:
Special Guest(s): Carl Reiner (Eugene Schwartz), Anne Dudek (Amber) (...)

Czyżby House się jej nie pozbył?

gig3r

Albo wyjdzie na to, że Wilson chciał zobaczyć Amber i dlatego tak jak House wziął mnóstwo tabletek. Próba samobójcza Wilsona to byłoby mocne zakończenie...

Narenika

Tak się fajnie bawicie w spekulacje, że się chce podrzucać Wam kolejne klocki do układanki

Pietruszka

Wizja szpitala psychiatrycznego staje się coraz bardziej kolorowa.

kreemik

W szpitalach psychiatrycznych są też leczone uzależnienia, wiec to może być ten ośrodek, który polecał mu Wilson

Kajman

A może to Cameron trafi do psychiatryka? Ostatnio ma wahania nastrojów i ogólnie jest problematyczna...może spermeron nie był bezsensu...?