Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Spojlery
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 95, 96, 97  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 5
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katarzyna
Endokrynolog
Endokrynolog


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice/Kluczbork

PostWysłany: Wto 19:02, 12 Sie 2008    Temat postu:

marengo napisał:
Ceres napisał:
A co do Tauba mógłby mieć kolejny romans xD Szczerze mówiąc troche mnie on wkurza
Z tego, co napisałeś, wynika raczej, ze wkurza Cię jego żona, skoro życzysz jej tego, żeby mąż znowu ją zdradził...
Myślę, że tego nie zrobi, bo po wydarzeniach z ostatniego odcinka docenił wartość miłości i wie, ze jeśli się kogoś kocha, należy w pełni wykorzystywać czas z tą osobą, bo nie wiadomo, co zdarzy się jutro.

Tym bardziej, że poświęcił wymarzoną karierę dla ratowania małżeństwa, nie sądzę, żeby był na tyle głupi, aby pakować się jeszcze raz w coś podobnego. Poza tym - ja go tam lubię . Zresztą z nowego teamu lubię wszystkich, jeśli chodzi o stary - nigdy nie umiałam się do końca przekonać do Chase'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:57, 12 Sie 2008    Temat postu:

Też jestem za Chaseronem i fajnie byłoby zobaczyć taką zdecydowaną Cameron, a nie, jak w przypadku 4 sezonu - "niby jestem z Chase'm, ale ten House ojej" itp może to wredne, ale jak się kobieta na coś zdecydowała, to niech przy tym zostanie

Taub jest mały i śmieszny Lubię go, zdarzy mu się powiedzieć coś w deseń


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:09, 12 Sie 2008    Temat postu:

Nie mam nic do żony Tauba :smt003
Po prostu przydałaby się jakaś akcja.
A poza tym wydaje mi się że ten romans z pielęgniarką to nie jedyny jego grzeszek :> Sam powiedział "Jedni łykają tabletki, ja zdradzam", czy jakoś tak. Tak jakby to był jego nałóg. :>
W gruncie rzeczy lubię go, tylko czasem mnie irytuje. :smt002
A ja właśnie lubię Chase'a, od początku był moim faworytem wśród Kaczuszek Pierwszych xD

Na mój gust to nie musi się tak dużo dziać, wystarczy mi pogodzenie House'a z Wilsonem, bo jak odejdzie, to ja nie będę już tego oglądać. :smt005
No i może małe Huddy ... :smt003 I Chaseron.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:50, 12 Sie 2008    Temat postu:

Mi podoba się akcja w tym serialu - dwa ostatnie odcinki sezonu 4 to było coś Ale obawiam się, że gdyby narzucili takie tempo, to wierni oglądacze padliby z nadmiaru adrenaliny bądź na zawał serca
Cieszę się, że będzie ten detektywek - świeża krew w serialu, no i jeśli ma dostać swój serial (lub coś innego, w czym będzie główną postacią) to musi być przynajmniej w 70% tak dobry jak Addie. Inaczej nie kupuję gościa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marengo
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 12 Sie 2008    Temat postu:

ewel napisał:
Też jestem za Chaseronem i fajnie byłoby zobaczyć taką zdecydowaną Cameron, a nie, jak w przypadku 4 sezonu - "niby jestem z Chase'm, ale ten House ojej" itp

O tak, zdecydowana Cameron to jest coś, co mnie kręci Bo ja czasem mam wrażenie, że nie wyleczyła się do końca z House'a, chociaż może to mylne wrażenie, kto wie. A tak mi się marzy, żeby pokazała House'owi środkowy palec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:51, 12 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
O tak, zdecydowana Cameron to jest coś, co mnie kręci Bo ja czasem mam wrażenie, że nie wyleczyła się do końca z House'a, chociaż może to mylne wrażenie, kto wie. A tak mi się marzy, żeby pokazała House'owi środkowy palec

I jeszcze z taką miną typowo hałsową - kojarzycie z odcinka 1x05 "ośmiolatek tak nie potrafi"
Cam potrafi się postawić i taka powinna być w 5 sezonie, a nie maślane oczy naiwnej pensjonarki...Wolę ją z błyskiem w oku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzio
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 7:20, 13 Sie 2008    Temat postu:

Taka mała refleksja odnośnie Lucasa poszukującego zaginionego brata Wilsona z polecenia House'a, żeby House mógł Wilsonowi dać powód do radości - mam nadzieję, że to nie jest właśnie ten wielki przekręt, dzięki któremu się panowie pogodzą. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Lucas tego brata znalazł i żeby to był pomysł House'a. Ale po tylu zapowiedziach, że scenarzyści wymyślili jakiś zupełnie odjechany pomysł House'a na naprawienie ich przyjaźni nieco by mnie to rozczarowało - o wiele zbyt łatwe do przewidzenia. Hugh i Katie Jackobs mówili w wywiadach, że to jest coś, czego absolutnie nikt się nie będzie spodziewał. A ten motyw mi przyszedł do głowy jakieś dziesięć sekund po tym, jak się dowiedziałam, że będzie nowa postać prywatnego detektywa i że House będzie wymyślał jakąś piętrową intrygę, żeby odzyskać Wilsona. Jeżeli przyszła do głowy mnie, to na pewno sporo innych osób też na to wpadło, bo aż tak wybitnie sprytna to ja nie jestem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:08, 13 Sie 2008    Temat postu:

Mam nadzieję, że to będzie część tej niespodzianki dla nas, widzów
Chociaż, z drugiej strony, to jest dość nieprzewidywalne - sama bym na to nie wpadła przecież, gdzieś o tym przeczytałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:09, 13 Sie 2008    Temat postu:

A może oni mieli zapowiadać coś niespodziewanego żeby w rzeczywistości wprowadzić do filmu coś zwyczajnego ale i tak wszyscy będą na to czekali i udawali, że nigdy o tym nie pomyśleli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzio
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 9:16, 13 Sie 2008    Temat postu:

To jest właśnie ten problem ze spoilerami. Słyszysz zapowiedź czegoś niesamowitego, oczekujesz czegoś, co zaskoczy, olśni i generalnie przyprawi widownię o zbiorowy opad szczęki, a potem przychodzi TEN DZIEŃ i się człowiek rozczarowuje. Mam nadzieję, że to nas w tym konkretnym przypadku nie spotka, ale gdyby faktycznie właśnie o tego brata chodziło, to przynajmniej ja bym była niezadowolona. Jak mi ktoś mówi, że będę zaskoczona i zachwycona, to powinien się postarać wykombinować coś, czego nie jestem w stanie sama wymyślić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:17, 13 Sie 2008    Temat postu:

Zawsze mogli zakładać, że przeciętni ludzie zapomnieli juz o jakimś tajemniczym zaginionym bracie, który został wspomnainy gdzieś ho-ho w pierwszej połowie pierwszego sezonu. XD Ale zgadzam się, dzio, na motyw z bratem chyba wszyscy fani już wpadli. I też wolałabym coś całkowicie "OMFG, no way, dude!". Cóż... Będę się powtarzać: trzeba poczekać do września. XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:25, 13 Sie 2008    Temat postu:

jedno jest pewne - House pokaże, że mu zależy, to już coś ale tak, jak Wy, mam nadzieję, że nas zaskoczą, tak maksymalnie, że zostaniemy z wytrzeszczem i opadniętą szczęką

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:32, 13 Sie 2008    Temat postu:

Też wolałabym coś, co mnie wryje w ziemię :smt003
Nigdy nic nie wiadomo, a nadzieję można mieć do samego końca xD.
W gruncie rzeczy, niech House zrobi cokolwiek, bo Wilson musi zostać.
Chociaż sądzę, że to jest nieco nie fair, że Jimmy wini House'a za śmierć Amber.
Byle do września. :smt040


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:51, 13 Sie 2008    Temat postu:

Ceres napisał:
Chociaż sądzę, że to jest nieco nie fair, że Jimmy wini House'a za śmierć Amber.


Mam podobne zdanie... To wielki, okropny zbieg okoliczności I chociaż w tym wszystkim Wilsona najbardziej żal, to House na pewno nie zasłużył sobie na to, aby ponosić winę za to, co się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania_ughr
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 17:07, 13 Sie 2008    Temat postu:

ewel napisał:
Ceres napisał:
Chociaż sądzę, że to jest nieco nie fair, że Jimmy wini House'a za śmierć Amber.


Mam podobne zdanie... To wielki, okropny zbieg okoliczności I chociaż w tym wszystkim Wilsona najbardziej żal, to House na pewno nie zasłużył sobie na to, aby ponosić winę za to, co się stało.


Podpisuje się pod Waszymi postami. Gniew i próba obwiniania kogoś po śmierci Amber były zapewne najbardziej naturalnym działaniem zrozpaczonego Wilsona aczkolwiek w dużej mierze niesprawiedliwym. Tym bardziej, że cała ta sytuacja została spowodowana przez przypadkowe czynniki.
Co do niespodzianki, którą szykują nam scenarzyści... mam przeczucie , że nie będzie to TYLKO i wyłącznie wątek detektywa. Pod tym musi kryć się coś jeszcze ;>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
willanka
Neskwikowa Kuleczka
Neskwikowa Kuleczka


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:17, 13 Sie 2008    Temat postu:

ewel napisał:
jedno jest pewne - House pokaże, że mu zależy, to już coś ale tak, jak Wy, mam nadzieję, że nas zaskoczą, tak maksymalnie, że zostaniemy z wytrzeszczem i opadniętą szczęką

O tak! też mam taką nadzieję. Ten pomysł z odnalezieniem brata nie wbija mnie w ziemię, więc liczę na duuużo więcej.

Odnośnie Cameron i Chase'a liczę, że Cam będzie jeszcze bardzie szła w kierunku takiej postaci, jaką się stawała w 4 sezonie, czyli raczej silnej i z własnym zdaniem. Od House'a chyba już się uwolniła i uodporniła, więc na drodze jej związku z Chasem nie widzę przeszkód, chyba że oni sami nimi będą xD.

Cytat:
Mam podobne zdanie... To wielki, okropny zbieg okoliczności I chociaż w tym wszystkim Wilsona najbardziej żal, to House na pewno nie zasłużył sobie na to, aby ponosić winę za to, co się stało.

Zgadzam się i sądzę, że Wilson po odpowiedniej ilości czasu i być może rozmów z Housem i Cuddy również do tego dojdzie i nie będzie czuł żalu do House'a nawet wewnątrz. Bo na zewnątrz można wszystko udawać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:34, 13 Sie 2008    Temat postu:

willanka napisał:
Zgadzam się i sądzę, że Wilson po odpowiedniej ilości czasu i być może rozmów z Housem i Cuddy również do tego dojdzie i nie będzie czuł żalu do House'a nawet wewnątrz. Bo na zewnątrz można wszystko udawać


no i po to genialny, jak dla mnie i przezabawny pomysł pod kryptonimem "terapia dla par" Cuddy jako kobieta rozsądna (zarówno House, jak i Wilson czują przed nią - szefowa!, ale w jakiś sposób ufają jej opinii, musi być sprawiedliwa, skoro w 4 sezonie została Królem Salomonem) musi pogodzić osimiolatków


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewel dnia Śro 21:34, 13 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marengo
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:01, 13 Sie 2008    Temat postu:

willanka napisał:
ewel napisał:
jedno jest pewne - House pokaże, że mu zależy, to już coś ale tak, jak Wy, mam nadzieję, że nas zaskoczą, tak maksymalnie, że zostaniemy z wytrzeszczem i opadniętą szczęką

O tak! też mam taką nadzieję. Ten pomysł z odnalezieniem brata nie wbija mnie w ziemię, więc liczę na duuużo więcej.
Obyśmy się tylko nie przeliczyli
Odnalezienie brata rzeczywiście dla nas, widzów, nie będzie jakimś szczególnym zaskoczeniem. Dla Wilsona natomiast - pewnie tak. Ale myślę - mam nadzieję - że będzie chodzić o coś innego, na co rzeczywiście nikt nie wpadnie, a potem, oglądając odcinek, będziemy tak kompletnie zaskoczeni, że zapomnimy, że do życia potrzebny jest tlen W końcu te szumne zapowiedzi muszą oznaczać coś niesamowitego

I dołączam do klubu osób, które uważają, że Wilson nie powinien winić House'a za śmierć Amber. Ale w takich przypadkach sytuacja jest trudna. Jedną sprawą jest wiedzieć, że ktoś nie ponosi za coś winy, inną sprawą jest to, że kojarzymy tego kogoś z przykrą sytuacją i na tym cierpi nasz stosunek do tej osoby - bo nawet jeśli jest niewinna, to gdy ją widzimy, przypominamy sobie tę przykrą sytuację i automatycznie czujemy niechęć do tej osoby. Chyba się trochę zaplątałam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
willanka
Neskwikowa Kuleczka
Neskwikowa Kuleczka


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:37, 14 Sie 2008    Temat postu:

ewel napisał:
no i po to genialny, jak dla mnie i przezabawny pomysł pod kryptonimem "terapia dla par" Cuddy jako kobieta rozsądna (zarówno House, jak i Wilson czują przed nią - szefowa!, ale w jakiś sposób ufają jej opinii, musi być sprawiedliwa, skoro w 4 sezonie została Królem Salomonem) musi pogodzić osimiolatków

Dla mnie ten pomysł również jest genialny. Cuddy z nimi na prawdę ma jak z dziećmi xD. Chociaż mam też nadzieję, że Cuddy nie będzie musiała ich prowadzić za rączkę przez całą drogę do pogodzenia. W końcu są dorośli, więc niech wezmą także sprawy w swoje ręce(na szczęście z tych prom, które pojawiły się do tej pory widać, że House też sam działa w tym kierunku:D). Ale na pewno będzie ciekawie oglądać teatrzyk "terapia dla par".
Cytat:
I dołączam do klubu osób, które uważają, że Wilson nie powinien winić House'a za śmierć Amber. Ale w takich przypadkach sytuacja jest trudna. Jedną sprawą jest wiedzieć, że ktoś nie ponosi za coś winy, inną sprawą jest to, że kojarzymy tego kogoś z przykrą sytuacją i na tym cierpi nasz stosunek do tej osoby - bo nawet jeśli jest niewinna, to gdy ją widzimy, przypominamy sobie tę przykrą sytuację i automatycznie czujemy niechęć do tej osoby. Chyba się trochę zaplątałam

Jak dla mnie wszystko w Twojej wypowiedzi jest zrozumiałe. Skoro House podczas wypadku, czyli podczas ostatniej chwili, kiedy Amber była zdrowa(nie licząc grypy), a także kiedy była już "skazana na śmierć", był z nią, Wilson ciągle będzie go utożsamiał z tymi wydarzeniami. A niestety są one dla niego bardzo bolesne. Więc James będzie miał przez podświadomość utrudnione kontakty z Housem. Ale sądzę, że powrócą do relacji baaardzo zbliżonych do tych sprzed wypadku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:12, 14 Sie 2008    Temat postu:

willanka napisał:

Cytat:
I dołączam do klubu osób, które uważają, że Wilson nie powinien winić House'a za śmierć Amber. Ale w takich przypadkach sytuacja jest trudna. Jedną sprawą jest wiedzieć, że ktoś nie ponosi za coś winy, inną sprawą jest to, że kojarzymy tego kogoś z przykrą sytuacją i na tym cierpi nasz stosunek do tej osoby - bo nawet jeśli jest niewinna, to gdy ją widzimy, przypominamy sobie tę przykrą sytuację i automatycznie czujemy niechęć do tej osoby. Chyba się trochę zaplątałam

Jak dla mnie wszystko w Twojej wypowiedzi jest zrozumiałe. Skoro House podczas wypadku, czyli podczas ostatniej chwili, kiedy Amber była zdrowa(nie licząc grypy), a także kiedy była już "skazana na śmierć", był z nią, Wilson ciągle będzie go utożsamiał z tymi wydarzeniami. A niestety są one dla niego bardzo bolesne. Więc James będzie miał przez podświadomość utrudnione kontakty z Housem. Ale sądzę, że powrócą do relacji baaardzo zbliżonych do tych sprzed wypadku.


No właśnie, to jest splątane i bolesne. A Wilson nie może się pogodzić z tym, że sam nie interesował się Amber na tyle, ile powinien. Nie wiedział, że jest chora i bierze jakieś tabletki, niby nic, ale wiele. A poza tym, jak długo będzie winił House'a, tak długo będzie zły i nie będzie odczuwał takiego prawdziwego smutku. Tak jakby złość mu pomagała przed ostatecznym zrozumieniem tego.
Nie wiem, czy mnie rozumiecie, bo sama nie za bardzo czaję :smt003 Namieszałam. xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:23, 14 Sie 2008    Temat postu:

Ceres napisał:
No właśnie, to jest splątane i bolesne. A Wilson nie może się pogodzić z tym, że sam nie interesował się Amber na tyle, ile powinien. Nie wiedział, że jest chora i bierze jakieś tabletki, niby nic, ale wiele.


Oprócz powyższego, wydaje mi się, że Wilson nie może się pogodzić z tym, że to właśnie House odkrył, że Amber brała udział w wypadku - przecież James myślał, że najzwyczajniej jest w pracy. Ponadto pojawiająca się Amber w halunach lub podświadomości House'a również była dla Wilsona niepokojąca. I chociaż ostatecznie wszystko się wyjaśniło, to jednak pewna drzazga wciąż tkwi w Wilsonie... Mam nadzieję, że zrozumie on, iż to była decyzja Amber, aby pójść po pijanego przyjaciela swojego chłopaka, jej decyzją było także wypicie alkoholu - a przecież wiedziała, że zażywa leki. Wilson do tego wszystkiego musi dojść, o wiele łatwiej by mu było, gdyby Amber przeżyła, bo kiedy to wszystko powiązane jest ze śmiercią, robi się skomplikowane i bardzo, bardzo bolesne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huge ego, sorry
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: bocian mnie przyniósł ;-)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:41, 14 Sie 2008    Temat postu:

Jak pozbędą się Trzynastki, plastyka i masochisty, a przywrócą starą ekipę, to będę najszczęśliwsza na świecie No... ewentualnie masochista-podpalacz pacjentów niech zostanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefrytowakotka
Lara Croft


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 76 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:45, 14 Sie 2008    Temat postu:

Tego nie zrobią na pewno przynajmniej w 5 sezonie. Gdzieś mi za to wpadło w oko że Cameron tak naprawdę nie widzi w Chasie partnera na zawsze i chce być sama...
Interesting....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:49, 14 Sie 2008    Temat postu:

No właśnie. Chociaż z drugiej strony, to było całkiem normalne, że tak myślał... W końcu nie jest osobą, która wiedząc, że kochanej osoby nie ma w domu wyobraża sobie wypadek.

Ja właśnie nie chcę powrotu starej ekipy ! :smt016 Wystarczy mi Foreman. O nich wiemy już tyle, że nudne byłoby oglądanie ich w każdym odcinku nieprzerwanie. Za to nowa ekipa jest ciekawa, pojawiają się tajemnice z nimi związane... Krótko mówiąc jestem za nową ekipą. :smt002


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huge ego, sorry
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: bocian mnie przyniósł ;-)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:56, 14 Sie 2008    Temat postu:

Nowa ekipa jest dla mnie za mało błyskotliwa (w diagnozowaniu). No... czasami masochista-podpalacz miewa szalone pomysły rodem z głowy House'a, ale ciągle mi czegoś brakuje.
Trzynastka jest dla mnie za słodka i tchórzliwa.
A plastyk... nie umiem tego wytłumaczyć, ale ma typową osobowość chirurga plastycznego Niestety nie jestem dziś w stanie przetłumaczyć tego z tzw. "polskiego na nasze"

Jakkolwiek scenarzyści zadecydują - fanką serialu być nie przestanę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 5 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 95, 96, 97  Następny
Strona 12 z 97

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin