Komentarze do spojlerów.

Nisia

Tja, aż obejrzałam promo. LE ma tak oklepane miny dramatyczne, że bez oglądania go wiedziałabym jakie zrobi. Natomiast zaskoczył mnie Foreman, który wyraził emocję!

Nie rozumiem po co dalej brnąć tak bardzo w prywatę i uśmiercać kolejnego rodzica. Ale ja się już przyzwyczaiłam, że wiele nie rozumiem, zwłaszcza w pomysłach na akcję House MD od 4. sezonu.

justykacz

Dlaczego wg promo 7x11 to "Family Practice", a u nas zaś jest to 13 odcinek?

Edit:)

Nisia, masz na myśli to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedy oglądam sneak peaka (zanotować House znowu w białym kitlu

) i czytam opis odcinka (znowu Tachel - jest na niego miejsce w odcinku), to wydaje mi się, że promo jest mocno przesadzone (widzowie mają się ślinić i ładnie podbić 7 lutego oglądalność).

Jeszcze wyjdzie na to, że matka Cuddy umiera (na sneak peaku wygląda na taką, która raczej się nie wybiera na tamten świat) z powodu podtrucia przez House'a 7x09, wtedy to będzie Huddy Time...

Edit 2:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakie dramatyczne ujęcie... Ten deszcz, te emocje, ten klimat...

I kolejne:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pirania

Mnie cieszą te dwa:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kto szerzej, kto szerzej?

madzia-cuperek

justykacz

Spoko Madziu

Ale nie nasuwa Ci się przeświadczenie, że ten ep tzn Family Practice był planowany później, a teraz w ramach walki o każdą parę oczu przed TV taki "wciągający" ep dali wcześniej? Innymi słowy 7x13 był nakręcony przed 7x11? Wymienili tylko odcinki... Lub może kompletnie zmienili fabułę? Coś nakręcić extra, coś usunąć? Podobnie jak było z 7x01... Właściwie sądzę, że ta Huddy Trip mogła być lepsza od Huddy Sex

madzia-cuperek

Zgadza się, zamienili 11 z 13. Walczą o widza...

Richie117

życzę im połamania nóg (rąk i karków też)

pewnie ten tydzień przerwy między epami wynika z potrzeby przemontowania tego, co by się miało nie zgadzać? i tak znowu coś sknocą, a widzowie zamiast zlecieć się przed ekrany uciekną w przeciwnym kierunku

Kacper

madzia-cuperek

justykacz

Modlę się, że ten ślub to albo a halucynacjach albo nie Huddy...

Niech już będzie 13+Foreman, Taub+Rachel (po rozwodzie jednak come back), albo niech cokolwiek innego byle nie Huddy, już zniosę Hilsonowy ślub

madzia-cuperek

Wilsonowego ślubu to raczej nie będzie. CW napisała jakiś czas temu na twitterze, że jej bohaterka raczej nie powróci do serialu. Chyba, że pojawi się ktoś nowy. Hilsonowy ślub to już by było przegięcie.

13+Foreman raczej nie, bo nic nie kręci się wokół tego tematu, poza tym 13 wraca dopiero w 7x17, więc nie wiem, czy przez 6 kolejnych odcinków zdołają ich wyswatać.
Taub? Nieee. To widać, że definitywnie zakończone, by dać spokój z tematem, imo.
To może być jednak i niestety Huddy, albo coś z Cameron, bo ostatnimi czasy producenci [H] wspominają o JMo...
Nie chcę tu więcej dywagować, bo to nie temat od tego.

Poza tym, też macie wrażenie, że House wygląda teraz tak, jak w piątym sezonie? Szczególnie zauważalne to było w 7x09, gdy usiadł z flaszką na kanapie.

yummycake

No jeśli sezon zakończy się Huddy ślubem to chyba będzie to rozczarowanie roku

przewidywalne i schematyczne.

Kacper

Jeżeli do serialu powróci Cameron to przestanę oglądać House'a. To by było przegięcie.

yummycake

justykacz

Dla mnie jakikolwiek ślub to przegięcie. Niestety wszystko wskazuję na Huddy, niech i tak będzie, ale jako ostatni, definitywny gwóźdź do trumny.

Nie zniosę 8 sezonu pt. "Mr & Mrs House/Cuddy M.D."

Kacper

Pirania

A może to zwykła podpucha i ten ślub dotyczy kogoś zupełnie nieistotnego, jest tylko tłem do czegoś tam? Coś jak w "Small Sacrifices"?
Nie ma opcji, to nie będzie Huddy. Z jednej strony, tak, wszystko na to wskazuje więc robienie z tego tajemnicy takiej jak otaczała "Help me" byłoby idiotyczne, z drugiej strony, spoilerowanie ślubu głównych bohaterów na kilkanaście odcinków przed końcem sezonu też by było. Raczej wierzę w podpuchę. Oni jeszcze chyba jeszcze nigdy nie pozwolili, by istotne dla fabuły zakończenie wyciekło tak wcześnie.

Richie117

ninka_mm

Kolejność odcinków zmieniona, więc można sadzić, że następny odcinek to zdaniem TPTB najlepszy ep spośród kilku następnych. Na razie machina promocyjna ruszyła i do kolejnego tygodnia widz amerykański będzie bombardowany dramatycznymi scenami z odcinka z mamą Cuddy w celu przyciągnięcia go przed telewizor (w końcu nawet w marnym S6 w lutym udawało się mieć 14 mln widzów i 4.5 w demo). Biorąc pod uwagę, że poprzednie odcinek o perypetiach Cuddy, jej mamy oraz jej chłopaka zebrał marną widownię i recenzje, jestem sceptyczna, ale kto tam wie, jak będzie.

Co do ślubu - może 13., może czesio, może dr Froterka. Ale najbardziej prawdopodobni są jednak House i Cuddy. Jest to najbardziej logicznie nielogiczne i zgodne z kontynuowaną linią producentów. Z tych samych powodów spodziewam się istnej epopei 13. przez kilka ostatnich odcinków sezonu oraz dalszych "fascynujących"perypetii małżeńsko-rozwodniczych Tauba.

EDIT: I mogę niektórych uspokoić, że Cameron na 100% nie wróci. Producenci nie są zainteresowani, JM jest zajęta w HIMYM, a producenci HIMYM musieliby upaść na głowę, żeby ją zwolnić z kontraktu i wypuścić z powrotem do House.

Richie117

Kacper

paulinka11133

Mi by pasował Huddy ślub. W sumie nie wiele by się zmieniło, byłoby tylko więcej kłótni i więcej wizyt u Wilsona. Dla mnie to nie jest zły pomysł, oglądalibyśmy więcej takich scen jak kolacja z mamą Cuddy czy scen z ostatniego odcinka z Rachel.
Nie wydaje mi się że to Huddy, ale nie mam nic przeciwko bardziej obstawiam że to ktoś spoza czołówki. Pacjent, rodzina House'a lub Cuddy (bardziej Cuddy) czy pracownik szpitala.

ninka_mm

yummycake

lisek

OMG! Aż musiałam coś napisać. To jest news. Problem polega tylko na tym, że jak zwykle nie wiemy, co i jak.
Tego nie przewidziały chyba nawet najbardziej oddane Hudzinki. Chociaż, jak już Pirania wspomniała nie wydaje mi się, że gdyby to miało dotyczyć Huddy to tak szybko, by wypłynęło. Raczej trzymaliby to na koniec, jako najbardziejdziej zaskakujący i nieprzewidywalny obrót zdarzeń. Wszyscy czekają na jakiś dramat i rozpad Huddy, a oni zapodają nam ślub

Chyba, że mają dla nas coś jeszcze bardziej zaskakującego. Chcą byśmy się nakręcali (pozytywnie lub negatywnie) na ślub, a gwoździem programu będzie, coś o wiele bardziej szokującego. Dopiero by było. Wszyscy żyliby pseudo Huddy ślubem, a oni serwują coś,
co go przebija. Nie mam pojęcia co mogłoby to być, ale to mogłoby być właśnie coś takiego, co otwierałoby drogę do ósmego sezonu.
Ale tutaj trochę się boję Shora i spółki, żeby czasem nie przegięli z tym dramatyzmem

Ogólnie jakoś nie do końca wierzę w te spojlery, znaczy doszukuję się tam czegoś pokrętnego. Shore już nie raz sobie z nami pogrywał więc myślę, że nawet jak coś jest na rzeczy, to to nie jest dokładnie to, co może się nam wydawać

EDIT. Wiem, że to nie miejsce na fanfid, ale ten pokrywa się ze spojlerami

http://www.youtube.com/watch?v=I8Rhzf5b52k