Komentarze do spojlerów

JaYeti · Wysłany: Czw 13:57, 22 Mar 2012 Temat postu:

Cameron? Myślałam, że jej powrót już dawno wykluczyli

Ha, powrót Amber i Kutnera byłby... niezły?

sama nie wiem.
Marzy mi się powrót Stacy, ale dlaczego miałaby wracać nie mogę wymyślić

po prostu strasznie mi pasowała w serialu

No kto jeszcze mógłby powrócić? Chyba wymieniłyśmy wszystkich

Chyba, że Nolan (chociaż nie chciałabym, bo to mogłoby oznaczać chorobę psychiczną)

Lodówka · Wysłany: Czw 15:26, 22 Mar 2012 Temat postu:

Ja to bym chciała Alviego

Może nie w finale ale chciałabym go jeszcze raz zobaczyć

justykacz · Wysłany: Czw 19:35, 22 Mar 2012 Temat postu:

Jezu, tylko nie Amber i/lub Kutner... Stacy marzyłaby mi się, ale mam wrażenie, że House, fabuła i cały serial lekko mówiąc jest spieprzony w taki sposób, że chyba by już nie pasowała do House'a.

JaYeti · Wysłany: Czw 20:09, 22 Mar 2012 Temat postu:

justykacz- wyjęłaś mi to spod klawiatury normalnie- to ze Stacy

A co do 'pasującej końcówki serialu'- nie wiem, czy można wierzyć twórcom. Przecież nie powiedziałby, że tak na prawdę będzie do dupy. Ciekawi mnie ten ostatni odcinek, który w ogóle ma nie mieć związku z kilkoma ostatnimi.
Czyżby ta retrospekcja/przypomnienie niektórych pacjentów? Była o tym mowa kiedyś.

madzia-cuperek · Wysłany: Czw 20:20, 22 Mar 2012 Temat postu:

Gdzieś mi się obiło o... oczy... że wróci... Cameron. Nie wiem, ile w tym prawdy. 13 na pewno.
Co do House'a i jego "końca", to sugerowałabym się trochę historią Sherlocka i jego losem finałowym. W końcu mają wiele wspólnego.

Obstawiam cliffhangera albo przedawkowanie albo chorobę psychiczną albo... zabójstwo.

blackzone · Wysłany: Czw 21:00, 22 Mar 2012 Temat postu:

Tylko nie Stacy! Błagam. Madzia, obiło obiło. Ona jest na kontrakcie z "Once Upon a Time". Nie może grać w dwóch serialach, chyba nawet gościnnie się nie zgodzili.. Ja również. Im bliżej finału, tym bardziej twierdzę, że kogoś uśmiercą...

ania20s · Wysłany: Czw 21:06, 22 Mar 2012 Temat postu:

Wolę Stacy od Cuddy. Nie chciałabym, żeby Housowi coś się stało, w końcu tyle przetrwał.

justykacz · Wysłany: Pią 6:42, 23 Mar 2012 Temat postu:

Wiecie, że do mnie właściwie teraz dotarło, że ONI KOŃCZĄ SERIAL! Jezu, jak ja nie chcę, aby spieprzyli zakończenie...

Mam nie odparte wrażenie, że twórcy planują coś mocnego, nie będą się bawić w subtelności...

madzia-cuperek · Wysłany: Pią 10:09, 23 Mar 2012 Temat postu:

Powrót Kutnera sugeruje imo... chorobę psychiczną House'a... co myślicie?

A jak Wam się podoba tytuł epa i "C"? Jakieś sugestie?

nefrytowakotka · Wysłany: Pią 10:48, 23 Mar 2012 Temat postu:

Mnie się powrót Kutnera nie podoba, bo to by sugerowało albo powrót halucynacji/cały idiotyzm z vicodinem bądź chorobę psychiczną, zrobienie z House'a wariata niszczy mi cały serial.
Co do słowa na C:
- Child - sugestie, że Wilson może mieć syna (ale to imo wyjdzie wcześniej, więc...)
- Cancer - obojętnie kto miałby go mieć, straszliwy banał banałem poganiający to już lepiej niech wróci strzelec z No reason i dokończy dzieła, byłoby bardziej oryginalnie
- Change - i to by mi pasowało najbardziej. Zmiana/y obojętnie czy dotycząca samego House'a czy tez otoczenia, Wilsona, zmiany pracy... cokolwiek. W After hours na końcu Wilson mówi do House'a, że tak nie może dłużej być, że musi się zmieć i w efekcie House się zgadza. Pokazanie zmiany, czegoś co House nienawidzi, wymuszonej przez jakieś wydarzenie, obojętne czy dramatyczne czy zwykłe byłoby interesujące.

Niestety znając tfurcuf pewnie będą chcieli zrobić wielkie bang i pójdą w stronę raka i całego tego crapu. Na szczęście nie jestem jasnowidzem i zostałą mi resztka nadziei

madzia-cuperek · Wysłany: Pią 11:19, 23 Mar 2012 Temat postu:

Mam bardzo podobne zdanie i właściwie, jak to się mówi, wyjęłaś mi to z ust.

A taki pomysł również przemknął mi przez głowę...

Kaiketsu · Wysłany: Pią 13:03, 23 Mar 2012 Temat postu:

Dobrze że nie "L". Nie miałbym watpliwości, że w finale House zejdzie na sławetny "Lupus" wtedy

Skoro mowa o Kutnerze, to niechybnie wariatkowo. Kutner jest martwy jak Jagiełło, więc może powrócić tylko jako halucynka, a zatem już wiemy co i jak...

No chyba, że w jakiejś retrospekcji - ale Kutner nie był ważną postacią w życiu House'a, wiec nie wiem po co...

Cancer już był w After Hours, wiec raczej nie powtórzą...

Szczerze to myślałem że jednak pójdą po linii "House robi trzynastce eutanazję", albo na odwrót (ironia losu), ale może wymyślą coś ciekawszego?

I oby nie było Cuddy. Na powrót Stacy bym się ucieszył, ale Huddy było porażką [H] i przyczyną upadku serialu...

madzia-cuperek · Wysłany: Pią 13:27, 23 Mar 2012 Temat postu:

Nie powiedziałabym, że Huddy było porażką... powiedzmy, że pewnym zabiegiem scenarzystów.

Ship ma zwolenników i przeciwników, także nie warto tego roztrząsać. Było minęło... to był jakiś etap serialu.
Piszę to, żeby uniknąć tu szerszej dyskusji na ten temat.

Twój pomysł z eutanazją House'a wydaje się całkiem trafny. Obawiam się jednak, że powrót Kutnera na pewno oznacza psychiczne zawirowania... i śmierć H. wisi w powietrzu. Z drugiej strony, jeśli odwoływać się do Sherlocka, to zakończenie a la House może oznaczać przedawkowanie, albo... cliffhangera. Spoilery będą teraz pojawiać się regularnie. Piszcie swoje opinie...

JaYeti · Wysłany: Pią 15:02, 23 Mar 2012 Temat postu:

Nie chcę przesadzić se spoilerami, żeby chociaż na koniec mieć niespodziankę

cliffhanger to szatan i wolałabym już happy end.
Śmierć- przykro mi to mówić, ale to chyba najlepsze rozwiązanie

Chociaż Hugh mógłby mieć inne zdanie i może zostanie wysłuchany przez scenarzystów. Kiedyś powiedział, że polubił House'a i życzy mu jak najlepiej.
Ja też Go polubiłam, nawet chce się rzec- pokochałam, ale jednak to tylko postać, a serial jako całość nie miał być czymś wesołym i radosnym. Od początku pokazywał nieszczęśliwego, cierpiącego gościa. Śmierć nie dość, że najlepsze z wszystkich rozwiązań, to jeszcze wzruszy

A nie wiem jak inni, ale lubię, kiedy film/serial pokazuje coś, co wzbudza we mnie baardzo ludzkie emocje

Lubię przeżywać i oglądać coś, co odbija się na psychice (przynajmniej chwilowo

btw dlatego uwielbiam 'Requiem for a dream')
Ale zabójstwo mi nie pasuje

kto mógłby to zrobić? Pacjent/rodzina pacjenta? -powtórka z 2x24.

Całym sercem jestem za przedawkowaniem- nie ważne, czy celowym, czy nie.

Ave · Wysłany: Pią 16:52, 23 Mar 2012 Temat postu:

Tak sobie pomyślałam, że powrót Kutnera może oznaczać to, że w końcu dowiemy się dlaczego się zabił.

Lodówka · Wysłany: Pią 20:27, 23 Mar 2012 Temat postu:

Możliwe tylko nie wiem w jaki sposób mieli by to rozegrać. Jako halucynacja House'a? Albo okazałoby się, że Kutner jednak żyje ;D

madzia-cuperek · Wysłany: Pią 21:23, 23 Mar 2012 Temat postu:

To moze byc pomysl Ave. Moze sie jeszcze okaze, ze to House go zabil...
Mnie jeszcze chodzi po glowie finalowa smierc House'a w wypadku na motocyklu.

Ps. sorry za brak liter pl... pisze z tel.

Ave · Wysłany: Pią 23:18, 23 Mar 2012 Temat postu:

Lodówka · Wysłany: Sob 10:22, 24 Mar 2012 Temat postu:

Ah jeżeli retrospekcja to jak najbardziej Kutner i jego śmierć

House zabijający Kutnera...dobre tylko trochę dziwne. Moim zdaniem wydarzyło się coś w jego życiu o czym nie wiemy i się chłopaczyna zabił.

madzia-cuperek · Wysłany: Sob 10:55, 24 Mar 2012 Temat postu:

Albo po prostu beda... wspominki w retrospektywie. :-)

blackzone · Wysłany: Nie 19:35, 25 Mar 2012 Temat postu:

Nie patrzyłam szczerze mówiąc jeszcze w spoilery, ale Madzia wspomniała coś o tytule odcinka "C". Jak dla mnie to zastanawiające, co najmniej ;P
Pasuje do Cuddless, ale jej nie będzie. Sugerujecie, że to "C", to jakaś choroba...?
A ja już nic nie sugeruję. Bo nie wiem co mam myśleć. Serial się kończy i chciałabym i oczekuję pozytywnego zakończenia. Nie masowego samobójstwa. Ale czuję, że to będzie dotyczyło w 100% House'a.

JaYeti · Wysłany: Pon 8:45, 26 Mar 2012 Temat postu:

masowe samobójstwo też odrzucam

Ale bardzo pozytywnego zakończenia bym nie chciała. Nijak by to się miało do całego serialu.
Z tym "C" to rzeczywiście nam pomogli... To może być wszystko

'Chance'- zbyt optymistycznie jak na finał
'Cancer'- troszkę banał. House zasługuje na coś lepszego

(nie mówię o skomplikowanej chorobie, zagadce, bo to też przesadzone by było) Może mu wysiąść wątroba od Vicodinu, whatever, ale myślę, że scenarzyści nie zdecydowali się na raka. A myślę, że jeżeli taki byłby tytuł, to już wiemy co będzie House'owi. Jestem prawie pewna, że finałowy tytuł nie będzie odnosił się do pacjenta, tylko do House'a ew. House'a i reszty bohaterów.
Chocolate- w sumie fajnie, ale bez sensu.
Kurcze, jest tyle słów na C, że w ogóle nie będę się bawiła w zgadywanki

Akurat tytuł może być jakikolwiek. Wolałabym, żeby nie mówił nam zbyt wiele.

A ta retrospekcja może być... Jeżeli ostatni odcinek ma być 'oderwany' od wcześniejszych, to ewentualną śmierć/chorobę/inne smutne zakończenie/koszmarny happy end zobaczymy w przedostatnim. Tak mi się wydaje. Więc w ostatnim może pokażą losy niektórych bohaterów. Tylko w jaki sposób? Ciekawa jestem czy tak to w ogóle będzie wyglądać.

justykacz · Wysłany: Pon 13:48, 26 Mar 2012 Temat postu:

Może Cry?

madzia-cuperek · Wysłany: Pon 14:03, 26 Mar 2012 Temat postu:

Albo... Crap

blackzone · Wysłany: Pon 14:13, 26 Mar 2012 Temat postu:

Dobra. Miałam nie obstawiać, ale House zacznie obwiniać Cuddy za swoje niepowodzenia, że ma takie, a nie inne życie i jednak popełni samobójstwo. Głupie, ale to przed sekundką przyszło mi do głowy