Komentarze do spojlerów

yummycake

Ja mam mieszane odczucia. Bo coś mi mówi, że to będzie House, ale z drugiej strony to takie proste i przewidywalne. No ale cóż, Huddy np. też było do przewidzenia

Vicodinka

Chyba jednak naprawdę umrze..
Rany, coś mi się robi

Chcę, aby skończyli serial z klasą i wolę smutne zakończenia, ale...

Sentyment jest

Lodówka

Już nie wiem sama czego chcę...z jednej strony gdyby House umarł byłoby to naprawdę dobre zakończenie. Ale kurcze no szkoda no...myślę, że to będzie bardzo smutne pożegnanie.
Ale ja jestem na nie! To trzynasta ma umrzeć nie on!
Szkoda, wielka szkoda ale powinniśmy być dumni, że jesteśmy światkami zakończenia tak świetnego serialu:)

justykacz

A ja jestem negatywnie zaskoczona tytułem finału. Zbyt przewidywalny...

Ja tam wolę aby House umarł niż np 13-tka. Bo przy całym moim umiłowaniu do jej postaci nie jest ona kimś, wokół kogo chciałabym widzieć zakończenie serialu.

A 13-tka jeśli miałaby umrzeć to raczej w wyniku eutanazji, i tu za bardzo nie widzę pola do popisu w "byciu pacjentem" To sugeruje, że jednak będzie coś więcej niż tylko "odcięcie zasilania".

Kaiketsu

Równie dobrze może zachorować na jedną z "tajemniczych chorób". ALbo na zwyczajnego raka, i odmówić terapii wiedząc że i tak jej niewiele zostało. Huntington przecież nie oznacza że jest odporna na wszystko inne.

madzia-cuperek

IMO trochę za szybko na tego Huntingtona i stan agonalny 13. Obstawiam H.

Lodówka

Gdyby to był House byłoby mocne zakończenie. Tylko nadal nie rozumiem po co by miała wracać 13?
Chyba, że moja wcześniejsza teoria. House choruje na coś i zwołujemy cały team żeby go ratować ;D

Kaiketsu

justykacz

Gdyby 13-tka miała umierać na coś innego niż Huntington, to twórcom nie opłacałoby się ściągać OW na finał. Innymi słowy jeśli wraca 13-tka to albo Huntington albo umiera House lub może Foreman.

Powrót Master sugeruje jednak House'a. Wiecie - pożegnać się z dawnym i pierwszym Mentorem

Lodówka

madzia-cuperek

To dlaczego nie bedzie Cuddy?

blackzone

Wtedy 13 zostanie bez swojego umówionego zabójcy. Ja nie chcę żadnej śmierci, ale wyczuwam koniec H.

justykacz

madzia-cuperek

Jesli smierc House'a, to raczej wszyscy powinni sie pojawic. Chyba, ze Cuddy nie bedzie, bo to jej cos sie stanie.... Ja wiem, ze to kwestia LE i jej ukladow, ale scenariusz to scenariusz.

Kaiketsu

A może ten tytuł trzeba zinterpretować dosłownie

EVERYBODY dies!

Stąd cała załoga. Bo wszyscy zdedają

blackzone

Ej, a jakby tak poshipować i... powiedziała bym, że np Cuddy i House będą razem gdzieś jechać i się rozbiją, czymkolwiek jadą, lecą. Nawet w taki sposób musiałaby być. Zagrać nawet umarłą Cuddy. A wiadomo, że jeśli House umarłby, Cuddy z 200% pewnością przyszłaby na jego pogrzeb, nawet po tym, co się stało postąpiłaby właściwie.
O, tak też można tłumaczyć... jakiś zamach w szpitalu...?!

madzia-cuperek

Bomba!

Nieeeeee.... mysle, ze to everybody dies padnie po prostu w jakims dialogu.

Vicodinka

justykacz

A może "Everybody dies" to znaczy, że serial po prostu "dies" jak wszyscy?

blackzone, Cuddy płacząca na pogrzebie House'a to nawet by mi się podobało. Byłoby takie hmm "pierwotne"

madzia-cuperek

Albo zwyczajnie... wszystko ma swój koniec...

blackzone

Ale głupio tak zakończyć serial słowami, tylko i po prostu - "Everybody dies" bez czegoś intensywnego, czegoś, co zmusiłoby do takich słów. I co, że w powiązaniu z mottem tegoż serialu. "Lies", "dies" - to tylko i wyłącznie będzie dotyczyło House'a coś tak myślę...

justykacz

Ja uważam, że jeżeli zafundują nam śmierć House'a i nawet pogrzeb, to brak na nim Cuddy będzie co najmniej dziwny.

A zresztą mimo faktu, że śmierć wydaje mi się tanim rozwiązaniem koniec końców nie widzę innego rozwiązania w tym momencie.

Vicodinka

A co powiecie na powrót tego gościa, co strzelał do Housa w 2x24?
W końcu go nie złapali...

wela89r

Hej, wiecie że dopiero teraz dowiedziałam się że 8 sezon będzie tym ostatnim?! Wiem wiem - późno

ale jakoś od lutego szczególnie się Housem [a dokładniej spojlerami, tekstami, artykułami na temat serialu] nie interesowałam. Po prostu oglądałam. I tak teraz myślę że kończący się House jest końcem jakby takiej jakiejś "epoki". Nie potrafię dokładnie tego wytłumaczyć ale coś mniej więcej w tym stylu... Tak, koniec epoki.

Kaiketsu

Sądząc z opisów odcinków 20 i 21 - nic specjalnego się nie dzieje. Ale kto tam wie

może podpucha.