House + Wilson (Hilson)

JaYeti

hmm, po ostatnich odcinkach mogę się nazwać Hilsonką w wersji light

Absolutnie nie chodzi mi o loveship... w żadnym wypadku nie pasowałoby mi to do serialu i do bohaterów. Ale wprost UWIELBIAM ich przyjaźń i jestem przekonana, że większość oglądających uważa to za ideał przyjaźni

Można sobie pomarzyć o takim przyjacielu, który zrobi dla Ciebie wszystko i zawsze

chociaż forma tej pomocy nie jest odpowiednia (a w Hilsonie tak właśnie jest w większości przypadków- House nie chce pomocy Wilsona, bo uważa to za denerwujące, a Wilson nie chce pomocy House'a, żeby mu wszystkiego nie zepsuł, ale jak się zawsze okazuje- jednemu i drugiemu wychodzi ta pomoc na dobre

) Albo pomagają sobie wbrew własnym przekonaniom, co jest super.

Faberry

Moje OTP

Uwielbiam jako przyjaźń i związek miłosny:) mimo końcowych sezonów panowie świetnie się uzupełniają.