Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Królem Świata być (...przez chwilę) [post 7x16; Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:00, 14 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
kurczaki nie, ale gołębie... drób to drób
Kurczaka po myciu płynem można dokładnie wypłukać i zmyć smak mydła, ale z piwem ten numer nie przejdzie
moja babcia robiła rosół z gołębi... dla mnie to do jedzenia tylko w ostateczności
Yeah, to piwo pewnie blef, a ja jeszcze powtarzam to dalej

Richie117 napisał:
a ja loffciam czytać na kompie. Na komórce nie jest źle, ale trzeba ją trzymać w ręce i ciągle przewijać tekst, a komp-lapek jest lepszy od książki, bo można go położyć na kolanach, nie trzeba przewracać kartek i jeszcze grzeje w zimne noce 'Morderstwa i Watykan' sounds like Dan Brown
Geje receptą na kryzys Nie tylko poprawiają jakość serialu, lecz nawet [link widoczny dla zalogowanych] swoją obecnościa
owszem tak, to coś w stylu Browna, aż czekam aż się okaże, że to Watykan stoi za wszystkim
właśnie ja za to lubię komórkę, bo jest mała i mogę trzymać w ręce, czytać w busie, na zajęciach, w poczekalni u lekarza... wszędzie Za to lapek mi grzeje kolana do przesady, razi w oczy no i jakoś mi na nim niewygodnie. Krótkiego fika czytać mogę, ale dłuższe rzeczy to już odpada
A za kilka lat się okaże, że w ogóle geje rządzą planetą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:04, 17 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
moja babcia robiła rosół z gołębi... dla mnie to do jedzenia tylko w ostateczności
Yeah, to piwo pewnie blef, a ja jeszcze powtarzam to dalej
mój ojciec hodował gołębie na rosół Do pewnego momentu gołąbek był dla mnie mięsem w zupie jak każde inne, a później (jak miałam 5 czy 6 lat) uświadomiłam sobie straszną prawdę o skręcaniu karków małym ptaszkom i więcej nie chciałam tego jeść
Bądź dumna - masz swój wkład w piwną urban legend

advantage napisał:
właśnie ja za to lubię komórkę, bo jest mała i mogę trzymać w ręce, czytać w busie, na zajęciach, w poczekalni u lekarza... wszędzie Za to lapek mi grzeje kolana do przesady, razi w oczy no i jakoś mi na nim niewygodnie. Krótkiego fika czytać mogę, ale dłuższe rzeczy to już odpada
A za kilka lat się okaże, że w ogóle geje rządzą planetą
dla mnie to jedyna przewaga komórki nad lapkiem - że można ją wszędzie zabrać Jeszcze 3 miesiące i czeka mnie wybór nowej komórki... i się zastanawiam, czy wybrać coś lapkopodobnego, czy może jednak coś, co przypomina telefon
OMG, U mean zbiorowy comming out prezydentów największych państw świata?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:36, 17 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
mój ojciec hodował gołębie na rosół Do pewnego momentu gołąbek był dla mnie mięsem w zupie jak każde inne, a później (jak miałam 5 czy 6 lat) uświadomiłam sobie straszną prawdę o skręcaniu karków małym ptaszkom i więcej nie chciałam tego jeść
Bądź dumna - masz swój wkład w piwną urban legend
straszna prawda o karkach akurat niezbyt mnie rusza, ale sam fakt, że to gołębie i miałabym je jeść, fuj. Może dlatego, że nie mam już 5 lat, chociaż pamiętam jak dziadkowie opalali te gołębie nad kuchenką i spokojnie patrzyłam
Podobno w legendach jest trochę prawdy, to może coś jednak dolewają do tego piwa

Richie117 napisał:
dla mnie to jedyna przewaga komórki nad lapkiem - że można ją wszędzie zabrać Jeszcze 3 miesiące i czeka mnie wybór nowej komórki... i się zastanawiam, czy wybrać coś lapkopodobnego, czy może jednak coś, co przypomina telefon
OMG, U mean zbiorowy comming out prezydentów największych państw świata?
lapkopodobne komórki, te otwierane albo z wielkim wyświetlaczem? imo dotykowy wyświetlacz sucks, a otwierane czy przesuwane są mało poręczne ja od prawie dwóch lat używam nokii e63 i jestem totalnie zadowolona, tylko przy tych wypaśnych nowych modelach, mój jest już stary... ale jeśli miałabym kupować coś nowego, to jakąś podobną
Prezydentów jak prezydentów, ale może też przywódców religijnych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 3:22, 18 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
straszna prawda o karkach akurat niezbyt mnie rusza, ale sam fakt, że to gołębie i miałabym je jeść, fuj. Może dlatego, że nie mam już 5 lat, chociaż pamiętam jak dziadkowie opalali te gołębie nad kuchenką i spokojnie patrzyłam
Podobno w legendach jest trochę prawdy, to może coś jednak dolewają do tego piwa
bywają chwile, że chciałabym być wyłącznie roślinożerna
Coś dolewają... a później nie bez powodu się mówi, że piwo smakuje jak siki

advantage napisał:
lapkopodobne komórki, te otwierane albo z wielkim wyświetlaczem? imo dotykowy wyświetlacz sucks, a otwierane czy przesuwane są mało poręczne ja od prawie dwóch lat używam nokii e63 i jestem totalnie zadowolona, tylko przy tych wypaśnych nowych modelach, mój jest już stary... ale jeśli miałabym kupować coś nowego, to jakąś podobną
Prezydentów jak prezydentów, ale może też przywódców religijnych?
myślałam o czymś w ten deseń - [link widoczny dla zalogowanych], tylko póki co ceny są zabójcze Dotykowy ekran mnie nie kręci, ale to już prawie zóo konieczne. Rozsuwanego telefonu też bym wolała uniknąć, tylko już wolę zgrabną rozsuwaną komórkę, niż coś tak wielkiego jak nokia e63 teraz mam [link widoczny dla zalogowanych]; pasuje mi idealnie i nie chcę się z nią rozstawać, ale po 3 latach wiernej służby zaczyna się powoli 'sypać'
"Wszyscy jesteśmy homo" - nowa linia obrony księdza pozwanego o płacenie alimentów na dziecko, które rzekomo zrobił parafiance


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:23, 19 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
bywają chwile, że chciałabym być wyłącznie roślinożerna
Coś dolewają... a później nie bez powodu się mówi, że piwo smakuje jak siki
roślinki są pycha! Te zielone zwłaszcza, szpinak i brokuły
Taaa, dlatego teraz już się trzymam z daleka od lanego piwa. W butelce bywa droższe, ale jak się kupi w sklepie i wypije w domu to całkiem miło, a nawet milej niż w barze

Richie117 napisał:
myślałam o czymś w ten deseń - [link widoczny dla zalogowanych], tylko póki co ceny są zabójcze Dotykowy ekran mnie nie kręci, ale to już prawie zóo konieczne. Rozsuwanego telefonu też bym wolała uniknąć, tylko już wolę zgrabną rozsuwaną komórkę, niż coś tak wielkiego jak nokia e63 teraz mam [link widoczny dla zalogowanych]; pasuje mi idealnie i nie chcę się z nią rozstawać, ale po 3 latach wiernej służby zaczyna się powoli 'sypać'
"Wszyscy jesteśmy homo" - nowa linia obrony księdza pozwanego o płacenie alimentów na dziecko, które rzekomo zrobił parafiance <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/zestaw/szczerz.gif">
takie podwójne też mi się podobają, ale po pierwsze są w mało ciekawych cenach, a po drugie ciężko to obsłużyć jedną ręką. No i oprócz klawiszy ma dotykowy ekran co jest okropne, nigdy na tym nie trafię w odpowiedni klawisz xd Haha, też mi się na początku wydawała wielka, ale już się przyzwyczaiłam O, moja mama miała taką nokię, ale wpadła jej do kawy i zdechła;/
Hmm... ksiądz zrobił dziecko? Jasne, w końcu antykoncepcja jest zakazana A [link widoczny dla zalogowanych] widziałaś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:14, 21 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
roślinki są pycha! Te zielone zwłaszcza, szpinak i brokuły
Taaa, dlatego teraz już się trzymam z daleka od lanego piwa. W butelce bywa droższe, ale jak się kupi w sklepie i wypije w domu to całkiem miło, a nawet milej niż w barze
IDK skąd taka powszechna niechęć do szpinaku i brokułów; ja je zawsze uwielbiałam I brukselkę tesh Tylko z roślinami strączkowymi miałam i mam problem
Piwo butelkowane droższe od lanego?! Nie jestem znawcą cen piwa, ale z tego co widziałam, to zawsze było odwrotnie I zgadzam się, że w domu bywa milej... albo w parku, albo gdziekolwiek, gdzie nie trzeba pilnować swoich manier

advantage napisał:
takie podwójne też mi się podobają, ale po pierwsze są w mało ciekawych cenach, a po drugie ciężko to obsłużyć jedną ręką. No i oprócz klawiszy ma dotykowy ekran co jest okropne, nigdy na tym nie trafię w odpowiedni klawisz xd Haha, też mi się na początku wydawała wielka, ale już się przyzwyczaiłam O, moja mama miała taką nokię, ale wpadła jej do kawy i zdechła;/
Hmm... ksiądz zrobił dziecko? Jasne, w końcu antykoncepcja jest zakazana A TO widziałaś?
Dotykowe ekrany nie różnią się tak bardzo w obsłudze od touch padów w lapkach - wystarczy nabrać trochę wprawy i jest spox. Bardziej mnie martwi ich podatność na uszkodzenia. Może bym przywykła do posługiwania się taką dużą komórką, gorzej z noszeniem takiej cegły w tylnej kieszeni spodni Pretty much każda komórka zdycha po wpadnięciu do kawy; moja poprzednia nurkowała w herbacie i od tego czasu nie kładę komórek ponad szklanami
Mrrrr, cóż za hot kiss...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Pon 2:16, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:53, 21 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
IDK skąd taka powszechna niechęć do szpinaku i brokułów; ja je zawsze uwielbiałam I brukselkę tesh Tylko z roślinami strączkowymi miałam i mam problem
Piwo butelkowane droższe od lanego?! Nie jestem znawcą cen piwa, ale z tego co widziałam, to zawsze było odwrotnie I zgadzam się, że w domu bywa milej... albo w parku, albo gdziekolwiek, gdzie nie trzeba pilnować swoich manier
uwielbiam szpinak i brokuły, może wcześniej zabrzmiało inaczej ale brukselka to już odpada xd mmm, a zielona fasolka? Nie? pyycha jest
W pubach zazwyczaj tak jest, lane z 5 zł, a w butelce z 8 i ludzie z reguły biorą lane, bo tańsze, a i marka jest napisana. Tylko jakie naprawde piwo dostają? ;p W parku pić jakoś nie lubię, domówki są najlepsze

Richie117 napisał:
Dotykowe ekrany nie różnią się tak bardzo w obsłudze od touch padów w lapkach - wystarczy nabrać trochę wprawy i jest spox. Bardziej mnie martwi ich podatność na uszkodzenia. Może bym przywykła do posługiwania się taką dużą komórką, gorzej z noszeniem takiej cegły w tylnej kieszeni spodni Pretty much każda komórka zdycha po wpadnięciu do kawy; moja poprzednia nurkowała w herbacie i od tego czasu nie kładę komórek ponad szklanami
Mrrrr, cóż za hot kiss...
niby tak, ale nie da się przyciskać na pół śpiąco na te ekrany są do kupienia jakieś super folie, którym nic nie straszne, ale nigdy nie wiadomo Wow, nosisz komórkę w tylnej kieszeni? z przodu ok, ale z tyłu? zaraz bym zapomniała i usiadła
No wiesz, mój brat wskoczył z komórką do basenu i przeżyła
Prawda, że hot? A ludzie się oburzają


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:03, 21 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
o życiu prywatnym opowiadała nam pani od geografii Facet z niemieckiego powiedział tylko raz, że "intensywnie spędził weekend", na co jedna dziewczyna pyta: "A nie boli pana ręka?" My ofkors w śmiech, a facet się tłumaczy, że "no może trochę, bo całą sobotę kosił trawnik"... *facepalm*
well, może ci ludzie nie nadają się w ogóle do niczego i tylko w szkole udało im się znaleźć pracę?
Cuddy pasuje nie tylko na logo zlotu czarujących starszych pań - [link widoczny dla zalogowanych]
naprawdę nie rozumiem, jak można się tak wywnętrzać przed grupą obcych w sumie ludzi, w dodatku o połowę młodszych od siebie
o LOL, nie mam pytań. Może tylko jedno: śmiać się czy płakać?
Taak, w inny sposób nie można tego wyjaśnić -.-
Yeah, zostanę tatuażystką i będę takie rysować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:02, 23 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
uwielbiam szpinak i brokuły, może wcześniej zabrzmiało inaczej ale brukselka to już odpada xd mmm, a zielona fasolka? Nie? pyycha jest
W pubach zazwyczaj tak jest, lane z 5 zł, a w butelce z 8 i ludzie z reguły biorą lane, bo tańsze, a i marka jest napisana. Tylko jakie naprawde piwo dostają? ;p
zabrzmiało lekko dwuznacznie, ale raczej że lubisz Fasolka zielona, żółta, czerwona, biała, średni jaś, duży jaś... wszystkie są bleh
aaah, miałaś na myśli ceny butelkowego w pubie. No to się zgodzę, że jest droższe

advantage napisał:
niby tak, ale nie da się przyciskać na pół śpiąco na te ekrany są do kupienia jakieś super folie, którym nic nie straszne, ale nigdy nie wiadomo Wow, nosisz komórkę w tylnej kieszeni? z przodu ok, ale z tyłu? zaraz bym zapomniała i usiadła
No wiesz, mój brat wskoczył z komórką do basenu i przeżyła
Prawda, że hot? A ludzie się oburzają
to by było good for me, bo obecną komórkę obsługuję całkiem przez sen i parę razy przestawiłam/wyłączyłam budzik, albo odrzuciłam rozmowę i nawet tego później nie pamiętałam
Teraz mam folię na ekranie, co pół roku muszę ją zmieniać IDK czy przez taką folię ekran dotykowy nie przestałby być dotykowy Um... ja nie zapominam i siadam całkiem rozmyślnie. Motorola przez to ucierpiała, ale nokie dzielnie to znoszą
Pfff, ludzie się oburzają z byle powodu

***

Anai napisał:
naprawdę nie rozumiem, jak można się tak wywnętrzać przed grupą obcych w sumie ludzi, w dodatku o połowę młodszych od siebie
o LOL, nie mam pytań. Może tylko jedno: śmiać się czy płakać?
hmm... może to nauczycielska taktyka zjednywania sobie uczniów? W stylu pokaż im, że jesteś człowiekiem, to (może) będą traktować cię po ludzku
IMO nie warto marnować łez na taką zakałę ludzkości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 23 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
zabrzmiało lekko dwuznacznie, ale raczej że lubisz Fasolka zielona, żółta, czerwona, biała, średni jaś, duży jaś... wszystkie są bleh
aaah, miałaś na myśli ceny butelkowego w pubie. No to się zgodzę, że jest droższe
dwuznacznie, ale bez zuych podtekstów? dobrze, że w spożywczakach można kupić tanio mój wykładowca ostatnio zachwalał jakieś piwo z lidla po 2 złote, ale chyba carlsberg jest w biedronce w podobnej cenie

Richie117 napisał:
to by było good for me, bo obecną komórkę obsługuję całkiem przez sen i parę razy przestawiłam/wyłączyłam budzik, albo odrzuciłam rozmowę i nawet tego później nie pamiętałam
Teraz mam folię na ekranie, co pół roku muszę ją zmieniać IDK czy przez taką folię ekran dotykowy nie przestałby być dotykowy Um... ja nie zapominam i siadam całkiem rozmyślnie. Motorola przez to ucierpiała, ale nokie dzielnie to znoszą
Pfff, ludzie się oburzają z byle powodu
no to jak tak, to na dotykowym ekranie wyłączysz całkiem telefon jak te folie działają to nie mam pojęcia, ale chyba chodzi o to, że są super cienkie i super chronią, a przynajmniej tak się reklamują. Był taki filmik na youtube (którego teraz nie mogę znaleźć) że koleś wszystko robił z tym ekranem, rysował jakimiś śruobokrętami czy czymś, i było ok, ale reklamy reklamami Zapamiętam o to nokiach, jakby mi się tak przypadkiem usiadło kiedyś

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:29, 25 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
dwuznacznie, ale bez zuych podtekstów? dobrze, że w spożywczakach można kupić tanio mój wykładowca ostatnio zachwalał jakieś piwo z lidla po 2 złote, ale chyba carlsberg jest w biedronce w podobnej cenie
U mean, jakie zue podteksty? Era ze szpinakiem zamiast bitej śmietany?
LOL, fajnego masz wykładowcę mój znajomy w wakacje też zachwalał jakieś lidlowe piwo, ale że ja piwa nie piję (i mam daleko do lidla), to się nie interesowałam

advantage napisał:
no to jak tak, to na dotykowym ekranie wyłączysz całkiem telefon jak te folie działają to nie mam pojęcia, ale chyba chodzi o to, że są super cienkie i super chronią, a przynajmniej tak się reklamują. Był taki filmik na youtube (którego teraz nie mogę znaleźć) że koleś wszystko robił z tym ekranem, rysował jakimiś śrubokrętami czy czymś, i było ok, ale reklamy reklamami Zapamiętam o to nokiach, jakby mi się tak przypadkiem usiadło kiedyś
jak go wyłączę, to ujdzie, byle mi nie eksplodował koło łóżka Jakoś nie wierzę tej reklamie... to by musiała być jakaś pancerna folia, jeśli śrubokręt jej nie podarł A póki co największym problemem z folią było usuwanie resztek kleju po oderwaniu jej od komórki.
Tylko żadnych reklamacji do mnie, proszę. Każdy siada na własną odpowiedzialność


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:29, 25 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
U mean, jakie zue podteksty? Era ze szpinakiem zamiast bitej śmietany?
LOL, fajnego masz wykładowcę mój znajomy w wakacje też zachwalał jakieś lidlowe piwo, ale że ja piwa nie piję (i mam daleko do lidla), to się nie interesowałam
bez jakichkolwiek erowych podtekstów... a era ze szpinakiem, chyba by się nie spodobała House'owi, no gdzie tam zdrowe jedzenie
ten wykładowca robi masę innych dziwacznych rzeczy, więc piwo to jeszcze nic... udawał krowę, bił pięścią po ścianie, czy opowiadał sprośne dowcipy

Richie117 napisał:
jak go wyłączę, to ujdzie, byle mi nie eksplodował koło łóżka Jakoś nie wierzę tej reklamie... to by musiała być jakaś pancerna folia, jeśli śrubokręt jej nie podarł A póki co największym problemem z folią było usuwanie resztek kleju po oderwaniu jej od komórki.
Tylko żadnych reklamacji do mnie, proszę. Każdy siada na własną odpowiedzialność
a śpisz z telefonem pod poduszką? bo to nigdy nie wiadomo kiedy może wybuchnąć, ja każdy budzik odczuwam jak wybuch nie wnikam, właściwie to komu by przyszło do głowy robić takie rzeczy z telefonem? przecież w kieszeni nie ma miejsca na rzeczy, które mogą zadrapać ekran Hahaha, ok, ale specjalnie nie siąde, tak dla bezpieczeństwa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 4:01, 27 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
bez jakichkolwiek erowych podtekstów... a era ze szpinakiem, chyba by się nie spodobała House'owi, no gdzie tam zdrowe jedzenie
ten wykładowca robi masę innych dziwacznych rzeczy, więc piwo to jeszcze nic... udawał krowę, bił pięścią po ścianie, czy opowiadał sprośne dowcipy
może chociaż spodobałoby się House'owi zastąpienie listka figowego listkiem szpinaku?
um... udawał krowę, U mean... taką krowę z wymionami do dojenia?

advantage napisał:
a śpisz z telefonem pod poduszką? bo to nigdy nie wiadomo kiedy może wybuchnąć, ja każdy budzik odczuwam jak wybuch nie wnikam, właściwie to komu by przyszło do głowy robić takie rzeczy z telefonem? przecież w kieszeni nie ma miejsca na rzeczy, które mogą zadrapać ekran
nie pod, ale bardzo blisko poduszki. Próbuję wybierać na dzwonki jakieś ciche, łagodne melodie, ale i tak każda brzmi jak syrena przeciwlotnicza, kiedy muszę wstawać
Mi się ekranik mp3ki porysował od szminki nivea A moja znajoma zapakowała swój dotykalski telefon do kosmetyczki razem z pumeksem... no comment


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:44, 27 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
może chociaż spodobałoby się House'owi zastąpienie listka figowego listkiem szpinaku?
um... udawał krowę, U mean... taką krowę z wymionami do dojenia?
może nawet by go zjadł, gdyby chciał sobie odsłonić to i owo
taką, tylko że sam odgłos. Na szczęscie

Richie117 napisał:
nie pod, ale bardzo blisko poduszki. Próbuję wybierać na dzwonki jakieś ciche, łagodne melodie, ale i tak każda brzmi jak syrena przeciwlotnicza, kiedy muszę wstawać
Mi się ekranik mp3ki porysował od szminki nivea A moja znajoma zapakowała swój dotykalski telefon do kosmetyczki razem z pumeksem... no comment
dla mnie właśnie nie, dlatego muszę mieć coś głośnego, a i to nie zawsze mnie obudzi
Ooo, to muszę uważać na te szminki! Ale pumeks i telefon... w ogóle telefon do kosmetyczki?! gdzie może być morko? albo tylko w mojej zawsze robi się mokro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 4:15, 29 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
może nawet by go zjadł, gdyby chciał sobie odsłonić to i owo
taką, tylko że sam odgłos. Na szczęscie
cóż za niecny sposób zachęcenia House'a do jedzenia zieleniny
gdyby wykładowca nie ograniczył się do odgłosów, to mogłoby być tak:


advantage napisał:
dla mnie właśnie nie, dlatego muszę mieć coś głośnego, a i to nie zawsze mnie obudzi
Ooo, to muszę uważać na te szminki! Ale pumeks i telefon... w ogóle telefon do kosmetyczki?! gdzie może być morko? albo tylko w mojej zawsze robi się mokro
nie wiem, czy Ci zazdrościć czy współczuć Ja jestem taka dziwna, że nie obudzi mnie żaden zwykły hałas, ale w przypadku mojej komórki nawet wibracje potrafią mnie postawić na równe nogi
Zależy, co się trzyma w kosmetyczce; w mojej jest sucho, bo nie wkładam tam rzeczy, które miewają kontakt z wodą Ale ta moja znajoma robiła już dziwniejsze rzeczy - zamknęła przypadkiem fretkę w lodówce albo zostawił psa na korytarzu, żeby obeschnął po spacerze i dopiero w środku nocy sobie przypomniała, że nie wzięła go do mieszkania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:33, 29 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
cóż za niecny sposób zachęcenia House'a do jedzenia zieleniny
gdyby wykładowca nie ograniczył się do odgłosów, to mogłoby być tak ...
Wilson mógłby [link widoczny dla zalogowanych] zaserwować House'owi warzywa
ale nie, zawsze ogranicza się do odgłosów... chociaż raz chyba coś z krzesłem wyprawiał no ale przynajmniej facet nie przynudza i da się chodzić na zajęcia

Richie117 napisał:
nie wiem, czy Ci zazdrościć czy współczuć Ja jestem taka dziwna, że nie obudzi mnie żaden zwykły hałas, ale w przypadku mojej komórki nawet wibracje potrafią mnie postawić na równe nogi
Zależy, co się trzyma w kosmetyczce; w mojej jest sucho, bo nie wkładam tam rzeczy, które miewają kontakt z wodą Ale ta moja znajoma robiła już dziwniejsze rzeczy - zamknęła przypadkiem fretkę w lodówce albo zostawił psa na korytarzu, żeby obeschnął po spacerze i dopiero w środku nocy sobie przypomniała, że nie wzięła go do mieszkania...
też nie wiem, bo to ma swoje dobre i złe strony. Ale też tak mam, byle sms mnie obudzi, a jak np koszą trawę za oknami to mnie to nie rusza
ja nawet jak włoże szczoteczkę do zębów, to będzie mokro;) Ostra laska jak można zamknąć fretkę w lodówce?? a psa chyba prościej wytrzeć, niż zostawiać biedaka, zwłaszcza jak się może o nim zapomnieć na cały dzień. Kurde, a myślalam, że moi znajomi są dziwni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:20, 30 Lis 2011    Temat postu:

advantage napisał:
Wilson mógłby TAK zaserwować House'owi warzywa
ale nie, zawsze ogranicza się do odgłosów... chociaż raz chyba coś z krzesłem wyprawiał no ale przynajmniej facet nie przynudza i da się chodzić na zajęcia
ziemniaki to też warzywa, nie? To proponuję taki sposób podawania frytek w kafeterii (z majonezem własnej roboty)
mieliśmy paru wykładowców, którzy nie przynudzali, ale z najlepszym z nich był jeden problem - to on najczęściej nie przychodził na wykłady

advantage napisał:
jak można zamknąć fretkę w lodówce?? a psa chyba prościej wytrzeć, niż zostawiać biedaka, zwłaszcza jak się może o nim zapomnieć na cały dzień. Kurde, a myślalam, że moi znajomi są dziwni
nie wiem, jak można, ale ona tłumaczyła to tym, że fretka wślizgnęła się do lodówki niezauważona; anyway, to była bardzo przygodowa fretka - raz się ukryła w worku ze śmieciami, a raz w torebce i prawie dotarła ze swoją panią do pracy. A ostatecznie z(a)ginęła, wpadnąwszy do rury kanalizacyjnej po wymontowanej muszli IMO prościej wytrzeć, ale co ja tam wiem Ta kobieta zastanawiała się nawet, czy nie mogłaby ogolić tego psa, żeby jej w mieszkaniu nie liniał na wiosnę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:29, 30 Lis 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
ziemniaki to też warzywa, nie? To proponuję taki sposób podawania frytek w kafeterii (z majonezem własnej roboty)
mieliśmy paru wykładowców, którzy nie przynudzali, ale z najlepszym z nich był jeden problem - to on najczęściej nie przychodził na wykłady
taak. I wow, no to Wilson jest mega uniwersalny: majonez, śmietanka... do tego naleśniki piecze
ech, u mnie zawsze wszyscy się pojawiają;/ ale strasznie żałuję, że nie mamy zajęć z takim kolesiem, który przyszedł raz na zastępstwo i już nigdy więcej go na uczelni nie widziałam;p

Richie117 napisał:
nie wiem, jak można, ale ona tłumaczyła to tym, że fretka wślizgnęła się do lodówki niezauważona; anyway, to była bardzo przygodowa fretka - raz się ukryła w worku ze śmieciami, a raz w torebce i prawie dotarła ze swoją panią do pracy. A ostatecznie z(a)ginęła, wpadnąwszy do rury kanalizacyjnej po wymontowanej muszli IMO prościej wytrzeć, ale co ja tam wiem Ta kobieta zastanawiała się nawet, czy nie mogłaby ogolić tego psa, żeby jej w mieszkaniu nie liniał na wiosnę...
przecież fretka nie jest mała, a zamknięcie lodówki, to ile, dwie sekundy? w ogóle jaką dużą musiała mieć lodówkę nie no, rozumiem, zgubić chomika czy coś, albo nawet wynieść go ze śmiecami, ale fretkę? Ale może tak to wygląda jak się ma fretkę ciekawą świata, a nawet rury kanalizacyjnej
no nieee, jak futerko jest najlepsze! może niech sobie lepiej węża kupi, nie trzeba go wycierać, ani nawet wyprowadzać na dwór


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:56, 02 Gru 2011    Temat postu:

advantage napisał:
taak. I wow, no to Wilson jest mega uniwersalny: majonez, śmietanka... do tego naleśniki piecze
ech, u mnie zawsze wszyscy się pojawiają;/ ale strasznie żałuję, że nie mamy zajęć z takim kolesiem, który przyszedł raz na zastępstwo i już nigdy więcej go na uczelni nie widziałam;p
oszfak, Wilson jest jak [link widoczny dla zalogowanych]
poor U pamiętam, że nic tak nie cieszy, jak odwołane niespodziewanie zajęcia
yeah, znam to - to nie fair, że na zastępstwa przychodzą fajniejsi ludzie niż ci, co są normalnie

advantage napisał:
przecież fretka nie jest mała, a zamknięcie lodówki, to ile, dwie sekundy? w ogóle jaką dużą musiała mieć lodówkę nie no, rozumiem, zgubić chomika czy coś, albo nawet wynieść go ze śmiecami, ale fretkę? Ale może tak to wygląda jak się ma fretkę ciekawą świata, a nawet rury kanalizacyjnej
no nieee, jak futerko jest najlepsze! może niech sobie lepiej węża kupi, nie trzeba go wycierać, ani nawet wyprowadzać na dwór
a może ona w tej lodówce trzymała jakieś inne zwierzęta i fretka wtopiła się w tło? Mój kuzyn kiedyś nie zauważył yorka między poduszkami na kanapie i się na niego położył...
uuuh, lepiej nie węża... jeszcze by jej się wślizgnął w inne miejsce niż do lodówki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:41, 06 Gru 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
oszfak, Wilson jest jak [link widoczny dla zalogowanych]
poor U <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/DAlike/przytula.gif"> pamiętam, że nic tak nie cieszy, jak odwołane niespodziewanie zajęcia
yeah, znam to - to nie fair, że na zastępstwa przychodzą fajniejsi ludzie niż ci, co są normalnie
Wilson jest super wielofunkcyjny, w sypialnii też... i pewnie też master
oczywiście, zwłaszcza jeśli to są znienawidzone zajęcia, albo wykładowca

Richie117 napisał:
a może ona w tej lodówce trzymała jakieś inne zwierzęta i fretka wtopiła się w tło? Mój kuzyn kiedyś nie zauważył yorka między poduszkami na kanapie i się na niego położył...
uuuh, lepiej nie węża... jeszcze by jej się wślizgnął w inne miejsce niż do lodówki...
żywe zwierzęta w lodówce = ciekawy jadłospis położyć się na yorku to jeszcze nie takie dziwne, co innego samo posiadanie yorka
do zamrażarki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:32, 09 Gru 2011    Temat postu:

advantage napisał:
Wilson jest super wielofunkcyjny, w sypialnii też... i pewnie też master
that's why zajął w nowym mieszkaniu "master" bedroom Ciekawe tylko, co House na to, że to nie on jest masterem

advantage napisał:
żywe zwierzęta w lodówce = ciekawy jadłospis położyć się na yorku to jeszcze nie takie dziwne, co innego samo posiadanie yorka
do zamrażarki?
maybe posiadanie yorka też = ciekawy jadłospis? Anyway, teraz zamiast yorka mój kuzyn ma cziłałę
nie wiem, czy ta moja znajoma jest na tyle oziębła, żeby nazywać 'to' zamrażarką


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:37, 10 Gru 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
that's why zajął w nowym mieszkaniu "master" bedroom Ciekawe tylko, co House na to, że to nie on jest masterem
pewnie co noc próbuje przekonać Wilsona do swojego 'masterstwa'... powinno się okazać, że obaj są masterami

Richie117 napisał:
maybe posiadanie yorka też = ciekawy jadłospis? Anyway, teraz zamiast yorka mój kuzyn ma cziłałę
nie wiem, czy ta moja znajoma jest na tyle oziębła, żeby nazywać 'to' zamrażarką
york to taka większa świnka morska, a że świnki gdzieś tam się jada... cziłałę? wow, Twój kuzyn nie jest przypadkiem blond kuzynką?
no kurde, może właśnie fretka by ją rozgrzała... znaczy rozmroziła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:11, 11 Gru 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
hmm... może to nauczycielska taktyka zjednywania sobie uczniów? W stylu pokaż im, że jesteś człowiekiem, to (może) będą traktować cię po ludzku
IMO nie warto marnować łez na taką zakałę ludzkości
niestety, to tak nie działa. Uczniowie są jak dzikie zwierzęta - okaż słabość, a zjedzą cię żywcem Racja, ale i tak... to takie smutne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:38, 12 Gru 2011    Temat postu:

advantage napisał:
pewnie co noc próbuje przekonać Wilsona do swojego 'masterstwa'... powinno się okazać, że obaj są masterami
decyzję w tej kwestii mogłoby podjąć jury złożone z sąsiadów, którym donośne "Ooooch, Wilson" i "Aaaaach, House" nie pozwalają w nocy spać

advantage napisał:
cziłałę? wow, Twój kuzyn nie jest przypadkiem blond kuzynką?
no kurde, może właśnie fretka by ją rozgrzała... znaczy rozmroziła
blond tak, kuzyn- nie Chociaż jak mi raz napisał w smsie "hihihi", to sama miałam wątpliwości
yeah, it's [link widoczny dla zalogowanych] time!

***

Anai napisał:
niestety, to tak nie działa. Uczniowie są jak dzikie zwierzęta - okaż słabość, a zjedzą cię żywcem
nasze szczęście, że nie wszyscy nauczyciele o tym wiedzą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:28, 12 Gru 2011    Temat postu:

Richie117 napisał:
decyzję w tej kwestii mogłoby podjąć jury złożone z sąsiadów, którym donośne "Ooooch, Wilson" i "Aaaaach, House" nie pozwalają w nocy spać
jakby im przeszkadzali spać, to ciężko by było podjąć dobrą decyzję... ja myślę, że tym jury powinnyśmy być my

Richie117 napisał:
blond tak, kuzyn- nie Chociaż jak mi raz napisał w smsie "hihihi", to sama miałam wątpliwości
yeah, it's [link widoczny dla zalogowanych] time!
"hihihi" jeszcze do przeżycia, gorzej się zrobi jak stwierdzi, że there is no such thing as too much makeup
ok, przy tym wszelkie zabawki, naprawdę wszystkie, są całkiem normale ;p A co jak myszka się przypadkiem gdzieś tam zgubi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 12 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin