Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Operacja: swatka [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:02, 10 Lis 2008    Temat postu:

Jeee... super
Bardzo mi się podoba jak piszesz.
Nie mogę się doczekać c.d.
Pozdrawiam
Wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:27, 10 Lis 2008    Temat postu:

Po prostu: WSPANIAŁE !! Mam tylko nadzieję, że te Lisy nie będą dziwnym zbiegiem okoliczności tą samą Lisą . Mam nadzieję, że Cuddy chociaż trochę uwierzyła w niewinność Grega. I że Nathan wpadnie na genialny pomysł, podsuwając House'owi plan zdobycia szefowej . Czekam na więcej cały czas od stworzenia świata

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:02, 10 Lis 2008    Temat postu:

- Nie upijasz się w środku dnia z powodu szefowej – zauważył z wkurzającą pewnością siebie Nathan.
- Nie widziałeś mojej – przekonywał House.
mowilam juz ze uwielbiam jak piszesz??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nidociv
ER scrub
ER scrub


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:05, 11 Lis 2008    Temat postu:

agnieszka2372 napisał:
- Kobieta? - zagadnął przysiadając się obok.
- Nie.
- Praca? - dopytywał dalej, najwyraźniej chciał o tym pogadać.
- Nie – zaprzeczył ponownie lekarz - Nie jest to również roślina, zwierzę, ani minerał.


Tata już się chyba przyzwyczaił, że jak siedzę na komputerze, to siedzę na horum, a jak siedzę na horum, to się brechtam od czasu do czasu z niezrozumiałego dla niego powodu

Ja też nie mogę się doczekać c.d.
I również życzę ogromniastego, upasionego przez zżeranie komentarzy zachwyconych czytelników Wena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rocket queen
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:00, 11 Lis 2008    Temat postu:

Jestem zachwycona! Jak zwykle zresztą... (:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:22, 11 Lis 2008    Temat postu:

"To dość uniwersalna historia" - podobało mi się to zdanie wypowiedziane przez House'a

stworzyłaś całkiem fajny kawałek, wszystko można sobie z łatwością wyobrazić, doskonale wpisane w klimat serialu

mam nadzieję, że House nie zaleje się w trupa

pozdrawiam, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DisturbiA
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ohohoho i jeszcze dalej xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:09, 11 Lis 2008    Temat postu:

Hałś znalazł sobie kumpla xD Szok. I obydwoje mają problem z kobietami o imieniu Lisa. Tylko szkoda, że nie zastanawia się nad swoimi słowami. I znów będą wielkie kłótnie. Och... No cóż.
agnieszka2372 mogłabym pisać o twoim talencie, ale wszyscy wiedzą, że go posiadasz. I to w wielkich ilościach

Po prostu cudnie! Cudnie! I jeszcze raz cudnie! Czekam niecierpliwie na dalsze części.

Pozdrawiam,
Dis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:57, 11 Lis 2008    Temat postu:

nidociv napisał:

I również życzę ogromniastego, upasionego przez zżeranie komentarzy zachwyconych czytelników Wena


To rzeczywiście pomaga.

Nie jest chyba specjalnie zaskakującą wiadomością, że rozmowa z Nathanem jakoś nie pomogła zapomnieć House'owi o Cuddy. Więc kiedy towarzysz niedoli zdecydował się stawić czoło swoim problemom diagnosta postanowił pogadać z kimś jeszcze. Wyjął z kieszeni telefon i wybrał numer pod którym zawsze mógł liczyć na darmową psychoanalizę i masę nieproszonych rad.
- Telefon zaufania dla desperatów – odpowiedział radosny głos Lucas Douglasa.
- Teraz kradniesz komórki?
- Wilson zostawił ją u mnie
– wyjaśnił rozmówca - Jak leci? - zagadnął po czym płynnie przeszedł do powodu niespodziewanego telefonu - Schrzaniłeś coś, prawda?
- Czemu tak myślisz?
- Nadal masz pretensje więc nie dzwoniłbyś pochwalić się swoim szczęściem bo było by to równoznaczne z przyznaniem Wilsonowi racji –
dedukował ściszając przy tym głos – Co znaczy, że musiałeś coś spieprzyć. I to nieźle skoro zdecydowałeś się zadzwonić.
- Boże, kolejny psycholog amator.
- Czyli schrzaniłeś
– stwierdził utwierdzony w początkowym przypuszczeniu.
- Można tak powiedzieć – przyznał niechętnie, wtedy coś przyszło mu do głowy - Chwila, wiedziałeś co on planuje?
- Milczałby gdybym wiedział?
- dopytywał niewinnie detektyw.
- Kłamanie idzie ci coraz lepiej – pochwalił jego rozwijające się zdolności.
- Dziękuje - odparł beztrosko potwierdzając jego domysły - Zasługa towarzystwa w jakim się obracam i przez telefon jest o wiele łatwiej.
- Czemu szepczesz ? -
zainteresował się w końcu diagnosta.
- Nie mogę gadać, jeżeli znowu dorwą mnie w damskiej przebieralni wpadnę w niezłe szambo.
- Nawet nie spytam.
- Co słychać w stolicy hazardu?
- Vegas to stolica hazardu –
poprawił go lekarz.
- To jak nazywają Atlantic City? - pytał cicho.
- Pojęcia nie mam. Stolicą wpuszczonych w maliny przyjaciół - odpowiedziało mu jedynie parsknięcie Lucasa. House milczał chwile, ale detektyw najwyraźniej nie zamierzał dodać nic więcej.
- Czekam – poinformował niecierpliwie - Nic mi nie poradzisz? Żadnych życiowych mądrości?
- Sam to spieprzyłeś, sam to napraw.
- Dzięki
- rzucił sarkastycznie - Nie popracowałbyś sobie długo w telefonie zaufania
- Choć mam drobną radę: nie zgrywaj wszystkowiedzącego, zimnego drania. Przyznaj się do swoich wątpliwości – poradził, House usłyszał jakiś ruch po drugiej stronie.
- Muszę uciekać.
- Nie jesteś specjalnie pomocny –
narzekał zawiedziony.
- Poważnie muszę uciekać – mówił coraz szybciej.
- Leci za mną olbrzymi rodwajler. Kur... - dalej słychać już było jedynie szczekanie i urwany sygnał. Zdziwiony House przyglądał się telefonowi.
- Ze wszystkich detektywów w Jersey trafiłem na reinkarnacje braci Marx - podsumował kiwając głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:23, 11 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:

- Telefon zaufania dla desperatów – odpowiedział radosny głos Lucas Douglasa.

Gdzie moge dostać tenże numer?
Cytat:
- Boże, kolejny psycholog amator.

Oni wyrastają jak grzyby po deszczu
Cytat:

- Nie mogę gadać, jeżeli znowu dorwą mnie w damskiej przebieralni wpadnę w niezłe szambo.
- Leci za mną olbrzymi rodwajler. Kur... - dalej słychać już było jedynie szczekanie i urwany sygnał. Zdziwiony House przyglądał się telefonowi.

*zgon*
Powiedz twojemu Wenowi, że jest boski
Ogromne mi sie podobało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saph
McAczkolwiek


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:43, 11 Lis 2008    Temat postu:

Mam nadzieję, że Lucas przeżyje.

House potrzebował rady... no to się nie doczekał. Ale może to i dobrze, przecież nie może za każdym razem wybierać telefonu do przyjaciela. Jak powszechnie wiadomo są jeszcze dwa koła ratunkowe. Jeżeli po pół na pół nadal nie bedzie wiedział co właściwie powinien zrobić, zawsze może skorzystać z pytania do publiczności.

Świetny kawałek, czekam na więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:38, 11 Lis 2008    Temat postu:

Oj biedny Lucas....
I biedny House ...
Świetnie piszesz

Czekam na więcej
Wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:45, 11 Lis 2008    Temat postu:

ja i tak chce wiecej!!
brakowalo mi twoich fikow ;] bardzooo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:08, 11 Lis 2008    Temat postu:

Umarłam...xD
Swietne czekam na wiecej i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:24, 12 Lis 2008    Temat postu:

haał najss
Lucas w akcji kocham Cię za to
no i House dręczony swymi wątpliwościami, do których się nie chce przyznać. No wiesz, co Greg? xD
Podobało się, czekam na więcej, pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:55, 13 Lis 2008    Temat postu:

Lucas....... na szacuneczek . czegoś się nauczyliśmy od Wilsona . A i kłamania od House'a, brawo . On ma rację, Greg, przyznaj się - choć wątpię, że to zrobisz, ale pomysł dobry . Dialog świetny . A jeszcze ten rottwailer... bierz go, pieseczku !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:21, 14 Lis 2008    Temat postu:

Saph napisał:

Świetny kawałek, czekam na więcej.


A to nowina
Nie miałam okazji usiąść do pisania; stąd ta przerwa.

Dzień Cuddy minął na słuchaniu kolejnych wykładów. Wracając na swoje miejsce ignorowała ciekawskie spojrzenia kolegów po fachu. Dumnie usiadła na krześle, wzięła do ręki długopis i zajęła się sporządzaniem notatek. Za wszelką cenę starała się zwalczyć rosnące uczucie rozczarowania przesadnie koncentrując się na słowach prowadzącego odczyt specjalisty. Skupienie się na pracy zawsze było skuteczną metodą odwrócenia uwagi od problemów. Pięć minut później wszystko było już jak gdyby nigdy nic. Resztę dnia administratorka spędziła równie produktywnie
dzieląc czas między kolejnymi odczytami i poznawaniem nowych ludzi. Niestety nawet korzystne dla szpitala wymówki muszą się kiedyś skończyć. Przyszedł wieczór i Cuddy choć niechętnie musiała wrócić do pokoju. Tuż przed drzwiami zdała sobie sprawę, że przez to wszystko
zapomniała o szukaniu sobie hotelu. Trudno, była dorosła. Jakoś przeżyje jeszcze jedną noc wspólnej przestrzeni z Housem. Chyba.
Spojrzała w sufit, wzięła głęboki wdech i odważnie przekroczyła próg. Przywitał ją dość niecodzienny dla niej widok. House wychodzący z jej pokoju, najprawdopodobniej z łazienki ubrany wyłącznie w dżinsy. Brak koszulki sugerował, że właśnie zamierzał wziąć kąpiel.
Kiedy ich oczy się spotkały diagnosta poczuł się trochę niepewnie. Zdał sobie sprawę jak długo nie był w podobnej sytuacji; półnagi w jednym pomieszczeniu z kobietą z którą łączyło by go coś więcej niż sex. Nie miał w zwyczaju odsłonić się przed ludźmi ani fizycznie, ani emocjonalnie.
Kontakt wzrokowy przerwała Cuddy nieco nieśmiało odwracając głowę zajęła się zdejmowaniem swojej marynarki.
- Wezmę tylko prysznic – wytłumaczył zanim zrobiło się bardziej nieswojo.
- W porządku – zapewniła starając się nie przyglądać mu się zbyt ostentacyjnie.
Przez moment wydawało mu się, że dostrzegł w jej oczach coś co rzadko u niej widywał, błysk który można by uznać za oznakę podniecenia, ale nie analizował tego biorąc to wyłącznie za pobożne życzenia ze swojej strony.
Podczas gdy House szukał czegoś w swojej torbie Cuddy skierowała się do swojej sypialni dyskretnie obserwując diagnostę. Może nie był zbudowany jak atleta, ale patrząc na jego nagie plecy i ramiona zdała sobie sprawę, że ją pociągał. Ten przeklęty pocałunek, bycie w jego ramionach rozbudziły w niej potrzebę jego bliskości. Skupiona na własnych myślach i nie ukrywajmy sylwetce House'a upuściła segregator który chciała położyć na stoliku.
- Wszystko w porządku? - spytał słysząc, jak coś z hukiem upada na podłogę.
- Tak, jestem tylko zmęczona.
- A ja jestem pijany
– stwierdził nieco na wyrost i wrócił do łazienki.
Po wydarzeniach tego ranka doszedł do wniosku, że lepiej będzie jeśli przestanie się odzywać. Szczególnie teraz, lekko wstawiony nie do końca panował nad swoimi słowami. Poza tym co zostało im jeszcze do powiedzenia?
'Idiotyzm.' przeklinała swoje zachowanie brunetka 'Zamiast siedzieć na wykładach powinna była szukać sobie pokoju. Mijał dopiero jeden dzień, a ona już wiedziała, że to całe wspólne mieszkanie nie mogło się dobrze skończyć.


Chciałabym coś jeszcze dziś wysłać, ale nie wiem jak to wyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agnieszka2372 dnia Pią 13:43, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nidociv
ER scrub
ER scrub


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:37, 14 Lis 2008    Temat postu:

Jeeest! Przychodzę po dwóch matematykach do domu, a tu taka miła niespodzianka ^^

agnieszka2372 napisał:

dostrzegł w jej oczach coś co rzadko u niej widywał, błysk który można by uznać za oznakę podniecenia, ale nie analizował tego biorąc to wyłącznie za pobożne życzenia ze swojej strony.


Oj, House, my wiemy, że to nie są tylko pobożne życzenia ^^

agnieszka2372 napisał:

Mijał dopiero jeden dzień, a już ona wiedziała, że to całe wspólne mieszkanie nie mogło się dobrze skończyć.


Nie! Może się skończyć tylko wspaniale! ]:->

agnieszka2372 napisał:

Chciałabym coś jeszcze dziś wysłać, ale nie wiem jak to wyjdzie.


No to trzymam kciuki, żeby wyszło, że pojawi się jeszcze dziś nowa część!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saph
McAczkolwiek


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:41, 14 Lis 2008    Temat postu:

Mam nadzieję, że Cuddy jednak zrezygnuje z szukania pokoju.

Na miejscu House'a uważałabym teraz na to co piję. Lisa jest na niego wściekła, może mu czegoś dosypać. No ale wtedy nie wychodziłby z łazienki, tego Cuddy by chyba nie chciała.

Czekam na więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:40, 14 Lis 2008    Temat postu:

Ja już sama nie wiem co Ci pisać, bo po prostu ciągle strasznie mi się podoba...
Podoba mi się to jak piszesz, co jest oczywiste, bo robisz to świetnie, i to co piszesz, bo jeszcze mi się nie zdarzyło, żebyś poprowadziła akcję w kierunku, z którego byłabym niezadowolona...
Więc chyba pozostaje mi tylko życzyć Ci dużo weny do wymyślania kolejnych odcinków i czasu, do spisywania ich i wysyłania na horum, ku uciesze wszystkich spragnionych twojej twórczości czytelników - takich jak ja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:35, 14 Lis 2008    Temat postu:

Oj jak fajnie xD
Świetnie
Mam nadzieje, że coś dzisiaj wrzucisz
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:56, 14 Lis 2008    Temat postu:

Lucas Douglas to naprawdęnaprawdę mój idol. Kocham go, kocham! !!! XD Mieszkający ze sobą House i Cuddy to ryzykowne zagranie, ale mam nadzieję, że się opłaci. Widać, że Cuddy traci newry, skoro segregatorem w stolik nie trafia. XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:25, 14 Lis 2008    Temat postu:

Niezłe, dwoje ludzi z tak intensywną chemia pomiędzy sobą (tylko muszą to jeszcze sobie uświadomić ), mieszkających ze sobą, zaczynających cos czuć.... *rozgląda się niecierpliwie za następnym odcinkiem *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:33, 14 Lis 2008    Temat postu:

Niezłe

Cytat:
- Wszystko w porządku? - spytał słysząc, jak coś z hukiem upada na podłogę.
- Tak, jestem tylko zmęczona.
- A ja jestem pijany – stwierdził nieco na wyrost i wrócił do łazienki.

Fajne

Mam nadzieję, że dzisiaj jeszcze coś napiszesz
Dzisiaj było mało dzialogów, ale za każdym razem są doskonałe
Wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:38, 14 Lis 2008    Temat postu:

kremówka napisał:
Ja już sama nie wiem co Ci pisać, bo po prostu ciągle strasznie mi się podoba...


Za każdym razem nie musisz, może jak coś Cię zachwyci

Podczas gdy Cuddy zamawiała kolacje szum lecącej w łazience wody przypominał jej, że nie jest sama. W innych okolicznościach byłby to powód do radości w obecnej sytuacji mógł być to jedynie powód kolejnych nieporozumień. Dlatego pierwszą, jak się jej wydawało, rozsądną rzeczą jaką zrobiła gdy diagnosta opuścił łazienkę było zakluczenie dzielących ich drzwi. Niestety oddzielenie się od swojej podświadomości nie było już tak łatwe. Wszystko wskazywało na to, że myślą od których uciekała przez cały dzień w końcu udało się ją dogonić. Początkowa próbowała odwrócenia uwagi czytaniem książki, co okazało się nie skuteczna.
'Nie chciałem mieć z tobą nic wspólnego! Czemu miałbym nas zamykać w jednym pomieszczeniu ?! ' powiedział, a ona poczuła się jak ostatnia idiotka. Oczywiście, że nie on to zaplanował. Bo niby czemu miałby to zrobić? I jeżeli rzeczywiście nic do niego nie czuła, jak próbowała to sobie wmówić przez ostatnie parę dni nie powinno jej to robić różnicy, ale robiło.
Pewnie była wściekła na niego bo myślała, że ją oszukał, ale w końcu by mu wybaczyła bo znaczyło by to, że mu na niej zależy.
Teraz, kiedy spokojnie o tym myślała pułapka ze strony Wilsona miała sens, ale bolała. Świadczyła bowiem, że House nie chciał mieć z nią nic wspólnego, a ich pocałunek uważał za błąd.

House leżał na łóżku patrząc w telewizor po raz kolejny przeklinając to, że dął się nabrać Wilsonowi. Oglądać telewizje mógł w swoim domu. Był w Atlantic City powinien był siedzieć w kasynie, dobrze się bawić i pochłaniać alkohol w ilościach, które pozwoliły by mu zapomnieć o Cuddy. Przez chwile zastanawiał się ile hektolitrów musiał by w siebie wlać, żeby tego dokonać.
Jak to się stało, że od powodu jego ucieczki dzieliła go tylko ściana? Wszystkowiedzący, wtrącający się w nie swoje sprawy, nadopiekuńczy przyjaciel, ot co.
Kiedy diagnosta po raz kolejny spojrzał na odgradzające ich od siebie drzwi w głowie zabrzmiały mu słowa Lucasa: 'Nie zgrywaj wszystkowiedzącego, zimnego drania. Przyznaj się do swoich wątpliwości'. Nie mieściło mu się w głowie jak ktoś tak przenikliwy w jednej chwili w następnej wydawał się nierozgarnięty i zupełnie naiwny.
Może obaj mieli racje. Może powinien był skorzystać z okazji i skończyć z tym szaleństwem póki jeszcze miał w sobie trochę promili. Co jeśli z czasem będzie gorzej? Albo jeśli jutro Cuddy się wyprowadzi, a on nie będzie miał szansy jej wyjaśnić.

Martwą cisze przerwało głośne pukanie.
- Wiem, że nie śpisz – zaczął stojąc pod drzwiami.
- Pewnie rozpamiętujesz każde moje słowo, dodajesz im głębsze znaczenie tak żeby bardziej bolało – mówił bliski prawdy. Myślał, że otworzy drzwi i mu nawrzuca. Nie zareagowała.
- Skończmy z tym nonsensem.
- No dalej. Otwórz
– pukał wierząc, że go ignoruje, że jeżeli tylko ją przekona to mu otworzy. Taki był jego cel. Nie wiedział tylko co potem.
- Mam gadać z drzwiami?
Cisza.
- Unikałaś mnie tak samo jak ja ciebie – próbował dalej upierając się o ścianę. Tym razem nie groził, że zdobędzie zapasowy klucz. Może jednak spała. Zrezygnował.
Cuddy leżała na łóżku patrząc w sufit i słuchając głosu House'a.
Nie zamierzała otwierać. Kiedy powiedział, że ona tez go unikała miała ochotę na niego nawrzeszczeć. Doskonale pamiętała jak to się skończyło ostatnim razem. Przez to właśnie mieli teraz problemy.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:48, 14 Lis 2008    Temat postu:

każda część jest coraz bardziej ciekawsza i coraz bardziej lepsza
na prawdę bardzo mi się podoba i mogę zaświadczyć że masz talent do pisania
pozdrawiam i czekam na cd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 7 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin