Drabble ;-)

Annie · Wysłany: Nie 22:31, 16 Mar 2008 Temat postu:

Fajny tekst, taki w moim stylu. Takie mogłabym czytać bez końca

No, i może jeszcze dramaty z Cuddy w roli głównej

Btw, bardzo fajnie przetłumaczone, lekko się czyta, moje uznanie

gosiaaa · Wysłany: Pon 1:20, 17 Mar 2008 Temat postu:

O ja łyknęlam wszytskie drubble na raz. BOSKO. I teraz siedze jak na szpilkach lub z motylami w brzuchu

trzeba to podrzucić scenarzystom, tyle dobrego sie w tych tekstach dzieje

Gratulacje i Przytulaski dla autorek/autorów

*I'm impressed*

Lolok · Wysłany: Pon 10:43, 17 Mar 2008 Temat postu:

ofwca · Wysłany: Pon 12:45, 17 Mar 2008 Temat postu:

House'owa koszulka jest najlepsza... własnoręcznie ściągnięta

Em. · Wysłany: Pon 13:47, 17 Mar 2008 Temat postu:

Co prawda to prawda, Ofwca

.

Gatha · Wysłany: Wto 18:11, 18 Mar 2008 Temat postu:

pozwolę sobie zamieścić tutaj takie coś. Troszkę przydługawe na drabble'a ale nie mam sensu zakładać nowego tematu, więc mimo wszystko wrzucam tu.
naszło mnie na napisanie tego po dyskusji w szkole na temat przeznaczenia. Po prostu nie potrafię się zgodzić z tym, że wszystko jest z góry zaplanowane i w ten sposób się wyrażam

Pianino. Spod twoich palców nie wydobywa się żaden gotowy utwór, to muzyka spontaniczna. Wpierw dźwięki są łagodne, delikatne.
…Jej oczy, tak piękne, szaro-zielone. Jej uśmiech. Długie ciemne włosy kręconymi puklami spływające na ramiona. Kolor jej skóry, zapach jej perfum…
Pojawiają się twardsze tony. Wyrażają pożądanie.
… Jej piersi, widoczne w dużym dekolcie bluzki. Jej ciało. Sposób w jaki się porusza…
Muzyka nabiera głębi, przyspiesza.
…W tym wszystkim jest coś więcej. Nie chodzi tylko o jej wygląd. Lubisz ją. Jej charakter, osobowość, jej zachowanie…
Dźwięki wypełniają cały pokój. Unoszą się w powietrzu, są prawie namacalne. Są wszędzie dookoła ciebie, zatracasz się w nich. Muzyka jest szybka, zwrotna, przeplatają się w niej dwa tematy. Tak rożne, a tak bardzo do siebie pasujące.
...Sposób, w jaki na ciebie patrzy. Sposób, w jaki ty na nią patrzysz. Uczucie, jakie czujesz, gdy stoisz blisko niej. Wasze słowne potyczki, sposób w jaki rozmawiacie. To gra. Ty coś mówisz, ona odpowiada, odbijając piłkę na twoją stronę. Ty z powrotem na jej. W rzeczywistości, wygrana nie jest ważna, chodzi tylko o to, żeby gra trwała. Lubicie ją. Żadne z was nie chce jej końca. Ale koniec się zbliża. Czujesz, że nagroda za wygraną może być słodka. Ale…
Fałsz. Jeden nieprawidłowy klawisz i magia muzyki znika.
…Ona nie jest dla ciebie…
Dźwięki stają się cichsze, smutniejsze.
…Jest dla ciebie za dobra. Zasługuje na kogoś lepszego. Zasługuje na szczęście, na kogoś, kto ją doceni i da jej wszystko, czego będzie chciała. Ona potrzebuje kogoś takiego. Nie ciebie. Ty ją tylko unieszczęśliwisz…
Wciąż można rozróżnić dwa tematy. Są coraz dalej od siebie, coraz bardziej różne. Sprawiają wrażenie, jakby chciały się spleść ze sobą w jeden, ale nie mogły. Złość- to ją teraz najłatwiej wyczuć w granej przez ciebie melodii.
…Dlaczego nie możesz mieć tego, co chcesz?! Zniszczona noga zabrała ci tyle przyjemności. Poza bólem, który przyniosła zabrała ci możliwość normalnego chodzenia, uprawiania sportów. Lubiłeś to, a nie możesz już tego robić! Teraz nie możesz być z kobietą, z którą pragniesz być. Co jeszcze stracisz?!...
Muzyka urwana. Nie grasz żadnego zakończenia, przestajesz grać w momencie, w którym wszystko wciąż może się zmienić. W końcu to nie jest gotowy utwór. Nie ma nut, których musisz się trzymać. Dalsza część będzie zależeć od ciebie. To jeszcze nie koniec tej muzyki. Twoja i jej przyszłość są wciąż jeszcze niezapisaną pięciolinią, w której nie ma nut. Ty jesteś kompozytorem tej melodii i to właśnie ty je postawisz. Jakie- to zależy tylko od ciebie.

ofwca · Wysłany: Wto 18:23, 18 Mar 2008 Temat postu:

super

świetna metafora, podoba mi się sposób uchwycenia relacji pomiędzy nimi i to, że House wyraża uczucia przez muzykę. Piękne, choć trochę smutne

vajoj · Wysłany: Wto 18:33, 18 Mar 2008 Temat postu:

jaaaaaa

ładne

tak sobie mysle, ze House moglby wiecej grac w serialu

muzyka moglaby zastapic słowa jakby chciał wyrazic uczucia

Em. · Wysłany: Wto 18:46, 18 Mar 2008 Temat postu:

Gatha, bardzo fajne - szczególnie, że nie lubię słuchać czegoś w stylu "wszystko już jest zaplanowane"

. House grający na pianinie... Ech, kocham oglądać te sceny

.

Gatha · Wysłany: Wto 18:53, 18 Mar 2008 Temat postu:

ja sceny house+pianinko mogłabym oglądać bez przerwy

dlatego wzystkie odcinki kiedy wstępują razem są z marszu moimi ulubionymi

kmyhair · Gość

ładne, nawet bardzo, zresztą mam sentyment do wszystkich scen z tym instrumentem, bo ja też gram :-) Bardzo zręcznie napisane. Podobało mi się jak nie wiem co! :-)

Ladybird · Wysłany: Wto 19:13, 18 Mar 2008 Temat postu:

mnie również się podobało . Śliczne !

Gatha · Wysłany: Wto 19:14, 18 Mar 2008 Temat postu:

dziękuje wam wszystkim za te mile słówka :

:

Kama · Wysłany: Wto 19:30, 18 Mar 2008 Temat postu:

Tłumaczenie. Huddy.
[link widoczny dla zalogowanych]

The Best Things in Life
by Ijemanja

- Co to jest? – uniosła brwi, kiedy stanął przy jej biurku i położył przed nią kartkę papieru.
- Moja lista.
- Twoja lista. Plazmowy telewizor – czytała. – Dożywotnia prenumerata „Cycatych piękności”, fotele masujące do poczekalni diagnostycznej... A może gwiazdkę z nieba?
- Przyjmuję także czeki z odpowiednią liczbą zer. I stiptizerki.
- Striptizerki?
- Myślisz, że jestem bez serca? Kto by odmówił striptizerce?
Tylko na niego spojrzała.
- Przynajmniej tyle możesz zrobić – poinformował ją. – Po tym wszystkich, co ja zrobiłem dla ciebie w tym roku...
W jej spojrzeniu dostrzegł irytację, więc kontynuował szybko:
- ... A raczej po tym wszystkim, czego nie zrobiłem w tym roku. Nie spaliłem tego miejsca. Nie odstraszyłem ważnych fundatorów. Nie zabiłem nikogo... Prawie nikogo. Nie owinąłem twojego domu papierem toaletowym nawet raz. Nie...
- I myślisz, że za to należy ci się... śmiesznie ekstrawagancki prezent świąteczny? – powiedziała, zanim mógł ciągnąć wywód.
Wzruszył ramionami.
- Taki czas w roku.
Wzdychając, raz jeszcze przejrzała listę.
- Numer dziewięć – powiedziała w końcu.
- Numer dziewięć... Czy to Corvetta z ’65 w zamian za tamtą, którą kazałaś mi oddać mafii?
- Nie.
- Kupon do salonu masażu?
Pokręciła głową, więc nachylił się, by spojrzeć na listę.
- Aaa, numer dziewięć. Ten numer jest w porządku – przyznał niechętnie. – Na pewno nie chcesz kupić mi auta? Pozwoliłbym ci je pożyczać.
Prychnęła:
- Nie pozwoliłbyś.
- Nie, nie pozwoliłbym. No dobra, to było nierealistyczne, ale nie wszystko tu jest takie. Daj spokój, pozwól sobie na wydatki. Wieści się rozchodzą. Ludzie pomyślą, że jesteś skąpa.
Brak odpowiedzi.
Westchnął:
- Wygląda na to, że będę musiał zadowolić się tobą, uprawiającą ze mną szalony seks przez całą noc.
- No to wygląda.
- Skąpiradło.
Wzruszyła ramionami:
- Cóż, chyba nie sądziłeś, że naprawdę wykosztuję się na fotele masujące, prawda?

Richie117 · Wysłany: Wto 19:38, 18 Mar 2008 Temat postu:

Gatha, wzruszyłam się... *ociera łezkę z policzka* Cóż za głębokie przemyślenia... A House grający na pianinku... Mmmmm

Kama - świetny debiut

Witam kolejną tłumaczkę

Em. · Wysłany: Wto 19:39, 18 Mar 2008 Temat postu:

Mocne

. Zakładam, że to koniec, bo w temacie Drabble - ten fragment o mafijnym samochodzie mi się podobał, wóz był śliczny...

vajoj · Wysłany: Wto 19:39, 18 Mar 2008 Temat postu:

mile, lekkie, nawet smieszne

gosiaaa · Wysłany: Wto 19:40, 18 Mar 2008 Temat postu:

Gatha - romantico i chwyciło mnie za serduszko
Kama - posmiałam się, noramlnie House napisał list do MIkołaja, a ten MIkołaj to Cuddy, nice:)

Gatha · Wysłany: Wto 19:50, 18 Mar 2008 Temat postu:

Kama, świetne xD super tlumaczenie! aż dziwne, ze tego w oryginale nie iwdzialam na fanfiction.net, tak duzo czasu tam przesiaduję xD

Em. · Wysłany: Wto 19:59, 18 Mar 2008 Temat postu:

gosiaaa, a może pani Mikołajowa?

gosiaaa · Wysłany: Wto 20:05, 18 Mar 2008 Temat postu:

pani Mikołajowa to takie trochę z fetyszm, ale House miałby mine jakby Cuddy tak się ubrała

sex murowany

Em. · Wysłany: Wto 20:06, 18 Mar 2008 Temat postu:

gosiaaa, nie musi się tak ubierać - to i tak jest pewne

.

vajoj · Wysłany: Wto 20:07, 18 Mar 2008 Temat postu:

gorzej ze Mikołaj daje prezenty tylko grzecznym dzieciom

Greg dostanie lanie

muahahahaha

Richie117 · Wysłany: Wto 20:13, 18 Mar 2008 Temat postu:

Em. · Wysłany: Wto 20:16, 18 Mar 2008 Temat postu:

Richie117, a masz jakieś inne?

.