James Wilson

Revy Koto-san

Zgadzam się z przedmówczynią i wszystkimi wcześniej, co tak sądzą. Kocham Jimmy'ego, ale bez Gregorka nie ma zabawy xD Oni po prostu muszą pozostać blisko.

Magia.

Klasztornica

Mój serialowy faworyt i niekwestionowany numer 1 ;o) Zdecydowanie bardziej podoba mi się w seriach najnowszych, szczególnie biorąc pod uwagę jego ostatni związek. No i ubóstwiam jego branie się pod boki, lekkie spojrzenie z pod byka w chwili ripostowania House'owi

eigle

Mam pytanie do wszystkich wielbicieli postaci Wilsona związane z miejscem jego pochodzenia.

Gdzie mieszkają jego rodzice?

Wilson studiował na Uniwersytecie McGill, czyli w Montrealu. Dlaczego nie w Stanach, byłby Kanadyjczykiem? Chyba nie. To jego pierwsza żona była z Kanady.

Skąd jest Wilson?

fasior

Najzabawniejsza postać po Gregu i Kutnerze w serialu ;D ale najlepsze w nim jest to jak podchodzi do przyjaźni z Housem. Mimo iż House często mówi coś co może go boleć, to Wilson i tak jest z nim. Takich przyjaciół to ze świecą szukać.
Bez niego ten serial byłby niczym!

CutthroatBitch

Tak, Wilson jest świetnym przyjacielem.
I zupełne przeciwieństwo House'a a - potwierdzają tutaj to, że przeciwieństwa się przyciągają.
Strasznie mi go było żal po śmierci Amber.

little girl

Ubóstwiam tą postać!
Dr Wilson jest świetnym człowiekiem, który jest bardzo doświadczany różnymi przykrościami przez los... wydaje mi się, że dzięki temu, ma duże poparcie wśród publiki serialu. Fakt, przyjaźń z Housem nie jest chyba najlżejsza

uwielbiam riposty w jego wykonaniu ;]

Katarynka50

Wilson druga po Housie najlepsza postać w serialu:)).Taka spokojna i opanowana i miła. Czasem Housa sprowadza na ziemie.

Yeboodooth

Wilson jest dla mnie taki trochę rozdwojony. Nie znoszę jego altruizmu, zdecydowanie wolę szalone podejście House`a. Wilson gotów jest poświęcić naprawdę wiele dla swoich bliskich, a ja jestem zdania, że trochę egoizmu nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Z drugiej strony, uwielbiam tą nieporadność życiową w walce z House`em, te próby traktowania go jak on, potem wracanie do swoich metod, oraz te psychologiczne gadki na temat charakteru głownego bohatera

Najlepsze z Wilsona-zdecydowanie wspólne mieszkanie z House`em, oraz motyw z kwiatami od "Cuddy"

Czo98

Ja najbardziej z całej ekipy House'a lubię właśnie Wilsona! On czasem jak coś powie... Na początku pierwszej serii tak naprawdę to w szpitalu robi swoje i podpowiada czasami House'owi co mu naprawdę pomaga. Ale nie jest tak w drużynie jak naprzykład Cameron. No, bo co onkolog tak naprawdę ma im pomagać?
Smutny był odcinek z Amber! Wtedy Wilson musiał się załamać

sssimple

Ja wprost przepadam za Wilsonem.
Podziwiam go za to że mimo wszystko ma cierpliwość być przyjacielem House'a

andzelika

Wilsona chyba nie da się nie lubić. Zresztą House z całą pewnością nie przyjaźniłby się ze zwykłym szarym facetem....
Wilson ma to coś co przyciąga. Z jednej strony jest mężczyzną z tak zwanym sercem na dłoni a z drugiej potrafi przywrócić do pionu nawet tak opornego człowieka jakim jest House.

Cralite

Wilsonek, Wilsonek

Uwielbiam go

Jest prawdziwym przyjacielem, potrafi pocieszyć, jest w stanie zapanować nad Housem

Podziwiam go za to, że umie wytrzymać z Housem, prowadzi z nim boskie rozmowy

Ogólnie jest zabójczy, czasami jest mi go bardzo szkoda, zgadzam się jego nie da się ie lubić

mannequin

Wilson, przyjaciel, który ma cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość do House’a. Pomaga i troszczy się o innych, martwi się o nich i stara się pomóc. Pozostaje obiektywny. Te jego rozmowy z Housem, jest doprawdy dobrym przyjacielem. Opanowany, wyrozumiały, przyciąga do siebie ludzi, pogodny. Łatwo zdobywa sympatie innych. Szkoda że stracił Amber bo widać było że przy niej był bardzo szczęśliwy.

IloveNelo

Wilson jest wspaniałym przyjacielem

zawsze pożycza pieniądze, pozwala się poniżać, doskonale rozumie House'a, a przede wszystkim go toleruje

i lubi takiego, jakim jest

Miły, ciepły i sympatyczny - totalne przeciwieństwo House'a

Bardzo lubię tę postać. I tę ich pokręconą przyjaźń

Syter

Wilsona cechuje przede wszystkim niezwykła cierpliwość do House'a.

Najbardziej lubię ten fragment, gdy wchodzi do swojego biura, a tam House z ekipą dyskutują. Wilson zerka na drzwi, na których wołami stoi "James Wilson, M.D." i mówi:
- Zabawna literówka.

Zdecydowanie mój ulubieniec z całego serialu

vanillanymph

Tej postaci poprostu nie da się nie lubić. Dzięki niemu polubiłam Amber(na jeden odcinek, ale zawsze). Jego cierpliwość jest chyba darem od Istoty Wyższej. Mimo, że jest przeciwieństwem House'a, nie ma w nim ani grama sztuczności, przesady. To poprostu przyjaciel House'a i taka jest jego rola. Chyba już dawno się z tym pogodził, co więcej myślę, że on to uwielbia. Inaczej nie wytrzymałby z nim tyle lat. Myślę, że on go naprawdę kocha. Jednak nie w sensie, jaki wszyscy fani Hilsona mają na myśli, a w taki przyjacielski sposób. Może niektórych to zdziwi, ale uważam, że ta zagmatwana, pokręcona, chaotyczna przyjaźń jest prawdziwa. I prawdopodobnie na zawsze.

Agusss

Jej James Wilson... No co tu można więcej powiedzieć?

no zabraknie słów chociaż nie tego nie da się wyrazić w słowach xD
Kocham go normalnie! Genialny przyjaciel [mimo wszystko] i lekarz ^^ Jego charakter jest tak genialny, że jakbym spotkała takiego faceta nie chciałabym go puścić za żadne skarby.
Eh... nie mogę, bo się rozmarzę i spać nie będę mogła

Dioda14

Sądze że Wilson to tak jakby sumienie House'a mimo że House nie zawsze go słucha...Wilson jest miły,przyjacielski,martwi się o Housa i wspiera go w trudnych chwilach...jest prawdziwym przyjacielem...a co do kobiet?Trzy rozwody świadczą o tym że nie czuje się za dobrze w zbytnio zaangażowanym związku,umawianie się z Cuddy mówi o jego uwielbieniu do kobiet niezależnych,otwartch,szczerych do bólu i co najważniejsze wolnych(nic dziwnego że był z Amber)a propo Amber...uważam że nawet jakby Amber nie umarła to nie byliby ze sobą szczęśliwi...no chyba że Amber by się dla niego zmieniła(tj.złagodniała)

Reporterek

Wilson jest też fajny jest kumplem Hałsa pamiętam ja w jednym odcinku spał u Hałsa

__________________________________________________
Nowa praca-możliwe, Nowy facet-oby, Nowa torebka koniecznie!

Pietruszka

i_love_house

Racja, to jest genialne.

Kiedyś puściłam to, jak było wolna godzina na informatyce i wszystkich z klasy nauczyłam

Pan gdzieś wyszedł na szczeście xd

tośka

Czasem się zastanawiam skąd Wilson ma w sobie tyle cierpliwości do House'a. Jest miły, przystojny, pomocny. Przede wszystkim sympatyczny, wspaniały przyjaciel.