Lisa Cuddy

jakobson

Ja szczerze uwielbiam Cuddy, ale myśle, że nie jest typem, którego nie da sie nie lubić (jeżeli juz miałabym wybierać to taką postacią w serialu jest raczej Wilson). Osoby, które cechuje wrażliwość, wiara w drugiego człowieka, idealizm, dobroć i nie ma co ukrywać - czasami naiwność, mogą za Cuddy nie przepadać. Może te osoby razić jej twarde stąpanie po ziemi, nie zawsze uczciwe postępowanie, walecznośc w osiagnieciu celu i brak skrupułów w niektórych momentach. Czasami jest bardzo opanowana, a innym razem wybucha jak wulkan! Jedni mogą pani dziekan za to nie trawić, a inni uwielbiać.
Gdybym miała ją porównać do jakiejś innej postaci to byłaby to zapewne Scarlet O'Hara (dodam w tym miejscu że Melanii nigdy nie cierpiałam).

rocket queen

miłooo

btw, poniżej zamieszczam filmik, który trzeba zobaczyć [pomijam fakt, że kończy się w kluczowym momencie :smt002 ]:

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/KEXKMDuPnLI&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/KEXKMDuPnLI&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

rocket queen

Na pytanie "Dlaczego kochasz Lisę Cuddy?" jeden z fanów udzielił następującej odp.:

She's hot
She's smart
She's rich
She can write you a prescription for Vicodin!
Yes, I admit to unusual qualities I look for in a woman!

runiu

Lisa jest jedną z moich ulubionych postaci, a jej dialogi z House'em są genialne.

ewel

oj tak, święta prawda

kłótnie tej dwójki są prześwietne

ale Lisa wciąż musi się wiele nauczyć, jeśli chce kiedyś z House'm wygrać

pannaX

Bardzo ludzka i sympatyczna. Potrafi kłócić się z Housem, ale kiedy trzeba zawsze mu pomoże. Wymarzona para.

ewel

baaa

nie od dziś wiadomo, że huddy wisi w powietrzu

mnie wciąż zastanawia jej brak reakcji na wszelkie seksitowskie teksty House'a

na jej miejscu wykorzystałabym swoją przewagę jako szefowa i strzeliła mu w pysk

ale niezbyt mocno, szkoda takiego pyska

pannaX

Widocznie jest na niego odporna. Kobieta ze stali.

ewel

przyzwyczajenie to niesamowita rzecz, najwidoczniej

uodpornienie też świetna sprawa

jednak mam nadzieję, że kiedyś jej puści ta samokontrola

Huge ego, sorry

ewel

No i widać wpływ House'a - kiedy tłumaczyła Wilsonowi, że Amber to nie jest kobieta dla niego

uwielbiam tą scenę

dzio

"...i wszystko, co po tobie zostanie, to obrys w kształcie Wilsona wykonany kredą na podłodze." - przepiękny tekst.

A mina Wilsona po tym - bezcenna.

ewel

dzięki, dzio

dokładnie o to mi chodziło

albo jej: "it's always tomorrow" i jej minka w stronę House'a *odc 3x24*

Werrka13

Spokojna, odpowiedzialna, ale... pozory mylą ;D Kocham jej zawiłe dialogi z Housem, są po prostu boskie

ewel

ooo tak

można stosować jak terapię antydepresyjną - śmiech murowany

Cuddy musi mieć w nosie co ludzie o niej mówią - dekolty to potwierdzają xD

Any

Uwielbiam Cuddy

Jej sprzeczki z Housem nadają serialowi niepowtarzalnego smaku. W absolutnie każdej kwestii ta dwójka musi się pokłócić

Kasiek

bardzo lubię to postać, za dowcip no i za ewidentną chemię między nią a Gregiem. Serial bez niej dużo by stracił. Jest mądra, dowcipna ma dobre serducho i przy tym jest bardzo ładna

ewel

czyli cały zestaw

zgadzam się w 100%

mam nadzieję, że zrobią z chemią pożytek w przemyśle huddzinowym

pannaX

Ona jest idealnym połączeniem wymagającego szefa i wrażliwej kobiety. Na początku nie zwracałam na nią uwagi, ale teraz trzymam za nią kciuki. Wymarzona osobla dla House'a.

ewel

dla mnie na początku mojego hałsowania była jędzą

czepiała się wciąż genialnieniebieskookiego doktorka

ale, ale! szybko mi przeszło i Cuddy to moja ulubiona postać, zaraz po zUym lekarzu

Schevo

A ja Cuddy lubiłam od początku ^^ I od pierwszego odcinka twierdziłam, że ona byłaby najlepszą partnerką dla Grega. Kocham ich kłótnie ^^

PannaN

Na samym początku myślałam, że jej nie polubię. Gdy pierwszy raz się pojawiła w serialu to pomyślałam: "O nie, jakaś jędza, z którą fangirly będą robić shippingi" - ale już pod koniec odcinka ją kochałam i nie wyobrażam sobie lepiej zrobionej postaci : D

rocket queen

Gdy zobaczyłam ją po raz pierwszy, to miałam przed oczyma transseksualistę Cindy McCauliff z Ally McBeal

Na szczęście, szybko mi przeszło i dostrzegłam w Lisie Cuddy idealny materiał na partnerkę House'a!

ewel

Ją można pokochać za tą jędzowatość

No i w ogóle szefowa - a Greg tak lubi łamać zasady

Nic tylko patrzeć kiedy huddy nastąpi

W Cuddy podoba mi się także to, że pomimo faktu, iż jest szefową, nie robi z siebie sztywniaczki, no i czasem, jak zarzuci jakimś tekstem^^