Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sara [NZ/P]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whoopee
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:55, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Dlaczeeego on do niej nie pojechał...
Czekam na ciąg dalszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:39, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Biedni oni są razem...Dlaczego ludzie nie potrafią otwarcie przyznać się przed sobą do swoich uczuć? To strasznie frustrujące...
Ale ja mam nadzieję, że rozwiążesz to na happily ever after
Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:57, 29 Wrz 2008    Temat postu:

W końcu znalazłam chwilę czasu i wklejam następną część. Mam nadzieję że się spodoba

Odcinek dziewiąty:
Przez kilka dni załatwiała sprawy związane z pogrzebem, sprzedażą domu mamy w Los Angeles. Gdy wracała wieczorem po całym dniu załatwiania różnych spraw w całym mieście nie miała już na nic innego siły.

Pogrzeb odbył się po tygodniu. Przyjechało wielu znajomych Lisy i jej matki, a także wielu lekarzy z PPTH. Greg House nie miał zwyczaju chodzić na pogrzeby ale tak bardzo chciał zobaczyć Lisę, że postanowił zrobić wyjątek i pójść. Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości na cmentarzu podszedł do niej aby złożyć jej kondolencje. Na co ona powiedziała
- House ja chciałam…
- Lisa – przerwał jej diagnosta – będzie jeszcze czas na tą rozmowę.
Po tych słowach odszedł w stronę innych. Obserwowała go przez chwilę, ale potem musiała przestać bo zaczął się pogrzeb. Stanął niedaleko niej. Widział łzy spływające po jej policzkach. Starał się słuchać tego co mówiono o jej matce, jednak nie mógł oderwać wzroku i myśli od pani administrator. Z tego powodu docierały do niego krótkie wypowiedzi. Niektóre z nich to np.: „…wierną i oddaną przyjaciółką…” , „…niosła pomoc potrzebującym…”, „…wspaniałomyślna…” , „…uczciwa…” , „…prawdomówna…” i wiele, wiele innych.
Teraz te słowa wydawały się nic nie znaczyć. Jedno tylko zwróciło jego uwagę. To jak opisywano Sarę Cuddy, opisywało też jej córkę. Zastanawiał się czy jest możliwe aby dwie osoby były tak do siebie podobne. Uroczystość nie trwała długo. Po jej zakończeniu wszyscy wrócili bo swoich zajęć. Wilson zaoferował Lisie że odwiezie ją do domu. Administratorka zgodziła się i pół godziny później była już u siebie. Nie miała ani siły ani ochoty na robienie czegokolwiek. Nie przebierając się nawet poszła do pokoju zajmowanego przez matkę i położyła się w jej łóżku. Nie płakała, nie potrafiła. Wiedziała też że jej mama nie chciałaby żeby płakała. Podczas czasu w którym leżała zdecydowała, że pozałatwia wszystkie sprawy mamy a potem wróci do szpitala.

Trzy dni po pogrzebie okazało się że Sara Cuddy zostawiła testament, w którym wszystko co miała zostawiła Lisie. Po sprzedaży domu suma jaką odziedziczyła lekarka wyniosła 2 mln dolarów. Od adwokata dowiedziała się że jej mama grała na giełdzie i że miał do tego talent. Przyjęła pieniądze jednak postanowiła ich jeszcze nie wydawać.

Trzy tygodnie po pogrzebie była w końcu gotowa aby wrócić do pracy. Wieczorem wzięła długą, odprężającą kąpiel i położyła się spać. W nocy śniła jej się mama. Rozmawiały. Sara mówiła do córki że ma być silna, żeby żyła dalej. Lisa pytała jej dlaczego zostawiła ją samą i mówiła, że nie ma już nikogo kto ją kocha. Matka powiedziała tylko
- Miłość znajdzie każdego, trzeba tylko cierpliwie czekać. Bądź cierpliwa córeczko, a jak już Cię znajdzie to nie bój się jej.
Chciała coś jeszcze powiedzieć ale w tym momencie obudziła się. Spojrzała na zegarek, była trzecia w nocy. Po chwili znów zasnęła. Gdy się rano obudziła dokładnie pamiętała każdy szczegół swojego snu. Była taki realistyczny.
Wciąż zastanawiając się nad słowami matki ze snu szykowała się do pracy. Całą drogę do szpitala w głowie dźwięczały jej te ostatnie słowa. Postanowiła im zaufać i cierpliwie poczekać.

Nie wiem kiedy będzie następna część, mam teraz dużo nauki i nie mogę pisać tak często jak bym chciała. Postaram się coś dodać do piątku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:25, 29 Wrz 2008    Temat postu:

co z Gregiem??
swietnie to wszystko rozplanowalas


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:36, 29 Wrz 2008    Temat postu:

Acha to do piatku Trochę mało Housa było ale i tak pięknie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hania
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:02, 29 Wrz 2008    Temat postu:

nieboszczyk mamy Cuddy znajdzie House dla swojej córki.((;
urocze. < 3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:23, 29 Wrz 2008    Temat postu:

Super czekam na c.d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:59, 30 Wrz 2008    Temat postu:

smutne, ale i tak mi się podobało

zwłaszcza: - Miłość znajdzie każdego, trzeba tylko cierpliwie czekać. Bądź cierpliwa córeczko, a jak już Cię znajdzie to nie bój się jej.

Tylko obawiam się, że z tym znajdywaniem nie pójdzie tak łatwo, bo Cuddy i House długo nie będą chcieli jej pewnie zauważyć

Czekam na jeszcze i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:50, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Lrycznie się zrobiło, szczególnie po słowach cytowanych przez Kremówkę
Mam nadzieję, że miłość ich odnajdzie, że pozwoli im być szczęśliwymi, kochającymi się ludźmi, którzy tyle przecież w życiu przeszli.
Pięknie, czekam oczywiście na cd.
Życzę mniej nauki! Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:38, 02 Paź 2008    Temat postu:

Trochę krócej niż zwykle ale mam mało czasu na pisanie. Niezbyt mi się ten odcinek podoba, ale zawsze mam jakieś ale co do mojego fika więc postanowiłam wkleić. Życzę miłego czytania i mam nadzieję że się spodoba


Odcinek dziesiąty:
Po tym jak Cuddy poszła na urlop nikt nie gonił go do przychodni, więc miał dużo czasu na rozmyślanie o swoich uczuciach względem pani administrator. Dwa tygodnie. Dokładnie tyle czasu zajęło mu „postawienie diagnozy”. Stwierdził że ją kocha i było mu z tym dobrze. Miał tylko jeden mały problem. Jak o tym powiedzieć ukochanej. Wpadł na pomysł że po jej powrocie obrazi pacjenta (co nie sprawi mu trudności) ten złoży pozew, Cuddy przekona go do wycofania sprawy a wtedy on pójdzie jej podziękować i wyzna że ją kocha. Tak to dobry plan. – stwierdził i wrócił do diagnozowania pacjenta. Kolejny tydzień minął diagnoście na miganiu się od pracy. Dwa dni przed powrotem Lisy Cuddy cały szpital już o tym wiedział chociaż administratorka chciała zachować to w tajemnicy. Informację tą wypuścił jej asystent. Gdy ta wiadomość dotarła do House z jednej strony cieszył się gdyż w końcu będzie mógł wyznać jej co tak naprawdę do niej czuje. Z drugiej strony jednak wiedział że szefowa prawdopodobnie będzie na niego zła że przez jej nieobecność ani razu nie był w przychodni. Czyżby nadarzyła mu się szansa na przyspieszenie wyznania. To się okaże po reakcji administratorki. Obecnie nie miał nic do roboty gdyż ostatnia pacjentka wyszła poprzedniego dnia. Mógł więc myśleć co dokładnie powie Cuddy. Myślał że znajdzie właściwe słowa aby wyznać to co czuje, przez ten czas co został do jej powrotu. Poniedziałek był jednak tuż, tuż a on dalej nie miał pojęcia jak wyznać jej swoje uczucia. W niedzielę wieczorem postanowił że będzie mówił po prostu to co czuje. Musiał tylko dopilnować aby nikt inny tego nie słyszał bo to popsułoby jego wizerunek.

Rano wstał i pojechał do pracy. W szpitalu był po 10 co jak na niego było dziwne zwłaszcza że nie miał pacjenta. Przechodząc obok gabinetu spojrzał na nią. Siedziała za biurkiem i podpisywała jakieś dokumenty. Poszedł do swojego swojego biura i tam czekał na konfrontację z Lisą Cuddy. A nie trwało to długo. Wpadła do niego 15 minut później
- House – krzyczał od progu – dlaczego ani razu nie byłeś w klinice gdy mnie nie było
- Dr Cuddy już w pracy? Też się cieszę że Cię widzę – mówił z uśmiechem – a co do kliniki to nie miał mnie kto zmuszać do przesiadywania tam. Skończył i posłał jej szeroki uśmiech.
- Zmuszać? – spytała lekko rozbawiona – Już ja Ci pokaże co to znaczy zmuszać kogoś do pracy. Natychmiast do przychodni. – dodała poważniej, chociaż na jej twarzy wciąż był widoczny lekki uśmiech.
Uśmiech House zmniejszył się. Chciał czy nie musiał iść. Przed wyjściem jeszcze powiedział do niej cicho i trochę niepewnie
- Lisa… cieszę się że już wróciłaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:26, 02 Paź 2008    Temat postu:

słodki House ile bym dala zeby zobaczyc takiego w przychodni xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:42, 02 Paź 2008    Temat postu:

Oj... Słodziutko

Strasznie mi się podoba
Tylko obawiam się, że o ile "zdiagnozowanie" uczuć do Cuddy poszło House'owi w miarę łatwo, to wyznanie jej tej miłości będzie o wiele trudniejsze...
Czekam niecierpliwie na dalszą część i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:43, 02 Paź 2008    Temat postu:

Aj Aj..... pięknie
Ciekawe co będzie dalej ;>
Wena życzę i czekam ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:12, 02 Paź 2008    Temat postu:



czekam na następną część.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:08, 03 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Cuddy przekona go do wycofania sprawy a wtedy on pójdzie jej podziękować i wyzna że ją kocha. Tak to dobry plan

Nie wiem czemu, ale zaczęłam się tu śmiać
Cytat:
- Lisa… cieszę się że już wróciłaś.

Ahh Ale jej nie powiedział, że ją kocha!
Czekam na dalej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Pią 12:53, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:01, 03 Paź 2008    Temat postu:

No jakiś postęp jest w jego zachowaniu Ale obawiam się, że jak dalej pójdzie, minie milion lat świetlnych zani on jej powie to, nad czym tak pilnie pracował 2 tygodnie

Czekam na ciąg dalszy Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:29, 03 Paź 2008    Temat postu:

Słodko! czekam na cd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:10, 23 Paź 2008    Temat postu:

Wiem że ostatnia część była dawno i pewnie wszyscy już zapomnieli o moim fiku Dziś wklejam następny fragment. Jednak już zapowiadam że przez moich nienormalnych nauczycieli zawieszam nad nim prace. Niestety nie mam czasu na pisanie bo co chwile mam jakieś sprawdziany i muszę się uczyć. Osobiście nie podoba mi się ten odcinek ale sami osądźcie. Chcę zadedykować ten odcinek Schevo,jeanne, kremówce,ewel,minnie,whoopee i wszystkim których pominęłam. Miłego czytania.

Odcinek jedenasty:
Została sama w jego gabinecie zaskoczona słowami diagnosty. W końcu wróciła do pracy. Nie przestała jednak myśleć nad tym co usłyszała. Dlaczego to powiedział? – zastanawiała się – czyżby to była jakaś sugestia do tego co mu wtedy powiedziałam. Jak mogłam mu powiedzieć coś takiego. Wiedziałam że to wykorzysta. Tak to wszystko jest do niego podobne – myślała – i ciekawe co takiego znowu wymyśli. Podejrzewała jedną z dwóch opcji: albo zażąda dożywotniego zwolnienia z pracy w przychodni, albo będzie musiała się z nim przespać. Na wszelki wypadek postanowiła unikać go do końca dnia. Co prawda wiedziała że przed tym nie ucieknie ale nie była jeszcze na to gotowa. Udało jej się tego dnia nie spotkać już z House`m, a kartę nowej pacjentki podała mu przez pielęgniarkę. Zajęła się uzupełnianiem ważnych dokumentów. Postanowiła też wyjść szybciej z pracy i pojechać na grób swojej mamy.

O czwartej opuściła szpital i pojechała na cmentarz. Następnie udała się na dłuższy spacer po parku znajdującym się niedaleko. Gdy powoli zaczynało się ściemnia poszła do samochodu i pojechała do domu. Wzięła długą, gorącą kąpiel i wypiła trochę wina na odstresowanie. Potem usiadła w salonie i zaczęła oglądać jakąś komedię romantyczną w telewizji. Jednak zdawała się Wogule nie zwracać uwagi na to co leci w telewizji. Jej myśli błądziły wokół najlepszego diagnosty w jej szpitalu. Zastanawiała się, po raz kolejny, czego on od niej zażąda. Z drugiej strony brakowało jej tych wszystkich kłótni, uganiania się za nim i zapędzania do pracy w klinice. Wiedziała że prędzej czy później będzie musiała się z nim spotkać. Zaczęła się zastanawiać dlaczego tak się tym wszystkim przejmuje. Czy możliwe że to co czuje do niego to jest miłość. Stwierdziła jednak że gdyby nie było to by się tak tym wszystkim nie przejmowała. Tak kochała go. Od dawna. Najprawdopodobniej od czasów studiów jej nie przeszło, jednak spychała to w najdalsze zakamarki swojej duszy bo wiedziała że z nim nie będzie. Podświadomie jednak zawsze każdego poznanego faceta porównywała do niego. Chyba dlatego żaden jej związek nie przetrwał zbyt długo. Wiedział też że nie może mu tego powiedzieć bo on zapewne wykorzystałby to przeciwko niej.

Jej rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi i miała wrażenie że dobrze wie kogo zobaczy po ich otwarciu. Poszła otworzyć bo wiedziała że on nie odejdzie do póki nie otworzy drzwi. Tak jak się spodziewała za drzwiami stał nie kto inny jak jej najlepszy diagnosta. Stał w progu oparty ręką o futrynę i wpatrywał się w nią tymi swoimi pięknymi, niebieskimi oczami. Ona nie tracąc zimnej krwi powiedziała do niego bardzo stanowczo:
- Czego chcesz House?...

Pozdrawiam wszystkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:20, 23 Paź 2008    Temat postu:

Dzięki wielkie za dedykacje
I nie zapomnialam o tym jakze cudnym fiku
Czekam na cd i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:31, 23 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Chcę zadedykować ten odcinek Schevo,jeanne, kremówce,ewel,minnie,whoopee

Aaa!!
Dziękuję
Ja nie zapomniałam!
Cytat:
Stał w progu oparty ręką o futrynę i wpatrywał się w nią tymi swoimi pięknymi, niebieskimi oczami

... te oczy sprawiły, że się na niego rzuciłam, ale to już inna historia

Cytat:
- Czego chcesz House?...

... Jak to czego?! Ciebie!

Czekam niecierpliwie na cd!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:23, 23 Paź 2008    Temat postu:

Aww..... szkoda że zawieszasz I to w takim momencie !!??
Oj Ty niedobra Ty

A co do fika --- boszki Super Genialny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:42, 23 Paź 2008    Temat postu:

super niecierpliwie czekam na dalej i na odpowiedź Housa (co w sumie zawiera sie w pojęciu "dalej" )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whoopee
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:45, 23 Paź 2008    Temat postu:

Dziękuję za dedykację
Nadrobiłam zaległości. Szkoda, że masz dużo nauki, bo oczywiście urwałaś w najlepszym momencie...
Życzę czasu i natchnienia
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:04, 24 Paź 2008    Temat postu:

Wreszcie to przeczytałam, a raczej pochłonęłam i jestem absolutnie zachwycona . Fik jest świetny, jednocześnie trochę smutny (śmierć mamy Lisy), jednocześnie taki kochany... Bardzo mi się podoba. I ten Greg...mmm

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:59, 29 Paź 2008    Temat postu:

Dziękuję bardzo wszystkim za miłe komentarze aż chce się pisać (tylko najpierw trzeba znaleźć trochę czasu) no w każdy razie jak napiszę to na pewno wkleję kolejny fragment.

***

Cytat:

Cytat:
- Czego chcesz House?...

... Jak to czego?! Ciebie!

jeanne pozwolisz że sobie to wykorzystam pisząc rozmowę House`a i Cuddy??

Pozdrawiam wszystkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin