Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

6x04 - "The Tyrant"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 6
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz odcinek?
1
1%
 1%  [ 4 ]
2
0%
 0%  [ 2 ]
3
0%
 0%  [ 1 ]
4
1%
 1%  [ 3 ]
5
1%
 1%  [ 4 ]
6
2%
 2%  [ 6 ]
7
8%
 8%  [ 19 ]
8
13%
 13%  [ 30 ]
9
23%
 23%  [ 52 ]
10
45%
 45%  [ 103 ]
Wszystkich Głosów : 224

Autor Wiadomość
Yarpennus
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kopalni
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:34, 07 Paź 2009    Temat postu:

No dobra, podnosze ocene odcinka do 8/10. Wlasnie mi sie przypomnialy zaluzje: "Nymphoma. Tada!!"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:35, 07 Paź 2009    Temat postu:

Mr.Dzej napisał:
Pracujesz w banku, jest napad. Napastnik grozi, że zabiję tamtych ludzi jeżeli nie otworzysz sejfu. Co robisz? "swoją robotę"? czy otwierasz sejf?

Jesteś taksówkarzem. Wsiada do Ciebie poszukiwany z wczorajszego napadu na bank, gdzie zgineło 10 osób. Wiesz, że to on. Co robisz? "swoją robotę"? zawozisz go gdzie chcesz i zapominasz?

Jesteś czyścicielem okien. Patrzysz jak poszukiwany za napad na bank grozi w biurowcu jakiemuś biznesmenowi. Bije go, łamie mu rękę. Wszystko słyszysz. Napastnik krzyczy, że jak jutro nie dostanie kasy, to zabije jego córke. Co robisz? "swoją robotę" - myjesz okienka?

Pomyśl człowieku co mówisz. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło i wczorajszy odcinek ewidentnie to pokazał. To samo było z Foremanem i zwolnieniem 13. Mniejsze sło. Zresztą sam powiedział, że tak przynajmniej mają szansę być razem, a gdyby została w pracy to szans by nie było (czy jakoś tak).


Co to w ogóle za porównanie?!
Chase go zabił, a nie nie zwiózł, gdzie trzeba.
Poza tym bycie lekarzem to wielka rzecz - wielka wiedza - wielka władza - wielka odpowiedzialność. Nie cierpię, gdy lekarze z seriali przez cąły odcinek zastanawiają się co jest moralne, a co nie, mówią pacjentowi, że nie może mieć danego zabiegu, bo im to w jakiś sposób nie pasuje.
Prawda jest taka, że będąc lekarzem masz wykonywać swoją pracę i nie inetersować się tym, czy twój pacjent to morderca, czy pani z kiosku pod twoim domem. Chase zawiódł jako lekarz, co do tego nie ma wątpliwości - inna sprawa, czy zawiódł jako człowiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soren jael
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:01, 07 Paź 2009    Temat postu:

a jeszcze wrócę do tego 'mniejszego zła' bo to dla mnie najciekawszy wątek odcinka... no właśnie, jak oceniać postępowanie Chase'a? z jednej strony czy można nazywać morderstwo mniejszym złem? czy można je usprawiedliwiać tym, że to ochrona niewinnych ludzi zagrożonych ludobójstwem ze strony tytułowego tyrana, a z drugiej... czy jakiekolwiek morderstwo można usprawiedliwiać? czy można odpłacać złem za zło? czy zamordowanie jednej osoby jest jakimkolwiek rozwiązaniem sytuacji? czy na miejscu jednego tyrana nie pojawi się kolejny zdolny kontynuować 'dzieło' poprzednika?
oczywiście można by tak pytać bez końca.
natomiast patrząc już typowo z perspektywy serialu: ciekawe jak to wpłynie na Chase'a... wyrzuty sumienia, relacja z Cam... poza tym interesuje mnie jak by zareagowała, gdyby dowiedziała się o tym co zrobił jej mąż... ona też życzyła śmierci pacjentowi, ale myśleć o tym, że chce się czyjejś śmierci, a bezpośrednio do niej doprowadzić to dwie różne rzeczy.
i jeszcze zabójstwo pacjenta a bycie lekarzem, który przecież przysięgał, że nie będzie szkodził pacjentowi... żadnemu pacjentowi bez względu na wszystko.
no, ciekawie się zrobiło, bez wątpienia ciekawie. oby tak dalej.
(oczywiście mam nadzieję, że Chase już nie będzie nikogo zabijał )







edit:
Pietruszka napisał:

Poza tym bycie lekarzem to wielka rzecz - wielka wiedza - wielka władza - wielka odpowiedzialność. Nie cierpię, gdy lekarze z seriali przez cąły odcinek zastanawiają się co jest moralne, a co nie, mówią pacjentowi, że nie może mieć danego zabiegu, bo im to w jakiś sposób nie pasuje.
Prawda jest taka, że będąc lekarzem masz wykonywać swoją pracę i nie inetersować się tym, czy twój pacjent to morderca, czy pani z kiosku pod twoim domem. Chase zawiódł jako lekarz, co do tego nie ma wątpliwości - inna sprawa, czy zawiódł jako człowiek.


no właśnie: jak daleko można się posunąć mając takie czy inne możliwości, uprawnienia? czy lekarz nawet w dobrej wierze (bo przecież Chase jest rzeczywiście poruszony losem ludzi, którym grozi śmierć) może decydować o czyimś życiu?
a może to wcale nie ludzie gdzieś tam w Afryce go obchodzą, a jedynie Cameron, najdroższa mu osoba, wobec której też usłyszał groźby...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez soren jael dnia Śro 15:09, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przemek1417
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:14, 07 Paź 2009    Temat postu:

Taak, taak, ten sezon zapowiada sie the best ever. Stary dobry team, House jak nigdy dotąd, przenajlepsiejszy, a te miny przy zgadywankach .. :d
Mocne zaakcentowanie przez Chase'a słów: "moja żona" xd widać, miłość im służy. Tylko szkoda by było jakby miał po śmierci pacjenta jakieś problemy ale na szczescie Foreman spalił wyniki badań (?).
Wilson trochę niemrawy, scena z sąsiadem megaboska, troche mało Huddy , 13 mogłaby już dać spokój z Foremanem może jakiś romans z ..? niech sie dzieje! Fajny był by skład szef House pomocnicy Foreman ,13, Chase i Cam.
10 za wszystko+ za "seksik" housa ;d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risika
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ostróda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:15, 07 Paź 2009    Temat postu:

odcinek na 9
o niebo lepszy niż poprzedni
++++
świetna akcja z sąsiadem Wilsona we wszystkich 3 etapach xD
Hilson ^^ jak oglądali tv o krokodylkach xD
jak umarł pacjent powiedziałam: no i dobrze
świetne napis na żaluzjach xD
stary team YEAH
Chese w wersji zUo
ogólnie fajny odcinek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga_darkside
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:51, 07 Paź 2009    Temat postu:

Odcinek o wiele lepszy niż "Epic Fail", ale i tak w moim rankingu odcinków 6 sezonu przegrywa sporo z "Broken"

Na plus:
- bardzo ciekawa, moralnie skomplikowana sprawa pacjenta
- świetne zwroty akcji (nie spodziewałam się, że Chase zrobi coś takiego!)
- "Oh, my God. It's three years ago. Does that mean I'm still crazy?"
- Leżałam ze śmiechu przy diagnozowaniu na migi
- Wątek z wkurzającym sąsiadem wydawał mi się "na siłę", ale konkluzja była dobra, pokazuje, że House jednak się zmienił i "I was nice" mnie rozwaliło ;]
- "Lymphoma, tada"
- House wyrywający się "do odpowiedzi"
- powrót do starego zespołu (nie czytam spoilerów, nie wiem, co będzie dalej )
- Hilson z pierwszym dniem w szkole i "I'm a vamipre, Sookie"

Na minus
- Najbardziej moim zdaniem zbyt częste przypominanie, że Dibala jest złym dyktatorem, który morduje swój naród. Owszem, to było bardzo ważne, ale nie musieli o tym przypominać co 5 minut
- Cameron mnie irytowała
- Foreman znów straszny (choć koniec na plus)
- Zwolnienia obrazu sprawiały sztuczne wrażenie, tak samo muzyka

Bardzo mi się podoba, że wprowadzili tak niejednoznaczny moralnie wątek i skomplikowali postać Chase'a. (choć to przecież nie pierwszy raz, ale jednak poprzednie jego zachowania miały mniejszy ciężar) Jestem ciekawa, jakie będą konsekwencje (a na pewno będą )

9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sosa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 07 Paź 2009    Temat postu:

reemo napisał:
Obaj zabijali w imię własnej idei... Nazwij Chase'a zabijanie walką ze złem, nazwij dyktatora przeciwnikiem dobra. Zależy kto i skąd na to patrzy. Chase jest lekarzem i niech robi swoją robotę a nie walczy ze złem. Przy Twoim podejściu strach jest iść do szpitala bo mnie lekarz zabije za to, że mam samochód napędzany tylko benzyną a nie priusa albo inną hybyrdę...


Fajnie jest wszystko upraszczać...
Wszystko jest relatywne a zgodnie z Twoim podejściem , jeśli będę chciał Cię zabić bo (taka idea pojawi się w mojej głowie) to jest ok ? Spójrzmy na to z mojej strony.
Ale dalej bawiąc się w relatywizm, może Chase inaczej pojmuję rolę lekarza ?
A może strach jechać na stację benzynową ? Przecież pan w kasie może nie lubić gości w zielonych spodniach...

Chyba gdzieś tu zagubiło Ci się pojęcie moralności... takiej ogólnej, wytworzonej przez masę czynników psychospołecznych itp.
Bo to właśnie ona powinna Ci powiedzieć ,że ludobójcę możesz ocenić w jeden sposób a Chase'a na wiele.

Mam wrażenie ,że trudno Ci pojąć iż ta sytuacja jest czymś niezwykłym i jednostkowym a nie czymś stałym.

Poza tym ja nie oceniam Chase'a lekarza a Chase'a człowieka.
Jako lekarz zawiódł i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gawith
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:07, 07 Paź 2009    Temat postu:

to po prostu kwestia światopoglądowa, wiecie, praworządność vs racja stanu - dylemat wiecznie żyw. Ja sobie stanę po stronie supporterów Chase'a, bo przeca od staroż. Rzymu obalenie tyrana było czynem najdzielniejszym z możliwych ;) Autorów planowanego zamachu na Hitlera też się uważa za bohaterów, a nie kolejnych Hitlerów, khm.

Ale ogólnie fakt, że sobie dyskutujemy żywo o postawionym problemie moralnym, a nie tyłku Cuddy świadczy tylko o wielkości tego odcinka. Pokazali, że oryginalna formuła serialu jeszcze się wyczerpała. Poza tym widać po trailerach, że wątek prezydenta będzie kontynuowany, co mnie cieszy, bo urwane wątki były bolączką poprzedniej serii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gawith dnia Śro 21:14, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reemo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:21, 07 Paź 2009    Temat postu:

Sosa ziomuś sorry ale z Twojego ostatniego posta wnioskuję mniej więcej tyle, że przyznałeś mi rację.
Chcesz mnie zabić dla własnej idei - właśnie to nie jest ok. Właśnie jakby każdy sobie wymierzał sprawiedliwość według własnego widzimisie to bałbym się na tą stację benzynową iść...
Jak inaczej można pojmować rolę lekarza ? Lekarz jest sędzią i wydaje wyroki ? Lekarz zbawia świat i ratuje Afrykę ? Nie, lekarz ratuje życie.
Gdzie jest moralność Chase'a ? Gdzie jest przysięga lekarska ? To raczej Chaseowi (jako lekarzowi) a nie mi się coś pogubiło.
Ogólna moralność... Tłum ma zawsze rację ?

Iwo - no dokładnie, o to mi chodziło z Hollywoodem w serialu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gawith
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:32, 07 Paź 2009    Temat postu:

reemo napisał:
Jak inaczej można pojmować rolę lekarza ? Lekarz jest sędzią i wydaje wyroki ? Lekarz zbawia świat i ratuje Afrykę ? Nie, lekarz ratuje życie.

Owszem. Zdeptał w pył nie tylko lekarską etykę, ale każde możliwe prawo. Bezwzględna praworządność to bardzo ładna idea. Ale zwróć uwagę na jedną rzecz. Tu nie chodziło o wymierzanie żadnej sprawiedliwości, ani zemstę. Zabicie człowieka ma tylko jedno usprawiedliwienie - ratowanie NIEWINNYCH żyć. Chase obalił opresyjnego dyktatora, w imię takiej właśnie wartości. Tego nie można jednoznacznie zakwalifikować jako moralnie złe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dam
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 07 Paź 2009    Temat postu:

Z tym że Chase'owi nikt prawa do podjęcia takiej decyzji nie dał. Po to mamy prawo, by nie działać samowolnie, bo ostatecznie największą tragedią świata będzie, gdy każdy zechce działać na własną rękę. Nie można jednostkowo decydować, czy dyktator nie ma już prawa do życia, a gwałciciel jeszcze tak. Takie rzeczy reguluje system prawny. Wymierzając sprawiedliwość osobiście opieramy się li jedynie na własnej ocenie danej sytuacji, często przecież mylnej. Chase popełnił przestępstwo i powinien zostać osądzony, takie jest moje zdanie. Działał w dobrej wierze, być może przyczynił się do polepszenia sytuacji na świecie, ale za jego przykładem mogą pójść kolejni. Fanatyczny katolik, wysadzający klinikę aborcyjną. Europejczyk, który w obawie przed zalaniem kontynentu przez muzułmanów, osobiście wybije ich garstkę. Dlaczego usprawiedliwiamy w tym wypadku tylko Chase'a? Bo zgadamy się z jego światopoglądem? To niewystarczające i każdy sam moralnie powinien sobie odpowiedzieć, czy chcemy, by ludzie wymierzali sprawiedliwość na własną rękę. Bo albo nikt, albo wszyscy. Nie ma "niektórzy".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blatny
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:57, 07 Paź 2009    Temat postu:

Laurie idzie w tym sezonie w stronę autoparodii i bardzo mu to udatnie wychodzi.

Kreacja Jamesa Earla Jonesa genialna, nawet ten idiotyczny monolog, który musiał wygłosić przy kangurze, mu niesamowicie wyszedł.

Natomiast wątek z kangurem zabijającym dyktatora i Mandingo podpalającym kartkę ze sfałszowanymi w tym celu badaniami aspiruje do roli najdurniejszego wątku w serialu ever. Nie mogłem uwierzyć, że scenarzyści wymyślili coś tak durnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hucu25
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:09, 07 Paź 2009    Temat postu:

Możecie się ze mną zgodzić lub nie, ale to Dibala sam na siebie ukręcił bicz. Sprowokował Chase'a tymi swoimi uwagami o Cameron, nie ukrywał swoich planów. Mówiąc że ludziom brakuje charakteru do walki o to, w co wierzą, dał jakby przyzwolenie na taki postępek. Skojarzyło mi się to od razu z odcinkiem "Informed Consent" z 3 sezonu. Tam Ezra Powell powiedział Cameron to samo i wtedy ten jedyny raz złamała ona swoje zasady.

Generalnie nie można pochwalić Chase'a za to co zrobił, ale można go zrozumieć. Na pewno kac moralny, że pozwolił dyktatorowi na rzeź niewiniątek, byłby większy, niż za ten jeden czyn. Także też przychylam się do zasady "mniejszego zła"

Foreman...... no, wreszcie !! A już myślałem, że on tylko o własny stołek dba. Za lojalność wobec kumpla big +


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hucu25 dnia Śro 22:15, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gawith
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:21, 07 Paź 2009    Temat postu:

@Dam

Kolejny raz - racja prawa vs racja stanu. To oczywiste, że postawił się ponad prawem i w zgodzie z tą pierwszą racją zasłużył na osądzenie. Ale można przyjąć (przyjmijmy na potrzebę dyskusji tylko realia serialowe), że w ostatecznym rozrachunku zrobił coś dobrego dla świata. Teraz spójrz na niego jak na kogoś kto bierze na siebie ciężar tego osądzenia i perspektywy kary. To jest kapitalny wątek, z szekspirowskim prawie sznytem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Dzej
Gość





PostWysłany: Śro 22:24, 07 Paź 2009    Temat postu:

Piszecie, że LEKARZ powinien trzymać się swoich obowiązków - LECZYĆ, bo składał przysięgę, bo to jego praca, itd.

Ja uważam, że moje porównania wciąż są trafnę. Czy jako taskówkarz wiążący terorystę, który mówi "jadę wysadzić przedszkole" nie powstrzymalibyście go? Tylko mówili "to moja praca", "jestem taksówkarzem, a nie obrońcą świata", "podpiszę petycję, że nie zgadzam się z poglądami terorysty, może to pomoże, co tam, że na sumieniu będę miał 30 maluchów". No bez żartów!

Każdy z nas chciałby, aby wszyscy ludzie na świecie stosowali się do praw jakie są im narzucane. I to jest problem. Bo czasem prawo jest nieskuteczne, czasem prawo jest niejednoznacze, czasem prawo nie rozwiązuje problemu, a wręcz stwarza kolejne. Dalej. Dlaczego mamy dostosowywać się do prawa, które wymyślił ktoś inny? Czy nie mamy prawa do własnych opinii, własnych działań - nawet na przekór tego prawa? Zapewne napiszecie, że skoro ktoś się na coś decyduje to powinien przestrzegać danego prawa. To ja wam znowu dam porównanie. Najprostrze, żebyście zrozumieli. Czy jak idziesz na prawo jazdy, i zdajesz sobie, że przekraczając prędkość łamiesz prawo to oddajesz prawo jazdy? Nie, nie rezygnujesz z niego. A jak przekraczasz prędkość, bo jedziesz z rodzacą żoną do szpitala? Rezygnujesz z licencji?

Jak możecie mówić, że nie pochwalacie Chase'a. Właśnie zrobił to, co tysiące ludzi chciałoby zrobić, ale żaden z tych tysięcy nie miał jaj. I to mi sie podobało.

Także "Pietruszka" zastanów się nad tym co piszesz. Nie patrz tylko na lekarzy, ale ratowników medycznych, prawników, strażaków, policjantów - którzy niekiedy muszą działać wbrew przepisom imieniu wyższych celów, czasem pozwalając komuś innemu umrzeć. Taki sytuacji było całe mnóstwo i u nas w Polsce.
Powrót do góry
sosa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:35, 07 Paź 2009    Temat postu:

reemo napisał:
Sosa ziomuś sorry ale z Twojego ostatniego posta wnioskuję mniej więcej tyle, że przyznałeś mi rację.
Chcesz mnie zabić dla własnej idei - właśnie to nie jest ok. Właśnie jakby każdy sobie wymierzał sprawiedliwość według własnego widzimisie to bałbym się na tą stację benzynową iść...
Jak inaczej można pojmować rolę lekarza ? Lekarz jest sędzią i wydaje wyroki ? Lekarz zbawia świat i ratuje Afrykę ? Nie, lekarz ratuje życie.
Gdzie jest moralność Chase'a ? Gdzie jest przysięga lekarska ? To raczej Chaseowi (jako lekarzowi) a nie mi się coś pogubiło.
Ogólna moralność... Tłum ma zawsze rację ?

Iwo - no dokładnie, o to mi chodziło z Hollywoodem w serialu


to ja wnioskuje z Twojego ,że nie zrozumiałeś tego co napisałem.

takie słowo jest co się nazywa IRONIA


To Ty porównałeś Chasea i dyktatora a tego zrobić nie można.
Ogólna moralność znaczy tyle ,że nie może ona wywodzić się z Ciebie bo wtedy jest jedynie Twoją własną moralnością a nie czymś do czego można się odwołać szerzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reemo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:37, 07 Paź 2009    Temat postu:

Mr.Dzej, w sumie jak wymieniasz swoje przykłady (terroryści itp) to mi się przypomina chyba 3 sezon... Kiedy do szpitala trafił onkolog, który naświetlał dzieci bez żadnych zezwoleń itp (tytuł odcinka to chyba informed consent) w imię nauki i walki z rakiem... Tam Chase nie czuł urazy do pacjenta mimo, że ten w swoich badaniach pozabijał dzieci.
Tak czy inaczej, Chase, Dyktator i ten typ z informed consent stawiali się ponad prawem, każdy w imię tego co sam uważał za dobre. W rozrachunku zabójstwo dyktatora pewnie jest dobre, tak samo szukanie sposobu leczenia raka. Cele i metody na pewno u każdego inne ale stosownie do winy (zabójstwo, dzieciobójstwo, ludobójstwo) powinni zostać osądzeni (prawomocnie). Bohater nie zawsze wygrywa

Sosa - mogę porównać i właśnie wyżej napisałem dlaczego. Twoją (tzn. wszystkich, naszą) ogólną moralnością jest prawo i zestaw jakiś tam przyjętych norm zachowań. Chase złamał prawo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez reemo dnia Śro 22:45, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sysunia
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:42, 07 Paź 2009    Temat postu:

Mr.Dzej napisał:
Piszecie, że LEKARZ powinien trzymać się swoich obowiązków - LECZYĆ, bo składał przysięgę, bo to jego praca, itd.

(...)
Każdy z nas chciałby, aby wszyscy ludzie na świecie stosowali się do praw jakie są im narzucane. I to jest problem. Bo czasem prawo jest nieskuteczne, czasem prawo jest niejednoznacze, czasem prawo nie rozwiązuje problemu, a wręcz stwarza kolejne. Dalej. Dlaczego mamy dostosowywać się do prawa, które wymyślił ktoś inny? Czy nie mamy prawa do własnych opinii, własnych działań - nawet na przekór tego prawa?


Dura lex et lex. Twarde prawo, ale prawo, czy to się nam podoba, czy nie. Jeżeli je łamiemy, to chcemy czy nie chcemy, musimy ponieść konsekwencje.
To, co zrobił Chase ciężko jest ocenić. Można powiedzieć, że pośrednio uratował tysiące ludzi, ale jednocześnie zabił człowieka.
Chase także jest tylko człowiekiem i nie jemu decydować, kto i kiedy powinien umrzeć.
Jeżeli pochwalimy jego czyn, to czy nie damy lekarzom prawa do osądzania o winie wg ich własnych kryteriów?
Dosłownego znaczenia nabierze powiedzenie 'po trupach do celu'. W imię ratowania życia, czy miał prawo je komuś odebrać?

Jest to naprawdę ciężka sytuacja do ocenienia. Nie mniej jednak, lekarz powinien leczyć ludzi, a nie zabijać. Nie powienien zwracać uwagi na kolor skóry, wyznanie, pochodzenie, poglądy polityczne. Każdego traktować równo.

Jestem bardzo ciekawa, jakie konsekwencje poniesie, bo jakoś nie wyobrażam sobie, aby mgło się to rozejść bez echa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sosa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:45, 07 Paź 2009    Temat postu:

ale ja nie zaprzeczam ,że złamał prawo. To jest sprawa oczywista.
Mówię jedynie ,że w tym konkretnym przypadku dla mnie jest "rozgrzeszony" w sensie wewnętrznym.

I masz racje bo to jest właśnie taka ogólna moralność. A odniosłem się do niej dlatego bo Ty porównałeś Chase'a do Dyktatora co chyba nie mieści się w "tych pewnych normach".

Ja jestem zdania ,że oceny moralnej poddaje się każdy uczynek z osobna a nie w przypisaniu w daną kategorie czynu. Zatem nie ma tu dla mnie zagrożenia w pochwaleniu tego jednostkowego zdarzenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sosa dnia Śro 22:54, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reemo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:52, 07 Paź 2009    Temat postu:

Wewnętrznie rozgrzeszony - ok, ale chyba nikt nie zabija po to, żeby się źle czuć albo żeby potem myśleć, że się źle zrobiło. Patrząc na niego też można stwierdzić, że "dobrze zrobił, uratował setki ludzi". Ale odbieranie komuś życia (szczególnie jak jest się lekarzem...) to jednak za duża sprawa, żeby samodzielnie, z własnego "tak-mi-się-wydaje" punktu widzenia o tym decydować i Chase powinien ponieść konsekwencje.

Każdy czyn z osobna - nie chciałbym pracować w sądzie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez reemo dnia Śro 22:53, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sosa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:04, 07 Paź 2009    Temat postu:

A ja uważam ,że podejmować decyzję o odebraniu komuś życia można tylko samodzielnie bo inaczej odpowiedzialność się rozmywa.
ale to już różnice światopoglądowe więc nie ma za bardzo o czym rozważać

Jeśli chodzi o konsekwencje to prawo jest jedno dla wszystkich i tak być powinno.

btw : A chciałbyś być logikiem/etykiem ? ;P

To może po zgadujemy co się przydarzy Chase'owi ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sosa dnia Śro 23:14, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reemo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:17, 07 Paź 2009    Temat postu:

Hmm.. Według mnie to właśnie jest cały ból - ktoś każe Ci zabić ale za zabójstwo odpowiedzialny jesteś Ty (co jest zresztą dość logiczne...)

Chcieć może bym chciał, pytanie czy się nadaje...

Chase przyzna się do winy, Cameron go zostawi... Ale prawnie nic mu się nie stanie. Nie przyzna się a dowodów żadnych nie ma. Stawiam dychę na taki scenariusz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez reemo dnia Śro 23:18, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sosa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:40, 07 Paź 2009    Temat postu:

Prawdopodobne ,choć Cameron bym nie zrozumiał
No i nie wydaje mi żeby ktokolwiek postawił Chasewowi zarzuty.

I tutaj pojawia się pytanie jak wewnętrzne będzie sobie z tym radzić Chase ?

Ciekawe też ile w sumie osób dowie się o tym zdarzeniu? I kto od kogo się dowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mambala
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:38, 08 Paź 2009    Temat postu:

hmm Ktoś tu pisał że lekarz powinien bez względu na wszystko leczyć hmm? Może gdyby to był powiedzmy bardziej tradycyjny morderca. Tutaj wszystko było nie zwykłe. To trochę tak jak ktoś z nas forumowiczów był super lekarzem mającym na swoim koncie setki żyć ludzkich uratowanych (naturalnie inna setka mimo starań doktorów jak to w życiu) by zmarła. A tu nagle przywożą na stół operacyjny Hitlera i mówią "dobra doktor dobry jesteś operuj" Cóż no i zaczyna się filozoficzna rozkmina

O etyce o moralności o obowiązkach i przekonaniach prawdziwy traktat egzystencjalny. Wiadomo ludzie potrzebują wyklarowanych poglądów muszą wszystko poukładać do szufladek. Większych mniejszych nie ważne (z tond tyle opinii o naszym niedoszłym księdzu)

Jednak biorę pod uwagę że są pewne tak niezwykłe straszne,ciężkie ,wynaturzone itp. sytuacje że po prostu naszych reakcji i zachowań nie da się przewidzieć. Bo w obliczu czegoś tak hmm niesamowicie strasznego zgniłego czy jak tam to nazwać uaktywniają się w nas nieznane do tej pory instynkty. Wynikające po części z naszego charakteru po części z emocji jakie nam towarzyszą itp (taką niezwykłą sytuacją jest oczywiście nasz dyktator )

Dlatego też zamiast jednoznacznego oceniania (które chyba w obliczu czegoś tak niezwykłego nie ma sensu) Bardziej intryguje mnie jak to wszystko wpłynie na Czejsa Oszaleje ?? Poczuje się jak by zbawił świat??

Nawet jeśli z punktu widzenia medycznego gość źle postąpił a z moralnego dobrze bo ocalił setki ludzi (no przynajmniej tak ukazał to serial. Bo żaden inny krwiożerczy dyktator nie zasiadł na tronie). To w normalnym życiu konsekwencje takiego działania mogły by byś skrajnie różne i nie do końca przewidywalne .(Co oznacza że mogło by dziać się nawet jeszcze gorzej) Zwłaszcza jeśli podejmuje się takie kroki. Bez dokładnego planu bez znajomości realiów całego dogłębnego kontekstu. Tak więc no hmmm odpowiedzialność naturalnie ogromna po wykonaniu takiej egzekucji .

Co do reszty odcinka (bo oczywiście cały ten dylemat świetny) też jest dobrze Widzę że w tym sezonie scenarzyści wykonali ryzykowny manewr i nie co zmodyfikowali Grega .hmm Całkiem to sprytne z polotem


no więc 8 się należy

W zasadzie poważny minus to cały ten związek 14-tki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mambala dnia Nie 20:59, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:46, 08 Paź 2009    Temat postu:

Mr.Dzej napisał:
Także "Pietruszka" zastanów się nad tym co piszesz. Nie patrz tylko na lekarzy, ale ratowników medycznych, prawników, strażaków, policjantów - którzy niekiedy muszą działać wbrew przepisom imieniu wyższych celów, czasem pozwalając komuś innemu umrzeć. Taki sytuacji było całe mnóstwo i u nas w Polsce.


Właśnie próbuję wyjaśnić, że lekarz to NIE JEST zwykły zawód. Potrzeba do niego osobnej hierarchii wartości.
Lekarze decydują o życiu i śmierci pacjentów, w dużej mierze od nich zależy, czy chory wyzdrowieje, czy nie. Określa się go czasami "świętym".
Lekarz NIE MA PRAWA łamać przysięgi lekarskiej, nie ma prawa zabić nikogo, nawet mordercy czy terrorysty. Lekarz nie powinien się angażować i zastanawiać się, czy to, co robi, jest dobre pod względem morlanym czy nie. Lekarz NIE MA PRAWA decydować o życiu i śmierci tylko dlatego, że dano mu taką władzę. Taka władza to wielka odpowiedzialność. (<- i wychodzi na jaw moje dziecinne uwielbienie do Spidermana.) Od wyznaczania prawa są inni ludzie. Lekarz ma leczyć.
Uczepiając się twojego teksówkarza: muszę cię zawieźć, bo to mój zawód. Tylko, że jeżeli by go nie zawiózł, a coś zrobił, zarobiłyby odrer za odwagę, a poddanie się byłoby tchórzostwem.
Nie można porównywać tych dwóch zawodów, tych dwóch sytuacji. Nie można porównać morderstwa z odmówieniem usługi. Nie można porównywać lekarza z taksówkarzem. Starałam ci się to wyjaśnić w obu postach, jeżeli dalej nie rozumiesz, że dla lekarza, ze względu na jego moc, wszyscy musza być równi, to wiem, jak ci to dobitniej wyjaśnić.

Cytat:
A tu nagle przywożą na stół operacyjny Hitlera i mówią "dobra doktor dobry jesteś operuj" Cóż no i zaczyna się filozoficzna rozkmina


Ja nie jestem lekarzem i nigdy nie operowałam Hitlera, ale jestem pewna, że NAWET w tej sytuacji powinno się go operować tak, żeby nie zrobić mu krzywdy. Od razu wychodzi, za jak bardzo "święty" uważam ten zawód.
(Chyba, że dostałabym odgórne zarządzenie, że mam go zamordować. Wtedy miałabym dylemacik)

Najciekawsze jest to, że gdyby Chase NIE BYŁ lekarzem nie uważałabym tego za tak złe. Zawód wszystko zmienia. Nie chcę go oceniać jako człowieka, gdyż to, co robi, składa się na całość jego osoby, wyłączenie tej cechy jest głupie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Czw 7:03, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 6 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin