Fic: Uczciwy układ [10/10]

Anai

Sama nie wiem, czy mi się podobał... albo boję się przed sobą do tego przyznać

Tego się nie dowiemy, ale jestem skłonna uwierzyć, że sam na to wpadł

to chyba nie to - ten sen cały składał się z zabijania psów, a smutno było mi tylko po Tinie

Świneczki nic o byciu cute nie wiedzą, ale Tina mówi, że to wcale nie jest trudne

a w najlepszym (i najbardziej możliwym, bo mój Nadziej nie jest mordercą

) zwyczajny seks

Hmm, też jestem ciekawa, gdzie już to widziałaś

*Nadziej Anai sugeruje, żeby Nadziej Richie przestał robić miny i w końcu wszedł do kałuży*

yeaah, mnie też

I jeszcze a propos rozpraszających gifów - [link widoczny dla zalogowanych]

Richie117

oj tam, czego tu się bać? Skoro House'owi się podobało, to nam też może

yup, the same here. Może nie tylko wielkie, ale i durne umysły myślą podobnie

oł gaaaad

Ale ciągle jest oBcja, że było Ci smutno, bo nie mogłaś zabić Tiny więcej niż jeden raz

świneczki nie są cute? A buuu

anyway, nietrudne rzeczy też mogą być pracą... sama takiej roboty szukam, ale nikt mnie nie chce zatrudnić

poprawka: w najlepszym byłby to NIEzwyczajny seks

ech, nie mogę sobie przypomnieć

*Nadziej Richie przestaje robić miny i wchodzi do kałuży ze swoimi dwoma granatami i laską dynamitu*

bosh, oni w tym SPNie szerzą zuooooo (i pewnie sami piszą erowe fiki)

Anai

chyba boję się tego przesuwania granic i tego, do czego mnie to ewentualnie doprowadzi

heh, raczej nie myślą w ogóle

skoro już się zagłębiam w szczegóły, to powiem Ci jeszcze, że cała akcja rozgrywała się w jakimś kościele (czarna msza?

)

niee, to są żarłoczno-piszczące potwory! Srsly, jakby mogły, to by wyszły z klatki i mnie też zjadły

Ja bym chciała, żeby ktoś płacił za oglądanie seriali albo ogólne siedzenie przed kompem, praca idealna *marzy*

right, zwyczajny = nudny, silly me

um... może w jakimś fiku?

*na szczęście Nadziej Anai ma doświadczenie w obchodzeniu się z materiałami wybuchowymi, więc odważnie zabiera się do praaacy*

nie wiem, czy piszą, ale Misha oficjalnie przyznał się do czytania destielowych fików (well, przynajmniej jednego - klik)

Gaaad, chyba nie odżałuję do końca życia tego, że jest tyle fików Dean/Cas/Pie, że nigdy nie dowiem się, o którym konkretnie mówił

Richie117

IMO lubienie seksu z łysą głową Wilsona jest jeszcze w granicach normy zua... Co innego seks z Wilsonem!zombi albo z Wilsonem!wampirem

tjaaa... mózgi durnych ludzi pracują jak jelita - przesuwają to, co dostanie się do środka, i wychodzi kupa

wiesz co? Ty chyba za dużo SPNa oglądasz i przyśniło Ci się po prostu, że walczysz z Piekielnymi Ogarami

Na żarłoczność nie ma rady, ale jak je naoliwisz, to może przestaną piszczeć

Hehe, to brzmi jak praca w monitoringu ochrony

Niestety, tam przyjmują tylko niepełnosprawnych i studentów (a najlepiej niepełnosprawnych studentów)

W fiku chyba nie, raczej w jakimś serialu... albo był to tylko jakiś gif w necie, dlatego nie wiem, co to było

*Nadziej Richie zaczyna wątpić w to doświadczenie Nadzieja Anai, bo po kwadransie jego praaacy jest bliski wybuchu*

omatko, Misha rulz

"it's not wrong, it's just weird"

U know, a może ktoś się już dowiadywał (np. na Twitterze) o linka do tego fika?

Anai

Serio? To ja mam właśnie na odwrót

omg, to jest genialne *zapisuje złotą myśl Richie w mentalnym notesiku*

um... w takim razie to była raczej jednostronna walka

(ale bonus points za to, że rozumiesz, jak działa mój musk, bo na pewno wybrałby coś takiego z wszystkich możliwości

)

Wtedy będą tłuste i od środka, i na zewnątrz *ba dum tsss* Tjaa, pewnie jeszcze studentów z zaświadczeniem o niepełnosprawności, którzy tak naprawdę nie są niepełnosprawni

Ech, to nawet jak sobie przypomnisz, to raczej nie znajdziesz

to właśnie dlatego, że mój Nadziej jest taki dobry

*Nadziej Anai odsuwa się od Nadzieja Richie i pyta, czy ma przestać*

"it's a private thing that we do... about you"

A tak na serio, to w tym filmiku tego nie widać, ale Misha jako jedyny z całej obsady SPN zdaje się nie traktować romantycznego destiela w kategoriach żartu/wymysłów fanów *kocha Mishę bardzobardzo mocno*
Nic mi o tym nie wiadomo, więc po prostu przeczytam wszystkie

Richie117

oh, serio? chyba będę musiała to sprawdzić w praktyce i przetłumaczyć kiedyś jakąś erę z wampirem!Wilsonem

awwww, miło mi

that sounds like przyjemny sen, w którym Piekielne Ogary po prostu nie miały z Tobą szans

(no, heh, przypadkiem mi się udało, bo jedyne, co ja wiem, o pracy musków Hilsonek to to, że myślą wyłącznie o erze

)

LOL, tłuste świneczki - przynajmniej mogą się bezpiecznie opalać

A widziałaś na kwejku [link widoczny dla zalogowanych]?

uh, no jasne. Kiedyś gdzieś szukali osób niepełnosprawnych do pracy w telemarketingu, tylko żeby nie jeździły na wózku, bo biuro było na piętrze bez windy

yeah, no raczej nie

U mean, jest dobry w wylatywaniu w powietrze?

*Nadziej Richie jest w szoku, że Nadziej Anai nie wie o wielkim niebezpieczeństwie wynikającym z pozostawienia bez opieki nierozbrojonego dynamitu*

Hmm, a może Misha jest skryto-gejem i czeka na coś destielowego w serialu, żeby się ujawnić?

Good idea

Potem będziesz specjalistką od pie!sex

Anai

aw, yes please *ślini się na klawiaturę*

hahah, ja nie miewam przyjemnych snów

No tak, masz rację, moje świadome myśli w większości składają się z ery i fluffiastej miiiłości, może dlatego mój musk ma później mdłości od tego cukru i zarzuca na tapetę jakiś horror

Ale jak, przez futerko?

Nope, nie widziałam... ale i tak nie mogę się skupić na śwince, bo cały czas myślę, że wygląda jakby miała czerwonego penisa na pyszczku

Czyli głusi byli w sam raz?

znam ten ból *hugs U*
Dokładnie, on ma takie coś jak latająca wiewiórka po bokach i dlatego dobrze mu się szybuje

*Nadziej Anai doskonale o tym wie, dlatego zaczyna uciekać ile sił w nogach*
damn, chyba zepsułam moment

[link widoczny dla zalogowanych] tyle na temat 'skrytości' Mishy

A tak na serio, to Misha ma żonę, więc gejem nie jest, ale moim skromnym zdaniem raczej na pewno jest bi, albo przynajmniej jensenoseksualny

nie mogę się doczekać

Tylko najpierw muszę się oderwać od tych wszystkich destielowych high school!AUs, które czytam tonami

Richie117

no dopsz, to pomyślę o czymś może na halloween

a buuu, nawet mi się zdarza jeden przyjemny sen na sto koszmarów

Gópi musk! Powinien już zostać cukroholikiem i na cukier reagować cukrem

Hm, jeśli promienie słoneczne przenikają przez ubranie, to może przez futerko tesz... Btw - [link widoczny dla zalogowanych]

OMG,Ty rzeczywiście masz w 100% erowy musk!

yeah, od razu głucho-niemi... Albo tacy z Zespołem Tourette'a

A te cosie jak u latającej wiewiórki mają jakieś erowe zastosowanie?

oł jea, zepsułaś *sniff* -- *dynamit Nadzieja Richie eksplodował i - so to speak - już po ptakach*

LOL

chociaż może przemilczał to, że ma kilka penisów i to je kocha?

pfff, a jakie prawo zabrania gejom mieć żony? to przecież najlepszy kamuflaż

oj tam... zamiast się odrywać, przeczytaj je wszystkie!

Anai

weee! proszę, masz [link widoczny dla zalogowanych] ode mnie za to

mi nie (albo tego nie pamiętam, bo gópi musk mi nie pozwala); najlepsze co mogę dostać to sen, który jest tylko dziwny

No nie? Logika podpowiada, że powinien się uodpornić na cukier i fundować mi coraz lepsze sny :< *hugs U back*

lololol, a co jeśli moje świnki też są potajemnie czarne?

Nie przesadzajmy, to nie tak, że widzę penisy wszędzie

Yeah, należałoby się tym pracodawcom za bycie fiutkami

a co, to, że przydaje się do bezpiecznego odlatywania w przypadku wybuchów Małych Nadziejów to za mało?

omg, ale z ptakiem Nadzieja wszystko w porządku???

jak by miał, to by na pewno tego nie przemilczał, trust me... on niczego nie przemilcza, a czasami powinien

Niee, z tego jak o niej mówi wcale nie wydaje się, żeby była dla niego 'przykrywką'. Ale ja będę jej bronić, bo jeśli jest autorką [link widoczny dla zalogowanych] dzieła to musi być zajebista

to zajmie trochę czasu, bo tych fików jest duużo więcej niż dean/cas/pie... ale yeah, pewnie w końcu przeczytam wszystkie

Richie117

awwww, jaki najs kwiatek

(to powinien być symbol miłości, a nie jakieś gópie róże

) dziękować

omg, a jeśli to spiseg naszych musków, że nie pozwalają nam pamiętać erowych snuff?

ogól je, to się dowiesz... a później możesz specjalnie dla nich zacząć uprawiać pole bawełny

Okej, jak nie widzisz penisów wszędzie, to czeba to naprawić - [link widoczny dla zalogowanych] i teraz będziesz widziała penisy wszędzie, gdzie wskażesz palcem

no mało... to wręcz antyerowe zastosowanie, bo sugeruje, że taka osoba z latającymi cosiami tylko doprowadza do erowych wybuchów i ucieka

nooo... nie całkiem... poszukiwania strzępków ptaka, które posłużą do rekonstrukcji, nadal trwają

OK, me trusts U, znasz Mishę lepiej ode mnie

Ale wiesz, on jest aktorem, soł potrafiłby przekonująco udawać, że żona nie jest przykrywką

Albo ożenił się z nią, żeby mieć darmowy dostęp do jej książki (kobieta czuje, co się święci i z góry się zabezpieczyła)

uff, to nie muszę się martwić, że nie masz co czytać, kiedy ja się obijam z tłumaczeniami

Anai

no nie? to byłoby wręcz logiczne, ech ci ludzie

jeśli tak, to jest megasuperwredne, w końcu powinny być po naszej stronie

tjaa, jeszcze trzeba by je było zmusić do pracy, a to jest niewykonalne

omg, piękne

nie wszystko musi mieć erowe zastosowanie! i przepraszam bardzo, mój Nadziej nie robi tego specjalnie, ale wypadki się zdarzają

ooops, good luck

yeah, ciesz się swoją niewinnością

well, w takim razie nie wiem, po co w ogóle miałby o niej mówić, nikt go nie zmusza

And no again, bo książka została wydana kilka lat po ich ślubie

Richie pls, jak można 'nie mieć co czytać', do końca życia nie przeczytam wszystkich fików, które chcę przeczytać

Richie117

mój musk przestał być po naszej stronie, od kiedy odmawia pisania Gimme

maybe takie ogolone chciałyby pracować z własnej woli?

jeśli coś nie ma erowego zastosowania, to po co w ogóle istnieje?

oj nooo, ja wiem, że Twój Nadziej jest przyzwoicie zuy, ale ktoś, kto go nie zna, mógłby go podejrzewać o zóe zamiary

już prawie zebrałam wszystkie kawałki ptakowych puzzli 3D

yay, nareszcie mam się czym cieszyć

hmm... Misha może mieć niecny plan, żeby gadaniem o żonie uśpić czujność Jensena

A co jeśli Misha jest prorokiem i wiedział, że taka książka powstanie?

Cusz, ja czasami mam wrażenie, że nie mam co czytać, kiedy wyczerpię zapas fików jakiejś fajnej autorki

Anyway, let's hope, że pójdziemy do piekua, które będzie miało dobrze zaopatrzoną fikową bibliotekę

Anai

nie wiń swojego musku, zwal całą winę na korniczki

*goli świnki*
...
(5 lat później)
nope, to chyba nie działa

pytasz się mnie, jakbym miała jakiś wpływ na budowę anatomiczną Nadziejów

i nikt go już nie pozna, bo dowiedział się, że wszyscy go oceniają po pozorach i puścił focha

good, teraz trzeba je tylko ułozyć

pacz, znalazłam nawet wykres, żeby Ci pokazać how lucky U are - [link widoczny dla zalogowanych]

IMO oni są już na takim etapie, że 'usypianie czujności' nie ma sensu

gdyby był prorokiem, to by wiedział, że jego rola w SPN nie skończy się na 7 odcinkach, użyłby swojego normalnego tonu głosu i nie miałby teraz problemów z gardłem

But just so you know, Misha i Vicki byli kiedyś w związku z inną osobą, więc myślę, że nie ma sensu wpychanie ich w ramy typowego małżeństwa

ja przeżywam kryzys po skończeniu każdego dobrego fika

Taaak, to dosłownie wszystko, czego chcę od życia, khem, I mean śmierci

Richie117

uh, boję się, że po czymś takim mogłyby się obrazić i na zawsze odmówić pisania

ah well, przynajmniej teraz wiemy na pewno, że świneczki to beznadziejny przypadek

oł noł, tak tylko retorycznie pytałam

uh, co za Nadziej, nooo... chyba za dużo czasu spędzał z Wilsonem

tjaaa, a to jak układanie rogalika z bułki tartej :Lol:

omg, jestem praktycznie na początku wykresu... tyle wygrać!

soooł, maybe on nie usypia czujności, tylko po prostu się droczy?

o kurcze, 'problemy z gardłem' są bardzobardzo zóe

and dżizzzz... jesteś żywą Misho-pedią

poor U, musisz myśleć o tym, ile dobrych fików jeszcze na Ciebie czeka

Yeah, bo - jak wymyślił ktoś mądry - od życia chcę tylko tego, żeby dało mi święty spokój

Faberry

Nie znosiłam i nadal nie znoszę Roystona. Co za psychopata! Dostał za swoje. Należało mu się. Szkoda tylko tego chłopaka. House'a oczywiście również szkoda. Samego Wilsona nawet też. Z początku Wilson był jakby go nie było a Royston pastwił się nad Gregiem. Na szczęście James wrócił do gry i sprawa wyszła na jaw. Chłopaki zakochani i w końcu razem. Wilson pomoże odsunąć te koszmarne wspomnienia. Przez jeden błąd (?) ten cham dostał w swoje ręce broń przez którą mógł House'a kontrolować. Bydle!
Niemniej chętnie przeczytałabym coś podobnego tylko, że z Wilsonem zamiast House'a. Kolejne świetne tłumaczenie i tekst. Choć trudny i brutalny.

Richie117

Zgadzam się, Royston to doskonale wykreowany czarny charakter - od pierwszej wzmianki o nim miałam wrażenie, że otacza go jakaś oślizgła atmosfera. Ale wiesz co? Już wolałam House'a w szponach tego psychopaty niż zakochanego w Cuddy

Takiego fika z Wilsonem w roli głównej niestety nie znam, a linki do tych paru fików, w których Wilson "płaci" za błędy House'a już gdzieś podawałam...

Dziękuję za komplement

Cieszy mnie, że fik się podoba, bo to mój drugi ulubiony tekst po OSCA

Faberry

Takiego to tylko wykastrować. Heh, jedno i drugie do kitu.

Wiem, czytałam i kilka w trakcie

Bardzo proszę

I ja go lubię

Richie117

A nie fajniej by było zamknąć Roystona i Cuddy w jednej celi?

Good, to miłego czytania tych 'w trakcie'

Faberry

Świetny pomysł

Pewnie błagałby o przebaczenie i chciał się wydostać po kilku dniach

Albo żyli by tam sobie razem, siebie warci.

Dziękuje