Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Over My Shoulder (+18) [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:16, 28 Sty 2009    Temat postu:

Delirium napisał:
O tak, zdecydowanie pasowało do House'a sprzed Amber. Ale akcja opowiadania też ma miejsce sprzed czasu Amber

A szczerze mówiąc nad możliwym zakończeniem czwartego sezonu, gdyby nie wydarzył się ten strajk, nawet się nie zastanawiałam...

No tak, racja, to się działo przed Amber Ale skoro ta Amber-thing już się podziała, to wolę dorzucić nowopoznane cechy House'a do całości jego obrazu. Kto wie, gdyby pozostałe żony Wilsona stanowiły dla niego tak silną konkurencję, jak CTB, to może wtedy też by się postawił

Nie chodziło mi o to, że strajk miał wpływ na finał 4. sezonu. Zastanawiam się tylko, czy w tych 6-8 epach, których "zabrakło" House nie wychodziłby z siebie, tocząc bój o zagarnięcie Jimmy'ego dla siebie
a może nawet przez chwilę Wilsonowe "we're a couple" stało by się faktem...

Delirium napisał:
Ale wiesz, jeśli chodzi o pisanie, skłaniam się ku przygnębiającym fabułom i ogólnej smucie... ciekawe, czemu tak jest ?

czuję, że psychologia dobija się do mnie drzwiami i oknami... Powinnam pewnie walnąć jakiś wywód na temat podświadomości, ale skoro jestem nadal na urlopie, to to sobie daruję

Delirium napisał:
Nie miałam pojęcia, że ktoś oprócz mnie może mieć problem z nie powtarzaniem się! *tuli*

chyba w jakiś sposób wszyscy mają ten problem... tak dla przykładu kiedyś z Dark Angel (mam nadzieję, że z nią, a nie z kimś innym ) próbowałyśmy wymyślić niezwykłe miejsce na erę i okazało się, że oni robili to już wszędzie
*hugs back*

Delirium napisał:
Z tego już się zrobił sport ekstremalny

nie tak ekstremalny jak dokopywanie Amber (póki nie umarła i nie zepsuła zabawy...) Ale ***** jeszcze żyje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:22, 03 Lut 2009    Temat postu:

Amber była fajna. Amber była świetnym motorem fabuły i aż żal mi było patrzeć, że ją wrzucili do sosnowej skrzynki, zamiast zaserwować nam jakiś ślub/rodzinkę/dziecko/whatever. Gdyby pokręciła się nieco dłużej, mogłoby dojść do ciekawych akcji... *cieszy się więc na wieść, że Amber może się jeszcze pokazać w serialu*

I nie musisz wygwiazdkowywać nazwiska, Richie, wszyscy i tak wiedzą, że chodzi o Cuddy. *wewnętrzne Huddy się cieszy*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:06, 03 Lut 2009    Temat postu:

powroty Amber już tylko w fikach... Chyba że scenarzyści nie dadzą Wilsonowi spokoju...

wiem, Katty, że nie muszę... Ale to tak jak z wulgaryzmami, wszyscy wiedzą, o co chodzi, a nie można się przyczepić
A poza tym może chodziło mi o Chase'a?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Wto 16:07, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:43, 03 Lut 2009    Temat postu:

...
Czyżby były jakieś grożące Twojej idealnej wersji hilsonowego zakończenia serialu wątki romansu House/Chase, których nie wyłapałam...? Srsly? Ja, osoba z tak zeslashonym mózgiem, nie dostrzegłam rypiącego po oczach romansu? (Jeszcze tym bardziej, że dość śmieszny i lubiany przez niektórych moich znajomych pairing.)

Richie, czy jest coś, o czym Ty wiesz, a ja nie? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:07, 04 Lut 2009    Temat postu:

wiem tylko tyle - i nie jest to specjalna nowość - że scenarzyści ze wszystkich sił starają się nam udowodnić, jak bardzo mają pomieszane w głowach, więc nawet nagły wyskok Chouse'a by mnie nie zdziwił... Przeraził, owszem, ale nie zdziwił

A poza tym kilka epów wstecz (chyba w pamiętnym 5x04) Chase przyznał, że zrobiłby śmiertelnie niebezpieczną operację, gdyby House mu kazał (a House'a wtedy nie było). No więc wychodzi na to, że Chase mógłby zrobić wszystko, o co House go poprosi...
Dobra, gadam od rzeczy To wszystko wina tych dwóch Chouse'owych fików, które czytałam w niedzielę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:01, 04 Lut 2009    Temat postu:

No wiesz... Jedna niebezpieczna i grożąca całej jego przyszłej karierze operacja nie równa się (jeszcze) wszystkiemu, Richie...

Mnie tam niewiele dziwi. Praca scenarzysty ma to do siebie, że wymyśla się różne dziwactwa - wiem to z autopsji - dlatego też już dawno przestałam się CZEMUKOLWIEK w tym biznesie dziwić.
...
Denerwuje mnie tylko jedno. W sezonie 2008/2009 narobiło nam się tyle lesbijek i biseksualistów/tek, a praktycznie nie ma pierwszoplanowego wątku gejowskiego! (Jeśli jest to przepraszam, w żadnym z oglądanych przeze mnie seriali nie ma.) Dlaczego niby femmeslash ma być lepszy od zwykłego slashu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Foxglove
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod biurka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:24, 04 Lut 2009    Temat postu:

Katty B. napisał:
Denerwuje mnie tylko jedno. W sezonie 2008/2009 narobiło nam się tyle lesbijek i biseksualistów/tek, a praktycznie nie ma pierwszoplanowego wątku gejowskiego! (Jeśli jest to przepraszam, w żadnym z oglądanych przeze mnie seriali nie ma.) Dlaczego niby femmeslash ma być lepszy od zwykłego slashu?

Dokładnie moje odczucia! Co sie stało, że kobiety mogą być razem, a mężczyźni nie? Chcemy slasha!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:17, 04 Lut 2009    Temat postu:

Fox napisał:
Co sie stało, że kobiety mogą być razem, a mężczyźni nie?

No właśnie? Kiedyś myślałam, że OK, może pary jednej płci tak nie podnoszą oglądalności, a wręcz ją zaniżają. Ale bez przesady! W GA był wątek Callie/Erica, a teraz mamy tę bi stażystkę, o Trzynastce wszyscy wiemy, a po 90210 podobno kręci się biseksualna cheerleaderka!
...
Pff. Ktoś jeszcze mógłby pomyśleć, że po "Brokeback Mountain" LA przestało się wstydzić wątków gejowskich, ale niee.
...
(Albo badania dowodzą, że lesbijskie pary lepiej się sprzedają od gejowskich.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:56, 04 Lut 2009    Temat postu:

Katty napisał:
No wiesz... Jedna niebezpieczna i grożąca całej jego przyszłej karierze operacja nie równa się (jeszcze) wszystkiemu, Richie...

wiem, że się nie równa - dlatego napisałam, że Chase mógłby zrobić wszystko...

***

Foxglove napisał:
Co sie stało, że kobiety mogą być razem, a mężczyźni nie?

ja mam na ten temat małą teoryjkę:

biorąc pod uwagę reakcje moich znajomych (facetów w średnim wieku) na wspomnienie o slashu i to, że to faceci rządzą przemysłem filmowym, można wywnioskować, że oni po prostu kręcą to, co sami chcą oglądać Przecież nawet House'owi podoba się "The L word"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:08, 04 Lut 2009    Temat postu:

Faceci to hipokryci. Slash - nie, femmeslash - tak. Litooości.
...
Dobrze chociaż, że mangi mają odchył w przeciwnym kierunku niż Hollywood. W USA femmeslash, w Japonii slash, równowaga w przyrodzie zachowana. xDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaandziaa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:34, 09 Lut 2009    Temat postu:

Moj pierwszy erowy fik Delirium jestes boska Przez ciebie, a dokładniej wizje Wilsona W podartych jeansach i rockowej koszulce zaczęłam słuchać Alice in Chains!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HannahLove
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mieszkanko wśród własnych gwiazd :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:37, 01 Kwi 2009    Temat postu:


Uwielbiam, Kocham, Podziwiam, Szanuję!!!!
Po prostu boskie!!!
dziękuje za takiego fika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin