Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zagadka (by Me :) ) [w ramach buntu +18 ]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:48, 02 Lip 2008    Temat postu:

evay napisał:
dobra takie pierwsze pytanie: jaki avatar miała Marau który ja miałam wcześniej? ;pp

szlag... to było tak dawno, że już nie pamiętam
w każdym razie chodziło o ten Twój av "Not now House, I got headache" (czy jakoś tak )

evay napisał:
tak, wiem, jestem boska.
teraz mam nadzieję, że w tym, co przeczytam, będzie era, usta, prychanie i że wszyscy będą mi bić pokłony, że Cię do tego przekonałam ;pp

pewnie - cała Ty
i było, co nie???

evay napisał:
mogłabym mieć takiego pluszaka, Wilsona ;D (i tu przypomina mi się Kontrakt)

dopóki nie kupiłam owczara, miałam w łóżku metrowego pluszowego psa (Musiałam go schować, żeby Rex się nim nie "zajął" )
(nie, nie, nie - zapomnij o Kontrakcie - w tym momencie )

evay napisał:
oj, wyobrażam sobie.
tymbardziej, gdy jest się napalonym...

hmm... Podejrzewam, że kiedy Wilson miał migrenę, to House'owi nawet do głowy nie przychodziło, żeby być napalonym

evay napisał:
- Jak mam powiedzieć cokolwiek, jeśli co chwilę wpychasz mi język do ust?
SŁUSZNA UWAGA!

uh... bałam się, że przegapisz to zdanie
*popadam w samozachwyt, chociaż bardzo się tego wstydzę*

evay napisał:
UWIELBIAM prychającego House'a *_*
i Ciebie ;*

aż mnie uszy pieką
ja Ciebie też uwielbiam
postaram się pamiętać, żeby w ewentualnym kolejnym fiku było więcej prychania

evay napisał:
ach, jest upragniona era.
są upragnione pocałunki.
i wspaniałe prychanie *_*
ten fik jest po prostu boski!

natchnęłaś mnie - evay, moja Muzo

evay napisał:
MNIAM!
sama bym to zjadła *_*

musiałam spełnić sen House'a z "One Week"
chociaż bez czekolady

evay napisał:
przez chwilę przerażona czytałam te słowa, bojąc się, że zaraz House odkryje, ze lodówka jest pełna, a Wilson po prostu potrzebował jakiegoś pretekstu, by wyjść z domu.

w gruncie rzeczy tak było... ale już o tym wiesz

evay napisał:
nie no, ja pier*olę!
a jednak!
ale ja wciaż wierzę, że ta kobieta to tylko mu pomaga w przygotowaniach ślubu czy cos ;pp

teraz przynajmniej nie muszę dusić się ze śmiechu i myśleć, jaka ja jestem ZUA
ale z drugiej strony...
czy ktoś NAPRAWDĘ myślał, że JA nie napiszę happy endu???


evay napisał:
ufff, cieszę się, że nie musiałam czekać na niedzielę, to by było strrrraszne!

a szkoda... bo powinnaś ja się musiałam tyle naczekać na komenty


evay napisał:
buhahahaha, ale mimo wszystko i tak go kocham, za te boskie myśli, sarkazm i ironię ;D

hmm... jak to pisałam, to nie miałam na myśli sarkazmu ani ironii same szczere uczucia

evay napisał:
WIEDZIAŁAM, że będzie coś w tym stylu.
prawie jak One Week, tylko tym razem to House został zrobiony w balona ;pp

no przecież od początku mówiłam - prawie jak "One Week" (tylko nie tak śmieszny )

evay napisał:
rotfl, coś takiego było w "Przyjaciołach".
wybaczcie, jestem fanatykiem ;D

uff... dobrze, że tego akurat nie pamiętam/nie widziałam bo by wyszło na to, że popełniłam plagiat
ja wybaczam i współczuję - bycie fanatykiem dwóch seriali nie jest łatwe

evay napisał:
House Ty idioto.

why, evay, why??
House jest... domatorem że zacytuję "Camping": “I don’t see why we can’t just stay in and fuck,”

evay napisał:
żałuję, że to już koniec!
i uważam, że marnujesz swój talent, TYLKO tłumacząc.
oczywiście uwielbiam Twoje tłumaczenia, ale mam nadzieję, że niebawem przeczytamy kolejne takie cudo!

ja też żałuję Ale z drugiej strony się cieszę - kamień z serca, że udało mi się nie zabrnąć w ślepą uliczkę czy coś (był jeden błąd rzeczowy, ale skoro nikt nie zauważył, to ciii... )
hm... może Ale tłumaczenie jest o wiele mniej "bolesnym" procesem, niż pisanie [fakty w liczbach: Kontrakt=ok 60 str - 3 tygodnie // Zagadka=21 stron - 2 miesiące]
takie to może nie - nie będę się powtarzać mam pomysł na jednego erowego one-shota, ale on sobie dopiero powoli kiełkuje... (i nie mam żadnego pomysła na coś dłuższego :smt089 ) tak czy inaczej - cokolwiek napiszę, będzie dopiero w sierpniu (mam nadzieję)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 13:08, 03 Lip 2008    Temat postu:

Teraz to on oparł się na łokciu. Jego mina mówiła coś pomiędzy: „Nienawidzę cię i dobrze o tym wiesz” a „proszęproszęproszęproszę...”

Właściwie nie wiem, jak podsumować całego fika. Richie, bardzo mi się podobał. To po pierwsze. Po drugie mina Wilsona, którą zacytowałam (jak to brzmi ) mnie urzekła. Po trzecie, nawet nie próbuj już nigdy więcej mówić, że nie umiesz pisać. Bo umiesz, chyba po prostu lubisz wysłuchiwać pochwał innych .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:18, 03 Lip 2008    Temat postu:

Em.
po pierwsze - bardzo się cieszę
po drugie - chciałabym zobaczyć tę minę w praktyce (bo nawet nie mogę jej sobie wyobrazić)
po trzecie - dobra, umiem pisać (bo inaczej jak dostałabym się na studia? :? ) Tylko z weną mam kłopoty (albo miałam - bo wpadłam na pomysł szalonego fika i mam już jego dokładny plan ) I - cóż - chyba KAŻDY lubi, jak go chwalą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 19:37, 03 Lip 2008    Temat postu:

To, że lubisz, jak cię chwalą, nie było w formie oskarżenia. Bo przecież KAŻDY lubi, jak go chwalą .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:54, 03 Lip 2008    Temat postu:

no przecież wiem

jestem ciekawa, czy będziecie mnie chwalić za to co powinno pojawić się w sierpniu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzio
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 2:57, 06 Lip 2008    Temat postu:

Pięknie, pięknie, pięknie!!!!!!!!!!!!

I Ty twierdzisz, że nie umiesz pisać ładnych House'owo-Wilsonowych dialogów? To kto niby popełnił to cudo, które przed chwilą skończyłam czytać? ZUA siostra bliźniaczka?

Fik pięknie napisany, zazdrosny House jest cudny, onkolog w bitej smietanie awansuje na pozycję Deseru Miesiąca, a ja domagam się następnego fika Twojego autorstwa, i to szybko.

Padam na twarz, więc nie napiszę takiego komentarza, na jaki ten fik zasługuje, ale wyobraź sobie cztery strony zachwytów - to będzie mniej więcej to, co by się tu pojawiło, gdybym w tej chwili nie była bliska zaśnięcia ze spacją odbitą na czole.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:44, 06 Lip 2008    Temat postu:

*kłania się bardzobardzo nisko*

sama nie wiem... może ktoś dorwał mi się do kompa jak nie patrzyłam... :smt002

bałam się, że nie wpadnę na pomysł fika i moja pisarska przygoda skończy się na "Zagadce", no ale skoro coś mnie napadło... (tylko po swojemu się obawiam, że ten pomysł może się nie spotkać z aprobatą... :? )
Żeby dolać trochę oliwy do ognia Waszej ciekawości, to napiszę tylko, że w planie mam House'a niedoinformowanego/wściekłogo/House'owo-opiekuńczego i Wilsona w [cenzura]
Pierwsza strona już jest... reszta czeka, aż będę miała chwilę czasu...

*wyobraża sobie 4 str zachwytów i mruczy z zadowoleniem*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 21:58, 06 Lip 2008    Temat postu:

właśnie skończyłam czytać
po prostu G E N I A L N E


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 9:17, 08 Lip 2008    Temat postu:

Richie, znowu dźgasz mnie laską, a to na pewno nie skończy się dobrze :smt003 .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:20, 08 Lip 2008    Temat postu:

Em. - to dźganie (mimo wszystko to House dźga Wilsona, a nie ja kogokolwiek :smt003 ) nie było tylko do Ciebie Jesteś taka egoistyczna :smt002

A ja jestem ZUA - każdy to mówi, komu zdradziłam mój szatański plan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzio
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:56, 08 Lip 2008    Temat postu:

Jako jedna z wtajemniczonych muszę potwierdzić. I nie moge się doczekać, aż się rezultaty tego sztańskiego planu na forum pojawią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasinka
Endokrynolog
Endokrynolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a kto to wie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:45, 08 Lip 2008    Temat postu:

Jaki plan?? Jaki plan?? Ja też chcę wiedzieć *zaczyna ryczeć i chwytać za kolana Riche*
Powiedz powiedz powiedz!!!

Dobra, żeby nie było offtopu to może jeszcze dodam że fik jest zajedwabisty i strasznie mi się podobał :smt003 Choć to już chyba gdzieś pisałam :smt040


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 17:41, 08 Lip 2008    Temat postu:

Richie, to, że jestem egoistyczna, to nic nowego. Natomiast twój szatański plan, to jest coś nowego... W sensie, że nowy szatański plan, a nie w sensie, że nigdy nie byłaś szatańska :smt003.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Revy Koto-san
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: spod tęczowego krawata w Wilson'owej krainie.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:08, 10 Maj 2009    Temat postu:

Richie, ja chyba
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham
kocham


tego ficka xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andzelika
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:03, 28 Lip 2009    Temat postu:

Wspaniały fik
Żałuję, że to już koniec ale wszystko co dobre kiedyś się kończy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:50, 03 Sty 2010    Temat postu:

Here I aa-am! *nuci* Wpędzisz mnie do grobu, a w bezsenność na pewno

Cytat:
Ale Wilson popatrzył na mnie tymi swoimi wielkimi brązowymi oczami rodem z kreskówek Disney'a...
Sukinsyn.
- Nienawidzę cię. Wiesz o tym? - powiedziałem, kopiąc go w kostkę pod stołem.
Nawet się nie skrzywił. Sięgnął do kieszeni i podał mi wypisaną receptę. Na DWA opakowania vicodinu. Drań. Czyta w moich myślach. Kocham go.

Uwielbiam te jego sprzeczności A postawienie obok siebie słów "Disney" i "sukinsyn" zaspokaja moje zboczone poczucie stylistycznej estetyki w zupełności!

Cytat:
- Co mam przygotować na kolację?
Średnio wysmażona PRAWDA byłaby niezła.

Nice. Pięknie się w niego wczuwasz *_*

Cytat:
Zakręciło mi się w głowie, poczułem ostry ból, przeszywający moje udo, usłyszałem jak upuszczona przeze mnie laska uderza o podłogę i...

Masz szczęście, że czytam to, kiedy następny rozdział jest już gotowy Ominęło Cię moje zawodzenie o zdradzenie tej tajemnicy

Cytat:
- Gdyby kiedyś znudziła ci się onkologia, to znam pewien klub... - powiedziałem, kiedy rzucił koszulkę w moją stronę.
- Nie wierzę, że chciałbyś się podzielić z kimś tym widokiem – roześmiał się i zabrał się do pracy.
- Chyba masz rację – odparłem w końcu, nie mogąc oderwać od niego wzroku.

*_* Nie wiem czemu właściwie serial nie dzieje się w słonecznej części USA, to prowokowałoby tyle ciekawych scen Z koszeniem trawnika w pierwszej 10!

No. Zapomniałam w połowie czytania, jaki był cel mojej wizyty Więc, aha, wizja idealnego hilsonka!
Uwielbiam Twoją wizję Chociaż, gdybym nie wiedziała, że ma być idealnie, to moje nerwy ciężko zniosły by te rozdziały, w których w s z y s t k o wyglądało jak zdrada ;_;
(Ale chyba jeszcze dużo czasu minie, zanim moja osobista wersja wydarzeń będzie aż tak tęczowa ^^' Nie jestem dobra w oh-so-happy endach)

Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 3:59, 06 Sty 2010    Temat postu:

333 napisał:
Wpędzisz mnie do grobu, a w bezsenność na pewno

hmmm... coś w tym musi być, bo odkąd zaczęłam noce spędzać z fikami, mogę tak siedzieć do rana (a nie to, co kiedyś: do 3 a.m. i padałam, pffft ) Z drugiej strony w dzień mogę zasnąć zawsze i wszędzie, albo odpłynąć na jawie myśląc o Hilsonie

333 napisał:
Uwielbiam te jego sprzeczności A postawienie obok siebie słów "Disney" i "sukinsyn" zaspokaja moje zboczone poczucie stylistycznej estetyki w zupełności!

I'm sooo glad you like it To jeden z moich ulubionych kawałków, tak a propos Zainspirowany mieszanką fluffowych i dirty-talks'owych fików, które wtedy czytałam

333 napisał:
Nice. Pięknie się w niego wczuwasz *_*

dziękować Chociaż IMHO "wczuwałam się", a teraz już mi tak to nie wychodzi. Diabli gdzieś porwali moją wenę i nie chcą oddać

333 napisał:
Ominęło Cię moje zawodzenie o zdradzenie tej tajemnicy

a ja bym była twarda i nie pisnęła ani słowem

333 napisał:
*_* Nie wiem czemu właściwie serial nie dzieje się w słonecznej części USA, to prowokowałoby tyle ciekawych scen Z koszeniem trawnika w pierwszej 10!

chyba po prostu nakręcono już za dużo seriali w LA itp, i trzeba było dopieścić New Jersey
...
tylko skąd chłopaki mieliby wziąć trawnik do koszenia? Chyba że Wilson obcinałby nożyczkami do paznokci trawę w doniczce na parapecie

333 napisał:
Zapomniałam w połowie czytania, jaki był cel mojej wizyty

YES, YES, YES!!!, mój fik doprowadził kogoś do zapomnienia się

333 napisał:
to moje nerwy ciężko zniosły by te rozdziały, w których w s z y s t k o wyglądało jak zdrada ;_;

again - YES, YES, YES!!! - mission completed
*włączyła sobie muzyczny motyw przewodni fika dla uczczenia sukcesu*

333 napisał:
(Ale chyba jeszcze dużo czasu minie, zanim moja osobista wersja wydarzeń będzie aż tak tęczowa ^^' Nie jestem dobra w oh-so-happy endach)

wyrobisz się evay mówiła dokładnie to samo na temat ery, a teraz osiągnęła w tym mistrzowski poziom



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:41, 06 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Z drugiej strony w dzień mogę zasnąć zawsze i wszędzie, albo odpłynąć na jawie myśląc o Hilsonie

True! Kiedy jeździłam jeszcze autobusem, po pierwszym przystanku sleep mode on (a wsiadałam na pętli, więc pusto i wolne miejsca) i budziłam się jakieś 20 metrów przed swoim przystankiem Magia! Teraz nie mam problemu z zaśnięciem na wykładach ^^' Słucham, słucham i nagle okazuje się, że nie wiem o co chodzi, dziura w pamięci na jakieś 15 minut o.O

Cytat:
To jeden z moich ulubionych kawałków, tak a propos

Yeah, nie jestem dziwna! A jeśli jestem, to nie jestem przynajmniej samotna

Cytat:
tylko skąd chłopaki mieliby wziąć trawnik do koszenia? Chyba że Wilson obcinałby nożyczkami do paznokci trawę w doniczce na parapecie

Mógłby kupić sobie trawę w rolkach, rozwijać w pokoju konferencyjnym i w wolnych chwilach, dla relaksu, kosić
Gdyby mieszkali w LA, na pewno miałby posiadłość! Z dużym ogrodem i basenem; i kręciliby długie sceny, jak pływa razem z House'm Na pewno kojarzysz ten motyw, kiedy pijani bohaterowie kąpią się nago w środku nocy w prywatnym basenie *_*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 333bulletproof dnia Śro 19:42, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 3:04, 07 Sty 2010    Temat postu:

333 napisał:
Teraz nie mam problemu z zaśnięciem na wykładach ^^' Słucham, słucham i nagle okazuje się, że nie wiem o co chodzi, dziura w pamięci na jakieś 15 minut o.O

mi się takie przysypianie zdarza nawet na ćwiczeniach i to już JEST problem, bo zwykle siedzę w pierwszej ławce A już największa kaszana, jak mi pióro wypadnie z ręki i dosyć głośno toczy się po blacie

333 napisał:
Mógłby kupić sobie trawę w rolkach, rozwijać w pokoju konferencyjnym i w wolnych chwilach, dla relaksu, kosić

albo na BALKONIE A potem szybka era na świeżo skoszonej trawie...
Czytałaś "Balkon Wilsona", prawda? Musiałaś czytać, to klasyk jest

333 napisał:
i kręciliby długie sceny, jak pływa razem z House'm

heheh... moja ulubiona 'manipulatorka' już się nawet postarała o snapshota z takiej sceny...
[link widoczny dla zalogowanych]

333 napisał:
Na pewno kojarzysz ten motyw, kiedy pijani bohaterowie kąpią się nago w środku nocy w prywatnym basenie *_*

well... nie uprzedzajmy wydarzeń z Gimme tzn chłopaki nie będą pijani, a basen nie będzie prywatny, ale co tam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Czw 3:06, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin