Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dziecinada [Z]
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:07, 28 Kwi 2008    Temat postu: Dziecinada [Z]


Zweryfikowane przez Saph





Zaczęło się zwyczajnie; skończyli prace o tej samej porze, Wilson miał kolejną randkę z Amber, sami nie byli pewni jakim cudem skończyli razem w pobliskim barze. Spędzili wspólny wieczór, który okazał się zadziwiająco udany. Do tego stopnia, że oboje nie mogli w to uwierzyć, ani co gorsza o nim zapomnieć. Następne kilka dni House spędził na przekonywaniu samego siebie, że jeden luźniejszy wieczór z Cuddy o niczym nie świadczy. Potem szukał logicznego wytłumaczenia takiego stanu rzeczy. Winił samotność, alkohol, otumanienie lekami, desperacje. W końcu jednak postanowił zaprosić ją po raz drugi, tym razem na prawdziwą randkę. Bez jakichkolwiek niedomówień.
Nie mógł uwierzyć, że przyjęła zaproszenie bez najmniejszego wahania. Tym razem wylądowali u niego w mieszkaniu. I tak mijał trzeci miesiąc, a ich związek nadal się rozwijał. Co prawda nie padły jeszcze żadne deklaracje, ale nie było to spowodowane brakiem uczuć, a raczej ostrożnością i zupełnie niepotrzebnymi wątpliwościami o ich odwzajemnieniu. House był przekonany, że związek i wspólna praca okażą się gwoździem do trumny ich wieloletniej znajomości. Mylił się. Przynajmniej na razie. I po raz pierwszy wcale mu to nie przeszkadzało. Nadal nie należał do huraoptymistów, ale pojawiło się w jego nastawieniu coś, czego do tej pory nie posiadał; nadzieja, że mają realną szanse. Że może im się udać. Kto by pomyślał? W tym czasie na gruncie zawodowym niewiele się zmieniło. No może poza tym, że przeważnie przyjeżdżali razem do szpitala, co powodowało, że Cuddy czasem się spóźniła, albo House pojawiał się wcześniej. Koncepcja punktualnego diagnosty była czymś, co niektórym współpracownikom do tej pory ciężko było oswoić. Para nadal kłóciła się ilekroć House robił coś niezgodnego z regulaminem. Tyle, że teraz częściej krzyczeli na siebie używając imion. House wciąż spędzał możliwie jak najmniej czasu w przychodni, praktykował ryzykowne terapie, unikał roboty papierkowej. Poza nieznacznymi zmianami oboje wydawali się być w lepszym humorze. Raz nawet nakryto ich całujących się w pokoju zabiegowym, fakt ten nie przeszedł bez echa. Na zawsze pozostał stałym tematem szpitalnych rozmów. Powszechną rozrywką stały się domysły na temat wyglądu ich życia prywatnego. Jednak jedyne co wiadomo było na pewno to to, że ze sobą nie mieszkali. Nocowali raz u niej, raz u niego. House z zadziwiającym wręcz spokojem znosił inwazje swojego sanktuarium. Przyzwyczaił się nawet do 'kobiecych drobiazgów' (jak to nazywała), czy też 'gratów' (jak on o nich mówił) walających się po jego mieszkaniu. O powadze jego uczuć powinien świadczyć fakt, że sam trzymał u niej w domu swoją ukochaną gitarę.

Była środa, House wymykał się wcześniej z przychodni, gdy coś przyciągnęło jego uwagę. Najpierw jego wzrok zatrzymał się na smukłej sylwetce Cuddy; zmierzył ją od szpilek po dyskretny makijaż podkreślający jej nieskazitelną urodę. Była to jedna z tych chwil w których nie mógł uwierzyć, że należała do niego. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że na jej widok niekontrolowany uśmiech pojawił się na jego twarzy. Dopiero po chwili dostrzegł małą dziewczynkę z którą rozmawiała. Na oko dziecko mogło mieć najwyżej 7 lat. Cuddy poświęcała jej całą swoją uwagę, była na tyle zajęta rozmową, że nie zauważyła iż jest obserwowana. Ze szczególną uwagą patrzył jak częstuje małą lizakiem, jak śmieje się z tego co mówi dziewczynka i nagle coś do niego dotarło. Coś, czego wcześniej nie brał pod uwagę. Coś co kompletnie zignorował. Był idiotą! Do tej pory nie poświęcił tej myśli nawet sekundy, teraz zrozumiał, że wkrótce może ona okazać się znaczącym problemem. Powoli wypuścił powietrze z płuc, odwrócił się kierując prosto do wyjścia.
Myśli o przychodni dawno zapomniane. Jego życie było o wiele prostsze gdy nie spotykał się z Cuddy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agnieszka2372 dnia Śro 10:36, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:26, 28 Kwi 2008    Temat postu:

I dlatego cieszę się że wczesniej wstałam xD
w szkole zamiast się nudzić będę snuć domysły co będzie dalej
A fragment... boski!
=)
Narazie się zastanawiam dlaczego House jest idiotą (jak sam stwierdził) bo mam kilka koncepcji na ten temat xD
Czekam niecierpliwie na kolejna część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 6:51, 28 Kwi 2008    Temat postu:

kolejny świetny fik sie szykuje w Twoim wykonaniu
az dziwne sie czyta o takim ułozonym zyciu huddy, ale to byłoby za piękne no i troche nudne gdyby tak zostało,
Housa nawiedzają wątpliwości, ciekawa jestem jak to potoczysz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:03, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Ja się tylko zastanawiam co za wątpliwości ogarnęły House'a i czy jest to, o czym myślę... czekam na kolejną część, żeby się przekonać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Asia
Chirurg plastyczny
Chirurg plastyczny


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 2782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 7:12, 28 Kwi 2008    Temat postu:

ja mam wrażenie, że to tak jakby ciąg dalszy Misji specjalnej
pięknie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 7:49, 28 Kwi 2008    Temat postu:

dr_Asia napisał:
ja mam wrażenie, że to tak jakby ciąg dalszy Misji specjalnej

tez mi się taka myśl nasunęła ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Asia
Chirurg plastyczny
Chirurg plastyczny


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 2782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 8:13, 28 Kwi 2008    Temat postu:

i znając życie, House wszystkie spieprzy... On chyba dopiero zrozumiał, że Cuddy baaaaaardzo chce mieć dziecko ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 8:26, 28 Kwi 2008    Temat postu:

pewnie przestraszy sie tego że będzie chciała mieć dziecko z nim właśnie ;/ jeśli zostawi ją przez to to będzie kawałem skur***
Aga wrzucaj szybciutko ciąg dalszy bo jestem ciekawa ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Asia
Chirurg plastyczny
Chirurg plastyczny


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 2782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 8:38, 28 Kwi 2008    Temat postu:

właśnie, wrzucaj, bo my to jakieś dziwne teorie tworzymy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jakobson
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:11, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Bedzie Huddy dziecko!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatha
Scenarzysta
Scenarzysta


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:34, 28 Kwi 2008    Temat postu:

aaa, jaki fajny fik się zapowiada! fragment boski

ciekawe czemu jest idiotą, jak sam siebie nazwał... mam pewien pomysł xD

aga, wrzucaj szybko kolejną część, bo nie mogę się doczekać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:08, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Obawiam się, że to wam niewiele wyjaśni jedynie wzbudzi ciekawość
ale wasze domysły mnie rozbrajają.

Czwartkowy wieczór spędzali u House'a w mieszkaniu, Lisa rozsiadła się wygodnie na jego kanapie, z laptopem na kolanach, na stole stał niedokończony kieliszek wina.
Sama Cuddy sprawiała wrażenie zrelaksowanej, jakby wreszcie była na swoim miejscu. Miała na sobie zwykłe dżinsy i jeden z jego t-shirtów. Z włosów upiętych w wysoki kitek wychodził kosmyk, którym nieustannie się bawiła. Nie mógł oprzeć się wrażeniu, że wygląda równocześnie niezwykle seksownie i słodko. Nienawidził podobnych sentymentów, ale patrząc na nią nic innego nie przychodziło mu do głowy. Wrócił do swojego zajęcia; od powrotu gorączkowo układał pokaźną kolekcje płyt. Szukał czegoś, przekładał z miejsca na miejsce.

- Nie przestawiaj moich kompaktów – odezwał się w końcu zirytowany.
- O co ci chodzi? - spytała odrywając się od swojego zajęcia. Odniosła wrażenie, że wcale nie o płyty mu chodzi. Drugi dzień był jakiś nieswój, nienaturalnie milczący.
- Chyba wyrażam się jasno. Nie mogę tu nic znaleźć – tłumaczył przekładając poprzestawiane płyty.
- Co z tobą? Od wczoraj prowokujesz kłótnie o byle co – myślała, że w końcu powie jej o co chodzi, ale nie zanosiło się na to
- Znam cię. Jeżeli coś ci chodzi po głowie powiedz w prost.
- Nie przemyśleliśmy tego –
stwierdził, nie od razu zrozumiała co miał na myśli mówiąc 'tego'.Wiedział, że pojęła o co mu chodzi, kiedy z jej oczu nagle zgasł błysk.
- Trzy miesiące i nagle zmieniłeś zdanie?
- Może to od początku był błąd –
kontynuował patrząc jak na twarzy Cuddy pojawia się smutek. Zamknęła oczy, a kiedy je otworzyła ból zastąpiła wściekłość.Był pewny, że urwie mu głowę, albo inną część ciała do której czuł się bardzo przywiązany. Co do tego, że jej krzyki usłyszą trzy najbliższe stany nie miał żadnych wątpliwości. Okazał się, że nie zna jej tak dobrze jak myślał.
- Oczywiście – wywróciła tylko oczami wstając z miejsca. Szybko pozbierała swoje rzeczy, po chwili ubierała już buty.
- Zadzwoń jak zdecydujesz się o tym pogadać – dodała kierując się do drzwi. W szoku nie ruszył się z miejsca. Niespodziewanie wróciła.
- Acha! Zapomniałam – kontynuowała nerwowo zdejmując jego t-shirt i rzucając mu go w twarz
– Twoje.
- Przecież zawsze w nim sypiasz - przypomniał łapiąc koszulkę. Zaskoczony patrzył jak opuszcza jego mieszkanie wyłącznie w fioletowym staniku. Sąsiedzi będą mieli o czym mówić.
- Nie bądź śmieszna – krzyknął idąc za nią, ale niczym się już nie przejmowała.
- Cuddy! – spróbował raz jeszcze, odpowiedział mu jedynie trzask drzwi.

Zrezygnowany usiadł w fotelu i westchnął ciężko. Nie tak to miało być. Zupełnie nie tak, ale nic nie mógł na to poradzić. Kochał Cuddy, sam nie mógł w to uwierzyć.Nie miał pojęcia jak do tego doszło, ale na prawdę ją kochał. Tyle tylko, że... no właśnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agnieszka2372 dnia Czw 6:00, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Asia
Chirurg plastyczny
Chirurg plastyczny


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 2782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:12, 28 Kwi 2008    Temat postu:

skur**** z House'a i tyle...
mówiłam, on potrafi wszystko spieprzyc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:19, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Dlaczego nam to robisz?! Dlaczego on jest idiotą?! Dlaczego ten fragment był taki krótki?!
Przekładając z polskiego na nasze - super


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:22, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Oh... Bad House.. bad..
Nie kocham go już!!
Od dzisiaj będę kochać Dereka z "Chirurgów"
Nie no śmieję..
Rozdział...
Przygnębiający?? Ale i tak cudowny Pewnie jeszcze kilka razy w nocy będę wstawać w nocy żeby go przeczytać i mieć później fajne sny
- Może to od początku był błąd – kontynuował patrząc jak na twarzy Cuddy pojawia się smutek.
to tym fragmencie wirtualnie udusiłam pokroiłam i zakopałam w ogródku Housa ( nie koniecznie w tej kolejności a niech cierpi!)
Tak... teraz napewno zda sobie sprawę, że ją kocha ale kobiety nie wybaczają tak łatwo xD I dobrze mu tak Chociaż jak myślę, ze będzie cierpiał chociaż ze swojej winy to mi się tak dziwnie robi..
Myślę że tytuł jest idealnie dopasowany
czekam na rozwinięcie =)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 16:23, 28 Kwi 2008    Temat postu:

House pokazał co potrafi, zachował się jak dupek...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evay
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:25, 28 Kwi 2008    Temat postu:

AGNIESZKA!!!
będzie DUŻYMI LITERAMI BO PISAŁAM TO PRZY POPRZEDNIM FIKU!!!

BŁAGAM!!!
RÓB PRZERWY MIĘDZY AKAPITAMI I DIALOGAMI!
bo się źle czyta na forum bez kopiowania do worda, naprawdę ;]
tak tylko kilka razy kliknij enterem ;D

no, a teraz co do fika

cośtam jeszcze w głębi serca czuję się huddzinką (oczywiscie bardziej jestem hilsonką, no ale niewazne) więc z przyjemnością czytam huddzinkowe fiki a już na pewno coś, co napisałaś Ty...

mwhahaha fajnie myslec o tym, ze ot tak sie zeszli i calujacy sie w pokoju zabiegowym... no no no

ech glupia Cuddy!
nagle AZ TAK sie zdenerwowala?
Boze, przeciez niby zna Hałsa...
ech no bez przesady...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatha
Scenarzysta
Scenarzysta


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:27, 28 Kwi 2008    Temat postu:

ay, to jest idiota, no! czemu Cuddy nie urwała mu głowy? należało się!

odcinek super! niecierliwie czekam na cd, mam nadzieje ze bedzie szybko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 16:30, 28 Kwi 2008    Temat postu:

ale z drugiej strony podobała mi się akcja Cuddy gdy wyszła w staniku od niego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Asia
Chirurg plastyczny
Chirurg plastyczny


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 2782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:31, 28 Kwi 2008    Temat postu:

ja nawet wściekła bym czego takiego nie zrobiła

prędzej bym go na strzępy rozszarpała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikaola
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: B-B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:02, 28 Kwi 2008    Temat postu:

@#%$^^&**%$*&%#$ - to bym powiedziała na miejscu Cuddy, za szybko się poddała (mam cichą nadzieję, że się odgryzie)
Ej no.... Ja chcę ciąg dalszy ;P Czeeeeeeekam ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:04, 28 Kwi 2008    Temat postu:

a mi się bardzo podobało... po takim tekście sama bym wyszła, zdzierając z siebie podkoszulek... No i wciąż czekam na dalszy ciąg...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eye_roller
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: deep whole

PostWysłany: Pon 17:35, 28 Kwi 2008    Temat postu:

kobieto jesteś mistrzynią w tzrymaniu ludzi w niepewności- poskręcam się zanim się dowiem o co lata Housowi ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:59, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Był środek nocy, kiedy coś wyrwało z upragnionego snu, wstał i udał się utartym już szlakiem. Na korytarzu usłyszał tak doskonale znany mu głos. Zatrzymał się u progu pokoju dziecinnego. W środku, pod oknem stała Lisa szepcząc do ich trzymiesięcznej córeczki. Patrząc na dwie najważniejsze osoby w jego życiu czuł jak przyśpiesza bicie jego serca. Dziwne uczucie. Nigdy nie myślał, że będzie ojcem. Tym bardziej, że będzie mu to sprawiało radość i dziwne poczucie dumy. Stał w progu obserwując je przez chwile.

- Bądź aniołkiem i zaśnij –
negocjowała z niemowlakiem - Nie chcemy przecież obudzić taty.
- Wiesz, że masz jego nosek –
poinformowała maleństwo uśmiechając się promiennie.
- Wyrośniesz na małą mądralę.
- To nie koniecznie po mnie
– dał o sobie znać Greg.
- Tatusiowi wydaje się, że jest zabawny – zauważyła.
- A mamusia udaje, że tego nie lubi.
- Nie słyszałem jej płaczu –
powiedział patrząc jak zamyka oczka.
- Chciała tylko zwrócić na siebie uwagę – powiedziała - Ciekawe po kim to odziedziczyła?
- Coś sugerujesz?
- Skądże. Może nie jestem obiektywna, ale mamy najpiękniejsze dziecko na świecie
- Może? -
spytał ironicznie dotykając główki swojej córeczk
i.

House przebudził się gwałtownie. Pięknie! Jeszcze tego mu brakowało. Sielankowych majaków. Był pewny, że tej nocy już sobie nie pośpi. Przewrócił się na lewy bok przekonując, że znowu jest w pustym łóżku. Powrót do samotnie spędzanych nocy wcale mu się nie podobał. Przez te trzy miesiące zdążył się już przyzwyczaić do Lisy śpiącej tuż obok. Gdy tylko o niej pomyślał, przed oczyma stanęła mu wcześniejsza scena z Cuddy. Może powinien zainwestować w zdolności otwartego komunikowania się z ludźmi. Ktoś wie, czy prowadzą gdzieś szybkie kursy dzielenia się uczuciami? Wszystko znowu było zupełnie nie tak. Na prawdę chciał dobrze.
Po prostu nie widział innego wyjścia z tej sytuacji. Jednak sprawy potoczyły się o wiele gorzej niż przypuszczał. Wiedział, że jutro czeka go piekło. Niezręczne piekło.
Pracowali razem, nie było sposobu, żeby przed nią uciec. Jak on się w to wpakował?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agnieszka2372 dnia Nie 19:39, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Asia
Chirurg plastyczny
Chirurg plastyczny


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 2782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 18:03, 28 Kwi 2008    Temat postu:

ale miał genialny sen choć pewnie dla niego to koszmar

Jak on sie w to wpakował

Dlaczego większość facetów jest taka sama ??
seks i tyle, gdy przychodzi do czegoś poważniejszego uciekają??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin