Only one night stand? [Z]

Em.

Tylko musisz zacząć chodzić o lasce i przestać się golić

.

Dwukwiat

jeszcze torche mnie poboli kostka i zaczne

z goleniem moze byc problem... ale moze jak zaczne golic mordke to bede wiekszy zarost miec xD

Em.

Warto spróbować, Dwukwiat. Ja już widywałam kobiety z wąsem...

Dwukwiat

Ja tez mam taki delikatny, wiec jak zaczne golic to bydzie wiekszy xD

Em.

A potem wklej swoją fotkę

.

Dwukwiat

Wkleje jak osiagne cel xD W smie tez chadzam w niedoprasowanych koszulach, vansach i trampkach xD marynareczke sobie sprawie i jazda xD

Em.

Odważnie

. Jeszcze przestań się czesać i kradnij żarcie koleżankom (chyba, że już tak robisz - bo ktoś coś takiego pisał na forum)

.

Dwukwiat

Nie czesze sie i kradne zarcie kolezankom i kolegom xD

Em.

No to bycie Housem tuż-tuż. No i przepraszam, Dwukwiat - off-topuję w temacie gdzie umieszczasz swojego fika, wybacz

.

Dwukwiat

Jeszcze musze wrocic do dawnej formy we wrednosci i aspolecznosci i luzik

Ja tez tu robie offa, wiec co mnie przepraszasz? xD

Em.

Ja tu próbuję być miła, a ty się z tego śmiejesz!

Ostatnio zaczęłam tak robić z moim facetem od angielskiego. Wczoraj przychodzi pod naszą salę lekcyjną i ja do niego z tekstem "Proszę Pana, mogę być dla pana miła?". Najpierw bardzo się zdziwił, a potem [oczywiście] przytaknął. Więc ja bardzo kulturalnie "Ma pan ładną koszulę. [chwila ciszy] No, to wyczerpałam swój limit bycia miłą na dziś".
Dzisiaj też : "Proszę pana, dzisiaj też będę miła. O nie! Ma pan chyba te samą koszulę co wczoraj, więc dzisiaj muszę wymyślić coś nowego... Już wiem, ma pan fajną torbę!"

.

[i kolejny off - ale skoro nie ma za co przepraszać

]

Dwukwiat

To ten, moglas mnie tez sie zapytac, bylabym przygotowana xD.

Musze tak ksiedzu zrobic... Bo raczej zazwyczaj jest odwrotnie. ostatnio wyrywalismy sobie moja ksiazke z ruskiego, a pozniej byl sprit przez cala klase kto pierwszy dobiegnie do mojego skonfiskowanego zeszytu xD

Em.

Dwukwiat, ja zawsze mam jakieś jazdy z nauczycielami, ale tym sprintem to mnie rozwaliłaś

.

dr Asia

Dwukwiat

To bylo piekne, ja tak wstaje z lawki, on podnosi czujny wzrok i ja ruszam do zeszytu to refleks mial nie powiem calkiem calkiem xD. i wygral moj zeszyt...

Z nim sa jazdy co lekcje...

Jego najudanszy dzolk na swiecie "Ada, czy wiesz jak jest Ada od tylu?" "Tez Ada!!"

z innej beczki. Gimnazjum, angol. Mialysmy faze na "Lessie wroc" i jak patrze za okno, a tam ktos z collie idzie to zaczynam drec morde "Lessie wrocil! Lessie! Nasz kochany!" Kumpele mi tam wtoruja, gostek siedzi przez 5 minut i nie wie co jest grane...

Ach... szkoda, ze teraz malo mam nauczycieli od takich jazd... Moja skzola to niestety raj dla wrednych, straych panien...

Em.

Hm, ja mam za to większość nauczycieli interesujących, jednego którego nienawidzę (ksiądz), a reszta jakoś przejdzie. Dzisiaj na lekcji matematyki koleżanka stoi przy tablicy i nie umie rozwiązać zadania. Zgłaszam się i mówię, że ja wiem. Pani nie pozwala mi podejść do tablicy, ale ja to oczywiście zrobiłam, po czym przez dziesięć minut stałyśmy pod tablicą i kłóciły (w przerwach między śmianiem się) o to, co ma wyjść

.

Dwukwiat

Mam problem jak odebrac taki komentarz...

"Hmmm... kiedy weszłam na tego bloga nie byłam do niego najlepiej nastawiona. Uwielbiam House'a i po prostu byłoby źle dla osoby, która pisałaby jakieś masakrycznie opowiadanie. Serial ma swój klimat, niesamowite dialogi i czarny humor. A nie każdy potrafi to podrobić.
Po przeczytaniu kilku pierwszych notek stwierdziłam, że nie jest źle. Ale... później mnie trochę tym wszystkim dobiłać. Wysyłać Chase'a do Australii?! Ja rozumiem, Cameron. Ją można wysłać wszędzie, ale Chase? Normalnie tego się wybaczyć tak łatwo nie da.
Poza tym wydaje mi się, że House w Twoim opowiadaniu nie jest już do końca prawdziwym Housem. Owszem, nadal jest podobny i w ogóle. Ale zmiany są widoczne. I nie wszystkie wychodzą na dobre. No... ale to w końcu jest fanfick i coś się musi różnić. Nie każdy potrafi pisać genialne dialogi i opisy postaci.
W każdym razie... czekam na nową notkę. Mogłabyś mnie o niej poinformować? Byłabym wdzięczna."

dr Asia

hmm... nie przejmować się i tyle... nie każdy jest tak świrniety jak my...

kmyhair · Gość

Ja na Twoim miejscu odpisałabym autorowi(ce) tego komentarza, że "w takim układzie czekam na propozycje genialnych dialogów i opisy postaci - nie omieszkam wykorzystać w swoim fiku, który na moje nieszczęście nie jest scenariuszem serialu - czego zapewne się spodziewasz" i olałabym to generalnie - albowiem komentarz ten nie jest konstruktywną krytyką (tylko takie ja osobiście biore pod uwagę)

Em.

Wywnioskowałam z tego komentarza, że autorka :
a) lubi Chase'a
b) nie lubi twojej wersji House'a
c) fik jako taki się jej nie podoba, ale chce żebyś ją informowała na bieżąco, bo jest leniwa
d) uważa się za lepszą od ciebie "Nie każdy potrafi pisać genialne dialogi i opisy postaci. "

Słowem : Nie przejmuj się, to jakaś niestabilna emocjonalnie dziewczyna z kompleksem wyższości

.

Dwukwiat

Em... wlasnie dziewczynke poprosilam o poparcie krytyki argumentem i okreslenie sie czy sie podoba zy nie xD Bo njapierw mnie jedzie, a potem chce byc powiadamiana.
No i ogolnie umilusiona do granic mozliwosci wersje komenta Kmyhair napislaam xD

Co do podpunktu c) Em. Na mylogu to taki zwyczaj, ze sie ludzi powiadamia, ale raczej jak im sie pododba...

I napislaam, ze ja Czejsa nie lubie i zprzyjemnoscia go odeslalam xD.

gosiaaa

A mi się wydaję, że Twój fik podobał się tej osobce, bo po co by prosiła o info o dalszych częsciach. Widocznie rozgoryczyła się faktem, że powiedziałaś Chase'owi aloha

jak dla mnie to nie była krytyka, a raczej narzucanie swoich marzań co do dalszego ciągu. Jeśli ma inne wizje to niech sama pisze. Jak dla mnie jak już wiesz ODJAZD

a tak btw, nie zagadujcie Dwukwiata, bo nam nic nie stworzy

a ja już bym chętnie coś czytnęła

Dwukwiat

Ona jest za fajna, zeby samej pisac...

Ja teraz pije w Huddy za 100 postow xD Zapraszam Gosiu

gosiaaa

ofwca

Dwukwiat głosami innych się nie przejmuj

my Cię kochamy! pisz dla nas