Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zło które żyje pod słońcem [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Couvert de Neige
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:51, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Jak dla mnie nie realne ale to fan fiction.. nie wyobrażam siebie takiego Housa
Ale i tak bije pokłony bo świeeetnie piszesz *_*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintiara
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:42, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Chmmy nierealne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saph
McAczkolwiek


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:42, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Wersja optymistyczna: House budzi się, i uświadamia sobie, że to był tylko sen. Teraz wie, jak bardzo kocha Cuddy, postanawia nie czekać ani chwili dłużej, ubiera się pospiesznie i wychodzi z domu...
Przynajmniej na to liczę, ale Sintiara pewnie i tak nas zaskoczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuusia
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:52, 03 Kwi 2008    Temat postu:

a kiedy następne zakończenia? (Boże... Marta... trzymaj swą ciekawość na wodzy )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintiara
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:58, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Obiecuje że jutro będzie następne zakończenie na pewno przepraszam że tak długo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paciulina
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:56, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Już nie mogę się doczekać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintiara
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:40, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Zakończenie pozytywne aż do bólu

Albo przynajmniej tak mu się wydawało. Nie było ich w biurze Hermionowicza. Jak mógł być takim durniem? To było oczywiste. Od początku wydawało mu się ze skoś z na głos Tauba i ta ciągłe podwalanie się do Cuddy przez Hermionowicza. Poszedł dalej korytarzem. Nie znalazł ich jednak. Zadzwonił na numery domowe, które znalazł w komputerze Cuddy. Nie było ich tez tam. Robiło się już ciemno. Nagle zobaczył Wislona biegnącego w jego stronę
- House jest nadzieja
- O czym ty mówisz – dobrze wiedział, o czym. Jego głos zadrżał. Czyli jednak było coś. Boże nie wierze w ciebie, ale uratuj ją.
- Forman zrobił prześwietlenie. Nie trafili w ten punkt rdzenia, w który chcieli. Jest duża szansa, że nie dokonali żadnych poważnych zniszczeń a paraliż jest efektem obrzęku. – Greg tylko kiwną głowa wic tamten kontynuował – Freman dzwonił nie znaleźli ich jeszcze.
- Wiem
- Skąd wiesz.
- Po prostu wiem. Jest ktoś teraz u niej. Tak 13 i Cameron chciały...
- Powiem im żeby sobie poszły
- Ale...
- Ty też już idź...
- Ale...
- Idź. – Ten to nie podobał się Wilsonowi, ale doszedł do wniosku, że lepiej nie oponować.
W pokoju Cuddy znalazł dziewczyny. Wysłał je do domu. Kilka celnych uwag na temat tego, że siedzenie utaj stanowi cudny efekt wizualny, ale nic jej nie daje i już ich nie było. Wyszły a on za nimi za nimi drzwi.
- Panowie może byście przestali się w końcu chować z parawanikiem jak dziedziczki i wyszli się pobawić w rosyjską ruletkę jak dorośli mordercy. – Zasłona się odsłoniła i wyłonili się zza niej Taub i Hermionowicz
- O widzę, że wreszcie wielki Greg House domyślił się prawdy. Cudownie zajęło ci to tylko chmmy 15 lat. Mam nadzieje, że diagnozy stawiasz szybciej.- Celował w niego z pistoletu.
- OOO widzę, że kaliberek pistoletu masz adekwatny do cech swojego ciała. Może obydwu i przestań udawać, że jesteś mężczyzna
- Zapominasz, że to ja mam broń.
- A ty, że nie jestem idiota.
House wyciągnął swój pistolet i strzelił do Tauba. Ten upal trafiony w bok. Jednocześnie Greg próbując się uchylić przed odpowiedzią Hermionowicza rzucił się na bok na ziemię. Ten jednak zamiast strzelić podbiegł do niego i zaczęli się szamotać. W efekcie broń wytracił Gregowi broń z dłoni. Potoczyła się na drugi koniec pokoju pod łóżko, na którym leżało bezwładne ciało Cuddy. Jestem idiota – myślał House – trzeba było kogoś poprosić o pomoc. Jeśli on zginie oni ją tez zabija. Widział jak Hermionowicz podnosi się i celuje z tego swojego śmiesznie małego pistoleciku w jego głowę. Taka zabawka a zaraz zniszczy mu to, czego sam dotychczas nie zniszczył w swoim mózgu. Jednocześnie usłyszał cichy szum dobiegający skąś w pokoju. Czyżby Taub próbował się ruszyć.
- A jednak Greg nie wielkość jest ważna, ale technika. – Wycedził napastnik
House usłyszał strzał. Nie poczuł jednak tego świdrującego bólu, jaki. Zobaczył jak Hermionowicz łapie się za krwawiące ramie. Powoli osuwa się na ziemię. Kula przeszła na wylot. Zobaczył, że koszula na jego boku też jest mokra od ciepłej czerwonej substancji. Ale skąd. Obydwaj popatrzyli na łóżko Cuddy. Lisa leżała jak poprzednio, ale leżanka była obniżona. W trzęsącej się dłoni trzymała pistolet Housa. Musiała opuścić łóżko żeby ją podnieść z podłogi
- Na prawdę myślałeś, że tak łatwo jest mnie zabić ty sukinsynu. – Jej głos był cichy, ale słowa bardzo wyraźne. Jej dłoń opadła. Już nie miała siły.
House zabrał pistolet Hermionowicza podszedł do Cuddy. Zobaczył, że się do niego uśmiecha. Pochylił się i ucałował ją w czoło. Potem usiadł na skraju łóżka i czekał ściskając jej dłoń aż ktoś, kto usłyszał strzały wezwał policje. Potem nastąpiły nudne wyjaśnienia, jakie musiał przekazać policji. Przesłuchania i irytująca próba przesłuchania Cuddy. Jednak okazał się o wiele zbyt słaba żeby rozmawiać z nimi dłużej niż piętnaście minut. Ucieszyło go, gdy po tym jak 3 raz zrugał policjanta za męczenie jej kazała mu się zamknąć i iść do swojego pokoju. Wróciła naprawdę wrócił.
Po kilku dniach okazało się, że to, co jej zrobili doprowadziło o naruszenia rdzenia, ale możliwa była rehabilitacja. Po kilku tygodniach czuła się na tyle dobrze, że mógł już sama poruszać się na wózku. Do domu odwiózł ja Wison z Formanem. Pomogli jej zaadoptować dolne piętro dla jaj potrzeb związanych z jak miała nadzieje tymczasowym brakiem mobilności. Dziękowała w duchu budowniczym, że nie wbudowali progów w jej domku.
Była troszkę zawiedziona. Liczyła, że House pomoże jej w tych przygotowaniach, ale musiał przyznać, że już i tak zrobił więcej niż się po nim spodziewała. Chodził z nią na rehabilitacje codziennie i podtrzymywał ją na ten swój irytujący złośliwy sposób na duchu. Jeszcze bardziej ją ucieszyło, że dla towarzystwa sam zaczął ćwiczyć swoją nogę. I po pewnym czasie przyznał, że nie musi już brać tyle Vikodyny. Gdy została sama podjechała na wózku do kuchni.
Próbowała umyć naczynia. Czemu oni te blaty robiła takie wysokie? Ledwo dostała do pokrętła z wodą. Jakaś ręka odsunęła ja i jej wózek od zlewu podała jej ścierkę odkręciła wodę i zaczęła myć szklanki a czyste podając jej do wytarcia.
- House, co ty tu robisz.
- Już ci raz proponowałem, że zostanę z tobą dokupi sytuacja się nie uspokoi.
- Tak, ale już się uspokoiła
- Nie sadze. Chyba, że tak dla ściemy siedzisz na tym tronie.
- Poza tym ci odmówiłam – spróbowała z innej strony
- Nie mówiłaś tego poważnie
- Mówiłam
- Nie nie mówiłaś. – Uklękła przed jej wózkiem i ucałował ją delikatnie w usta. Pocałunek trwał długo. Ciężko było go nazwać namiętnym – pomyślała Cuddy – był po prostu właściwy – jak to brzmi – to było to, na co czekała, czego chciała. To był jeden z tych idealnych momentów w życiu, które nie chciało się by się skończyły, na które czekał się nie wiedząc o tym.
- Masz racje Greg – od lat nie mówiła mu po imieniu – nie mówiłam.
Zaniósł ją na górę do jej sypialni. Zobaczyła, że już nie czekając na jej zgodę wprowadził się. Jego gitara książki okulary. Zapalone świece otwarte oko wpuszczające ciepłe powierzę i zapach bzu stojącego we flakonie na stoliku. Skąd on wziął bez o tej porze roku.
Pomagała jej w czasie reszty rehabilitacji. Zmusił zarząd, aby pozwolili jej wrócić do pracy. Doprowadzenie jej do stanu z przed spotkania z oprawcami zajęło prawie rok. Tego samego dnia, gdy sama stanęła na nogach poprosił ja o rękę i zgodził się wziąć ślub w kościele. Siedem miesięcy później, Cuddy urodziła małą dziewczynkę o kręconych ciemnych włosach i błękitnych roziskrzonych oczach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiaaa
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:48, 05 Kwi 2008    Temat postu:

There is no med, like happines !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuusia
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:21, 05 Kwi 2008    Temat postu:

naprawdę 'pozytywne aż do bólu', ale super.
Sintiara napisał:

- Na prawdę myślałeś, że tak łatwo jest mnie zabić ty sukinsynu.


Cuddy rlz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martuusia dnia Sob 8:21, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 9:09, 05 Kwi 2008    Temat postu:

może jestem złą osoba ]:-> ale takie cukerkowe zakonczenie to nie jest to co mnie satysfakcjonuje... pierwsze chociaz dramatyczne było genialne.
ale z drugiej strony troche szczęścia im się nalezy
good job!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eye_roller
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: deep whole

PostWysłany: Sob 9:39, 05 Kwi 2008    Temat postu:

ahahahha- ok- fajne. ale fakt- za bardzo cukierkowe. a może cos po środku xD ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lolok
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 5568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Pit Lane :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:12, 05 Kwi 2008    Temat postu:

fajne. Nawet wolę to od tego dramatycznego. Świetny fik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatha
Scenarzysta
Scenarzysta


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:33, 05 Kwi 2008    Temat postu:

haaa, jakie cukierkowe xD ale fajne
ale chyba najlepsze będzie to pośrednie... ani za złe ani za cukierkowe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ofwca
Internista
Internista


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd

PostWysłany: Pon 14:05, 07 Kwi 2008    Temat postu:

ooooo jakie to słodkie i wzruszające Cuddy w roli superbohaterki ratujacej House'a jest swietna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:41, 07 Kwi 2008    Temat postu:

wolę tą "pozytywną aż do bólu" wersję. jak ty ti robisz, że tak pięknie piszesz?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cuddy rulz
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz? Dokąd zmierzasz?

PostWysłany: Czw 18:33, 17 Kwi 2008    Temat postu:

wzruszyłam się dogłębnie...
brak słów, uśmiech przez łzy i ta mała córeczka...

takie rzeczy się nie zdarzają...
tym bardziej mi się podoba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:07, 18 Lip 2008    Temat postu:

zachcialo mi sie dzisiaj ponownie przeczytac ten fik;] zaskakuje jak zawsze ;] i sie nie nudzi ;P cudo gr xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:24, 18 Lip 2008    Temat postu:

jak to możliwe, że tego wcześniej nie czytałam? cudeńko! nie mogłam oderwać oczu od monitora

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kremówka dnia Pią 16:24, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hilda
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:42, 23 Lip 2008    Temat postu:

Też się dziwie że na to wcześniej nie trafiłam. Przy pierwszym zakończeniu sie popłakałam. Było kilka błędów i dużo literówek. trochę kuło w oczy ale sama treść była świetna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brandy
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:33, 30 Lip 2008    Temat postu:

Genialny fick tylko trochę mi literówki przeszkadzały Ale to dramatyczne zakończenie jest świetne *_*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:53, 02 Paź 2008    Temat postu:

To jest chyba najlepszy fik jaki czytałam !!!
Zatkało mnie. Przy pierwszej części o mało się nie popłakałam !!!

Więcej takich ficzków !!!
Oba zakończenia boooooooskie !!!
Normalnie nie mogę wyjść z zachwytu

Pozrooo
Weny dużooooo !!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jarii007 dnia Czw 23:56, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin