Drabble ;-)

vajoj · Wysłany: Sob 18:43, 15 Mar 2008 Temat postu:

dobra maj debiut

nie smiac sie za bardzo

big thank U dla Key

Tańczyła jak szalona, czuła się dobrze, wino płynęło w jej żyłach, wszystko nabierało jakiś żywszych kolorów. Czuła się taka lekka, miała na sobie bardzo kobiecą, skromną piżamę, mocne bity piosenki roznosiły się po całym jej domu, odbijały się od ścian tworzyły atmosferę, nie chciała być teraz sama. Miała ochotę na szaleństwo, trochę niepokornego zachowania, luzu. Teraz była ona, muzyka i wino, trio doskonałe, tak myślała przez pierwsze półtorej godziny, później emocje zaczynały opadać, a tego nie chciała, czuła się tak dobrze, była taka wolna.
Drżącą ręką podniosła telefon, nie wiedziała czy to co chce zrobić to dobry pomysł…. Ale to było jedyne co jej przychodziło do głowy w tym momencie.
-Wilson?- spytała swoim lekko zachrypniętym głosem. Nie chciała by pomyślał, że jest pijana. Chociaż mógłby. Czemu nie? – spisz już?
-Cuddy jest 2 w nocy, co się stało?- w jego głosie słychać było lekki niepokój.
-Nic, ale skoro już nie śpisz…
-Cuddy jesteś pijana?- o nie! Zauważył. Ale jak?! Przecież mówi poprawnie… a może nie? Wszystko robiło się takie zabawne, nie mogła opanować śmiechu. Co też jej przyszło do głowy – Cuddy śmiejesz się- James był lekko zaskoczony, nie często jego szefowa wydzwaniała do niego o 2 w nocy. Ale przecież przyjaźnili się.
-To spisz czy nie?- spytała ponownie z lekkim zniecierpliwieniem.
-Co, potrzebujesz towarzystwa?- wyciągnął jej to z ust. Uśmiechnęła się do siebie.
-I kolejnej butelki wina, no i nie mam z kim tańczyć, moja miotła już się zbuntowała- roześmiała się na samo wspomnienie siebie szalejącej na środku salonu z miotła w ramionach.
-Dobra będę za chwile- odpowiedział i tym samym zakończył rozmowę. Cuddy dopiła wino z butelki, uśmiechnęła się złowieszczo, włączyła muzykę i ponownie zanurzyła się w tańcu.

Wilson pojawił się jakiś czas później, z dwoma butelkami alkoholu o który poprosiła Lisa. Miał na sobie bluzę i spodnie dresowe, wyglądał jakoś inaczej, tak pomyślała Cuddy. Możliwe, że alkohol zakłócił trochę jej system postrzegania rzeczywistości, ale James wydał jej się nawet pociągający, taki zdezorientowany, bez krawata, nieogarnięty w wygniecionych ciuchach wydawał się atrakcyjny, chyba jej kogoś przypominał. Ale rzuciła tą końcową myśl, uśmiechnęła się kusząco, chwyciła butelki i zaprosiła gościa do środka.
-Zaskoczyłaś mnie tym telefonem- powiedział rozsiadając się na sofie w jej salonie.
-…siebie tez- powiedziała, nalewając Wilsonowi bordowego napoju- musisz nadrobić kolejki- uśmiechnęła się szeroko. James roześmiał się pokazując swój uroczy uśmiech, podobał mu się ten pomysł, zamierzał go wykonać sumienie. Zapowiadała się dobra zabawa.

kmyhair · Gość

Vajoj to już wie, ale Wam też powiem

- JESTEM ZACHWYCONA TYM DRABBLEM

Gatha · Wysłany: Sob 18:53, 15 Mar 2008 Temat postu:

kmyhair, nie dziwię się! jest BOSKI!

gratulacje, vajoj

Annie · Wysłany: Sob 18:55, 15 Mar 2008 Temat postu:

Vajoj, skąd ty takie pomysły czerpiesz?

Szkoda, że to tylko drabble, chętnie poznałabym dalszy ciąg tej nocy

vajoj · Wysłany: Sob 19:04, 15 Mar 2008 Temat postu:

a dziekuje

nie zgadniecie gdzie mnie to naszlo

wczoraj na srodku parkietu przy piosence o ile sie nie myle Amerie "take control"

myslalam zeby to dokonczyc, korciło mnie, ale mysle ze kazdy sobie dopowie co bedzie chciał

Bruno · Wysłany: Sob 19:10, 15 Mar 2008 Temat postu:

Matko to jest Prześwietne, genialne i w ogóle vajoj skąd ty to wyciągasz?? Gdzie tworzą się takie zawadiackie pomysły? Myślę, że łokieć Ci pomaga

genialne

już dopowiedziałam sobie końcówkę

vajoj · Wysłany: Sob 19:16, 15 Mar 2008 Temat postu:

jestem ciekawa jakie tez Wam pomysły poprzychodziły do głowy mam nadzieje ze skrajnie od siebie roznie bo to byz naczylo ze drabble sie sprawdzil

joasui · Wysłany: Sob 19:24, 15 Mar 2008 Temat postu:

Ja bardziej od dalszego ciągu spekuluję na temat powodu radości Cuddy. Gdyby zaszła w ciążę, to by się nie upiła, więc w sumie nie mam pojęcia

cwankiara · Wysłany: Sob 19:35, 15 Mar 2008 Temat postu:

fajniuteńki tekscik;) Gratulacje;)

Bruno · Wysłany: Sob 19:54, 15 Mar 2008 Temat postu:

joastui to jejst kwestia do przemyslenia. Ja też brałam pod uwagę dziecko ale wycofałam się z powodu alkoholu

nie wiem

może House stał się innym człowiekiem....
zapomniałam
People don't change

to nie wiem

bardzo mnie ciekawi ta jej radość i błogość

vajoj · Wysłany: Sob 20:00, 15 Mar 2008 Temat postu:

spekulujcie

mozecie jeszcze o tym dlaczego zadzwonila wlasnie do Wilsona

no i w ktorym momencie jej podswiadomosc pomyslala o Housie

to drugie jest proste

Richie117 · Wysłany: Sob 20:01, 15 Mar 2008 Temat postu:

Richie117 · Wysłany: Sob 20:10, 15 Mar 2008 Temat postu:

joasui · Wysłany: Sob 20:11, 15 Mar 2008 Temat postu:

Hilson przyjacielski, nie gejowski

. O kochankach, buziakach i dzieciach mowy przecież nie było

Richie117 · Wysłany: Sob 20:14, 15 Mar 2008 Temat postu:

joasui · Wysłany: Sob 20:18, 15 Mar 2008 Temat postu:

Nie zabronię. "Róbcie se, co chcecie, ja w tym najwyżej nie będę brała udziału"

I dzięki

Chciałam jeszcze wkleić coś ze swoich teorii na temat "jak Stacy wprowadziła się do Grega" i reakcję Wilsona na przeprosiny House'a na odwyku, ale stwierdziłam, że grafomiania aż piszczy, więc może mnie ktoś wyręczy

BTW, ten tekst był rozwiązaniem często nękającego mnie problemu. "Spisz myśli i może gdzieś je opublikuj, więc może przestaną ci się powtarzać".

Richie117 · Wysłany: Sob 20:23, 15 Mar 2008 Temat postu:

joasui - wklejaj wszystko co masz - grafomanii nigdy za wiele

joasui · Wysłany: Sob 20:25, 15 Mar 2008 Temat postu:

Nie zapisałam, wywaliłam. Znikło w czeluściach windowsowego kosza.
Na forum Baueropedia jestem znana z krytycyzmu i czepialstwa, więc nie umieszczę nic, z czego nie będę zadowolona

Em. · Wysłany: Sob 20:45, 15 Mar 2008 Temat postu:

joasui, vajoj - świetne

. Po prostu aż się ochoty do pisania nabiera

.

vajoj · Wysłany: Sob 20:50, 15 Mar 2008 Temat postu:

dobra motywacja nie jest zła pisaj pisaj

Gatha · Wysłany: Sob 22:04, 15 Mar 2008 Temat postu:

jeeej, dzisiaj przeczytałam chyba najwięcej drabble'i/fików o Huddy niż w jakikolwiek inny dzień, tyle tutaj zamieszczacie

kmyhair, ten oczywiście też jest cudowny, gratuluję talentu

vajoj · Wysłany: Sob 22:13, 15 Mar 2008 Temat postu:

Key uwielbiam takie kawałki, powiało mi taka wiosna

jest krotko ale to wcale nie jest wada, takie drabbliki sa najlepsze zostawiaja po sobie mile, przyjemne uczucia

kmyhair · Gość

vajoj - kiedy artystko kochana narysujesz jakieś ilustracje do tych naszych drabbli?

Em. · Wysłany: Sob 22:24, 15 Mar 2008 Temat postu:

Ja to bym wolała House'a pchającego kostkę do gry

.

vajoj · Wysłany: Sob 22:39, 15 Mar 2008 Temat postu:

noo hmm... moge sprobowac

ale to nie dzisiaj

oczywisciepostaram sie nak najszybciej i tak jeszcze 'wisze' rysunek Cuddy/Wilson/House

własnie keidy bedzie kontynuacja gooosiuu??