House + Cameron (Hameron)

mroczny kiciuś

Hameronki - ruszcie się! 2 punkty i koniec sporów! no dawać - do gry!

Narenika

Przez moment brakowało tylko 1 punktu..

Będę się rozczulać dzisiaj nad sceną, w której Cam odnajduje Wilsona w pustej kawiarni. Taka drobniutka scena, a ile emocji na jej twarzy. Pięknie zagrane. Jest właściwą osobą do pocieszania go.

mroczny kiciuś

O tak - ja też się rozczuliłam. Kiedy on tam tak sam siedział, poczułam, że teraz powinna się tam znaleźć Cam - i stało się

Żałowałam tylko, że kiedy House się budził Cam była z kaczuszkami w barze... Tak, jakby nie przejmowała się, że on jest w śpiączce...

Nisia

pewnie piszecie o nowym odcinku? ocb z pocieszaniem, ja znowu nie w temacie

ja kończę wreszcie 2 serię, chociaż odcinki z chorym Foremanem mnie bardzo wzruszały, więc to nie jest ulga że kończę

cwankiara

Isobel

Bitwa o Cameron w loży w końcu zakończona

Przy takiej ilości Huddzin na forum nie było to łatwe

Narenika

Ale jest wielki zysk tej uciążliwej wojny - aktywizowało się kilka nowych Hameronek

Monique1

Wiem, ze juz ten temat był poruszany, ale w ogóle nie rozumiem sceny, kedy Cam powiedzała House´owi I don´t miss you. Na prawde jej uwierzyłam! A teraz nawet przy jego łózku jej nie było! Czy to jest mozliwe? Chce spowrotem te spojrzenia. Mam nadzieje, ze scenarzyści coś z tym zrobia. W 5.serii sie chyba nie doczekam, jak ma być Huddy, ale przynajmnej w 6. Przeciez to niemozliwe, zeby sie skończyło. Przez 3 serie takie cudowne napiecie miedzy nimi, a teraz nic? Ale jestem zawiedziona

Nisia

Nom, pięknie Cam wbiła do loży, miejsce się grzało zapewne od dawna

Zastanawiam się dlaczego Foreman jest nielubiany. Osobiście uważam, że jest dość dziwny ale fajny w sumie. Może coś przeoczyłam.
Ale np bardziej na nerwy działał mi Chase i jego akcje pt kablowanie oraz jego ciągłe obawy przed maniem innego zdania niż House, że nie wspomnę o lizusostwie. I ludzie go lubią (zapewne przez to że zakochał się w Cam, jakby to coś zmieniało niby). No ale to tylko takie moje przemyślenia w sprawie loży.

Ehh całe to odejście Cam z ekipy House'a było głupie. Tzn fajnie, że się uniezależniła i że jest taka tajemnicza teraz ale z dr strony bez sensu, zabrali nam najfajniejsze momenty, których w poprzednich sezonach było mnóstwo.
Coś mi się wydaje, że- szczególnie jak Huddy wejdzie do gry- Cam idzie coraz bardziej w odstawkę

(albo że to tylko cisza przed burzą, amen

)
Tak czy owak zdecydowanie za mało Cam!
A ja na wszelki wypadek postanowiłam nie przejmować się za bardzo spojlerami 5 sezonu, bo m.in. wyczytałam że coś z Amber się będzie rozgrywało (a to niemożliwe przecież).

Na pocieszenie poczytałam super ficka Zuczka

dyla

No dokładnie. Tylu nowych Hameronców dzięki temu się ujawniło.^^ Tylko właściwie pojawili się tylko w bitwe i już ich nie ma. Hmm. ;P Mogli by się odezwać. Trzeba poszerzać grono.
No i naprawdę jestem szczęśliwa ,że nam się udało. Hah.^^ Taka mała gierka ,a tyle radości.

Isobel

Ja mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie więcej sytuacji podobnych do tej z kablówką. Cameron jest dla mnie bardzo ważną częścią serialu. Zupełnie zbita z tropu się czułam kiedy patrzyłam na czołówkę taką samą jak w 1 sezonie, a Jennifer było bardzo mało. Nie wiem co scenarzyści sobie myślą zastępując moim zdaniem idealną pod względem zróżnicowania charakterów drużynę House'a, jakimiś tanimi podróbkami...

evay

Nisia

evay

ja też się zastanawiałam!
słuchajcie przecież są nowi aktorzy, to chyba nie jest w porządku, że ich nazwiska pojawiają się w momencie, w którym już prawie nikt tego nie zauważa...

i przyszła mi do głowy kolejna teoria...

może 13 odejdzie (wiecie, choroba bla bla) i... Cameron zajmie jej miejsce?!!!!!

Nisia

evay

Jezuuuu teraz moje hilsonowe (i trochę hameronowe) serducho będzie biło z nadzieją na wielki powrót Cameron

Nisia

i na niewycofanie się Wilsona po tym wszystkim.
Jak dla mnie ta trójka plus Cuddy (generalnie lubię jej sprzeczki z House'm) to podstawa serialu

W ogóle marzę o odcinku gdzie House będzie całe 40 minut gdzieś zamknięty z Wilsonem. To by było cudne, hehe, ich scenki są generalnie najlepsze
(kocham fragment w odcinku 04x01 kiedy giatara House'a zostaje porwana:D i ta nonszalancja Wilsona kiedy otwiera gazetę z powcinanymi zeń literkami jakby nigdy nic

)

evay

o taaak, ten odcinek jest boski, aż muszę sobie znów obejrzeć
i jeszcze te rozmowy telefoniczne ;D OMG

Isobel

evay

to ja Wam pokaze ava ktorego kiedys zobaczylam

oj, chyba troche poofftopicowalysmy --'
no, ale mozna zawsze powiedziec ze w tych pierwszych odcinkach...
jak House widzialm Cam
no i Wilson tak strasznie go w konia zrobil, podle to bylo i jeszcze to o tych zaręczynach...

Nisia

evay

no z tego co pamietam to najbardziej zagubiony byl bo widzial ją a jej "nie bylo"

a czy sciema... wlasnie nic o tym juz nie bylo..

Narenika

Cały status Chaserona jest ciągle niejasny. Wilson wtedy kłamał House'owi na potęgę.

WILSON: She just called me from Arizona. [Dials a number and turns the phone around so House can see the number.] Notice the area code – 480. They put an offer on a place in Scottsdale. [The phone is ringing.] Do you want to talk or should I? I guess we could both talk. Although they're engaged and if you're staying in touch, you might want to buy them... [House hangs up the phone with his cane.]

Ewidentnie chciał powstrzymać House'a od zadzwonienia, stąd mój wniosek, że zaręczyny to również ściema. Ale pewności nie mam. Dziwny jest ten związek Cam z Chasem i można sobie tu dośpiewać wszystko, dlatego tak mnie wkurza. Scenarzyści zawiesili Cam i nie robią nic, żeby ją popchnąć w którąś stronę wyraźnie. Ot, nagle w przyszłym sezonie może się okazać absolutnie wszystko, zależnie od ich widzimisię. Tak jak ten tekst "Did you sleep with him?". Niby jest kryzys Chaserona, ale za chwilę w 416 Cam i Chase dosiadają się razem do Foremana.

Nisia

baaardzo się boję, że to skończy się odsunięciem ich od serialu niestety
CHOCIAŻ po co by zaczynali siać ferment w naszych słodkich główkach tą scenką z pytaniem Chase'a czy Cam spała z House'm
ach ach ach

martuusia

może po to, by trochę ożywić akcję i dać upust kolejnym spekulacjom?