Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

House + Cameron (Hameron)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Shippers
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elfchick
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:42, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Pietruszka napisał:
Zwłaszcza od czasu, kiedy Cameron się usamodzielniła i stała się silniejsza.


Gdyby byla samodzielna tak jak mowisz to nie platalaby sie kolo House'a tak jak to ciagle robi, i nie odrzucilaby propozycji Cuddy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:45, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Narenika napisał:
Rozdziela ich 20 lat, jego niechęć do związków i niezdecydowanie scenarzystów Poza tym pasują do siebie wprost idealnie


rzeczywiście, mają z górki... swoją drogą to scenarzyści są największą przeszkodą.

Osobiście uwielbiam ten ship, ona porostu go rozumie, i nie chce go zmieniać na siłę. mam nadzieje że hameron jeszcze wróci.

edit: elfchick właśnie wydaja mi się iż nie kręci się ciągle, pracują w jednym szpitalu, pracowali razem przez 3 lata ma omijać go szerokim łukiem i udawać że nie zna? A odrzucenie propozycji Cuddy było właśnie rozsądne, wiedziała ze ma nad nią (House) przewagę, i dlatego nie chciała popełnić błędu. I to też dowód na to iż nie ciśnie się do niego z powrotem na siłę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BuTtErfly...?.! dnia Pon 20:50, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elfchick
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:52, 13 Kwi 2009    Temat postu:

BuTtErfly...?.! napisał:


edit: elfchick właśnie wydaja mi się iż nie kręci się ciągle, pracują w jednym szpitalu, pracowali razem przez 3 lata ma omijać go szerokim łukiem i udawać że nie zna? A odrzucenie propozycji Cuddy było właśnie rozsądne, wiedziała ze ma nad nią (House) przewagę, i dlatego nie chciała popełnić błędu. I to też dowód na to iż nie ciśnie się do niego z powrotem na siłę.


Poczekajmy do dzisiejszego odcinka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiolkah
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Choinki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Nerenika, widzę, ze siedzisz w tym po uszy
Kurczę, mnie także niesamowicie podoba się takie połączanie - House/Cameron- mimo, ze nadal nie wiem, co się wokół mnie dzieje, i nie wiem, czy znajdę czas na nadrabianie straconych odcinków i pooglądanie fanvidów ( parszywy jest los studenta), strasznie żałuję, bo Wy tu o tylu przyjemnych scenach wspominacie

Może, Nereniko, znajdziesz kiedyś chwilę i przeanalizujesz od butów tę dwójkę, bo jak na razie świetnie Ci to wychodzi zauważasz szczegóły, drobiazgi, które mi umykają w tym wszystkim.
elfchick napisał:

Poczekajmy do dzisiejszego odcinka.


a ma się stać coś ważnego? ja jestem daleko w tyle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fiolkah dnia Pon 21:03, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:13, 13 Kwi 2009    Temat postu:

elfchick napisał:
Pietruszka napisał:
Zwłaszcza od czasu, kiedy Cameron się usamodzielniła i stała się silniejsza.


Gdyby byla samodzielna tak jak mowisz to nie platalaby sie kolo House'a tak jak to ciagle robi, i nie odrzucilaby propozycji Cuddy.


BuTtErfly...?.! napisał:
edit: elfchick właśnie wydaja mi się iż nie kręci się ciągle, pracują w jednym szpitalu, pracowali razem przez 3 lata ma omijać go szerokim łukiem i udawać że nie zna? A odrzucenie propozycji Cuddy było właśnie rozsądne, wiedziała ze ma nad nią (House) przewagę, i dlatego nie chciała popełnić błędu. I to też dowód na to iż nie ciśnie się do niego z powrotem na siłę.


Dokładnie odrzucenie propozycji Cuddy było też objawem dojrzałości i dobrego poznania samej siebie. Cameron nam dorosła, co do tego nie ma wątpliwości. Może nie jest całkowicie autonomiczna, ale jest wielki postęp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Dead
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: jesteś ?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:45, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Jestem za może i by coś wyszło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freeman
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:49, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Hameron umarł wraz z 21 odcinkiem 5 sezonu

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Freeman dnia Wto 14:50, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Any
Czekoladowy Miś


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:09, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Hej, skąd tyle pesymizmu? Czy to ja, Hilsonka, muszę przypominać tę hameronkową chemię z 5x21? To, że House jeszcze nigdy nie wydawał się być tak zainteresowany życiem prywatnym Cam? Dziewczyny, głowa do góry!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Any dnia Wto 15:09, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salamandra13
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 5490
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głębi umysłu Derrena
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:09, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Hameron nigdy nie umrze dla jego prawdziwych fanów, bo oni nie stracą nadziei i optymizmu.
Nawet jeśli ślub dojdzie do skutku, to w każdej chwili wszystko między C&C może się popsuć, a w Cam odżyje dawne uczucie do niebieskookiego diagnosty


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Salamandra13 dnia Wto 16:10, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freeman
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:44, 14 Kwi 2009    Temat postu:

"Czy to ja, Hilsonka, muszę przypominać tę hameronkową chemię z 5x21? To, że House jeszcze nigdy nie wydawał się być tak zainteresowany życiem prywatnym Cam?"
A czy ja muszę przypominać ostatnią scenę z tego odcinka??

"każdej chwili wszystko między C&C może się popsuć, a w Cam odżyje dawne uczucie do niebieskookiego diagnosty" bez urazy ale prawda jest taka, że sama w to nie wierzysz no ale niech ci będzie:) nadzieje można mieć zawsze:), ja osobiście straciłem ją po obejrzeniu tego odcinka:/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salamandra13
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 5490
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głębi umysłu Derrena
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:58, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Freeman napisał:
ale prawda jest taka, że sama w to nie wierzysz no ale niech ci będzie:)


O przepraszam bardzo! Bo chyba ja najlepiej wiem, w co wierzę. I wierzę w Hameron!

White Dead napisał:
A co się jej stanie ?

Spoiler: Chase oświadczył się Cameron, a ona przyjęła zaręczyny. Koniec spoileru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freeman
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:50, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
O przepraszam bardzo! Bo chyba ja najlepiej wiem, w co wierzę. I wierzę w Hameron!


OK, ok spokojnie źle to ująłem:) za to przepraszam:) ale nie powiesz mi, że twoja wiara w Hamerona jest nadal taka jak kiedyś, że po tym odcinku nie zmalała chociaż trochę.

Ja jestem realistą, teraz to zrozumiałem. Tak naprawdę House i Cameron nigdy nie mieli być razem i nigdy razem nie będą...smutne ale prawdziwe. Nie po to scenarzyści budowali, rozwijali prze te wszystkie sezony związek Cameron i Chasea (w ostatnim odcinku zaręczyny, niedługo zapewne ślub), żeby nagle w którymś z odcinków szóstego już sezony Cameron nagle się ocknęła i zdała sobie sprawę z tego, że tak naprawdę popełniła fatalny błąd wiążąc się z Chasem, że tak naprawdę to ona od zawsze kochała Housa. Hous to nie brazylijska telenowela, takie zagrania tutaj nie przejdą.

PS Możecie po mnie jechać jak i ile tylko chcecie:DDD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Freeman dnia Wto 18:17, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:06, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Czemu mamy po Tobie jechać za to co sądzisz?
Możemy również wypowiedzieć swoje zdania i tyle.

Moje zdanie jest takie, że to jest serial, coś musi się dziać. Wiedziałam, że Huddy- prędzej czy później- nastąpi. Bez względu na to jak serial się zakończy- Huddy MUSIAŁO zaistnieć, bo po prostu nie mogli przemilczeć tego napięcia seksualnego House- Cuddy, które istniało od zawsze. Trzeba je jakoś "rozwiązać"- w te lub wewte. Więc Huddy sobie jakoś tam się kręci a Cam co, miałaby chodzić za nimi i patrzeć ze smutkiem? Zajęli ją czymś
To tylko taka teoria, każdy ma do swoich teorii prawo, ale sęk w tym, że ja traktuję Chaserona (a także Huddy) jako tymczasowy zwrot akcji. Czytałam, że ogólnie rzecz ujmując ani Huddy ani Chaseron nie będą związkiem "i żyli długo i szczęśliwie, więc nie ma powodu do skreślania czegokolwiek.
Z resztą- tak naprawdę prawie żaden love-shipp nie spełnił się jeszcze poza Chaseronem i 14, a jednak właśnie to Huddy, Hilson i Hameron przyciągają najwięcej "kibiców"- shipperów. Bo shipp to nie tylko to co nam podają czarno-na białym- rączka w rączce, wspólne łóżko i mieszkanie- to to, co czujemy. A ja czuję magię Hamerona, nawet w odcinku, który skończył się zaręczynami Chaserona- czuję. Więc czemu mam rezygnować z mojego shippa? Czemu mam w niego nie wierzyć?
Wierzę, o. I mimo, że nie mam parcia na zakończenie serialu Hameronem (nie miałabym nic przeciwko ofkorz ), mimo, że wydaje mi się bardzo logiczne, że House powinien być sam- to jednak kocham to, co czuję kiedy House i Cameron mają wspólną scenę. To do mnie przemawia, to nieraz zapiera mi dech w piersiach, to mnie zachwyca i tego się będę trzymać, bez względu na to co widzę na ekranie, amen


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Wto 18:09, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4043
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:27, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Nisia napisał:

Z resztą- tak naprawdę prawie żaden love-shipp nie spełnił się jeszcze poza Chaseronem i 14, a jednak właśnie to Huddy, Hilson i Hameron przyciągają najwięcej "kibiców"- shipperów. Bo shipp to nie tylko to co nam podają czarno-na białym- rączka w rączce, wspólne łóżko i mieszkanie- to to, co czujemy. A ja czuję magię Hamerona, nawet w odcinku, który skończył się zaręczynami Chaserona- czuję. Więc czemu mam rezygnować z mojego shippa? Czemu mam w niego nie wierzyć?

Niś, lepiej tego nie mogłaś ująć.
Hameron to jest właśnie coś takiego "między wierszami", między ujęciami, to coś co można z radością wyłapywać i coś co sprawia że uśmiechamy się na jego wspomnienie (tudzież widok)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izolatorium
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:49, 14 Kwi 2009    Temat postu:

No cóż, to co widać na ekranie gdy jest tam razem Cam i House jest magiczne. Bez wątpienia, uwielbiam to. Napawa mnie smutkiem fakt że prędko scen takowych nie będzie ze wzg na zakończenie dzisiejszego odcinka. Śmiem domniemać iż nie będzie ich już wcale...
Chyba, że szanowny pan scenarzysta specjalnie pozbawił niemal połowę miłośników Hameron (która jest sporą częścią widzów) nadziei , po to by nam w jakiś sposób ten ból później wynagrodzić.
Ale ja nie należę do optymistek, raczej zakończono mi mój shipp, pozostało mi tylko czekać na inne rozwiązanie tegoż co z Housem, czy będzie alone, czy może też dokooptują mu kogoś.
Tak czy inaczej Huddy mi nie leży, bo jest namolna i zdesperowana, dajcie facetowi nieco luzu.
Chyba, że jest gejem (w co wątpię) i zwiąże się z Wilsonem. Ale dość spekulacji, co ma nastąpić to będzie, nie mam wpływu na to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:14, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Wierzę, o. I mimo, że nie mam parcia na zakończenie serialu Hameronem (nie miałabym nic przeciwko ofkorz ), mimo, że wydaje mi się bardzo logiczne, że House powinien być sam- to jednak kocham to, co czuję kiedy House i Cameron mają wspólną scenę. To do mnie przemawia, to nieraz zapiera mi dech w piersiach, to mnie zachwyca i tego się będę trzymać, bez względu na to co widzę na ekranie, amen
trafiłaś w samo sedno
Ja też wierzę, a nawet jak się nie spełni- będę wierzyc


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ania dnia Śro 13:15, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 13:30, 15 Kwi 2009    Temat postu:

A co się stało w 5x21? Po prostu odwrócił nam się kierunek Hameronka. Już w poprzednich odcinkach tego sezonu były sygnały, a teraz potwierdzono ostatecznie - Cam nie jest zauroczona Housem, nie w ten sposób, w jaki była w pierwszym sezonie. Jednak House nadal jest zauroczony Cam, ona nadal go fascynuje i interesuje. Nie przypadkowo w 5x20 to Cam najszybciej zrozumiała i dotarła do House'a. I nie przypadkowo w 5x22 to House najszybciej dotarł do Cam i sprawił, że się przed nim otworzyła. A zawód na jego twarzy w momencie, kiedy zrozumiał, że Cam jeszcze nie jest gotowa zerwać z Chasem, był tak wyraźny, że moje Hameronkowe serce podskoczyło z radości. Bo o to mi chodziło. O to, żeby byli sobie bliżsi, żeby traktowali się po partnersku, cenili wzajemnie swoje zdanie i o to, żeby to House'owi zalezało bardziej

Hameron jest, jak wektor między dwoma punktami. Jego kierunek mógł się zmienić, ale dopóki oba punkty istnieją, to i wektor istnieje. Poza tym z wiarą w Hameronka jest tak, jak z każdą wiarą - dopóki ma wyznawców, dopóty istnieje. Zatem dopóki żyje chociaż jedna osoba, która wierzy, że Hameron to jest TO, ship żyje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:55, 15 Kwi 2009    Temat postu:

W 5x07 House mówi do Cam: "Kocham cię. Zadzwoń, gdy dorośniesz ..."
Jednocześnie w tym samym odcinku swoimi słowami i działaniami uzmysłowił Cam, że trzeba podejmować jednoznaczne decyzje. Odważyć się na podjęcie ryzyka.

W przeciągu kolejnych odcinków Cam dorosła na oczach House'a. On już o tym wie. Tyle, że ona nie zadzwoni do niego.

Zatem to do House'a należy ruch.

Czy sam będzie umiał podjąć ryzyko i odważnie "spojrzeć w swoją przyszłość (5x12)?

Tak, w ciągu trwania 4 sezonów role się odwróciły.
I "w tym cały ambras, żeby dwoje chciało naraz".
W przypadku Hameronka problem ten (chodzi o równy stopień chęci bądź odwagi) istnieje od 1 sezonu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agii
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kiedy?

PostWysłany: Śro 14:31, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Moim zdaniem ostatni odcinek, na przekór wszystkiemu, pokazał, że Cam jednak go obchodzi.
Wyraźnie nie miałby nic przeciwko, gdyby wróciła do ekipy, a już tym bardziej, gdyby znowu zaatakowała go randką Co więcej, naprawdę zgasł, gdy dowiedział się, że Chase się zamierza oświadczyć, a Cameron dośc jednoznacznie pokazuje, że jest w nim zakochana.


A teraz będę zabijać Hamerona – jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na temat takiego punktu widzenia (nie mojego, o nie):
Cam jest zawsze w porządku, zawsze uczciwa, moralnie nie do ruszenia. Czy naprawdę zdecydowałaby się na ślub z Chasem, gdyby czuła jeszcze cokolwiek do House’a? To byłoby nieuczciwe, nie do przyjęcia dla Cameron. Więc może rzeczywiście House jest dla niej tylko byłym szefem na zakręcie, o którego się martwi, bo taki już ma charakter?
A House, nawet jeżeli rzeczywiście już teraz nie broniłby się tak przed jej uczuciem - cóż, spóźnił się.

p.s. ostatnio oglądałam 3x01 i w momencie, gdy House chciał wyciągnąć Cameron na randkę az mnie w środku skręcało "no idź z nim, głupiaaaaaa"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agii dnia Śro 14:35, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 14:44, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Moje skromne zdanie.
Cameron od kilku lat walczy z tym, żeby nie być postrzegana, jako zakochana w Housie. Zracjonalizowała sobie to na tyle sposobów, zepchnęła to tak głęboko w podświadomość, że nauczyła się funkcjonować w przekonaniu, że House nie jest dla niej nikim, poza byłym szefem. Ale scena, w której House pyta ją, czy nadal ma dla niego 'hots' i reakcja Cam nie są wcale jednoznaczne. Cam przez cały odcinek nikomu nie odpowiedziała na pytanie, czy kocha House'a. Może zaakceptowała tę miłość, jako coś quasi bratersko-mentorsko-bojawiemjakiego? Zaakceptowała, nauczyła się z tym żyć, że House wiecznie już będzie obecny w jej głowie i dzięki temu nie czuje się nie w porządku wobec Chase'a. Przecież nawet małżeństwo nie polega i nie powinno polegać na oddaniu drugiej osobie wszystkiego z siebie, bez wyjątku, całej swojej duszy. Takie postępowanie to samobójstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agii
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kiedy?

PostWysłany: Śro 14:59, 15 Kwi 2009    Temat postu:

yay!

to by się pokrywało z moim skromnym zdaniem

I cos mi mówi, że gdyby ktoś ich zamknął gdzieś razem, albo House zdobyłby się na jakies wyznanie, cały ten spokój Cam runąłby z niezłym hukiem ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:04, 15 Kwi 2009    Temat postu:

To nawet nie o moralny kręgosłup chodzi lub nie tylko o to.

Cam nie różni się od większości kobiet, które chcą wiedzieć, że są kochane, pożądane, adorowane. Chcą wiedzieć i czuć, że facetowi zależy, że są dla niego ważne.
Jak długo można czekać na decyzję, zdecydowany gest (sam House to jej uzymsłowił w 5x07). W dodatku, gdy zna się tak dobrze faceta jak Cam poznała House'a. Gdy wie się o jego poprzednim związku i bólu, który po sobie pozostawił?

Mozolnie odbudowywała swoje życie, gdy uświadomiła sobie, że House prawdopodobnie nigdy może nie zdobyć się na szczere wyznanie. Może nawet całkowicie zwątpiła, że to ona byłaby obiektem owego wyznania.
Od dwóch lat jest z chłopakiem, który trwa przy niej i daje jej oznaki swego zaangażowania. To czas na narodziny uczucia. Ono jest z pewnością inne niż jej niespełnione uczucie do House'a, ale czy gorsze? Jest.

To podobna sytuacja jak w wypadku zamężnej Stacy, która, wierzę w to, była szczera wobec siebie mówiąc, iż kocha obu mężczyzn swego życia. Stłumione, wydaje się, iż minione uczucie jej do House'a odżywa w chwili spotkania po latach. To tylko oznaka, jak silne musiało być kiedyś. Ale też Stacy wie, że swych uczuć nie może zważyć, wartościować. Kazde jest cenne, ale inne.
Staje przed problemem moralnym, jak postąpić.

Cam tego dylematu nie ma, bo House to platoniczny obiekt uczuć. W dodatku z jego strony nigdy literalnie nie wyartykułowanych. Chase jest żywy, namacalny.

Ale to nadal jest ta chwila, taka sytuacja, że wszystko może się zdarzyć.
Zaś główna sprawa to szczery rachunek stanu uczuć dokonany przez Cam. Czy wymazała House'a z serca i głowy, czy na tyle, że gdyby on dokonał jakiegoś ruchu, ona nie ugięłaby się podobnie jak niegdyś Stacy i nie złamała swych zasad.

Najbardziej bezbronni ludzie stają się, gdy obnażają swoje uczucia. Zaś najmocniej potrafią zranić nas ludzie, których kochamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olalla
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:29, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Ja jestem wielką fanką Hameronka! Wydaje mi się, że wystarczy tylko jedno słowo House'a (oczywiście w pełni szczere), a Cameron zaczeła by się zastanawiać, nad sensem związku z Chasem. Zapewne skończyło by się wspaniałym i cudownym Hameronkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 21:53, 21 Kwi 2009    Temat postu:

To coś, co zamieszczam poniżej, nazywa się picsspam.
Jak sama nazwa wskazuje, zamierzam zaspamować Was obrazkami z mojej ulubionej sceny w 5x21 Saviors.
Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Angel
Nocny Marek
Nocny Marek


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 5291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:58, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Spamuj na zdrowie! Te fotki doskonale pokazują, czemu House starał się patrzeć na Cam z góry... House is House!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Shippers Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 39 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin