Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fic: Alternatywna wersja siódmego sezonu [19/19]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kait
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:27, 26 Lip 2012    Temat postu:

Dziekuje bardzo za mile powitanie i mam nadzieje, ze znajdzie sie miejsce dla jeszcze jednej fanki Hilsona w tym dziale. Jesli chodzi o fiki +18 to tak wlasnie robie, ale wole sie nie ujawniac komentujac. Mam jezcze mala offtopowa prosbe jako nowa fanka twojej tworczosci: przetulmacz/napisz nowy rozdzial Gimme prooooooooooooooooosze
(przepraszam za brak polskich liter, ale pisze z urzadzenia, ktore ich nie posiada )
Weny zycze ;*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kait dnia Czw 11:34, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:13, 26 Lip 2012    Temat postu:

Kait, miejsca u nas aż nadto, rozgość się

Richie117 napisał:
wszyscy uważajmy na siebie - czekamy na apokalipsę zombi, a spotka nas zagłada z dziobów mięsożernych gołębii
Rexowa sierść jest uniwersalna; na mnie komponuje się dobrze z każdą inną
Mój poprzedni pies też miał takie przejścia. Na wakacjach na wsi brałam kota i chowałam się za drzwiami, potem wołałam "kot, kot" i pies leciał na dwór szukać kota, a ja mogłam przemycić sierściucha do domu A ostatnio miałam okazję sprawdzić, jak by wyglądała Rexowo-kocia koegzystencja pod jednym dachem - na klatkę na noc zabłąkał się kot, więc go wzięłam do mieszkania, żeby zobaczyć, co się stanie. Niestety, Rex był jedynie zainteresowany sprawdzeniem walorów smakowych i przydatnością do spożycia tego kota, czyli musiałam odstawić kota za drzwi
a jak zaatakują nas jednocześnie mięsożerne gołębie i zombiaki, to nawet Chuck Norris nic nie poradzi
Ja nie mam wymówki... chyba po prostu lubię denerwować swojego psa Biedny kotek :C Nie pomyślałaś, żeby nasmarować go bananem? Z tego co pamiętam, mówiłaś, że Rex banana nie ruszy

Richie117 napisał:
A układałabyś dodatki na hamburgerach w kształt penisów? <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif">
Do telewizji trafiła wersja reklamy z lektorem. Nie była taka zła, lepsze to niż dubbing. Chociaż co by im szkodziło zrobić wersję z napisami
pfff, dodatki są dla amatorów. Ja wycinałabym penisy z bułek do hamburgerów Może bali się, czy ludzie nadążą z czytaniem Co tam reklama, jakby kiedyś puścili film z napisami to by było coś

Richie117 napisał:
parę innych, mniej religijnych, też analizowała, durna baba, zamiast nas uczyć myślenia wg klucza odpowiedzi na maturze
ej, przez Ciebie zaczynam doceniać swojego nauczyciela - nie dość, że przerobiliśmy wszystkie zaplanowane lektury, to jeszcze pisaliśmy kilka maturalnych testów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:13, 27 Lip 2012    Temat postu:

Kait napisał:
Dziekuje bardzo za mile powitanie i mam nadzieje, ze znajdzie sie miejsce dla jeszcze jednej fanki Hilsona w tym dziale. Jesli chodzi o fiki +18 to tak wlasnie robie, ale wole sie nie ujawniac komentujac. Mam jezcze mala offtopowa prosbe jako nowa fanka twojej tworczosci: przetulmacz/napisz nowy rozdzial Gimme prooooooooooooooooosze
(przepraszam za brak polskich liter, ale pisze z urzadzenia, ktore ich nie posiada )
Weny zycze ;*
Anai już mnie ubiegła, ale powtórzę za nią: miejsca u nas aż nadto, rozgość się i czuj się jak u siebie w domu
No, skoro wolisz się nie ujawniać pod fikami +18, to nie będę Cię zmuszać, ale gdybyś się chciała podzielić opinią, to pamiętaj, że nikt tutaj pełnoletności nie sprawdza
Co do Gimme... serce mi pęka, widząc jak ładnie prosisz, ale nie mogę niczego obiecać Od roku próbuję wykrzesać z siebie następny rozdział, mam obmyślony pomysł, a wena do pisania przepadła i nie chce wrócić Może Twoje wenowe życzenia ją do mnie przyciągną
dzięki

***

Anai napisał:
a jak zaatakują nas jednocześnie mięsożerne gołębie i zombiaki, to nawet Chuck Norris nic nie poradzi
Ja nie mam wymówki... chyba po prostu lubię denerwować swojego psa Biedny kotek :C Nie pomyślałaś, żeby nasmarować go bananem? Z tego co pamiętam, mówiłaś, że Rex banana nie ruszy
uh, to strach się bać, co będzie, jak Chuck Norris zmieni się w mięsożernego gołębia!zombi
Oj tam, oj tam, od razu "denerwować". Po prostu dbasz o to, żeby Tina nie straciła czujności
oszfak, nie pomyślałam o wysmarowaniu kotka bananem Ale i tak nie miałam wtedy żadnego banana w domu

Anai napisał:
pfff, dodatki są dla amatorów. Ja wycinałabym penisy z bułek do hamburgerów Może bali się, czy ludzie nadążą z czytaniem Co tam reklama, jakby kiedyś puścili film z napisami to by było coś
zuoooo U know, może lepiej, gdybyś pracowała w budce z goframi; gofry łatwiej wycinać i można je ozdabiać bitą śmietaną
Już prędzej bali się tego, że nikt by nie czytał napisów w reklamie Well, jeden czy dwa filmy z napisami na Polsacie widziałam. Jeden na pewno, nazywał się "Oczy szeroko zamknięte" (z Tomem Cruise'em). Muszę powiedzieć, że marniutkie były te napisy, w porównaniu z tymi ściąganymi z neta

Anai napisał:
ej, przez Ciebie zaczynam doceniać swojego nauczyciela - nie dość, że przerobiliśmy wszystkie zaplanowane lektury, to jeszcze pisaliśmy kilka maturalnych testów
no i widzisz - ceń nauczyciela swego, bo mogłabyś mieć gorszego Ta nasza polonistka też nam robiła klasówki w formie wypracowań jak na maturze, tyle że klasowa średnia ocen z tego wynosiła 2-, a ona nigdy przenigdy nam nie wytłumaczyła, jakie popełniamy błędy Gdybym przed samą maturą nie przeanalizowała kluczy z próbnych matur, to na bank bym oblała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kait
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:05, 27 Lip 2012    Temat postu:

Anai napisał:
Kait, miejsca u nas aż nadto, rozgość się

Richie117 napisał:
Anai już mnie ubiegła, ale powtórzę za nią: miejsca u nas aż nadto, rozgość się i czuj się jak u siebie w domu

Wielkie dzięki.

Richie117 napisał:
No, skoro wolisz się nie ujawniać pod fikami +18, to nie będę Cię zmuszać, ale gdybyś się chciała podzielić opinią, to pamiętaj, że nikt tutaj pełnoletności nie sprawdza
Co do Gimme... serce mi pęka, widząc jak ładnie prosisz, ale nie mogę niczego obiecać Od roku próbuję wykrzesać z siebie następny rozdział, mam obmyślony pomysł, a wena do pisania przepadła i nie chce wrócić Może Twoje wenowe życzenia ją do mnie przyciągną
dzięki

Na pewno jeszcze coś skomentuję, jak się bardziej rozeznam w Horum.
Mam nadzieję, że wena do pisania Gimme szybko powróci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:17, 02 Sie 2012    Temat postu:

Kait, ja też Cię witam!


Richie117 napisał:
bejbi steps - zbyt gwałtowna zmiana nastroju mogłaby mnie zabić Exactly, jak fik się trzyma kupy, to nie ma co szukać dziury w całym
a może zmieniłaby nastrój na dobre? wtedy jedynie zostaje szukanie ery

Richie117 napisał:
the same here, ale najpierw muszę mieć kasę i wyczerpać inne pomysły, na co ją wydać Btw, w [link widoczny dla zalogowanych] widziałam zdjęcia ze sceny z 6. sezonu, jak Czesław przywalił House'owi. Ugh, zóeee wspomnienia
bez różnych interpretacji 80% naukowców straciłoby zajęcie, bo nie mieliby się o co sprzeczać
ostatnio kupiłam dwie książki, to teraz muszę się powstrzymywać wspomnienia zóe, ale na fotki można popaczeć i trochę podziwiać, tym się pocieszam haha, bez różnych zdań na różne tematy 80 procent ludzi straciłoby zajęcie

Richie117 napisał:
no właśnie nawet książka o ludziach na dnie i bez ambicji może być dobra (np. powieść o młodocianych narkomanach "My, dzieci z dworca ZOO"), ale "Lubiewo" ma nie ten klimat. Nie to, że ów klimat jest nieautentyczny, tylko mi się nie podoba, bo np. para gejów z początku książki używała damskich imion (imo to byli raczej transseksualiści, a nie geje, tylko w ich czasach te pojęcia nie były powszechnie znane i rozumiane). Anyway, ebook "Lubiewo" jest do znalezienia w necie, gdybyś jednak kiedyś była ciekawa. A co do książek "brzmiących lepiej", to znalazłam elektroniczne wersje książek [link widoczny dla zalogowanych]. Przeczytałam kilka stron "Bierek" - mrrrrr... If nothing else, to książka napisana przez geja przyda się do wzbogacenia wiedzy i słownictwa
Faceta zniewieściałego w sensie 'przesadnie zadbanego' jestem w stanie znieść, w przeciwieństwie do "brudasa", który ma zniewieściały charakter, brrrr Ale mam nadzieję, że te granice kiedyś się wyklarują, jak przeminie moda na rewolucje obyczajowe. Z negatywnym stereotypem geja walczę wbrew rozsądkowi; jeśli choć jedną osobę przekonam do zmiany zdania, to będzie sukces
kurcze, ten dworzec to ja w końcu przeczytam! O jaaa... już bez przesady, damskie imiona?! w domowym zaciszu jeszcze może okej, no ale przecież każdy gej to facet, inaczej się nie da ooo, to fajnie, dzięki, przejrzę sobie. Jakaś mniejsza lub większa era pewnie też się trafi
Przesadnie zadbany też może być straszny, tak jak ten koleś od "there is no such thing as too much makeup" metroseksualni, już obojętnie gej czy nie gej, są jak najbardziej ok większość ludzi, których spotykam jest ogólnie na nie, zwykle nawet nie znają stereotypów, także mało kiedy muszę przekonywać, że te stereotypy bywają błędne

Richie117 napisał:
ofkors przemknął mi nawet przez musk evil!pomysł, że gdyby Wilson miał pewne kobiece właściwości, to "mleko" mogłoby być w znaczeniu dosłownym
hahaha, ale dopóki Wilson pozostaje w 100 procentach facetem, dobre i to mleczko, które w sobie teraz ma

Richie117 napisał:
mając House'a obok siebie nie będzie potrzebował aż tylu chusteczek tjaaa, oglądanie tego w telewizji (albo czytanie w fiku) było niecne
a mając taki wybór – każdy by wybrał House’a ooo, ale porn sounds better

Richie117 napisał:
plemniki House'a będą się napi3rdalać laskami, aż Wilsonowi przejdą dni płodne
otóż to!!! "Jimmy, zostaw już tego kota i pogłaszcz po futerku MNIE!"
albo wszystkie plemniki rzucą się na Jimmy’ego i będzie masa dzieci House i tak pewnie zamruczy jak kot

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:46, 04 Sie 2012    Temat postu:

advantage napisał:
a może zmieniłaby nastrój na dobre?
nieee, to niemożliwe. Real Life za bardzo sucks Co innego, gdyby można było żyć ograniczając się wyłącznie do czytania happy fików

advantage napisał:
ostatnio kupiłam dwie książki, to teraz muszę się powstrzymywać wspomnienia zóe, ale na fotki można popaczeć i trochę podziwiać, tym się pocieszam haha, bez różnych zdań na różne tematy 80 procent ludzi straciłoby zajęcie
ja się muszę powstrzymać od wypożyczania kolejnych książek z biblioteki, bo nigdy się nie zabiorę za tamtą homo-powieść "XXL" mało Ci fotek do paczenia i podziwiania w necie? Bosh, bez tych różnych zdań panowałyby w necie straszliwe pustki

advantage napisał:
kurcze, ten dworzec to ja w końcu przeczytam! O jaaa... już bez przesady, damskie imiona?! w domowym zaciszu jeszcze może okej, no ale przecież każdy gej to facet, inaczej się nie da ooo, to fajnie, dzięki, przejrzę sobie. Jakaś mniejsza lub większa era pewnie też się trafi
Przesadnie zadbany też może być straszny, tak jak ten koleś od "there is no such thing as too much makeup" metroseksualni, już obojętnie gej czy nie gej, są jak najbardziej ok większość ludzi, których spotykam jest ogólnie na nie, zwykle nawet nie znają stereotypów, także mało kiedy muszę przekonywać, że te stereotypy bywają błędne
"dworzec" czytałam w gimnazjum
Ano, na dodatek "Patrycja i Lukrecja", ewwww
Niemzaco "Bierki" zaczynają się sceną małego molestowania, więc nadzieje na więcej są bardzo uzasadnione
Tamten koleś to było przegięcie po całości. Przecież dbanie o siebie nie polega na nakładaniu na siebie tony fluidu
ej no, nie wierzę, że można nie znać stereotypu geja To na jakiej podstawie ci ludzie są do gejów uprzedzeni? Homofoby z kwejka non stop powołują się na stereotym geja z parady równości, a jeden napisał nawet, że 'dla gejów jedynym sposobem okazywania uczuć jest ruchanie w kakao'

advantage napisał:
hahaha, ale dopóki Wilson pozostaje w 100 procentach facetem, dobre i to mleczko, które w sobie teraz ma
byle nie próbował karmić nim dziewczynek

advantage napisał:
ooo, ale porn sounds better
imo the best jest połączenie jednego z drugim

advantage napisał:
albo wszystkie plemniki rzucą się na Jimmy’ego i będzie masa dzieci House i tak pewnie zamruczy jak kot
omfg... i potomstwo chłopaków zajęłyby całą porodówkę w PPTH Awwww, House będzie mruczał, ocierał się, a potem, kocim zwyczajem, wyliże całą śmietankę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:03, 09 Wrz 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
nieee, to niemożliwe. Real Life za bardzo sucks Co innego, gdyby można było żyć ograniczając się wyłącznie do czytania happy fików
byłoby lepiej! A pomagają jeszcze seriale, jak się zagłębi w interesujący świat, taki inny od rzeczywistego

Richie117 napisał:
ja się muszę powstrzymać od wypożyczania kolejnych książek z biblioteki, bo nigdy się nie zabiorę za tamtą homo-powieść "XXL" mało Ci fotek do paczenia i podziwiania w necie? Bosh, bez tych różnych zdań panowałyby w necie straszliwe pustki
ja jak mam dużo to nigdy nie wiem od której zacząć no niby nieee, no ale fotek Hju nigdy dosyć yeah, a bez plastikowych blondynek byłyby pustki na wiocha.pl

Richie117 napisał:
"dworzec" czytałam w gimnazjum
Ano, na dodatek "Patrycja i Lukrecja", ewwww
Niemzaco "Bierki" zaczynają się sceną małego molestowania, więc nadzieje na więcej są bardzo uzasadnione
Tamten koleś to było przegięcie po całości. Przecież dbanie o siebie nie polega na nakładaniu na siebie tony fluidu
ej no, nie wierzę, że można nie znać stereotypu geja To na jakiej podstawie ci ludzie są do gejów uprzedzeni? Homofoby z kwejka non stop powołują się na stereotym geja z parady równości, a jeden napisał nawet, że 'dla gejów jedynym sposobem okazywania uczuć jest ruchanie w kakao' <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/mdleje.gif">
aa, lepiej późno niż wcale Przeczytałam 'Berka', teraz się biorę za 'Bierki'. Berek był cudny, i pod względem fabuły, i erowym też
Nie wiem jak to konkretnie działa, ale bywa tak, że ludzie są uprzedzeni do czegoś, czego nie znają, bo jest inne i dlatego głupie... może na własnie takich trafiałam Jasne, bo jak się woli facetów, to automatycznie nie można być romantycznym i mówić 'kocham cię'

Richie117 napisał:
byle nie próbował karmić nim dziewczynek
ofkors! lepiej niech więcej zostanie dla House'a

Richie117 napisał:
omfg... i potomstwo chłopaków zajęłyby całą porodówkę w PPTH Awwww, House będzie mruczał, ocierał się, a potem, kocim zwyczajem, wyliże całą śmietankę <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif">
taa, a potem zajmij się tymi wszystkimi dzieciakami już widzę House'a na czworakach, łaszącego sie do Wilsona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:49, 29 Wrz 2012    Temat postu:

advantage napisał:
A pomagają jeszcze seriale, jak się zagłębi w interesujący świat, taki inny od rzeczywistego
no to się zagłebiłam... w ciągu miesiąca obejrzałam 139 odcinków "MacGyvera"

advantage napisał:
ja jak mam dużo to nigdy nie wiem od której zacząć no niby nieee, no ale fotek Hju nigdy dosyć yeah, a bez plastikowych blondynek byłyby pustki na wiocha.pl
książki mogę czytać w dowolnej kolejności, za to z wyborem fików do czytania mam ogromne problemy
A widziałaś [link widoczny dla zalogowanych]? Niby bez zarostu, a całkiem znośne. Szczególnie ta na kanapie

advantage napisał:
Przeczytałam 'Berka', teraz się biorę za 'Bierki'. Berek był cudny, i pod względem fabuły, i erowym też
Nie wiem jak to konkretnie działa, ale bywa tak, że ludzie są uprzedzeni do czegoś, czego nie znają, bo jest inne i dlatego głupie... może na własnie takich trafiałam Jasne, bo jak się woli facetów, to automatycznie nie można być romantycznym i mówić 'kocham cię'
ugh, gdybym tylko miała jakiś przenośny czytnik pdf'ów, to bym nie odkładała tych książek Szczygielskiego na nieokreślone "później"
Takiej postawy nigdy nie ogarnę. Jak można mieć z góry negatywne zdanie o czymś, o czym się nie ma zielonego pojęcia? A ostatnio miałam nieprzyjemność "dyskutować" z taką dziewczyną - wyraziła swoją wyssaną z palca opinię o gejach i zakończyła to stwierdzeniem, że żadne kontrargumenty jej nie interesują, a czytanie ich uważa za stratę czasu U know, z wypowiedzi wielu homofobów wynika, że oni uważają się za takich męskich heteryków, że pewnie im samym słowo "kocham" nie przechodzi przez usta

advantage napisał:
taa, a potem zajmij się tymi wszystkimi dzieciakami już widzę House'a na czworakach, łaszącego sie do Wilsona
dzieciaki House'a byłyby geniuszami od urodzenia i same by się sobą zajęły oh my... cusz za rozkoszna wizja Aż mi się ten fik z House'em-kotem przypomniał

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Sob 7:51, 29 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:14, 07 Paź 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
no to się zagłebiłam... w ciągu miesiąca obejrzałam 139 odcinków "MacGyvera"
oo, to już musisz znać super sztuczki i robić coś z niczego

Richie117 napisał:
książki mogę czytać w dowolnej kolejności, za to z wyborem fików do czytania mam ogromne problemy
A widziałaś [link widoczny dla zalogowanych]? Niby bez zarostu, a całkiem znośne. Szczególnie ta na kanapie
o, a czytasz może 50 Shades of Grey? Wcale nie szokuje jak się codziennie obcuje z erami
Widziałam, widziałam. Imo wygląda całkiem w porządku, bo mu już włosy odrosły A ta na kanapie nie jest przypadkiem z czasów przedhałsowych? Tak mi się kojarzy

Richie117 napisał:
ugh, gdybym tylko miała jakiś przenośny czytnik pdf'ów, to bym nie odkładała tych książek Szczygielskiego na nieokreślone "później"
Takiej postawy nigdy nie ogarnę. Jak można mieć z góry negatywne zdanie o czymś, o czym się nie ma zielonego pojęcia? A ostatnio miałam nieprzyjemność "dyskutować" z taką dziewczyną - wyraziła swoją wyssaną z palca opinię o gejach i zakończyła to stwierdzeniem, że żadne kontrargumenty jej nie interesują, a czytanie ich uważa za stratę czasu <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/mdleje.gif"> U know, z wypowiedzi wielu homofobów wynika, że oni uważają się za takich męskich heteryków, że pewnie im samym słowo "kocham" nie przechodzi przez usta
z tego co widziałam czytniki ebooków są na alegro od 180 zł, całkiem przystępnie, chociaż odłożyłam zakup na niewiadome później
Mnie się zdarza z góry tak zakładać, ale nie dotyczy to ludzi, a jedzenia i rzeczy, przynajmniej to nikogo nie krzywdzi Super, dziewczyna prezentuje typowy zamknięty umysł, to nieuleczalne Najgorzej! Pewnie sądzą, że ilość zaliczonych lasek jest wyznacznikiem męskości... ja tam wierzę, że są gdzieś jeszcze tacy faceci, którzy to mówią

Richie117 napisał:
dzieciaki House'a byłyby geniuszami od urodzenia i same by się sobą zajęły oh my... cusz za rozkoszna wizja Aż mi się ten fik z House'em-kotem przypomniał
może same by się nawet urodziły wizje z Gregusiem zawsze są rozkoszne a przynajmniej powinny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:30, 09 Paź 2012    Temat postu:

advantage napisał:
oo, to już musisz znać super sztuczki i robić coś z niczego
hmmm... póki co umiem zrobić nic z czegoś... Czy to się liczy?

advantage napisał:
o, a czytasz może 50 Shades of Grey? Wcale nie szokuje jak się codziennie obcuje z erami
znalazłam tego ebooka i przeczytałam kilka fragmentów. Bosh, co za shitty shit! Gdybym nie wiedziała, że to napisała dorosła kobieta, pomyślałabym, że to radosna TFUrczość jakiejś sfrustrowanej seksualnie sweet sixteen (albo nawet mniej). A sceny +18... LMAO. Za każdym razem na widok zwrotu "wewnętrzna bogini" zastanawiałam się, czy czytam powieść sub/dom BDSM, czy może "Anię z Zielonego Wzgórza" Wątpię, czy by mnie to zszokowało, nawet gdybym żadnej ery nigdy na oczy nie widziała
Jeśli masz ochotę na lepszą książkę z tego gatunku, polecam to:
[link widoczny dla zalogowanych]

advantage napisał:
A ta na kanapie nie jest przypadkiem z czasów przedhałsowych? Tak mi się kojarzy
nie mam pojęcia, być może jest tylko na moje oko Hju nie wygląda na niej tak strasznie młodo, co w 1. sezonie House'a

advantage napisał:
z tego co widziałam czytniki ebooków są na alegro od 180 zł, całkiem przystępnie, chociaż odłożyłam zakup na niewiadome później
Mnie się zdarza z góry tak zakładać, ale nie dotyczy to ludzi, a jedzenia i rzeczy, przynajmniej to nikogo nie krzywdzi Super, dziewczyna prezentuje typowy zamknięty umysł, to nieuleczalne Najgorzej! Pewnie sądzą, że ilość zaliczonych lasek jest wyznacznikiem męskości... ja tam wierzę, że są gdzieś jeszcze tacy faceci, którzy to mówią
180zł to o 180zł więcej niż mam Muszę się zabrać za szukanie jakiegoś programiku, żeby otwierać pdfy na mojej dotykalskiej komórce, tylko mi się nie chce
no, w sumie do jedzenia czy seriali też bywam uprzedzona, ale prawie nigdy nie do tego stopnia, żeby się całkowicie zamknąć na cudze opinie w danym temacie A jakże, są jeszcze faceci, którzy mówią "kocham"... ale większość z nich ma już swojego chłopaka

advantage napisał:
może same by się nawet urodziły
eee, nieee To w końcu dzieci House'a - nie zmarnowałyby okazji, żeby potorturować Wilsona

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Wto 8:32, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:58, 17 Paź 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
hmmm... póki co umiem zrobić nic z czegoś... Czy to się liczy?
oh yeah, liczy! można jeszcze zrobić nic z niczego jak się jest leniem

Richie117 napisał:
znalazłam tego ebooka i przeczytałam kilka fragmentów. Bosh, co za shitty shit! Gdybym nie wiedziała, że to napisała dorosła kobieta, pomyślałabym, że to radosna TFUrczość jakiejś sfrustrowanej seksualnie sweet sixteen (albo nawet mniej). A sceny +18... LMAO. Za każdym razem na widok zwrotu "wewnętrzna bogini" zastanawiałam się, czy czytam powieść sub/dom BDSM, czy może "Anię z Zielonego Wzgórza" Wątpię, czy by mnie to zszokowało, nawet gdybym żadnej ery nigdy na oczy nie widziała
Jeśli masz ochotę na lepszą książkę z tego gatunku, polecam to:
[link widoczny dla zalogowanych]
zaczęłam czytać z ciekawości i na początku było całkiem znośne, bo ciągle miałam nadzieję, że się rozkreci i będzie mega porno godne tej afery, a tu nic z tego niby czytam dalej, już przy trzeciej cześci "wewnętrza bogini" to mały pikuś, bo w kółko to samo tam się dzieje, a najbardziej powtarzane zdanie to "Christian, don't be mad at me" imo tak dziecinnie ta książka brzmi, bo tak brzmi też bohaterka, która na każdej kartce strzela fochem jak dwulatki, no changes at all
Hmmm... moja koleżanka, z którą można normalnie o seksie pogadać, była zaszokowana, że ktoś puścił do druku takie rzeczy
A słyszałaś, że ksiązka najpierw była fikiem Zmierzchu? To dobre info dla nas, bo wystarczy zamienić House'a i Wilsona na dwóch gejów, napisać homo erotyka i już się zasłynie na rynku
Oooo, chcę! dzięki

Richie117 napisał:
nie mam pojęcia, być może jest tylko na moje oko Hju nie wygląda na niej tak strasznie młodo, co w 1. sezonie House'a
wg hughlaurie.net foto jest z 2000 roku, wygląda młodo tam

Richie117 napisał:
180zł to o 180zł więcej niż mam Muszę się zabrać za szukanie jakiegoś programiku, żeby otwierać pdfy na mojej dotykalskiej komórce, tylko mi się nie chce
no, w sumie do jedzenia czy seriali też bywam uprzedzona, ale prawie nigdy nie do tego stopnia, żeby się całkowicie zamknąć na cudze opinie w danym temacie A jakże, są jeszcze faceci, którzy mówią "kocham"... ale większość z nich ma już swojego chłopaka
na dotykalskiej na pewno możesz! A nie masz czegoś takiego już wgranego? Wydawało mi sie, że wszystkie doytkalskie to mają
No, to prawda. I o ile jeszcze serial moge obejrzeć, tak na zjedzenie czegoś okropnego nikt mnie nie namówi Noooł, jacyś nieodkryci jeszcze hetero muszą gdzieś istnieć, bo ja się w chłopaka nie zamienie niestety

Richiee117 napisał:
eee, nieee To w końcu dzieci House'a - nie zmarnowałyby okazji, żeby potorturować Wilsona
ale czasem muszą być dobre dla mamusi-Wilson, bo jeszcze za karę ucierpi życie łóżkowe House'a

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:09, 21 Paź 2012    Temat postu:

advantage napisał:
oh yeah, liczy! można jeszcze zrobić nic z niczego jak się jest leniem
o, to też potrafię! wpiszę to sobie do cv

advantage napisał:
zaczęłam czytać z ciekawości i na początku było całkiem znośne, bo ciągle miałam nadzieję, że się rozkreci i będzie mega porno godne tej afery, a tu nic z tego niby czytam dalej, już przy trzeciej cześci "wewnętrza bogini" to mały pikuś, bo w kółko to samo tam się dzieje, a najbardziej powtarzane zdanie to "Christian, don't be mad at me" imo tak dziecinnie ta książka brzmi, bo tak brzmi też bohaterka, która na każdej kartce strzela fochem jak dwulatki, no changes at all
Hmmm... moja koleżanka, z którą można normalnie o seksie pogadać, była zaszokowana, że ktoś puścił do druku takie rzeczy
A słyszałaś, że ksiązka najpierw była fikiem Zmierzchu? To dobre info dla nas, bo wystarczy zamienić House'a i Wilsona na dwóch gejów, napisać homo erotyka i już się zasłynie na rynku
Oooo, chcę! dzięki
ja przejrzałam tylko pierwszą część i też miałam nadzieję, że w końcu się rozkręci... A więc czytasz w oryginale... good for U, bo tłumaczenie jest even moar żałosne. W tłumaczeniu zamiast "oh holy shit" jest "o święty Barnabo" Hmm, "don't be mad at me" nie brzmi tak strasznie, w hilsonowych sub/dom fikach też się pojawia, no ale podejrzewam, że nie w takich ilościach Dla mnie ta książka jest obrzydliwa, bo to w ogóle chory pomysł, żeby młoda dziewczyna rozpoczynała życie seksualne od związku sado-maso. Naprawdę, cudowne przesłanie do współczesnej młodzieży... a gejowskiego kissa w tv ze świecą szukać, bo to taka demoralizacja *megafacepalm* Btw, [link widoczny dla zalogowanych]
Tak, słyszałam. Najpierw się dziwiłam, bo nie widziałam podobieństwa w treści, ale teraz stwierdzam, że takie infantylne porno mogła napisać tylko fanka "Zmierzchu" You're right, ale nie do końca. Żeby Hilsonowy fik zasłynął na rynku, to trzeba by jeszcze jednego z chłopaków zmienić w kobietę, bo homoliteratura aż taka popularna jeszcze nie jest
do usług

advantage napisał:
wg hughlaurie.net foto jest z 2000 roku, wygląda młodo tam
aha, okej. To znaczy, że fotka jest z czasów "Maybe Baby" Może to zasługa fryzury, że Hju mi się tam bardziej podoba niż na początku "House'a"
Przy okazji, znalazłam coś takiego [link widoczny dla zalogowanych]

advantage napisał:
ale czasem muszą być dobre dla mamusi-Wilson, bo jeszcze za karę ucierpi życie łóżkowe House'a
"Życie łóżkowe? A co to takiego?" - zastanawiał się Greg House, ojciec dwuletnich bliźniaczek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:01, 10 Lis 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
o, to też potrafię! wpiszę to sobie do cv <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/.gif">
ok, ponoć im więcej niekonwencjonalnych umiejętności tym lepiej

Richie117 napisał:
ja przejrzałam tylko pierwszą część i też miałam nadzieję, że w końcu się rozkręci... A więc czytasz w oryginale... good for U, bo tłumaczenie jest even moar żałosne. W tłumaczeniu zamiast "oh holy shit" jest "o święty Barnabo" Hmm, "don't be mad at me" nie brzmi tak strasznie, w hilsonowych sub/dom fikach też się pojawia, no ale podejrzewam, że nie w takich ilościach Dla mnie ta książka jest obrzydliwa, bo to w ogóle chory pomysł, żeby młoda dziewczyna rozpoczynała życie seksualne od związku sado-maso. Naprawdę, cudowne przesłanie do współczesnej młodzieży... a gejowskiego kissa w tv ze świecą szukać, bo to taka demoralizacja *megafacepalm* Btw, [link widoczny dla zalogowanych]
Tak, słyszałam. Najpierw się dziwiłam, bo nie widziałam podobieństwa w treści, ale teraz stwierdzam, że takie infantylne porno mogła napisać tylko fanka "Zmierzchu" You're right, ale nie do końca. Żeby Hilsonowy fik zasłynął na rynku, to trzeba by jeszcze jednego z chłopaków zmienić w kobietę, bo homoliteratura aż taka popularna jeszcze nie jest
do usług
pierwszą cześć czytałam po polsku, ale nie miałam pojęcia, że 'Barnaba' to 'holy shit'! No taak, tylko tam "dont be mad at me" dotyczyło wszystkiego, jak ona np. zrobiła coś po swojemu, w stylu zjadła coś innego niż jej kazał czy włożyła złe buty
Pewnie też po części dlatego ta książka uchodzi za taką kontrowersję Jak dla mnie to cała ta sprawa spanking i innych jest okropna, a teraz przez to nawet moi znajomi się podniecają i każdy już kupuje kajdanki i itepe, porąbani O, na to nie wpadałam, ale masz rację ofkors!
Hahaha no tak, niby powieść dla gospodyń domowych, ale młodzi kolesie też czytają
Ja przeczytałam w jakiejś recenzji, że Ana to cała Bella i jak się nie lubi jednej, to drugiej też nie, a że Zmierzchu nie widziałam/ nie czytałam, to teraz to już w ogóle nie zamierzam
Ale, ale! Ktoś musi spopularyzować literaturę queer, może akurat my? Taka książka mogłaby się całkiem dobrze przyjąć w środowisku homo (na początek ) i mean z takimi dokładnymi erowymi opisami

Richie117 napisał:
aha, okej. To znaczy, że fotka jest z czasów "Maybe Baby" Może to zasługa fryzury, że Hju mi się tam bardziej podoba niż na początku "House'a"
Przy okazji, znalazłam coś takiego [link widoczny dla zalogowanych]
zdecydowanie teraźniejszy Hju jest tysiąc razy lepszy niż młodszy, to chyba każdy się zgodzi w "Maybe Baby" był faaajny, ale ja wolę go z dłuższymi włosami, więc te trochę loczków z początków Hałsa

Richie117 napisał:
"Życie łóżkowe? A co to takiego?" - zastanawiał się Greg House, ojciec dwuletnich bliźniaczek.
oby Wilson go szybko uświadomił, bo House jeszcze pomyśli, że chodzi o te rożne żyjątka z pościeli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:11, 13 Lis 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
uh, to strach się bać, co będzie, jak Chuck Norris zmieni się w mięsożernego gołębia!zombi <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/icon24.gif">
Oj tam, oj tam, od razu "denerwować". Po prostu dbasz o to, żeby Tina nie straciła czujności <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/housewilson.gif">
oszfak, nie pomyślałam o wysmarowaniu kotka bananem Ale i tak nie miałam wtedy żadnego banana w domu
też apokalipsa będzie, tylko pewnie Chuck sobie z tym wszystkim szybciej poradzi niż zombiaki, co można uznać za plus
To mi aż za bardzo wyszło, bo teraz ona potrafi szczekać nawet na ubrania, jeśli dziwnie leżą
Może cytryna? Żaden pies nie lubi cytryny

Richie117 napisał:
zuoooo U know, może lepiej, gdybyś pracowała w budce z goframi; gofry łatwiej wycinać i można je ozdabiać bitą śmietaną <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif">
Well, jeden czy dwa filmy z napisami na Polsacie widziałam. Jeden na pewno, nazywał się "Oczy szeroko zamknięte" (z Tomem Cruise'em). Muszę powiedzieć, że marniutkie były te napisy, w porównaniu z tymi ściąganymi z neta
ech, po tej całej sprawie z lizaniem kolan księdza bita śmietana mi się teraz źle kojarzy
O, to jednak można na takie cudo trafić? Jeśli o mnie chodzi to i tak wolę kiepskie napisy od lektora (a z tymi sieciowym też różnie bywa, w niektórych się niezłe kwiatki trafiają )

Richie117 napisał:
no i widzisz - ceń nauczyciela swego, bo mogłabyś mieć gorszego Ta nasza polonistka też nam robiła klasówki w formie wypracowań jak na maturze, tyle że klasowa średnia ocen z tego wynosiła 2-, a ona nigdy przenigdy nam nie wytłumaczyła, jakie popełniamy błędy Gdybym przed samą maturą nie przeanalizowała kluczy z próbnych matur, to na bank bym oblała
Heh, my oceny z poszczególnych sprawdzianów zazwyczaj poznajemy w czerwcu, jak facet już musi je oddać i to też pod warunkiem, że do tego czasu połowy prac nie pogubi Tacy nauczyciele są najgorsi, niczego nie uczą a wymagania mają jak z kosmosu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:29, 29 Lis 2012    Temat postu:

advantage napisał:
ok, ponoć im więcej niekonwencjonalnych umiejętności tym lepiej
to mam jeszcze jedną umiejętność - potrafię sobie zbudować dom tak jak bobry, tylko że z kamienia

advantage napisał:
pierwszą cześć czytałam po polsku, ale nie miałam pojęcia, że 'Barnaba' to 'holy shit'! No taak, tylko tam "dont be mad at me" dotyczyło wszystkiego, jak ona np. zrobiła coś po swojemu, w stylu zjadła coś innego niż jej kazał czy włożyła złe buty
Pewnie też po części dlatego ta książka uchodzi za taką kontrowersję Jak dla mnie to cała ta sprawa spanking i innych jest okropna, a teraz przez to nawet moi znajomi się podniecają i każdy już kupuje kajdanki i itepe, porąbani O, na to nie wpadałam, ale masz rację ofkors!
Hahaha no tak, niby powieść dla gospodyń domowych, ale młodzi kolesie też czytają
Ja przeczytałam w jakiejś recenzji, że Ana to cała Bella i jak się nie lubi jednej, to drugiej też nie, a że Zmierzchu nie widziałam/ nie czytałam, to teraz to już w ogóle nie zamierzam
Ale, ale! Ktoś musi spopularyzować literaturę queer, może akurat my? Taka książka mogłaby się całkiem dobrze przyjąć w środowisku homo (na początek ) i mean z takimi dokładnymi erowymi opisami
no to już wiesz strach się zabrać za porównywanie oryginału z tłumaczeniem, bo jeszcze by się znalazło więcej takich cuduff Well, w takich superevil!dark!Wilson fikach House też musiał przepraszać za to, że był sobą, np że wziął o jeden vicodin za dużo. Anyway, fiki to fikcja o fikcji, a 50shades można odbierać bardziej serio...
Maybe, ale IMO chodzi tylko o ten straszny seks Oj tam, oj tam, dobre BDSM nie jest złe, jeżeli bawią się w to dwie osoby, które wiedzą, co robią. Gadałam z jedną laską na kwejku i dowiedziałam się nieco więcej, o czym jest ta książka, i jeszcze bardziej się załamałam - mało tego, że Anastazja nie kumała, o co chodzi w sub/dom, to ten cały Gray okazał się wcale nie lepszy (I mean pod koniec 1. tomu, kiedy on ją zlał na maxa, a ona go zostawiła). Autorka tego shitu zmasakrowała temat BDSM tak samo, jak TPTB zmasakrowało psychoterapię House'a
Heh, młodych kolesi przyciągają recenzje, że ta książka pokazuje, jak zadowolić kobietę
Hmm... ale książkowa Bella nie była taka najgorsza. To taka uwspółcześniona Ania z Zielonego Wzgórza, IMO. Głupiutka, ale jeszcze dzieciak, więc ma prawo. Anastazja seems more like gimbusowa absolwentka szkółki niedzielnej - nie wiedziała, w co się pakuje, prosiła się o więcej i strzeliła focha
Może niech lepiej popularyzowaniem homo-literatury zajmą się Tomasz Raczek i jego chłopak? U know, ja to się obawiam, że nasze podejście do ery i gejowskich związków mogłoby zostać tak samo wyśmiane, jak my wyśmiewamy 50shades

advantage napisał:
zdecydowanie teraźniejszy Hju jest tysiąc razy lepszy niż młodszy, to chyba każdy się zgodzi w "Maybe Baby" był faaajny, ale ja wolę go z dłuższymi włosami, więc te trochę loczków z początków Hałsa
ja się zgodzę na pewno bleh, noł, noł, żadnych loczków u żadnego z chłopaków!!!

advantage napisał:
oby Wilson go szybko uświadomił, bo House jeszcze pomyśli, że chodzi o te różne żyjątka z pościeli
Wilson? toż to właśnie przez niego House zapomni, że łóżko służy do innych rzeczy niż do spania! Wilsona tak wykończy tacierzyństwo, że sam nie będzie nawet pamiętał o wszechstronnych zastosowaniach Małego Jimmy'ego

***

Anai napisał:
też apokalipsa będzie, tylko pewnie Chuck sobie z tym wszystkim szybciej poradzi niż zombiaki, co można uznać za plus
To mi aż za bardzo wyszło, bo teraz ona potrafi szczekać nawet na ubrania, jeśli dziwnie leżą
Może cytryna? Żaden pies nie lubi cytryny
Chuck przeleci cały świat z półobrotu
Ej, a może Tina ma zadatki na konsultantkę do spraw mody? Hał, hał, te ubrania dziwnie na tobie leżą. Ubierz coś innego!
um... ja tesh nie lubię cytryny Ale ostatnio się dowiedziałam, że Rexu nie znosi truskawkowego serka homo

Anai napisał:
ech, po tej całej sprawie z lizaniem kolan księdza bita śmietana mi się teraz źle kojarzy
O, to jednak można na takie cudo trafić? Jeśli o mnie chodzi to i tak wolę kiepskie napisy od lektora (a z tymi sieciowym też różnie bywa, w niektórych się niezłe kwiatki trafiają )
damn ale... ale onkolog w bitej śmietanie był prędzej niż kolana księdza
Yeah, można, bardzo rzadko i w środku nocy I przypomniałam sobie, drugi film nazywał się [link widoczny dla zalogowanych] ("Tak"); nie przetłumaczyli go chyba dlatego, że wszystkie dialogi są wierszem Co do "kwiatków", to jednym z lepszych było w napisach do 'Queer as folk' tłumaczenie kidney disease jako choroba Kidney'a zamiast choroba nerek

Anai napisał:
Heh, my oceny z poszczególnych sprawdzianów zazwyczaj poznajemy w czerwcu, jak facet już musi je oddać i to też pod warunkiem, że do tego czasu połowy prac nie pogubi Tacy nauczyciele są najgorsi, niczego nie uczą a wymagania mają jak z kosmosu
w regulaminie naszego LO był zapis, że nauczyciel musi oddać sprawdziany w ciągu 2 tygodni, inaczej uczeń może się nie zgodzić na wpisanie oceny too bad, nauczyciele zawsze zdążyli się wyrobić w terminie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:39, 12 Gru 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
to mam jeszcze jedną umiejętność - potrafię sobie zbudować dom tak jak bobry, tylko że z kamienia
o, to możesz być murarzem czy kimś podobnym

Richie117 napisał:
no to już wiesz strach się zabrać za porównywanie oryginału z tłumaczeniem, bo jeszcze by się znalazło więcej takich cuduff Well, w takich superevil!dark!Wilson fikach House też musiał przepraszać za to, że był sobą, np że wziął o jeden vicodin za dużo. Anyway, fiki to fikcja o fikcji, a 50shades można odbierać bardziej serio...
Maybe, ale IMO chodzi tylko o ten straszny seks Oj tam, oj tam, dobre BDSM nie jest złe, jeżeli bawią się w to dwie osoby, które wiedzą, co robią. Gadałam z jedną laską na kwejku i dowiedziałam się nieco więcej, o czym jest ta książka, i jeszcze bardziej się załamałam - mało tego, że Anastazja nie kumała, o co chodzi w sub/dom, to ten cały Gray okazał się wcale nie lepszy (I mean pod koniec 1. tomu, kiedy on ją zlał na maxa, a ona go zostawiła). Autorka tego shitu zmasakrowała temat BDSM tak samo, jak TPTB zmasakrowało psychoterapię House'a
Heh, młodych kolesi przyciągają recenzje, że ta książka pokazuje, jak zadowolić kobietę
Hmm... ale książkowa Bella nie była taka najgorsza. To taka uwspółcześniona Ania z Zielonego Wzgórza, IMO. Głupiutka, ale jeszcze dzieciak, więc ma prawo. Anastazja seems more like gimbusowa absolwentka szkółki niedzielnej - nie wiedziała, w co się pakuje, prosiła się o więcej i strzeliła focha
Może niech lepiej popularyzowaniem homo-literatury zajmą się Tomasz Raczek i jego chłopak? U know, ja to się obawiam, że nasze podejście do ery i gejowskich związków mogłoby zostać tak samo wyśmiane, jak my wyśmiewamy 50shades
pewnie tak, ale jak inaczej tłumaczyć, jak ta książka jest takim jakimś mało wybitym językiem napisana... chociaż holy shit jest dość proste, a tu takie kombinowanie
No niee, ja tego nie łapie i nigdy bym nie poszła na taki układ, zwłaszcza jakbym nie miała w ogóle doświadczenia tak jak Anastasia... a może właśnie przez to się zgodziła, bo nie wiedziała jak to będzie? mnie by nawet superevil!dark!House nie przekonał Okej, można się związać, albo zawiązać oczy, ale bicie różnymi bajerami to nie dla mnie
Bo jemu się wydawało, że ona to załapała i że będzie super uległa i będzie robiła co każe, a jak jej w końcu pokazał jak naprawdę to może wyglądać (może tak lubił, ale robił dla niej wyjątki ), to się przestraszyła i uciekła, nie dziwię się. A biedny Grey się tłumaczył, że jak nie podała hasła, to nie przestał
Oh yeah, może któryś wpadnie na to, że niekoniecznie tylko kobiety mogą być takie uległe
Zmierzchu nie widziałam ani nie czytałam, a i opinia, że one są takie same i Twoja, że Bella to Ania skutecznie mnie zniechęcają W sumie tak było, sama go prowokowała, to w końcu koleś nie wytrzymał
Też prawda, może niech oni zapoczątkują to popularyzowanie, a ktoś (na przykład my!) potem to przejmie Wcale nie, mnie się raczej wydaje, że to byłoby odebrane jako jeszcze większy skandal niż 50 shades, ale za to wszyscy geje by nas kochali

Richie117 napisał:
ja się zgodzę na pewno bleh, noł, noł, żadnych loczków u żadnego z chłopaków!!!
ale u Hju jeszcze są znośne, ale u RSLa za nic w świecie

Richie117 napisał:
Wilson? toż to właśnie przez niego House zapomni, że łóżko służy do innych rzeczy niż do spania! Wilsona tak wykończy tacierzyństwo, że sam nie będzie nawet pamiętał o wszechstronnych zastosowaniach Małego Jimmy'ego
nieeeee, to niemożliwe, to musi działać tak, że jak jeden zapomni, to drugi mu przypomina! House może ożywić Małego Jimmy'ego, on na pewno nie będzie protestował

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:21, 16 Gru 2012    Temat postu:

advantage napisał:
o, to możesz być murarzem czy kimś podobnym
na początek zgłoszę się do budowy tamy antypowodziowej na stadionie narodowym

advantage napisał:
pewnie tak, ale jak inaczej tłumaczyć, jak ta książka jest takim jakimś mało wybitym językiem napisana... chociaż holy shit jest dość proste, a tu takie kombinowanie
No niee, ja tego nie łapie i nigdy bym nie poszła na taki układ, zwłaszcza jakbym nie miała w ogóle doświadczenia tak jak Anastasia... a może właśnie przez to się zgodziła, bo nie wiedziała jak to będzie? mnie by nawet superevil!dark!House nie przekonał Okej, można się związać, albo zawiązać oczy, ale bicie różnymi bajerami to nie dla mnie
Bo jemu się wydawało, że ona to załapała i że będzie super uległa i będzie robiła co każe, a jak jej w końcu pokazał jak naprawdę to może wyglądać (może tak lubił, ale robił dla niej wyjątki ), to się przestraszyła i uciekła, nie dziwię się. A biedny Grey się tłumaczył, że jak nie podała hasła, to nie przestał
[...]
Też prawda, może niech oni zapoczątkują to popularyzowanie, a ktoś (na przykład my!) potem to przejmie :]Wcale nie, mnie się raczej wydaje, że to byłoby odebrane jako jeszcze większy skandal niż 50 shades, ale za to wszyscy geje by nas kochali
IDK, może profesjonalni tłumacze mają jakąś swoją etykę zawodową, ale jak mi się w fiku trafiał mało wybitny język, to starałam się wycisnąć z niego co się dało a z tym świętym Barnabą, to myślałam, że w oryginale było "holy moly"...
Hm, czytałam tylko różne fragmenty, więc ciężko mi wnioskować o motywach Anastasji. Najbardziej mi pasuje, że to taka panienka z dobrego domu, która desperacko chciała poczuć się dorosła, a Grey ją zauroczył i było pozamiatane. A jak Grey'owi się wydawało, że ona to załapała, to jest idiotą - we mnie już te jej pierwsze fochy na samym początku wzbudziły wątpliwości, tzn pewność, że ona nie wie, co robi. I w ogóle co to miało być, żeby 'uległa' dyktowała 'panu', że ma ją zlać do oporu?! Kto tam właściwie był sub, a kto dom?
Heh, czytałam parę świetnych fików z "biciem różnymi bajerami" i mnie to przekonało, I mean nie żeby ktoś mnie bił, ale jeśli jakąś parę to kręci, to why not
Na karierę pisarską nigdy nie jest za późno Chociaż ja bym się bardziej widziała jako etatowy tłumacz jakiegoś angielskiego homo-autora *marzy *
I'm still not sure... Chciałabym poznać opinię jakiegoś geja o naszym podejściu

advantage napisał:
ale u Hju jeszcze są znośne
me does not agree IMO nieuczesane loczki House'a wyglądały... niechlujnie, w przeciwieństwie do seksownej potarganej krótkiej czupryny

advantage napisał:
nieeeee, to niemożliwe, to musi działać tak, że jak jeden zapomni, to drugi mu przypomina! House może ożywić Małego Jimmy'ego, on na pewno nie będzie protestował
nie doceniasz siły tacierzyńskiego poświęcenia A Wilson wbrew pozorom potrafi się sprzeciwić zachciankom Małego Jimmy'ego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:07, 21 Gru 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
Chuck przeleci cały świat z półobrotu
Ej, a może Tina ma zadatki na konsultantkę do spraw mody? Hał, hał, te ubrania dziwnie na tobie leżą. Ubierz coś innego!
um... ja tesh nie lubię cytryny Ale ostatnio się dowiedziałam, że Rexu nie znosi truskawkowego serka homo
może Chuck już się zlitował i nam odpuści... chociaż w sumie jak z półobrotu, to jeszcze się wyrobi dzisiaj, jak będzie chciał
Kiedy właśnie ona nie szczeka na ubrania tylko wtedy, gdy mam je na sobie Już prędzej w ten sposób mówi "posprzątaj wreszcie, bo nie mam gdzie się położyć"
Ty nie lubisz, ale na psy (a przynajmniej na mojego) działa jak święcona woda na diabła Jak on może, truskawki i banany to najsmaczniejsze owoce!

Richie117 napisał:
damn ale... ale onkolog w bitej śmietanie był prędzej niż kolana księdza
Yeah, można, bardzo rzadko i w środku nocy I przypomniałam sobie, drugi film nazywał się [link widoczny dla zalogowanych] ("Tak"); nie przetłumaczyli go chyba dlatego, że wszystkie dialogi są wierszem Co do "kwiatków", to jednym z lepszych było w napisach do 'Queer as folk' tłumaczenie kidney disease jako choroba Kidney'a zamiast choroba nerek
to tym gorzej - świeże wspomnienia są wyraźniejsze
Ech, to odpada, w środku nocy to ja siedzę przy kompie To akurat pochwalam, tłumaczenie takich dialogów to już wyższy level, a jak ktoś sobie ze zwykłymi ledwo radzi, to lepiej nawet nie zaczynać
Ja takich śmiesznych kwiatków nie pamiętam, ale teraz od września pykałam Supernatural i czasami trafiały się napisy dosłownie jak z translatora

Richie117 napisał:
w regulaminie naszego LO był zapis, że nauczyciel musi oddać sprawdziany w ciągu 2 tygodni, inaczej uczeń może się nie zgodzić na wpisanie oceny too bad, nauczyciele zawsze zdążyli się wyrobić w terminie
też mamy taki zapis, z tym, że u nas to są 3 tygodnie Pomysł bardzo fajny, tylko ma jeden mankament - jakieś oceny musimy mieć, a wszystkie podawane są dłuuugo po terminie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:40, 24 Gru 2012    Temat postu:

Anai napisał:
może Chuck już się zlitował i nam odpuści... chociaż w sumie jak z półobrotu, to jeszcze się wyrobi dzisiaj, jak będzie chciał
Kiedy właśnie ona nie szczeka na ubrania tylko wtedy, gdy mam je na sobie Już prędzej w ten sposób mówi "posprzątaj wreszcie, bo nie mam gdzie się położyć"
Ty nie lubisz, ale na psy (a przynajmniej na mojego) działa jak święcona woda na diabła Jak on może, truskawki i banany to najsmaczniejsze owoce!
hmm, widziałam wiarygodne zdjęcie, jak Chuck rozmawia przez telefon, że odwołał koniec świata. Uff, co za ulga
Albo te ciuchy wyglądają dziwnie nawet BEZ Ciebie w środku i Tina chce, żebyś się ich pozbyła... Anyway, weź zamień Tinę na tego pedokota; koty uwielbiają spać na stosach ubrań i NIE szczekają
Muszę kiedyś sprawdzić, jak cytryna działa na Rexa Heh, no właśnie nie mam pojęcia. Że nie lubi samych owoców, to rozumiem, ale że owocowych serków nie je...

Anai napisał:
to tym gorzej - świeże wspomnienia są wyraźniejsze
Ech, to odpada, w środku nocy to ja siedzę przy kompie To akurat pochwalam, tłumaczenie takich dialogów to już wyższy level, a jak ktoś sobie ze zwykłymi ledwo radzi, to lepiej nawet nie zaczynać
Ja takich śmiesznych kwiatków nie pamiętam, ale teraz od września pykałam Supernatural i czasami trafiały się napisy dosłownie jak z translatora
ale starsze wspomnienia są lepiej zakorzenione
No właśnie ja oglądałam te filmy jednym okiem, a drugie oko paczało na kompa Maybe powinni dać takie filmy do tłumaczenia ludziom od kreskówek - tłumaczenia bajek jakoś zawsze są genialne, nawet te rymowane
No bo w ogóle są takie trolle, którzy wrzucają do neta napisy przetłumaczone translatorem...

Anai napisał:
też mamy taki zapis, z tym, że u nas to są 3 tygodnie Pomysł bardzo fajny, tylko ma jeden mankament - jakieś oceny musimy mieć, a wszystkie podawane są dłuuugo po terminie
zawsze mogliby wstawiać oceny 'na ładne oczy'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:47, 26 Gru 2012    Temat postu:

Richie117 napisał:
hmm, widziałam wiarygodne zdjęcie, jak Chuck rozmawia przez telefon, że odwołał koniec świata. Uff, co za ulga
Albo te ciuchy wyglądają dziwnie nawet BEZ Ciebie w środku i Tina chce, żebyś się ich pozbyła... Anyway, weź zamień Tinę na tego pedokota; koty uwielbiają spać na stosach ubrań i NIE szczekają
Muszę kiedyś sprawdzić, jak cytryna działa na Rexa Heh, no właśnie nie mam pojęcia. Że nie lubi samych owoców, to rozumiem, ale że owocowych serków nie je...
no nie wiem, mógłby nam zapewnić trochę rozrywki i odwołać tak jakoś w środku... A tak to cała zabawa nas ominęła :<
Jeszcze tego brakowało, sama chodzi nago, a mi będzie mówić, jak mam się ubierać Oł noł, nie mogłabym jej oddać! Już wystarczy, że jest ruda, ma wystarczająco przerąbane w życiu
Musisz, koniecznie Też tego nie rozumiem, zwłaszcza, że często te serki nie zawierają wcale owoców, albo jakieś śladowe ilości

Richie117 napisał:
ale starsze wspomnienia są lepiej zakorzenione
No właśnie ja oglądałam te filmy jednym okiem, a drugie oko paczało na kompa Maybe powinni dać takie filmy do tłumaczenia ludziom od kreskówek - tłumaczenia bajek jakoś zawsze są genialne, nawet te rymowane
No bo w ogóle są takie trolle, którzy wrzucają do neta napisy przetłumaczone translatorem...
ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, o które wspomnienia będę dbać, więc może za jakiś czas pozbędę się kolan księdza z pamięci
Spróbowałabym, ale boję się, że dostanę zakwasów Może, ale w kreskówkach też trudniej wyłapać wpadki, bo większość jest zdubbingowana
Heh, całe szczęście, że napisy zawsze można wyłączyć


Richie117 napisał:
zawsze mogliby wstawiać oceny 'na ładne oczy'
no nie? Gópki, sami sobie robotę robią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:02, 09 Sty 2013    Temat postu:

Anai napisał:
no nie wiem, mógłby nam zapewnić trochę rozrywki i odwołać tak jakoś w środku... A tak to cała zabawa nas ominęła :<
Jeszcze tego brakowało, sama chodzi nago, a mi będzie mówić, jak mam się ubierać Oł noł, nie mogłabym jej oddać! Już wystarczy, że jest ruda, ma wystarczająco przerąbane w życiu
Musisz, koniecznie Też tego nie rozumiem, zwłaszcza, że często te serki nie zawierają wcale owoców, albo jakieś śladowe ilości
uh, pewnie nie chciał psuć przedświątecznych przygotowań... next time odwoła w środku
Nago?! To nie ma futerka? Right, gdybyś oddała rudą Tinę, to ona mogłaby Cię pozwać do sądu o dyskryminację
Może po prostu Rexu nie chce skończyć jak Czejs... you know, jak to Czesio mało nie umarł po truskawkowym olejku do masażu

Anai napisał:
ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, o które wspomnienia będę dbać, więc może za jakiś czas pozbędę się kolan księdza z pamięci
Spróbowałabym, ale boję się, że dostanę zakwasów Może, ale w kreskówkach też trudniej wyłapać wpadki, bo większość jest zdubbingowana
ja się ich już pozbyłam, więc dla Ciebie też jest nadzieja
Hmm, chyba raczej zeza rozbieżnego O ile tekst trzyma się kupy, to niech sobie będzie pełen wpadek - to zawsze będzie lepsze od wpadek, z których wychodzą głupoty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:37, 17 Sty 2013    Temat postu:

Richie117 napisał:
uh, pewnie nie chciał psuć przedświątecznych przygotowań... next time odwoła w środku
Nago?! To nie ma futerka? Right, gdybyś oddała rudą Tinę, to ona mogłaby Cię pozwać do sądu o dyskryminację <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/chowa.gif">
Może po prostu Rexu nie chce skończyć jak Czejs... you know, jak to Czesio mało nie umarł po truskawkowym olejku do masażu
ee tam, kto by chciał sprzątać i gotować, kiedy zamiast tego można popaczeć na apokalipsę?
Ma, ale to się nie liczy Sierść zawsze można przefarbować albo zgolić, gorzej, jakby się okazało, że pod spodem jest czarna
Może Czejs był nieprzyzwyczajony, bo w Australii nie mają truskawek?

Richie117 napisał:
ja się ich już pozbyłam, więc dla Ciebie też jest nadzieja
Hmm, chyba raczej zeza rozbieżnego O ile tekst trzyma się kupy, to niech sobie będzie pełen wpadek - to zawsze będzie lepsze od wpadek, z których wychodzą głupoty
yeah, nadzieja umiera ostatnia, więc może przed nią zginie to wspomnienie
Niby tak, ale nie wiem, jak ludziom, którzy nie znają języka może sprawiać przyjemność oglądanie filmu z takimi napisami, skoro mnie denerwują nawet wtedy, kiedy zerkam na nie kątem oka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
advantage
Otorynolaryngolog
Otorynolaryngolog


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:17, 24 Sty 2013    Temat postu:

Richie117 napisał:
na początek zgłoszę się do budowy tamy antypowodziowej na stadionie narodowym
przy tej ilości śniegu, pewnie tam już stoki są

Richie117 napisał:
IDK, może profesjonalni tłumacze mają jakąś swoją etykę zawodową, ale jak mi się w fiku trafiał mało wybitny język, to starałam się wycisnąć z niego co się dało a z tym świętym Barnabą, to myślałam, że w oryginale było "holy moly"...
Hm, czytałam tylko różne fragmenty, więc ciężko mi wnioskować o motywach Anastasji. Najbardziej mi pasuje, że to taka panienka z dobrego domu, która desperacko chciała poczuć się dorosła, a Grey ją zauroczył i było pozamiatane. A jak Grey'owi się wydawało, że ona to załapała, to jest idiotą - we mnie już te jej pierwsze fochy na samym początku wzbudziły wątpliwości, tzn pewność, że ona nie wie, co robi. I w ogóle co to miało być, żeby 'uległa' dyktowała 'panu', że ma ją zlać do oporu?! Kto tam właściwie był sub, a kto dom?
Heh, czytałam parę świetnych fików z "biciem różnymi bajerami" i mnie to przekonało, I mean nie żeby ktoś mnie bił, ale jeśli jakąś parę to kręci, to why not
Na karierę pisarską nigdy nie jest za późno Chociaż ja bym się bardziej widziała jako etatowy tłumacz jakiegoś angielskiego homo-autora *marzy *
I'm still not sure... Chciałabym poznać opinię jakiegoś geja o naszym podejściu
soł, to bardzo dziwna by była ta etyka, jeśli „święty Barnabo” brzmi w porządku...
No taak, ale Grey był taki, że niezbyt go to obchodziło, bo przecież chciał ja przelecieć, i mało się interesował ją jako osobą, a przynajmniej na początku. Kurde, nie pamiętam jak to było, że ją zlał do oporu, ale wcale tego nie chciała, sprowokowała go chyba, nie wiem, a on nie potrafił się powstrzymać i przedobrzył niestety. Potem się tłumaczył, że przecież nie powiedziała hasła stopu... na pewno myślała o haśle, jak on ją bił
W tym sensie to tak, nic nie mam do takich, dopóki ktoś mnie na to nie namawia
Jak tłumacz homo- książek to też bym chciała! Byle nie tlumaczyć umów ani instrukcji obsługi, nevermore
No cusz, geje muszą lubić literaturę queer, a nawet jeśli jakiś niezbyt, to nie powinien mieć nic przeciwko temu, w końcu to szerzenie homo popularności chociaż można się obawiać, że przez takie coś, ludzie znielubią gejów jeszcze bardziej

Richie117 napisał:
me does not agree IMO nieuczesane loczki House'a wyglądały... niechlujnie, w przeciwieństwie do seksownej potarganej krótkiej czupryny
no taaaak, potargana fryzura wygrywa zawsze

Richie117 napisał:
nie doceniasz siły tacierzyńskiego poświęcenia A Wilson wbrew pozorom potrafi się sprzeciwić zachciankom Małego Jimmy'ego
jak tooo, podobno żaden facet nie potrafi się temu sprzeciwić... pewnie to sprawka kobiecej strony Wilsona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:16, 31 Sty 2013    Temat postu:

Anai napisał:
ee tam, kto by chciał sprzątać i gotować, kiedy zamiast tego można popaczeć na apokalipsę?
Ma, ale to się nie liczy Sierść zawsze można przefarbować albo zgolić, gorzej, jakby się okazało, że pod spodem jest czarna
Może Czejs był nieprzyzwyczajony, bo w Australii nie mają truskawek?
hm, a mi się zdawało, że gotowanie i sprzątanie samo w sobie przypomina apokalipsę (przynajmniej w moim wykonaniu)
Damn, jak futerko się nie liczy, to nas w końcu pozamykają za chodzenie w publiczne miejsca z nieprzyzwoicie nagimi psami Tjaaa, czarna, leworęczna, żydówka lesbijka...
Być może a zamiast olejków do masażu używają tam tłuszczu z owczego runa

Anai napisał:
Niby tak, ale nie wiem, jak ludziom, którzy nie znają języka może sprawiać przyjemność oglądanie filmu z takimi napisami, skoro mnie denerwują nawet wtedy, kiedy zerkam na nie kątem oka
ja wiem po sobie, że jak się nie zna języka, to się nawet nie wie, że tłumaczenie mija się z oryginałem Tylko literówki i takie tam irytują, ale jak człowiekowi zależy na obejrzeniu filmu, to się cieszy z każdych napisów

***

advantage napisał:
przy tej ilości śniegu, pewnie tam już stoki są
no to popacz, mielibyśmy idealne warunki do zimowych igrzysk olimpijskich

advantage napisał:
soł, to bardzo dziwna by była ta etyka, jeśli „święty Barnabo” brzmi w porządku...
No taak, ale Grey był taki, że niezbyt go to obchodziło, bo przecież chciał ja przelecieć, i mało się interesował ją jako osobą, a przynajmniej na początku. Kurde, nie pamiętam jak to było, że ją zlał do oporu, ale wcale tego nie chciała, sprowokowała go chyba, nie wiem, a on nie potrafił się powstrzymać i przedobrzył niestety. Potem się tłumaczył, że przecież nie powiedziała hasła stopu... na pewno myślała o haśle, jak on ją bił
Jak tłumacz homo- książek to też bym chciała! Byle nie tlumaczyć umów ani instrukcji obsługi, nevermore
No cusz, geje muszą lubić literaturę queer, a nawet jeśli jakiś niezbyt, to nie powinien mieć nic przeciwko temu, w końcu to szerzenie homo popularności chociaż można się obawiać, że przez takie coś, ludzie znielubią gejów jeszcze bardziej
"Barnaba" to raczej sprawka głupoty tłumacza i próba cenzurowania przekleństw w porno-książce
Damn, jak tak dalej pójdzie, to to przeczytam, żeby mieć rozeznanie, o co biega Wydawało mi się, że Grey chciał złapać kolejną "klientkę", a do 'przelatywania' miał dosyć innych masochistek. Laska na kwejku pisała, że Anastazja prosiła Grey'a o najbardziej hardcorowe lanie, bo była ciekawa, jak to jest No i wiesz, w sub/dom właśnie na tym się opiera, żeby pamiętać o haśle
IDK jak jest z tłumaczeniem umów, ale tłumaczenie instrukcji to bardzo ważna praca i ja mam wielki szacun do dobrych tłumaczy instrukcji
Um... bardziej chodziło mi o to, że geje by nas mogli wyśmiać za opisywanie takich sweet&romantisz związków, jeśli w prawdziwym życiu one tak nie wyglądają, albo że bardzo się mylimy w erowych sprawach (np. [link widoczny dla zalogowanych] stawia w wątpliwość wiele fikowych er ) Co do znielubienia gejów, IMO jak ktoś ich nie lubi, to nie ma znaczenia, jak bardzo, a zresztą nie wydaje mi się, żeby homofoby sięgnęły po taką literaturę

advantage napisał:
jak tooo, podobno żaden facet nie potrafi się temu sprzeciwić... pewnie to sprawka kobiecej strony Wilsona
dokładnie! dzieciaczki umocnią w Wilsonie kobiecą stronę i jak House spróbuje się do niego dobierać, to będzie mówił, że boli go główka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anai
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:58, 11 Lut 2013    Temat postu:

Richie117 napisał:
hm, a mi się zdawało, że gotowanie i sprzątanie samo w sobie przypomina apokalipsę (przynajmniej w moim wykonaniu)
Damn, jak futerko się nie liczy, to nas w końcu pozamykają za chodzenie w publiczne miejsca z nieprzyzwoicie nagimi psami Tjaaa, czarna, leworęczna, żydówka lesbijka...
Być może a zamiast olejków do masażu używają tam tłuszczu z owczego runa
bo tu chodzi o spektakularność - duża apokalipsa zawsze jest lepsza od małej
Jak już kogoś zamykać, to psy, to one chodzą nago, nie my! Eee... lesbijka? A ja myślałam, że tak ciągle za mną chodzi, bo mnie lubi

Richie117 napisał:
ja wiem po sobie, że jak się nie zna języka, to się nawet nie wie, że tłumaczenie mija się z oryginałem Tylko literówki i takie tam irytują, ale jak człowiekowi zależy na obejrzeniu filmu, to się cieszy z każdych napisów
ja też wiem, bo przecież parę lat temu znałam może z 5 słów po angielsku... tylko udaję, że nie pamiętam, żebym mogła się wymądrzać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 7 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin