Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Everything changes... [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:56, 16 Paź 2008    Temat postu:

Jeanne miała przeczucie i włączyła dział Huddy, a tu nowy odcinek
Cytat:
Wpatrywała się ze smutkiem w spokojną twarz matki, zastanawiając się co było tak ważne, że kobieta przyjechała osobiście do New Jersey.

No właśnie też się tak zastanawiam...
Cytat:
Znów to samo uczucie, pogłębiające się z każdą godziną, minutą, sekundą...

Poor Cuddy...

Cytat:
- On zachowuje się jak normalny człowiek, Jimmy - powiedziała cicho, nie mając siły na tłumaczenie co zaszło między nimi. Była wdzięczna Gregowi za wszystko co zrobił. Wszystko...

Jeśli chcesz żebym sie tu popłakała, to jesteś na najlepszej drodze
Cytat:

Nie mówię, żebyś od razu brał przypadek jej matki,

A tu taki suprajs
Chcę zobaczyć minę Wilsona jak się dowie!
Cytat:
Sam się sobie dziwił, że wymagał ludzkiego zachowania od House'a. Ten człowiek nigdy nie zachowuje się po ludzku. Nigdy.

Zły Wilson!
Cytat:
- Bo właśnie odkryłem, że gdy się wściekasz to masz zabawny głos.

- House!


o gosz... Piskliwy, zabawny głosik? Ómarłam
Cytat:
Nie padło mu jeszcze na mózg.(...)Jeden ludzki gest, wykonany dla osoby, którą darzy uczuciem, nie był jeszcze dowodem na jakąś wewnętrzną przemianę, która w nim zaszła. Nie ma żadnej przemiany. Nigdy nie było. Prawda?

Oczywiście, ze padło mu na mózg! I oczywiście, ze nie jest
Ojj Schevo, gdybym tylko mogła to kazałabym ci opuścić szkołę i pisać opowiadania xD
Są uzależniajace!
Czekam na dalej ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moniia2311
Patolog
Patolog


Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wołomin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:58, 16 Paź 2008    Temat postu:

mi się podoba seryjnie rozwalił mnie ten tekst z zabawnym głosem cudnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:06, 16 Paź 2008    Temat postu:

Cuuudo
Alee takieś jakieś smuutne ?

Cytat:
- Wszystko będzie dobrze - usłyszała cichy szept onkologa.


Wilson jak zawsze spieszy z pomocą

Cytat:
- Jimmy, sprawdź czy cię nie ma po drugiej stronie drzwi - powiedział, nie odrywając wzroku od ekranu monitora.


O ten Wilsone ! Haha xD Moja siostra się na to nabiera

Cytat:
- Bo właśnie odkryłem, że gdy się wściekasz to masz zabawny głos.

- House!


Boskiee xD Leżę na ziemi i trzymam się za brzuch ze śmiechy
Podnieść się nie mogę

Cytat:
Nie ma żadnej przemiany. Nigdy nie było. Prawda?


No nie wiem ... Jak dla mnie to sięcoś zmieniło

Ja chcę jeszczeeeee


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:08, 16 Paź 2008    Temat postu:

- Jimmy, sprawdź czy cię nie ma po drugiej stronie drzwi - powiedział, nie odrywając wzroku od ekranu monitora.

świetne . Ciekawe, czy Wilson zerknął tam przez ramię

- Dlaczego się uśmiechasz? - zapytał Wilson, patrząc na przyjaciela z niemałym zdziwieniem. Wściekłość powoli przemijała. Sam się sobie dziwił, że wymagał ludzkiego zachowania od House'a. Ten człowiek nigdy nie zachowuje się po ludzku. Nigdy.

- Bo właśnie odkryłem, że gdy się wściekasz to masz zabawny głos.

- House!


Oh, God. Wilson nawet mu się uśmiechnąć nie pozwoli . normalnie kara śmierci za to . great odpowiedź House'a.

Wspaniały odcinek! Z jednej strony wzruszający, z drugiej zabawny.. Mmm!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:46, 16 Paź 2008    Temat postu:

Świetne!
Taki trochę smutny, ale bardzo, bardzo fajny
Czekan na cd i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:52, 16 Paź 2008    Temat postu:

Siedzę zadowolona przez kompem, więc chyba wezmę się za napisanie jeszcze jednego odcinka, ale nic nie obiecuję Muszę tylko uporać się z zadaniem z matmy i historii Więc może coś jeszcze dzisiaj wkleję....

***

Cytat:
Jeanne miała przeczucie i włączyła dział Huddy, a tu nowy odcinek


Niezawodne przeczucie Jeanne w akcji

Cytat:
No właśnie też się tak zastanawiam...


I ja też Bo jeszcze tego faktu nie wymyśliłam [wen nie chce się podzielić tą informacją...]

Cytat:
Jeśli chcesz żebym sie tu popłakała, to jesteś na najlepszej drodze


Nie chcę Akurat dzisiaj nie chcę Dlatego druga część jest troszkę zabawniejsza

Cytat:
Chcę zobaczyć minę Wilsona jak się dowie!


Minę Wilsona jak się dowie? Będzie śmiesznie

Cytat:
Piskliwy, zabawny głosik? Ómarłam


Żyyyyj! Bo kto mi będzie pisał komentarze, które zazwyczaj powodują upadek z krzesła?

Cytat:
Ojj Schevo, gdybym tylko mogła to kazałabym ci opuścić szkołę i pisać opowiadania xD
Są uzależniajace!


Ojj, gdybym tylko mogła opuszczać tak szkołę... Ale i tak stwierdzam, że wen lubi pracować na lekcjach

Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam

***

moniia2311, hehe Dziękuję i cieszę się, że się podoba

***

Cytat:
Alee takieś jakieś smuutne ?


Bo to wen tak pracuje... A ja, chociaż nie lubię pisać smutnych, to lubię takowe czytać

Cytat:
Wilson jak zawsze spieszy z pomocą


Wilson to Wilson, bez niego ciężko byłoby przeżyć

Cytat:
Boskiee xD Leżę na ziemi i trzymam się za brzuch ze śmiechy
Podnieść się nie mogę


*podnosi Jarii *

Dziękuję I pozdrawiam

***

Cytat:
Ciekawe, czy Wilson zerknął tam przez ramię


Tak, sprawdzał czy go rzeczywiście tam nie ma

Cytat:
Oh, God. Wilson nawet mu się uśmiechnąć nie pozwoli . normalnie kara śmierci za to . great odpowiedź House'a.




Dziękuję bardzo I pozdrawiam

***

minnie, dziękuję Bardzo się cieszę, że się podoba

***

Aaa właśnie, przypomniało mi się... Jutro chyba nie zdążę wkleić odcinka... Więc jak coś to dopiero w sobotę
Teraz zabieram się za odrabianie lekcji i pisanie Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:22, 16 Paź 2008    Temat postu:

A ja dopiero zdyszana i zmęczona wpadłam do domciu ;/

Ale już szybko przeczytałam i... i znowu będę się powtarzać, że:
- fajne,
- odrobinę smutne, ale tylko odrobinkę,
- oczywiście strrrrrrrasznie zaciekawia, więc nie mogę doczekać się kolejnego fragmentu

Szevo, błagam Cię, nie każ długo czekać na następny odcinek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:38, 16 Paź 2008    Temat postu:

Z góry przepraszam, za słabą jakość tego komentarza, ale usiłuję czytać lekturę i średnio w ogóle mam czas na komputer...

Och, czemu ja dopiero teraz zauważyłam ten odcinek?
Schevo... Jak zwykle super... Cudny opis uczuć Cuddy (wiesz, że to lubię), zabawny dialog House'a z Wilsonem... I wszystko świetnie napisane... Czego chcieć więcej?

Chyba tylko kolejnego odcinka...

Pozdrawiam i czekam na jeszcze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:05, 16 Paź 2008    Temat postu:

Krótkie. Nie wiem dlaczego.
W każdym razie, nie wiem czy dobre.

Odc. 10

Człowiek się nie zmienia, człowiek czasem - po prostu - daje się tylko poznać z innej strony.

Po raz kolejny. Znowu. Kim on jest?

E-mail, nadawca: nieznany. Jak to jest, że ten człowiek trafia ze swoimi cytatami w samo sedno?

Wpatrywał się z niedowierzaniem w ekran monitora, próbując rozgryźć 'nieznanego'. Kim był? Dlaczego to robił? Jaką miał z tego korzyść?

Z drugiej strony... Czy to ważne? Ważne było tylko to, że rozwiał jego wątpliwości. Nie zmienił się. Po prostu dał się poznać z innej strony. I tyle.

Jego pager zapiszczał. Poczuł, że stało się coś złego, coś bardzo złego. Poruszał się na tyle szybko, na ile mógł. Pędził do sali, zajmowanej przez matkę Cuddy. Z daleka widział, że coś nie gra. Słyszał krzyki i czyjś szloch. Był przy drzwiach, kiedy usłyszał ten jeden dźwięk, którego nie chciał usłyszeć. Spojrzał na aparaturę i zobaczył to, czego nie chciał zobaczyć. Prosta, ciągła linia nigdy nie oznaczała niczego dobrego. A lekarze stojący obok i wpatrujący się ze smutkiem [?] w pacjentkę oznaczali coś dużo, dużo gorszego.

- Czas zgonu: 5:24 - usłyszał gdzieś obok jakiś głos. Niemożliwe, pomyślał, nie zgadzam się!

Ktoś przebiegł koło niego. Poczuł znajomy zapach i odwrócił się na pięcie. Cuddy biegła w stronę swojego gabinetu, nie zwracając uwagi na ludzi wybałuszających na nią oczy. Chyba nigdy nie żałował tak bardzo, że nie ma sprawnej nogi i nie może za nią pobiec. Powoli, przeczuwając, że musi zostawić ją na chwilę samą, ruszył w kierunku jej gabinetu. Nie śpieszył się, chociaż bardzo tego chciał. Pozwól jej wypłakać się samej, powiedział do siebie, przecież nie chcesz, żeby płakała w twoje ramię. A co jeśli chcę?

***

Wbiegła do gabinetu, pozwalając łzom spłynąć wreszcie po twarzy. Miała gdzieś to, że wraz z nimi spływa cały makijaż. To, że ludzie patrzyli na nią, jak na wariatkę. To wszystko było teraz nieważne.

Umarła. Tak po prostu umarła. Zostawiając ją bardziej samotną, niż kiedykolwiek. Dlaczego umarła? Dlaczego?

Nie była już małym dzieckiem. Była dorosłą kobietą, posiadającą poważną pracę i trwającą w stałym związku. Ale czy to było teraz ważne? Czy miała powstrzymywać emojce tylko dlatego, że była szanowaną administratorką szpitala? Gdyby to miało jakieś znaczenie, to On nie zabrałby jej matki. Dlaczego ją zabrał? Dlaczego?

Wmawiała sobie, że to tylko sen. Pieprzony koszmar, z którego zaraz się wybudzi. Liczyła na to. Wierzyła w to. Zamknęła oczy, po to by po chwili je otworzyć. Liczyła na to, że teraz wszysto będzie, jak dawniej. Nie miała racji. Jej matka dalej była martwa. Nie żyła. Umarła. Odeszła.

Ktoś wszedł do gabinetu, nie odwróciła się w jego stronę. Błagał w duchu o to, aby ten ktoś zrozumiał, że chce być sama. Stukot laski. Podszedł do niej i lekko ją przytulił, odwracając jej głowę w swoją stronę.

- Wiesz, że nigdy nie byłem w tym dobry... - powiedział cicho, patrząc jej prosto w oczy.

Walczyła najpierw z jego uściskiem, ale po chwili całkowicie się poddała jego dotykowi. Płakała, brudząc mu całą koszulę. Nie zwracał na to uwagi. Po prostu ją przytulał. Tak jakby to było całkowicie normalne.

Gdyby nie ta sytuacja to zapewne zastanawiałaby się dlaczego to robi. Ale teraz? Teraz to było nieważne. Cieszyła się, że nie jest sama.

Nie zdawali sobie sprawy z tego, że ktoś ich obserwuje. Ktoś, kto obserwował ich już od dobrych kilku dni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:19, 16 Paź 2008    Temat postu:

chwile mnie nie bylo..a tu juz 2 czesc Schevo dobrze sie spisujesz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:31, 16 Paź 2008    Temat postu:

No dobrze, poryczałam sie.
*spogląda czy nie ma gdzieś tutaj Nenuni, której coś obiecała*
NIe ma? No to płaczę.
Cytat:
Był przy drzwiach, kiedy usłyszał ten jeden dźwięk, którego nie chciał usłyszeć.

Cytat:
Chyba nigdy nie żałował tak bardzo, że nie ma sprawnej nogi i nie może za nią pobiec.

Cytat:
Umarła. Tak po prostu umarła. Zostawiając ją bardziej samotną, niż kiedykolwiek. Dlaczego umarła? Dlaczego?

Cytat:
Jej matka dalej była martwa. Nie żyła. Umarła. Odeszła.

Cytat:
Walczyła najpierw z jego uściskiem, ale po chwili całkowicie się poddała jego dotykowi. Płakała, brudząc mu całą koszulę.

Jestem w takim nastroju, że wszelkie wzmianki o umierajacych rodzicach, powoduja u mnie gwałtowny atak płaczu
*wyjmuje chusteczkę i żałuje że nie ma jej kto przytulić*
Na swój masochistyczny sposób to było piękne i mi sie podobało.
Płacz jest przecież dobry, nie? Nawilża śluzówke oka.
Cytat:
Nie zdawali sobie sprawy z tego, że ktoś ich obserwuje. Ktoś, kto obserwował ich już od dobrych kilku dni...

Psychopatka Cameron, która porwie Hałsia, a Cuddy zabije, poćwiartuje i włoży do lodówki?
Czekam na dalej! xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:33, 16 Paź 2008    Temat postu:

Jak to jest że każdy Twój fik jest po prostu idealny? A wiem... Ty masz wielki, wielki, wielki TALENT !!!!!!!

Strasznie, strasznie, strasznie mi się podoba i czekam na kolejną część

Pozdrawiam i weny życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:45, 16 Paź 2008    Temat postu:

alusia_, bo wen jakoś tak lubi pracować I szybko produkuje kolejne odcinki

***

Cytat:
Jestem w takim nastroju, że wszelkie wzmianki o umierajacych rodzicach, powoduja u mnie gwałtowny atak płaczu


*przytula* Ale o... Yyy, nieważne. W każdym bądź razie, trzymaj się

Cytat:
*wyjmuje chusteczkę i żałuje że nie ma jej kto przytulić*


Jestem oto ja! *pojawia się niczym Superwomen xD* *przytula*

Cytat:
Na swój masochistyczny sposób to było piękne i mi sie podobało.
Płacz jest przecież dobry, nie? Nawilża śluzówke oka.


Musiało być troszkę masochistycznie, bo wtedy te radośniejsze fragmenty będą jeszcze bardziej podnosiły na duchu A płacz nie jest taki zły... Faktycznie

Cytat:
Psychopatka Cameron, która porwie Hałsia, a Cuddy zabije, poćwiartuje i włoży do lodówki?


I jest coś, co sprawiło, że oplułam monitor... Nigdy więcej nie będę pić herbaty, kiedy jestem na forum. Nigdy więcej. xD

Pozdrawiam, dziękuję i wirtualnie ściskam

***

Bereśko, ponoć mam jakiś tam malutki talent, ale nigdy go nie widziałam na oczy, więc nie mogę potwierdzić jego istnienia Cieszę się, że się podobało Dziękuję i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:32, 16 Paź 2008    Temat postu:

Oooooch...
Cudowne, głębokie, strasznie smutne...
Nawet nie wiem, co napisać...
Jestem pod wrażeniem, naprawdę...

Wiem tylko, że chcę jeszcze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:42, 16 Paź 2008    Temat postu:

Nigdy ani trochę nie byłam romantyczna, ale jakoś (nie mam pojęcia dlaczego ) ten fragment kojarzy mi się właśnie ze słowem ROMANTYCZNY

Może jestem w całkowitym błędzie, ale przecież każdy ma swój punkt widzenia, prawda??

Poza tym, ta część jest taka... taka... taka głęboka i poruszająca..

I w ogóle (mimo wszystko) nie martwi mnie śmierć matki Cuddy, a martwi mnie to, że nie wiem jak wytrzymam czekając na kolejny fragment


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whoopee
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:00, 16 Paź 2008    Temat postu:

Ha, teraz już wiem dlaczego mój ostatni komentarz skwitowałaś słowami "do tej pory". Shevo, wyyyymiatasz totalnie. To wszystko jest takie realistyczne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:01, 16 Paź 2008    Temat postu:

Umarła??? Schevo why??
Ale fik super i czekam na więcej
Wena życzę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Czw 21:01, 16 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewciaiwo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 16 Paź 2008    Temat postu:

świetne i czekam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:51, 17 Paź 2008    Temat postu:

Rany, czy wy zawsze musicie zabijać matkę Cuddy, nie mógłby House jej uratować?
Przeczytałam dwa ostatnie fragmenty i stwierdzam, że są świetne.
W pierwszym podobał mi House, który jak zwykle ukrywa swoje uczucia i nie przyznaje się, że wziął przypadek matki Cuddy, no i oczywiście Wilson nasza dobra duszyczka.
Drugi fragment piękny i wzruszający.
Ciekawi mnie kim jest ten tajemniczy ktoś kto przygląda się Housowi i Cuddy i wysyła te maile.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OooAnusiAooO
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:56, 17 Paź 2008    Temat postu:

Schevo , bardzo dobry odcinek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:16, 17 Paź 2008    Temat postu:

kremówko, cieszę sie, że przypadło Ci do gustu Wiesz, że zawsze czekam na Twoje komentarze, prawda? Nie wiem co powiedzieć, po prostu dziękuję Pozdrawiam i wirtualnie ściskam

***

Cytat:
Nigdy ani trochę nie byłam romantyczna, ale jakoś (nie mam pojęcia dlaczego ) ten fragment kojarzy mi się właśnie ze słowem ROMANTYCZNY


W sumie, jak teraz na to spojrzę to faktycznie trochę romantyczne jest Ale tego nie było w zamierzeniu...

Cytat:
Może jestem w całkowitym błędzie, ale przecież każdy ma swój punkt widzenia, prawda??


Każdy ma prawo do własnego zdania

Cytat:
Poza tym, ta część jest taka... taka... taka głęboka i poruszająca..


Heh... Cieszę się, że tak to odbieracie

Cytat:
I w ogóle (mimo wszystko) nie martwi mnie śmierć matki Cuddy, a martwi mnie to, że nie wiem jak wytrzymam czekając na kolejny fragment


A kolejny fragment dzisiaj w nocy, albo dopiero jutro Bo do kina jadę z moimi Więc nie wiem czy wrócę w jednym kawałku

Dziękuję i pozdrawiam, wirtualnie ściskając

***

whoopee, teraz też napiszę, że do tej pory... Bo mam w planie jeszcze jedną dość... smutną część.
Wymiatam? Ha! Wiedziałam!
Pozdrawiam i dziękuję Wirtualnie ściskam

***

Cytat:
Umarła??? Schevo why??


'Leo, why?' --> Tak mi się jakoś skojarzyło xD

Bo tak jest ciekawiej...

Dzięki

***

ewciaiwo, dziękuję

***

runiu, sama nie wiem czemu tak jakoś wychodzi, że matka Cuddy umiera...
Cieszę się, że Ci się podoba
House musi ukrywać swoje uczucia. Bo czy inaczej byłby Housem? A Wilson zawsze musi pomagać, bo czy inaczje byłby Wilsonem?
Ten tajemniczy ktoś ujawni się przy ostatnim odcinku Hah!

***

Anusia, dzięki kochana

***

A dzisiaj odcinka nie będzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OooAnusiAooO
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:18, 17 Paź 2008    Temat postu:

Schevo .... Czemu ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:19, 17 Paź 2008    Temat postu:

Booo jadę z kimś do kina Hah! I ty już dobrze wiesz z kim

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OooAnusiAooO
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:21, 17 Paź 2008    Temat postu:

Nie wiem powiedz mi .. ... .. Ale raczej sie domyślam ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:24, 17 Paź 2008    Temat postu:

Z takimi jednymi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin