Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Everything changes... [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:00, 04 Paź 2008    Temat postu:

Znów T., napisała to, o czym ja pomyślałam... Zaczynam się powoli bać

Więc nie pozostaje mi tylko dopisać, że przesyłam wirtualne uściski i pozdrowienia i czekam niecierpliwie na kolejną część Twojego świetnego fika...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosie-Posie
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From Hospital
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:22, 04 Paź 2008    Temat postu:

uuu doznałam porażenia... i po ogromnej porcji śmiechu czytam coś takiego wspaniałego i smutnego... nie wiem co powiedzieć. Po prostu powiem Kocham Cię i nie tylko jako kuzyne ale jako... jako... jako nie wiem. dokończ sama czekam na następną cześć

PS. wydrukuj to i daj pani od polaka to będziesz dostawała 6+ a nie "tylko" 6


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:08, 04 Paź 2008    Temat postu:

No i teraz muszę coś powiedzieć... Że od jutra nie będę miała dostępu do kompa... Przynajmniej nie tyle, ile będę chciała. Raz dziennie postaram się jakoś się dostać do komputera, żeby coś wkleić, ale nie wiem, jak to będzie... To tak na usprawiedliwienie, gdybym nie dodawała odcinka. Wybaczycie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:33, 04 Paź 2008    Temat postu:

No jasne że tak !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:00, 04 Paź 2008    Temat postu:

Oczywiście, ze tak i czekam z niecierpliwością na cd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:34, 04 Paź 2008    Temat postu:

czy wiesz ze to jest cudowne ??



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:16, 05 Paź 2008    Temat postu:

Póki mogę to wrzucam. Nie wiem czy się spodoba, bo jak już mówiłam pisze mi się dużo ciężej...
Dedykacja dla Rosie-Posie. Za wczorajszą rozmowę na gadu


Odc. 3

Iść do niej, nie iść do niej, iść do niej, nie iść do niej...

Co zrobić? Próbował skupić się na kolejnej idiotce, którą przyjmował w klinice. Nie potrafił. Jego myśli krążyły wokół jednej osoby. Wokół jej pięknych oczu, pełnych ust, puszystych włosów... Odganiał te obrazy sprzed swoich oczu, ale nie chciały odejść.

Może powinienem posłuchać Wilsona?, zapytał się w duchu.

- Panie doktorze... - usłyszał głos pacjentki, którą właśnie "diagnozował". Przynajmniej to powinien robić.

Wrócił. Spojrzał na kobietę, na której twarzy malowało się zdziwienie. Uświadomił sobie, że musi to załatwić. Że musi to wyjaśnić.

Wstał i wyszedł, zostawiając pacjentkę w stanie dalekim od normalności.

- Panie doktorze?

Szedł w kierunku jej gabinetu. Pewnym krokiem, próbując opanować drżenie kolan. Bał się. Nie okazywał tego, ale strach zżerał go od środka. Po raz pierwszy w życiu tak bardzo się czegoś bał. Co jeśli wcale się tym nie przejęła? Co jeśli obeszło ją to? Co jeśli to wszystko co mu wykrzyczała było prawdą?

Zobaczył ją. Siedziała pochylona nad stertami papierów, zawalających jej biurko. Podniósł rękę w kierunku klamki, ale zamarł. Zatrzymał się w połowie ruchu, sam nie wiedząc dlaczego. Popatrzył na nią po raz ostatni i zawrócił. Nie wiedział, co nim kierowało, ale nie wszedł tam. Coś go zatrzymało. Jakaś wewnętrzna blokada. Dlaczego?

***

Uzupełniała papiery. To przynajmniej udawała, że robi. A tak naprawdę? Myślała.

Widziała jak podchodzi do drzwi. Serce przyspieszyło, chciała, żeby otworzył wreszcie te cholerne drzwi i wszedł do gabinetu. Podniósł rękę na wysokość klamki, ale po chwili ją cofnął. Stał przez chwilę wpatrując się w nią, a jej serce zatrzymało się. Dlaczego nie otworzył? Odwrócił się na pięcie i odszedł. Wtedy pozwoliła sobie na podniesienie głowy. Śledziła go wzrokiem, zastanawiając się co takiego mogło się stać.

A co jeśli on wcale nie tęskni?

A co jeśli to, co powiedział jest prawdą?

A co jeśli to już naprawdę koniec?

Stop!

Odgoniła złe myśli, próbując opanować drżenie. Serce znów zaczęło bić w swoim rytmie, a oddech powoli się uspokajał. Nie, on na pewno tak nie myślał... Po prostu boi się tu przyjść. To na pewno o to chodzi, pomyślała.

Przez jej głowę przebiegało mnóstwo obrazów. Ostatnie dwa miesiące życia, w których była tak bardzo szczęśliwa. Dlaczego to musiało się tak skończyć?

Spojrzała na monitor włączonego komputera. Nowa wiadomość. Od kogo? Nieważne. Po prostu czytaj.

Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...

Kto to napisał? Nadawca: nieznany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Schevo dnia Nie 7:18, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:04, 05 Paź 2008    Temat postu:

Okay, przyznam się . Biedna ta pacjentka, na pewno się zszokowała . Już wystartowałam z oczekiwanie na cd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:15, 05 Paź 2008    Temat postu:

Cudne!!
Bardzo mi się podoba i czekam na ciąg dalszy z wielką niecierpliwością


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosie-Posie
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From Hospital
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:42, 05 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Iść do niej, nie iść do niej, iść do niej, nie iść do niej...


powinno być: iść do nie czy nie iść do niej. Oto jest pytanie


Bardzo dziękuje za dedykacje i oby było ich więcej

Czekam z niecierpliwością na następny odcinek i nie wymiguj się tym, że nie masz kompa. Istnieje przecież kartka i papier


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosie-Posie dnia Nie 9:42, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:18, 05 Paź 2008    Temat postu:

Będziesz odpowiedzialna za moją depresję wiesz?
Cytat:
Wstał i wyszedł, zostawiając pacjentkę w stanie dalekim od normalności.

Za dużo fików, za dużo fików... Jeanne ma bardzo zÓe myśli
Cytat:
Pewnym krokiem, próbując opanować drżenie kolan.

*kopie Housa w tyłek, aby w końcu wziął sie w garść*
Cytat:
Coś go zatrzymało. Jakaś wewnętrzna blokada. Dlaczego?

Dlaczego? No właśnie dlaczego? Bo jest kurcze nienormalny!

Cytat:
A co jeśli on wcale nie tęskni?

A co jeśli to, co powiedział jest prawdą?

A co jeśli to już naprawdę koniec?

*idzie płakać w poduche i zamyka sie w sobie trzaskając drzwiami*
Schevo to jest naprawdę piękne. Wzruszające i sprawiające, że mam ochotę zastanowić sie nad moim życiem ( ale tego nie zrobię, bo będe czytać fika). NIe wiem skad u mnie taki skrajny masochizm, sprawiający, że jednocześnie mam ochotę płakać i to mi sie podoba.
Cytat:
Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...

Kto to napisał? Nadawca: nieznany.

I zakończywszy czytanie tym cytatem, oddalam sie w bliżej nieznanym kierunku aby popłakać w samotności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewciaiwo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:33, 05 Paź 2008    Temat postu:

świetne *czeka z niecierpliwością na więcej*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:52, 05 Paź 2008    Temat postu:

Och, po prostu bez owijania w bawełnę - kocham tego fika i koniec !! ;P
Będę tęsknić Shevo ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:24, 05 Paź 2008    Temat postu:

Piękne i wzruszające, bardzo mi się podoba.
Dobrze, że House nie wszedł, bo możesz dalej budować dramatyzm i nas podręczyć. Świetnie opisujesz ich uczucia.
Nie mogę się doczekać dalszej części. Pozdrawiam, życzę Wena i dostępu do kompa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:03, 05 Paź 2008    Temat postu:

Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...

piekna slowa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ClaudiaACM
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:38, 05 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...


cytat zaje..... tylko że z bardzo nudnego filmu

odcinek świetny !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:21, 05 Paź 2008    Temat postu:

Ja myślę, że tak naprawdę z tych nerwów dostał ekhm *stara się zachować powagę* rozwolnienia, bo bo przecież by wszedł, a tak, ta na nic nie zważająca potrzeba fizjologiczna pogoniła go w wiadomym kierunku

A tak naprawdę: dlaczego nie wszedł, jakoś nigdy się niczym nie przejmował. A tu, myślę, że właśnie o to chodzi, że on się tym przejmuje. Że bardzo mu zależy. Jej też zależy. My to wiemy, a oni nie *złość w oczach*
Jedyna nadzieja w Onkologu-Któremu-Należy-Się-Doktorat-Z-Psychologii

Pozdrawiam, Schevo, buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:52, 05 Paź 2008    Temat postu:

Ekhem, chciałam coś wzynać na łamach tego forum: KOCHAM MOJEGO TATĘ ^^ Hah, jednak nie będzie żadnych trudności z dostępem do kompa. Kryzys zażegnany ;D Hah! Żeby to uczcić najprawdopodobniej wkleję nawet kolejną część Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie miłe komentarze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:34, 05 Paź 2008    Temat postu:

Po tym, co napisałaś ja też kocham Twojego tatę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:40, 05 Paź 2008    Temat postu:

Nie wiem, co myśleć o tym odcinku. Nie wiem.
Dedykacja dla jeanne. Po prostu.


Odc. 4

Usiadł przed komputerem, otworzył pocztę. Nowe wiadomości? Co z tego? Kolejne bzdurne reklamy, kolejne nic nieznaczące listy. To wszystko jest przecież nieważne. Bez niej wszystko było nieważne. Najechał myszką na ostatni e-mail. Otworzył, nie wiedząc dlaczego właściwie to robi.

Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.

Kto to? Nadawca: nieznany.

Uśmiechnął się lekko. Po raz pierwszy od tej kłótni zdobył się na nieznaczne uniesienie kącików warg. Zastanawiał się kto mógł tak trafnie dobrać cytat to jego wątpliwości. Wilson? Nie, to niemożliwe. Wilson walnąłby mu głupią, bezsensowną mowę na temat nieokazywania uczuć.

Wpatrywał się w ekran. Cytat podniósł go na duchu, ale wątpliwości nie odeszły. Schowały się tylko po to, by po chwili zaatakować ze zdwojoną siłą. Strach powrócił. Dlaczego?

- Czemu to robisz? Czemu po prostu do niej nie pójdziesz? - usłyszał cichy głos w swojej głowie. Natrętny głos, który już nie raz przychodził z pomocą, gdy go potrzebował. Ale nie teraz... Teraz wcale go nie chciał. Chciał tylko być przy niej, chciał poczuć na swoich ustach miękki dotyk jej ust. Nic więcej się nie liczyło...

- Zostaw mnie. Nie chcę twojej pomocy - odpowiedział w myślach, siląc się na spokój. Zaakceptował już fakt, że rozmawia z samym sobą. Przywykł do tego, ale w tym momencie nie miał najmniejszej ochoty na żadne konwersacje prowadzone z własną głową.

- Idź do niej. Powiedz jej to, co czujesz. Ona zrozumie... - głos powoli ucichł, zostawiając po sobie kolejne wątpliwości. Nie pomógł. Jedyne co zrobił to doprowadził do stwierdzenia, że jest idiotą. Tak, jakbym wcześniej tego nie wiedział, pomyślał House.

***

Szczęście. Chciała dowiedzieć się, czym ono jest. I dlaczego zawsze musi nastąpić koniec? Dlaczego szczęście nie może po prostu trwać? Dlaczego po szczęściu nadchodzi cierpienie? Czy naprawdę chciała tak wiele?

Straciłam go?, zapytała się w duchu. Nie mogłam go stracić. Bez niego... Bez niego nigdy nie będę taka sama. Nie po tym, kiedy poczuła jak to jest być z kimś kto cię kocha.

To tylko kłótnia. Kolejna głupia kłótnia. Do wieczora będzie dobrze. On tu przyjdzie, wygłosi jakąś sarkastyczną uwagę i będzie tak, jak kiedyś. Tak jakby nigdy nie usłyszała jego słów. Tak jakby nigdy nie wypowiedziała tych raniących zdań. Wszystko będzie dobrze. Musi być dobrze.

A jak nie dzisiaj... Przecież Wilson pomoże. Wilson zawsze pomaga. Porozmawia z nim, przekona, że są dla siebie stworzenia. Stary, dobry Wilson, który zawsze potrafił pomóc. Nie zawiedzie tym razem, prawda?

Zdarzają się takie dni w życiu człowieka, kiedy wydaje się, że cały świat legł w gruzach. Zdarzają się chwile, kiedy nie wierzysz, że coś ułoży się tak, jak chcesz. Ale po nich... Po nich nadchodzą momenty, w których chcesz walczyć o własne szczęście, nie zważając na konsekwencje. Mając w dupie konsekwencje. Chcesz tylko, żeby było tak, jak kiedyś. Właśnie taka chwila nadeszła w życiu Lisy Cuddy. Chwila, która sprawiła, że uwierzyła, że może naprawić to, co się stało. Kobieta walcząca może osiągnąć wszystko, czego tylko zapragnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:48, 05 Paź 2008    Temat postu:

Świetny fragment, ładnie opisałaś to co się dzieje w ich głowach.
Do Housa znowu przemawia Głos.
Miejmy nadzieję, że Cuddy weźmie sprawy w swoje ręce i będzie dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:53, 05 Paź 2008    Temat postu:

Genialny fragment!!
Bardzo fajnie opisałaś ich uczucia
Ciekawi mnie kto napisał do nich e-maile^^
Czekam na cd i standardowo wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewciaiwo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:08, 05 Paź 2008    Temat postu:

świetne!uczucia opisane super
życzę weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:14, 05 Paź 2008    Temat postu:

Kto mi pomoże zastrzelić brata ??!! Przez niego dopiero teraz przeczytałam te cudowne 2 odcinki !! Nigdy nie ruszy d... yyhym.... jak się go o to poprosi !!

Ale to było cudowne !! Trochę się boję że nic z tego nie wyjdzie...ale jestem póki co dobrej myśli

Pozdrawiam i Wena życzę ....no i całuski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:22, 05 Paź 2008    Temat postu:

Mójeś ty Głosiku *jak nie przekonasz House'a, żeby wypadł na bungee zza pleców Cuddy z bukietem czerwonych róż, to... *.. Śliczny ten fik i ślicznie opisujesz ich emocje i myśli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin