Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Moi rodzice i ja mamy dziwne problemy [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
InvisibleCone
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:35, 03 Lip 2010    Temat postu:

Kocham ten fik.
Jest wspaniały !

- Poproś o coś innego… Takiego, co można zrealizować i wszyscy byli by przy tym zadowoleni.
- OK., chcę mieć siostrzyczkę. – Lepsze to, niż nic.
- Wiesz co? Pies, to chyba jednak mniejsze zło. – Zgodził się, zgodził?
- Mogę mieć psa?
- Ta…

Sprytne dziecko z tej Rachel (to po tatusiu )

To możemy mieć psa?
- Masz wujka Wilsona. Jest lepszy niż pies. A jak się trochę postarasz, to może nawet uda ci się nauczyć go aportowania. Głaskać też go można…

To mnie rozwaliło . Wilson dobrze wpasowałby się w rolę wiernego psiaka.

– Tata zawsze powtarzał, że: „Grunt, to bunt.”
To brzmi jak prawdziwe słowa Housa.

- Prosiłem. – Serio? Tata potrafi o coś prosić?! Musiał być już naprawdę zdesperowany.
No coment

Jak już mówiłam uwielbiam i czekam na dalszą część.
Dużo, dużo weny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez InvisibleCone dnia Sob 18:51, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szpilka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:25, 03 Lip 2010    Temat postu:

Oj, Oluś, Oluś Możesz być pewna, że moje wrażenie jest na tym samym, wysokim poziomie, co poprzednio Aha, w nocy się nie śpi. Wiesz jak szybko chodzi wtedy internet? Noce są idealne

Przechodzę do treści

Rachel jak zwykle jest cudowna. Nie będę powtarzała cech, które mnie w niej ujmują, bo nie ma to większego sensu. Humor jak zawsze prześwietny. Uwielbiam go w tym fiku.

Podchody Rachel do House'a, żeby przekonać go do kupna psa są niezwykle komiczne. I to, jak Cuddy również zalezy na tym psiaku. A wredny House nie chce się zgodzić Fragment z tym, że Greg chyba lubi policję bezkonkurencyjny. Swoją drogą mała rzeczywiście przyczepiła się do tej policji

Cytat:
Ja chce psa! – Tata zawsze powtarzał, że: „Grunt, to bunt.”


Jak tak powtarzał to ma, co chciał Powinno być chcę

Cytat:
- To możemy mieć psa?
- Masz wujka Wilsona. Jest lepszy niż pies. A jak się trochę postarasz, to może nawet uda ci się nauczyć go aportowania. Głaskać też go można…
- Tato!


Tego chyba nie trzeba komentować I jak zwykle biedny, poszkodowany Wilson, na którego wszystko się zwala. Ma być nawet rodzinnym pieskiem House'a. Wilson, moje biedactwo

Cytat:
- (...)Gdzie mój pies!? Ma być kudłaty, mały, ale to tylko przez chwilę ma być mały, a później już ma być duży i ma mnie bronić i ma znać komendy… - Dlaczego nie notuje? Jak mama wysyła go do sklepu, który znajduje się pięć minut drogi od naszego domu, to nie potrafi zapamiętać trzech rzeczy, które miał kupić, a chce zapamiętać taką listę? I co on właściwie teraz robi? Dobrze, że mam już jest w domu…
- Greg, co ty wyprawiasz? Gdzie jest pies?


Dwie na jednego, to nie fair! A tak na marginesie, to nie sądziłam, że House ma taka krótką pamięć Literówka - mama.

Końcówka również bardzo fajna. Nie cytuję dalej, bo w końcu skopiuję całość. Jeśli będą kolejne części, to czekam na nie niecierpliwie

Pozdrawiam,
Szpilka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:19, 03 Lip 2010    Temat postu:

Oluś
Twój wen jest zarąbisty Sowją drogą mogłabyś mi go urzyczyć, mój ostatnio odmawia współpracy

Jak dla mnie to z Rachel wyrośnie taki House w spódnicy szybko mała sie uczy
Tekst o wujku WIlsonie
Siostrzyczka sam się prosił

Wstawki małej powalają jak już mówiłam masz niezwykły dar jeśli chodzi o kreowanie takich małych potworków

Uwielbiam wątek policyjny i nieświadomość małej w pewnych kwestiach

Chcem jeszcze

Wena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:53, 04 Lip 2010    Temat postu:

Agnes, wcale nie taki biedny Myślę, że poradziłby sobie w tej roli Aż tak? To może nie piszcz, bo sobie rodzice coś innego pomyślą



Marg, i tak ma być Ma być śmiesznie Przeczytałam Dobrze, że uzależniona od tej radosnej, a nie smutnej




Gosia, oczywiście, że będzie ich więcej… Tylko po prostu musi mi humor dopisać, a z nim ostatnimi czasy jest źle i ty mnie o nic nie błagaj



H_a, może będzie więcej zła Co do [NZ] na [Z*]… już mam mętlik…



C_B, to nie jest ostatnia część



mika-house, cieszę się, że nie zawiodłam i to nie jest ostatnia część



InvisibleCone, cieszę się, że tak uważasz, ale czy ta miłość, to już nie za dużo? Dziękuję za wena



Szpilka, a teraz? Też będzie na tym samym? Jest humor, jest zabawa Za mundurem, panny sznurem Dziękuję za wyłapanie literówek, poprawiłam i będą kolejne części



Lisek!! *oddaje trochę wena Liskowi Tylko pamiętaj karmić go utworami Eminema, bo inaczej nie chce z nikim gadać * Fajnie taki House w spódnicy Ja i dar? Jak chcesz, to masz





- Czy do tego zestawu, dołączyli również budę?! Bo jak nie, to nie masz gdzie dzisiaj w nocy spać! – Buda jest chyba gorsza niż kanapa…
- Nie, ale wiedziałem, że się wściekniesz, dlatego kupiłem kaganiec i szczepionkę przeciw wściekliźnie. – Nie lubię tego uśmiechu… On nigdy nie oznacza niczego dobrego.
- To gdzie jest mój pies? – Postanowiłam, że zaryzykuje.
- Tutaj. – Wręczył mi smycz i przypiętą do niej obrożę.
- To nie jest pies. – Czy on naprawdę nie wie takich prostych rzeczy?
- Jest…
- Nie rób dziecku wody z mózgu! – A mama coraz bardziej wściekła… Tata mówi, że kiedy mama jest w takim stanie, to ma napięcie przedmiesiączkowe i wtedy tatę czeka celibat. A ja myślałam, że tylko księża na to chorują.
- Nie robię! – Dlaczego, oni nawet w takiej ważnej sprawie jak mój mózg, nie mogę się ze sobą zgodzić? – Przez najbliższy miesiąc, to właśnie będzie jej pies.
- Możesz mi wyjaśnić, jak kawałek smyczy i obroży, może robić przez cały miesiąc za psa?! – Właśnie! – Ma sobie tego psa namalować i wyciąć?!
- Nie. – Tatuś przewrócił oczami. – Ma go sobie wyobrazić. – Zły wpływ telewizji… A powtarza, że mi to grozi… Już więcej nie będę z nim oglądać: „Domu dla zmyślonych przyjaciół pani Foster”.
- Możesz jaśniej!?
- Nie znasz tej sztuczki? – Zrobił ogromne oczy. Śmiesznie wtedy wygląda. – Pamiętam jak chciałem psa, a mój ojciec zrobił mi właśnie ten mały test.
- Serio? A ja myślałam, że przykręcał ci tylko zabawki do ziemi! – Złość mamy wcale nie robi się mniejsza… I skoro tata miał zabawki przykręcone do ziemi, to jak się niby bawił?
- Bardzo śmieszne! Nawet nie wiesz, jak to boli, kiedy patrzysz na resoraka, którym nie możesz się pobawić, ponieważ jest przymocowany do ziemi… - A teraz ta mina zbitego psiaka… A mówi, że to wujek Wilson nadawałby się na psa.
- Greg!
- W porządku! Tylko mnie nie pobij i pamiętaj, że jak to zrobisz, to nasza córka świetnie zna numer na policję. – Będzie mi to wypominał do końca życia? Ja chciałam dobrze…
- Mógłbyś wreszcie wyjaśnić, o co w tym wszystkim chodzi?!
- Rachel, posłuchaj mnie teraz bardzo uważnie…
- Nie mów do niej, jak do autystycznego dziecka!
- Kobieto, czy ty mi zawsze musisz przeszkadzać?! Idź sobie…gdziekolwiek!
- Nigdzie się nie ruszam! – Może to i lepiej…
- Od dzisiaj, przez równy miesiąc, to jest twój pies. – Że niby ta smycz i obroża? – Twoim zadaniem, będzie wychodzenie z nim przynajmniej trzy razy dziennie na spacer.
- Mam wychodzić ze smyczą i obrożą na podwórko? – I niech mi tylko spróbuje powiedzieć, że to było głupie pytanie…
- Tak.
- Mamusiu, myślę, że tatuś zwariował.
- Też tak uważam, kochanie. – Lubię tą solidarność.
- Nie zwariowałem! Po prostu nie chcę później zajmować się jej psem! Jeżeli przez równy miesiąc, będzie wstawać z samego rana i wychodzić z „psem”, podobnie zaraz po powrocie ze szkoły i wieczorem, to kupię jej tego zwierzaka!
- Dlaczego po miesiącu? – Mama się uspokaja… Źle… Źle dla mnie.
- Przez pierwszy tydzień, góra dwa, dzieci są zafascynowane psiakiem. Mogą go głaskać, przytulać. Zrobią dla niego dosłownie wszystko. Dopiero później cała odpowiedzialność spada na nas, a mi się nie uśmiecha wstawać rano i wychodzić z psem!
- Nie głupi pomysł. – A gdzie nasza solidarność?!
- Nie głupi?! Jeszcze minutę temu wysłałbyś mnie do Stronia!
- Dobrze ci w kaftanie bezpieczeństwa.
- A tobie w ty stroju…
- Ja tu jestem! – Jak zwykle o mnie zapomnieli. Dziwne, że jak byłam mała, to mnie nie zgubili!
- Idź się pobawić z psem. Ja i mama musimy porozmawiać.
- Mam się bawić z obrożą?
- Tak. Wyobraź sobie, że to pies. Ja mam ci mówić jak to się robi? Podobno dzieci mają bujną wyobraźnię. – Nawet na mnie nie spojrzał, kiedy to mówił. Cały czas patrzył się na mamę, a mama na niego. Pewnie zaraz zaczną się całować… Fujjj…


Chcecie wiedzieć, jak mi poszedł egzamin, który wymyślił mój tata? Pierwsze dwa tygodnie szło mi bardzo dobrze! Wychodziłam z moim „psem” trzy razy w ciągu dnia i wszyscy byli zadowoleni. Trzeci tydzień… Na początku też szło mi bardzo dobrze i tata chyba troszkę się załamał, że jednak będzie zmuszony kupić mi psa. Jednak pewnego dnia, wszystko się zmieniło…


Cdn.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Nie 16:38, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piłeczka Haus'a
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:59, 04 Lip 2010    Temat postu:

Prawie się posikałam ze śmiechu. Też bym chciała pieska. Ale nie mogę go mieć. Trudno, i tak wolę koty. Uwielbiam tą Rachel, jest najlepsza na świecie.

Tatuś siedzi na kanapie i czyta gazetę. Dlaczego on w kółko czyta te czasopisma medyczne? Bajki są o wiele ciekawsze… Muszę iść do niego i spróbować ostatni raz… Muszę. Może akurat się zgodzi?
- Tatusiu, kocham cię.
- Co chcesz? – Nawet na mnie nie spojrzał. I skąd on od razu wie, że coś chce? Po prostu jestem miła…
- Kochasz mnie? – Siadam obok niego na kanapie, a on dalej czyta…
- Powtórzę swoje pytanie… Co chcesz? – Teraz przynajmniej na mnie spojrzał.
- Nic… - Przytulam się do jego ramienia. – To kochasz? – Teraz tylko odpowiednia słodka mina…
- Pewnie. Co chcesz? – Z wujek Wilsonem jest prościej. Jego wystarczy zapytać, czy mnie kocha i już się boi, że zrobił coś nie tak…
- A zrobiłbyś dla mnie wszystko? – Wtulam się jeszcze bardziej.
- Pewnie słoneczko. – Połknął haczyk? – Tatuś zrobi dla swojej księżniczki PRAWIE wszystko i przestań kombinować, bo i tak nie kupię ci psa.


Ja też jak byłam mała przychodziłam i robiłam maślane oczka, mówiłam rodzicom jak bardzo ich kocham a później o coś chciałam. To był mój ulubiony sposób przekupywania rodziców. Teraz jak tak robię (chodź rzadko) to od razu pytają - Co chcesz?.

- To możemy mieć psa?
- Masz wujka Wilsona. Jest lepszy niż pies. A jak się trochę postarasz, to może nawet uda ci się nauczyć go aportowania. Głaskać też go można…


A jakiej Wilson jest rasy ?

- Tato!
- Poproś o coś innego… Takiego, co można zrealizować i wszyscy byli by przy tym zadowoleni.
- OK., chcę mieć siostrzyczkę. – Lepsze to, niż nic.
- Wiesz co? Pies, to chyba jednak mniejsze zło.


Więc Rachel porównuję siostrzyczkę do psa ? Cool !

– Twoja smycz i obroża jest ozdobiona ćwiekami i wypróbujemy ją w syp…

ZÓy tekst !

i wtedy tatę czeka celibat. A ja myślałam, że tylko księża na to chorują.

No nie mogę.

- Serio? A ja myślałam, że przykręcał ci tylko zabawki do ziemi!


Pamiętam ten tekst. Tak się mówiło jak ktoś mówił że miał trudne dzieciństwo. Chociaż były też klocki z betonu i miś z kamieni.

- Mamusiu, myślę, że tatuś zwariował.
- Też tak uważam, kochanie. – Lubię tą solidarność.


Solidarność kobiet. Ale nie którzy mówią solidarność jajników.

Jednak pewnego dnia, wszystko się zmieniło…

Ola a słyszałaś może że niepewność zabija ? Bo nas na pewno zabije.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piłeczka Haus'a dnia Nie 18:51, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:01, 04 Lip 2010    Temat postu:

Mrr.
A ja tam bym wolała dla Rachel kota. Koty są przytulaśne, miłe i gładkie w dotyku.

Nawet niezła część. Ja ci tylko powiem, że zdarza ci się stawiać przecinki w przypadkowych miejscach. Niedobrze. Czy ty masz betę w ogóle? Bo jak nie, to ci mogę sprawdzać.

Wena na uśmiercenie obroży!

H_a


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez House_addict dnia Nie 14:08, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ot_taka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:09, 04 Lip 2010    Temat postu:

Hehe, konstruktywnego komentarza ode mnie się nie doczekasz bo mogę się tylko ze śmiechu kulać po podłodze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:34, 04 Lip 2010    Temat postu:

Normalnie cały czas się śmiałam czytając to I teraz też co chwilę śmiechem wybucham jak sobie przypominam niektóre fragmenty
Np.:
"- Czy do tego zestawu, dołączyli również budę?! Bo jak nie, to nie masz gdzie dzisiaj w nocy spać! – Buda jest chyba gorsza niż kanapa…"
uwielbiam taką Cuddy + komentarz Rachel Mieszanka wybuchowa

"Tata mówi, że kiedy mama jest w takim stanie, to ma napięcie przed miesiączkowe i wtedy tatę czeka celibat. A ja myślałam, że tylko księża na to chorują."
No comen Uwielbiam jak Rachel nic nie kuma
Co z tego, że ma już 10 lat w tym momencie o tym się zapomina

"- Nie. – Tatuś przewrócił oczami. – Ma go sobie wyobrazić. – Zły wpływ telewizji… A powtarza, że mi to grozi… Już więcej nie będę z nim oglądać: „Domu dla zmyślonych przyjaciół pani Foster”."
I w tym momencie nie wytrzymałam

"- Serio? A ja myślałam, że przykręcał ci tylko zabawki do ziemi! – Złość mamy wcale nie robi się mniejsza… I skoro tata miał zabawki przykręcone do ziemi, to jak się niby bawił?"
Już wiemy skąd taki uraz psychiczny u Grega

"- W porządku! Tylko mnie nie pobij i pamiętaj, że jak to zrobisz, to nasza córka świetnie zna numer na policję. – Będzie mi to wypominał do końca życia? Ja chciałam dobrze…"
Strasznie mnie teraz bawią te wstawki z policją

"- Dobrze ci w kaftanie bezpieczeństwa.
- A tobie w ty stroju…
- Ja tu jestem! – Jak zwykle o mnie zapomnieli. Dziwne, że jak byłam mała, to mnie nie zgubili!"

Kolejny rozbrajający komentarz Rachel

No i of course jestem ciekawa co się zmieniło
Nie bd Cię męczyła Wystarczy, że życie nas męczy
Poczekam grzecznie na cd
pzdr


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez GosiaczeQ_17 dnia Nie 14:35, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:44, 04 Lip 2010    Temat postu:

Boże, wyobrażam sobie Rachel chodzacą po ulicy ze smyczą i obrożą W ostateczności do obroży możnaby wepchnąć Wilsona

Ach, no i jeszcze księża chorujący na celibat. No i napięcie przedmiesiączkowe Cuddy A, to się chyba pisze razem. Znaczy, "przedmiesiączkowe". Chyba, bo nie jestem pewna. Ale chwila... No, miałam rację. Ale teraz wracając do fika - uwielbiam tą twoją Rachel. Jest taka niekumata. Ale słodka, urocza i w ogóle to jest debeściara

Olu, jesteś zÓa

Ty wiesz, że mi się podobało, prawda? A co do piszczenia - a ja będę piszczeć! Ja lubię piszczeć, chcę piszczeć i... Chyba trochę mi odbija Ale to wszystko przez tego fika. Przez niego stałam się jeszcze bardziej odbita I nie ważne, że takie słowo nie istnieje, a przynajmniej nie w takim znaczenia, w jakim ja je rozumiem.

Czekam na to, co się stało. Z ustęsknieniem czekam.

Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:00, 04 Lip 2010    Temat postu:

Mówię i mam cudne uczucie

"- Nie, ale wiedziałem, że się wściekniesz, dlatego kupiłem kaganiec i szczepionkę przeciw wściekliźnie" - czy to dla Cuddy? Pytam zwłaszcza o ten kaganiec

"Nie lubię tego uśmiechu… On nigdy nie oznacza niczego dobrego." - zależy dla kogo

"- W porządku! Tylko mnie nie pobij i pamiętaj, że jak to zrobisz, to nasza córka świetnie zna numer na policję. – Będzie mi to wypominał do końca życia? Ja chciałam dobrze…" - ja bym nie ryzkowała na samo wspomnienie turlam się po podłodze

"- Mam się bawić z obrożą?
- Tak. Wyobraź sobie, że to pies. Ja mam ci mówić jak to się robi? Podobno dzieci mają bujną wyobraźnię. – Nawet na mnie nie spojrzał, kiedy to mówił. Cały czas patrzył się na mamę, a mama na niego. Pewnie zaraz zaczną się całować… Fujjj…" - biedna mała Uwielbiam te twoje namiastki zÓa wplecione w całość

Tak Oluś a raczej Rachel chcemy wiedzieć

Wena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
InvisibleCone
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:02, 04 Lip 2010    Temat postu:

Rezerwuję sobie.
Już się cieszę.
****************
Brak mi słów. Już nie wiem co pisać.
Bardzo fajna część. Może po prostu wybiorę jakiś fragment i go skomentuję

-Mamusiu, myślę, że tatuś zwariował.
- Też tak uważam, kochanie. – Lubię tą solidarność.

Babska solidarność. O tak!

- Dobrze ci w kaftanie bezpieczeństwa.
- A tobie w ty stroju…
- Ja tu jestem! – Jak zwykle o mnie zapomnieli. Dziwne, że jak byłam mała, to mnie nie zgubili.

Genialny komentarz Rachel. Idealny.

Widzę, że jest już następna część. Zaraz będzie kolejny komentarz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez InvisibleCone dnia Wto 20:15, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szpilka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:15, 04 Lip 2010    Temat postu:

Olu, przykro mi, ale moje wrażenie nie jest na tym samym poziomie, co ostatnio Jest na wyższym Cholera, chyba tylko na tym tak się śmieję

I nie wiem, co napisać...(dziwne w moim przypadku). A wiesz, dlaczego? Bo nadal się śmieję. I nie mogę przestać. Muszę się opanować i nabrać chłodnego profesjonalizmu

Tak więc porzucam na chwilę pisanie mojego fika na rzecz napisania tego komentarza. Już przy pierwszym zdaniu wybuchłam śmiechem. Nie wiem, co zacytować, bo chyba wszystko mnie rozbawiło. Cały dialog jest fantastyczny. Pod względem pomysłu. Z wykonaniem jest już troszkę gorzej, bo widziałam kilka literówek.

Ale na razie zostanę przy treści. Pomysły House'a mnie zaskakują. Obroża zamiast psa. Widzę Rachel na spacerze z tym... z tym czyms i się śmieję. Widzę satysfakcję House'a i się śmieję. Komentarze Rachel i się smieję. Wkurzona Cuddy i zgadni co robię? Śmieję się, to nie było zbyt trudne. Jak mówiłam, nie cytuję, bo nie wiem, co.

Cytat:
napięcie przed miesiączkowe


Przedmiesiączkowe pisze się razem. Swoją drogą ten tekst cały był fantastyczny

Cytat:
Wujek Wilson


wujek z małej litery. House byłby lepszym psiakiem...

Cytat:
to kupie jej tego zwierzaka


No doprawdy uroczy. kupię

Cytat:
Zrobię dla niego dosłownie wszystko.


Co prawda to prawda Zrobią

Cytat:
- Idź się pobawić z psem. Ja i mama musimy porozmawiać.
- Mam się bawić z obrożą?


Nie, tu nie mogłam się powstrzymać

Ok. kończę. I czekam na kolejna część. Tak na marginesie, to cieszę się, że moim rodzice nie kazali mi przez miesiąc wyprowadzac na spacer i bawić się ze smyczą i obrożą. To nawet miłe z ich strony. Chyba muszę im to powiedzieć

Pozdrawiam,
Szpilka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marguerite.
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Debrzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:40, 05 Lip 2010    Temat postu:

Ola!
Świetnie, że dodałaś nową część

Jak ja byłam mała i chciałam chomika, to tata wsadził mi do kartonu pluszową kaczkę i musiałam jej dawać jeść i się z nią bawić... A jak przyszło co do czego, to chomika i tak nie dostałam

Bardzo, bardzo mi się podobało! Zresztą, jak zwykle
I co ja tu mogę więcej napisać? No co?



Wiem!
Świetnie opisałaś, jak Cuddy zmienia zdanie Nie mogłam przestać się śmiać

Wena!
marg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika-house
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:06, 05 Lip 2010    Temat postu:

omg!!

rachel to ma w domu cyrk na kółkach...

ojciec wariuje, matka powoli zaczyna pod wpływem jego pomysłom

a ja juz nie moge sie doczekac następnej czesci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:49, 06 Lip 2010    Temat postu:

piłeczka Haus'a, OMG! Toż to komentarz za dwie części I nie sikaj! W sensie sikaj, ale nie ze śmiechu, bo to może się źle skończyć Ja też bym chciała pieska, ale nie tego co mam Wilson rasy? Wiesz, że nie pomyślałam o ty Nie, o tym nie słyszałam



H_a, ja zawsześ przecinki… albo ok… lepiej się nie przyznaje i dziękuję za oferowaną pomoc i ty wiesz, że jak Gosi się znudzi, to się do ciebie zgłoszę



ot_taka, chociaż podłoga czysta? Bo ja zawsze jak się ze śmiechu tarzam po podłodze, to mama na mnie krzyczy, że wszystkie kurze zetrę



Gosia, no ja nie wiem, czy teraz też ci będzie do śmiechu… Chociaż mówisz, że będzie Ja mam nadzieję, że sprawdzając moje tekst, nie psujesz sobie całe zabawy, którą masz przy takim… „nagłym” czytaniu tego co piszę Fakt… życie męćzy




Agnes, nie wiem, czy to jego rozmiar obroży jest Nienawidzę Word’a on mnie w konia z tym pisaniem robi! Oooo nowe słowo Fajne




Lisek! Co nie, że fajne? Hahaha Cuddy w kagańcu Też bym nie ryzykowała Swoją drogą… policja rzucająca na glebę Cuddy, to było by coś



InvisibleCone, odniosę się do twojego komentarza jak się pojawi, obiecuję



Szpilka! Przez ciebie początkowo na zawał padłam! Śmiech to zdrowie Możesz zapytać o to nawet Patch’a Adams’a No nie wiem, czy dobrze zrobiłaś… porzucić nawet na moment taki fik? W sensie… pisanie go Tak na marginesie… mogę tam wstawić WIELKI komentarz pod nim? Bo mnie korci Ale się zastanów, bo będzie wielki Za literówki dziękuję i przepraszam Tak, koniecznie trzeba im za to podziękować ja swoim już podziękowałam



Marg, oj… chomiki są fajne Śmiech podobno przedłuża życie



mika-house, poprawka… Rachel należy do tego cyrku



A więc tak! Kolejna część! Tą część sprawdzała Gosia więc pewnie już nie ma tragedii jeśli chodzi o… no wiecie o co Gosia, dziękuję ci, że walczysz z moimi błędami! Jesteś kochana!




- Lisa, wstawaj. – Wiem, że to dziwne, że to tatuś budzi mamę, ale przez te trzy tygodnie zmobilizował się i codziennie sprawdzał, czy na pewno wychodzę z „psem.” Dziwne… Jak chce, to potrafi!
- Jest niedziela, śpię!
- Śpię, śpię… Jak trzeba spać, to wstajesz i odprawiasz jakiś aerobik na środku sypialni. Zrozumiałbym jeszcze, gdybyś robiła to nago, ale tak?!
- O co ci człowieku chodzi!? Wstaję rano, ćwiczę, robię ci śniadanie… - Niewyspana mama, równa się wkurzona mama. – szykuję małą do szkoły, a ty sprowadzasz to wszystko do seksu?!
- To nie jest seks! – Pewnie teraz przewraca oczami. Zawsze to robi, kiedy ktoś go nie potrafi zrozumieć, czyli… robi to prawie 24 godziny na dobę. – Po prostu mogłabyś to wszystko robić nago. Przepraszam, że się odezwałem! – Obraził się. – Zauważ, że jak ty mnie budzisz, to ja reaguję…
- Znacznie gorzej! – przerwała mu. – Dowiem się, po co mnie obudziłeś?
- Rachel nie wyszła z psem.
- Jak ma wyjść z PSEM, skoro go nie ma? I skąd wiesz, że nie wyszła? – Teraz pewnie przekręciła się na drugi bok.
- Bo nie słyszałem charakterystycznego uderzenia kolczatki o panele.
- Słyszysz, jak w pokoju obok spada na ziemię obroża? – Mama obróciła się z powrotem twarzą do taty.
- Tak…
- Jesteś „inny”! Szkoda, że nie słyszysz, kiedy mówię, że masz dodatkowe godziny w przychodni!
- Od razu „inny”! To naprawdę słychać! Ciągnie nią po panelach i je rysuje!
- Jakbyś jej kupił normalną obrożę a nie kolczatkę, to… - Szkoda, że mama nie mogła dokończyć, ponieważ miała rację.
- Rysuje panele!
- Straszne! Chcesz o tym porozmawiać?
- Nie pomagasz…
- Naprawdę urzekła mnie twoja historia, ale teraz idę SPAĆ!
- W porządku! Sam się tym zajmę! – W tym momencie wyruszył do mojego pokoju… Uparty jak osioł! Ten raz mógłby mi darować…
- Rachel… - Zaczyna się. – Nie wyszłaś z „psem”. – Przecież to oczywiste, skoro leżę w łóżku.
- Bo jemu się nie chce. – Odpowiadam zaspanym głosem.
- Jak to mu się nie chce? – Jejku… ja chcę spać!
- Normalnie. Mówi, że nie idziemy siku, ponieważ mu się nie chce.
- Skąd wiesz, że…
- Powiedział mi. – Nie pozwalam tacie dokończyć. – Idź spać.
- Psy nie mówią…
- Ten mówi! – Siadam zdenerwowana na łóżku. – Sam powiedziałeś, że to zmyślony i magiczny pies! A magiczne psy mówią! – Jak kiedyś się zapomni i mocniej uderzy ręką w czoło, to kiedyś coś sobie zrobi…
- Czyli nie idziesz…
- Nie! – Nakrywam się kołdrą.
- Wiesz co to oznacza?
- Że teraz będę prosić o siostrę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Wto 18:51, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:03, 06 Lip 2010    Temat postu:

You are welcome
Tylko kto sprawdzi moje?
Część jest genialna ale to już wiesz
I wcale nie mniej śmieszna niż pozostałe.... to już też wiesz
Błędy mnie nie męczą i robisz ich coraz mniej Ale myślniki będą mi się po nocach śniły BO sama nie opanowałam do końca zdolności ich stawiania i co po nich i co przed nimi
Poprawiłam tak jak uważam
A wiesz, że nawet sobie nie psuję zabawy? I to chyba dlatego, że piszesz tak świetnie, że mogę to czytać nawet 10 razy i mi się nadal podoba i nadal mnie rozśmiesza
Teraz to co mną najbardziej wstrząsnęło (czyt. rozśmieszyło)

"Dziwne… Jak chce, to potrafi!"
To mnie rozwaliło Mała ma cięty język. Rośnie HOuse w spódnicy ale na pewno ktoś to już zauważył
"Po prostu mogłabyś to wszystko robić nago. "
Cały HOuse

"- Normalnie. Mówi, że nie idziemy siku, ponieważ mu się nie chce."
Ale wymyśliła Nawet ja tak nie zmyślałam jak byłam mała No ale mi nikt nie kazał wymyślać sobie psa
House kazał to teraz ma Wyobraźnia Rachel na pełnych obrotach.

"- Wiesz co to oznacza?
- Że teraz będę prosić o siostrę?"

KOńcówka genialna z pytajnikiem czy bez

Czekam na cd
Ale jak zawsze: nie śpiesz się
Aha, ja zawsze pomocą służę
Pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:16, 06 Lip 2010    Temat postu:

Tak, Rachel, teraz będziesz prosić o siostrę Ogólnie było... cacnie Zacytowałabym coś, ale nie będę cytować całości, bo wyszłoby trochę głupio.

Gosiu, spisałaś się na medal. Nie widziałam ani jednego błędu. Ale że to fik Oli, to będę pisać o Oli Albo o fiku. Jak kto woli.

Bojdziu, nie wyobrażam sobie Cuddy ćwiczącej nago w salonie. Chociaż... może sobie wyobrażam? Dobra, nie wyovbrażam sobie, bo wyjdzie, że jestem bardziej nienormalna (albo niemoralna) niż w rzeczywistości

Jednym słowem (lub 12) - bardzo, bardzo mi się podobało i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szpilka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:16, 06 Lip 2010    Temat postu:

Zabrzmi bardzo wrednie, jeśli napiszę, że poczatek mojego poprzedniego komentarza miał być taki? To był zabieg celowy. Bo jak zawsze piszę, że fajnie, że śmiesznie i że ogólnie bla, bla, bla to tak nudno i w końcu przestaniesz przywiązywać do tego wagę. A tak, po pierwszym dramatycznym zdaniu, drugie bardzo Cię ucieszyło. Nadążasz? Jeśli nie, to się nie przejmuj, bo ja też za soba nie nadążam Liczę jednak, że choć w pewnym stopniu zrozumiesz o co mi chodziło. Rozumiesz? No, to teraz dochodzisz do wniosku, że jestem wredna I punkt dla Ciebie

Tak na marginesie rób co tylko zechcesz Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz mój fik. Tylko, po co w ogóle pytasz o pozwolenie? Ja zawsze jestem ciekawa nawych opini na mój(albo raczej mojego pisania) temat. Także nie pytaj, i jeśli będziesz miała czas i ochotę to zapraszam w me skromne progi.

Mogę wywołać u Ciebie poczucie winy? Mogę, mogę, mogę? Znów porzuciłam pisanie dla czytania Twojego fika. Ale o gorsza już do tego nie wróce, bo mnie rozbawilaś, a miałam pisać cosik nie śmiesznego Ale trudno, popiszę później

Yhm... to był wstęp, jakbyś nie wiedziała Teraz przechodzę do treści i nie wiem, czy mam pisać wszystko po raz kolejny, czy przejrzysz moje komentarze do części poprzednich? Hm... pobieżnie powiem Ci jednak, że mi się podobało, jak zwykle mnie rozśmieszyło, Twoja Rachel jest cudowna, a House... no, to po prostu House

Cytat:
- Rachel nie wyszła z psem.
- Jak ma wyjść z PSEM, skoro go nie ma? I skąd wiesz, że nie wyszła? – Teraz pewnie przekręciła się na drugi bok.
- Bo nie słyszałem charakterystycznego uderzenia kolczatki o panele.


House jest genialny

Cytat:
- Rysuje panele!
- Straszne! Chcesz o tym porozmawiać?


Piękne Jak w czasie wizyty u psychologa

A Rachel jest sprytna. Swoją drogą House nie powinien się przyczepić do tego co powiedziała. Sam uznał, że ma wymyślić psa. To wymysliła, gadającego House, trochę konsekwencji. I to z siostrą też udane.

Czy to jest już dostatecznie dlugie, żebym się zamknęła? Jestem pewna, że tak Ach, zapomnialabym o najważniejszym. Nie mam się do czego przyczepić A co to za życie bez czepiania? Oczywiście żartuję

Pozdrawiam i czekam na kolejne części
Szpilka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
InvisibleCone
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:21, 06 Lip 2010    Temat postu:

Hmm... nie wiem teraz cy będzie następna część, ale mam nadzieję, że tak .

Jak zwykle mi się podobało.
Najlepsze jest zakończnie:
-Wiesz co to oznacza?
- Że teraz będę prosić o siostrę?

Naprawdę dobre.

Pozdrawiam i ewentualnej weny życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:27, 06 Lip 2010    Temat postu:

Oluś i jak Cię nie kochać Takie cudowności To jest jedna z najlepszych części, albo i najlepsza

OMG!!! Ubóstwiam Twoją Rachel Boziu, jak mu zasadziła z tym gadającym psem ale ma bestia rację House ma przesrane już teraz z małej niezły spryciaż Wybrnęła po mistrzowsku. Lepiej tego sam House by nie wymyślił. Magiczny pies... w końcu to jego pomysł był, nie
Huddy I te rozmówki I wstawki Rachel
I końcówka, mistrzostwo

Ogólnie super Bardzo super

Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piłeczka Haus'a
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:12, 07 Lip 2010    Temat postu:

Dziękuje za pozwolenie, wolno mi sikać ! Co do części. Ciekawy ranek, ale ja nie chciałabym mieć takiego.

- Lisa, wstawaj. – Wiem, że to dziwne, że to tatuś budzi mamę, ale przez te trzy tygodnie zmobilizował się i codziennie sprawdzał, czy na pewno wychodzę z „psem.” Dziwne… Jak chce, to potrafi!

A oprócz sprawdzania czy Rachel wychodzi z obrożą, byłoby jeszcze jeden sposób żeby Hous wstawał przed Cuddy. Gdyby Cuddy obiecała mu ten jego wymarzony poranny seks to by na pewno wstawał jeszcze przed nią.

Pewnie teraz przewraca oczami. Zawsze to robi, kiedy ktoś go nie potrafi zrozumieć, czyli… robi to prawie 24 godziny na dobę.

Nie kręci mu się w głowie od tego kręcenia ?

- Znacznie gorzej! – przerwała mu. – Dowiem się, po co mnie obudziłeś?
- Rachel nie wyszła z psem.


Koniec świata Rachel nie wyszła z ''psem'' ! Co teraz z nami będzie ?! Apokalipsa !!!

- Rachel… - Zaczyna się. – Nie wyszłaś z „psem”. – Przecież to oczywiste, skoro leżę w łóżku.
- Bo jemu się nie chce. – Odpowiadam zaspanym głosem.
- Jak to mu się nie chce? – Jejku… ja chcę spać!
- Normalnie. Mówi, że nie idziemy siku, ponieważ mu się nie chce.


Jak obroża robi siku ?

- Czyli nie idziesz…
- Nie! – Nakrywam się kołdrą.
- Wiesz co to oznacza?
- Że teraz będę prosić o siostrę?


Może jednak Hous odpuści jej ten jeden raz skoro nie chce kolejnego dzieciaka. Po za tym obroży się nie chce.

Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adept_vicodin
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: In My And Joker World Without Our Rules.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:01, 07 Lip 2010    Temat postu:

Hehehe.. To teraz Rachel będzie prosić o siostrę.. BOMBA! ;D

Zacny Tekst!

;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika-house
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:31, 07 Lip 2010    Temat postu:

oooo sie zanosi na powazna rozmowe rachel ze starszymi

ta mała nie wie w co sie pakuje... ja taz jak byłam mala chcialam miec rodzenstwo, gdyz jestem najstarsza, no to rodzice spełnili moja zachcianke i sie zaczęło... ;)masakra

ciekawe jak na to zareaguje house, bo co do lisy to ona na pewno sie zgodzi

hmmm... wymyslony pies... no tak w pełni sie zgadzam z rachel, ze skoro on jej tak powiedział, bo jest magiczny to trzeba mu wierzyc...bo mu sie po prostu nie chce
hahhaha

jak zwykle powala na kolana

czekam na nastepne czesci wena!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:53, 07 Lip 2010    Temat postu:

Genialne.!
Oni są genialni.! ;d
Genialny sprawdzian House'a
A teraz ta końcówka
Najgeniastyczniejsza.!
Czekam na cd oczywiście
I przepraszam,że tak zaniedbuję kometnowanie,ale chyba też sama coś o tym wiesz


Pozdrawiam i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marguerite.
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Debrzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:45, 07 Lip 2010    Temat postu:

Łuchu
Ola, jak ja się cieszę, że zrobiłaś tam [NZ]

Tekst, jak zwykle genialny
Fajnie, że teraz wszystkie części są jakieś takie... Spójne
Akcja z psem jest niesamowita

Przybił mnie ten moment:
Cytat:
- Rachel… - Zaczyna się. – Nie wyszłaś z „psem”. – Przecież to oczywiste, skoro leżę w łóżku.
- Bo jemu się nie chce. – Odpowiadam zaspanym głosem.
- Jak to mu się nie chce? – Jejku… ja chcę spać!
- Normalnie. Mówi, że nie idziemy siku, ponieważ mu się nie chce.

Fajny mała ma patent

marg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin