Pesymistyczno - optymityczne [Z]

vajoj · Wysłany: Nie 15:23, 16 Mar 2008 Temat postu:

wiem co znaczy czekac

czekam na zakonnczenie fica o Wilsonie/Cuddy i House

no i na fica Key i 2kwiata ale jak beda dodawac kawalki na przemian to damy rade

do tego sa jeszcze drabble

Sintiara · Wysłany: Nie 17:33, 16 Mar 2008 Temat postu:

studiuje geodezje i matme Jak będę miała dzionek wolnego to coś stworze

dr Asia · Wysłany: Nie 18:04, 16 Mar 2008 Temat postu:

geodezja i matma WOW

Lolok · Wysłany: Nie 18:47, 16 Mar 2008 Temat postu:

Sintiara · Wysłany: Pią 0:20, 21 Mar 2008 Temat postu:

Krzyczała. Szamotała się na jednej z Sali na swojej izbie przyjęć w swoim szpitalu. Za ramiona trzymali ją Chaise i Kuttler. Za sobą z korytarza słyszała podobny krzyk Cameron, spodziewała się, że ją podtrzymywał Forman. Słyszał też zimny głos Wilsona – Przestań Lisa on nie żyje nić już nie zrobisz. Próbowałaś go reanimować przez 15 minut jego serce stanęło. – Nie mogła w to uwierzyć. Przed nią na leżance leżał House. Wyglądał tak spokojnie, jakby spał. Wilson mówił, że jest martwy….
Parę dni temu przyszedł do jej gabinetu wieczorem. Myślała, że będzie znowu starał się wytargować kilka wolnych godzin do pracy w klinice za to, że udało mu się rozwiązać niezwykle trudny przypadek. Jednak nie. Wyglądał kiepsko miał podkrążone oczy a jego zazwyczaj ciemno brązowa skóra nabrała ziemistego koloru. Cuddy siedziała na sofie. Od tamtej nocy gdyż został z nią nie mieli ani chwili bliskości. Nie było czasu wiecznie coś się działało rada nadzorcza trudne przypadki, a przez ostatnie dwa tygodnie wydawał się jej unikać. Jednak wtedy podszedł do kanapy i położył się na niej z głową na jej nogach. Ujął jedną z jej dłoni i położył ją sobie na sercu.
- Cuddy mam sprawę – jego głos wydawał jej się dziwnie poważny
- Co się stało
- Od kilku dni ……. Mam bóle głowy nudności bóle stawów. Myślałem na początku, że to od alkoholu albo vidoynu, ale gdy przestałem zażywać było jeszcze gorzej chyba coś jest nie tak ze mną
- House……… - zaczęła
- Cichoooo – głaskał jej dłoń tak jakby to ona potrzebowała pocieszenia- Wiem, że coś jest nie tak. Chce żebyś przyjęła mnie na oddział, zrobiła podstawowe badani i jutro zaniosła to Wilsonowi. – Nabrał powietrza
- Wilsonowi ale ………
- Ciiiiiiiii Cuddy. Myślę … myślę, że to rak wątroby
Lisa nie płakała dławiła to w sobie, nie chciała żeby widziała, co czuła. Ale on wiedział. Pozwolił żeby drugą ręką delikatnie gładziła mu włosy. Minęło parę godzin zanim zaprowadziła go na oddział. Badania trwały całą noc.

gosiaaa · Wysłany: Pią 0:27, 21 Mar 2008 Temat postu:

To pojechałas SInitra na całość

I like it. I dziekuje CI za to, bo juz posucha totalna byla w hudzinowym klimacie.

Sintiara · Wysłany: Pią 0:34, 21 Mar 2008 Temat postu:

W 24 godziny powinna być reszta chyba że znowu prześpie cały dziec obudzi ła się dzisuaj dopiero o 16 uff chyba przegiełam

martuusia · Wysłany: Pią 9:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

ajj jak ja takie coś lubię =p

lisa · Wysłany: Pią 10:04, 21 Mar 2008 Temat postu:

poprostu cudo do kwadratu!

Saph · Wysłany: Pią 10:21, 21 Mar 2008 Temat postu:

Przyznam szczerze, że mnie zamurowało!

Gatha · Wysłany: Pią 10:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

dobre, bardzo nawet

tylko smutne.... jak mogłaś go zabić??

Sintiara · Wysłany: Pią 10:59, 21 Mar 2008 Temat postu:

A uwież w ducha nigdy nie widziałaś ??
Prowokacja

vajoj · Wysłany: Pią 11:39, 21 Mar 2008 Temat postu:

beda lepic garnki??

ofwca · Wysłany: Pią 12:14, 21 Mar 2008 Temat postu:

no no no mocne, nawet bardzo

mam nadzieję że to nie koniec?

vajoj jak House będzie bez koszuli to dla mnie oni mogą nawet pisanki malować.

vajoj · Wysłany: Pią 12:17, 21 Mar 2008 Temat postu:

muahaha

ofwca moja wyobraznia dziala

hy hy hy złooooo

kmyhair · Gość

Vajojku - a moze walniesz fanart stylizowany na "Uwierz w ducha" z malowaniem przez Grega i Lisę pisanek... Ja wiem, że Ty dużo fanartów naobiecałaś, ale taki z okazji świąt wielkanocnych, to byś mogła poza kolejnoscią

vajoj · Wysłany: Pią 12:26, 21 Mar 2008 Temat postu:

hm... nooo moooglabym

ojciec mi wlazł do łazienki- on mi to zawsze robi... ma jakis czujnik i zawsze włazi wtedy kiedy ja chce

dlatego siedze jak gamon to moze i machne cos

Narenika · Wysłany: Pią 12:31, 21 Mar 2008 Temat postu:

vajoj, kartkę świąteczną z pisanką i Housem zrób w pierwszej kolejności, błagam!
Życzenia trzeba rozesłać do znajomych..

vajoj · Wysłany: Pią 12:36, 21 Mar 2008 Temat postu:

dobra duzo tego aaaale znikam zatem na jakis czas by stworzyc cos

sprzatanie poczeka

szybki szałer i do ołowka

Em. · Wysłany: Pią 13:20, 21 Mar 2008 Temat postu:

vajoj, tym gamoniem to odwróciłaś moją uwagę od tematu - używaj innego określenia

. Tak się tylko zastanawiam, czy się czasem przez nas wykorzystywana nie czujesz?

vajoj · Wysłany: Pią 13:28, 21 Mar 2008 Temat postu:

hy hy Gamon

wykorzystywana? moze troszeczke ale nie przeszkadza mi to

moge wykorzystac [lol] jakies seksistowskie texty np "chcesz potrzymac moje jajka?"?

ofwca · Wysłany: Pią 13:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

tekst o jajkach będzie jak najbardziej na miejscu

Narenika · Wysłany: Pią 13:30, 21 Mar 2008 Temat postu:

Jaaaasne

seksistowskie teksty to podstawa dobrej kartki z życzeniami

vajoj, najpierw Cię wykorzystamy, a potem będziemy wielbić

ofwca · Wysłany: Pią 13:32, 21 Mar 2008 Temat postu:

włożymy łokieć vajoja do formaliny, położymy obok świętego sedesu i będziemy mu składać ofiary

Narenika · Wysłany: Pią 13:35, 21 Mar 2008 Temat postu:

Składanie ofiar do sedesu.. to nawet logicznie brzmi