Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Rozmowy (nie) kontrolowane [Z*]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 18 Sty 2010    Temat postu:

Lisku!

Nie komentowałam, przepraszam, od piątku do niedzieli podbijałam stolycę. ^^ Ale już, już nadrabiam! Tyle nowego, że obawiam się, że mogę źle skończyć przez to ciągłe szczerzenie się do monitora.

Cytat:
H - Kazała mi iść do przychodni.
W - Boże, ten świat schodzi na psy. Szefowa wydaje polecienia. Po prostu nie do pomyślenia.

Hahaha, yeah, Wilson ironizuje!

Cytat:
H - To Foreman.
W - On i Cuddy?!
H - Nie idioto!
W - ...
H - Przeszkodził nam.
W - Aaaaa…
H - To było świetne.
W - Zapewne. Cuddy to wyjątkowa kobieta.
H - Nie to. Mina Foremana jak nas przyłapał.
W - Całowałeś się z Cuddy, a w pamięci utkwiła ci mina neurologa!
H - Co ja mam zrobić?
W - Nie wiem. Może jakaś terapia? Podobno z każdej traumy można się wyleczyć.
H - Ja nie o tym!
W - Nie nadążam.
H - Żadna mi nowość. Pytam o tą czarownicę.

Genialne! Wciąż rechoczę.

Cytat:
H - Twoje oczy krzyczały: „Pocałuj mnie”!
C - Moje oczy krzyczały: „Weź do cholery ten przypadek i zajmij się w końcu pracą”!


Cytat:
H - Nie widziałaś napisu „Nie więcej niż pięć osób”?
C - Jest nas dwoje.
H - Twój tyłek i biust robią za ośmiu.

Plus jeszcze jedna osoba - wielkie ego House'a.

Cytat:
H - Tak. Metr sześćdziesiąt wzrostu, tyłek wielkości góry, która zatopiła Titanika i chce mnie zabić.
W - Cuddy?!

Cytat:
H - O nic innego nie pozwalsz mi się zaczepić.
C - Od pół minuty trzymasz rękę na moim biuście.
H - A myślałem, że to przycisk alarmu.
C - House!!!
H - No widzisz. Działa.

Cytat:
- Co z jego żoną?
- Pisze pozew.

Cytat:
- W sumie to lubię kiedy masz okres.
- Nie mam…
- Nie muszę iść do kliniki, nie muszę przepraszać pacjenta i mam eksta dzień wolny.

Cytat:
H - W tym stroju raczej na striptizerkę.
P - Czy ja państwu czasem nie przeszkadzam?

Cytat:
P - Chyba jednak będzie lepiej jak nie będziecie mieć dzieci.
H i C - Nie jesteśmy razem!!!
P – Od razu widać…

*a_cappella ze śmiechu turla się po podłodze, słychać kwiki zwiastujące rychłe uduszenie* - niech to stanowi komentarz do wszystkich powyższych cytatów! Lisku, jesteś genialna! Biję pokłony Twoim pomysłom, Twojemu poczuciu humoru, Twojemu Wenowi i wszystkiemu, co pomaga Ci pisać i Cię inspiruje.

Cytat:
A cappella Niestety nie mam Twego wena Choć bardzo by się przydał, bo ostanio nawet swojego nie mam

Oj, nieładnie tak kłamać! Nieładnie! Za dużo House'a.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ot_taka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:11, 18 Sty 2010    Temat postu:

Bilans:
-wszystkie pary oczu wytrzeszczone maksymalnie
-dwie zdechłe Ot_taki zalegają gdzieś w temacie "rozmów"

A ty lisku jeszcze takie coś zapodajesz?

Cytat:

H - Napiłbym się czegoś.
C - Tam jest woda.
H - Liczyłem na coś mocniejszego.
C - Czy ja wyglądam na barmankę?
H - W tym stroju raczej na striptizerkę.
P - Czy ja państwu czasem nie przeszkadzam?
C - Proszę wybaczyć. Wszystko będzie dobrze.
H - Jasne. Przepchnie pani tylko tego słonia przez swoje wąskie drogi rodne i po problemie. Aaaa…!!!
P - To chyba ja powinnam krzyczeć?
C - O, przepraszam House. Myślałam, że wbijam igłę ze znieczuleniem w rękę pacjentki.
H - To był mój tyłek!!! Szalona kobieto!
C - Proszę spokojnie przeć.
H - Chyba kpisz.
P - Zamknijcie się do cholery!!!
H - Jest!
C - Co?
H - Odzyskuję czucie w tyłku.


Mam zdecydowanie za bujną wyobraźnię. Wybujałą. Widzę to. Rodzina mnie eksmituje za to zapluwanie laptopa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ot_taka dnia Pon 21:13, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:25, 18 Sty 2010    Temat postu:

Baby, zabrałaś mi argument !
Lisku!
Ja cię kocham i padam na kolana przed tobą!
Uwielbiam twoje dialogi!
I House z bolącym tyłkiem...
Po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy, doszłam do wniosku, że moje przypuszczenia, że to Cuddy rodziła, są błędne. Eh, ta moja wyobraźnia...
no trudno...
Lisku, mam pytanie- czy masz już oficjalny fanklub?
bo jak nie
to ja oficjalnie go zakładam!

Wena!
Czasu!
pozdrawiam,
neko


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez neko.md dnia Pon 21:48, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:54, 19 Sty 2010    Temat postu:

to ja chcę do fanklubu!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:40, 19 Sty 2010    Temat postu:

Lisku!!!!
przepraszam ze wczesniej nie komentowalam ale brak czasu robi swoje teraz sobie pluje w twarz bo takie juz nawet nie powiem perelki toz to sa brylanty
na poczatku chcialam cos zacytowac ale jak zliczylam wszytskie fragmenty ktore mnie powalily na kolana, to doszlam do wniosku ze musze poprostu zacytowac calosc

Lisku nie wiem jak ty to robisz skad masz takiego wena, jak bys nie potrzebowal to chetnie go sobie na troszke wypozycze

sama nie wiem jak to skomentowac, zawsze lubialam fiki z opisami, ale te dialogi sa niesamowite, przekomarzanki Housa i Cuddy poprostu cod miod malina ich rozmowy az ociekajace dwuznacznoscia boskie, Wilson i jego biurko o ktore sie tak bal, a ktore i tak pewnie zostalo zbeszczeszczone nie twojej tworczosci nie da sie skomentowac, poniewaz nie ma takich slow ktore nalezycie oddaja moj zachwyt
czekam na wiecej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:01, 19 Sty 2010    Temat postu:

Jeeeju, Lisku, jak Ty to robisz ?!
*mdleje z podziwu*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 19 Sty 2010    Temat postu:

I'm sorry za offtop, ale oto daję logo Fan Klubu Liska, zrobione przez jakąśtam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czerwono-Zielona
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from unbroken virgin realities
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:20, 20 Sty 2010    Temat postu:

Lisku, przepraszam, głowa mi dziś pęka, nie napiszę chyba nic konstruktywnego... Ale oczywiście świetnie! Rewelacyjnie się to "oglądało"...
"Poród" - bezbłedny! Pacjentka - bezkonkurencyjna! "Nie krępujcie się, ja poczekam" Nie chciałabym chyba jednak być w takiej sytuacji na jej miejscu...
I "widzę" House'a z tym krzyczącym noworodkiem na ręku oraz wyrazem obrzydzenia na twarzy A obok rozanielona Cuddy

"W - Co mu jest?
C - Wzruszył się."
Oj tak, Cuddy zawsze przejrzy House'a na wylot

Bomba

P.S. Taki drobiazg - "tę igłę"...

Ściskam i Wena życzę of course


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Śro 16:44, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jane
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:29, 20 Sty 2010    Temat postu:

Lisku, lisku!

Why, tell me, why ja znowu nie zdążyłam? Twój wen jest stanowczo za dużo dokarmiany, przynajmniej jak na standardy małej Jane, która się nie łapie we wszystkim

No, ale w każdym razie, Twoje ostanie fiki to największy geniusz wszechczasów Po prostu mam takiego dużego banana na twarzy, że wszyscy patrzą na mnie dziwnie, jak na wariatkę. Ale czytam.

Cuddy niby "przypadkiem" wbijająca House'owi igłę w rękę, to musiał być baardzo ciekawy widok, nie wątpię Szczególnie dla tej biednej pacjentki, co z nimi była uwięziona. I chóralne "Nie jesteśmy razem!" Teraz to chyba nikt już by im nie uwierzył

A przedtem były "Dni płodne" i Cuddy wywalająca House'a z gabinetu, przy czym kwiczałam jak fretka. O ile fretki kwiczą. Nieważne.

Wena, wena (tak, tego co jest dokarmiany też. Chodź, nie bój się, weź ode mnie jeszcze trochę ciasteczek, ja nie gryzę...)

Jane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:35, 20 Sty 2010    Temat postu:

Dzięki Gosiaczek Wiem, poród trochę oderwany Ale ciszę się, że reszta się spodobała I nadal liczę na takie szczere komenty wiesz mojego wena trzeba kontrolować

Baby, jesteś cudowna i absolutnie nieporąbana

Agatka zgadzam się humor Gosiaczka powala na kolana

Sarusia
Jest!!! Spobobał ci się poród, a już myslałam, że nie potrzebnie wrzucałam Jejku, lisek się rumieni Taka znawczyni fików ja Ty drukuje coś mojego

Oluś (nie wiem, czy mąż nie będzie zazdrosny o tyle serduszek w Twoją stronę )
Ty nawet jak nic nie mówisz i tak wiem co myślisz
Dzięki

A cappella Czy już mówiłam, ze kocham Twoje komenty
Ale ja nie kłamie Dziękuję

Ot taka czy Ty chcesz mnie zahipnotyzować A wybujała wyobraźnia to piękny dar

Nekuś Ty szalona kobieto
Nie padaj na kolana, nie ma przed kim
Dialogi nie są aż tak dobre
Za to Twoja wyobraźnia godna pozazdroszczenia
I błagam nie rób mi tego, lis nie zasługuje na żaden fan club

Baby, cofam co mówiłam jednak jesteś porąbana

Mazeltov
To moja wina, że za często piszę I kolejn, która postanowiła zawstydzić liska powiem Ci, że ja też już tęsknie za czymś opisowym, ale jakoś mi nie wychodzi

Maagda wysłać Chase'a z zestwem reanimacyjnym? Albo nie baby Ci pomoże Dzięki

Uwielbiam tego liska z obrazka, ale powtarzam Nekuś, żadnych fan clubów lisek patrzy groźnie

Czerwono -Zielona uwielbiam jak czytelnicy opisują co widzą, bo zawsze zastanawiam się, czy widzimy to samo Dziękuję

Jane, nadal ze mną a już myślałam, że poziom poszedł w dół Ale jakby co daj znać Tak wen przekarmiony i robi się ospały Powtórzę po moim Housie "Ale ja kocham wariatki" A ta igła to przypadkiem była, ale w tyłek
Wen zakrada się do Jane i porywa pudełko ciasteczek


Buziaczki i błagam nie przeceniajcie mnie, bo w końcu Was zawiodę Bo przecież nie można cały czas pisać dobrze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:41, 20 Sty 2010    Temat postu:

wiem, wiem, że jestem porąbana

przytoczę cytat; "Każdy ma swoje małe sekrety"
poznajesz?
mój sekret właśnie się wydał. wszyscy wiedzą, że jestem rąbnięta

kocham


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez baby dnia Śro 17:42, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:24, 20 Sty 2010    Temat postu:

lisek napisał:
wiesz mojego wena trzeba kontrolować

Absolutnie nie Pisz dalej jak najwięcej i się absolutnie nie kontroluj. Szczerość to jest moja wada po prostu Nie owijam nigdy w bawełnę. Mówię prosto z mostu. Nie wiem dlaczego... chyba po prostu nie potrafię kłamać i tak jest łatwiej

lisek napisał:

Agatka zgadzam się humor Gosiaczka powala na kolana


Coś się komuś rąbnęło


baby napisał:
wiem, wiem, że jestem porąbana

przytoczę cytat; "Każdy ma swoje małe sekrety"
poznajesz?
mój sekret właśnie się wydał. wszyscy wiedzą, że jestem rąbnięta


Też mi sekret Conajmniej połowa ludzkości jest rąbnięta... Każdy na swój sposób, ale jest... Rzecz w tym, że 3/4 tej ludzkości rąbniętej nie przyznaje się do tego...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez GosiaczeQ_17 dnia Śro 18:27, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelszczyzna ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:38, 20 Sty 2010    Temat postu:

[b]Lisku[b], przepraszam, że mnie tyle nie było. Kto wymyślił szlabany?
Po piewsze dziękuję ogromnie za dedyk w 16. To zaszczyt znaleźć go pod takim geniuszem. Absolutnie najlepszy.
Cytat:
- Ale czy jesteś szczęśliwa? Tak naprawdę szczęśliwa?
- Zostaw mnie…
- To niemożliwe. Dobrze o tym wiesz.
- Już nic nie wiem.
- Boisz się.
- Nie chcę zostać sama.
- Nigdy nie będziesz sama.

Majstersztyk. A ostanie dwa wersy to już naprawdę.

Cytat:
- Zabiję cię!
- Mam pomysł. Zabijmy się razem. Jak Romeo i Julia.

Boskie!

I to też:
Cytat:
- Piłeś?
- Nie. Ćpałem.



Może nie będę cytowała wszystkiego, co wspaniałe, bo troszkę by tego było.
Powiem jedno, poproszę jeszcze raz coś w stylu 16. *prosi pięknie z minką zbitego psa*

Jeszcze raz dziękuję!

Jesteś wspaniała!

Pozdrawiam cieplutko
Dużo wena i czasu.

PS Tak, już lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ot_taka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:49, 20 Sty 2010    Temat postu:

lisek napisał:


Ot taka czy Ty chcesz mnie zahipnotyzować

Tak, tak...

lisek napisał:
A wybujała wyobraźnia to piękny dar

Tak? A pogadaj z ludźmi którzy muszą ze mną wytrzymywać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:09, 20 Sty 2010    Temat postu:

Gosiaczek i nigdy tego nie zmieniaj

Baby Ty też się nie zmieniaj

Czarodziejko czyli dobrze trafiłam? WIem, że lubisz takie bardziej głębokie rzeczy, że tak powiem Dla Ciebie pomyślę Wypratuj czegoś z dedykiem dla Czarodziejki choć nie wiem, czy drugi raz też uda mi się trafić w Twój gust

Ot taka, to może ich też zahipnotyzuj


Dla Was wszystkich za to, że jesteście I dla Martusi14, która nam zaginęła


20 – Zgoda.

- Cuuudddyyy…
- Zapomnij!
- Ale nie bądź taka.
- Jaka?
- Wredna.
- Chyba zdrowa na umyśle.
- Będzie zabawa.
- Ty będziesz miał zabawę.
- Gwarantuję ci, że ty też.
- Wątpię.
- Ostatnim razem ci się podobało.
- Nie masz prawa tego wspominać.
- Ale mam rację?
- Nie masz.
- Mam.
- I wcale mi się nie podobało.
- Odczułem coś zupełnie przeciwnego.
- Zawsze odczuwasz coś przciwnego niż ja.
- Nie umiesz się bawić.
- To nie zabawa.
- Zrzędzisz.
- Ile postawiłeś?
- Dwie pensje Wilsona i jedną moją.
- Pięknie.
- Zgadzasz się?
- Nie i dorzucam ci kolejne godziny w przychodni. Może w 2015 roku zdołasz go spłacić.
- Pozwól mi na to albo stanę się twoim największym koszmarem. Będę jak wrzód na tyłku.
- Jesteś moim wrzodem już od dwudziestu lat.
- Ale do tej pory nikomu nie powiedziałem, w którym miejscu masz swój tajemniczy pieprzyk w kształcie...
- House!
- I nikt nie wie, że podczas seksu tak uroczo unosisz…
- House!!!
- To niewinna przysługa w porównaniu z tym do czego jestem zdolny.
- Trudno. Nie pozwolę sobą manipulować.
- Jak chcesz. Wilson!!! Poznałeś już najnowszą plotkę na temat Cuddy…
- Zaczekaj!!!
- Uwielbiam, gdy się nie zgadzasz tylko po to, by po chwili się zgodzić.
- Chcę połowę twojej wygranej.
- Chyba kpisz?
- Zasłużyłam.
- Jeszcze nic nie zrobiłaś.
- Ale zrobię.
- Żartujesz?
- A wyglądam?
- Jesteś złem wcielonym.
- Ale do tej pory nikomu nie zdradziałam, że na prawym pośladku masz…
- Nie odważysz się!
- I że podczas seksu tak słodko…
- Cuddy!!!
- Pół na pół?
- Dwadzieścia pięć procent. Ty masz więcej do stracenia niż ja.
- Czterdzieści procent.
- Zgoda.
- Frajer.
- Frajerka.



21 – Szkoła uwodzenia.

(Gabinet Wilsona)

H - Wilson!!! Ratuj!!!
W - O co chodzi?
H - Cuddy…
W - Chce cię zabić?
H - Gorzej.
W - Wysłać do kliniki?
H - Gorzej.
W - Gorzej?
H - Chce mnie uwieść.
W - Skąd ten pomysł?
H - Dwóch pacjentów złożyło na mnie skargę.
W - Niebywałe.
H - A jednak.
W - I ich nienawiść do ciebie świadczy o tym, że ona…
H - Nie potrafisz ironizować.
W - Naprawdę nie dostrzegasz ironii w tej sytuacji?
H - Nie groziła, nie wrzeszczała, ba, nawet nie podniosła głosu.
W - Może stwierdziła, że to i tak nic nie da.
H - Ale zawsze tak było. Ja ją wkurzam, a ona krzyczy. To coś jak prawo fizyki.
W - Porównujesz wasz związek do przyciągania ziemskiego?
H - Zawsze na mnie leciała.
W - I martwisz się, bo nagle przestała.
H - Nie jestem zmartwiony. Jestem zaniepokojony.
W - No tak. To zupełnie co innego.
H - Znów to robisz.
W - Może po prostu zapytaj o co chodzi.
H - Ona jest w ciąży!
W - House!!!

(Telefon)

C - Witaj, Wilson.
W - Jesteś w ciąży?
C - Nie. A pytasz, bo…
W - House myśli, że jesteś. Bo dostałaś pozwy, a jemu się nie dostało i jest zaniepokojony, bo przyciąganie ziemskie i prawa fizyki są…
C - Piłeś?
W - Nie! Nieważne.
C - Do usłyszenia.

(Gabinet Cuddy)

H - Wiem!
C - Nie jestem w ciąży.
H - Skąd wiesz?
C - Kobiety wiedzą takie rzeczy. Poza tym od dawna nie…
H - Tak?
C - Nieważne. Stało się coś?
H - Skoro nie ciąża to musisz mi pomóc, bo skończyły mi się pomysły.
C - Niestety twoje pomysły nigdy się nie kończą.
H - Dlaczego rano mi się nie dostało?
C - Nie biję swoich podwładnych.
H - Wiesz o co pytam.
C - Szczerze? Nie mam pojęcia!
H - Nie udawaj. Innym razem próbowałabyś mnie zabić za te dwa pozwy jednego dnia.
C - Że co?! Jakie pozwy?!
H - Upss… Te dwa leżące pod twoim biurkiem.
C - House!!!
H - Wybacz Wilson czeka. Wiesz, chyba jest w ciąży.
C - Wracaj idioto!!! Jeszcze z tobą nie skończyłam! Dwa pozwy! Zapłacisz mi za to! House!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Śro 19:59, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:21, 20 Sty 2010    Temat postu:

ómieram

lisku KOCHAM CIĘ! of kors, podtrzymuję ten banerek

Cytat:
20 – Zgoda.

- Cuuudddyyy…
- Zapomnij!
- Ale nie bądź taka.
- Jaka?
- Wredna.
- Chyba zdrowa na umyśle.
- Będzie zabawa.
- Ty będziesz miał zabawę.
- Gwarantuję ci, że ty też.
- Wątpię.
- Ostatnim razem ci się podobało.
- Nie masz prawa tego wspominać.
- Ale mam rację?
- Nie masz.
- Mam.
- I wcale mi się nie podobało.
- Odczułem coś zupełnie przeciwnego.
- Zawsze odczuwasz coś przciwnego niż ja.
- Nie umiesz się bawić.
- To nie zabawa.
- Zrzędzisz.
- Ile postawiłeś?
- Dwie pensje Wilsona i jedną moją.
- Pięknie.
- Zgadzasz się?
- Nie i dorzucam ci kolejne godziny w przychodni. Może w 2015 roku zdołasz go spłacić.
- Pozwól mi na to albo stanę się twoim największym koszmarem. Będę jak wrzód na tyłku.
- Jesteś moim wrzodem już od dwudziestu lat.
- Ale do tej pory nikomu nie powiedziałem, w którym miejscu masz swój tajemniczy pieprzyk w kształcie...
- House!
- I nikt nie wie, że podczas seksu tak uroczo unosisz…
- House!!!
- To niewinna przysługa w porównaniu z tym do czego jestem zdolny.
- Trudno. Nie pozwolę sobą manipulować.
- Jak chcesz. Wilson!!! Poznałeś już najnowszą plotkę na temat Cuddy…
- Zaczekaj!!!
- Uwielbiam, gdy się nie zgadzasz tylko po to, by po chwili się zgodzić.
- Chcę połowę twojej wygranej.
- Chyba kpisz?
- Zasłużyłam.
- Jeszcze nic nie zrobiłaś.
- Ale zrobię.
- Żartujesz?
- A wyglądam?
- Jesteś złem wcielonym.
- Ale do tej pory nikomu nie zdradziałam, że na prawym pośladku masz…
- Nie odważysz się!
- I że podczas seksu tak słodko…
- Cuddy!!!
- Pół na pół?
- Dwadzieścia pięć procent. Ty masz więcej do stracenia niż ja.
- Czterdzieści procent.
- Zgoda.
- Frajer.
- Frajerka.



21 – Szkoła uwodzenia.

(Gabinet Wilsona)

H - Wilson!!! Ratuj!!!
W - O co chodzi?
H - Cuddy…
W - Chce cię zabić?
H - Gorzej.
W - Wysłać do kliniki?
H - Gorzej.
W - Gorzej?
H - Chce mnie uwieść.
W - Skąd ten pomysł?
H - Dwóch pacjentów złożyło na mnie skargę.
W - Niebywałe.
H - A jednak.
W - I ich nienawiść do ciebie świadczy o tym, że ona…
H - Nie potrafisz ironizować.
W - Naprawdę nie dostrzegasz ironii w tej sytuacji?
H - Nie groziła, nie wrzeszczała, ba, nawet nie podniosła głosu.
W - Może stwierdziła, że to i tak nic nie da.
H - Ale zawsze tak było. Ja ją wkurzam, a ona krzyczy. To coś jak prawo fizyki.
W - Porównujesz wasz związek do przyciągania ziemskiego?
H - Zawsze na mnie leciała.
W - I martwisz się, bo nagle przestała.
H - Nie jestem zmartwiony. Jestem zaniepokojony.
W - No tak. To zupełnie co innego.
H - Znów to robisz.
W - Może po prostu zapytaj o co chodzi.
H - Ona jest w ciąży!
W - House!!!

(Telefon)

C - Witaj, Wilson.
W - Jesteś w ciąży?
C - Nie. A pytasz, bo…
W - House myśli, że jesteś. Bo dostałaś pozwy, a jemu się nie dostało i jest zaniepokojony, bo przyciąganie ziemskie i prawa fizyki są…
C - Piłeś?
W - Nie! Nie ważne.
C - Do usłyszenia.

(Gabinet Cuddy)

H - Wiem!
C - Nie jestem w ciąży.
H - Skąd wiesz?
C - Kobiety wiedzą takie rzeczy. Poza tym od dawna nie…
H - Tak?
C - Nieważne. Stało się coś?
H - Skoro nie ciąża to musisz mi pomóc, bo skończyły mi się pomysły.
C - Niestety twoje pomysły nigdy się nie kończą.
H - Dlaczego rano mi się nie dostało?
C - Nie biję swoich podwładnych.
H - Wiesz o co pytam.
C - Szczerze? Nie mam pojęcia!
H - Nie udawaj. Innym razem próbowałabyś mnie zabić za te dwa pozwy jednego dnia.
C - Że co?! Jakie pozwy?!
H - Upss… Te dwa leżące pod twoim biurkiem.
C - House!!!
H - Wybacz Wilson czeka. Wiesz, chyba jest w ciąży.
C - Wracaj idioto!!! Jeszcze z tobą nie skończyłam! Dwa pozwy! Zapłacisz mi za to! House!!!


padam na kolana!



kocham,
baby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Śro 19:35, 20 Sty 2010    Temat postu:

Lisuś!
Po pierwsze wrócę do porodu z powodów oczywistych! Nie mogłam wcześniej
Ale dziękuję! Ta wstawka Wilsona Coś cudownego! I chciałabym zobaczyć House'a trzymającego sie za tyłek! Ale Wilson od razu zwrócił uwagę na tyłek... Hmm... Nie ja żadnego podtekstu tam nie widzę

Zgoda po prostu kunszt Twojego pisania! xD

Szkoła uwodzenia
Czy ja muszę więcej na temat tej części mówić? Po pierwsze wspaniały Wilson! House i jego "banie się" uwiedzenie Cuddy do Wilsona z tym "piłeś?" A i mały błąd

lisek napisał:
W - Nie! Nie ważne.

Nieważne razem Później masz już dobrze napisane xD

Pozdrawiam! całuję! Ściskam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:40, 20 Sty 2010    Temat postu:

Lisek, chciałabym ci zakomunikować, że już od dłuższego czasu nie mam pomysłu na komentowanie twoich wyśmienitych, pięknych i g…… dzieł I pragnę ci napisać, że strasznie się z tym czuję Bo wiesz, takie cudeńka wymagają odpowiedniego komentarza, a ja… ja nie potrafię!! Ale twoje prace są jak prace Leonarda, Michała Anioła, albo Van Gogh’a (tylko nie obcinaj sobie ucha ) Są po prostu niesamowite i powinny w przyszłości być opublikowane. I powiem ci na koniec tylko tyle… a troszkę ten cytat przerobiłam, ale to nic

„Są fiki, które się czyta
Są fiki, które się pochłania
Są fiki, które pochłaniają czytelnika”
Myślę, że nie muszę wyjaśniać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:41, 20 Sty 2010    Temat postu:



lisku kocham ciebie i twoje dialogi!
moja wyobraźnia w końcu ma pole do popisu!
lisek napisał:
Cuuudddyyy…
- Zapomnij!
- Ale nie bądź taka.
- Jaka?
- Wredna.
- Chyba zdrowa na umyśle.
- Będzie zabawa.
- Ty będziesz miał zabawę.
- Gwarantuję ci, że ty też.
- Wątpię.
- Ostatnim razem ci się podobało.
- Nie masz prawa tego wspominać.
- Ale mam rację?
- Nie masz.
- Mam.
- I wcale mi się nie podobało.
- Odczułem coś zupełnie przeciwnego.
- Zawsze odczuwasz coś przciwnego niż ja.
- Nie umiesz się bawić.
- To nie zabawa.


miałam zue myśli
*bije się po wyobraźni*
ale za to końcówka 'zgody' to coś co koty lubią najbardziej
a co do fanklubu - to już jest, I'm sorry
WENA NA NASTĘPNE TAKIE RUBINKI !
pozdrawiam,
neko

PS: wiesh dlaczego przy " porodzie" miałam zue myśli? (boże, jak to zabrzmiało).. bo dopiero pod koniec wpadłam na to że "P" to Pacjentka, a nie pielęgniarka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ot_taka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:41, 20 Sty 2010    Temat postu:

Lisku, jesteś bezbłędna. Można by twoje "Rozmowy" wydać drukiem, ale tylko ze specjalnym ostrzeżeniem że czyta się na własne ryzyko bo mogą zabić śmiechem

lisek napisał:


H - Wilson!!! Ratuj!!!
W - O co chodzi?
H - Cuddy…
W - Chce cię zabić?
H - Gorzej.
W - Wysłać do kliniki?
H - Gorzej.
W - Gorzej?
H - Chce mnie uwieść.


Boi się biedniątko... no rzeczywiście


lisek napisał:

W - Jesteś w ciąży?
C - Nie. A pytasz, bo…
W - House myśli, że jesteś. Bo dostałaś pozwy, a jemu się nie dostało i jest zaniepokojony, bo przyciąganie ziemskie i prawa fizyki są…
C - Piłeś?


nie, podkradał koledze proszki

lisek napisał:

H - Dlaczego rano mi się nie dostało?
C - Nie biję swoich podwładnych.
H - Wiesz o co pytam.
C - Szczerze? Nie mam pojęcia!
H - Nie udawaj. Innym razem próbowałabyś mnie zabić za te dwa pozwy jednego dnia.
C - Że co?! Jakie pozwy?!
H - Upss… Te dwa leżące pod twoim biurkiem.
C - House!!!
H - Wybacz Wilson czeka. Wiesz, chyba jest w ciąży.




Dobra starczy tego wytrzeszczania oczu bo mi się powieki zmęczyły.... teraz robimy skłony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:47, 20 Sty 2010    Temat postu:

20 ZGODA
Nie wiem na co House ją namówił i nie będę się lepiej nad tym zastanawiała ale ich "dogadywanie się" było przezabawne I to było strasznie House'owe
To najlepszy fragment:
"- Zaczekaj!!!
- Uwielbiam, gdy się nie zgadzasz tylko po to, by po chwili się zgodzić.
- Chcę połowę twojej wygranej.
- Chyba kpisz?
- Zasłużyłam.
- Jeszcze nic nie zrobiłaś.
- Ale zrobię.
- Żartujesz?
- A wyglądam?
- Jesteś złem wcielonym.
- Ale do tej pory nikomu nie zdradziałam, że na prawym pośladku masz…
- Nie odważysz się!
- I że podczas seksu tak słodko…
- Cuddy!!!
- Pół na pół?
- Dwadzieścia pięć procent. Ty masz więcej do stracenia niż ja.
- Czterdzieści procent.
- Zgoda.
- Frajer.
- Frajerka."

21 SZKOŁA UWODZENIA

Ach ten skomplikowany tok myślenia House'a

"H - Chce mnie uwieść.
W - Skąd ten pomysł?
H - Dwóch pacjentów złożyło na mnie skargę."

I chyba coś przekombinował
Rozmowa Cuddy z Wilsonem genialna

"C - Witaj, Wilson.
W - Jesteś w ciąży?
C - Nie. A pytasz, bo…
W - House myśli, że jesteś. Bo dostałaś pozwy, a jemu się nie dostało i jest zaniepokojony, bo przyciąganie ziemskie i prawa fizyki są…
C - Piłeś?
W - Nie! Nie ważne.
C - Do usłyszenia."

Świetne te dialogi takie zabawne strasznie Nawet, gdy są czasem nierealne

Ps. Co do mojej szczerości właśnie staram się to zmieniać, bo zauważyłam ostatnio, że ludzie jakoś nie przepadają, gdy mówi się im prawdę Wolą fajne kłamstwo niż czasami okrutną prawdę Szczególnie na swój temat, więc często powstrzymuję się i zamiast komentować milczę Na razie na to mnie stać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agatka10
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:52, 20 Sty 2010    Temat postu:

lisek cudownie jak zwykle!

neko.md witaj w klubie, też miałam złe myśli

Ps. chyba czytanie tych wspaniałych dialogów źle na mnie wpływa, odbija mi już zupełnie , robie się...yyyy....zboczona?

pozdrawiam
wena życzę z całego serduszka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:49, 20 Sty 2010    Temat postu:

Jestem,jestem
Nigdzie się nie zgubiłam tylko przytłoczyły mnie obowiązki i zajęcia oraz miałam mały pobyt w szpitalu no ale nareszcie się już ze wszystkim uporałam.

Lisek ty mój geniuszu
Jesteś rewelacyjna,nieziemska,najwspanialsza,cudowna,bajeczna,idealna oj dużo by wymieniać

Przeczytałam wszystko i jestem pod ogromnym wrażeniem a jak bym chciała wyznaczyć ten który najbardziej mi się spodobał to bym musiała wkleić wszystko co do tej pory wrzuciłaś.

Jestem pod ogromnym wrażeniem i wielkie pokłony dla twojego talentu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:24, 20 Sty 2010    Temat postu:

Lisku!

Już naprawdę nie mam nic do dodania. Jak zawsze świetnie, jak zawsze śmiesznie i jak zawsze szczerzę się tak szeroko, jak to tylko możliwe!

Cytat:
- Trudno. Nie pozwolę sobą manipulować.
- Jak chcesz. Wilson!!! Poznałeś już najnowszą plotkę na temat Cuddy…
- Zaczekaj!!!

Cytat:
- Pół na pół?
- Dwadzieścia pięć procent. Ty masz więcej do stracenia niż ja.
- Czterdzieści procent.
- Zgoda.
- Frajer.
- Frajerka.

Cytat:
C - Witaj, Wilson.
W - Jesteś w ciąży?

*szaleńczy atak śmiechu*
Przy ostatnim spadłam z krzesła. Jesteś niesamowita! xD



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jane
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:53, 21 Sty 2010    Temat postu:

lisek napisał:

H - Nie udawaj. Innym razem próbowałabyś mnie zabić za te dwa pozwy jednego dnia.
C - Że co?! Jakie pozwy?!
H - Upss… Te dwa leżące pod twoim biurkiem.
C - House!!!
H - Wybacz Wilson czeka. Wiesz, chyba jest w ciąży.



Dostałam takiego ataku głupawki, że przez resztę dnia nic mnie nie zdołuje I bardzo dobrze.
A gdzie tam poziom poszedł w dół Dobrze jest! Tak trzymać, lisku, tak trzymać!
A swoją drogą, House była taaaaki przestraszony jak wpadł do Wilsona. Może się bał, że go Cuddy wciągnie w ewentualne rodzicielstwo? Ciekawe rzeczy w tym PPTH
I wymówka "Wilson jest chyba w ciąży" mnie powaliła! Jak żyję, autor przeważnie (nie każdy) partaczy końcówki, a u Ciebie ona jest tak samo dobra jak początek!

(No dobra. Wenie, wiem, że na to długo czekałeś. Masz jeszcze trochę ciasteczek, tylko ni nie zasypiaj!)
Jane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 6 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin