Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

The Tooms [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: I share my world with no one else.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:21, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Ahh kolejny cudowny fragment. Trzyma w napięciu, takie lubię. Zakończenie bd mnie rpześladować, dopóki nie zobaczę następnej części. Naprawdę piszesz świetnie - napiięcie przeplatane humorem rozluxniającym atmosferę. Gratuluję i czekam na więcej.
Pozdrawiam ;*;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 11:39, 18 Wrz 2008    Temat postu:

aaaa xD
Ostatnio zrobiłam sobie maraton CSI NY, w przerwach przegryzając to krymiinałami A. Christie... także twój ff idealnie się w to wpasowuje... no i wyobrażenie sobie tej atmosfery i piwnicy jest w tym momencie dla mnie bardzo proste....

Aż nie mogę się doczekać na dalszy ciąg...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ave
Dzida Kutnera


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z sypialni Wilsona
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:42, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
‘Skoro on ma laskę, ja tez cos będę miała’ –wyjęła z kwiatka długi bambusowy kij i pobiegła za Housem.


Umarłam :smt005 :smt005 :smt005

Uwielbiam Twoje fiki. :smt001


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:43, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Padłam jak to przeczytałam xDxD
Pisz szybko, bo jesteś genialna w tym co robisz:*
Kocham tego fika jak i wszystkie inne:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:30, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Bond xD
dziewczyna Bonda xD
Sanczo Pansa xD

jee jesteś świetna xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:33, 18 Wrz 2008    Temat postu:

- Chodź mój dzielny Sancho Pansa. Zapolujemy na szczura - boskie

- Mogłabyś cos zrobić z tymi drzwiami pani Administrator –skrzypią jak ruski czołg pod Sewastopolem - jeszcze bardziej boskie

Jak na dzielną dziewczynę Bonda przystało –wyraźnie rozluźniona administratorka również zaczęła się śmiać. Chyba oboje popadli w lekką paranoję.
- A wiesz co, każda dobra dziewczyna Bonda powinna zrobić na końcu? –popatrzył na nią lubieżnym wzrokiem.
- Pocałować Bonda? –raczej stwierdziła niż zapytała.
- To czekam –stwierdził.
- po tym fragmencie, miałam strasznie wielką nadzieję, że go pocałuje i się skończy kłótnia i co? i niestety nie pocałowała...


Ostatni fragment mnie przeraził po prostu. Strasznie się o biednego House'a boję...

Mam nadzieję, na kolejny odcinek w miarę szybko, bo umrę z ciekawości co dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:43, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
- To znokautuje go swoją laską i zostanę bohaterem –stwierdził i zniknął za drzwiami.
Cuddy nerwowo rozejrzała się po gabinecie. ‘Skoro on ma laskę, ja tez cos będę miała’ –wyjęła z kwiatka długi bambusowy kij i pobiegła za Housem.


Cytat:
Jego ręka wolno powędrowała do włącznika światła.

Ty sadystko!
Nie wolno przerywać w takim momencie!
Gdybym miała siłę, to zaczęłabym walić głową o ścianę w geście rozpaczy
Czekam na cd! Bardzo, bardzo niecierpliwie xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hania
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:02, 18 Wrz 2008    Temat postu:

aaa.!
Ja się boje!Czytałam to z kubkiem gorącej herbaty w ręku.i bałam się czytać dalej..
Jak mogłaś przerwać w takim momencie?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:29, 18 Wrz 2008    Temat postu:

No i znowu odcinek się przede mną schował... Zabieram się za czytanie i przepraszam, że dopiero teraz.

[...]

Cytat:
- To znokautuje go swoją laską i zostanę bohaterem –stwierdził i zniknął za drzwiami.
Cuddy nerwowo rozejrzała się po gabinecie. ‘Skoro on ma laskę, ja tez cos będę miała’ –wyjęła z kwiatka długi bambusowy kij i pobiegła za Housem.


Padłam God, to musiał być piękny obrazek ;D Cuddy z bambusowym kijem biegnąca za Housem xD

Cytat:
- Chyba nie myślałeś, że zostanę tam sama? –skarciła go spojrzeniem.
- Chodź mój dzielny Sancho Pansa. Zapolujemy na szczura


Wymiękam xD House jak dzielny Don Kichot z wierną Cuddy, aka Sancho Pansa przy boku, polujący na szczura xD

Cytat:
- Naprawdę byś mnie broniła tym bambusowym kijem przez Panem Wątróbką? –zapytał rozbawiony wizja Cuddy okładającej bez litości kijem kogokolwiek.
- Jak na dzielną dziewczynę Bonda przystało –wyraźnie rozluźniona administratorka również zaczęła się śmiać. Chyba oboje popadli w lekką paranoję.
- A wiesz co, każda dobra dziewczyna Bonda powinna zrobić na końcu? –popatrzył na nią lubieżnym wzrokiem.
- Pocałować Bonda? –raczej stwierdziła niż zapytała.
- To czekam –stwierdził.
- Może i jestem dziewczyna Bonda, ale ty na pewno nie jesteś Bondem, tylko podstarzałym, kalekim diagnostą. I daleko ci do Pierca Brosnana –obrzuciła go kpiącym spojrzeniem.


Ten fragment cudowny ;D Ale ja się nie zgadzam! House jest zdecydowanie bardziej pociągający niż Pierce Brosnan ;D

Cytat:
Do jego nozdrzy dobiegł słodkawy, duszący zapach rozkładającego się ciała. Zapach śmierci. Poczuł jak żołądek podchodzi mu do gardła. Pomieszczenie emanowało złem, które przenikało go i było wręcz namacalne –fala strachu wdarła się w jego mózg, a przerażenie odjęło mu na chwilę władze nad ciałem, obejmując swoim lodowatym oddechem. Jego ręka wolno powędrowała do włącznika światła.


A tu zrobiło mi się trochę nieprzyjemnie. Odór śmierci. Brr... Aż mną wzdrygnęło. Świetnie opisane.

T., ty zUa kobieto, jak mogłaś przerwać w takim momencie?! Ja chcę dalej! Szybko, szybko!
Weny życzę =** Pozdrawiam =** I pamiętaj, że czekam tu na dalszy ciąg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:03, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
- Naprawdę byś mnie broniła tym bambusowym kijem przez Panem Wątróbką? –zapytał rozbawiony wizja Cuddy okładającej bez litości kijem kogokolwiek.
- Jak na dzielną dziewczynę Bonda przystało –wyraźnie rozluźniona administratorka również zaczęła się śmiać. Chyba oboje popadli w lekką paranoję.
- A wiesz co, każda dobra dziewczyna Bonda powinna zrobić na końcu? –popatrzył na nią lubieżnym wzrokiem.
- Pocałować Bonda? –raczej stwierdziła niż zapytała.
- To czekam –stwierdził.
- Może i jestem dziewczyna Bonda, ale ty na pewno nie jesteś Bondem, tylko podstarzałym, kalekim diagnostą. I daleko ci do Pierca Brosnana –obrzuciła go kpiącym spojrzeniem.
- Cuddy, ty podła kobieto. Masz szczęście, że nie ma tu tego psychopaty, bo bym mu osobiście pomógł! Podstarzały, kaleki diagnosta? –Udawał urażonego. Prawda jednak była taka, że nikt nie potrafił z niego kpić w żywe oczy oprócz niej. Chyba za to właśnie ją kochał… ‘I co z tego’ –pomyślał z goryczą.
kocham ten fragment

i caly fik ;];]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:24, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Oj oj oj, jaki świetny kryminał stworzyłaś T. Wrrrrr... Już nie mogę się doczekać co będzie dalej
I oczywiście wspaniałe dialogi ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:28, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Super!!! Nie wiem co jeszcze mogę napisać po prostu cudo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:13, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Zapomniałam zapytać... Kiedy nowy odcinek? Wolę zapytać, żeby znów nie przegapić... ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
T.
Anestezjolog
Anestezjolog


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:17, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Jutro rano Shevo:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:21, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Hah! Więc czekam niecierpliwie =**

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rocket queen
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:23, 18 Wrz 2008    Temat postu:

nie wiem, czy wiesz, ale czytanie Twoich fików to jeden z lepszych sposobów na spędzenie jesiennego wieczoru
pisz ich jak najwięcej i... niech Ci klawiatura lekką będzie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rocket queen dnia Czw 19:25, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:40, 18 Wrz 2008    Temat postu:

T. napisał:
Jutro rano Shevo:*

Rano? Czemu rano?
Mam na 7:30 do szkoły i przez wszystkie lekcje nie będę się mogła skupić na problematyce "Chłopów" i gospodarce centralnie sterowanej tylko będę się zastanawiać co się znajduje za tymi dzrwami, które House otworzył...
Ale jeśli tylko po powrocie ze szkoły zastanę kolejny świetny odcinek Twojego cudownego fika, to nie obwinię Cię za ewentualne jedynki, które zarobię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:55, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Świetnie budujesz nastrój. Z jednej strony lekki dreszczyk strachu (naprawdę go czułam gdy w środku nocy zeszli do piwnicy) z drugiej strony dreszczyk emocji pomiędzy bohaterami. A do tego dawka humoru. Cuddy z babusem bardzo mi sie podobała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:56, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Nie no dopiero rano...
Ja protestuje, na 8.00 ide do pracy i zamiast doradzać przyszłym pannom młodym, to cała moja uwaga będzie skupiona na dalszym ciągu twojego fika:) Ale dobrze, że chociaż praca, bo od października studia wracająxD
Ale się rozpisałam:P
No, ale lepiej jutro niż nigdy:)
Czekam z niecierpliwością;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:42, 18 Wrz 2008    Temat postu:

aaa ...... bosko
Super fik, baaardzo wesoły ;p
I ten dreszczyk emocji ...... ahhh
Lov


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:16, 18 Wrz 2008    Temat postu:

rano czyli o ktorej ?? mam na 9 wiec..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:20, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Twoje pisanie T. wywołuje synestezję, wiesz? Czytając te fragmenty czułam każdy zapach, widziałam wszystko w sposób wręcz namacalny, słyszałam każdy szmer, dźwięk głosów bohaterów...Good job
Czekam, pozdrawiam, buziakuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
T.
Anestezjolog
Anestezjolog


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:00, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Strasznie mnie cieszy, że tak pozytywnie odbieracie tego ficzka:D Dziękuje za miłe słowa. Postaram sie jeszcze dzisiaj wrzucić kolejna cześć i wybaczcie, że nie udało mi sie wcześniej.


Przenikliwe światło lampy wdarło się w mrok pomieszczenia, ukazując jego oczom wnętrze magazynu ze sprzętem medycznym. Był on na tyle rozległy, że wątła żarówka zdołała rozświetlić tylko jego nikłą część. To jednak w zupełności wystarczyło.

- Co do cholery! –zaklął siarczyście wpatrując się w przyklejony do ściany kokon utworzony z posklejanych jakąś żółtą mazią gazet. Wysoki na półtora metra i szeroki na dwa, wyglądał jak schronienie jakiegoś zwierzęcia, na kształt motyla czy chrabąszcza, gdyby nie fakt, że był nieporównanie większy, zrobiony w podziemiach miejskiego szpitala i cuchnął niemiłosiernie. House zbierał się właśnie na odwagę, żeby podejść i zbadać osobliwe znalezisko, kiedy katem oka dostrzegł jakiś ruch w przeciwległym, zaciemnionym kącie pomieszczenia. Spojrzał w tamtą stronę i zobaczył dwoje żółtych, przeszywających go spojrzeniem oczu. W pierwszej chwili przeszło mu przez myśl, że to musi być jakieś zwierzę. Żaden człowiek nie może mieć takich oczu.

Nagle w ułamku sekundy poczuł jak cos z ogromną siłą wyrzuca go w górę, powodując bolesny upadek na zimną posadzkę. Poczuł jak jego bezwładne ciało uderza o podłogę, pozbawiając go tchu i wywołując ból w każdej komórce ciała. Kiedy próbował otrząsnąć się z ogarniającego go zamroczenia, usłyszał krzyk Cuddy. To podziałało na niego jak kubeł zimnej wody. Z trudem otworzył oczy i natychmiast dzikie przerażenie chwyciło go z gardło.

Mężczyzna o żółtych, zwierzęcych oczach zbliżał się do Cuddy, która stała jak sparaliżowana, ściskając nerwowo kij. Mimo, że wyglądał jak człowiek –a w jego twarzy rozpoznał swojego nowego pacjenta, to każdy jego ruch świadczył, że w rzeczywistości jest to jakaś człekokształtna bestia, kreatura, dla której zabijanie było pierwotnym instynktem. Biła od niego czujność, zwierzęca siła i zło, które wyczuł jak tylko wszedł do pomieszczenia. Zbliżał się do Cuddy powoli, jakby wiedział doskonale, że kobieta nie stanowi dla niego żadnego zagrożenia, a jest zaledwie niechcianym świadkiem…albo łakomym kąskiem…

House nigdy nie wiedział siebie w roli bohatera. Uważał, że samopoświęcanie się jest głupotą, zaprzeczeniem instynktowi przeżycia i prawom natury. Kiedy jednak spojrzał oczy Cuddy, w których malował się strach i przerażenie, wiedział, że w tym momencie nie liczy się nic innego, tylko to, żeby ona żyła. Olbrzymim wysiłkiem sięgnął po laskę i rzucił się z nią na Człowieka -Bestię. Impet uderzenia zwalił go z nóg –dwa splatane ciała upadły z łoskotem na podłogę. House błyskawicznie oderwał się od niego i zwrócił w stronę drzwi. Wiedział, że przewaga jaką uzyskał jest chwilowa, że gdy zaczną uciekać razem nie mają szans.
- Uciekaj! –krzyknął do Administratorki i wypchnął ja na korytarz. Zatrzasnął drzwi i oparł się o nie plecami. Jego palce zacisnęły się mocniej na trzymanej lasce, kiedy zobaczył w żółtych, nieludzkich oczach gniew i szaleństwo.



- House, nie! –krzyknęła Cuddy kiedy drzwi zatrzasnęły się z łoskotem. Dopiero kiedy wypchnął ja z pomieszczenia zdołała otrząsnąć się z paraliżującego szoku. On tam został z jakimś pieprzonym szaleńcem. Boże! On go zabije! Szarpnęła za drzwi, ale cos blokowało je od środka. To bez sensu! Co ona ma robić?!
- House trzymaj się! Wrócę po ciebie! –krzyknęła i puściła się biegiem wąskim korytarzem. Kiedy wpadła do dyżurki ochroniarzy, trzech mężczyzn wpatrywało się w nią oniemiałych. W czasie szaleńczego sprintu przez szpital, zgubiła gdzieś szpilki, włosy miała w kompletnym nieładzie, a naderwany rękaw, którym zahaczyła o klamkę, zwisał żałośnie.
- W podziemiach jest morderca, za mną panowie! –krzyknęła na ochroniarzy, wyrywając jednocześnie z kabury broń temu, który stał najbliżej. Poczuła w dłoni zimny, ale jakże przyjemny w tej chwili dotyk metalu. Lisa Cuddy była gotowa zabić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez T. dnia Pią 10:41, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:17, 19 Wrz 2008    Temat postu:

God, T., siedzę właśnie na lekcji informatyki... I prawie krzyknęłam! House i ten szaleniec w jednym pomieszczeniu! Aaa! House, trzymaj się!
Wybacz, że nie zacytuję żadnych fragmentów, ale w tych okolicznościach [czyt. lekcja informatyki] nie mam jak. Ledwo zdołałam jakoś to przeczytać. Jak wrócę do domu to napiszę jakiś bardziej sensowyny komentarz. Mam nadzieję, że wybaczysz. Pozdrawiam i życzę wena =**


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:25, 19 Wrz 2008    Temat postu:

OMG! zamiast sprawdzać jak suknia ślubna leży na mojej siostrze to czytam Twój cudowny, powalający,(...)boski...Fik w komórce, z wypiekami i głupią miną na twarzy;D
Pisz szybko i ja również Wena życzę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Pią 13:45, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin