Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Miłość Cameron do House'a [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:32, 01 Maj 2008    Temat postu:

Teraz będzie część hmm... piękna ? Bynajmniej słodka. W następnych dwóch oczekujcie wyjaśnienia całej sprawy.
część piętnasta :
Ale nie zapomniał. Był na umówionym miejscu o umówionym czasie. I nawet martwił się, że ciebie tam niema. Zadzwonił na komórkę, lecz nie odebrałaś, więc i tak podszedł do twoich drzwi. Dzwonił nieustannie, póki ich mu nie otworzyłaś. W końcu to zrobiłaś. Był ubrany przystrojowo (jest takie słowo ?), elegancko i tak, jak należy. Tylko ty byłaś jakaś taka niemrawa.
- A ty jeszcze nie gotowa ? Przecież się umawialiśmy... – powiedział uśmiechając się do ciebie tak po hałsowemu.
- Przepraszam, ale rozmyśliłam się. – powiedziałaś ze spuszczonym wzrokiem. Już miałaś się popłakać, lecz jeszcze tego nie zrobiłaś.
- Ach, rozmyśliłaś się ? Czyli przestałaś już mnie kochać ? – spytał z dziwnym tonem. Nigdy takiego tonu od niego nie słyszałaś. Chyba jednak mu na tobie zależało.
- Chciałabym przestać cię kochać, ale nie mogę, bo to, co do ciebie czuję jest za mocnym uczuciem i nie można go zwyczajnie wyrzucić do kosza tak, jak ty to robisz. – powiedziałaś i łzy nabrały ci się do oczu. Popłakałaś się. On, choć był na ciebie odrobinę zły za te słowa, to i tak cię przytulił, a ty w tym czasie położyłaś dłonie na jego policzkach i pocałowałaś go zapłakanymi i spragnionymi jego ust ustami. Powoli on upuścił laskę, a ty puściłaś swoją kulę. Zaczął cię rozbierać, a ty coraz mocniej i namiętniej zaczęłaś go całować. Potykaliście się i przewracaliście na siebie, a on po rozebraniu ciebie zaczął rozbierać siebie. Ty nadal go całowałaś. Tak więc wymienialiście się pocałunkami, aż w końcu doprowadziłaś go do sypialni, gdzie znaleźliście się w twoim łóżku, a noc zapowiadała się ciekawie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dyla
Torakochirurg
Torakochirurg


Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z boiska.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:48, 01 Maj 2008    Temat postu:

Oczywiście jestem szczęśliwa. Może nie do końca to w stylu House'a ,ale mnie się podoba.^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:38, 01 Maj 2008    Temat postu:

co tam niech będzie dwie kaleki fajnie to musiałoby wyglądać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique1
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:35, 01 Maj 2008    Temat postu:

Pewnie! Najwazniejsze, ze fik hameronkowaty:) ale jestem ciekawa co stanie sie z 13, kiedy wszystko wyjdzie na jaw:) Podoba mi sie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:45, 02 Maj 2008    Temat postu:

A teraz wyjaśnienie troszka sprawy i ważne pytanie...
część szesnasta :
Obudziłaś się u boku ukochanej osoby. Byłaś szczęśliwa, lecz po chwili przeszła ci po głowie pewna myśl – „ Jestem następna na liście. Zaliczona.” Podniosłaś się i oparłaś łokciami o poduszkę. Byłaś okryta kołdrą. Wyglądałaś na zdenerwowaną.
- Teraz zapiszesz mnie na listę ? – spytałaś. Jakoś nie mogłaś tej informacji zostawić dla siebie. I tak niczego nie ryzykowałaś, bo i tak byłaś już po nocy z Housem.
- Jaką listę ? – zapytał nie wiedząc, o czym mówisz.
- No listę zaliczonych lekarek w tym szpitalu. Która będzie następna ? – mówiłaś to z ogromną powagą i wściekałaś się, że on zaprzecza.
- Allison, nie ma żadnej listy. Kto ci to powiedział ? – zapytał. Takowa lista była dla niego o tyle niepoważna, co śmieszna.
- No Remy. Przecież to z nią ostatnio się przespałeś. Tylko nie zaprzeczaj, bo sama widziałam, jak ją wzywałeś wieczorem do gabinetu. Chase i Foreman są świadkami. – upierałaś się przy swoim. Nie mogłaś uwierzyć, że koleżanka z teamu się okłamała.
- Nie przespałem się z nią. Owszem, prosiłem ją do gabinetu, ale tylko po to, by oznajmić jej, by tak do mnie nie pyskowała, bo szybko straci obecną posadkę. – no i wszystko się wyjaśniło, a uśmiech znów zawitał na twej twarzy. Zaczęliście się całować, lecz ty przerwałaś.
- House, a czy ty mnie kochasz ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:00, 03 Maj 2008    Temat postu:

he he tak pytanie godne cameron ale ciesze się że pewna rzecz się wyjaśniła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Couvert de Neige
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:36, 05 Maj 2008    Temat postu:

talista nigdy nie pasowała do House'a. prędzej do Willsona

fajnieee ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:46, 06 Maj 2008    Temat postu:

Ech... chyba nadszedł już koniec. To pewnie ostatnia część, ale może się zdarzy, że będzie ich więcej... ale jak na razie to według mnie koniec.
część siedemnasta :
- Tak, kocham Cię. – odpowiedział, ale z lekką niechęcią. Przecież i tak nie lubił on okazywania komuś uczuć, a co dopiero rozmawiać o nich. Ale ty to wiedziałaś. W końcu się do niego przytuliłaś. Tak leżeliście sobie jeszcze z 5 minut i on wstał. Jakimś cudem wziął swoją laskę, a Tobie podał kulę, a ty w tym momencie wyszłaś z łóżka. Szybko przygotowaliście się do wyjścia. Wychodząc pocałowałaś go w policzek, a on się ciepło do Ciebie uśmiechnął. Weszliście do szpitala. Czy możecie jechać tą samą windą ? Tak. Czy możecie wejść razem do jego gabinetu ? Tak. Czy może on Cię przepuścić w drzwiach ? Tak. Tak więc się stało. Jak było widać, Chase i Trzynastka domyślili się waszej wspólnie spędzonej nocy. Podobnego zdania była również Cuddy. Właśnie to ona próbowała wyciągnąć coś z House’a, a ty postanowiłaś poważnie porozmawiać z Trzynastką.
- Remy, czemu kłamałaś ? – spytałaś od razu, gdy wiedziałaś, że jesteście same.
- Chase mnie o to prosił. – odpowiedziała smutno. – On naprawdę chciał, byście byli razem... ale ja mu już to wszystko wytłumaczyłam. – dodała. Dobra, jeszcze musisz z nim pogadać i to zrobiłaś. Gdy wszystko było już wyjaśnione to znów spotkałaś się z Gregiem. Zjedliście prawdziwą kolację, byliście na jakimś przedstawieniu w teatrze, a noc spędziliście u niego w łóżku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Couvert de Neige
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:04, 06 Maj 2008    Temat postu:

fajnie hameronek jak się patrzy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:52, 06 Maj 2008    Temat postu:

o jak ja lubię takie cukiereczki ale skoro to nie koniec (z czego się ciesze) to na pewnie cos się tu zamąci

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 10:10, 08 Maj 2008    Temat postu:

Landrynka, prosto z Ery

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:45, 10 Maj 2008    Temat postu:

Część dłuższa z przeskokiem. Teraz będę pisać rzadziej, z dłuższymi przerwami niestety.
część osiemnasta :
Minęło pół roku, od kiedy się już spotykacie. Tylko, że Tobie już nie pasuje taki „związek”, ty już chcesz czegoś więcej... oświadczyn może. I tu jedziecie dziś do pracy Twoim samochodem. Niestety nie odzywaliście się do siebie. Do jego gabinetu też weszliście osobno – on pierwszy, tak jak dawniej. Nagle wpada tu uśmiechnięta Cuddy i ogłasza wam wszystkim tam zebranym o charytatywnym balu w szpitalu. Trzynastka wprost skacze z radości, ale reszta „załogi” jest jakaś „niemrawa”. W końcu przebadaliście kolejny przypadek i pojechaliście do niego.
- Greg, co ja takiego zrobiłam ? Przepraszam, ale musiałam to powiedzieć... – zaczęłaś, gdy znów weszliście w tej niezręcznej ciszy.
- Allison zrozum, ja nie chcę stałego związku z tobą, bo ty tego chcesz z litości. – mówił to tak oschle i tak twardo, co oczywiście Cię mocno zabolało.
- Nieprawda ! – krzyknęłaś i popłakałaś się na dobre. Chyba coś go zabolało, bo podszedł do Ciebie i Cię mocno przytulił. Chyba jednak postanowił spełnić Twoje życzenie...

Tymczasem godziny płynęły nieubłagalnie i czas się zbierać na bal. Tak więc odwiózł Cię on na motorze do Ciebie, a tam zaczęłaś się szykować na bal. Postanowiliście, że każde z was przyjedzie osobno, tak więc się stało. Przyjechałaś i piękna, niczym księżniczka weszłaś do sali. Wszędzie wypatrywałaś jego, ale zauważyłaś tylko Trzynsatkę i Cuddy. Podeszłaś więc do nich.
- Nie ma chłopaków ? – spytałaś zaniepokojona.
- Jak widzisz nie ma, ale nie martw się, pewnie się spóźnią, jak to faceci. – odpowiedziała Trzynastka, a Cuddy tylko lekko jej zawtórowała.
- Pomożecie mi w dekoracjach ? – spytała Cuddy patrząc na dziewczyny.
- Jasne. – odparła Trzynastka, a ty chciałaś czym szybciej spotkać House’a.
- Przepraszam was bardzo, ale muszę do toalety... – i tam oczywiście uciekłaś. Dzwoniłaś do niego, ale nie odbierał, więc zaczynałaś się martwić. Tylnim wyjściem wyszłaś na zewnątrz...

Stałaś tam już dobre 15 minut. Przyjechał Foreman, a zaraz po nim Chase.
- Widzieliście House’a ? – spytałaś ich, gdy wyszli z samochodu.
- Nie. – odpowiedział Foreman.
- To ty powinnaś go widzieć, bo przecież to ty z nim sypiasz... – rzucił ironicznie do Ciebie Chase i razem z czarnoskórym kolegą weszli do środka. Zajrzałaś tam

Wszystko było już przystrojone, Cuddy krzątała się gdzieś po bokach witając gości, a Trzynastka siedzi na krześle i czeka, aż któryś z panów poprosi ją do tańca. A poprosił ją Wilson i tak zaczęli wywijać na parkiecie. Ty zatem dalej stałaś i czekałaś na niego. Zadzwonił twój telefon, a ty miałaś nadzieję, że to on. Lecz w słuchawce nie odezwał się on, tylko jakaś kobieta.
- Czy rozmawiam z panią Allison Cameron ? – spytała kobieta w słuchawce.
- Tak. – odpowiedziałaś nerwowo.
- Był wypadek, mężczyzna jest w ciężkim stanie, podał mi pani telefon...
- Czy tym mężczyzną jest Gregory House ? – spytałaś, przerywając jej tą wielką mowę.
- Tak, to on.
- W jakim szpitalu on leży ? – a gdy dowiedziałaś się wszystkiego, to szybko wpadłaś do sali, wzięłaś swój płaszcz i pojechałaś do szpitala, w którym leżał on.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 18:52, 10 Maj 2008    Temat postu:

Oj, od tych spoilerów nowych odcinków po kolei wszyscy piszemy o wypadkach . Mam nadzieję, że kiedy zobaczy go w szpitalu, on będzie nieprzytomny w garniturze - jechał w końcu na bal!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:02, 10 Maj 2008    Temat postu:

Em, czytasz w moich myślach ;D
A Cameron przepadnie striptiz Chse'a <joke>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 19:11, 10 Maj 2008    Temat postu:

Myślę, że nie będzie żałować .

Wielkie umysły myślą podobnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:59, 10 Maj 2008    Temat postu:

Chyba tak :devil:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:14, 10 Maj 2008    Temat postu:

no cos się dzieje fajne że kazał zadzwonić do niej. Mam nadzieje ze to nic powaznego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Couvert de Neige
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:58, 10 Maj 2008    Temat postu:

oohoho ^_^ przyciągają mnie wszytskie fici, odcinki gdzie House jest pokrzywdzony..
takie moje zboczenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:19, 10 Maj 2008    Temat postu:

Couvert, nie tylko ciebie .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:23, 11 Maj 2008    Temat postu:

oj mnie też ciągną ficki z różnymi wypadkami, dlatego z moją wyobraźnią idzie to samo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holiday
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Nie 11:53, 11 Maj 2008    Temat postu:

a ja tam mysle że ic mu nie jest. zaaranżował wszystko żeby sie oświadczyc Cameron :wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:11, 13 Maj 2008    Temat postu:

Holiday, też dobry pomysł.
Proszę ich coraz więcej, bo jeszcze mam 0 z nowej części i czekam na wasze pomysły, które mogłabym tu wstawić do kolejnej części.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:09, 16 Maj 2008    Temat postu:

Jednak krótsza i smutniejsza, niż myślałam. Lecz mój humor i ta pogoda tak na mnie wpływają, że nie mogę wymyślić coś landrynkowego.
część dziewiętnasta :
Dojechałaś tam w tej ulewie w ciągu pół godziny, a do szpitala wpadłaś, niczym tornado. Na pierwszy odstrzał poszła recepcjonistka.
- Niedawno został tu przywieziony Gregory House... – szybko rzuciłaś, a młoda praktykantka szukała takiego pacjenta w odpowiednich kartach.
- Sala 215, pojedzie pani windą na górę, wejdzie pani w korytarz po prawej, pójdzie pani do końca korytarza i skręci do sali na lewo. – powiedziała młoda dziewczyna, a ty szybko udałaś się w odpowiednim kierunku.

Po kilku minutach byłaś już pod salą. Wytarłaś łzy, wzięłaś głęboki oddech i położyłaś dłoń na klamce. Nagle ktoś złapał cię za ramię. Szybko obróciłaś się w stronę tej osoby ciągle myśląc, że to ON. Niestety to nie był on, tylko lekarz.
- Jestem dr. Thomas McLearning. Pani Allison Cameron ?
- Tak, to ja. Co z House’m ?
- Nic wielkiego, po prostu miał wypadek na motorze. Ale proszę się nie martwić, wina była kierowcy pojazdu, a teraz jest pod dobrą opieką lekarską.
- Ale co mu było ?
- Był lekko poturbowany, Ma złamane kilka żeber i poprzez mocne uderzenie w głowę miał krwiaka. – wtedy cię zamurowało. – Ale proszę się nie martwić, usunęliśmy krwiaka i wszystko jest z nim dobrze, tylko... – teraz przerwał.
- Tylko co ? – spytałaś ze strachem w oczach.
- Na razie jest nieprzytomny, ale przez tego krwiaka i lekkie wstrząśnienie mózgu może mieć problemy z mówieniem, lub chodzeniem, albo może i też zapaść w śpiączkę...
- To niemożliwe ! – przerwałaś mu i weszłaś do środka. House wyglądał, jakby spał, tylko, że teraz był taki bezbronny i miał obandażowaną głowę. Usiadłaś koło niego i złapałaś go za dłoń. Czuwałaś i patrzyłaś na akcję jego serca, lecz on ciągle się nie budził. Powoli zaczynałaś szlochać i mówić mu, jak bardzo go kochasz. W końcu usnęłaś, kładąc głowę na jego dłoni i płacząc w jednym. Miałaś nadzieję, że się obudzi, a przede wszystkim obwiniałaś się za to, że nie pojechaliście razem i że to przez Ciebie wszystko. Z tymi czarnymi myślami popadłaś w głęboki sen, w którym jesteście razem szczęśliwi i posiadacie własną rodzinę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuczek
Lucky& Lovely
Lucky& Lovely


Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:59, 16 Maj 2008    Temat postu:

To jest śliczne i takie smutne , mam nadzieję że nic mu nie będzie i że ten uraz głowy nic złego nie spowoduje. Żal mi Cam, to musi strasznie boleć, gdy ludzie rozstają się w gniewie, a potem spotykają się dopiero, gdy tą drugą, kochaną osobę spotkało coś złego i nawet nie można jej powiedzieć przepraszam, lub jak bardzo się ją kocha. Czekam na dalszą część i liczę na to że House jednak będzie cały i zdrowy i że nadal będzie sobą :wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:38, 16 Maj 2008    Temat postu:

ja wierze że House z tego wyjdzie i doceni Cameron i w ogóle wszystko będzie ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin