Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Trudne dzieciństwo [NZ]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:12, 19 Lis 2009    Temat postu:

Agusss napisał:

[jeżeli Ty już ze mną nie wytrzymujesz ]


Oj, to było tylko odnośnie tego + 18 Jeszcze by z tego wyszły kolejne dzieci i co by wtedy było??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 16:14, 19 Lis 2009    Temat postu:

Ale, że przepraszam jaka ja niby jestem?
Pfff....


Oj wiem, wiem Ale liczyłam xD No cóż dałoby radę^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:15, 19 Lis 2009    Temat postu:

Agusss napisał:
Ale, że przepraszam jaka ja niby jestem?
Pfff....



Niegrzeczna i zła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 16:16, 19 Lis 2009    Temat postu:

Pfff... Za tę wypowiedz bedzie kara! Nie piszę i już!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:18, 19 Lis 2009    Temat postu:

Agusss napisał:
Pfff... Za tę wypowiedz bedzie kara! Nie piszę i już!

O ty... ja się obrażę i też nie będę pisać...
a wtedy w 'Jeszcze mamy szansę' nie pojawi się wątek, który by ci się spodobał...
FOCH!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 16:21, 19 Lis 2009    Temat postu:

A weźź! Ty to se możesz! *Idzie jednak rzucić sie z tego okna!*
Była pierwsza!

PS. Jak Ty nie pijesz to ja piję za Twój awans na lekarza!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:23, 19 Lis 2009    Temat postu:

Nie możecie podać sobie rączek i dać buzi na zgodę?? Gratuluje Tobie Agusss też i zamknij to okno bo się przeziębisz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:27, 19 Lis 2009    Temat postu:

Agusss napisał:
A weźź! Ty to se możesz! *Idzie jednak rzucić sie z tego okna!*
Była pierwsza!

PS. Jak Ty nie pijesz to ja piję za Twój awans na lekarza!

Agusss popieram Olę. Zamknij to okno.
ps.
jak tak bardzo chcecie pić...to stawiam:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Czw 16:27, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 16:29, 19 Lis 2009    Temat postu:

Buzi, buzi na zgodę? Pffff Nie zamknę! I w ogóle teraz to też foch na Olę! Wiesz za co!
Oczywiście, że chcemy ^^ [dzieciaki u Oli ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:30, 19 Lis 2009    Temat postu:

Agusss napisał:
Buzi, buzi na zgodę? Pffff Nie zamknę! I w ogóle teraz to też foch na Olę! Wiesz za co!
Oczywiście, że chcemy ^^ [dzieciaki u Oli ]

Buzi na zgodę? Tak
I dlaczego sie fochasz na Olę?
Zamknij okno!
ps. Ale my offtopujemy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 16:32, 19 Lis 2009    Temat postu:

Bo się zagalopujesz i gdzie indziej z tym buzi trafisz!
Za co? Słodka tajemnica [czyt. nie chce +18 napisać!! ]
Okno nie ma już skrzydła
Dobra koniec offopu, ale jeszcze pytanie: ile lat młodsza jest Cuddy w tym ficku? xD Podchwytliwe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Czw 16:33, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:34, 19 Lis 2009    Temat postu:

Agusss napisał:
Bo się zagalopujesz i gdzie indziej z tym buzi trafisz!

Bez przesady, nie chce Kejti zdradzać
Agusss napisał:
Za co? Słodka tajemnica [czyt. nie chce +18 napisać!! ]

Już mnie i tak zdemoralizowałaś...
Agusss napisał:
Dobra koniec offopu, ale jeszcze pytanie: ile lat młodsza jest Cuddy w tym ficku? xD Podchwytliwe

Eee... nie chce mi się liczyć... ani domyślać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Czw 16:42, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 16:41, 19 Lis 2009    Temat postu:

No ja myślę! Ja Oli nie zdradzę! [No chyba, że z Jimmi'm^^]
Taaak? Nawet nie wiedziałam^^

Dobra pytanie juz nieważne Zostałam już oświecona! Ale naprawdę ja myślałam, że rok! *stoi na parapecie*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:34, 19 Lis 2009    Temat postu:

No jasne Was to zostawić na chwile
I od razu jakiś trójkącik i to bez liska
Gdzie Ola dawać mi tu Olę
O ty zÓa kobieto lisek zaliczył i to nie Grega, nie Jimmiego, a kolejny zgon po Twoim fragmencie
I co? Teraz będę miała koszmary w nocy Wyobrażając sobie to +18 z Jimmim i Agusss Boże, czy jest tu jakiś psychiatra?!!!
Lisek ma odpały
I co? teraz nie mogę się na niczym skupić, a miałam epilog u siebie wrzucać A teraz.... ten wasz trójkącik.....ten Jimmi i Haniball Lecter.... i +18..... i nic więcej nie pisze, bo pogrąże się jeszcze bardziej
Ps. A Agusss to nie tylko okno powinna zamykać, ale i drzwi, tak zwłaszcza do waszej sypialni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 17:47, 19 Lis 2009    Temat postu:

Proszę mi tu nie obrażać Oli !! To ja Cię zabiłam I zgonu drugi Ci sie nie uda! I jakie znowu koszmary? Jakie trójkąty [jeżeli juz to czworokąt!] A po co psychiatra jak ja jestem? Nie pogrążasz się [chyba ]!
I wstawiaj epilog, bo zabije drugi raz!

PS. Drzwi? A co ja klucznik?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Czw 17:58, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:16, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ponieważ pogubiłam się co, gdzie, jak i dlaczego Dlatego dzisiaj wstawię po prostu następną część. Przepraszam, że tak krótko, ale mój wen się zbuntował i powiedział, że dzisiaj tylko tyle Kocham was


- Śpisz? – House szturchnął przyjaciela.
- Co się dzieje? – Zapytał zaspanym głosem – Która jest godzina?
- Pierwsza w nocy – Wyjaśnił – Mam do ciebie…
- Czyś ty do reszty zwariował?! Sam śpisz do południa, a mnie budzisz o takiej godzinie?! – Przerwał mu – Co tym razem wymyśliłeś?
- Po której stronie namiotu śpią twoi rodzice? – Zlekceważył jego marudzenie.
- Że co? – Wilson przetarł zaspane oczy – Nie wiem, chyba po… – Namyślił się – Prawej – Po co ci to wiedzieć? – Następne pytanie.
- Idę do Cuddy – Nie owijał w bawełnę.
- Ale jak?! Ona wie? Przecież tam jest Grace! – Nagle oprzytomniał – Po co tam idziesz i czemu ja o niczym nie wiem?!
- Nie, ona nie wie – Zaczął od początku – Grace przyślę do ciebie, a po co chłopak idzie o tej porze do dziewczyny? – W tym przypadku odpowiedział pytaniem na pytanie – O niczym nie wiesz, bo byś panikował tak jak w tej chwili
- Nie możesz przysłać do mnie Grace! – Zaprotestował.
- Nie chcesz…
- Nie! To nie jest odpowiednie miejsce… - Nie pozwalali sobie dojść do słowa.
- No tak! – Przewrócił oczami, czego Jimmy nie mógł zobaczyć, było zbyt ciemno – Zapomniałem, że ty potrzebujesz do „tego” sterylną i klimatyzowaną sypialnię! Zrobisz co będziesz chciał, ja wychodzę – Podniósł się z miejsca, zostawiając spanikowanego Jamesa samego. Noc był naprawdę piękna. Niebo oświetlały gwiazdy i półksiężyc, który od czasu do czasu wyłaniał się z za chmur. „Po prawej rodzice James, po lewej Cuddy i Grace” – Powtarzał sobie w myślach. Wszedł do namiotu i zgodnie z instrukcją przyjaciela, udał się na lewo. Było bardzo ciemno, nie mógł się zdekonspirować i zapalić latarki, musiał działać na oślep.
- Grace – Szturchnął dziewczynę w nogę – Idź do Jamesa i zostaw nas samych, ok.? – Starał się być miłym
- Greg? –Odpowiedział mu męski głos – Dlaczego nazwałeś mnie Grace i dlaczego każesz mi iść do własnego syna? – Starając się nie obudzić żony zadał kilka pytań.
- Pan Wilson? - Cieszył się, że jest ciemno i nikt nie jest wstanie zobaczyć jego głupiej miny. Musiał na biegu coś wymyślić – Byłem się załatwić i… - Słabe wytłumaczenie – Musiałem pomylić namioty – Wzruszył ramionami.
- Co chciałeś zrobić? – Krępujących pytań nie było końca.
- Nic, musiało mi się coś przyśnić – To była najgłupsza rzecz, jaką kiedykolwiek powiedział.
- Greg!? – Podniósł nieco głos.
- Już mnie tu nie ma – Uśmiechnął się i wyszedł. Wrócił z powrotem do kolegi, którego w tej chwili miał ochotę zabić. Kiedy Jimmy dostrzegł zbliżającą się ku niemu niezidentyfikowaną sylwetkę zaczął się tłumaczyć:
- Grace, to nie jest to co myślisz – Zaczął – Ja o niczym nie wiedziałem… To jego sprawka… Nie spodziewałem się, że w ogóle wpadnie na taki pomysł – Gubił się w tym co mówił. W tym momencie House zaczął się śmiać.
- Tak, to ty nigdy się z nią… - Nie mógł powstrzymać śmiechu. Cała złość na przyjaciela przeszła mu w jedne chwili.
- Ty idioto, zabiję cię! – Wyciągnął z pod głowy poduszkę i cisnął nią w śmiejącego się młodzieńca.
- To ja powinienem był cię zabić – Odrzucił mu poduszkę – Przez ciebie zrobiłem z siebie debila!
- Dlaczego? – Ciekawość wygrała ze złością.
- I ty się jeszcze pytasz dlaczego?! Przecież nie zrobiłem „tego” w tak krótkim czasie!...
- A kto cię tam wie – Przerwał mu.
- Podałeś mi złe „położenie” dziewczyn i zamiast do nich, to trafiłem do twojego ojca! – Teraz to Wilson zanosił się śmiechem.
- Musiał się zdziwić… - Nie był w stanie nic więcej powiedzieć.
- Zwłaszcza, że nazwanego go „Grace” – Dodał po chwili – Jak jutro zrobi mi wykład o tym, że dzieci nie przynosi bocian to cię utopie!
- Już to wiedzę – Nie przestawał się śmiać – Weźmie cię na bok i zapyta: Greg, wiesz, że posiadanie rodziny wiąże się z wielką odpowiedzialnością i że dzieci nie przynoście pan bocian?”
- Nienawidzę cię! Idę spać! – Położył się – Nie waż się nawet mówić o tej sytuacji Cuddy – Przypomniało mu się – Zrozumiałeś?!
- Tak jest!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Sob 17:35, 21 Lis 2009    Temat postu:

Oluś! To miała być ich próba a nie próba Graga z panem Wilsonem xD
Ale świetna cześć nie ma co
Greg nie daje spać biednemu Jamesowi I to tłumaczenie jednego, a potem drugiego I juz widzę tę rozmowę o bocianie

Kocham wiesz? I dzieciaki też^^
Weny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:39, 21 Lis 2009    Temat postu:

Najpierw błędy
Cytat:
- Co się dzieje? – Zapytał zaspanym głosem – Która jest godzina?

zapytał z małej
Cytat:
- Pierwsza w nocy – Wyjaśnił – Mam do ciebie…

wyjaśnił z małej
Cytat:
- Czyś ty do reszty zwariował?! Sam śpisz do południa, a mnie budzisz o takiej godzinie?! – Przerwał mu – Co tym razem wymyśliłeś?

przerwał z małej
Cytat:
- Po której stronie namiotu śpią twoi rodzice? – Zlekceważył jego marudzenie.

zlekceważył z małej
Cytat:
Nie wiem, chyba po… – Namyślił się – Prawej – Po co ci to wiedzieć?

namyślił się z małej
Cytat:
- Idę do Cuddy – Nie owijał w bawełnę.

nie z małej
Cytat:
- Ale jak?! Ona wie? Przecież tam jest Grace! – Nagle oprzytomniał – Po co tam idziesz i czemu ja o niczym nie wiem?!

nagle z małej
Cytat:
- Nie, ona nie wie – Zaczął od początku

zaczął z małej
Cytat:
- O niczym nie wiesz, bo byś panikował tak jak w tej chwili

zjadłaś kropkę na końcu
Cytat:
- Nie możesz przysłać do mnie Grace! – Zaprotestował.

zaprotestował z małej
Cytat:
- Nie! To nie jest odpowiednie miejsce… - Nie pozwalali sobie dojść do słowa.

nie z małej
Cytat:
- No tak! – Przewrócił oczami, czego Jimmy nie mógł zobaczyć, było zbyt ciemno

przewrócił z małej
Cytat:
– Zapomniałem, że ty potrzebujesz do „tego” sterylną i klimatyzowaną sypialnię! Zrobisz co będziesz chciał, ja wychodzę
– Podniósł się z miejsca, zostawiając spanikowanego Jamesa samego.

podniósł z małej
Cytat:
„Po prawej rodzice James, po lewej Cuddy i Grace” – Powtarzał sobie w myślach.

rodzice Jamesa, powtarzał z małej
Cytat:
Wszedł do namiotu i zgodnie z instrukcją przyjaciela, udał się na lewo.

przecinek przed udał niepotrzebny
Cytat:
Było bardzo ciemno, nie mógł się zdekonspirować i zapalić latarki, musiał działać na oślep.

Lepiej by brzmiało: Było bardzo ciemno, nie mógł się zdekonspirować i zapalić latarki. Musiał więc działać na oślep.
Cytat:
- Grace – Szturchnął dziewczynę w nogę

szturchnął z małej
Cytat:
– Idź do Jamesa i zostaw nas samych, ok.? – Starał się być miłym

po ok nie powinno być kropki, starał z małej
Cytat:
- Greg? –Odpowiedział mu męski głos – Dlaczego nazwałeś mnie Grace i dlaczego każesz mi iść do własnego syna? – Starając się nie obudzić żony zadał kilka pytań.

odpowiedział i starając z małej
Cytat:
- Musiałem pomylić namioty – Wzruszył ramionami.

wzruszył z małej
Cytat:
- Greg!? – Podniósł nieco głos.

podniósł z małej
Cytat:
- Już mnie tu nie ma – Uśmiechnął się i wyszedł.

uśmiechnął z małej
Cytat:
- Grace, to nie jest to co myślisz – Zaczął – Ja o niczym nie wiedziałem… To jego sprawka… Nie spodziewałem się, że w ogóle wpadnie na taki pomysł – Gubił się w tym co mówił.

zaczął i gubił z małej
Cytat:
- Tak, to ty nigdy się z nią… - Nie mógł powstrzymać śmiechu.

nie z małej
Cytat:
- Ty idioto, zabiję cię! – Wyciągnął z pod głowy poduszkę i cisnął nią w śmiejącego się młodzieńca.

wyciągnął z małej
Cytat:
- To ja powinienem był cię zabić – Odrzucił mu poduszkę – Przez ciebie zrobiłem z siebie debila!

odrzucił z małej
Cytat:
- A kto cię tam wie – Przerwał mu.

przerwał z małej
Cytat:
- Zwłaszcza, że nazwanego go „Grace” – Dodał po chwili

dodał z małej
Cytat:
- Już to wiedzę – Nie przestawał się śmiać – Weźmie cię na bok i zapyta: Greg, wiesz, że posiadanie rodziny wiąże się z wielką odpowiedzialnością i że dzieci nie przynoście pan bocian?”

nie z małej
Cytat:
- Nienawidzę cię! Idę spać! – Położył się – Nie waż się nawet mówić o tej sytuacji Cuddy – Przypomniało mu się

położył i przypomniało z małej

Przepraszam za czepialstwo.

A teraz co do treści. Jak zwykle cudna. Wylałam herbatę przez ciebie na laptopa. Uśmiałam się nie ma co. Piszesz genialnie i twoje dialogi mnie rozbrajają.
Weny!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Sob 17:41, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:01, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ponieważ jutro mnie nie będzie a jak będę to wieczorem umierająca po nauce durnej historii dlatego kolejną część wstawiam dzisiaj
Agusss ja już ci tłumaczyłam, że to była taka przed, przed premiera A dzieciaki wiem, że mnie kochają bo w końcu siedzą grzecznie u mnie I mówią, że ciebie też bardzo mocno kochają oraz całą naszą wspaniałą rodzinę Co do twojej miłości też nie mam żadnej wątpliwości Cieszę się, że ci się podobało KOCHAM
Jakastam a wiec muszę ci napisać, że jak zobaczyłam twój komentarz to mi ręce opadły i mi się odechciało pisać . Ale masz racje i już CHYBA napisałam dobrze Nie gniewam się i dziękuję Współczuję laptopowi



- Gdzie idziesz? – Jimmy zapytał przyjaciela.
- Na spacer – odpowiedział mu niezadowolony House.
- Po co ci plecak i te linki? – kolejne pytanie.
- Idę się powiesić – wytłumaczył mu – Wiesz, serce mi pękło po tym, jak twój tata odrzucił moją miłość – wytarł nie istniejącą łzę – A tak bardzo chciałem mieć takiego syna jak ty – wyszedł z namiotu.
- Diablo! – przywołał do ciebie psa i ruszył na „spacer”.





- Gdzie jest House? – Lisa zapytała Jamesa.
- Nie wiem. Powiedział, że idzie się… - „Kurde, miałem nic nie mówić” – przemknęło mu przez myśl.
- Że idzie gdzie? – do Cuddy dołączyła się Grace.
- Nie pamiętam – wzruszył ramionami – Byłem zaspany – kłamać to on nie potrafił – Wziął psa i gdzieś poszedł
- Dziwne… - dziewczyny zaczęły ze sobą dyskutować, a Jimmy stał i analizował poranną wypowiedź przyjaciela. „Boże, a jak on naprawdę poszedł się powiesić? Nie, to nie możliwe” – odetchnął z ulgą – „Nie z takiego powodu. Chociaż, to w końcu House” – czarne myśli powróciły – „A jak powód był zupełnie inny? Muszę go znaleźć!” – Nie mówiąc nic rodzicom ani przyjaciółka ruszył na poszukiwania. „Tak będzie lepiej” – zaczął pogawędkę sam ze sobą – „Jeżeli on to naprawdę zrobił, to lepiej żeby oni na to nie patrzyli. Kurcze, on nie może tego zrobić!” – zaczął panikować – „Przecież nie ma żadnych powodów! Jak znajdę go wiszącego na jakimś drzewie, to chyba zabiję! James, uspokój się!” – skarcił się – „On jest pewnie cały i zdrowy. Po za tym, nie będę mógł zabić kogoś, kto już nie żyje”. W lesie nie było po nim śladu, co spowodowało, że Wilson zaczął już prawie płakać. „Weź się w garść! Musisz go znaleźć” – próbował dodać sobie otuchy – „Skoro tu go nie ma, to musi być gdzieś w pobliżu jeziora” – pomyślał i ruszył z zamiarem obejścia całego zbiornika. Po godzinie poszukiwań, natknął się na leżący na ziemi plecak przyjaciel. Podniósł go, a następnie rozejrzał się dookoła. Po Greg’u nie było ani śladu. Wziął jego torbę i ruszył dalej. Przeszedł zaledwie kilka kroków, po czym stanął jak zamurowany i obserwował stojącego na drzewie kolegę. „On naprawdę chce to zrobić!” – pomyślał. House, rzeczywiście stał na drzewie i kończył przywiązywanie grubej liny do równie potężnej i masywnej gałęzi.
- House, nie możesz tego zrobić! – krzyknął zszokowany Jimmy – Nie masz się czego bać – kontynuował – Pogadam z ojcem i powiem mu, żeby nie przeprowadzał z tobą żadnej rozmowy!
- O co ci chodzi? – Greg nic z tego nie rozumiał.
- Nie możesz się powiesić! – James przeszedł do sedna sprawy.
- Ja nic z tego nie rozumiem – odpowiedział mu.
- Proszę cię, nie rób głupstw! Bycie prawiczkiem w tym wieku nie jest niczym złym, w końcu masz dopiero szesnaście lat!
- Ale ja nie chcę się zabić – młodzieniec wywrócił oczami – Robię huśtawkę, a ty jesteś idiotą! – zaczął schodzić z drzewa.
- Nie chcesz się zabić? – zrobił strasznie głupia minę. House zmierzył go wzrokiem – To znaczy… - zaczął wyjaśniać – cieszę się, że nie chcesz tego zrobić. Tylko po co mówiłeś, że idziesz się powiesić?
- Uwierzyłeś, że idę się powiesić? Ile my się znamy rok?
- Jestem idiotą – w ten sposób przyznał mu rację – A gdzie jest pies? – próbował zmienić temat.
- Gdzieś tu biega. Wracając do tematu…- niestety nie udało się – możesz pogadać z ojcem – uśmiechnął się – nie potrzebuję kazania na ten temat
- Nie interesuje cię to, że się o ciebie martwiłem?! – zdenerwował się.
- Nie krzycz na mnie bo się powieszę – szantażem próbował podbić świat.
- A idź i się wieszaj! – był wściekły – A ojcu powiem, że jesteś zdemoralizowany do szpiku kości! Diablo, chodź! – przywołał czworonoga.
- A jego dlaczego mi zabierasz?! To mój pies!
- Nie pozwolę, abyś zdemoralizował jego wrażliwą duszę.




- Znalazłeś go? – Cuddy podbiegła do Wilsona i Diablo.
- Zabawia się ze swoją huśtawką. Ja nie wiem co ty w nim widzisz?! – Oburzony poszedł do ojca.
- Ale co się stało?! – krzyknęła za nim.
- Chodzi o to, co się nie stało – odwrócił się – Tato! – udał się w stronę namiotu rodziców – Uważam, że powinieneś porozmawiać z House’m na temat jego karygodnego i bezczelnego zachowania! W tym wieku nie powinien się tak zachowywać!
- Dobrze, porozmawiam z nim jak wróci – uśmiechnął się do syna.




- Zrobiłem świetną huśtawkę, z której można skakać do jeziora – House wrócił strasznie z siebie zadowolony.
- No to idziemy! – ucieszyła się Grace – Chodź Cuddy, przebierzemy się w stroje – pociągnęła za sobą przyjaciółkę.
- Miło! – uśmiechnął się łobuzersko – A gdzie mój przyjaciel Pinokio? – zapytał.
- Dlaczego Pinokio? – zatrzymała się zaciekawiona Grace.
- Bo zanim zdążył zamienić się w chłopca, to korniki już dawno wyżarły mu mózg – wyjaśnił – Więc gdzie go mogę spotkać?
- Siedzi w namiocie – poinformowała go Lisa.
- No tak, załamał się – pewnym krokiem ruszył w stronę swojego namiotu.
- Greg, poczekaj! – zatrzymał go pan Wilson – Chciałbym z tobą porozmawiać
- Oho! No to mam kłopoty – obrócił się twarzą do niego – Słucham – powiedział z wielkim, udawanym uśmiechem na twarzy.
- Co chciałeś wczoraj zrobić? – zadał strasznie głupie pytanie.
- Już panu tłumaczyłem – starał się go zbyć – Po prostu pomyliłem namioty – podrapał się po głowie – Było bardzooooo ciemno.
- Czy ty wiesz, ile Lisa ma lat? – „Boże, czemu on zadaje takie durne pytania?” – pomyślał Greg
- Osiemnaście?
- Czternaście…
- Serio? – udał zdziwionego – A wygląda tak staro. Wprowadziła mnie w błąd i na dodatek chciała mnie uwieść i wykorzystać!
- Przestań się wygłupiać, rozmawiamy na poważne tematy – utemperował go trochę.
- Miałem z James przystosowanie do życia w rodzinie w szkole – odburknął niezadowolony – wiem co robię… To znaczy, co chciałem zrobić – spojrzał na niego z wyrzutem.
- Mam rozumieć, że to przemyślałeś?
- Ależ oczywiście! – uśmiechnął się łobuzersko.
- A czy ona…
- Wiedziałem… – przerwał mu wypowiedź – mogę już iść?
- Nie, ponieważ ja jeszcze nie skończyłem – chłopak wywrócił oczami – Wiesz jaka to jest odpowiedzialność…
- Z Jamesem też pan tak rozmawiał? – po raz kolejny nie dane było mu dokończyć – Bo wie pan, ja nie jestem pana synem i nie mam zamiaru tego słuchać. Mój ojciec gnije gdzieś tam pod ziemią i jeżeli pan myśli, że brakuje mi męskich rozmów, jakie sobie przeprowadzaliśmy późnymi wieczorami, to muszę pana wyprowadzić z błędu. Nigdy nie przeprowadzaliśmy takich rozmów, w ogóle nie rozmawialiśmy! A teraz przepraszam, idę popływać – to powiedziawszy odszedł, zostawiając zszokowanego pana Wilsona samego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Sob 22:36, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:25, 21 Lis 2009    Temat postu:

Standardowo najpierw błędy.
Cytat:
a Jimmy stał i analizował poranno wypowiedź przyjaciela.

poranną
Cytat:
- Nie pozwolę, abyś zdemoralizował jego wrażliwą duszę

zjadłaś kropkę na końcu zdania
Cytat:
- Zrobiłem świetną huśtawkę, z której można skakać do jeziora – wrócił strasznie z siebie zadowolony House.

przecinek nie potrzebny przed z której, lepiej by brzmiało: House wrócił strasznie z siebie zadowolony
Cytat:
- Siedzi w namiocie – poinformowała do Lisa.

poinformowała go Lisa
Cytat:
– Było bardzooooo ciemno

zjadłaś kropkę na końcu
Cytat:
- Nie, ponieważ ja jeszcze nie skończyłem – chłopak wywrócił oczami – Wiesz jaka to jest odpowiedzialność…

w tym wypadku akurat chłopak będzie z dużej litery i po skończyłem będzie kropka
Cytat:
Po Greg’u nie było ani śladu.

Gregu

To tyle. Jak coś przegapiłam to przepraszam.
Znów przepraszam za czepialstwo.

Jimmy, który podejrzewa Grega o to, że chce się powiesić. Boskie!
I rozmowa z tatą Wilsona... miodzio
Ogółem cudnie. I jest mniej błędów.
Genialnie i już


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Sob 22:26, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:32, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ja się chyba jednak załamie Nie no ok jest już ich mniej dziękuje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:44, 21 Lis 2009    Temat postu:

Olu, nie załamuj się. Ja nie wymieniam błędów, abyś się załamała. Broń Merlinie (w Boga nie wierzę)! To nie jest moim celem. Jeszcze niedawno żadnego błędu bym nie wyłapała, ale przez nadmierne czytanie ffów zaczęłam je dostrzegać. Jest ich mniej niż wcześniej, za co należą ci się gratulacje. Więc się nie załamuj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:27, 22 Lis 2009    Temat postu:

No nie!
Nie ma mnie trzy części, a już się fik przewraca do góry nogami !
Najbardziej podobał mi się pomysł, z umieszczeniem Agusss w opowieści Aż mnie brzuch boli ze śmiechu...
Nie mam czasu niestety na dłuższy komentarz
Ale pozdrów dzieci ode mnie Kocham Was!
Wena!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez IloveNelo dnia Nie 11:31, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Nie 12:19, 22 Lis 2009    Temat postu:

Oluś! No tak to jest wstęp wstępu To czekam na ten właściwy wstęp Jestem zdemoralizowana wiem! Ale cóż poradzić? xD tak to juz jest z "artystami" xD

OMG! Kocham Wilsona i to jego oburzenie I ta wypowiedź House'A Wiecej nie potrafię powiedzieć^^

Kocham!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:25, 22 Lis 2009    Temat postu:

Agusss to ja powiem więcej
Kocham, kocham, kocham
Mistrzyni dialogów
Olu piszesz coraz piękniej, z każdym postem, niemogę wyjść z podziwu
Kocham tego fika
James'a, House'a, pana Wilsona
Boziuu... Ale Ci to wyszło
Oluś - SZACUN
Wstęp wstępu No to ja też jestem zÓa, jak Agusss, no może trochę mniej i czekam na następną część
Wierna i oddana fanka lisek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 21 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin