Sezon 3 - ogólna dyskusja [Spoilery!]

Rory Gilmore

Hmm może to mamusia upozorowała własną śmierć? Klaus mógł ją znaleźć dawno temu i tak woził ze sobą. A może mamuśka jest jeszcze gorsza od Klausa? Dlatego ją tak pilnował?

Bajeczka

Hm, może wiele znaczący tytuł All my children pokaże nam więcej historii Mamusi?

A może z jakiegoś powodu oni tę śmierć upozorowali razem tzn. Klaus i Mamusia, tak by reszta się nie dowiedziała?

Rory Gilmore

No może i tak. W końcu jak tak patrzę na Klausa w tym odcinku to nie jest jakoś mocno zrozpaczony w porównaniu z Rebeką i Elijahem

Bajeczka

Właśnie, o tym samym pomyślałam Rory. Gdy stoją na grobem, on w przeciwieństwie do reszty jest bardzo spokojny. Też mnie to zastanowiło.

Rory Gilmore

No właśnie. I może jakiś układ zawarli a potem mamuśka go w ciula zrobiła i dlatego ją zamknął.
Wiem, że czarownice mogą sobie tam przedłużyć proces starzenia jak Gloria, ale ponad tysiąc lat to lekka przesada, więc ciekawi mnie co się dzieje

Nisia

Rory Gilmore

W ogóle to dziwne, ze pokazują już promo z 3x14 skoro nie było 3x13

Nisia

Pewnie 3x13 to zapchajdziura, czasem muszą takie wcisnąć, by coś przeciągnąć. Np w HIMYM odnotowałam, że celowo takie czasem odcinki "o pupie Maryni" są, by odwlec akcję.

Alumfelga

Obstawiam raczej, że promo do 3x14 po prostu wyciekło do sieci i nie było to zamierzone.

Bajeczka

Pytania ode mnie po obejrzeniu 3x13:
Czy wszyscy faceci muszą kochać Elenę?
A jeśli nie Elenę to Kathrine lub Original Petrovą- Tatię?
Kim była Tatia?
Co łączyło ją z Elijahą, a co z Klausem?
Czy wszystkie doppelgangery są skazane na trójkąty miłosne?
Dlaczego Esther wykorzystała Tatię by przemienić swe dzieci w wampiry?
Czy Klaus z powodu utraty swej chyba jedynej w życiu miłości, znienawidził swą matkę i postanowił ją zabić?
A może uknuli to z jakiegoś powodu wspólnie?
Czy Matka przebaczyła mu na prawdę?
A może to podstęp i będzie chciała go zabić?
Czy tylko ja nie chcę by umarł i będę ryczeć jak głupia gdy zginie?
Czy jest jeszcze dla niego jakiś ratunek, jakaś szansa?
Czy może uzyskać przebaczenie?
Co z Caroline?
Czy po tym całym zamieszaniu Klaus i Caro na prawdę mają szansę być razem?
A może to kolejny podstęp?
Odnośnie spoileru który wstawiłam: Elijaha czuje coś do Eleny? Really? Why?
Czy był zakochany w Kath bo widział w niej Tatię i teraz to uczucie przeniesie na Elenę?
Czy wszyscy do ch***** muszą kochać Elenę???
Czy Matt chce ją odzyskać?
Będzie postępował według planu Klausa dla nich?
Co z Damonem i Stefanem?
Który kocha bardziej, którego kocha ona bardziej?
Czy przemiana Elki w wampa kiedyś nastąpi?
Kim są i jakie historie mają do opowiedzenia Finn i Kol?
Co z Bonnie i jej matką?
Kto morduje w mieście?
Czy Alarick znajdzie kiedyś szczęście z jakąś kobietą?
Gdzie jest Tyler skoro nie z Billem?
Czy i kiedy uzyskam odpowiedzi na swoje pytania?
Mam jeden wielki mętlik w glowie

Rory Gilmore

My wczoraj podczas wspólnego oglądania doszłyśmy do wniosku, że w Mystic Falls nie ma innych ludzi poza głównymi bohaterami. Zwłaszcza, że nawet Klaus planuje małżeństwo Eleny z Mattem czym mnie rozbawił

Kto jak kto, ale Matt

W ogóle nie wiem co oni widzą w tej Elenie. Nie jest brzydka, ale ma taką pospolitą urodę i jest nudna. Caroline jest o wiele ładniejsza i jakoś sympatyczniej wygląda.
Co do Matta ja stawiam na to, że Klaus go zauroczył. Bo w zasadzie Matt ogólnie olewał Elenę od dawna aż tu nagle maślane oczka, scena na moście, teraz takie coś. To może być jakiś wielki plan Klausa by doprowadzić ich przed ołtarz i stworzyć potomków doppelgangera.
Co do Mamuśki myślę, ze nie ma ona szczerych intencji, ale nadal sądzę, że to jakiś podstęp był, że została zamknięta w tej trumnie.
Finn i Kol to bracia Klausa, ale jakoś nie było mowy o nich w Ordinary People, więc się wzięli ni z gruszki ni z pietruszki. Ale cytując Sweet "Z Finna to niezła

"

Bajeczka

Rory Gilmore

W ogóle cała kolacja ich wydała mi się bardzo groteskowa. Śmiertelni wrogowie przy jednym stole. Ach...
Ale powrót OV wszystkich był piękny. To był mega szok.

Bajeczka

Groteskowa fakt, ale bawiłam się świetnie. Wręcz nie mogę się doczekać balu.

Co do plakatów wszelkiego rodzaju, to tylko ja mam wrażenie, że oni ostatnio Damona i Elenę dają bliżej siebie, niż Stefana i Elenę? Może to ma jakieś znaczenie? Chyba, że to tylko moje chore domysły

Rory Gilmore

Hmm ja myślę, że to przypadkowe jest. Ale jednak wolę Delenę niż Stelenę.

Bajeczka

Oglądam po raz drugi by zobaczyć czy nic nie przeoczyłam.
"spokojnie, właśnie skończyłem remont" to mój cytat odcinka

Alumfelga

Jeszcze trochę będę pod wrażeniem tego odcinka, okazało się bowiem, że z wczorajszego zrozumiałam jeszcze mniej niż myślałam

Ale fakt, że mamy prawie-seryjnego mordercę w Mystic Falls (z tego, co pamiętam z Dextera, muszą być trzy ofiary śmiertelne, a Alarick się nie liczy

) świadczy o tym, że Klaus się kończy jako "główny przeciwnik", a zaczyna się zupełnie coś nowego... Pojęcia nie mam, kto i po co ich wszystkich morduje, ale bardzo mnie to ciekawi.

Rory Gilmore

A to się zdziwimy jak okaże się, że to Klaus za tym stoi

Nisia

Nie wiem jak Was, ale mnie przeraża fotka z 3x15, na której Damon zdejmuje pierścień. I ogólnie boję się coraz bardziej o to co z nim się będzie działo, a spojlery tylko to potęgują

I jeszcze sobie tak pomyślałam, że trudno im będzie usunąć z serialu Orginal family, zwłaszcza Elajdżę i Klausa, ponieważ naprawdę są istotni dla akcji i mają dużo sympatii fanów.

Rory Gilmore

No właśnie jeszcze tytuł: co zrobił Damon to już łaaaa

Nie wiem jak oni wyjaśnią OV żeby ich usunąć. Elijah to Elijah jeszcze go można zasztyletować, chociaż nie chcę. Ale Klausa to jedynie zabić i to tylko mamuśka może zrobić. W zasadzie nie chcę by Klaus znikał, nie dlatego, że go uwielbiam i jest hot, ale dlatego, że to fajna postać. Chociaż na dłuższą metę ciężko będzie jakoś wymyślać dla niego następne wredne rzeczy, ale zmienić jego charakteru nie można

Alumfelga

Zobaczyłam to zdjęcie i też się trochę obawiam. To może oczywiście nic nie znaczyć, ot Damon sobie maca pierścień, może coś wspomina, ale biorąc pod uwagę to, co się teraz dzieje w serialu, a jeszcze pamiętając o balu, może być źle. Ta scena z wampirzycą, kiedy ona miała być?

Ale za to dawno nie było Damona w czarnej koszuli, stęskniłam się

Myślę, że Pierwotnych się pozbędą najwcześniej pod koniec sezonu, więc mają jeszcze trochę czasu. Aktor grający Elijaha mówił w którymś wywiadzie, że ma wizję sceny, w której giną razem z Klausem. Pomijając fakt, że nie chcę, żeby Elijah ginął, to mogłoby być interesujące rozwiązanie.

Nisia

Ja mam cichą nadzieję, że Elijah mogłby zostać- niemniej nie sądzę, biorąc pod uwagę stronę ekonomiczną. W VD jest już bardzo dużo istotnych postaci i po pierwsze zaczyna brakować czasu antenowego na wszystko (pozbyli się Jeremy'ego, żeby to jakoś ogarnąć- szkoda, że nie Bonnie, poboczne postaci dostają ochłapy...), a po drugie to naprawdę zaczyna być odjechane, że tam nie ma ludzi prawie. Niemniej, gdyby nie to, to jestem w stanie sobie wyobrazić "codzienność" serialową z Elajdżą w drugim planie. To bardzo ciekawa postać i można by z nim coś jeszcze zrobić, ponieważ sam w sobie nie jest jakimś nieustannym zagrożeniem, jak Klaus i nie trzeba by jakiegoś OOC robić, by go wpasować permanentnie.

Im głębiej w las tym więcej drzew, w sensie im więcej myślę o tym co dalej (i więcej spojlerów do mnie dociera), tym mam czarniejsze myśli co do ciągu dalszego losów Damona. To po prostu nie może tak być. Obawiam się, że Elena odepchnie co najmniej jego (a skłaniam się ku temu, że obu braci S. póki co) i że Damonowi może jakoś odwalić i faktycznie skasuje swój rozwój i wróci do bycia badassem, albo np wepchną mu jakieś pocieszenie- co mnie o tyle drażni, że ja wierzę głęboko, że skoro on się tak zmienił dla Eleny i skoro ona wyciąga z niego tą dobrą stronę, to musi ja naprawdę bardzo kochać i kolejna miłość zaburzyłaby mi jakoś sens.

A co do wampirzycy, to ja coraz mocniej obstawiam Rebekę- choćby miala ochotę na "coś" z nudów. Ciekawi mnie przy okazji jak mamusia OV będzie się zapatrywała na braci S.

Alumfelga

Nie myślałam o tym pod kątem ekonomii,

natomiast faktem jest, że mamy w tym momencie duże nagromadzenie postaci, których obecność w odcinkach trzeba dzielić. Co zaczyna wymykać się spod kontroli, bo często ktoś znika bez żadnego wytłumaczenia (Tyler?) albo nie pojawia się, kiedy byłoby to naturalne. Boję się, żeby to się nie skończyło choćby tymczasowym usunięciem z serialu np. Alaricka (który ostatnio obrywa zamiast uczestniczyć w akcji). A gdyby ograniczyć obecność Bonnie czy Caroline mielibyśmy więcej czasu antenowego na inne wątki. Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że 90% postaci w VD ma swoich fanów, więc drastycznych rozwiązań tutaj nie będzie, bo zawsze uderzyłoby to w jakąś grupę widzów.

Nowa miłość dla Damona byłaby dla mnie niewiarygodna psychologicznie. To nie jest Jeremy, któremu można wpychać nową dziewczynę w każdym sezonie. A jeśli chodzi o jego przyszłość, to tu może stać się wszystko i wszystkie trzy wizje, czyli Stefan z Eleną, Damon z Eleną i żaden z nich z Eleną wydają mi się prawdopodobne, zarówno teraz, jak i w przyszłości, i nie mam pojęcia, co się stanie. Jeszcze jedna osoba mogłaby choć próbować powstrzymać Damona przed "stoczeniem się" - Alarick i zastanawiam się, czy fakt, że właśnie teraz dają mu wątek miłosny, ma jakieś znaczenie.

O Kath nic nie słychać, a Rebecca wróciła, więc sytuacja trochę się zmieniła i to ona jest najbardziej prawdopodobna.

Nisia

Tyle, że Kath to uwielbia wejścia smoka, więc to byłoby dość w jej stylu- zaskoczyć

Niemniej jakoś nie wyobrażam sobie, by z nią Damon chciał pójść do łóżka (no chyba nie po to by sobie wyobrażać, że to Elena

), już naprawdę prędzej z Rebeką, choćby dla samego faktu, żeby po prostu z kimś to tego łóżka pójść (i tu odwalam też Kath prędzej właśnie przez podobieństwo do Eleny- trochę by nie pasowała w momencie, gdy Damon próbuje zapomnieć się na chwilę).

Wydaje mi się, że Alaric jest bezpieczny. Faktycznie po zniknięciu Jenny jedyne co mu pozostało, to świetna chemia z Damonem oraz bycie opiekunem Eleny i Jeremy'ego, co stało się naprawdę niewielką ilością akcji (zwłaszcza gdy Rick nie ma za bardzo co robić w związku z OF i musieli trochę oddalić wątek przyjaźni z Damonem, a Jer wyjechał), podejrzewam, że własnie by nie znudził się widzom i nie był bezużyteczny wprowadzili mu nową babeczkę i lekki twist z nią (dzięki czemu przy okazji Damon i Alaric mają powody by dalej się czasem razem pokazać).

To samo uważam o nowej miłości. Po prostu nie można kochać kogoś aż tak, jak Damon kocha Elenę, a potem nagle kochać kogoś innego. I koniec.
Zwłaszcza, że ja uważam, że charakterologicznie Elena jest niemal idealna partnerką dla Damona, więc ewentualna nowa musiałaby być albo nie pasująca mi, albo drugą Eleną. Kompletne bzdury. Z resztą, Damona pocieszającego się (Rose czy też tą reporterką, której imienia namiętnie nie pamiętam, a którą wyjątkowo lubiłam z Damonem) już widzieliśmy.

Najgorsze w tym nagromadzeniu postaci jest to, że osoba, która ma chyba najmniej fanów, jest akurat jedyną przedstawicielką swojego rodzaju- mam na myśli ofkorz Bonnie- i najtrudniej byłoby ją ruszyć. Podobnie z resztą rzecz ma się z Mattem, który jest jedynym żywym- i nie będącym w żaden sposób magicznym- nastolatkiem.

Alumfelga

Kath się pojawia, kiedy jest z nią jakaś akcja, a aktualnie przerabiamy Pierwotnych i trójkąt, czyli sprawy, które nie bardzo jej dotyczą. Ale zgadzam się, że Damon nie poszedłby do łóżka z Katherine, żeby zapomnieć o Elenie. Przyszło mi jeszcze do głowy, że mógłby być w takim stanie, że silniejsza od niego wampirzyca będzie jedyną opcją, w której mógłby odreagować bez obawy o życie partnerki.

Reporterka miała na imię Andie

Wiem, że i Bonnie, i Matta trudno ruszyć, zwłaszcza, że sąw serialu od początku, jednak jeśli chodzi o Bobbie, nie tracę nadziei

EDIT
Ian mówi, że nie widzi Deleny, a o Damonie wypowiada się dość... ostro. (*dopisuje sobie dwa nowe przymiotniki do słownika*) Za to ankieta mówi wszystko