Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fic: One Step Closer Away - O krok bliżej oddalenia [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto wymyślił najlepszy tytuł?
Marau Apricot "Krok bliższy od dalekiego"
0%
 0%  [ 0 ]
Katty B. "O krok bliżej oddalenia"
45%
 45%  [ 10 ]
Kasinka "Krok bliżej, który (nas) oddala"
22%
 22%  [ 5 ]
rysiaczek "Krok po kroku"
13%
 13%  [ 3 ]
unblessed "Kiedy każdy krok bliżej oddala"
18%
 18%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 22

Autor Wiadomość
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:39, 06 Sie 2008    Temat postu:

Aaa! *fatal, total rozpływ* Ómarłam i poszłam do Nieba. ^^ Nieba dla takich pokręconych ludzi, jak ja, którzy kochają angstowe zakończenia. ^^ UWAGA, NIEODPOWIEDNIE DLA FANÓW HAPPY ENDÓW: No bo to oczywiste, że czas zatrzymał się z tego powodu. XD Angssst!

Richie, a może by "You l-word me." zamienić na "Ty mnie słowo na "K"."?

Kochana Tłumaczko, kawał świetnej roboty! Bardzo, BARDZO dziękuję za zaprezentowanie tego fika w naszym ojczystym języku. To była niesamowita podróż przez chyba wszystkie fanfikowe gatunki literackie. Mnóstwo fluffu, mnóstwo angstu, po prostu świetnie! Richie, ja Cię normalnie to słowo na "K"!

Kat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:52, 06 Sie 2008    Temat postu:

*rozpływa się*

Owszem, myślałam o takiej zmianie, ale... jak pisałam gdzieś wcześniej po ang "love" może być wykorzystane jako "kochać" i "zakochać"
Więc byłoby słowo na "k" i słowo na "z"... :smt017
(to był jeden z powodów, dla których powiedziałam, że NIGDY nie wezmę się za tego fika )

edit:
No i nie jestem wielbicielką angstu, więc Fik mnie prawie zabił :smt089
Jedyne o czym myślałam, kończąc paczkę chusteczek, to to, żeby tak móc przytulić biednego Wombacika :smt089


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Śro 12:02, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:03, 06 Sie 2008    Temat postu:

Ty mnie to słowo na "K" i Ty się we mnie to słowo na "Z" albo Ty się we mnie za-to słowo na "K". Można z tego wybrnąć, używając różnic w budowie zdań po polsku. Bo mamy "kochać kogoś" i "byc w kimś zakochanym". Czyli w kontaktach bezpośrednich, "ty mnie" i "ty we mnie".
...
Co nie zmienia faktu, że jak widzę kwestię "you l-word me" to aż mnie skręca w żołądku i mam ochotę rozpłynąć się na dywanie.

A poza tym, nie bluźnij! Świetnie sobie poradziłaś z tłumaczeniem tego i ja NIE CHCĘ sobie wyobrażać, co by było, gdybyś nigdy się za One Step nie wzięła... Brr. Jakiś horror. Horror a AU.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:13, 06 Sie 2008    Temat postu:

"Ty się we mnie za-to słowo na "K"
pięknie się rymuje :smt003

jesteś Wielka - wymyśliłaś coś, nad czym ja się zastanawiałam od lutego... Ale chyba nie czuję się na siłach niczego teraz zmieniać (zobacz "edita" w moim poprzednim poście :smt001 )

To, że Fik wyszedł "świetnie" to naprawdę dzięki wielkiemu wkładowi dzio (thx now and forever ) - szczególnie w ostatnim fragmencie, kiedy byłam zbyt rozbita emocjonalnie, żeby sklecić po polsku najprostsze zdanie :smt089
Ja sobie nie wyobrażam, jakie miałam szczęście, że trafiłam na ten Fik - albo On trafił na mnie :smt003 To była nawiększa fikowa trauma... :smt010
Z której mimo wszystko bardzo się cieszę :smt007


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:23, 06 Sie 2008    Temat postu:

Richie... *myzia* To nie jest angst, to nie jest angst, to jest bardzo porządny fluff. Dwóch kochających się facetów (nie bójmy się użyć tego słowa) w jednym łóżku, a sformułowanie "czas się zatrzymał" odnosi się do tego, że gdy coś jest wspaniałe i cudowne i w ogóle le mruu, to nie czujesz upływającego czasu. Zupełnie, jakby dla ciebie zegarki przestały tykac. Oni mają swój własny świat, swój własny kalendarz, czas i własne prawa fizyki. A wszystko dlatego, ze sa razem.

Więc... Powtórz za mną: to. nie. jest. angst. To jest cudaśny fluff i jest wszystko OK. *tuli*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 12:46, 06 Sie 2008    Temat postu:

Richie, mam ochotę powiedzieć ci, że cię nienawidzę, ale za bardzo się rozbeczałam. Poczekaj sekundę, może uda mi się złapać oddech.

Nienawidzę cię, bo ten fik rozstroił mnie emocjonalnie. Jezu, to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek czytałam. Nigdy już nic nie napiszę.

Skoro wypełniłam swój obowiązek i się tym z tobą podzieliłam, mogę w spokoju zemdleć z wrażenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:53, 06 Sie 2008    Temat postu:

Katty
akupresura przestała na mnie działać i zaraz się poryczę :smt089
(a niestety nie jestem sama w pokoju )

Wiem, że się starasz , ale to na mnie nie działa - nie da się zignorować prawdy obiektywnej :smt089

"Jego bicie, teraz regularne, będzie stopniowo zanikać do niepewnego szeptu, zanim umilknie." =>> NIC nie jest OK :smt010

Ale Fika nadal kocham :smt007
*czuje się tulona*

***************
Em. - beczę razem z Tobą :smt089 (i pomyśleć, że rano miałam wrażenie, że to już za mną :smt010 )

I pomyśleć, że udało mi się (pośrednio) poruszyć serce twardej Em. ... O_O
ale w końcu Wombat wszystkich porusza
Sama siebie nienawidzę...
Ale jak już się ockniesz, to jednak coś napisz :smt001 przypominały mi się Twoje miniaturki na wakacjach :smt007


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:00, 06 Sie 2008    Temat postu:

Richie, ale to bedzie kiedys, w jakiejś nieokreślonej przyszłosci, ktorej ten fik nie pokrywa. Dla czytelników liczy się teraz, a teraz jest wszystko OK. Są razem, są szczęśliwi i jest dobrze. W porządku. Tak, jak powinno być.

I to nie jest ANGST! *dalej tuli*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 13:07, 06 Sie 2008    Temat postu:

Twarda Em. wyła jak dziecko, ale bardziej podczas czytania tej przedostatniej części [nie wiem, jak mogłam jej nie zauważyć przed wyjazdem] niż tej. To było... cholera, nie potrafię nawet tego opisać. Ale to było coś niesamowitego. Mam ochotę zacytować chłopaka z nożem [4x03] "Tam coś jest", ale postaram się powstrzymać. I naprawdę nie wiem, co chciałabyś, żebym napisała. Właśnie kopiuję przetłumaczoną całość na laptopa, żeby już zawsze mieć przy sobie - jak tylko wydrukuję, rzecz jasna. A ponieważ skończył się tusz do drukarki, od dzisiaj prowadzę wojnę o nowy toner.

No i tyle w kwestii wzruszeń. Chociaż jestem pewna, że jeśli jeszcze raz bym to przeczytała, tak szybko bym się nie pozbierała.


Cieszę się niezmiernie, że udało ci się o mnie pomyśleć [pośrednio o mnie] na wakacjach, ale nie widzę związku :smt003.


Edit : Mogę jeszcze coś masochistycznie dodać? Ja w jakiś tam sposób żałuję, że autorka nie opisała umierania House'a, bo jestem pewna, że to byłby najpiękniejszy opis śmierci, jaki kiedykolwiek mogłabym przeczytać. Koniec masochistycznej części, innych informacji nie mam :smt002.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Em. dnia Śro 13:14, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:37, 06 Sie 2008    Temat postu:

Katuś, uparciuchu
dobrze, że piszemy o tym teraz, a nie wcześniej, bo jeszcze pozbawiłabyś mnie złudzeń tak, jak Narenika w czasie "Kontraktu" (i musiałam wykrzesywać z siebie odpowiedni nastrój...)

Dla mnie, bo jestem taka strasznie sentymentalna i pesymistyczna, liczy się również przyszłość... szczególnie jeśli wiadomo, że nie będzie... pomyślna.
" A potem każdy rok po tym, stanie się rokiem "być może". Być może będę go miał przez jeszcze jeden. Tylko jeszcze jeden. Tylko jeszcze - proszę-Boże nie odbieraj mi tego człowieka - jeden." =>> nieokreśloność jest najgorsza :smt010

Dobra, to nie jest angst - to jest One Step, który jest klasą samą w sobie :smt016
*dalej czuje się tulona*

*****

Em., to mnie zaskoczyłaś :smt001
Jak dla mnie poprzednia część była soooo cute :smt007 I zawsze chcę, żeby każdy pisał, co myśli, a nie to, co ja bym chciała przeczytać :smt016
Ja nie mam w zwyczaju czytaś swoich tłumaczeń, ale za drukowanie i oprawienie oryginału OS wybuliłam 20 zł. Teraz wygląda, jakby stratowało je stado koni (od ciągłego czytania) Jedyne, co przeczytałam raz i tylko raz (nie licząć momentu tłumaczenia) to właśnie zakończenie...

:smt003 Związek jest taki, że ja nie myślę o pierdołach (zwykle), więc w twojej twórczości musi być to coś :smt003 Zatem się nie wygłupiaj, że nie będziesz pisać :smt016 (tylko, proszę, już nic w stylu "Przepraszam" :smt018 - ale tylko proszę, bo możesz pisać, co chcesz :smt003 )

A propos masochistycznej części: JA BYM TEGO NIE PRZEŻYŁA!!! więc przeczytałabyś to pewnie tylko in english :smt016 Wystarczyło mi tłumaczenie żałoby :smt089


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 13:46, 06 Sie 2008    Temat postu:

Gdyby było coś takiego, podjęłabym nieludzki dla mnie wysiłek i sama to przetłumaczyła, a potem oprawiła w ramkę i powiesiła nad łóżkiem. A następnego dnia ubraliby mnie w kaftan bezpieczeństwa i wywieźli na Srebrzysko...

Nie zamierzam przepraszać [nawet na to nie licz ], ale kiedy dzisiaj rano myślałam o tym, jak piszę, doszłam do wniosku, że to jest jedyna rzecz, w której mogę być bardzo dobra. A potem przeczytałam końcówkę One Step i pozbyłam się nadziei . Niemniej właśnie tak powinno być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motylek
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Capri
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:11, 06 Sie 2008    Temat postu:

Ponieważ chcę więcej, niż weekendowego House'a. Chcę Grega w dni powszednie. Oraz w powszednie noce. Chcę go w mojej kuchni, w moim salonie, w mojej sypialni, a szczególnie w moim łóżku.- mała ilość żelków a dalej to duże ilości aż prawie bym się zaktusiła oczywiście przy opisach ery< są wspaniałe>
a koniec jest dla mnie planem który chce spełnić Wilson aby mieć hOUSE'A dla siebie . tEN fik pokazuje w jaki sposób dwoje różych osób zakochuje się i chce być razem
jest sweet. cudowny i zabawny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:36, 06 Sie 2008    Temat postu:

Richie, jestem cholernie uparta, jesli chodzi o pocieszanie ludzi, których lubię. XD I tulenie, i myzianie, i inne tego typu zagrywki. Przez sieć jestem takim misiem-przytulisiem, jak to określiła pewna znajoma. Przez net nadrabiam rzeczywiste braki emocjonalno-fizyczne. XD

Czasami życie na zasadzie "dziś jest dzień, o jutro będę martwić się jutro" nie jest takie złe. W przypadku tego fika - podnoszące na duchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:13, 06 Sie 2008    Temat postu:

Em. - House jeden wie, co GeeLady jeszcze popełniła. Jest tego trochę na ff.net ([link widoczny dla zalogowanych]) - póki co czytałam pierwszy i ostatni rozdział fika z dodatkiem Amber (i zastanawiam się, w jaki sposób się jej pozbędą :smt040)

I nie załamuj siebie i mnie :smt003 Może autorka jest profesjonalną pisarką, albo coś :smt016 Wszystko przed Tobą - pewnie jeszcze ją prześcigniesz w geniuszu :smt003

***

eh... opisy ery - wiecznie przerażające wyzwanie dla tłumacza (czyt. dla mnie :smt002 )
dzięki motylku :smt003

***

*hugs Katty*
Ja się dopiero wyrabiam w "czułościach", bo z natury jestem równie skora do takich rzeczy jak House

Taka myśl podnosiła mnie na duchu po pierwszej lekturze tego Fika :smt003 (albo taka, że ostatecznie obaj popełnią samobójstwo ) Tylko bezpośrednio po tłumaczeniu, kiedy musiałam się w niego zagłębić to tak łatwo nie działa. Ale już jest w miarę wporzo :smt001


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Śro 16:14, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
unblessed
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:23, 06 Sie 2008    Temat postu:

Muszę otwarcie się przyznać, że czuje się dziwnie. Już wielokrotnie pisałam, że nie widzę ich jako gejów, ale to opowiadanie wciąga. Sprawia, że czuje się jak oglądając odważne sceny erotyczne - z poczuciem, że nie powinnam, że oglądanie dwóch lepkich, nagich ciał w odgrywanym przedstawieniu jest obrzydliwe, ale jednak nie mogąc się powstrzymać od wpatrywania się z fascynacją. Nie kupuje tego paringu, z pewnością nigdy nie kupię, ale opowiadanie jest dobrze napisane. I bardzo dobrze przetłumaczone.

Choć muszę przyznać, że fabuła zdrowo przesadzona, to było parę rzeczy, które mnie ujęło. W pewnym momencie świetnie opisana osobowość House'a - określenie, jak wiele ma on twarzy. Przy przewróceniu na głowę wzajemnych relacji postaci całkowicie zachowany ich charakter - a to niemała sztuka. Zwłaszcza scena pierwszego seksu między House'm a Wilsonem została napisana bardzo dobrze, aczkolwiek jak napisałam wyżej czułam niesmak czytając ją, nie mogłam się oderwać. Jesteś, Droga Richie, winna mojego obecnego rozchwiania emocjonalnego. Gratuluję dobrej roboty i ogromu poświęconego czasu.

A propos tytułu - faktycznie trudny do przetłumaczenia. Sądzę, że Katty B. i Kasinka wpadły na właściwy trop. Starając się znaleźć coś zachowującego sens, a równocześnie brzmiącego dobrze, wymyśliłam w końcu: "Kiedy każdy krok bliżej oddala" - to jest moja własna propozycja. Jako, że późno proponuję, zagłosowałam za opcją Kasinki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unblessed dnia Śro 16:30, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:05, 06 Sie 2008    Temat postu:

unblessed - a ja już wielokrotnie miałam napisać, że w większości fików jest napisane (bardziej lub mniej otwarcie), że House i Wilson nie są gejami :smt003 W jednym nawet pisało, że "Wilson jest bardziej House'o-seksualny, niż cokolwiek innego" :smt005
I choćby nie wiem co, to zawsze będę uważała, że oni są po prostu dla siebie stworzeni :smt007

Dziękuję za uznanie *kłania się nisko (wciąż pamiętając o wielkim wsparciu dzio)*

Z wielką radością przyznaję się do bycia winną rozchwiania emocjonalnego Wszystkich, którzy tak właśnie się czują :smt003 (chociaż mną zachwiały bardziej zupełnie inne fiki i na dodatek z bardzo dziwnego powodu)
*przyjmuje z pokorą gratulacje* :smt008

Dodałam opcję do ankiety, bo pewnie jeszcze nie wszyscy czytali :smt001 Dzięki za oddany głos :smt001


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
unblessed
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:13, 06 Sie 2008    Temat postu:

To odlicz ten głos ode mnie, bo ja tak to jestem za swoją opcją of course Ale to swoją drogą naprawdę osobliwe, że nie podobają mi się główne założenia fabuły, a fick pożeram...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:48, 06 Sie 2008    Temat postu:

Bo
w
"One Step Closer Away"
jest
MAGIA

*_*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:13, 06 Sie 2008    Temat postu:

Bo One Step to dobry fik. ^^ XD

A poza tym, kochamy naszą ukochaną Tłumaczkę Richie. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:27, 07 Sie 2008    Temat postu:

Wasza ukochana Tłumaczka czerwieni się jak Wilson myślący brzydkie rzeczy :smt077

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Pią 23:32, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 10:05, 07 Sie 2008    Temat postu:

Ale ty nie myślisz brzdkich rzeczy, prawda, Richie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:10, 07 Sie 2008    Temat postu:

a skąd :smt005
sama nieskalana era :smt007


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzio
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 10:34, 07 Sie 2008    Temat postu:

Droga Richie, ślicznie Ci to zakończenie wyszło! Śpiący House i obserwujący go Wilson - sama magia. Bardzo trudny fragment i bardzo dobrze przetłumaczony. Gratulacje i wielkie, wielkie dzięki!!!!

I bez przesady z tym "wielkim udziałem dzio", to jest Twoje dziecko, ja tylko robiłam za podręczny słowniczek w kilku miejscach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:20, 07 Sie 2008    Temat postu:

Ależ cała przyjemność po mojej stronie :smt003

dzio, nie bądź taka skromna :smt008
jakby mi nie było wstyd, to bym wkleiła nasze gg, żeby ludzie zobaczyli te "kilka miejsc" :smt040
bez Ciebie to by nie była magia, tylko jakaś naciągana sztuczka
wielkie thx :smt003


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasinka
Endokrynolog
Endokrynolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a kto to wie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:05, 07 Sie 2008    Temat postu:

Richie! Ja Ci chyba wybuduję pomnik!
I chyba nie napiszę dłuższego komenta, bo mi się ekran rozmazuje od łez...
To... ten fik... stanowczo rozstraja emocjonalnie...
I jest cudowny! Może później to skomentuję bo w tej chwili lecę po chusteczki a potem idę na przemian ryczeć, śmiać się i wielbić Ciebie, Twoje tłumaczenia i ich bohaterów...
Jestem masohistyczne dziecko i ten fik uznaję- obok Kontraktu- za najwspanialszy hilsonowy fik wszechczasów! A to dzięki Tobie, inaczej bym go nigdy nie przeczytała (antytalent lingwistyczny)

I od dziś będę kupować tylko Homo-genizowane mleko! :smt003


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin