Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fic: When Your Day Is Night Alone [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:56, 29 Lis 2015    Temat postu:


Cóż, dopóki ludzie tacy będą, to nic się nie zmieni. Heh, i tu jak bumerang wraca problem, że starsza babcia może nie być w stanie się schylić, żeby posprzątać... Przynajmniej brak ławeczek definitywnie rozwiązuje tę kwestię. Fajnego masz sąsiada W najbliższej okolicy mojego miasta nie ma cmentarza dla zwierzaków, najwyżej jak ktoś ma działkę, to [nielegalnie] zakopuje u siebie. Jak sprawdzałam z ciekawości cenniki, to miejsce na cmentarzu wyszłoby mi taniej niż zostawienie zwłok do utylizacji, a później co roku 50zł... No, ale to i tak nie jest rozwiązanie dla mnie, bo przecież nie mogłabym zabrać 60-kilogramowych zwłok do pociągu czy autobusu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:54, 30 Lis 2015    Temat postu:

Niestety. No cóż, dla mnie to pewnie wyjątek. Bo jak nie może to przecież nie może. Dzięki Nas oświeciła cenowo pani weterynarz i wyszło ponad sto złotych na rok. Pewnie są tańsze placówki, ale nie blisko mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:34, 02 Gru 2015    Temat postu:

Sto złotych rocznie za miejsce na cmentarzu to faktycznie strasznie dużo. Swoją drogą, zastanawia mnie, czy ta wasza weterynarz nie miała jakiegoś interesu w udzielaniu tej informacji... Mój wet praktycznie zasugerował mi, żebym zakopała Rexa gdzieś w lesie czy coś, bo szkoda pieniędzy. Zresztą, pomijając wszystko, to ja nie widzę żadnej frajdy w robieniu zwierzakowi 'prawdziwego' pogrzebu, a potem w odwiedzaniu grobu itd. Z tym czy bez tego i tak będę pamiętała wszystkie moje zwierzaki do końca życia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:11, 03 Gru 2015    Temat postu:

Może miała, ale już nie wnikałyśmy. Jeśli chodzi o odwiedzanie grobu to jak u ludzi. Choć niektórych to śmieszy, spotkałam się z takimi opiniami. Jednak przecież żałoba po zwierzaku wcale nie jest gorsza niż po człowieku i na pewno nie jest głupia czy zbędna. To też prawda, bo ja tak samo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:43, 08 Gru 2015    Temat postu:

Z tym się zgadzam, że grób zwierzaka zasługuje na taki sam szacunek, jak grób człowieka. Tyle że ja do ludzkich grobów też nie przykładam szczególnej wagi, a wręcz się brzydzę tą komercjalizacją święta zmarłych czy dążeniem ludzi, że muszą mieć 'najbogatszy' grób na całym cmentarzu... Szkoda, że u nas nie wolno rozsypywać prochów byle gdzie, tak jak to robią w USA. Ale skoro nie ma obowiązku chować zwierzaków na cmentarzach, to ja chętnie skorzystam z tej opcji. A co do żałoby masz oczywiście rację, tylko znów mi wystarczy to, co przeżywam w sercu, a demonstrowania tego przy grobie nie jest mi potrzebne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:17, 09 Gru 2015    Temat postu:

Też jestem na nie dla tych 'bogato zdobionych'. Mam na myśli stawianie pełno zniczy etc. To znaczy jeśli to rodzinny grób i w ogóle to jak każdy postawi choćby dwa lub jeden to już dużo. Ale robienie 'szopki' na pierwszego listopada byle mieć w ludzkim mniemaniu więcej i lepiej od innych na nie. O to mi chodziło, o żałobę którą się przeżywa osobiście lub z kimś. Nie na pokaz.
Z tymi cmentarzami dla zwierząt jest jak z małżeństwem homoseksualistów, oczywiście nie do końca, ale chodzi mi o to, że są ludzie którzy wyśmieją i wyzwą od czubków i fanaberii. O gorszych słowach czy cynach nie wspomnę. To tak na marginesie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:40, 11 Gru 2015    Temat postu:

Fajnie, że tutaj się zgadzamy Ofkors, że na rodzinnym grobie większa ilość zniczy i kwiatków jest usprawiedliwiona. Za to u mnie matka chodzi na grób babci sama (reszcie rodziny przestało się opłacać przyjeżdżanie na grób, odkąd matka się z nimi pokłóciła i nie mogą 'przy okazji' przyjechać do nas na obiad) i "żeby nie było wstydu" zawsze kupuje kilka zniczy, kwiatki do wazonu, dąbek i palmę, a na dodatek biegnie na cmentarz bladym świtem, "bo to nie wypada, żeby grób był pusty przez cały dzień"... masakra. Tym bardziej, że babcia mówiła, żebyśmy nie marnowali kasy na takie duperele, tylko lepiej kupili coś dla siebie
Nie wiem, czy zazdrościć czy współczuć ludziom, którzy tak bardzo nie mają własnego życia, że zawracają sobie głowę takimi rzeczami Jeszcze homo-małżeństwa teoretycznie mogą mieć jakiś wpływ na społeczeństwo, ale co komu przeszkadza, że ktoś chce mieć grób swojego zwierzaka?... Niechby oni wszyscy zajęli się lepiej własnymi fanaberiami, bo na pewno coś by się i u nich znalazło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:54, 12 Gru 2015    Temat postu:

Fajnie To wiadomo. Jechanie na grób nie powinno być z 'czymś przy okazji'. No, ale co kto czuje... Jednak jak widać odwiedza i tego potrzebuje.
Mogą a największy mają na krzykaczy. No właśnie co im przeszkadza a słyszałam jak się wyśmiewają jeszcze na studiach. Co prawda mój poprzedni pies wtedy żył, ale sam fakt. Co do zwierząt to też często słyszę, że dzieciom by pomagali a nie 'tym' zwierzętom. Oczywiście, że dzieciom trzeba pomagać, ale co to przeszkadza pomocy zwierzakom? To słowo padło na cmentarze dla zwierząt i pomaganie i wszystkie akcji dla nich - fanaberia. Scyzoryk się w kieszeni otwiera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:54, 14 Gru 2015    Temat postu:

Cóż, dla mojej rodziny niestety nie było niczym więcej. Raz chyba nawet było tak, że zasiedzieli się u nas do późna i na cmentarz w ogóle nie pojechali Naaah, z tego co widzę, to mojej matce jest to potrzebne jak rybie wrotki. Już miesiąc wcześniej zaczyna narzekać, jak jej to nie pasuje czasowo, że musi iść posprzątać, a później byle zapalić znicze i lecieć z powrotem do domu - żadnej chwili na zadumę czy modlitwę, najwyżej jest więcej narzekania, że "ona sama jest do wszystkiego"
Tiaa, bez tego musieliby szukać nowego powodu do krzyku "dzieciom by pomagali"? A pomagają, czy znów tylko rzucają puste słowa? Niech każdy pomaga, komu chce, a nie rozporządza cudzymi pieniędzmi, własne wydając na imprezy czy inne głupoty. Tym wszystkich, dla których zwierzęta są fanaberią, najchętniej wysłałabym na przymusowe prace społeczne do schroniska albo w podobne miejsce. Może wtedy coś by do nich dotarło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:13, 15 Gru 2015    Temat postu:

Przykre, no ale to już każdy zna się najlepiej. Powinien. Myślisz, że traktuje to jak przykry obowiązek? Może akurat znajduje czas na modlitwę po posprzątaniu? Oby.
Z pewnością. Właśnie ciekawe czy ci krzykacze sami pomagają. Przecież można pomagać jednym i drugim w miarę własnych środków. Dobry pomysł, ale też pewnie nie wszyscy by zrozumieli. Niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:08, 16 Gru 2015    Temat postu:

Może 'przykry' to za dużo powiedziane, ale 'obowiązek' na pewno - przynajmniej wszystko na to wskazuje (plus dzięki temu ma okazję robienia z siebie męczennicy, nawet jeśli tylko w jej własnych oczach). Być może teraz, kiedy chodzi na cmentarz sama, ale ja chodziłam z nią przez lata i przy mnie nigdy się nie modliła ani nic z tych rzeczy.
Intuicja mi podpowiada, że krzykacze nigdy na nic nie dają ani grosza; na tej samej zasadzie zwolennicy Korwina (czyli prywatyzacji wszystkiego i wolnego rynku) to głównie gimbusy będące na utrzymaniu rodziców, którzy sobie sprawy nie zdają z konsekwencji wprowadzenia w życie postulatów ich "krula"... Można, ale wiesz, gdybyśmy nie pomagali zwierzętom, to moglibyśmy więcej środków przeznaczyć na dzieci, a chyba o to tamtym chodzi. Niestety masz rację, ale chociaż zwierzęta w schroniskach miałyby posprzątane kojce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:31, 17 Gru 2015    Temat postu:

Cóż, jest to forma obowiązku też, ale mi zawsze smutno gdy tam chodzę. Brakuje mi tego co było. Pewnie modli się, każdy inaczej.
Nie cierpię Korwina. Na pewno tak jest a przynajmniej taka jest mentalność lub też i wiek jego zwolenników.
Głównie o to im chodzi. I że zwierzęta to 'tylko zwierzęta'. Mam nadzieje, że i tak mają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:34, 20 Gru 2015    Temat postu:

Imho to kwestia punktu widzenia; gdyby ktoś miał przychodzić na mój grób tylko dlatego, że to jest jego obowiązek, to niech się lepiej wypcha. Jak Rexu był młody i sprawny, to bywaliśmy na cmentarzu tak często, że przestało to robić na mnie wrażenie... besides, nie muszę być na cmentarzu, żeby było mi smutno z powodu przeszłości, która już nie wróci. Jeżeli tak, to ciekawe, czy jej modlitwy są wystarczającą rekompensatą za to, że na co dzień zdaje się zapominać, ile babcia dla nas zrobiła...
A ja muszę się przyznać, że kiedyś dałam się złapać w pułapkę jego świetlanych wizji i nawet raz czy dwa na niego głosowałam. Ale to było przed tym, zanim zrozumiałam, jak działa system i że na korwinowych pomysłach zyskają tylko bogaci. Szkoda słów na takich, niech by spróbowali sobie poradzić na świecie, na którym nie byłoby żadnych zwierząt Well, zawsze mogłyby mieć lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:38, 21 Gru 2015    Temat postu:

Też prawda. Tak, nie trzeba być na cmentarzu by było smutno. Boli wszędzie. Przykro mi.
Dobrze, że już wiesz. Dla nich zwierzę jest jak rzecz. Nie twierdzę, że kot nie ma łapać myszy etc, ale nie znoszę takiego przedmiotowego traktowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 5:06, 24 Gru 2015    Temat postu:

Dzięki
Mhm, a nawet gdybym nie wiedziała, to i tak teraz gardzę Korwinem za jego homofobiczną postawę Yeah, dokładnie. A często jest tak, że kto traktuje przedmiotowo zwierzęta, ten ma takie samo podejście także do ludzi. Najbardziej mnie wkurza, że tym osobom się w życiu powodzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faberry
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:01, 24 Gru 2015    Temat postu:

Nie ma za co <tuli>
Głównie dlatego też go nie cierpię. Kto zaczyna od zwierząt na ludziach kończy na ludziach, jak to mówią. No i ich znieczulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin