Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Trudne dzieciństwo [NZ]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adept_vicodin
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: In My And Joker World Without Our Rules.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:17, 10 Lis 2009    Temat postu:

Szkoda, że z rodzicami jadą, ale mam nadzieję, że będzie się coś dziać Olu
Kocham twój fik!

;* ;*;*;* ;* ;* ;*;*;*
;* ;* ;* ;* ;* ;*
;* ;* ;* ;* ;* ;*;*
;*;* ;*;*;* ;* ;*
;*;*;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Wto 20:59, 10 Lis 2009    Temat postu:

A jednak z rodzicami Wilsona! Ja wiedziałam! *wypina dumnie pierś*!

Ale rozwaliłaś mnie akcja W sumie w pewnym momencie pogubiłam sie kto co mówi, ale to przez moje dzisiejsze roztargnienie^^ Bęęędzie się działo I nie mogę sie doczekać

Kocham nad życie! [no! Wiedziała sorka co mówi ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:43, 10 Lis 2009    Temat postu:

Oluś
Dziś to ja ómarłam i jestem w niebie
Kocham Cie bez dwóch zdań
DIALOGI SĄ THE BEST POWALAJĄCE< ZNIEWALAJĄCE , LEPSZYCH NIE CZYTAŁAM
Kocham te ich wspólne przegadywania, w ogóle uwielbiam naszą serialową trójce razem, są boscy no i Grace i teściowie i Diablo
Mój idol OLA336
Agusss też czuje coś w kościach, ale co Oluś kolejną część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Wto 22:18, 10 Lis 2009    Temat postu:

lisek napisał:

Agusss też czuje coś w kościach, ale co


Ale nie, nie, nie! Ja inaczej to przeczuwałam Za dużo Ola nieraz pisze^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:33, 10 Lis 2009    Temat postu:

Wy tu sobie za dużo nie wyobrażajcie bo się rozczarujecie i będzie lipa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:58, 10 Lis 2009    Temat postu:

Oluś, ale ja mam myśli czyste, jak łza, nie wiem, jak Agusss
Mówiąc, że coś przeczuwam, mam na myśli jakiś taki Twój pojechany pomysł, było ich już tyle lekcje pierwszej pomocy czy choćby akcja z samochodem, czy psiakiem, no całe mnóstwo boskich akcji i o tym myślałam Ha, zaskoczone Lisek jednak nie jest taki do końca zboczony Nie wszędzie widzi sypialnie
Także Olu nie martw się mnie na pewno nie zawiedziesz, prędzej znów oczarujesz wena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 11 Lis 2009    Temat postu:

Rozczarujemy? Jeżeli o mnie chodzi (i o moje wyobrażenia, których przytaczać nie będę ) , to na pewno nie wierzę w Ciebie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:54, 11 Lis 2009    Temat postu:

adept_vicodin napisał:
Szkoda, że z rodzicami jadą, ale mam nadzieję, że będzie się coś dziać Olu
Kocham twój fik!


Oczywiście, że będzie się działo Dziękuję

TO TAK NA DOBRY POCZĄTEK
Ze specjalną dedykacją dla mojej rodziny oraz adept_vicodin Pozdrawiam





Po kilkugodzinnej podróży dotarli na miejsce. Wysiedli z samochodu i zabrali się za rozpakowywanie bagażnika. Tylko House postanowił, że rozejrzy się po okolicy. Przywołał do siebie psa i ruszył na zwiady. Obszar, na którym się znajdowali był bardzo spokojny. Wokół jeziora znajdował się las. Woda była czysta i przejrzysta. Nie będzie problemów z dostaniem się do niej, ponieważ brzeg nie był zarośnięty. Kawałek dalej znajdowała się kładka, którą chłopak postanowił wypróbować. Odpiął psa, złapał za leżącego na ziemi kija i cisnął nim w stronę zbiornika. Zwierzak ruszył wzdłuż pomostu i wskoczył do wody. Przepłynął kawałek, złapał swoją zdobycz i zawrócił na brzeg. „Będzie zabawa” – Pomyślał upinając czworonoga, który otrząsnął się z wody.
- Ty idioto! – Młodzieniec krzyknął na psiaka – Przez ciebie jestem cały mokry! – Szczeniak nie przejął się obelgą. Spojrzał na właściciela i radośnie zaczął merdać ogonem – Ty naprawdę jesteś taki tępy, czy tylko udajesz? – Diablo nie spuszczał z niego wzroku – Dobra wracamy, pewnie i tak już mi się oberwie.
- Gdzie byłeś!? – Zapytał zdenerwowany Wilson – Zamiast się włóczyć, mógłbyś mi pomóc!
- Boże, ty nawet namiotu nie potrafisz rozstawić – Ogarnął wzrokiem całe to zamieszanie – W ogóle czyj to namiot?
- Nasz – Odpowiedział mu przyjaciel.
- Nasz czyli…
- Mój i twój pacanie! – Złość nie przechodziła – To właśnie oznacza słowo „nasz”! Dlatego mógłbyś przestać się na mnie gapić, a wziąłbyś się do roboty!
- Myślałem, że skoro zabierasz wszędzie swoich rodziców, to i będziesz z nimi spał – Wzruszył ramionami – Jak byś potrzebował jakiejś maskotki do spania, to Lisa zabrała zabawki Diablo
- Bardzo śmieszne! Pomożesz mi czy nie?
- Odsuń się kaleko, bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz – Odepchnął go na bok i zabrał się do roboty. Po dziesięciu minutach namiot stał już rozłożony. Wilsona zamurowało:
- Gdzie się tego nauczyłeś?
- Nie pytaj – Poprosił go – Idę po swoje rzeczy – Zakomunikował mu.
- A pies?! – Krzyknął za nim Jimmy
- Zahacz smycz o śledzia i wbij go w ziemię! – Odkrzyknął mu. „Z tym raczej nie powinienem mieć problemu” – Pomyślał i zabrał się do pracy. Działał zgodnie z zaleceniami. Zaczepił rączkę od smyczy na haku, a następnie próbował wbić go w ziemię. Jednak i tym razem go to przerosło. „Jakim cudem on to wbił, ta ziemia jest twarda jak kamień!” – Mimo wszystko nie chciał dać za wygraną.
W tym samym czasie…
- Gdzie byłeś? – Lisa podeszła do chłopaka – James męczy się z namiotem
- Już się tym zająłem – Uśmiechną się – To było bardzo trudne zadanie
- Ja też nie potrafię rozłożyć…
- Ale ty jesteś dziewczyną – Wszedł jej w zdanie – Gdyby go wysłać do lasu ze scyzorykiem i zapałką, zginął by po dwudziestu minutach. A was gdzie zakwaterowano? Widzę tylko jeden, WIELKI namiot.
- Jest czteroosobowy – Wyjaśniła mu.
- Skomplikowana sprawa – Odpowiedział i zaczął analizować „budowlę”. Była ona podzielona na dwie, dwu osobowe sypialnie, które łączyło coś w rodzaju przedpokoju.
- Dowiem się, gdzie byłeś? – Ponowiła swoje pytanie.
- Szukałem napalonych na mnie nastolatek – Wzruszył ramionami – Niestety, jak na razie jesteśmy tu sami – Wygiął usta w podkówkę.
- Jesteś okropny – Jej spojrzenie mówiło samo za siebie – A gdzie jest mój najdroższy, najukochańszy skarb na świecie? – Chciała mu się odwdzięczyć.
- Stoi przed tobą – Uśmiechnął się łobuzersko.
- Wybacz, ale mówiłam o Diablo – Odwzajemniła uśmiech
- A on! – Udał zaskoczonego – To był drugi cel mojej wędrówki. Przywiązałem go do drzewa i zostawiłem na pewną śmierć
- House! – Krzyknęła – Gdzie jest pies?!
- Aha! Ja wiedziałem, że kochasz go bardziej niż mnie! Spokojnie, jest z Wilsonem, który… nie ważne – Machnął ręką.
- Oho, o wilkach mowa…
- Ty jesteś jakimś mutantem! – Jimmy wręczył mu smycz ze zwierzakiem – Ja nie wiem jakim cudem wbiłeś śledzie w tak twardą ziemię! To jest po prostu niemożliwe! – Poległ na całej linii.
- Co robicie? – Do trójki przyjaciół dołączyła Grace – O widzę, że rozłożyłeś namiot – Zwróciła się do chłopaka – Jestem z ciebie dumna – Pocałowała go w policzek.
- Ejjjjj, to ja… - W tym momencie dostał cios w żebra od Cuddy.
- Greg, zamknij się – Wyszeptała mu do ucha
- Ja się z wami nie bawię! – Oburzył się – Zabieram swoje zabawki i was opuszczam – Wyciągnął swoją torbę i ruszył wraz z psem w kierunku rozłożonego przez SIEBIE namiotu.
- Co mu się stało? – Zapytała zdziwiona i zszokowana Grace.
- Jest po prostu zazdrosny – Odpowiedziała jej Lisa.
Dzień minął im bardzo szybko. Byli za bardzo zmęczeni aby myśleć o jakichkolwiek żartach czy figlach. Na całe szczęście, mieli przed sobą co najmniej cały tydzień do zrealizowania swoich planów. Przynajmniej jedna osoba miała.


Dzień zapowiadał się wspaniale chociaż by ze względu na pogodę. Słońce świeciło pięknym blaskiem i mimo wczesnej pory upał stawał się już nie do zniesienia. Obudziło go radosne szczekanie psa. Przetarł oczy i wygramolił się z namiotu. Wszyscy już dawno byli na nogach. Dziewczyny bawiły się z psem, a Jimmy…
- Co ty wyprawiasz? – Zapytał przyjaciela zaspanym głosem. Wilson siedział na trawie i pąkował wielki materac.
- Lisa twoja śpiąca królewna wstała – Grace zakomunikowała przyjaciółce.
- Jasne, też cię lubię! – Krzyknął w jej kierunku i w dalszym ciągu czekał na odpowiedź przyjaciela.
- Nie widać? Staram się nadmuchać materac
- Trochę ci to zajmie – Ogarnął wzrokiem wielkość materaca – Nie wziąłeś pompki?
- Zapomniałem! – Wkurzył się.
- Złość piękności szkodzi – Uśmiechnął się – A gdzie twoi rodzice?
- Poszli na spacer – Wyjaśnił i wrócił do przerwanej pracy. House wrócił do namiotu. Ubrał na siebie czarne kąpielówki i biały t-shirt. Miał zamiar popływać.
- Boże, jaki ty jesteś blady! – Grace skomentowała jego wygląd.
- Mamooo – Podszedł do Cuddy – Ona od samego rana się na mnie uwzięła – Wskazał ręką na stojącą naprzeciwko dziewczynę.
- Ona ma rację, mógłbyś ściągnąć tą koszulkę – Lisa poparła przyjaciółkę.
- Mam ją ściągnąć ponieważ: a) Chcesz zobaczyć moją pięknie wyrzeźbioną klatę i brzuch? b) Naprawdę jestem taki blady?
- Ty nie masz…
- Czepiasz się! – Przerwał jej – Nie rozmawiam z wami! – Obraził się – Idę popływać.
- Masz zamiar pływać w ubraniu? – Zdziwiła się.
- Masz! – Zdjął bluzkę i wręczył ją dziewczynie – Ulżyło ci? I nie myśl sobie, że zrobiłem to za darmo – Uśmiechnął się łobuzersko i ruszył w kierunku zbiornika. Woda była bardzo ciepła. Greg podpłynął do dryfującego konaru, wdrapał się na niego i stał tak dłuższą chwilę.
- Czy tylko ja korzystam z faktu, że jesteśmy nad jeziorem?! – Krzyknął w stronę przyjaciół.
- Poczekaj chwilę, musimy przebrać się w stroje! – Odparła mu Grace.
- Na nic innego nie czekam – Odpowiedział sam sobie, a w jego wyobraźni pojawiła się Lisa w pięknym dwu częściowym stroju. Jako pierwsza jego oczom ukazała się Grace. Wyglądała naprawdę zjawiskowo? Nawet Jimmy na jej widok oderwał się na chwilę od pompowania materaca
- Wyglądasz pięknie – Posłał dziewczynie komplement. Odpowiedziała mu uśmiechem.
- Ok. czas teraz na Cuddy – Greg czekał z niecierpliwiony. Jednak totalnie nie spodziewał się tego co miał za chwilę zobaczyć


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Śro 22:42, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:08, 12 Lis 2009    Temat postu:

AAAAAA ja chcę wakacje pod namiotem
Jezzz super
Toż to arcydzieło, Oluś plis wyślij to do jakiegoś rezysera, błagam niech nakręcą film albo serial na podstawie tego fika Jej ile bym dała za coś takiego
Chociaż i tak wszystko dzięki Tobie i Twoim opisom mam przed oczami
Lisek jest zaszczycony dedykacją i tym, że ma w rodzinie taki genialny umysł
Boże, całość genialna, Jiimmi zauroczony Greace
Tylko o co chodzi z Lisą Czego Greg się nie spodziewał
Wiem, pewnie Lisa zapomni włożyć stroju ale tak serio wrzucaj kolejną część jak najszybciej, bo tu umieram z ciekawości
WENA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:30, 12 Lis 2009    Temat postu:

Lisku bez przesady To JA dzięki TWOIM opisom potrafię sobie wszystko świetnie wyobrazić Co do genialnego umysłu… i znowu pomyliłaś mnie z sobą Co do Cuddy… nie powiem I teraz najgorsze ale mam za to solidne usprawiedliwienie Następna część… no cóż… nie wiadomo Już wyjaśniam. Dzisiaj jest zebranie w mojej szkole Nie chodzi o całokształt tylko o to, że pani od niemieckiego zamiast naszej wychowawczyni prowadzi to zebranie A to oznacza, że napisałam dzisiaj sprawdzian z niemieckiego na jeden a to oznacza, że pani od niemieckiego będzie rozmawiać z moją mamą I MAM LIPE O KTÓREJ SIĘ NAWET FILOZOFOM NIE ŚNIŁO!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:55, 12 Lis 2009    Temat postu:

Boże przez Was znienawidzę wywiadówki Najpierw Agusss teraz Ty
Chociaż może nie wszystko stracone, u mnie w stresie wen działa podwójnie
A tak serio to trzymam kciuki I proszę uśwadom swoją mamę przed konsekwencjami ewentualnego szlabanu na kompa, czy czegoś w tym stylu, wiesz powiedz jej, że masz fanów uzależnionych od twego pisania i nie można Nas tak brutalnie odstawić powinna mieć na względzie nasze zdrowie psychiczne, bo nie wiem, co ze mną będzie jak każesz mi zbyt długo czekać na next part, już teraz cały czas myślę co się stanie co tam szykujesz
Trzymam kciuki, buziaczki i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:01, 12 Lis 2009    Temat postu:

Dziękuję ale moja śmierć jest nieunikniona Właśnie jej zakomunikowałam o zebraniu I… jakoś to przyjęła spokojnie ale po usłyszeniu od pani profesor od niemieckiego sformułowań typu: „To jest leserka, nie uczy się na bieżąco, ma mały zasób słownictwa z niemieckiego, pewnie nic innego nie robi tylko siedzi przed komputerem!” Będę mieć jazdę Ratuje mnie fakt, że z anglika mam czwórki i piątki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jane
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:45, 12 Lis 2009    Temat postu:

Osz, dziewiętnaście stron? Jaja sobie robisz, dziewczyno. Nie czytam tego, nie ma mowy.

Uwierzyłaś? Oj, Olu, Olu. Ubóstwiam to ff.
Kocham House'a, kocham Cuddy, kocham Wilsona
Wszystkich ich kocham!
Ja jestem ciekawa, co takiego zaprze (tak to się chyba odmienia?) dech w piersi Gregowi i Wilsonowi. Bo zakładam, że coś takiego będzie?
Ojej, to na pewno będzie jakiś piękny kostium!
Albo... dobra, nie mam siły myśleć.
Dawaj szybko kolejną część!
Kooocham ten ff. Powiedziałabym, że kocham i Ciebie, ale chyba mnie Aguss zabije. Razem z liskiem Chociaż może...
Buziak dla wena!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jane dnia Czw 18:46, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:58, 12 Lis 2009    Temat postu:

Olu genialnie!!! I po co ja ci to mówię?! Ty to już wiesz
To teraz czekamy tylko na Cuddy ;p
Olu kocham twojego ficka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:17, 12 Lis 2009    Temat postu:

Oluś kochana, my ci możemy z Agusss zaoferować korki z niemca Ja się uczę od dziesięciu lat, a Agusss przez trzy lata była na rozszerzonym, więc powiesz mamie jak by co, że Ci koleżanki pomagają w niemieckim (a nie, że siedzisz na horum)

A część... Przerwałaś w takim momencie! Jak mogłaś Ciekawe, jak wygląda Lisa...

Pozdrawiam, ściskam, całuję i trzymam kciuki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 20:07, 12 Lis 2009    Temat postu:

Tak! Oluś ja sie zgadzam z IlNelo, że mogę dawać I oświadczam, że jeżeli jakieś problemy z niemcem to walić można do mnie

Niestety cześć przeczytałam powierzchownie... Nie mam czasu niestety siedzieć teraz na kompie [olaBoga! ta szkoła] ale chciałam powiedzieć, ze druknęłam, więc będzie komentarz! A odzywam sie, aby nie było że mam mój szlaban
Kocham Was Ciebie Oluś w szczególności!

Jane napisał:
Kooocham ten ff. Powiedziałabym, że kocham i Ciebie, ale chyba mnie Aguss zabije. Razem z liskiem Chociaż może...

No wiesz... Pewnie miałabym takie zapędy, ale wiem że mogę ufać mej Oli! Więc jeżeli uważasz, że ją kochasz to w sumie mi to schlubia, że mam przy sobie taką kochaną osóbkę A Lisek to se może

EDIT!!
No i znów leżę ze śmiechu
Jimmy i namiot
Grace! O no w końcu sie rozzzkręca!!! Cieszy mnie to ogromnie, bo przeze mnie nie była rozkręcona! I ten jej strój ^^
House zazdrosny!! wielki na twarzy
I Cuddy... w pełnym napieciu czekam na nią^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Pią 16:33, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:21, 14 Lis 2009    Temat postu:

Jane napisał:
Osz, dziewiętnaście stron? Jaja sobie robisz, dziewczyno. Nie czytam tego, nie ma mowy.

Uwierzyłaś? Oj, Olu, Olu. Ubóstwiam to ff.



Tak i powiem więcej, czytając to dostałam zawału!!! Jak miło, aż się wzruszyłam serio
Agusss jest wyrozumiała, Lisek też, nie przejmuj się Dziękuję

jakastam napisał:
Olu genialnie!!! I po co ja ci to mówię?! Ty to już wiesz
To teraz czekamy tylko na Cuddy ;p
Olu kocham twojego ficka


Co wy tu za brednie wypisujecie Ja świetna?? Dobry żart Dziękuję

IloveNelo napisał:
Oluś kochana, my ci możemy z Agusss zaoferować korki z niemca Ja się uczę od dziesięciu lat, a Agusss przez trzy lata była na rozszerzonym, więc powiesz mamie jak by co, że Ci koleżanki pomagają w niemieckim (a nie, że siedzisz na horum)

A część... Przerwałaś w takim momencie! Jak mogłaś Ciekawe, jak wygląda Lisa...

Pozdrawiam, ściskam, całuję i trzymam kciuki



Żyje błagam ani słowa o niemieckim To mnie dołuje już chyba wolałabym chiński Mam takie oceny, że to jakaś masakra jest Co do przerywania w nie odpowiednim momencie to uczę się od mistrza (czytaj Lisek) Dziękuję

Agusss napisał:
Tak! Oluś ja sie zgadzam z IlNelo, że mogę dawać I oświadczam, że jeżeli jakieś problemy z niemcem to walić można do mnie


Oj, dziękuję

Agusss napisał:

Kocham Was Ciebie Oluś w szczególności!


My ciebie też kochamy No i oczywiście, że ja najmocniej i najbardziej na świecie

Agusss napisał:

No wiesz... Pewnie miałabym takie zapędy, ale wiem że mogę ufać mej Oli! Więc jeżeli uważasz, że ją kochasz to w sumie mi to schlubia, że mam przy sobie taką kochaną osóbkę A Lisek to se może


A to mnie tak wzruszyło, że aż brak mi słów Ale Nie uważasz, że Liskowi mogło zrobić się przykro??


Grace podpłynęła do House’a, który pomógł jej wejść na konar.
- Ile można przebierać się w kostium kąpielowy? – Posłał jej pytające spojrzenie.
- Ma pewien dylemat – Wyjaśniła mu – Mam nadzieję, że… - Zamilkła, kiedy zobaczyła wychodzącą z namiotu koleżankę.
- Boże, Lisa, zlituj się! – Krzyknęła w jej stronę – To jest w końcu twój chłopak! – Wskazała na Greg’a, który w tym momencie uważnie przyglądał się Cuddy. Dziewczyna, która przed kilkoma minutami ukazała mu się w wyobraźni, była zupełnie „inna” niż oryginał. Lisa miała na sobie czarny, jednoczęściowy strój, który zasłaniał dosłownie wszystko. Młodzieniec aż usiadła z „wrażenia” i powrócił do swojej wcześniejszej fantazji – Widzisz, załamał się chłopak! – Kontynuowała.
- Dobra, niech wam będzie! – Wróciła się do namiotu.
- I to się właśnie nazywa presja grupy! – Była z siebie bardzo zadowolona – Nie łam się – Spojrzała nie siedzącego ze spuszczoną głową House’a.
- Niech zgadnę… – Zaczął nie podnosząc wzroku – Ona ma w torbie drugi, piękny, sportowy, podkreślający jej… - Przemilczał to słowo – Strój kąpielowy?
- Dokładnie tak – Przytaknęła.
- Dlaczego on mi to robi? – Ponieważ Wilson siedział na brzegu, postanowił poskarżyć się Grace – Ja dla niej pływam w samych kąpielówkach!
- No dziwne żeby było inaczej – Przewróciła oczami – Wiesz, chłopacy zazwyczaj pływają w samych kąpielówkach.
- Jesteś zła, Jimmy by mnie zrozumiał – Wygiął usta w podkówkę.
- Najwyższy czas odstawić cię od matczynej piersi – Przekomarzała się z nim.
- Powoli zaczynam cię nie lubić – Zmierzył ją wzrokiem.
- Patrz! – Zmieniła temat. W tym momencie Lisa po raz drugi ukazała się im oczom. To co zobaczył przekroczyło jego najśmielsze oczekiwania. Tym razem miała na sobie błękity, dwu częściowy komplet, który leżał na niej idealnie. Strój podkreślał jej piękną, kobiecą figurę, której nie jedna dziewczyna z całą pewnością jej zazdrościła. Uroku dodawały jej długie, czarne, kręcone włosy, które luźno opadały na ramiona. Była po prostu piękna. House nie spuszczał z niej wzroku. Śledził każdy jej najmniejszy ruch. Zamurowało go.
- Ty również wyglądasz bardzo ładnie – James ponowił swój komplement.
- Myślisz, że jemu się podoba? – Zapytała niepewnie.
- A widziałaś go kiedyś w takim szoku? – To właśnie potrzebowała usłyszeć.
- Dziękuję – Weszła do wody i podpłynęła do przyjaciół.
- Nie mogłaś tak od razu? – House zapytał dziewczynę – Teraz jest znacznie lepiej – Uśmiechnął się łobuzersko.
- To znaczy, że ci się podobam? – Podchwytliwe pytanie.
- Nie, mówię to tylko po to, żeby nie sprawić ci przykrości – Wzruszył ramionami.
- Ja też tu jestem! – Grace przypomniała im o swojej obecności – To gdzie płyniemy? – Zapytała.
- Nie daleko jest kładka z której…
- A czy my wyglądamy na chłopaków? – Przerwała mu przyjaciółka – Nie będę skakać z jakiejś durnej kładki! – Nie podobał jej się ten pomysł.
- A czy to moja wina, że Wilson woli dmuchać jakiś durny materac!? Rozumiem, gdyby to była jeszcze jakaś lalka, nawet sylikonowa, wtedy bym mu się nie dziwił. Każdy wolałby dmuchać…
- House! – Lisa ochlapała go wodą.
- A wam tylko jedno w głowie – Załamała się Grace. Greg spojrzał na nią, poczym wepchnął ją do wody, a sam zeskoczył z konaru i zaczął im odpływać.
- Jak go dorwę to go utopię! – Dziewczyna wynurzyła się z wody.
- Pomogę ci – Uśmiechnęła się Lisa i obie ruszył w pościg za House’m.





- Jestem wykończony… - Ubrany w t-shirt i krótkie spodenki, wyszedł z namiotu.
- A ja w końcu napompowałem materac – Jimmy był z siebie bardzo dumny.
- Świetnie, będę miał się na czym położyć – Uśmiechnął się.
- Jak sobie narysujesz i wytniesz! – Wilson zerwał się na równe nogi, wziął materac i zaczął oddalać się od kolegi.
- Jestem zmęczony! – Powtórzył.
- A kogo to obchodzi?! Ja ci nie kazałem dokuczać dziewczynom! – Odkrzyknął mu.
- Ja sobie to zapamiętam! – Ostatnio słowo musiało należeć do niego – Pamiętaj, że „jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie” – Powiedział już sam do siebie. Usiadł na trawie i przyglądając się zabawom przyjaciół, zaczął obmyślać plan zemsty nad Jamesem Wilsonem.
- Nad czym się tak zastanawiasz? – Cuddy przysiadła się do chłopaka, który od pewnego czasu uważnie przyglądał się przyjacielowi.
- Czekam – Poinformował ją, nie spuszczając wzroku ze swojego celu.
- A mogę wiedzieć na co? – Nic z tego nie rozumiała.
- Aż ten idiota zaśnie – Uśmiechnął się.
- Co chcesz zrobić? – Kolejne pytanie.
- Później ci powiem, teraz nie przeszkadzaj – Niczego nie świadomy Jimmy, leżał na swoim upragnionym materacu kawałek dalej i prawie zasypiał.
- Myślałam, że weźmiemy psa i pójdziemy na spacer. Rodzice…
- Pójdę z tobą na spacer jak długi tylko będziesz chciała, ale wieczorem i pod kilkoma warunkami – Przeniósł swój wzrok na Cuddy – Po pierwsze – Zaczął – Pomożesz mi w moim planie. A po drugie, dasz mi teraz święty spokój, ok.? – Przewróciła oczami i wróciła go Grace.




- No na reszcie! – House podniósł się z ziemi i poszedł do dziewczyn – Potrzebuję waszej pomocy – Uśmiechnął się łobuzersko i zaczął wtajemniczać je w swój plan – Więc jak będzie, pomożecie mi?
- To nie jest najlepszy pomysł – Skrzywiła się Lisa – A jak coś mu się stanie? – Naprawdę się martwiła.
- Oj przesadzasz – Upomniała ją Grace – Będzie ubaw!
- Ale to twój chłopka! – Nie rozumiała, ani nie popierała jej entuzjazmu – Ja dalej mam wątpliwości
- Ale on potrafi pływać – Greg starał się ją uspokoić – Uczył go sam mistrz…
- Czyli kto? – Przerwała mu Cuddy.
- Ja! To było zaraz po tym jak o mało… - Machnął ręką – Nie ważne. To jak, wchodzicie w to?
- Wisisz mi porządny spacer – Przypomniała mu.
- Co kombinujecie? – Usłyszeli za sobą głos pana Wilsona. Dziewczyny zamarły, a House nie owijając w bawełnę odpowiedział:
- Chcę wepchnąć pana syna do jeziora – Szczerość to podstawa.
- Wiesz, że się zdenerwuje? – Zadał kolejne pytanie.
- Jestem tego w pełni świadomy ale…
- I pan nie ma nic przeciwko?! – Teraz to dopiero Lisa była w szoku – To pana syn! A jak coś mu się stanie?
- Myślisz, że jak powiem „nie”, to on mnie posłucha? – Spojrzał na chłopaka.
- Musi, w końcu jest pod pańską opieką!... – W dalszym ciągu protestowała. House miał już tego serdecznie dość. Złapał ją w pasie i przyciągnął do siebie. Następnie złożył na jej ustach namiętny pocałunek. Z początku protestowała, w końcu obok stał pan Wilson, jednak silne ramiona chłopaka nie pozwoliły jej się wyrwać. Kiedy już pogodziła się z faktem, że jest na przegranej pozycji, oddała pocałunek. Odsunął ją od siebie i wyszeptał jej do ucha:
- A teraz, idziemy zatopić Titanic’a




Spokojnie, po cichu trójka przyjaciół podeszła do śpiącego Wilsona. Stanęli za jego głową i powoli, delikatnie zaczęli pchać materac w stronę jeziora. Sprawę ułatwiał im fakt, że spód „łóżka”, na którym znajdował się Jimmy, był wykonany z dość śliskiego materiału. Nie można zapomnieć również o tym, że James, po części sam ułatwił im zadanie. Podczas ucieczki przed przyjacielem, który zapragnął przywłaszczyć sobie jego własność, oddalił się od namiotu i skierował bliżej zbiornika. Kiedy już większa połowa Wilsona unosiła się na wodzie, House odprawił swoje wspólniczki i postanowił, że sam dokończy dzieła. Wykonał jeszcze kilka potrzebnych ruchów i wraz z kolegą znalazł się w wodzie. Teraz wystarczyło, że wypłynie z nim na głębszą wodę. Tak też się stało. Po całek operacji o kryptonimie „Titanic” wrócił na brzeg. Pozostało im tylko czekać, na ekstremalne przebudzenie Jamesa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:19, 14 Lis 2009    Temat postu:

Oluś Kocham i ubóstwiam
Lisa musiała wyglądać super
Dialogi
Lubię Grace
kocham Wilsona
House i jego plan zatopienia titanika On nie pozwoli im się nudzić
Super
Cieszę się części pojawiają się regularnie już się uzależniłam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:12, 14 Lis 2009    Temat postu:

hahahaha
biedny Jimmy, dostanie zawału
no, Lisa na pewno wyglądała...zachęcająco!

Nawet na komentarz porządny, jak po takiej ciekawej części przystało, Wena nie mam...
Kocham i pozdrawiam i tak dalej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez IloveNelo dnia Sob 13:13, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coccinella
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szpital Psychiatryczny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:17, 14 Lis 2009    Temat postu:

Oluuś!
Nie przeczytałam jeszcze całości ... . Ale już prawie, po prostu nie mam czasu. I nie, nie czytam z prędkością jedna sylaba na minutę.

Ale na razie... mistrzostwo!
Oprócz tych błędów, ale to kosmetyka.

ściskam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr dom
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:50, 14 Lis 2009    Temat postu:

Biedny James już nie mogę doczekać się kolejnej części

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Sob 17:33, 14 Lis 2009    Temat postu:

Ej! Niesprawiedliwe, ale nie mam czasu przeczytać! Ale drukowałam... I będzie solidny komentarz!!

Edit!
Ha! To już wiem dlaczego będę pocieszać mego Wilsonka! Bo już sobie zaklepałam to!! *patrzy na każdego podejrzanie*
Część to mnie już tak rozwaliła na łopatki I, że ja niby napisałam coś do śmiania się? Ty zawsze mnie przebijesz!
Kocham Cię! I pragnę całym sercem kolejnej części!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Nie 12:19, 15 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:03, 14 Lis 2009    Temat postu:

Olu, znowu mistrzostwo
Nie jestem wstanie napisać wiecej bo katar, kaszel, ból gardła i ból głowy mnie wykańczają ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:37, 14 Lis 2009    Temat postu:

oooonieeee


ZOSTAWCIE TITANICA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:11, 15 Lis 2009    Temat postu:

marysiaaa, ale po "zostawcie titanica" jest "nie wyciągajcie go!"
Jak chcą zatapiać Jimmiego, to niech go chociaż potem uratują!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 19 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin