Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Staroindyjski bożek [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:34, 17 Paź 2008    Temat postu:

I co, mam zacytować wszystko?! To chyba nie będzie odpowiednie
Znowu strasznie mi się podobało Skąd Ty w ogóle bierzesz takie pomysły? W życiu nie wpadłabym na coś takiego

Cała ta rozmowa "Cuddy" z Wilsonem (że on się jeszcze nie zorientował ) śmiechowa jak nie wiem co

Czekam, czekam, czekam na dalsze części
Dla dobra tego fika mogę poświecić nawet swój zeszyt od chemii, albo dorzucę nawet matmę Swoją droga, dobrze, że ja nie pisze na okładkach, bo rozszyfrowanie mojego pisma sporo by mi zajęło

Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:47, 17 Paź 2008    Temat postu:

runiu, do rozwiązania jeszcze troszeczkę, a ja sama nie mam zielonego pojęcia, jak to się wszystko potoczy . Na razie w głowie mam tylko szkic następnego odcinka . dziekuję

minnie postaram się, żebyś nie musiała długo czekać .

LicenceToKill dzięki . Ze szkoły . No, wiesz, nawet jakby Wilson miał jakieś podejrzenie, to czy by w to uwierzył? Że House to Cuddy, a Cuddy to House, a Wilson to tylko Wilson ? dzięki za propozycje z zeszytami, bo jak kiedyś dałam mojej przyjaciółce na lekcji odcinek do przeczytania, to mój nauczyciel podszedł i go zabrał (oczywiście, oddał po chwili), ale przeczytał sobie parę linijek i już byłam przerażona, że zaraz zacznie czytać na głos . Brr .

Uściski . A wiecie, że jak to przepisywałam na kopma, to mojej mamie się nie za bardzo niektóre zdania podobały ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:03, 17 Paź 2008    Temat postu:

Ciekawe co się Twojej mamie nie podobało, ja nie wychwyciłam niczego takiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:08, 17 Paź 2008    Temat postu:

Hm... Mojej mamie nie podobały się stylistycznie zdania: "Pomijając?" i "Jakby zamiast błękitnych oczu mrugały jej dwa czerwone światełka przed przejazdem kolejowym". Dla usprawiedliwienia, ja to pisałam po 12 w nocy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:10, 17 Paź 2008    Temat postu:

Strasznie mi się podobał ten odcinek a szczególnie rozmowa House`a z Wilsonem była po prostu genialna

Czekam na następne części

Pozdrawiam i weny życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:14, 17 Paź 2008    Temat postu:

Gdyby Wilson się zorientował pewnie byłby strasznie zazdrosny, że to jemu nie przytrafiła się taka historia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:18, 17 Paź 2008    Temat postu:

Bereśka w imieniu House'a i Wilsona dziękuję

LicenceToKill, Wilson chyba zacząłby wyciągać House'a na siłę z Cuddy . A może kiedyś się dowie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:33, 17 Paź 2008    Temat postu:

ejjj jeszcze !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:10, 17 Paź 2008    Temat postu:

Czyżby Twoje A może kiedyś się dowie... było swego rodzaju zapowiedzią??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:02, 17 Paź 2008    Temat postu:

Och, cudne teksty
i w ogóle całość

czekam na jeszcze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:34, 17 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
- Coś w tym stylu. Za parę lat dorośniesz, by to ogarnąć. – uśmiechnęła się, opierając o ścianę i zakładając ręce.
- Czy wy..? – spytał nieśmiało Jimmy.

Czy wy zamieniliście sie ciałami?
Cytat:
- W porządku – chłopak się całkowicie poddał. Nie jego wina, że trafił na jakiegoś dziwnego starca. – Powiedział pan, że ona jest…
- Cud… House, pozw… -

Ja sie tak nie bawię! *tupie nogą* Ja chcę wiedzieć, co on powiedział!
Cytat:
na atak na cnotę House'a . Oj, chyba trzeba go będzie nieźle bronić i to z jakimś większym kijkiem

*wyciąga sikierkę i rozgląda się czujnie*
Cytat:
ale przeczytał sobie parę linijek i już byłam przerażona, że zaraz zacznie czytać na głos

Nie dał sie ponieść magii twojego opowiadania i nie przeczytał do końca z wypiekami na twarzy?!
A to dziwak
Ogromnie mi się podobało i czekam na wiecej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:28, 17 Paź 2008    Temat postu:

ceone jeszcze w ten weekend

LicenceToKill właśnie się nad tym zastanawiam

kremówka dziękuję

jeanne, powiedział słowa . No, bądź przygotowana z tą sikierką . Cóż, to tylko nauczyciel, należy mu wybaczyć . Dziękuję

Postaram się szybko przepisać kolejny odcinek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:47, 17 Paź 2008    Temat postu:

Twoje myśli zmierzają w bardzo dobrym kierunku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:11, 17 Paź 2008    Temat postu:

bosko.. tylko.. House nie korzysta z tego co teraz ma xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whoopee
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:53, 17 Paź 2008    Temat postu:

Haha, obłęd Pożycz takiego bożka na chwilę...
To opowiadanie jest baaardzo dobre Nie kończ go nigdy
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:42, 18 Paź 2008    Temat postu:

Dziękuję po tysiąckroć . Strasznie się cieszę, że wam się podoba . Niestety, znów ten szkolny deficyt czasu. Na szczęście mam chwilkę, więc wklejam kolejną część. Poor House... ...


- Za to ja muszę egzystować w twoim ciele i nade mną wcale się nie litujesz. – odparowała „Cuddy”, wzięła klucze i wyszła.
„House” podniósł się ciężko. Zacisnął zęby, stanąwszy niechcący na chorej nodze. Cuddy jeszcze nie nauczyła się, jak z nią chodzić, jeść, ganiać pacjentów. Znowu zażyła Vicodin. I wreszcie dotarło do niej, że House nie bierze, bo chce. Bierze, bo musi.
Usłyszała ciche kroki za drzwiami. Postanowiła zaskoczyć House’a. Podwójnie.
- Wcale nie jesteś takim egocentrycznym dupkiem, za jakiego chciałbyś uchodzić – powiedziała szczerze, otwierając gwałtownie drzwi. Coś łomotnęło za nimi na podłogę.
- O Boże… - wyjąkała – Przepraszam…
- Jego nie musisz teraz przepraszać, House. Wystarczy, że mnie dostąpi ten zaszczyt – mruknął Wilson, rozpłaszczony pod ścianą. „Greg” pomógł mu wstać.
- Przepraszam… chciałem mocniej.
- Nie ma sprawy, chwilowe osłabienie zdarza się każdemu. Tak na marginesie, to ja wcale nie chcę uchodzić za egocentrycznego dupka.
„Oops” pomyślała Lisa „Wilson jest jak poduszka: można się do niego przytulić, wypłakać, walnąć nim o ścianę, ale raczej nie nazwać egoistą i chamem”.
- Myślałem, że to ktoś inny. Chyba oczywiste.
- Ale kto w tym szpitalu, poza tobą, jest aroganckim, bezczelnym…
- Okay, okay, zrozumiałem. Listę przymiotników możesz przysłać pocztą. – w Cuddy zadrgała jakaś struna. Struna, która kazała jej bronić Grega. I przy okazji siebie. – Wybaczysz?
- ? – Jimmy wgapił się w niego jak cielę.
- Wybaczysz. A ja się śpieszę. Zanim posprzątam w… domu, spóźnię się do pracy. A Cuddy ma spotkanie ze sponsorami, muszę jej przypilnować, żeby znów nie zrobiła czegoś głupiego. – powiedział zmęczony House i wyminął zdezorientowanego przyjaciela.
- Znów? Lisa? Coś głupiego? I POSPRZĄTAĆ?! Spokojnie, już ja was rozpracuję… - pogroził cicho plecom diagnosty.

- Cameron! – jęknął Greg (Cuddy), widząc nadlatującą młodą lekarkę. Szybko zboczył w inny korytarz. Stanął jak wryty, widząc Foremana. „O nie, nie, nie, NIE!”. Odwrócił się i… zderzył z Chase’em.
- Szukaliśmy cię – mruknął niezadowolony Foreman – Gdzie byłeś?
- W przychodni, przyjmowałem pacjentów. – powiedział przepraszająco. Kaczątkom zgodnie zniknęły zszokowane brwi.
- Nooo… tak… tam nie sprawdzaliśmy – przyznała Cameron. House szybko skinął głową.
- Co się stało?
- Nowy przypadek się stał.
- Uch… Jutro? Pojutrze? – doskonale. Jeśli House się dowie, że wzięła jego pacjenta… Czekaj, ona to House. Więc…
- 27-letnia dziewczyna. Nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. – zaczął Chase. – Chyba na dzisiaj.
- Jakie są objawy? – pierwsze zainteresowanie.
- Dreszcze, wysoka gorączka, bóle głowy, nudności, wymioty, biegunka – rozpoczęła wyliczanie na palcach Cam. Greg złapał ją za rękę, przerywając. Spojrzała na niego, uśmiechnięta.
- Kiedy to się zaczęło?
- Dwa dni temu… Przed kilkoma godzinami spociła się i spadła gorączka – wyszeptała radośnie dziewczyna. Chase zwiesił głowę. W tym samym momencie zapiszczały pagery. I telefon.
- Napad gorączki, rzuca nią na łóżku – zreferował Foreman, odbierając telefon od przerażonej pielęgniarki (popalającej w tym samym czasie spokojnie papierosa).
- Zimnica – zawyrokował House – Wszystko pasuje do malarii. Musiała zachorować jakiś miesiąc temu. To akurat trzeciaczka, wywołana przez zarodźca ruchliwego. Podajcie OZ 277.
- W porządku – zgodzili się. Greg uśmiechnął się do Foremana, co ten o miało nie przypłacił zawałem serca.
- Jak się nazywa pacjentka? – spytał zaciekawiony. Kolejny szok.
- Annabeth. Blue Monday.
- Co??
- To striptizerka…


Cuddy (House) szła szybko przez parking, chichocząc głośno. „Nawet nie postawiła mi drinka, a już się do niej wprowadzam” pomyślał. Dzisiaj miał wyjątkowo dobry nastrój. Bez bólu. Bez przychodni. Bez laski i bez Vicodinu. Bez spojrzeń ludzi. Bez trzydniowego zarostu. „Nie, to akurat nie było pozytywne. Ciekawe, jak Lisa wyglądałaby z brodą…”
Wsiadł do jej samochodu i odpalił. Postanowił sobie nieco skrócić drogę, przejeżdżając przez te mniej bezpieczne dzielnice.
W pewnym momencie auto zaczęło się dusić. Zaskoczony zerknął na tablicę rozdzielczą. „czy ta kobieta wie, do czego naprawdę służą mężczyźni na stacji benzynowej?!” wściekł się, uderzając dłonią o kierownicę. „O cholera, złamałem paznokieć!” jęknął. Samochód stanął. Chcąc nie chcąc, musiał wysiąść. Szedł przez jakąś zabrudzoną uliczkę. Za śmietnikami odzywało się przenikliwe miauczenie wygłodzonych kotów. Oświetlały je tylko dwie latarnie. Po chwili jedna zamigotała i zgasła. Druga dawała upiorną, bladą poświatę.
Jakaś grupa lekko zawianych już facetów zauważyła śliczną, samotną brunetkę przechodzącą niedaleko nich. Jeden zatoczył się do kobiety.
- Hej, laska! – zatrzymał ją, czkając. Szarpnęła się z obrzydzeniem. – Ładna dupcia z ciebie.
- Przykro mi, ale nie mogę tego samego powiedzieć o tobie. Puszczaj! – próbowała się wyrwać. Bezskutecznie. Mężczyzna wykręcił jej rękę.
- Będziesz grzeczna?
Greg po raz może trzeci może w życiu tak bardzo był bezsilny. I tak bardzo biło mu serce…


Lisa otworzyła drzwi do mieszkania House’a. Szła z wyciągniętą ręką, szukając po omacku włącznika.
- Auć! – krzyknęła, upadając. Zahaczyła o coś nogą. Zdusiła jęk. Podniosła się z trudem i zapaliła światło. – Ow… - wykrztusiła, widząc porozrzucane wszędzie ubrania, resztki jedzenia, puszki po piwie… A przyklejony gumami do podłogi, leżał sprawca jej wypadku: pusty karton po pizzy…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:50, 18 Paź 2008    Temat postu:

Super!
Wilson jest jak poduszka: można się do niego przytulić, wypłakać, walnąć nim o ścianę, ale raczej nie nazwać egoistą i chamem”-to moje ulubione zdanie
czekam na wiecej i weny życzę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Sob 7:51, 18 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:58, 18 Paź 2008    Temat postu:

Dzięki .. Więcej, hm... - teraz to ja muszę pomyśleć, co stanie się z House'em

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:27, 18 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
- Wybaczysz. A ja się śpieszę. Zanim posprzątam w… domu, spóźnię się do pracy. A Cuddy ma spotkanie ze sponsorami, muszę jej przypilnować, żeby znów nie zrobiła czegoś głupiego

o gosz!
Cytat:
- Będziesz grzeczna?
Greg po raz może trzeci może w życiu tak bardzo był bezsilny. I tak bardzo biło mu serce…

*wyjmuje sikierkę i maluje sie w wojenne wzory*
WARA od cnoty Housa/Cuddy!
Chociaż...
Mogło by być ciekawie
*rozgląda się czujnie i wyciąga piłę*
Nie jadę na zakupy, będę bronić Housa/Cuddy ^^
Czekam niecierpliwie na cd!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:11, 18 Paź 2008    Temat postu:

Cudowny fragment akcja coraz bardziej się rozkręca

Czekam już na następną część

Pozdrawiam i weny życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:23, 18 Paź 2008    Temat postu:

Sweeeeeeet

Cytat:
Coś łomotnęło za nimi na podłogę.
- O Boże… - wyjąkała – Przepraszam…
- Jego nie musisz teraz przepraszać, House. Wystarczy, że mnie dostąpi ten zaszczyt – mruknął Wilson, rozpłaszczony pod ścianą.


Biedny Wilson

Cytat:
- Cameron! – jęknął Greg (Cuddy), widząc nadlatującą młodą lekarkę. Szybko zboczył w inny korytarz. Stanął jak wryty, widząc Foremana. „O nie, nie, nie, NIE!”. Odwrócił się i… zderzył z Chase’em.


Haha xD Oblężenie Nie wytrzymam *leży na podłodze i śmieje się w niebogłosy*

Cytat:
„O cholera, złamałem paznokieć!”


Oł noł !!!

Chcę ciąg dalszy ! O !


Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:23, 18 Paź 2008    Temat postu:

To jest niesamowite, świetny pomysł i świetnie napisane. Cuddy psuje Housowi reputację, a Wilson jest całkiem zdezorientowany.
Oczywiście czekam na cd., bo muszę się dowiedzieć co się stało z Housem/Cuddy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:16, 18 Paź 2008    Temat postu:

Właśnie właśnie, co się stanie z "Cuddy"? Może House zaskoczy tych bandziorów jakims chwytem z filmów z Jackiem Chanem albo Chuckem Norrisem Ewentualnie może nabić im kilka siniaków obcasem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:45, 18 Paź 2008    Temat postu:

świetne. właśńei na coś takeigo czekałam ;d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:47, 18 Paź 2008    Temat postu:

Mmm... dziękuję!! i za parę sekund wklejam kolejny fragment . Od czwartku mam natchnienie .

jeanne,mam nadzieję, że będzie ciekawie, choć trochę groźnie... Ciekawe, czy nastawiona na pilnowanie sponsorów Cuddy, będzie miała przed kim ich pilnować .

Bereśka dzięki , już zaraz wrzucam tą część

Jarii, Wilson będzie przez tydzień chodził z rozplaskanym nosem . Kaczątka wyruszyły ze strzelbami na polowanie na House'a . A za złamanie jej paznokcia Cuddy powiesi House'a na suchej gałęzi .

runiu wirtualne uściski

LicenceToKill, House nie umie chodzić na obcasach . Ale pomysł dobry

ceone dziękiiii


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin