Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Trudne dzieciństwo [NZ]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:48, 02 Paź 2009    Temat postu:

joyjoyjoy napisał:

Oczywiście, że nie mogę się doczekać, co będzie dalej!


Jak mi miło, dziękuje


Ze specjalną dedykacją dla: Agusss, joyjoyjoy, Liska i IloveNelo Kocham was




Lekcje mijały bardzo powoli. Były nudne i tak naprawdę nikt nie wiedział o co w nich chodzi. Na przerwach było już znacznie lepiej. Wszyscy uczniowie ożywiali się na dźwięk dzwonka i szybko wybiegali z klas. Korytarze były zapełnione po same brzegi. Każdy robił coś innego. Jedni spisywali zadania, drudzy uczyli się, a jeszcze inni palili fajki w szkolnej ubikacji. Na przerwie nikt się nie nudził. House i Wilson nie należeli do żadnej z tych grup. Oni po prostu stali pod klasą i czekali na następną lekcje.
- Widziałeś się z Cuddy? – Jimmy zapytał przyjaciela.
- Nie – Odburknął mu Greg. Nie miał zamiaru rozmawiać z nim na ten temat.
- Nie możesz jej ciągle unikać…
- A kto mi zabroni? – Przerwał mu
- Ona sama – Odpowiedział James
- Że co? – Nic z tego nie rozumiał. „O co mu znowu chodzi?” – Pomyślał, bacznie mu się przyglądając.
- Odwróć się – House wykonał jego polecenie. W tym momencie dostrzegł Cuddy, która bardzo szybko biegła w jego kierunku. Lisa rzuciła mu się na szyję. Młodzieniec nie wiedział o co w tym wszystkim chodzi. Stał i uważnie obserwował wczepioną w niego dziewczynę.
- Siare mi robisz – Wyszeptał jej do ucha. Uśmiechnęła się do niego i obdarzyła go długim, namiętnym pocałunkiem. Zatracili się w sobie tak, że nie zauważyli zbliżającego się nauczyciela.
- Państwo House - Zażartował - Zapraszam na dywanik do dyrektora – Nauczyciel odprowadził ich pod sam gabinet.





- Znacie regulamin szkoły? – Zapytał ich dyrektor.
- Tak, nie – Odpowiedzieli równocześnie.
- Tak też myślałem – Spojrzał na House’a.
- Że to niby moja wina?! – Oburzył się młodzieniec – To ona się na mnie rzuciła i to ona wbiła się w moje biedne usta. Chciała mnie zgwałcić!... – Namyślił się – Ok. gwałt to może za dużo powiedziane, ale do molestowania z całą pewnością można to zaliczyć – Dyrektor spojrzał na niego z niedowierzaniem – Nie wierzy mi pan? W porządku, w takim razie mogę opisać to co się stało ze wszystkimi, najmniejszymi szczegółami. A więc… zbliżyła swoją twarz do mojej a następnie…
- House! – Wtrąciła się Lisa – Przyznaję się, to moja wina
- Twoja? – Zdziwienie wymalowało się na twarzy mężczyzny – Nie spodziewałem się tego po pani. Cuddy zaczerwieniła się.
- Przepraszam, więcej się to nie powtórzy – Obiecała dyrektorowi.
- Ej! – Zbuntował się Greg – Co to ma znaczyć, że więcej się to nie powtórzy? Mi się to bardzo podobało – Uśmiechnął się łobuzersko.
- W taki razie, obiecuję, że więcej się to w szkole nie powtórzy. Zadowolony? – Zwróciła się do chłopaka.
- No niech ci będzie – Wzruszył ramionami. Bawił się wyśmienicie – A pan dyrektorze, zgadza się pan z tym?
- Musisz go strasznie kochać, skoro wytrzymujesz z nim na co dzień – Zignorował House’a – Tym razem wam podaruję, ale żeby mi to było ostatni raz
- Obiecuję – Powtórzyła po raz kolejny.
- Nie obiecuj czegoś, czego…
- Zamknij się! – Krzyknęła, jednocześnie uderzając go w ramię.
- Ałaaaa! Teraz, będziesz musiała iść ze mną do pielęgniarki. No chyba, że sama mnie opatrzysz
- Idźcie już na lekcję – Poprosił ich dyrektor.





- House, spóźniłeś się – Nauczycielka języka angielskiego poinformowała młodzieńca.
- Serio? Spóźniłem się? byłem na pogawędce u dyrektora. Miły z niego facet. I na dodatek akceptuje mój związek. Miło z jego strony, prawda?
- Usiądź i przestań błaznować!
- To była prośba czy groźba?
- Wpiszę ci uwagę…
- To zmienia postać rzeczy – Przerwał jej – Już siadam – Rozpakował się. Sięgnął po zeszyt i wyrwał z niego kartkę. Nakreślił na niej kilka słów i podsunął Wilsonowi. Na papierze widniał napis „Jutro idziemy na ognisko”. „Na co?” – Greg otrzymał w odpowiedzi. „Jutro zrobimy sobie ognisko. Kiełbasy, ziemniaki, ogień, czaisz?”






Po lekcjach House zgodził się odprowadzić Cuddy do domu. Musiał w końcu dowiedzieć się, o co jej chodziło na przerwie.
- Co to miało oznaczać? No wiesz, to na przerwie
- Kocham cię – Uśmiechnęła się – A moi rodzice zaakceptowali cię
- Serio? To znaczy, oczywiście, że mnie zaakceptowali. Urzekł ich mój osobisty urok – Żartował, a w głębi serca czół ulgę.
- Skromność to podstawa – Lisa przewróciła oczami.
- Bo zapomnę – Greg zmienił temat – Jutro idziemy na ognisko


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Pią 14:49, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:13, 02 Paź 2009    Temat postu:

Jesteś GENIUSZEM
KOCHAM CIĘ musisz to wiedzieć
Rozpłynęłam się i uśmiałam jak głupia
Dialog House - Cuddy w gabinecie dyrektora BOSKI
MASZ TALENT już nawet drukuje z wrażenia
Oby takich części było jak najwięcej
Kocham to opowiadanie mogę je czytać bez przerwy
Już mnie ciekawi to ognisko. Tak sobie myślałam, że czytałam już tyle fików, ale gdybym miała zagłosować na najlepszy to mój głos należy do Ciebie. Nie przesadzam. Mówię serio. Twój fik jest piękny, delikatny, ujmujący, słodki, cudowny.....
No dobra, bo moę tak bez końca WENA
Pisz jak najwięcej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:22, 02 Paź 2009    Temat postu:

Ja też Cię Kocham Dzięki za dedykację

Cytat:
Gregory jest mądrym chłopakiem. Wydaje się być miłym i sympatycznym młodzieńcem…
- Wydaje – Szepnęła pod nosem przerywając ojcu



Cytat:
- Siare mi robisz – Wyszeptał jej do ucha.




Cytat:
Musisz go strasznie kochać, skoro wytrzymujesz z nim na co dzień –





Cytat:
Serio? Spóźniłem się? byłem na pogawędce u dyrektora. Miły z niego facet. I na dodatek akceptuje mój związek. Miło z jego strony, prawda?


buahahaha


Tu to zawsze potrafisz przywrócić dobry humor

Kocham! I Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pią 16:07, 02 Paź 2009    Temat postu:

OLA336 napisał:


Ze specjalną dedykacją dla: Agusss, joyjoyjoy, Liska i IloveNelo Kocham was

Dziękuję kochana ale sie tak zastanawiam... Z jakiej okazji mi jest coś dedykowanego? Przecież ja nic nie robię xD

Wow rozkręcasz się! Poprzednia część może [przepraszam, że to powiem] aż tak super jak ta. Cała akcja z całowaniem
Piszesz suuuper Kocham Cię! Czy to w zdrowiu czy w chorobie[jak w tej chwili]
Jej ognisko! Na ogniskach zawsze dzieję genialne rzeczy! I niech zgadnę... Wilson na nim pozna uroczą dziewczynę? xD
[Jeżeli trafiłam to ze śmiechu nie wytrzymam. A jeżeli tak to ciekawe czy brunetka ]

Oluś! Ty chyba wiesz, że Cię kocham! Znów mnie uwiodłaś .. Jak Ty to robisz?
Wen!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Pią 16:08, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joyjoyjoy
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:11, 02 Paź 2009    Temat postu:

dziekuję za dedykację ^^ !
i kurczę, i ale fajnie ^^!
będzie ognisko. uwielbiam ognisko.
a 'Twoje' ognisko na pewno bedzie wspaniałe

proszę, jak najszybciej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:04, 02 Paź 2009    Temat postu:

Agusss napisał:
Wilson na nim pozna uroczą dziewczynę? xD


O! Tak, tak, tak! Dziewczyna dla Jimmy'ego!
Prooosimy

Bo on taki biedny, samotny



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:10, 02 Paź 2009    Temat postu:

Ale ja chyba nie potrafię Mam trochę inne wyobrażenie Jamesa To po prostu wielki, oddany, przyjaciel, House’a i Cuddy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:23, 02 Paź 2009    Temat postu:

Ależ oczywiście, że potrafisz!
Przekaż swojemu Wenowi ode mnie worek czerwonych lizaków na zachęte
Wiemy, że dasz radę Nie musi być jakaś wielka miłość, taki tam malutki wątek miłosny Jimmiego xD Taki tyci chociaż, cooo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:28, 02 Paź 2009    Temat postu:

Postaram się zmanipulować mojego wena , ale niczego nie obiecuję tak więc nie róbcie sobie zbyt dużych nadziei Bo będę potem musiała was pocieszać i likwidować wasze rozczarowanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:40, 02 Paź 2009    Temat postu:



no i jak tu nie robić sobie nadziei?
*nie robi sobie nadziei, ale tak naprawdę i tak robi sobie nadzieję, wierząc, że w razie czego Ola ją pocieszy *

tak więc twórz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pią 21:40, 02 Paź 2009    Temat postu:

To moze ja wpłynę jakoś na Twego Wena?
Jaką przybiera postac? xD Żebym wiedziała jak dobrze manipulować^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:43, 02 Paź 2009    Temat postu:

IloveNelo napisał:


no i jak tu nie robić sobie nadziei?
*nie robi sobie nadziei, ale tak naprawdę i tak robi sobie nadzieję, wierząc, że w razie czego Ola ją pocieszy *

tak więc twórz!



Oczywiście, że pociesze


Agusss napisał:
To moze ja wpłynę jakoś na Twego Wena?
Jaką przybiera postac? xD Żebym wiedziała jak dobrze manipulować^^


Mój wen to takie małe, skomplikowane, zagubione w świecie coś, które raz na jakiś czas ma przebłyski i pomysły. Tak mi się przynajmniej wydaje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pią 21:46, 02 Paź 2009    Temat postu:

To w sam raz na manipulację xD Ale chyba dziś nie się nie uda... Mózg już padł^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:50, 02 Paź 2009    Temat postu:

To niech sobie idzie podładować bateryjkiiii Patrzę na twój podpis iiiiii *rozpływam się*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pią 21:54, 02 Paź 2009    Temat postu:

Właśnie ma zamiar^^ Ale jutro sie szykuj na manipulację! xD
Oj nie rozpływaj się, bo nie wiem czy złapie Cię całą i co ja wtedy zrobię?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:59, 02 Paź 2009    Temat postu:

Ok. już doprowadzam się do pożarku W takim razie miłego ładowania bateryjek i do jutra

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pią 22:01, 02 Paź 2009    Temat postu:

No to dobrze kochana! Teraz mogę z czystym sumieniem iść
Dobranoc:* Miłych snów [niech Ci sie koszmarki ze mną pośnią! ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:10, 02 Paź 2009    Temat postu:

Koniec tych manipulacji pora spać
Branoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Sob 10:15, 03 Paź 2009    Temat postu:

Dobra! Mój mózg nie dał mi wczoraj usnąć, więc coś wymyślił Ja się do tego nie przyznaję! xD Olu dal Ciebie i Wena! xD Manipulację czas zacząć^^
Nie mogę

Nasza wspaniała, Ola kochana!
Została przez rodziców nam dana!
I nie tylko ona,
Jest z tego zadowolona!
A teraz wciąż kombinuje,
I swego Wena przekupuje!
Wtedy na pomysł wpada,
Choć myśli, że nie wypada.
Dla naszego Wilsonka,
Wymyśliła wspaniałego skowronka!


To nie! Przepraszam! Wybaczcie mi! xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:16, 03 Paź 2009    Temat postu:

Wymiękłam przy tym Teraz to już na pewno znajdę Wilsonowi dziewczyne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:15, 03 Paź 2009    Temat postu:


hahaha Agusss, fajny ten wierszyk I najważniejsze, że zadziałał

Oluś, patrzę na twój podpis i zalewam się łzami ze szczęścia
Święta trójca

Skoro Wena udało się chyba zmanipulować, to ja już się nie mogę doczekać następnej części


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:55, 03 Paź 2009    Temat postu:

IloveNelo zgadzam się z Tobą super być w wielkiej trójcy u Oli. Ps.Twój podpis też fajny tylko mało widoczny Czuje się jak wielka serialowa trójca H-C-W, no dobra, chyba przesadziłam kurcze, jak tak z Agusss potraficie dobrze manipulować może by i u mnie zadziałało Albo nie, tu najważniejsza jest Ola
Ja też umieram z ciekawości, juz chcem to ognisko
Czy część może się podobać przed przeczytaniem? Bo ja chyba tak mam
Wena Olu.
Agusss coż za poetyckie zdolności, ja cały czas to powtarzam, masz talent


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 15:57, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Sob 16:20, 03 Paź 2009    Temat postu:

OLA336 napisał:
Wymiękłam przy tym Teraz to już na pewno znajdę Wilsonowi dziewczyne


JEST!!! Zadziałało!! Ja myślałam, że sie posikam przy pisaniu tego xD

IloveNelo! Dziękuję za uznacie tego fajnym xD

O tak, tak ja też jestem wielce zaszczycony nazwaniem wielka trójcą, ale lisek też sie czuję w roli świętej trójcy H-C-W xD Zajmuję miejsce W!! xD
Jak chcesz to mogę pomanipulować!! xD

lisek napisał:

Agusss coż za poetyckie zdolności, ja cały czas to powtarzam, masz talent

Dobra już się tak nie zbijaj ok? xD Wystarczy, że i tak nie lubię siebie^^ Chociaż Ty mnie lub[jak sie to odmienia? xD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:27, 03 Paź 2009    Temat postu:

Wiem, że miał być Wilson i jego dziewczyna. Ale muszę najpierw dokończyć mój pierwotny plan Ale obiecuję, że za jakieś dwie, góra trzy części pojawi się obiecany wątek Kocham was PS. Nie przestraszcie się tą częścią


- Wychodzę! – Krzyknął matce na dowidzenia.
- A gdzie ty się wybierasz? – Blythe zapytała syna.
- No przecież mówiłem ci wczoraj, że idę z Wilsonem i Cuddy na ognisko – Odpowiedział nieco zdenerwowany.
- A gdzie masz plecak, jedzenie? – Dopytywała.
- A od czego mamy Jamesa? On się tym zajmuje – Wzruszył ramionami.
- Dobrze idź już, ale uważaj tam na siebie i nie wróć zbyt późno. Jutro w końcu idziesz do szkoły
- Jak zawsze będę miły, grzeczny i uprzejmy
- Greg!...
- Pa mamo – Nie pozwolił jej dokończyć.
- Baw się dobrze! – Powiedziała zanim zdążył zatrzasnąć za sobą drzwi. Udał się do garażu. Musiał wziąć coś do wzniecenia ognia. Co prawda, tym też miał się zająć Jimmy, ale House wolał mieć plan b. Tak na wypadek jak by Wilsonowi się nie udało. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Swój wzrok zatrzymał na w połowie pełnym kanistrze benzyny. Schował go do torby, która również znajdowała się w ciemnym garażu. W końcu nie będzie szedł z kanistrem w ręku przez pół miasta. Wychodząc wziął jeszcze zapałki, które wsadził do kieszeni.





Cała trójka udała się na skraj lasu. Szli rozmawiając i wygłupiając się. Po dwudziesto minutowym marszu dotarli na miejsce. Fragment lasu, w którym się znajdowali był idealny na ognisko. Na środku miejscówki był ułożony z kamieni krąg, przeznaczony na palenisko. Dookoła leżały pnie, które w bardzo pomysłowy sposób zostały przerobione na ławki. Wilson rozpakował plecak i wraz z House’m udał się po opał. Kiedy już wrócili, Jimmy wziął się za rozpalanie ogniska. Zabrał się do tego bardzo profesjonalne. Szło mu to co prawda bardzo powoli, ale on nie miał zamiaru się poddać. Greg siedział wraz z Cuddy i uważnie mu się przyglądał. Po kilkunastu nieudanych próbach wzniecenia ognia, House się zdenerwował i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Wyciągnął z plecaka benzynę i podszedł do przyjaciela.
- Odsuń się. nie mogę patrzyć jak kaleczysz mój genialny pomysł
- Czy to jest benzyna!? Zwariowałeś! To jest niebezpieczne! - James próbował przemówić mu do rozsądku.
- Ty już miałeś swoje pięć minut. Teraz pozwól działać zawodowcom – Uśmiechnął się.
- Jesteś pewien? To naprawdę jest niebezpieczne – Lisa poparła Wilsona
- Tak, tak. Dzieci plus benzyna, plus zapałki równa się pożar całego lasu. Kapuję, ale może by tak trochę wiary w moje umiejętności – Oburzył się.
- Odpuść sobie, już prawie rozpaliłem
- Prawie, robi wielką różnicę – Wytłumaczył mu Greg. Następnie odkręcił kanister i wylał jego zawartość na ułożone drewno. Wyciągnął z kieszeni zapałki. Wziął jedną i potarł nią o draskę znajdującą się na pudełeczku.
- I co w tym niby takiego niebezpiecznego? – Zwrócił się do przyjaciół, rzucając palącą się zapałkę na stertę drzewa. Płomień wybuchł jak szalony, odrzucając House’a do tyłu. Chłopak miał szczęście, że w ostatnim momencie zdołał zasłonić twarz rękoma. Cuddy zaczęła krzyczeć z przerażenia a Jimmy podbiegł szybko do kolegi.
- Ty idioto! – Krzyczał na niego – Mówiłem ci, że to jest niebezpieczne! Czy ty mógłbyś chociaż raz w życiu mnie posłuchać?!
- Przynajmniej się pali – Odpowiedział wstając z ziemi.
- Twoja ręka, ona jest…- Dziewczyna nie potrafiła wydusić z siebie tego słowa.
- Spalona – Dokończył za nią Wilson. Greg spojrzał na rękę. Rzeczywiście nie wyglądała najlepiej. Była mocno poparzona.
- Nie przesadzajcie, to tylko powierzchowne poparzenie – Tak naprawdę ręka bolała do niemiłosiernie. Nie chciał jednak wracać do domu i psuć tym samym całej zabawy. Starał się nie okazywać jak bardzo go boli.
- Powinniśmy zawrócić – Odezwała się Cuddy.
- Ona ma racje – Poparł ją James – Powinieneś iść na pogotowie – House przewrócił oczami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Sob 20:53, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Sob 18:39, 03 Paź 2009    Temat postu:

Nie no Olu!! Greg w Twoim wykonaniu to zawsze ma świetne pomysły nie ma co
Na dziewczynę Wilsona poczekam [tylko jakieś ładnie imię jej daj ]

Rozwaliłaś mnie xD młody House zamiast nogi będzie miał z ręką kłopot!

Oluś!! Kocham Cię!
Wen!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 9 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin